Żywy Płomień wita Serdecznie.
Czas.  
  Strona startowa
  Orędzia nowa strona
  1991
  1992
  1993
  1994
  1995
  1996
  1997
  1998
  1999
  2000
  2001
  2002
  2003
  2004
  2005
  2006
  2007
  2008
  2009
  2010
  2011
  2012.
  2013
  2014
  2015
  2016
  2017
  2018
  2019
  2020
  2021
  2022
  2023
  2024
  Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa
  Nowenna do Najświętszego Serca Boga Ojca.
  Nowenna do Najświętszego Serca Ducha Świętego.
  Nowenna do Bożej Miłości.
  Nowenna do Bożej Sprawiedliwości.
  Modlitwa ratująca milion dusz.
  List okólny IV, Ratujmy Kościół.
  Jak bronić P. Jezusa.
  Jak Matka Boża pryjmowała Komunię Św.
  Świadestwo kapłana i prośba.
  Brońmy Pana Jezusa II
  Polski niema, ratujcie chociaż dusze.
  Coś dla ducha
  List Okólny, ważny nr 6
  Prośba o post za Kard. Nycza
  List Okólny nr VII
  Akt oddania się w Niewolę Trójcy Świętej.
  Prawda o ruchach Charyzmatycznych
  Egzorcyzm Leona XIII oryginalny
  Obiawienia z Quito
  List Okólny nr 8 Wezwanie do postu i modlitwy.
  Egzorcyzm osłaniający.
  Modlitwa do Anioła Stróża.
  Kazania św. Jana Mari Vianeya.
  Zaślubiny z Trójcą Świętą.
  Nowe wezwanie do modlitwy i pokuty.
  Licznik
  Lek na Covid
  List okulny nr 9 Ważny
  Unia z Aniołami
  Podręcznik Dobrej Spowiedzi Generalnej.
  Książki i modlitewniki do kupienia.
  Zmiana słów konsekracji we Mszy Świętej.
  List okulny nr10
  Medaliony Bożej Nadziei.
2022

Biała Podlaska, 1 stycznia 2022.  godz. 15:29                                     Przekaz nr 1151

Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, uroczystość.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: Na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie Bój się.

Nie lękaj się biedny człowiecze, bo jestem z tobą by ci pomóc, abyś mógł normalnie egzystować. Niestety jest ktoś, kto wam utrudnia normalne funkcjonowanie, to zły duch, szatan. Waszym zadaniem jest ignorowanie demona, a zwłaszcza tego co do was mówi. Wiem, jak słabi i nędzni jesteście, sami z siebie i sami niczego nie dacie rady uczynić.

              Ja tak bardzo was kocham i pragnę od was waszej Miłości, ochotnego poddawania się nieustannie Woli Bożej, wypełniania Jej w każdej chwili, w każdym momencie waszego życia i działania. Jest Wolą Bożą, aby uspokoiły się i wyciszyły wasze serca. Tak bardzo chcę wam pomóc, ale wy o tę pomoc w ogóle nie zabiegacie, czynicie wszystko własnym sposobem, własną siłą, a to wam nie zawsze wychodzi na dobre.

               Tak bardzo pragnę waszego szczęścia, waszej wiecznie trwającej radości. Tak bardzo pragnę wyrwać was z ręki upadłego Anioła, który zwodzi was na manowce i bezdroża, jego celem jest potępienie was na wieki. Teraz demon, jak nigdy do tej pory bardzo nasilił swoje działanie, chce zniszczyć wszelkie plany waszego ratunku, dlatego sieje nieprawdę, kłamstwo, łgarstwo, wszędzie tam, gdzie może i zdoła, przy tym używa wielkiej ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego.

          Takiemu działaniu złego ducha ulega każdy, kto się dostatecznie duchowo nie zabezpiecza, każdy kto nie żyje modlitwą, pokutą, postem, a także innymi umartwieniami. To stąd bierze się siła złego ducha, bo coraz mniej ludzkość zwraca się o pomoc do Boga, coraz częściej liczą wyłącznie na własne siły, które w ogóle nie opierają się na Bogu. Jeden demon z łatwością pokona zwykłe ludzkie siły całej ludzkości na raz, gdy ta w ogóle nie opiera się na Bogu. Dla kontrastu dodam, że jeden pobożny człowiek oparty na Mocy i Potędze Trójcy Świętej, a także na Mnie może z powodzeniem powstrzymać pół piekła demonów. Nie krocząc za Bogiem, człowiek realizuje to, co demon proponuje. Cała ludzkość obecnie tkwi w centrum wojny duchowej, gdzie stawką jest dusza każdego człowieka żyjącego na ziemi, wasze zbawienie.

          Zechciejcie popatrzeć uczciwym okiem na to, co się dzieje na Wschodzie i Zachodzie, wierzy jedynie garstka ludzi. Kościół Mojego Boskiego Syna jest w totalnym rozkładzie. Prawdziwie wierzących i wiernych Bogu i Mnie, jest jedynie kilka do kilkunastu osób na milion, a to stanowczo za mało. Są też statyści, laikat, kapłani, biskupi, kardynałowie, a nawet obecnie pełniący rolę papieża, oni idą drogą wiary proponowaną przez demony, oni realizują ich koncepcję wiary, a to diametralnie różni się od tego, co Bóg im proponuje.

          Trójca Święta mówi dziś do ludzkości przez liczne wybrane narzędzia, współczesnych proroków, bardzo niewielu ludzi słucha prawdziwego Głosu Boga i Mojego, przekazywanego przez prawdziwych proroków, jako przez wybrane narzędzia. Z całego świata lepiej jest tylko w Polsce. Demon chce rzucić na Polskę wszystkie swoje siły i środki, bo tylko Polacy względnie trwają na posterunku, bronią wiary, ale i oni słabną, a demon po kolei wdziera się do ich serc.

          Wiem, że wielu z was upada w swoje liczne słabości i ułomności, lecz Trójca Święta i Ja chcemy, abyście się stale podnosili, wzięli broń do ręki, którą jest wasza szczera gorąca modlitwa sercem, post, jałmużna, umartwienia, chcę, abyście to oddawali Bogu przeze Mnie, Ja to odpowiednio wykorzystam, stanę na czele jako wasza Królowa i razem pokonamy armię upadłego Anioła.

          By tak się stało, potrzebuję licznych waszych modlitw (w miarę możliwości codzienna Msza Święta i Komunia Święta, cały cztery części Różańca Świętego codziennie odmawianego, Koronka do Bożego Miłosierdzia), ofiar i postów, a to wszystko oddawane do Bożej dyspozycji, czyli do Bożego Skarbca. Niestety, na całym świecie jest bardzo niewiele prawdziwie ofiarnych osób, tu o wiele lepiej jest w Moim Królestwie, w Polsce, dlatego demony usilnie pracują nad Polakami, a ci coraz bardziej i bardziej się gubią.

          Demon posługuje się swoimi „prorokami”, aby wprowadzić pośród ludzi chaos i zamęt. Szatan bardzo promuje swoich „proroków”, nie przeszkadza im za bardzo w ich działaniu, posługuje się nimi, przez nich zmienia treść modlitw, przekierowuje waszą uwagę na mniej ważne, mniej istotne sprawy, tworząc pozornie ważne kwestie, a cenna uwaga ludzi i ich energia, przekierowana jest na sprawy, gesty bez większego znaczenia. Trójca Święta testuje swoich proroków, ci przechodzą te testy z różnym skutkiem i rezultatem.

          Teraz trwa batalia o kapłanów i biskupów. Kto może i zdoła niech mi pomoże swoją modlitwą, postem, jałmużną, umartwieniami, a to wszystko niechaj oddaje do Bożego Skarbca. Ja to w swoim czasie doskonale wykorzystam.

          Pomyśl o biedny człowiecze, co uczynisz bez kapłanów i biskupów? Złe duchy odwracają uwagę duchowieństwa wszystkich szczebli od spraw i rzeczy ważnych, istotnych, pozwalają na darmo zużywać ich siły, na przysłowiowe bicie piany. Biskupi wydając złe decyzje, niepostrzeżenie zaczynają pełnić wolę szatana, lub własne wyobrażenie pełnienia Woli Bożej, a to nie jest tożsame z pełnieniem Woli Bożej.

          Szatan, demon, upadły Anioł, to były Anioł, jest bardzo inteligentny, sprytny, wykorzystuje waszą głupotę i naiwność, a także wasze lenistwo do walczenia z wami, likwidowania was waszymi własnymi rękoma. Ja mogę wam pomóc, ale muszę mieć współpracowników gotowych na wszystko, zdolnych do każdego poświęcenia. Trójca Święta wynagrodzi wam wasz trud i wysiłek, Ja was nigdy nie opuszczę.

          Brakuje Mi sił, abym mogła uratować wszystkich ludzi. Wielka liczba ludzi w Polsce i na świecie dobrowolnie kroczy drogą zatracenia, zamiast realizować Boże wytyczne, realizują podpowiedzi demonów. Kapłani i biskupi coraz bardziej i bardziej gubią się w swojej duchowości. Realizują drogę reformy Kościoła Świętego, lecz nie czynią tego co mówi im Trójca Święta i Ja, lecz wyłącznie to co proponują im podstępne demony.

          Miarą odniesienia zawsze jest patrzenie na owoce działania, bo tylko tak jesteście w stanie odkryć prawdę i za nią wiernie podążać. Weźcie się w garść, nie odpoczywajcie za nadto, w pełni pracujcie na Niwie Pana. Na początek zdajcie sobie sprawę, w którym kierunku kroczycie. Złem jest każda nieprawość, kroczenie drogą kłamstwa, tak jak łamanie Bożego Prawa Dekalogu.

          Każdy człowiek, kapłan, biskup, kardynał i Papież, będą niebawem rozliczeni na Sprawiedliwym Sądzie Bożym. W dniu Bożego Sądu nie będzie usprawiedliwienia, nikt oprócz was samych nie stanie przed Bożym Sędzią. Sami zdacie sobie sprawę z tego co czyniliście, a co zaniechaliście czynić. Znany będzie na tym Sądzie każdy wasz krok, każda, nawet najmniejsza wasza decyzja.

          Trójca Święta i Ja doskonale wiemy, że jesteście słabi, ułomni, lecz wystarczy poprosić Trójcę Świętą i Mnie o pomoc, o ratunek, a takowy zawsze przybędzie. Bóg dopuszcza do waszego upadku, bo dobitnie musicie poznać swoją nędzę, sami musicie ukorzyć się przed Bożym Majestatem. Złe duchy czynią wszystko, aby was upokorzyć, zniewolić, ogłupić, tak, abyście stali się bezradni, bezsilni, tak byście opuścili ręce, zaczęli kroczyć autostradą demona, prosto w kierunki piekielnej czeluści.

          Chcąc wyrwać się ze szponów diabła, musicie podjąć wasz niezbędny trud i wysiłek, musicie się nawrócić, odwrócić się od zła i złego ducha. Demony będą was zniechęcały do czynienia wszelkiego dobra, zwłaszcza do każdego dobrego wysiłku. Demon będzie wmawiał wam bezcelowość waszych wysiłków, będzie wam wmawiał, że to on jest mocniejszy, silniejszy, będzie was straszył, zastraszał, będzie chciał was zniewolić, będzie was męczył, usypiał, itp., lecz wy nigdy nie poddawajcie się.

          Polacy, w was jest nadzieja, Trójca Święta i Ja chcemy, abyście ogłosili duchową powszechną mobilizację. Wzmóżcie swoje wszelkie wysiłki, zwłaszcza wszyscy kapłani, biskupi, kardynałowie i lud wierny. Dniem i nocą módlcie się przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, tu jest wasz ratunek!!! Siły zła coraz mocniej naciskają na rządzących Polską, aby nastąpiło przyspieszenie jej wyludnienia (np. przez szczepienia) wynarodowienia. Czy zgadzacie się na dobrowolną własną eutanazję?

          Niebawem nadejdzie czas, że każdy kto przyjął zastrzyk śmierci, dozna jego brutalnych konsekwencji. Nadchodzą różne wydarzenia i działania wojenne, one pochłoną wiele waszych istnień. Jeszcze jest czas, jeszcze możecie uratować wasze dusze, lecz czy zechce się wam podjąć odpowiednie do potrzeby działanie?

          Już nigdy nie powróci to co było, cała ludzkość kroczy w nieznane, w to co teraz wybierzecie. Ja zawsze mogę wam pomóc, lecz to wy sami musicie chcieć, aby wam pomóc. Zbyt wielu z was kroczy droga bez powrotu, drogą łamania Bożego Prawa Dekalogu. Demon jest kłamcą, oszustem, on nie prowadzi was do raju, lecz ku piekielnej czeluści. Nie bądźcie jak ćma, którą nęci blask ognia, która ginie w jego pożarze.

          Co jeszcze mogę uczynić, aby was uratować, wyrwać z letargu grzechu? Zbyt wielu z was jest jak te ćmy, są świadomi, ale nadal podążają ku ułudzie pokus demona. Jest zbyt wielu grzeszących, a nazbyt mało pokutujących. Niebo nie raz was prosiło, błagało, wołało, wskazywało wam wasz ratunek. Dlaczego zamiast Boga i Mnie, słuchacie upadłego Anioła?

          Diabeł przedstawia wam wizję ogromnego trudu, ciężaru nie do uniesienia waszych modlitw, postów, ofiar, jałmużn, umartwień, itp., To on czyni to przeszkodą nie do uniesienia, nie do pokonania, a wszelkie umartwienia niemożliwymi do zrealizowania. Ja chcę, abyście choć trochę spróbowali, przezwyciężyli mowę szatana, włożyli w to trochę własnego wysiłku, modlili się, pościli, umartwiali się itp. Krok za krokiem powoli zwiększajcie, zmieniajcie swoje priorytety, zacznijcie wszystko planować, a plan wcielać w życie. To z pewnością ułatwi wam wszelkie funkcjonowanie.

          Żywy Płomieniu, tak bardzo niezmiernie cię kocham, lecz pragnę twojej usilnej pracy nad sobą samym, nad swoimi słabościami i ułomnościami. Z każdą sprawą, z każdym problemem zwróć się do Boga i do Mnie, pomoc zawsze otrzymasz, choć nie zawsze od razu. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym też tych duchowych. W tym nowym roku Bóg Ojciec odwoła wiele ludzi do wieczności, nie martw się o tych co już odeszli, część z nich jest już w Niebie, część się jeszcze oczyszcza, ty na nich nie masz już jakiegokolwiek wpływu. Trójca Święta i Ja chcemy, abyś się skupił na sprawach bieżących, resztę pozostaw w Bożych i Moich Rękach, Bożemu i Mojemu działaniu.

 Niczym się nie zniechęcaj, trwaj wiernie przy Bogu i przy Mnie, na bieżąco wykonuj każde zadanie. Poproś o wszystko, a otrzymasz to co będzie niezbędne do zrealizowania wyznaczonego zadania. Oddałeś się Trójcy Świętej i Mnie w Niewolę, ty o nic się nie bój, o nic nie lękaj, słuchaj uważnie Trójcy Świętej, Mnie i swojego Anioła, skrupulatnie realizuj wyznaczone zadania. W swoim czasie otrzymasz odpowiednią pomoc i pomocników, tylko nigdy nie zbaczaj z drogi. Pamiętaj, że bardzo cię kocham, nie słuchaj podszeptów diabła, to zwodziciel.

Powierzaj siebie i swoją przyszłość w Boże i Moje Dłonie, niczego na tym nie tracisz, wszystko zyskujesz. Boża Opatrzność czuwa nieustannie nad tobą, aby niczego ci nie brakowało. Nie myśl o przyszłości, żyj codziennością, pracuj nadal dla Boga i dla Mnie, a Trójca Święta i Ja zadbamy dobrze o ciebie, abyś właściwie wypełniał Wolę Bożą. Nie upadaj celowo, nigdy nie poddawaj się melancholii ani niepotrzebnym wspomnieniom. Staraj się Mnie naśladować, nie pozwól złemu zbliżyć się do ciebie. Ty realizuj to wszystko, co poleca tobie Wola Boża.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać.

              O wiele lepiej i łatwiej mogę działać pośród Bożych i Moich Niewolników, bo mogę wymusić na nich podjęcie właściwych decyzji, właściwych reakcji. Przez całe lata i stulecia było wypowiedzianych wiele Słów, wielu słuchało tego co mówiłam, niewielu właściwie zareagowało. Kraje Wschodu i Zachodu diametralnie oddaliły się od Boga, a Wolę Nieba pełnią tam jedynie pojedyncze osoby i tylko te ocaleją w powodzi zła i nieprawości.

              Dopóki żyjecie na ziemi, zawsze możecie się nawrócić, odwrócić się od zła swojego postępowania, a Ja do tego zachęcam was z całej siły. Zechciejcie się zdecydować, dokonajcie właściwego, dobrego wyboru, Ja wam we wszystkim dopomogę, zaufajcie Mi i pozwólcie działać w was, ale i poprzez was do woli. 

Kocham was Moje skarby i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie wszystko to, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje skarby. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności, lecz nie zmuszę do niczego waszej wolnej woli. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię. Kto mnie posłucha?

 Maryja.

Biała Podlaska, 6 stycznia 2022.  godz. 22:22                                     Przekaz nr 1152

Objawienie Pańskie, uroczystość.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Nie bój się ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

          Nie zniechęcaj się biedny człowiecze, lecz walcz ze złem, które cię otacza. Tak bardzo pragnę waszego poddania się Woli Bożej. Tylko Trójca Święta wie wszystko o wszystkim zanim się wydarzy, przewiduje każdą ewentualność, wie jakiego wyboru dokonacie, a także to, co z tego wyniknie. Ten kto się jednoczy z Bogiem, jednoczy się z całą Trójcą Świętą. Nie chcę was zmuszać do czegokolwiek, jedynie chcę was zachęcić do głębokiej jedności, zjednoczenia ze swoim Bogiem. Pragnę ciepła waszych serc i dusz, chcę waszego zdecydowania się za kim zechcecie kroczyć, czy za ułudą demona, czy za swoim Bogiem.

          Demon to upadły Anioł, dobrowolnie nie mówi prawdy, chyba, że jest do tego siłą Bożą zmuszony. Złe duchy oszukują, kłamią, jakby mogły, to w ułamku sekundy by was rozszarpały. Ja z Mojej strony wysłużyłem każdemu człowiekowi możliwość własnego zbawienia. Decyzja o tym, czy zechce się wam z tego daru skorzystać, należy tylko do was. Wbrew wszelkim pozorom, decyzja nie jest łatwa, prosta, bo złe duchy nie śpią, oszukują was, wmawiają nieprawdę, swoje kłamstwa owijają w pozory prawdy, a to dla uwiarygodnienia swoich niecnych zamiarów i intencji.

          Wszyscy pragną szczęścia i radości, złe duchy proponują wam swoje zło owinięte w pozory dobra. Patrzcie na wszystko szerzej, głębiej, obserwujcie owoce, ku którym ta propozycja zmierza, bo inaczej nie odkryjecie, nie poznacie prawdy. Szatan ustawicznie namawia was do złego, do łamania każdego z dziesięciu Przykazań Dekalogu.

          Zechciejcie usilnie pracować nad sobą, nad przemianą swojego serca, swojej własnej duszy. Już teraz warto podjąć trochę wysiłku, aby to przyniosło w przyszłości wam własne zbawienie. Demony zniechęcają was do wszystkiego co dobre i święte, a namawiają do przekraczania Bożego Prawa Dekalogu w każdym możliwym miejscu. Ja chcę, abyście zaparli się siebie samych, zechciejcie walczyć o własną duszę, o jej uświęcenie, o zdobywanie licznych Bożych Błogosławieństw.

          Jak to uczynić, mówione wam było wiele, wiele razy, że najważniejszym jest skrupulatne wypełnianie waszych własnych obowiązków stanu. Dopiero na drugim miejscu jest modlitwa, jaka, to wielokrotnie było w orędziach wymieniane, następnie post i umartwienia, pokuta. Wiem, że nie każdy chce to czynić, że to wymaga od was wiele wysiłku, ale warto te wysiłki ponosić, dla własnego i innych wiecznego szczęścia i radości.

          Szatan proponuje wam chroniczne łamanie Bożego Prawa Dekalogu w każdym możliwym punkcie i aspekcie, zachęca was do tego i ironicznie nazywa to dopiero „wolnością”, lecz czyniąc to wszystko co on wam proponuje, człowiek staje się niewolnikiem grzechu, a przez to niewolnikiem szatana. Demony używają wielkie ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego razem, łącznie.

          Przez to ich działanie, człowiek nie czuje w którym momencie wpada w szambo grzechu i nie umie sam się z tego wydostać. Ja pragnę, abyście w każdym momencie waszego życia mogli się zwrócić do Trójcy Świętej przez Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę o pomoc we własnym nawróceniu, nawróceniu waszych bliskich, a pomoc tę z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu, dlatego wykażcie niezbędną cierpliwość i wyrozumiałość. Złe duchy są sprytne, podstępne, przebiegłe, potrafią być cierpliwe, potrafią długo czekać, aby uderzyć we właściwym momencie, trafić was w wasz słaby punkt, w przysłowiową dziesiątkę.

          Nie załamujcie się tym, jak przydarzy się wam upadek, ale natychmiast się z niego podnoście, nie trwajcie w upadku zbyt długo, bo tylko tak może kształtować się wasza osobista świętość. Prawie każdy święty co rusz upadał, co chwilę coś im się przytrafiało, ale mieli w swoich postanowieniach walkę z grzechami do końca. Wy nigdy, przenigdy nie planujcie jakiegokolwiek upadku, grzechu.

          Złe duchy wykorzystują wasze naturalne skłonności, waszą nieuwagę. Każdy grzech zawsze zaczyna się od małego, zdawałoby się niewinnego kroku, który czynicie w nie tę stronę co trzeba, np., od małego nieczystego spojrzenia, małej, niepozornej złej myśli. Każdy grzech zawsze zaczyna się od złej myśli. Szatan wam coś podpowiada, serce duszy to odbiera, przekazuje umysłowi, a ten to przetwarza. Bądźcie nieustannie czujni, nie usypiajcie, czuwajcie!!!

          Chcę, abyście każdą swoją myśl oceniali, klasyfikowali. Jeżeli myśl jest dobra, idzie ku dobremu, ku dobrym owocom, możecie ją śmiało dalej rozwijać. Jeżeli myśl idzie w kierunku łamania Bożego Prawa Dekalogu w którymkolwiek punkcie, wy macie w obowiązku tę myśl zatrzymać, siłą zastopować.

          Jak to uczynić? Jeżeli pojawi się zła myśl, nie rozwijajcie jej, nie kontynuujcie, urywajcie ją, wypychajcie siłą z waszego umysłu. Czyniąc tak zawsze, uchronicie się od grzechu, od każdego upadku. Szatan bywa namolny, natrętny, atakuje was serią pokus, złych myśli. Zechciejcie sobie w takim momencie wyobrazić, jak cali zanurzacie się w Mojej Świętej Krwi. Im mocniej szatan was atakuje, kusi, tym wy mocniej, intensywniej sobie to wyobrażajcie. Zapewniam was, złe duchy dość szybko ustąpią, bo nienawidzą tej praktyki.

          Czasem ktoś z was mówi szybciej niż myśli. Ja pragnę, aby wasza mowa była czysta, kryształowa. Nigdy nie używajcie kłamstw, ani wulgaryzmów, nikogo nie przeklinajcie, nie złorzeczcie, nawet mimowolnie. Pragnę, aby każdy kto tylko może i zdoła wiele milczał, nie tylko niech wasze usta milczą, ale także wasze myśli. Chcąc uzyskać taki stan, proście Trójcę Świętą o taką Łaskę Bożą. Siłą usuwajcie każdą myśl, bo tylko tak nauczycie się postu milczenia.

          Kto może i zdoła nich się modli rozważając, nie spiesząc się. Nie gnajcie z modlitwą, jakbyście to czynili na akord, Ja wolę wypowiadanie modlitwy wolniej i dokładniej. Nauczcie się rozkoszować modlitwą, zechciejcie rozważać Różaniec Święty, każdą jego cząsteczkę, tajemnicę. Tak samo rozważajcie każdą Stację Drogi Krzyżowej. Niech nikt nie pomija stacji piętnastej, Mojego Chwalebnego Zmartwychwstania.

          Kto może dłużej się modlić, niech modli się tyle, ile może, ile zdoła. Nie miejcie w pogardzie modlitwy myślnej, Mówcie do Boga tak, jak się mówi do najlepszego przyjaciela, bo Ja nim dla was jestem. Zechciejcie często przychodzić przed wystawiony Najświętszy Sakrament. Dajcie sobie czas, zechciejcie zatrzymać się na dłużej, nie pędźcie za szybko, wyciszcie się, mówcie spokojnie do Mnie, do Mojego Niebieskiego Taty, do Ducha Świętego, a także do Mojej Świętej, Kochanej Mamy.

          Spróbujcie choć trochę posiedzieć w ciszy, trwajcie przede Mną, pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was, tak jak chcę i pragnę. Gdy ktoś nie ma możliwości być przed Najświętszym Sakramentem, niech klęknie w domu przed krzyżem, niech się cały we Mnie zanurzy. Najbliżej was jestem wtedy, gdy godnie przyjmujecie Mnie do swojego serca. Zawsze to czyńcie godnie, na kolanach i do ust. Inne postawy Mnie obrażają, znieważają.

          Zawsze dobrze przygotowujcie się, nigdy o Mnie nie zapominajcie, bo jestem w was nie tylko kilka minut po przyjęciu Mnie w Komunii Świętej jak myślą niektórzy, ale jestem w was obecny do chwili, kiedy Mnie nie wyrzucicie ze swojego serca grzechem ciężkim. W waszym sercu jestem taki samotny, tak bardzo opuszczony. Zapominacie o Mnie tuż po przyjęciu Mnie do swojego serca, a Ja tak bardzo was kocham, tak bardzo tęsknię za każdym waszym sercem, a wy Mną gardzicie, bagatelizujecie Moją obecność, nie chcecie słuchać tego co do was mówię.

          Chcę, abyście do Mnie, do Mojego Niebieskiego Taty i do Ducha Świętego mówili, bo My jesteśmy realnie obecni w waszym sercu, tuż po przejęciu przez was Komunii Świętej. Mówcie do nas myślą, nie tylko słowami, My was doskonale słyszymy, każde wasze słowo, każdy szept, każdą myśl. Mówcie Mi o waszych troskach, kłopotach, problemach. Nigdy nie zapominajcie o dziękczynieniu, podziękowaniu za do tej pory otrzymane Łaski Boże i proście o dalsze.

          Zechciejcie Trójcę Święta uwielbić, nawet swoimi nieudolnymi słowami, one są tak bardzo cenne dla Trójcy Świętej. Uwielbiajcie Trójcę Świętą tak, jak potraficie. Do swojej modlitwy zapraszajcie i angażujcie Moją Świętą, Kochaną Mamę, Maryję, a także waszych Aniołów Stróżów. Nigdy od razu nie uciekajcie z kościoła, lecz zatrzymajcie się co najmniej kilka, a nawet kilkanaście minut. Nauczcie się Boga kontemplować, zanurzać się cali w Mojej obecności.

          Ja zawsze chętnie mówię do waszego serca, tylko wy nie chcecie Mnie słuchać, zagłuszacie Mnie hałasem gwarem, śpiewem, a Ja tak bardzo lubię ciszę, bo w niej mogę swobodnie do was przemawiać.

          Tak bardzo pragnę dłużej przebywać z Moimi kapłanami, biskupami, kardynałami i papieżem. Ci jednak w swojej większości uciekają ode Mnie, niejednokrotnie wybierając Mojego przeciwnika, szatana. Tak bardzo pragnę, aby kapłani wszystkich szczebli często organizowali wystawienie Najświętszego Sakramentu, zwłaszcza tu w Polsce. Tak bardzo pragnę w ten sposób dać wam krocie przemożnych, wielkich Łask Bożych. Czy zechcecie z tego skorzystać? Czy pozwolicie Mi rozlewać Moje Łaski na was i na cały Kościół Święty?

          Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie, pragnę, abyś i ty się wyciszył, dbał o czystość swojej własnej duszy, niczym jej nie brudził. Pilnuj swoich myśli, oczu i ust, aby nie kroczyć drogą pokus. Chcę ofiarować ci wiele, wiele Łask Bożych, lecz czasami i ty blokujesz się na ich przyjęcie. Bądź nieustannie czysty, święty, nigdy nie kłam, ani niczym się nie ekscytuj, by nie dać możliwości złym duchom do działania. Bądź Mi nieustannie wierny, Ja ciebie poprowadzę do wyznaczonego przeze Mnie celu.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie troszcz, zwłaszcza o swoją przyszłość, zwłaszcza o finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Nabierzcie cech praktycznych, zechciejcie planować swój czas, aby go doskonale wykorzystać. Nie bójcie się prosić Mnie o rozciągnięcie waszego czasu, Ja dla was mogę to uczynić, ale musicie o ten dar, o tę łaskę poprosić. Pragnę, aby każde z was żyło tylko Bogiem, tak jak się żyje oddychając powietrzem. Zechciejcie mówić do Mnie wszystko i o wszystkim, traktujcie Mnie jak najlepszego przyjaciela, którym Jestem. Nie zapominajcie także o niezbędnym dla Mnie jako Boga szacunku.

              Eliminujcie ze swojego życia wszelką wulgarność i dwuznaczność. Nauczcie się uczciwości i skromności, nie miejcie zbyt wygórowanych ambicji. Zechciejcie się oddać w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, tym żyć, poddawać się każdemu Bożemu działaniu. Korzystajcie z Sakramentów Świętych, dopóki możecie, dopóki zdołacie. Niebawem nadejdzie czas, kiedy dla wielu z was ich zabraknie.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość, czy się doczekam?                                                                                                                                                                                        Jezus.

 

 

 

 

 

 

 

Biała Podlaska, 7 stycznia 2022.  godz. 11:43                                     Przekaz nr 1153

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

              Pragnę, abyś za zło, które dawniej było w twoim życiu żałował, wynagradzał za nie, w ogóle nie skupiał się na nim, bo to dobra ci nie da, nie przyniesie. Nie pozwólcie złemu duchowi na buszowanie w waszych myślach, bo on nie chce waszego dobra, on chce wciągnąć was w rozważania tego, co uczynić, aby was skusić do grzechu, a Ja pragnę, abyście w ogóle nie grzeszyli.

              Podążajcie do tego ze wszystkich swoich sił, aby nie grzeszyć, nawet myślą. Za każdym razem każdy zły czyn, gest, słowo, myśl, obraża Mnie, obciąża waszą duszę, więc proszę was, abyście się starali w ogóle nie grzeszyć, nie upadać, nawet z winy waszej słabości lub ułomności.

          Kocham was i pragnę waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości, czynię wszystko, aby was przywieść do Nieba, obdarować was wiecznie trwającą nagrodą. Jest też upadły Anioł, on nie chce waszego wiecznego szczęścia i radości, on czyni wszystko co zdoła, aby przywieść was do piekła, na dno rozpaczy. Ja jestem Prawdą, on kłamstwem, Ja Dobrem, on złem. Ja chcę każdego człowieka zbawić, doprowadzić do Nieba. Demony są o was ludzi bardzo zazdrosne, zwłaszcza o to, że macie szansę, macie możliwość się zbawić, nawet po upadku. Demony was kuszą, mówią wam nieprawdę, ubierają swoje kłamstwa w pozory prawdy, uwiarygadniając w ten sposób swoje kłamstwa.

          Tylko Ja wiem, kiedy kto umrze, kiedy nastąpi koniec świata. Kiedy i jak zakończy się czyjeś życie jak i gdzie przejdzie do wieczności. Każda Osoba Boża ma swoją pracę, którą wykonuje, ma swoje zajęcie. Nie Mam chwili wytchnienia, chwili luzu, muszę wszystkiego dopilnować. Nie mogę pozwolić, aby ktokolwiek uległ unicestwieniu, nawet szatan, bo to zagroziłoby unicestwieniem całego stworzenia.

          Każda Osoba Trójcy Świętej jest silna, mocna siłą, której nie da się zmierzyć. Każda Osoba Boża jest mądra ponad wszelką mądrość, tak samo jest inteligenta ponad wszelką miarę, bo Bożej inteligencji nie da się zmierzyć, zbadać, zważyć, sklasyfikować. Każda Osoba Boża ma zdolność przewidywania wszelkich konsekwencji zanim się coś stanie, bo wiem co nastąpi zanim się coś wydarzy, zanim ktoś podejmie jakąś decyzje.

          Jestem dobry, bo tak chcę, bo tak jest lepiej i przyjemniej. Postanowiłem, że w obecnym czasie wiele spraw będzie przekazywanych przez ciebie Żywy Płomieniu. Wiem, jak słaby i nędzny jesteś, wiem jak często upadasz, wiem, że masz wiele złych skłonności na wielu poziomach, ale wiem też, że starasz się, choć nie zawsze ci wychodzi.

          Postanowiłem właśnie tobą się posłużyć, nie dając ci za wiele darów, ani za wiele informacji. Nie martw się o autoryzację tego co spisujesz, Ja Sam dbam, by wszystko było dobrze. Tylko Trójca Święta wie doskonale co i kiedy się wydarzy, którą opcję zechcecie wybrać. Wiedząc to, mimo wszystko mobilizuję was, aby nakłonić ludzi dobrej woli do wzmożenia swoich trudów, swoich wysiłków do modlitwy, postu, umartwień, jałmużn itp. Są to jedyne sposoby, aby zmobilizować was do wzmożonego wysiłku, aby można było wyrwać liczne dusze, które bez tych wysiłków poszłyby na zatracenie do piekła. Każdy człowiek, który pomoże wyrwać dusze z objęć piekła, przymnaża Bogu i sobie więcej Chwały Bożej.

          Niedługo Duch Święty oświetli całą ludzkość Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Na ten czas i tę chwilę wszystko zwolni, aby ludzkość miała dostatecznie dużo czasu, aby ocknąć się z szatańskiej hipnozy i znieczulenia demonicznego. Gdy demony zaczną ponownie działać, przyspieszę czas do 100%. Człowiek i demon będą mieli o wiele mniej czasu na działanie, ludzkość będzie uwolniona od swoich demonów stróżów, przez to znacznie utracą siłę kuszenia.

          Każdy człowiek otrzyma nowe demony, te będą musiały się was uczyć od początku. Ostrzegam was, nigdy nie lekceważcie upadłego Anioła, bo są silniejsze od was pomimo swoich słabości. Zechciejcie wykorzystać zmianę, nie ujawnijcie nowym demonom bez walki waszych słabości i ułomności, to da wam nad nimi pewną przewagę.

          Wiele razy było wam mówione, co macie czynić, jak walczyć z upadłym Aniołem. Nigdy nie odsłaniajcie się przed demonami, utrudniajcie ich działanie tak, jak możecie tak, jak potraficie. Waszą siłą jest modlitwa sercem, post każdego rodzaju, jałmużna każdego typu, a także wszelkie osobiste umartwienia tylko to jest waszą siłą. Kto może i zdoła, niechaj pomaga duszom w czyśćcu cierpiącym. Wy także kiedyś w swojej większości nimi będziecie. Każdy z was może raz na dobę zdobyć odpust zupełny i ofiarować go za dusze w czyśćcu.

          Coraz więcej ludzi odpada od Boga przez swoje liczne grzechy. Demony coraz intensywniej pracują nad zwiedzeniem wybranych, zwłaszcza kapłanów wszystkich szczebli, a także Moich proroków. Szatan potrafi być miły, subtelny, lecz wsącza w was swoją truciznę, a także duże ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego.

          Demony usypiają waszą czujność, mówią do was mową podobną łudząco do Mojej, mówią wam podobnie jak Ja mówię, lecz z tą różnicą, że wszystko odbywa się pod jego dyktando. Demon chętnie was „reformuje”, „unowocześnia”, podaje wszystko tak, abyście nie zauważyli jego subtelnego działania. Demon chętnie zmienia wam treść znanych modlitw, „ulepsza” je, modyfikuje po swojemu, nanosi zmiany do tego stopnia, aby ona utraciła swoją moc sprawczą. Utrudnia wam modlenie się, celowo dodaje taką ilość modlitw, że z niczym nie nadążacie.

          Zniechęca was do postów i umartwień, daje wam wizje licznych przeszkód „nie do pokonania”. Kto może i zdoła, niechaj praktykuje modlitwy wspólne, wspólnotowe, dopiero te mają o wiele większą moc przebicia. Najmniejsza grupa modlitewna to minimum dwie osoby. Po Oświetleniu Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, każdy zrozumie, gdzie jest prawda, gdzie fałsz, gdzie działa Trójca Święta i Maryja, a gdzie upadły Anioł.

          Szatan zniechęca was do dobrego, do czynienia w tym kierunku jakichkolwiek wysiłków, Ja chcę, abyście sami siebie mobilizowali, aby przezwyciężyć mowę diabła, a posłuchać tego co mówi Trójca Święta i Maryja przez swoje wybrane narzędzia.

          Coraz mniej jest kapłanów na Zachodzie i Wschodzie, w Polsce jest trochę lepiej. Zanikają wszelkie powołania. Powodem braku powołań jest „pozyskiwanie” przez was wielu Bożych przekleństw spowodowanych zniewagą Najświętszego Sakramentu. Są nimi przyjmowanie Komunii Świętej na stojąco, do ręki, rozdawanie Komunii Świętej przez szafarzy i szafarki świeckie, jak też wiele podobnych.

          Dzisiejsi kapłani są bardzo słabi duchowo, sami mocno grzeszą, wielkiej ich liczbie zagraża piekło. Są jedynie pojedynczy dobrzy kapłani i biskupi, ale ci są mocno prześladowani przez tych pozostałych. Ludzie wierni na Zachodzie rzadko kiedy się spowiadają i idą w stanie grzechu ciężkiego do Komunii Świętej, oni spożywają swoje wieczne potępienie. O wiele lepiej jest w Polsce, lecz i tu szatan robi co może, aby także Polacy nie spowiadali się, lub nie wyznawali wszystkich grzechów, a to czyni Spowiedź Świętą, świętokradzką.

          Coraz więcej ludzi w Polsce jest mocno wzburzona, coraz częściej króluje pośród ludzi brak wybaczenia. Coraz więcej ludzi bagatelizuje ciężkość swoich grzechów i w takim stanie przyjmuje Komunię Świętą. Dobrą, zdrową naukę głoszą jedynie pojedynczy kapłani i biskupi, reszta mówi nauki o wszystkim i o niczym, taka mowa trawa.

          Ja chcę, by Moi kapłani i biskupi głosili takie nauki, które będą głęboko orały dusze ludzi, ich sumienia, będą dotykały ich do żywego. Nie chcę protestantyzacji, ani judaizacji Kościoła Świętego!!! Pragnę, rzeczywistej dogłębnej reformy Kościoła Świętego, nie takiej jaką wprowadził demon. Właściwa reforma Kościoła będzie dopiero wtedy, jak nastanie Nowa Era, a Polak ponownie zasiądzie na tronie Świętego Piotra Apostoła. Teraz Kościół Święty przechodzi to samo, co Mój Boski Syn, Jezus Chrystus. Kościół w obecnej formie skona, będzie w grobie. Zmartwychwstanie nastąpi dopiero w Nowej Erze, w tym czasie Kościół Święty będzie mocny, silny jak nigdy przedtem, tak jak mocny jest teraz Jezus po swoim Chwalebnym Zmartwychwstaniu.

          Przez czas wielkich prześladowań, Msze Święte będą sprawowane jedynie w ukryciu, nigdzie więcej. Za odprawianie i uczestniczenie we Mszy Świętej będzie karany śmiercią każdy, kto będzie złapany. Jeżeli Polacy wypełnicie to co chcę, to czego żądam, to cała Polska będzie wyjęta z mocy syna zatracenia, Antychrysta.

          Zbyt wielu kapłanów i biskupów pracuje dla diabła, dla Lucyfera. Potrzeba teraz wiele modlitw i ofiar oddawanych do Bożego Skarbca, aby można było zrealizować Mój plan zbawienia. Wszelkie działanie złożyłem w Ręce Maryi. Szybkimi krokami nadchodzi czas, kiedy nakażę Maryi zakończenie działania ratunkowego, a rozpoczęcie działania w imieniu Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Maryja będzie działała Mocą Bożą, bo ta Moc jest na Jej usługi.

          Do tej pory Maryja działała bardzo łagodnie, lecz niebawem będzie musiała zmienić swoje działanie, na to Sprawiedliwe, a to Miłosierne odłączyć. Jestem spokojny o Maryję, bo Moc Trójcy Świętej jest na Jej każde żądanie. Kto uprze się i nie będzie chciał się nawrócić, ten zginie nie tylko ciałem, ale i duszą, która pójdzie na miejsce wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

          Żywy Płomieniu, ufaj Mi, jak nigdy do tej pory nie ufałeś. Zapewniam cię, że jesteś pod specjalną ochroną Trójcy Świętej i Maryi, bo jesteś Bożym i Jej Niewolnikiem Miłości. Chcę, abyś na bieżąco czynił to wszystko co każe ci Trójca Święta i Maryja, resztę pozostaw Bożemu i Maryi działaniu. Wiem, że jesteś zagubiony, wiem, że nie zawsze wiesz co masz czynić, wiem, że boisz się o prawdę, czy będziesz w stanie rozpoznać prawdę i do niej dążyć? Kocham cię bardzo mocno i chcę, abyś Mi całkowicie zaufał. Nie dam cię diabłu, nie pozwolę cię jemu skrzywdzić. Bądź spokojny i realizuj to wszystko co chcę, a wszystko będzie dobrze.

              Pomogę ci w każdej fazie realizacji Bożej Woli, ty jedynie słuchaj uważnie każdego polecenia, wcielając je w życie. Otworzę przed tobą nowe możliwości i perspektywy, ty nie musisz znać tego co Ja chcę uczynić, ty realizuj wszystko bez jakichkolwiek protestów, tak jak do tej pory.

              Ufaj Mi i nie lękaj się, trwaj wiernie przy Mnie, na nikogo się nie oglądaj. Chcę, abyś wyciszył się jeszcze bardziej, otwórz się w pełni na wykonywanie Woli Trójcy Świętej, bo jeszcze nie we wszystkim Mi zawierzyłeś, nic nie pozostawiaj sobie. Zechciej lepiej planować swój dzień i czynności, bo jeszcze coś ci ucieka, zwłaszcza przez sprawy mało istotne. Uporządkuj to co masz jeszcze do uporządkowania, to ułatwi tobie dalsze funkcjonowanie. Niczym się nie zniechęcaj, powierzaj Mi wszystko i wszystkich. Proś Mnie o wszystko, a otrzymasz, gdy będzie to zasadne, faktycznie potrzebne. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście opamiętały się, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

          Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie nieustannie.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                 

                 Bóg Ojciec.

 

Olsztyn, 19 stycznia 2022.  godz. 5:04                           Przekaz nr 1154

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

          Nie zniechęcaj się biedny człowiecze, lecz walcz ze złem, które cię otacza. Tak bardzo pragnę waszego poddania się Woli Bożej. Tylko Trójca Święta wie wszystko o wszystkim zanim się wydarzy, przewiduje każdą ewentualność, wie jakiego wyboru dokonacie, a także to, co z tego wyniknie. Ten kto się jednoczy z Bogiem, jednoczy się z całą Trójcą Świętą. Nie chcę was zmuszać do czegokolwiek, jedynie chcę was zachęcić do głębokiej jedności, zjednoczenia ze swoim Bogiem. Pragnę ciepła waszych serc i dusz, chcę waszego zdecydowania się za kim zechcecie kroczyć, czy za ułudą demona, czy za swoim Bogiem.

          Wielu z was zauważa, że definitywnie skończył się czas działania Bożego Miłosierdzia ofiarowany całym narodom, od tej pory doznawać dobroci Boga, Jego Miłosierdzia będą jedynie pojedyncze osoby i narody.

          Co to dla was oznacza? Dla każdego człowieka oznacza to przymus starań indywidualnych o każde Boże Błogosławieństwo, o Boże zmiłowanie, a także o Boże Miłosierdzie. Od pewnego już czasu nie przychodzi wam to wszystko z łatwością, tak jak do niedawna. Teraz każda Łaska Boża będzie zdobywana z trudem, z mozołem. Już teraz jest wam o wiele trudniej się nawrócić, odwrócić się od zła, które czynicie, a tym samym skorzystać z Łaski Bożego Miłosierdzia.

          Szatan działa coraz bardziej agresywnie, coraz nachalniej, coraz bardziej bezczelnie. W tym czasie Trójca Święta włożyła wszystko w Ręce Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy, więc bądźcie spokojni. Opanujcie się, nie dajcie się zwodzić mowie węża piekielnego. Złe duchy zyskują siłę sprawczą swojego działania, przez ogłupianie ludzi hipnozą i znieczuleniem demonicznym. Jest to potężna siła, której większość ludzi nie docenia, nie zauważa, lekceważy.

          Złe duchy w swojej wielkiej, przepastnej pysze zatraciły umiar, stały się o wiele bardziej bezczelne pod każdym względem. Wiedzą, jak dobrze im idzie, że udało się im opanować większość ludzi na ziemi, że zagarną do piekła około 93,4% ludzi na całej ziemi, także w Polsce tylko dlatego, że się nie chcą nawrócić. Jeżeli się nie odwrócą od zła które czynią, to staną się łupem demona.

          Demon przez całe wieki przegrywał w walce z Kościołem Świętym, z hierarchią. Jeszcze do niedawna próbował walczyć siłą z całym Kościołem Świętym, to przymnażało opór ludzi, którzy za odpowiednią Łaską Bożą wybierali męczeństwo, aniżeli życie w hańbie, poniżeniu i oszustwie szatana. Im mocniej namawiał ludzi, aby ci mordowali, męczyli ludzi prawdziwie wiernych Bogu, tym sposobem zamiast przymnażać diabłu zwycięstwa, dodawało to nowej siły Kościołowi Świętemu, a diabłu przynosiło to wierutną klęskę.

          Trochę ponad sto lat temu demony zażądały ode Mnie, abym dał im czas na ich działanie, ofiarowałem więc im cały dwudziesty wiek z jego okolicami. Upadłe Anioły odbyły swoją naradę, uradziły, że o wiele mniej będą działać siłą, a więcej podstępem. Mnogiej liczbie ludzi o złych skłonnościach dali dużo obietnic, które rzadko kiedy spełniali, ludzie ci z inspiracji diabła założyli kościół szatana, czyli masonerię w 1717roku.

          Demony podyktowały ludziom z masonerii swój misterny plan zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz. Plan ten jest wam znany jako mistrzowski, masoński plan zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz. Przez dłuższy czas wprowadzali swoich agentów w struktury Kościoła Świętego. Demony sprytnie odwróciły uwagę kapłanów wszystkich szczebli, tak, że w porę nie zauważyli starań i ich działania.

          Agenci masonerii przez całe lata pieli się po szczeblach kariery struktur Kościoła Świętego. Obsadzili swoimi ludźmi sporą liczbę biskupstw, a także większość stanowisk kardynalskich. Ten kto dziś pełni rolę Mojego następcy, papieża, także jest w tych strukturach. Chcąc uratować dla Nieba jego wieczność, potrzeba minimum dziesięć milionów ludzi, którzy by za niego się modlili, pościli, pokutowali, kto się tego podejmie? Kogo z was jest na to stać?

          Masoneria z początku wprowadzała minimalne, subtelne zmiany w Kościele Świętym, prawie niezauważalne. Masoneria całego świata, wykorzystując Vatikanum II wprowadziła wiele destrukcyjnych zmian w struktury Kościoła Świętego i liturgii. Masoneria Kościelna coraz bardziej i bardziej laicyzuje życie kościoła i liturgię. Nie będę tu opisywał szczegółów, bo je znacie i jest wiele trafnych opracowań na ten temat, a także znacie ten problem na bazie własnych obserwacji.

          W prawie wszystkich seminariach duchownych na całym świecie, na stanowiska rektorów i wykładowców wprowadzeni są ludzie masonerii, albo ukryci jej zwolennicy, albo ci, którzy bardzo chętnie pełnią ich wolę w zamian za przyszłe kariery. To szatan rękoma masonerii zmodernizował nauczanie Kościoła Świętego i naukę w Seminariach Duchownych, a to wszystko po to, aby nie mnożyć wyznawców Boga, ale raczej, aby tych wyznawców odstraszać.

          Demony rękoma masonerii zmodyfikowały ostatnio liturgię, uczyniły ponownie wiele, bardzo odważnych, lecz demonicznych zmian, ze zmianą słów konsekracji wina w Moją Przenajświętszą Krew. To powoduje bardzo poważną ujmę w Chwale Bożej i Czci. Ostrzegam was lojalnie, że każdy kapłan, który ulegnie tym zmianom świadomie, będzie odprawiał nowym sposobem, ze zmienionymi słowami konsekracji wina, ten będzie zbierał na swoje konto wielkie Boże przekleństwo na swoją własną duszę, ci będą karani zgodnie ze stopniem swojej świadomości, którą mieli wykonując tę zmienioną posługę. Zmiana Słów Konsekracji sprawia, że Msza Święta staje się nieważna, niedopełniona.

          Coraz mniej jest dobrych egzorcystów w całym Kościele Świętym, a potrzeby duchowe wzrastają, dlatego daję możliwość gromienia szatana niektórym świeckim. Bylejakość posługi Egzorcysty sprawia, że ta staje się mało efektywna, mało skuteczna. Wszelkie działanie upadłego Anioła sprawia, że systematycznie gaśnie wiara, szatan coraz bardziej porywa liczne dusze, zniechęca do wiary, albo przekręca gorliwość tak, aby człowiek mimowolnie tak czy inaczej pełnił wolę szatana.

          Tak jak w czasie, gdy żyłem na ziemi, w czasie Mojej Golgoty i Ukrzyżowania szatan przez swoich ludzi Mnie męczył i umęczył tak, że skonałem na Golgocie, tak będzie z Moim Mistycznym Ciałem, którym jest Kościół Święty. Także Moje Mistyczne ciało skona w konwulsjach. Masoneria i szatan już świętują zwycięstwo nad Kościołem Świętym. W swojej pysze demon jest pewien, że żadna siła nie ocali Kościoła Świętego. Dawno temu, jeszcze za Mojego życia na ziemi powiedziałem, że bramy piekielne nie przemogą Kościoła Świętego.

Kościół Mój przetrwa w tych najmniejszych, tych najwierniejszych, w ukryciu, w katakumbach. Kościół Święty ostoi się w dość licznych grupach modlitewnych, pozwolę przetrać ten trudny czas Moim najwierniejszym kapłanom i biskupom, ci będą sprawować Sakramenty Święte i Najświętszą Ofiarę w wielkiej tajemnicy.

Po Sądzie Bożej Sprawiedliwości, czyli po oświetleniu sumień, także po trzech dniach ciemności przy twojej m. in. pomocy Żywy Płomieniu sprawię, że Kościół Mój Zmartwychwstanie, będzie podobny do Mnie. Zamierzam powierzyć Mój chwalebny Kościół Święty w ręce Polaka, on będzie w Moim Imieniu prowadził Kościół Święty tak, jak Ja chcę i pragnę, a szatan będzie ostatecznie pokonany, bo do walki końca przystąpi Maryja, Moja Święta, Kochana Mama. To Ona ostatecznie podepcze szatana, nie da mu najmniejszej szansy.

Po Zmartwychwstaniu Kościół Święty działać będzie bardzo aktywnie, dynamicznie, całkowicie w Bożym duchu. W swoim czasie będę chciał, aby były ustanowione nowe święta ku czci i chwale najważniejszych Bożych Przymiotów. Cała Trójca Święta pragnie ustanowienia nowego święta ku czci Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Chcę, aby to była następna niedziela po Białej Niedzieli, która jest Świętem ku czci Bożego Miłosierdzia. Chcę, aby ten dzień był Świętem Świętej, Bożej Sprawiedliwości.

Trójca Święta chce także nowego święta ku czci i chwale Świętej, Bożej Miłości. Święto to byłoby w drugą niedzielę po święcie Bożego Miłosierdzia, a tydzień po święcie Świętej Bożej Sprawiedliwości. Jest Bożym życzeniem, aby przygotowano się do tych świąt odpowiednimi, podanymi przez Żywego Płomienia Nowennami. Pragnę, aby były w tym dniu odpowiednie formularze do Mszy Świętej i oficja. Zapewniam was w Imieniu Trójcy Świętej, że każdemu kto będzie godnie czcił te Święte Boże Przymioty, Trójca Święta udzieli wielu wielkich, specjalnych Łask Bożych, w tym kilka Łask Niespodzianek. Nie będę wyszczególniał, o które Łaski Boże chodzi, bo to będą prawdziwe, niemałe Łaski Niespodzianki.

Każdy kto choć jeden raz uczci Święte, Boże Przymioty, ten nigdy nie będzie potępiony na wieki. Wierni czciciele Świętych Bożych Przymiotów jaśnieć będą w Niebie, specjalnym blaskiem Bożej Chwały. Kto może i zdoła, niechaj uczci Boga już teraz w Jego Przymiotach w dni, które prosiłem. Niedziela ta będzie świętem w oktawie Wielkanocy, a także Świętem Bożego Przymiotu. Już teraz chcę dać wam nowe naczynie do czerpania Bożych Łask, lecz kto z was już teraz zechce czerpać z tak przebogatego źródła Świętych, Bożych Łask?

Kto z was zechce całkowicie zaufać swojemu Bogu, kto zdobywa możliwe do zdobycia Łaski Boże, ten dba o zbawienie wieczne swoje, ale i tych których poleca. Ktoś zapyta, dlaczego Trójca Święta daje najwięcej Bożych Łask teraz, przy końcu czasów, a nie czyniła tego wcześniej? Wszystko odbywa się w swoim, ale właściwym czasie. Wcześniej złe duchy nie miały tak wielkiej, destrukcyjnej mocy działania, jak mają obecnie.

Złe duchy dobrowolnie nie oddadzą tego co zdobyły, do kapitulacji będą zmuszeni Bożą Siłą włożoną w ręce Maryi i Aniołów. A to będzie dla nich szczególnym poniżeniem, bo pokona ich człowiek, a w dodatku Kobieta.

Są ludzie, którzy zarzucają Żywemu Płomieniowi pisanie bzdur, nieprawdy. Kto zabroni przekazywania Bogu dla swojego stworzenia tego co chce przekazać? Jeżeli któraś Osoba Boża przez Unię Miłości Trójcy Świętej postanowi dać na moment, na krótki czas, trochę Mocy Bożej w Ręce Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy i Aniołów, to nikomu nic do tego. W praktyce wygląda to tak, że to Sama Trójca Święta działa, lecz przez Osobę Maryi lub Osoby Aniołów, a nie oni sami. Niektórym osobom to tłumaczenie wystarczy, inni w swojej pysze nie będą w stanie nigdy niczego zrozumieć, poprzez działanie w nich pychy.

Trójca Święta udziela krocie Łask Bożych w czasie odpowiednim, stosownym i wystarczającym.  Trójca Święta jest Bogiem bardzo Hojnym, Kochającym, Miłosiernym, ale i Sprawiedliwym. Bóg zawsze do końca walczy o każdą duszę, aż do śmierci jej ciała. Daję tysiące szans i okazji, aby się opamiętała, nawróciła, ale każdy człowiek posiada wolną wolę, która jest najcenniejszym Bożym Darem.

Człowiek zawsze może z powrotem oddać Bogu swoją wolną wolę, ale nie każdy chce to uczynić. Tylko bezwzględne posłuszeństwo Woli Bożej, wasza modlitwa sercem, post, umartwienia, pokuta i jałmużna dają wam potrzebną siłę i wystarczającą moc, aby zniwelować moc działania szatana, jego hipnozę i znieczulenie demoniczne.

Boży Niewolnik nie zawsze ustrzeże się od błędu i od upadku, taki błąd nie oznacza potępienia duszy, lecz przypomina wam, że jesteście słabi, ułomni, że wasze siły są zbyt słabe i ułomne, aby cokolwiek wskórać. Gdy jednak swoją siłę połączycie z siłą, Mocą i Potęgą Trójcy Świętej, wówczas to Trójca Święta walczy za was, pokonuje każde staranie upadłego Anioła, a wasz upadek staje się tym, co temperuje, usuwa waszą pychę, umniejsza ją na tyle, że dajecie radę ją pokonać.

Pycha jest grzechem, który po przekroczeniu pewnej bariery, progu, pyszałek nie jest w stanie sam wyjść z sideł tego grzechu. Pracujcie nad rozwojem swojej pokory, lecz nie dopuście do tego, aby rozwinęło się drugie ostrze pychy, czyli nieposłuszeństwo Woli Bożej, która wam wybacza, gdy żałujecie, to mówienie Bogu nie, mówienie tego, że nie jesteście godni podczas, gdy to sam Bóg wyciąga do was swoją Dłoń i Serce.

Wola człowieka utrwala się na wieki z chwilą śmierci człowieka, który nie ma siły, ani mocy, aby cokolwiek zmienić. Wszelka zmiana możliwa jest do uzyskania jedynie za życia we własnym ciele. Są pojedyncze dusze, które na prośbę Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy, po śmierci ciała takiej osoby na skutek Jej interwencji, pozwoliłem powrócić na ziemię, ci otrzymali drugą, niepowtarzalną szansę, podczas swojego drugiego Bożego Sądu będą sądzeni o wiele surowiej (np. Gloria Polo, pewien kapłan z USA). Takich osób jest niewiele w historii całej ludzkości, bo niewielu z nich uczciło Moją Świętą Mamę choć małym gestem.

Trudno jest zrozumieć tych ludzi, którzy otrzymali od Boga wielkie Łaski Boże, a ostatecznie świadomie, dobrowolnie wybrali zło i jego wszelkie konsekwencje. Trójca Święta nie może na siłę nikogo uszczęśliwiać, bo to rodzi sobą szereg bardzo negatywnych konsekwencji.

Pragnę, aby nikt z was celowo nigdy nie upadał, nie grzeszył. Każda Osoba Boża jest święta wielką, ogromną osobistą świętością, której nie da się zważyć, ani zmierzyć. Nawet będąc Bogiem, to Ja Sam siebie osądzam, zawsze czynię to nader sprawiedliwie, uczciwie. Każde zło rodzi sobą swoje własne konsekwencje, Jako Bóg znam każde możliwe zło, także to co z niego wyniknie. Nic nie może się przede Mną ukryć, ani zakryć. Jako Bóg znam każdą możliwą konsekwencję zanim się wydarzy. Wiedząc to, nigdy nie uczynię niczego, co mogłoby doprowadzić Mnie do tej zlej konsekwencji. Tylko tym sposobem, czynię tylko to co dobre i święte. Dlatego jestem dobry, bo takiego wyboru dokonałem i nie zamierzam go nigdy zmieniać. Całe stworzenie bierze wzór ze swojego Boga, bo nie istnieje inny.

Podobnie jest z Bożą Miłością, Znam wszelkie konsekwencje braku Bożej Miłości i wiem co mogłoby się stać z powodu Jej braku, dlatego zawsze wybieram Bożą Miłość i jej wszelkie konsekwencje, a są miłe i bardzo przyjemne. Miłość to także jest Miłosierdzie, ale i Sprawiedliwość. Wszelkie Boże Przymioty są nierozerwalne, nieodłączne od siebie. Zbawieni będą poznawać wszelkie Boże Przymioty całą szczęśliwą wieczność w Niebie.

Żadne stworzenie nigdy nie będzie Bogiem, nie może dysponować Bożą Siłą, Mocą, ani Potęgą, Mądrością, ani Dobrocią, itp. Jako stworzenie, człowiek, ani Anioł z żadnego Chóru Anielskiego, ani nawet Maryja, Moja Święta, Kochana Mama, ani na chwilę nie mogą wytrzymać działania w sobie Bożych Przymiotów, to działanie unicestwiłoby ich, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość.

Wszelka ocena Boża zawsze jest właściwa, uczciwa, bezstronna, bardzo dokładna. Boża Moc na niej bazuje, na niej się opiera. Używa adekwatnej siły, aby wymóc pożądany efekt. Święta Boża Moc tworzy siłę Boga. Żaden Boży Przymiot nigdy nie działa sam, zawsze łączy się z innym. Trójca Święta jest bardzo Cierpliwa i Wyrozumiała, to jednak Święta Boża Sprawiedliwość wyznacza granice i limit wszelkiej tolerancji. Nie może rozciągać się w nieskończoność, z uwagi na ewentualne konsekwencje. Jedynie Moja Święta Mama wypełniła 100% Bożych wymagań. Jest Ona najdoskonalszym stworzeniem pod każdym względem, a przez swoją Miłość połączoną z Bożą Miłością, zdobyła najwięcej Łask i Darów z całego stworzenia.

Ona niczego sobie nie zatrzymuje, czyni wszystko co może i zdoła, aby ratować obarczoną licznymi grzechami ludzkość. Wszelkie Chóry Anielskie są obecne w Niebie, po Maryi są najbliżej Boga. Mają o wiele pełniejsze poznanie i możliwości niż ludzie żyjący na ziemi. Poznali jakie mogą być konsekwencje, gdyby zgrzeszyli, opuścili Drogę i Wolę Bożą. Nadal mają daną wolną wolę i nigdy nie przyjdzie im do głowy, aby uczynić jakiekolwiek zło, buntować się, a wręcz przeciwnie, bo wiele Darów Bożych i Łask otrzymuje każdy z nich za doskonałe wypełnienie Woli i Myśli Bożej.

Te dobre duchy całym sobą czynią wszystko to co zdołają, aby jak najlepiej, jak najdoskonalej wypełnić Bożą Wolę, Bożą Prośbę, każde Boże żądanie.  Doskonale sobie zdają sprawę, jak wiele Darów i Łask dostają przy okazji doskonałego wypełniania Woli i Myśli Bożej. Każdy z nich ma osobistą satysfakcję z tego co czyni dla Boga.

Trójca Święta pragnie, aby ludzie modlili się też do tych dobrych duchów, które tak bardzo są pożyteczne, są w stanie wiele wam pomóc, lecz nie mogą wam siłą niczego narzucić. Każdy kto chce mieć lepszy kontakt z Aniołami, niech się do nich modli, nie tylko znaną modlitwą w pacierzu porannym i wieczornym, ale i Litanią oraz Szturmówką do Aniołów. Lepszą zażyłość z nimi tworzy możliwość wejścia w Unię z tymi dobrymi duchami. Zechciejcie z nimi na co dzień współpracować, to będzie z wielką korzyścią dla was samych, jak i dla innych ludzi.

Czas, w którym przyszło wam żyć jest dość trudny, specyficzny. Chcę, abyście prosili swoich Aniołów o liczne przysługi, lecz zawsze dodajcie: o ile się to nie sprzeciwia Woli i Myśli Bożej. Proście o pomoc i porozumienie waszego Anioła Stróża z Aniołem, Aniołami osób z którymi chcecie załatwić sprawę. Ilu z was to czyni? Sprawy sporne, sądowe, wszelkie konflikty, to wy możecie wymodlić sobie i innym przy pomocy Aniołów. Nie mając innej możliwości, proście Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę oraz Aniołów o pomoc i obronę w walce z demonami. Oni wam pomogą o wiele lepiej niż niejeden egzorcysta. Proście Boga i Maryję o wszelkie Łaski Boże, zawsze pomogę wam, gdy Mnie o pomoc poprosicie.

Proście Ducha Świętego o pomoc, poradę, natchnienia za pośrednictwem Maryi i Aniołów, Oni zawsze chętnie przyjdą wam z pomocą. Chcąc coś ważnego załatwić, uzyskać, proście śmiało, a gdy to wszystko będzie zasadne, z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu.

Polacy, obudźcie się, ocknijcie się z marazmu i hipnozy oraz ze znieczulenia demonicznego. Szatan pcha was w przepaść, a wy posłuszni jego woli idziecie za jego głosem, posłusznie wykonując jego dyrektywy.

Chcę codziennego, całodobowego, a przynajmniej dziennego wystawienia Najświętszego Sakramentu, przynajmniej w każdym dekanacie wszędzie tam, gdzie zdołacie. Chcę modlitw do Trójcy Świętej, do Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy i do Aniołów. Jeżeli będziecie grupowo prosić w tych samych sprawach przez dłuższy czas, jesteście w stanie wyprosić wiele dobrych zmian swojemu krajowi i swoim rodzinom.

Jeżeli będziecie nadal kroczyć drogą demona, on będzie was niszczył do tej pory, aż was zlikwiduje całkowicie. Czy tego właśnie chcecie? Dlaczego tak łatwo, bez oporów przyjmujecie zastrzyk śmierci? Zechciejcie się ocknąć, ratujcie chociaż duszę.

Chcąc wyrwać kapłana, biskupa, kardynała, papieża ze szponów szatana, w dużej liczbie ludzi ofiarnych, musicie podjąć walkę o nich przez waszą modlitwę, posty, pokutę, wynagrodzenia, bo tylko tak wyrwiecie ich serca z mocy złego ducha. Pragnę modlitwy, postów i umartwień Moich kapłanów i biskupów oraz kardynałów, to da wam wielką, ogromną siłę duchową. Proście Mnie o wszystko, lecz zawsze zgodnego z Wolą i Myślą Bożą. Wysłucham waszych próśb, choć nie zawsze od razu.

 Niebawem nastąpi wiele zmian, nie wszystkie będą na lepsze. Strzeżcie się proroków demona, ci zwodzą, przekazują pozornie dobre słowa, mówią o nich, że to są Moje Słowa, które jednak  ode Mnie nie pochodzą. Nie zauważyli oni momentu, w którym weszli w sidła demona. Proszę też i o tych ludzi, abyście ich wspierali waszą modlitwą, postem i ofiarami zanoszonymi Bogu w ich intencji. Nie lękajcie się, nie zniechęcajcie, ale pójdźcie śmiało za Mną, a zwyciężycie.

Żywy Płomieniu, zechciej ufać Mi do końca, na bieżąco wypełniaj Wolę Bożą, odczytuj Ją, nie hamuj Jej, słuchaj uważnie tego co mówi do ciebie Trójca Święta i Maryja, a także twój
Anioł Stróż. Nigdy niczego nie bagatelizuj, na każdym kroku proś Mnie o wszystko, w każdej sprawie, w każdym detalu, w każdym problemie, a będziesz dość szybko wysłuchany na tyle, na ile będzie to potrzebne, niezbędne, konieczne.

Pomogę ci się pozbierać duchowo i ogarnąć, dam ci stosowne podpowiedzi do działania. W swoim czasie podpowiem ci, w którą powinieneś kroczyć stronę, gdzie i na czym powinieneś oprzeć swojego ducha, abyś mógł nim służyć innym, na tyle, na ile zdołasz, reszta jest w Ręku Trójcy Świętej i Maryi.

Pilnuj swoich myśli, oczu i ust, aby nie kroczyć drogą pokus. Chcę ofiarować ci wiele, wiele Łask Bożych, lecz czasami i ty blokujesz się na ich przyjęcie. Bądź nieustannie czysty, święty, nigdy nie kłam, ani niczym się nie ekscytuj, by nie dać możliwości złym duchom do działania. Bądź Mi nieustannie wierny, Ja ciebie poprowadzę do wyznaczonego przeze Mnie celu.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie zamartwiaj, zwłaszcza o swoją przyszłość i finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

Nabierzcie cech praktycznych, zechciejcie planować swój czas, aby go doskonale wykorzystać. Nie bójcie się prosić Mnie o rozciągnięcie waszego czasu, Ja dla was mogę to uczynić, ale musicie o ten Dar, o tę Łaskę poprosić. Pragnę, aby każde z was żyło tylko Bogiem, tak jak się żyje oddychając powietrzem. Zechciejcie mówić do Mnie wszystko i o wszystkim, traktujcie Mnie jak najlepszego przyjaciela, którym Jestem. Nie zapominajcie także o niezbędnym dla Mnie jako Boga szacunku.

              Eliminujcie ze swojego życia wszelką wulgarność i dwuznaczność. Nauczcie się uczciwości i skromności, nie miejcie zbyt wygórowanych ambicji. Zechciejcie się oddać w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, tym żyć, poddawać się każdemu Bożemu działaniu. Korzystajcie z Sakramentów Świętych dopóki możecie, dopóki zdołacie. Niebawem nadejdzie czas, kiedy dla wielu z was ich zabraknie.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość. Czy się doczekam?                                                                                                                                                                                        Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 25 stycznia 2022.  godz. 19:39                           Przekaz nr 1155

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

          Nie zniechęcaj się biedny człowiecze, lecz walcz ze złem, które cię otacza. Tak bardzo pragnę waszego poddania się Woli Bożej. Tylko Trójca Święta wie wszystko o wszystkim zanim się wydarzy, przewiduje każdą ewentualność, wie jakiego wyboru dokonacie, a także to, co z tego wyniknie. Ten kto się jednoczy z Bogiem, jednoczy się z całą Trójcą Świętą. Nie chcę was zmuszać do czegokolwiek, jedynie chcę was zachęcić do głębokiej jedności, zjednoczenia ze swoim Bogiem. Pragnę ciepła waszych serc i dusz, chcę waszego zdecydowania się, za kim zechcecie kroczyć, czy za ułudą demona, czy za swoim Bogiem.

Tak bardzo pragnę waszego wiecznego szczęścia i wiecznej radości, lecz to wy sami blokujecie się na działanie Boże wybierając propozycje upadłego Anioła. Tylko Bóg pragnie waszego wiecznego szczęścia, zły duch tego wam nie da. Daje wam natomiast wiele obietnic bez pokrycia i zbyt wielu z was słucha uparcie tego co mówią wam demony, szczególnie przez złych ludzi.

Wielka liczba ludzi ulega licznym demonicznym psychomanipulacjom, a także szerokiemu pasmu kłamstwa telewizyjnego. Szatan chce szybkiej śmierci wielu ludzi. Obecnie trwa nagonka, aby jak najwięcej ludzi wzięło zastrzyk śmierci. Jest wielu dobrych naukowców, a także lekarzy, którzy się nie sprzedali, w tej kwestii mówią prawdę. Każdy kto przyjął przynajmniej 2-3 dawki szczepionki, tego ciało będzie ulegać biodegeneracji.

Specyfik ten, to broń biologiczna, która ma na celu tak bardzo osłabić system odporności ciała, by nie poradziło sobie ze zwykłą infekcją. Ciało tych ludzi nie da się już uratować, chcę, aby te osoby ratowały chociaż dusze. Ten kto się zaszczepił, jego dusza ulega znacznemu systematycznemu pogorszeniu, bo ma na nią wpływ wiele groźnych demonów, które bezpardonowo wchodzą w człowieka z powodu przyjęcia tego preparatu, do produkcji którego, użyto miliony zabitych w licznych aborcjach dzieci nienarodzonych.

Każdy kto przyjmuje taki preparat, będzie doznawał licznych konsekwencji dokonanego przez siebie złego wyboru. Człowiek, który przyjął te pseudo szczepionki, jest pod znacznym wpływem wielu demonów, w tym demonów śmierci. Te demony zaczynają pilnować tych, którzy weszli na drogę zła i grzechu. Szatan przejmuje dusze wielu kapłanów wszystkich szczebli w swoje władanie, zwłaszcza tych, którzy dali się zaszczepić.

Demony dobrze wiedzą, że wielu ludzi poznało ich plany, zwłaszcza, że to było ujawnione w wielu prawdziwych objawieniach, proroctwach tego czasu. Szatan modyfikuje swoje plany i widzi jak wielki, ogromny odniósł sukces. Demony stały się bezczelne, udają kogoś z Nieba, a jest wiele osób świeckich i duchownych wszystkich szczebli, które uległy zwodniczemu działaniu demonów.

Demon przybiera różne postacie, mówi do tego komu się ukazuje część prawdy, by w ten sposób uwiarygodnić swoje liczne kłamstwa. Są ludzie stanu świeckiego, jak i duchownego, którzy bez większego oporu ulegają zwodniczemu działaniu demona. Na pierwszy rzut oka, to co wypowiada demon wydaje się być dobre, lecz zawsze zdradzają go owoce, które swoim działaniem przynosi. Mowę i działanie demona jest w stanie rozpoznać tylko ten, kto aktywnie współpracuje z Duchem Świętym, ten, kto się Jemu poddaje całym sercem.

Zastanów się człowiecze, ile jest w tobie pychy i zarozumiałości, zwłaszcza wtedy, gdy jesteś czegoś zbyt pewien. Trójca Święta z chęcią posługuje się maluczkimi (tu nie chodzi o wiek), tymi, którzy z chęcią i radością poddają się działaniu Trójcy Świętej i Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie. Proście także o aktywną pomoc waszych Aniołów Stróżów, oni są w stanie wam pomagać na wielu poziomach, w wielu kwestiach. Mogą znieść działanie demonów, zwłaszcza jego hipnozę i znieczulenie. Mogą wam także pomóc w pokonaniu wielu pokus i kuszeń, kto z was wykorzystuję tę możliwość?

Bez problemu pomogą wam w sprawach jasnych, klarownych, oczywistych. Jeżeli prosicie o coś dla siebie, zwłaszcza interesownego, zawsze dodajcie: o ile nie sprzeciwia się to Woli i Myśli Bożej. Jeżeli coś jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą, będą wam oni pomagać bardzo wydajnie. Zważcie na to kim jesteście, a kim są Oni. Wy jeszcze przechodzicie swoją próbę wierności, oni dawno mają ją za sobą.

Do każdego Anioła z każdego Chóru Anielskiego zawsze odnoście się z niezbędnym szacunkiem. Jeżeli ktoś z was poznał imię swojego Anioła Stróża, mówiąc doń, niech zawsze używa jego pełnego imienia, a nigdy zdrobnień. Jest to bardzo ważne, bo w każdym imieniu, każdego Anioła zawsze wpisane jest słowo Bóg, dlatego zawsze należy wymawiać to imię z niezbędnym szacunkiem. Dla kontrastu dodam, że imiona wszystkich upadłych Aniołów, utraciły końcówkę słowa Bóg, a ich imiona ze świętych i błogosławionych, stały się przeklęte.

Zechciejcie się modlić i składać Bogu swoje ofiary, wszystko składajcie do Bożego Skarbca. Trójca Święta pragnie uratować wieczność zaszczepionych, dlatego prosi was i błaga o więcej modlitw i ofiar, a także postów, zwłaszcza tych, co są z tym na bakier. Chip zawarty w „szczepiące”, nie jest jeszcze znamieniem bestii, lecz bardzo ułatwia przyjęcie znamienia bestii, chipu RFID.

Pragnę, abyście Mi zaufali do końca, bezgranicznie, pozwolili prowadzić się za rękę jak małe dziecko. Każde dziecko jest z natury czyste, święte, ufne, nie kombinuje w złu, ale jest otwarte na każde dobro. Trójca Święta chce zrealizować te opcje, które uratują wieczność jak największej liczbie ludzi na ziemi, a do tego samego podąża przemożna pomoc i działanie Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy.

Proście Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Maryję i waszego Anioła Stróża o pomoc i obronę w każdej dobrej sprawie, problemie, a tę pomoc z pewnością otrzymacie. Pragnę, abyście wzmogli swoje modlitwy, a także starania o nawrócenie kapłanów, biskupów i kardynałów oraz papieża, zwłaszcza tych, którzy w swojej głupocie i nieświadomości poddali się szczepieniom.

Trwa wielkie zamieszanie w Kościele Świętym, a także na świecie. Chaos i zamęt tworzą demony zamętu. Jest bardzo wiele specjalności demonów, Aniołowie mają także podobne specjalności. Różnica jest w tym, że Anioły służą dobru, a demony wyłącznie złu. Trójca Święta widzi wasze wszystkie modlitwy, posty, umartwienia i wynagrodzenia, najwięcej ich zanoszą Bogu Polacy. Wiem, że tęsknicie za normalnością, spokojem, stabilizacją. Szatan czyni wszystko to co zdoła, aby popsuć wam szyki, popsuć wasze zamiary i plany.

Wielu z was marnotrawi swój cenny, tak szybko uciekający czas. Wiem, że wielu z was jest dość ciężko, wielu opłakuje stratę swoich bliskich, wielu troszczy się o swoich chorych, lecz zechciejcie powiedzieć Mi uczciwie, czy dobrze, właściwie gospodarujecie swoim wolnym czasem? Czy wszystko to co czynicie jest potrzebne, niezbędne? Czy planujecie swoje wszystkie czynności, czy czas ucieka wam bezproduktywnie? Będziecie z niego rozliczeni na sprawiedliwym Sądzie Bożym.

Czas wielu z was ucieka bezpowrotnie. Kto z was jest świadomy stanu swojego ducha? Kto z was ciężko grzeszy i w takim stanie przyjmuje Moje Święte Ciało? Uważajcie, bo w takim stanie ducha, w stanie grzechu ciężkiego,  nie pozwala on wam godnie przyjmować Mojego Świętego, Eucharystycznego Serca. Kto jednak to ignoruje i nadal przystępuje do Komunii Świętej, ten zbiera na siebie wyrok wiecznej śmierci. Jeżeli się nie nawróci, człowiek taki trafi na wieki do piekła, zrozumcie to w końcu!!!  

Chcę być codziennie w waszym sercu, lecz chcę, aby pozostawało ono nieustannie czyste, święte, kryształowe. Coraz mniej ludzi spowiada się na Zachodzie, tam o ile się ludzie nie nawrócą, to 98,7% z nich grozi miejsce wiecznej pokuty, jezioro ognia i siarki, piekło. W Polsce jest o wiele lepiej, ale nadal przybywa tych, którzy podążają do piekła, bo aż 74% Polaków.

Coraz mniej w was jest wiary, coraz bardziej i bardziej słuchacie upadłych Aniołów. Wielu z was wydaje się, że jesteście dobrzy, że niewiele brakuje wam do świętości. Większość z was żyje w złudzeniach tworzonych iluzjami demona.  Nie ma na świecie nikogo z ludzi, kto by nie grzeszył, nie upadał. Ja pragnę, aby każdy z was walczył ze swoimi wadami, ułomnościami i przywarami. Sami nie potraficie niczego uczynić.

Chcąc realizować to, co stanowi Wolę i Drogę Bożą, musicie nieustannie prosić Trójcę Świętą i Maryję, o niezbędną pomoc, a tę z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu. Sami szamoczecie się w bezsilności. Chcąc być dobrym, pojednać się ze swoim Bogiem, oddajcie Mu wszystko, nawet wasz czas i wasze nawrócenie. Wiem, że liczne osoby spowiadają się nieustannie od wielu lat, a nawet dziesięcioleci, z tych samych grzechów, z tych samych słabości.

Co robisz człowiecze, aby pokonać swoją słabość, swoje grzechy, swoje obciążenia? Jeżeli nic nie robisz, nie starasz się poprawić, tym samym sam wykazujesz nieważność swojej Sakramentalnej Spowiedzi Świętej. Jeżeli chcesz się rzeczywiście poprawić, proś Trójcę Świętą i Maryję o pomoc, także swojego Anioła Stróża. Proście Swojego Anioła Stróża o znieczulenie działania szatana, to znacznie złagodzi ataki złego ducha, będzie wam o wiele lżej walczyć z własną słabością.

Zastanów się człowiecze, co powoduje twoje upadki, co jest ich przyczyną. Mechanizm ten powtarza się od lat i dziesięcioleci. Jak już wielokrotnie wam mówiłem, wszelki grzech tworzy się w waszym umyśle i tam powinien być likwidowany.

Pierwszym i podstawowym waszym błędem jest stanięcie do walki samemu. Sami niewiele możecie, niewiele wskóracie, do wszystkiego niezbędna jest pomoc Boża. Proście o niezbędną pomoc i obronę Trójcę Świętą, Maryję i swojego Anioła Stróża, proście nawet swoimi słowami. Trójca Święta wszystko wie, wszystko rozumie, nawet zanim pomyślicie.

Wielu z was ma natrętne myśli, które za nic nie chcą od was odejść. Są to myśli, które szatan bierze z własnych waszych wspomnień. Złe duchy są z wami od początku waszego życia, one was pilnie obserwują, są świadkami każdego waszego grzechu, każdego waszego upadku. Złe duchy to zawsze wykorzystują, przypominają wam nieco modyfikując, to się nazywa demoniczną retrospekcją.

Starajcie się natychmiast odsuwać złą myśl, nie podtrzymujcie jej, a zniknie na dobre. Złe duchy potrafią uporczywie coś wam przypominać, jest to rodzaj haka demonicznego, który demon zarzucił na wasze serce. Najpierw zdajcie sobie sprawę, że coś takiego jest. Idźcie z tym przed Najświętszy Sakrament i starajcie się usunąć ten hak, dokładnie nazywając go po imieniu, wykonajcie gest wyrzucenia z serca tego haka, duchowo wrzućcie go do piekła, pieczętując to na końcu Moją Przenajświętszą Krwią. Ten zabieg pomoże wam uporać się z najcięższymi problemami. Tę czynność może pomóc wam wykonać dobry, pobożny kapłan.

Starajcie się blokować złe, grzeszne myśli, zastępować innymi albo neutralnymi, a pokusa, która was dręczy minie. To myśli i ich realizacja pobudza was do grzechów. Wiem, że demony nie mówią wam prawdy, one ją przed wami ukrywają, albo przeinaczają. Demon daje wam impuls do czynienia zła, ten z serca duszy przenosi się na umysł. Tu wasza rola, aby czuwać i nie dopuszczać do tego, aby ta zła myśl w was się nie zagnieździła.

Zastanówcie się zatem, co jest przyczyną napływu złych, grzesznych myśli. Musicie czuwać i nauczyć się segregować swoje myśli, odróżnić złe, od dobrych. Te dobre należy pielęgnować, rozwijać, te złe należy hamować za wszelką cenę. Są grzechy, które nawet czynione myślą, znacznie obciążają waszą duszę.

W tym czasie jest wiele serc kapłanów i biskupów opanowanych przez demony. Ci nie będąc w pełni świadomymi, czynią wiele złego, a to znacznie obciąża ich dusze. Większość z nich jest święcie przekonana, że mają Niebo z automatu tylko dlatego, że są kapłanami, biskupami i kardynałami. To myślenie podsuwa im demon zły duch, a oni w nie bezkrytycznie wierzą. Moi kapłani, biskupi i kardynałowie coraz mniej się modlą, czasem nie wypełniają swoich podstawowych obowiązków. Brak modlitwy, jej niedobór popycha ich serce w szpony demona, a ci w nich tkwią, nieświadomi swojego zagrożenia wiecznym potępieniem.

Wolą Bożą jest, aby kapłani wszystkich szczebli całkowicie zrezygnowali z przynależności do masonerii i jej pokrewnych organizacji. Jeżeli nie zrezygnują to ich wieczne zbawienie stanie się niemożliwe do realizacji. Jest Wolą Trójcy Świętej, aby kapłani wszystkich szczebli zechcieli się umartwiać, pościć, pokutować, zwłaszcza za swoich współbraci. Tylko w modlitwie swoim sercem, szczerej pokucie i głębokim umartwieniu jest wasza siła i moc.

Nie bójcie się gromić szatana, walczcie z nim, a tym samym pociągniecie do zbawienia tysiące dusz. Dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej złe duchy tak bardzo was okłamują, bo chcą wykorzystać waszą głupotę, naiwność i wejść w was tak głęboko, jak tylko się da. Obojętnie czy jesteś świecki czy duchowny, złe duchy bombardują was kłamstwem, półprawdą, a wy niczego nie sprawdzając, realizujecie wolę demona bez oporów.

Wolą Bożą jest, abyście aktywnie czuwali, nie poddawali się działaniu złych duchów, nie realizowali ich jakichkolwiek propozycji. Złe moce chcą całkowicie zlikwidować Mszę Świętą, tak wszystko zmienić, aby zamiast wielkiego Bożego Błogosławieństwa, przynosiła sobą wielkie przekleństwo. Przekleństwo to powstaje na skutek zmian w Liturgii, zwłaszcza zmian Słów Konsekracji.

Przekleństwem również jest jakakolwiek posługa kobiet w prezbiterium, a także posługa świeckich szafarzy i szafarek. Nie życzę sobie, aby posługę świeckich szafarzy Komunii Świętej pełnili bracia zakonni i siostry zakonne. Na ile świadomie pełnią te funkcje, na tyle odpowiedzą za wszelkie profanacje Najświętszego Sakramentu.

Żywy Płomieniu, ufaj Mi bezgranicznie, kochaj Mnie i z miłością realizuj to wszystko co stanowi Wolę Bożą, bo przekazuję ci Ją na bieżąco. O nic się nie lękaj, nie myśl o złu i jego konsekwencjach, ty czyń to co możesz i zdołasz, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Do wieczności odwołuje Trójca Święta osoby z wielu grup modlitewnych, bo czas się dopełnia. Ty nie martw się, lecz wypełniaj każde polecenie, nawet to którego nie rozumiesz. Pomogę ci załatwić to co niezbędne, konieczne, ty ufaj i czuwaj, resztą się zajmie Trójca Święta.

Zechciej ufać Mi do końca, na bieżąco wypełniaj Wolę Bożą, odczytuj Ją, nie hamuj Jej, słuchaj uważnie tego co mówi do ciebie Trójca Święta i Maryja, a także twój Anioł Stróż. Nigdy niczego nie bagatelizuj, na każdym kroku proś Mnie o wszystko, w każdej sprawie, w każdym detalu, w każdym problemie, a będziesz dość szybko wysłuchany na tyle, na ile będzie to potrzebne, niezbędne, konieczne.

Pomogę ci pozbierać się duchowo i ogarnąć, dam ci stosowne podpowiedzi do działania. W swoim czasie podpowiem ci, w którą powinieneś kroczyć stronę, gdzie i na czym powinieneś oprzeć swojego ducha, abyś mógł nim służyć innym, na tyle, na ile zdołasz, reszta jest w Ręku Trójcy Świętej i Maryi.

Pilnuj swoich myśli, oczu i ust, aby nie kroczyć drogą pokus. Chcę ofiarować ci wiele, wiele Łask Bożych, lecz czasami i ty blokujesz się na ich przyjęcie. Bądź nieustannie czysty, święty, nigdy nie kłam, ani niczym się nie ekscytuj, by nie dać możliwości złym duchom do działania. Bądź Mi nieustannie wierny, Ja ciebie poprowadzę do wyznaczonego przeze Mnie celu.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie martw, zwłaszcza o swoją przyszłość i finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Nabierzcie cech praktycznych, zechciejcie planować swój czas, aby go doskonale wykorzystać. Nie bójcie się prosić Mnie o rozciągnięcie waszego czasu, Ja dla was mogę to uczynić, ale musicie o ten Dar, o tę Łaskę poprosić. Pragnę, aby każde z was żyło tylko Bogiem, tak jak się żyje oddychając powietrzem. Zechciejcie mówić do Mnie wszystko i o wszystkim, traktujcie Mnie jak najlepszego przyjaciela, którym Jestem. Nie zapominajcie także o niezbędnym dla Mnie jako Boga szacunku.

              Eliminujcie ze swojego życia wszelką wulgarność i dwuznaczność. Nauczcie się uczciwości i skromności, nie miejcie zbyt wygórowanych ambicji. Zechciejcie się oddać w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, tym żyć, poddawać się każdemu Bożemu działaniu. Korzystajcie z Sakramentów Świętych, dopóki możecie, dopóki zdołacie. Niebawem nadejdzie czas, kiedy dla wielu z was ich zabraknie.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam?                                                                                                                                                                                         Jezus.

 

 

Warszawa Jelonki, 26 stycznia 2022.  godz. 10:22                  Przekaz nr 1156

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

Jestem Bogiem pełen Miłości, Cierpliwości, Wyrozumiałości, Miłosierdzia, ale także pełen Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Każdy Boży Przymiot współgra z każdym innym, nie sprzeciwia się mu. Boża Moc jest tym, co tworzy Siłę Trójcy Świętej i działa ściśle z Bożą Miłością, Bożą Sprawiedliwością i Bożym Miłosierdziem. Boża Moc potrafi być niezwykle subtelna, delikatna, ale potrafi również być silna, mocna, tam, gdzie nie istnieje kres ani limit Bożej Siły, Bożej Mocy. Nie da się oddzielić Bożych Przymiotów od siebie, choć potrafią działać pojedynczo, to w praktyce działają zespołowo, bo tego wymaga Święta Boża Sprawiedliwość.

Trójca Święta jest duchem, bo to daje o wiele większe możliwości działania niż gdyby była w ciele, które mocno ograniczałoby Boże działanie. Mój Boski Syn, Jezus Chrystus jest w swoim Chwalebnym Ciele po swoim Zmartwychwstaniu, Ciało Jego stało się Uwielbione, czyli mogące uczynić to co każdy człowiek, a Uwielbienie przebóstwiła je na tyle, że działa bez oporów materii, która znacznie ogranicza działanie Bóstwa na tyle mało, że najsłabszy punkt Boga w Trójcy Świętej Jedynego jest o wiele mocniejszy, niż całe stworzenie razem wzięte.

Boża Moc nie ma ograniczeń, ani limitu działania, to jednak do oddziaływania na wszelkie stworzenie, wystarczy zaledwie ułamek Bożej Mocy, aby wywrzeć efekt, który założyła którakolwiek Osoba Boża. Natura Boska nie ma w niczym jakiegokolwiek ograniczenia. Ludzkie, a nawet Anielskie pojmowanie jest nazbyt ograniczone, aby ktokolwiek w pełni pojął, zrozumiał Boga i Jego możliwości działania.

Mimo, że jestem Bogiem, to mam ograniczenia, narzucone przez Bożą Sprawiedliwość ze względu na konieczność istnienia ludzkości i bytów Anielskich. Jako Bóg nie rozmnażam się, nie mam tej możliwości, ani potrzeby. Nikt nie musi poznawać tych szczegółów ze względu na ewentualne niebezpieczeństwo, które sprawiłoby koniec istnienia wszystkiego co było stworzone. Technicznie rzecz biorąc, mogę to uczynić, lecz znając wszelkie konsekwencje wszystkiego, zanim się wydarzy, nigdy tego nie uczynię, bo to co stałoby się z wszelkim stworzeniem, mogłoby je unicestwić albo uczynić je głęboko niestabilnym.

Dlaczego człowiek ma możliwość rozmnażania się, a natura Anielska nie? Dusza ludzka i duch Anioła nie rozmnażają się, bo może być tylko stwarzana. Technicznie nie można tego rozwiązać, bo każda dusza ludzka i duch Anioła powstaje z oderwania Bożej Materii, każdej Osoby Bożej. Nie można uczynić tak, by oderwać Bożą Materie od duszy i ducha, bo nie ma z czego brać. Jedynie Osoby Boże mają nieograniczoną Bożą Materię, człowiek i Aniołowie mają Jej jedynie odrobinę.

Możliwość rozmnażania ofiarowałem wszelkiej formie cielesnej zarówno człowiekowi jak i zwierzętom. Ciało ludzkie może się rozmnażać, lecz tu postawiłem pewne obostrzenia, warunki, aby człowiek zechciał szanować Osoby Trójcy Świętej z której bierze się wszelkie życie.

Każda Osoba Trójcy Świętej posiada wolną wolę, więc nie mogła nie ofiarować tego daru Chórom Anielskim i ludzkości. Nadałem ludzkości Prawo Dekalogu, aby wyznaczyć ludziom bezpieczne dla nich granice, pośród których mogą się bezpiecznie poruszać. Uczyniłem to nie po to, aby utrudnić człowiekowi życie, lecz aby wskazać kierunek, jak człowiek ma bezpiecznie przejść swoją ziemską próbę, aby nie trafić na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

Pełne zazdrości demony czynią wszystko co zdołają, aby całej ludzkości utrudnić możliwość zbawienia wiecznego. Wszystko jest trochę skomplikowane, ale to wy jako ludzie macie prawo wyboru drogi, którą chcecie kroczyć. Tylko z pozoru wybór jest oczywisty, bo nikt nie chce dla siebie zła i jego wszelkich konsekwencji.

Chcąc osiągnąć Niebo, każdy człowiek żyjąc na ziemi skrupulatnie musi przestrzegać Bożego Prawa Dekalogu. Złe duchy wmawiają wam, że łamanie Bożego Prawa Dekalogu, to dopiero jest wolność, podczas gdy prawda jest zgoła inna. Skrupulatne przestrzeganie Bożego Prawa Dekalogu sprawia, że człowiek kroczy prostą drogą, umożliwiającą osiągnięcie wiecznej nagrody w Niebie. Demony usilnie pracują nad tym, aby utrudnić to człowiekowi.

Dlaczego pozwoliłem działać upadłym Aniołom? To ich działanie tworzy opór człowieka i daje możliwość zdobywania zasług na rzecz Nieba. Tylko w ten sposób rośnie pojemność duszy każdego człowieka, a to z kolei daje każdemu człowiekowi powiększenie doznawanego szczęścia i radości. Bez możliwości zdobywania zasług własnych, ludzkość miałaby jedynie szczęście i radość tylko trochę większe niż to, które macie żyjąc na ziemi, a Ja chcę, abyście mieli je w nadobfitości do granic wytrzymałości waszej duszy. Dlatego by to osiągnąć, niezbędna jest praca własna, własny trud i wysiłek, a na to godzi się niewielu.

Obecnie podaję wam pouczenia przez prawdziwych Moich Proroków, przez prawdziwe objawienia, abyście dokładnie poznali, jaka jest Wola Boża, jakie daje Ona sobą możliwości działania i realizacji. Notoryczne przekraczanie Bożego Prawa Dekalogu sprawia, że człowiek Je łamie, a to niesamowicie obciąża duszę człowieka na tyle, że to uniemożliwia pełny kontakt z Trójcą Świętą, a sam człowiek wchodzi w stan grzechowy.

Szatan nieustannie utrudnia człowiekowi życie i działanie, proponuje swoją własną alternatywę, ale końcowym efektem jego propozycji jest dzielenie jego własnego losu, ale o tym on wam już nie mówi. Demony nigdy nie mówią dobrowolnie prawdy, jedynie zmuszone siłą, z wielkim wstrętem ją wypowiadają. Demony lubią mówić jedynie częściową prawdę, mówioną w ten sposób, aby to tym bardziej wyprowadziło was na manowce. Częściowa prawda zasłania kłamstwo, które starannie ukrywają, kamuflują.

W tym czasie działalność upadłego Anioła stała się prawie odkryta, jawna. Czas ich działania dobiega końca w obecnej formie. Wzmagają swoje działanie, które przy silnym znieczuleniu i hipnozie diabła nie pozwala wam dostrzec jego złowrogiego działania. Upadli Aniołowie czynią wszystko to co zdołają, aby ludzie łamali wszelkie Boże Prawa, zwłaszcza Prawa Dekalogu, a w szczególności szóste i dziewiąte Boże Przykazanie.

Chroniczne przekraczanie tych Bożych Przykazań powoduje masowe powstawanie nowego życia, do którego powstania ludzie zmuszają Trójcę Świętą w wyniku swoich ciężkich grzechów. Dlaczego wy lubicie jak się wasz wybór, waszą wolę szanuje, uwzględnia, a wy nie chcecie uznać, uszanować, uwzględnić Woli Bożej? To co czynicie, bardzo obciąża waszą duszę, zwłaszcza tych osób, które to czynią.

Szatan stał się na tyle bezczelny, że nakłania wiele kobiet i mężczyzn, aby zabijali nowe życie, które powstało na skutek zazwyczaj grzesznego współżycia. Do tej pory w taki czy inny sposób zabito ponad sto miliardów dzieci nienarodzonych od początku istnienia świata. Tak wielka liczba męczenników woła do Nieba o pomstę. Są kobiety, które mają na swoim koncie ponad dwadzieścia takich morderstw.

Zabijanie dzieci nienarodzonych, to nie tylko aborcja, to także antykoncepcja, która zabija nie mniej ludzkich istnień. Chcąc zbawić te dzieci, przeszły one chrzest krwi swojego męczeństwa. W wielu grupach modlitewnych praktykuje się chrzest dzieci nienarodzonych. Pragnę, aby każdy kto może i zdoła czynił to codziennie, bo to daje tym duszom możliwość pośrednio wejścia do Nieba.

Jest Wolą Bożą, aby każdy kto może i zdoła tworzył nowe grupy modlitewne. Najlepszym, najprostszym programem modlitewnym jest minimum modlitewne (Msza Święta, cały, cztery części Różańca Świętego, Koronka do Bożego Miłosierdzia, a jak czas pozwala Droga Krzyżowa). Pragnę nie tylko waszych modlitw, ale i ofiar, postów, jałmużn, pokut, itp. Nie bójcie się obciążeń, bo wszelkie korzyści, które płyną z realizacji Bożego Planu, zapewniają wam krocie bożych Błogosławieństw.

Szatan nie śpi, będzie was do tych spraw zniechęcał, odstraszał, przedstawiał wam wizję niemożliwym do realizowania tych rzeczy. Jeżeli ktoś nie umie i nie chce się wspólnie modlić, niechaj się modli indywidualnie. Pragnę, aby łączył się jedynie z innymi duchowo, to bardzo ważne. Jest wielu, którzy nie umieją sobie zorganizować czasu, szatan zniechęca ich do każdego wysiłku, przedstawiając go nie do pokonania. Chcę, abyście się przełamali, zmobilizujcie się, bo chcę wam ofiarować krocie Bożych Łask.

Żywy Płomieniu, ufaj Mi nadal, polecaj wszystko i wszystkich Mojej opiece przez Maryję, proś w każdej sprawie i w każdym problemie, nawet tym zdawałoby się błahym, a zostaniesz wysłuchany. Zauważ, że słucham tego, co do Mnie mówisz, reaguję na tyle szybko, że widzisz wyraźnie efekty i rezultaty, które wypełniają się na twoich oczach. Nie słuchaj mowy diabła, on zniechęca cię do wszystkiego, przedstawia ci swoją wersję „prawdy”, czyli kłamstwo. W swoim czasie pokażę ci owoce twojego działania, teraz trwaj wierny przy Mnie i nie słuchaj mowy innych ludzi, którzy mienią się sami siebie namaszczonymi lub kimś niezwykłym, ale czy to jest prawda? Ufaj tylko Mnie.

Zapewniam cię, że jesteś pod specjalną ochroną Trójcy Świętej i Maryi, bo jesteś Bożym i Jej Niewolnikiem Miłości. Chcę, abyś na bieżąco czynił to wszystko, co każe ci Trójca Święta i Maryja, resztę pozostaw Bożemu i Maryi działaniu. Wiem, że jesteś zagubiony, wiem, że nie zawsze wiesz co masz czynić, wiem, że boisz się czy będziesz w stanie rozpoznać prawdę i do niej dążyć? Kocham cię bardzo mocno i chcę, abyś Mi całkowicie zaufał, nie dam cię diabłu, nie pozwolę cię jemu skrzywdzić. Bądź spokojny i realizuj to wszystko co chcę, a wszystko będzie dobrze.

              Pomogę ci w każdej fazie realizacji Bożej Woli, ty jedynie słuchaj uważnie każdego polecenia, wcielając je w życie. Otworzę przed tobą nowe możliwości i perspektywy, ty nie musisz znać tego co Ja chcę uczynić, ty realizuj wszystko bez jakichkolwiek protestów, tak jak do tej pory.

              Ufaj Mi i nie lękaj się, trwaj wiernie przy Mnie, na nikogo się nie oglądaj. Chcę, abyś wyciszył się jeszcze bardziej, otwórz się w pełni na wykonywanie Woli Trójcy Świętej, bo jeszcze nie we wszystkim Mi zawierzyłeś, nic nie pozostawiaj sobie. Zechciej planować swój dzień i czynności, bo jeszcze coś ci ucieka, zwłaszcza przez sprawy mało istotne. Uporządkuj to co masz jeszcze do uporządkowania, to ułatwi tobie dalsze funkcjonowanie. Niczym się nie zniechęcaj, powierzaj Mi wszystko i wszystkich. Proś Mnie o wszystko, a otrzymasz, gdy będzie to zasadne, faktycznie potrzebne. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście opamiętały się, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie nieustannie.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                 

                 Bóg Ojciec.

Biała Podlaska, 2 lutego 2022.  godz. 22:06                            Przekaz nr 1157

Matki Bożej Gromnicznej, Ofiarowanie Pańskie, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

              Demony zaczynają działać delikatnie, mało zauważalnie. Realizujcie drogę, zadania do chwili rozpoznania działania szatana, pokusy, do chwili rozpoznania w nim działania nieprawości. Wszelką nieprawość, zło eliminujcie zaraz po ich rozpoznaniu, nie pozwólcie, aby zło znalazło w was jakikolwiek punkt zaczepienia. Dopóki zło jest w fazie myśli, niech jedynie w niej pozostanie. Postarajcie się, by jakakolwiek propozycja złego ducha nie znalazła w was pożywki, do choćby umysłowego jej rozważania.

              Obecnie siły zła sprężają się, by pokonać dobro, a Lucyfer z legionami demonów nadal trwa w wielkiej, przepastnej pysze, która zaślepiła ich do tego stopnia, że tracą poczucie rzeczywistości. Bez Światła Ducha Świętego demon nie jest w stanie poznać prawdy nawet o sobie samym. Znajomość prawdy nie da im za wiele, niczego nie zmieni w ich statusie, lecz uświadamia im całą prawdę, która jest niezbędna do ich trwania i realizowania tego, co stanowi ich własną wiecznie trwającą pokutę w jeziorze ognia i siarki, w piekle.

              Każdy upadły Anioł i potępiony człowiek zna całą prawdę o sobie samym, co utracił, a los, który jest ich udziałem sami dobrowolnie wybrali, nigdy się nie zakończy, będzie trwał całą potępioną wieczność, nigdy ich los się nie zmieni. To jest niezbędne, aby mogli trwać wiecznie, aby nikt z nich nie uległ anihilacji, rozpadowi.

              Dziś przekazuję wam wiadomość, jak sami z siebie słabi, ułomni jesteście, jak niewiele potrzeba, aby was pokonać. Złe duchy czynią co tylko mogą, aby was ogłupić, zamroczyć, zniewolić, zniechęcić do wszystkiego co dobre i święte, zwłaszcza do rozwoju w was życia Bożego. Demony mogą w was działać do woli, bo im na to pozwalacie.

              Upadli Aniołowie pozwalają niektórym osobom podatnym na ich działanie, nawet działać „cuda”, ofiarowują pozornie wielkie „łaski”, lecz to co ci czynią, działają nie jest trwałe, niezmienne. Ewidentny brak pokory i Miłości Boga i bliźniego, wielkie nadęcie własnego ego sprawia, że człowiek  będąc pod wpływem demona, uważa się za kogoś wielkiego, znaczącego, lecz to jest tylko pozór, to nie jest prawda, lecz demoniczna iluzja dana przez złego ducha na wasze ogłupienie. Liczne pozorne „cuda” i „łaski” zwodzą wielu, zamiast uniżyć się przed Bogiem, trwają w pysze której nie dostrzegają, która w nich niezauważenie rośnie.

              Zechciejcie zauważyć, że o wiele łatwiej kroczycie za ułudą szatana, za jego mamieniem, aniżeli za tym, co stanowi Drogę i Wolę Bożą. Mało kto chce się wysilać, trudzić, modlić się, pościć, wiele modlitw pod wpływem demona przeinaczacie, zmieniacie treść słów, a to powoduje znaczne osłabienie mocy sprawczej modlitwy, a złym duchom o to chodzi.

              Demony bardzo chętnie prowadzą was na manowce, nakierowują was na cele jedynie pozornie ważne. Nowym sukcesem złego ducha jest powstrzymywanie ludzi od Sakramentalnej Spowiedzi Świętej, od Komunii Świętej tylko dlatego, że kapłan jest w maseczce i używa dezynfekcji rąk. Oświadczam wam w Imieniu Trójcy Świętej, że śmiało możecie korzystać z posługi takich kapłanów, bo posługa jest ważna.

              Z każdym dniem wiara kapłanów i biskupów słabnie, coraz mniej z nich wierzy w realną obecność Mojego Boskiego Syna w Najświętszym Sakramencie. Chcę zaniku czynów pozornych, nieznaczących albo mało znaczących, a o wiele więcej konkretów. Kto z was realnie, na bieżąco wypełnia Wolę Bożą pomimo swoich słabości i ułomności?

              Ważnym jest dobre, właściwe wypełnianie swoich własnych obowiązków stanu, szczera modlitwa i ofiara sercem, a także posty każdego typu. Trójca Święta i Ja dostrzegamy trud i wysiłek wielu serc prawdziwie oddanych Bogu i Mnie, tych proszę, wytrwajcie!!!

              Jakiś czas temu Trójca Święta i Ja prosiliśmy was przez Żywego Płomienia o odmawianie dodatkowej Koronki do Bożego Miłosierdzia w godzinie Apelu Jasnogórskiego, kto z was o tej modlitwie pamięta? Zapewniam was, niewielu. Tak bardzo was proszę o modlitwę i ofiarę Moich wiernych kapłanów i biskupów. Siła waszej modlitwy i ofiary może uczynić wiele dobrego. Wasz trud i wysiłek mogą poskutkować odnową duchową w Polsce, lecz do tego musicie zjednoczyć swoje siły, demony w tym wam nie będą pomagały.

              Chcę was uświadomić, abyście nie lekceważyli roli i działania złych duchów, ale też ich nie przeceniali. Złe duchy czynią wiele hałasu, lecz nie zawsze są w stanie zrealizować swoje pogróżki. Podstawą waszej duchowości niech zawsze będzie czystość duszy, dbajcie o nią, na bieżąco spowiadajcie się, bo tylko to umożliwi wam trwanie w Łasce Bożej.

              Jest Wolą Bożą, abyście modlili się oddając wszystko do dyspozycji Trójcy Świętej przez Moje Święte Serce. Jeżeli Polacy i polscy kapłani i biskupi zdradzą Boga, to wy jako naród będziecie zdziesiątkowanym narodem. Złe duchy czynią wszystko to co zdołają, aby Naród Polski zniknął na dobre z map świata. Czy pozwolicie na to diabłu? Trójca Święta i Ja chcemy, a byście zostali i pełnili Wolę Bożą.

              Pragnę, abyście zechcieli konsekrować się dla Mnie, oddając się w Niewolę Miłości Mojej lub Trójcy Świętej. Takie kroki przez was uczynione zapewnią wam krocie Łask Bożych. Trójca Święta doskonale wie, kto jaką opcję obierze i będzie ją wykonywał. Chcąc nie poddać się działaniu złego ducha, musicie mu stawić czynny i bierny opór. Demony mają czas, bo choć on się im kończy, to w swoim działaniu są coraz bardziej zajadli, złośliwi i nieustępliwi, to jednak muszą ustąpić pod naporem siły Trójcy Świętej, a przez Nią, Mojej.

              Będąc Matką Jezusa, po Moim niełatwym życiu, zostałam obdarzona szczególną koroną chwały, tym większą i tym bardziej wyposażoną, im bardziej sama oddałam siebie, całe swoje życie w Ręce Boga. Po Moim Wniebowstąpieniu, Trójca Święta ofiarowała Mi tak wiele, ile tylko zdołała Mi ofiarować. Byłam, jestem i będę pełna pokory, bo wiem jak Wielki, Nieskończony jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny, a jaka przepaść dzieli Jego ode Mnie. Mimo Jego Wielkości, to On pierwszy się do Mnie uniżył, zechciał wstąpić do Mojego, Przeczystego Łona.

              Teraz Trójca Święta jest gotowa spełnić każde Moje życzenie, każdą Moją prośbę. O cokolwiek proszę Boga, to otrzymuję. Duch Święty udziela Mi nieustannego oświecenia, a także swoich Darów i Łask, dlatego wiem, co mam czynić, a czego już nie. Mogę wszystko, ale w ramach pewnych granic ustalonych przez Bożą  Sprawiedliwość, nigdy niczego nie uczynię co jest przeciwne Woli i Myśli Bożej.

              Byłam i nadal jestem dobrowolną Niewolnicą Trójcy Świętej, chcę realizować każdy Boży plan, który chce ratować wieczność jak największej ilości ludzi na ziemi. Trójca Święta losy całej ludzkości złożyła w Moje Przeczyste Dłonie, więc czynię to wszystko co zdołam, aby was ratować. Obecnie najlepszym co możecie uczynić, to oddać się w Moją lub Bożą, dobrowolną Niewolę Miłości przez Moje Święte Serce.

              Nikogo sobie nie zostawiam, lecz ubogacam Moimi Darami i Łaskami i takimi przedstawiam was Trójcy Świętej. Jest wielu, którzy się już oddali w Niewolę Miłości, lecz jeszcze zbyt wielka liczba ludzi się ociąga, marudzi, ma fochy. Demony czynią co tylko mogą i zdołają, aby was odwieść od tego oddania. Wielokrotnie mówione wam było o walorach takiego oddania się, o wielu możliwościach zyskania mnogich Łask Bożych.

              Od wielu lat i stuleci, a nawet tysiącleci demony wypracowały swoje sposoby pułapek i podstępów i mimo wszystko wciągają weń wiele osób. Demony was okłamują, oszukują, zwodzą, stosują na was hipnozę i znieczulenie demoniczne. Człowiek dość często traci kontrolę nad sobą, brnąc w liczne jego pułapki.

              Wielu z was poznało jak działa demon, lecz to nie przeszkadza demonowi nabrać was na stare „plewy”, stare sztuczki. Uświadamiam was, że sami z siebie jesteście bardzo słabi i ułomni, a siłę stanowicie jedynie z Bogiem za Moim pośrednictwem. Tylko ten kto się modli sercem, pości, umartwia się, będzie w stanie skutecznie walczyć ze złem pokus i knowań szatana.

              Ten kto modli się propozycjami szatana, który zmienia wszystko co zdoła, ofiarowuje wam pozornie dobre propozycje, swoje własne interpretacje znanych modlitw, ten mimo wszystko brnie za złym duchem.

              Są ludzie, którym wydaje się, że otrzymali jakieś Dary i Łaski, a to wbija ich w pychę, nie dadzą sobie niczego powiedzieć, że jest inaczej, nie mogą sobie uzmysłowić, że demon ich oszukał. To świadczy o was, o waszych problemach duchowych, zwłaszcza o zbyt nadętym ego. Szatan wiele zniesie, aby zrealizować swój dalekosiężny plan działania. Chcę, abyście wszystko oddawali do Bożego Skarbca, do Mojej dyspozycji.

              Rezerwa czasu, który wam wyprosiłam, niebawem nieubłaganie się zakończy. Upadli Aniołowie porywają coraz więcej dusz ludzi, którzy im ulegają. Złe duchy wchodzą do środka wielu wspólnot modlitewnych, grup modlitewnych, robią ferment, zamęt o byle głupstwo. Chcę, abyście trwali w jedności, nie zmieniali już uznanych modlitw, nawet mimo, że to wam wyda się pozornie słuszne.

              Pozyskujcie waszych kapłanów i biskupów waszą modlitwą, ofiarą, bo bez waszego trudu i wysiłku oddanego w Moje Ręce, zbyt wielu z nich się potępi, a Ja, ani Trójca Święta tego nie chcemy, bo bardzo mocno was kochamy.

              Żywy Płomieniu, ufaj Mi, nie poddawaj się sile pokus i zwodzeń szatana, walcz z każdym przejawem działania złego ducha, nie daj się zwieść, ani ogłuszyć. Zawsze zwracaj się o niezbędną pomoc do Trójcy Świętej i do Mnie, a tę pomoc zawsze otrzymasz o ile będzie to zasadne. Nie bądź zbyt ostrożny, zbyt asekurancki, bo Trójca Święta i Ja czuwamy nad tobą, prowadzimy odpowiednią dla ciebie drogą, która zaprowadzi cię do Niebiańskiego Celu. Ty ufaj Bogu i Mnie, ochotnie pełnij Wolę Bożą.

              Zawsze przyjmuj wszystko to, co ze sobą niesie Boża Wola, niech cię nie zasmucają drobne potknięcia, ani upadki. Podnoś się z każdego, zawsze na bieżąco oczyszczaj się w Sakramencie Pokuty, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

              Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc w każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci Błogosławię. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Macierzyńskiemu Sercu. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                                              Maryja.

Biała Podlaska, 7 lutego 2022.  godz. 9:18                              Przekaz nr 1158

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od Siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

              Pragnę od was czystej, nieskażonej grzechem miłości, dziś trudno o taką, dlatego daję o wiele więcej możliwości działania Maryi, a Ona odpowiednio to wykorzystuje. Niczego się nie obawiajcie, bo wasz los, gdy go Mi ofiarujecie, oddacie się Mi w Niewolę Miłości, sam wszystkim pokieruję przez Maryję. Bardzo blisko jest zdarzenie, na które wielu z was czeka z utęsknieniem. Wszystko zaplanowałem w odpowiednim, ale wystarczającym momencie. Żywy Płomień poznał częściowo, jak działa oświetlenie sumienia, zapewniam was, w Świetle Świętej, Bożej Sprawiedliwości nic nie jest w stanie się ukryć do najmniejszego atomu włącznie.

              W Bożym Świetle każdy człowiek pozna co go obciąża, na co powinien zwracać szczególną uwagę. Wielu zauważa wzmożone działanie złych duchów, które są aktywne bardziej niż zwykle. Chcąc mieć siłę duchową umożliwiającą zrównoważoną walkę z tym przeciwnikiem, musicie sporo się modlić, pościć, pokutować, umartwiać się, dawać jałmużny. Tylko to będzie waszą siłą i mocą, gdy połączycie to ze Mną i z Maryją.

              Zechciejcie zauważyć, że szatan panuje nad wami przez wasze liczne słabości i ułomności. Dość często to są wasze słabości. Zawsze zaczyna się od myśli, której nie kontrolujecie, nie panujecie nad nią. Każdy z was wie jak to sklasyfikować, ku czemu to wiedzie. Często działacie pod wielkim wpływem hipnozy i znieczulenia demonicznego, dlatego nie czujecie momentu w którym to co czynicie, obciąża już waszą duszę.

              Niektórzy potrafią się modlić, korzystać z Sakramentu Pokuty i Komunii Świętej, a przy tym potrafią innych niszczyć, działać na złość, nie tolerować, traktować jak powietrze. Tych ludzi ratuje niepełna świadomość zła, które czynią. Proście codziennie swojego własnego Anioła Stróża, aby zdjął z was wszelkie skutki działania złego ducha. Sam tego nie zdoła uczynić, to wy sami musicie jego o tę przysługę poprosić, dopiero wtedy dostrzeżecie całe zło swoich uczynków i będziecie mieli szansę to zło naprawić, za nie wynagrodzić.

              Chcę, aby każdy kto jeszcze tego nie uczynił, zrobił dla swojej duszy remanent, przejrzał całe swoje życie, co komu jest winien. Ważną jest każda obietnica, którą złożyliście Bogu i ludziom, a o której zapomnieliście albo zbagatelizowaliście ją. Święta, Boża Sprawiedliwość z każdej was rozliczy. Zechciejcie zwrócić tym osobom, zakładom pracy, instytucjom to co ukradliście, może to być równowartość skradzionej rzeczy. Gdy oddanie jest niemożliwe z jakiegokolwiek powodu, wówczas równowartość dajcie Kościołowi, albo prawdziwie biednemu.

              Należy poprosić osobę pokrzywdzoną o przebaczenie, samemu chętnie z serca przebaczyć temu, kto wam zawinił bez względu na to, co by nie uczynił. Są grzechy, które nie jest łatwo odpokutować, to są wszelkiego typu morderstwa w tym morderstwo dzieci nienarodzonych, łamanie złożonej przysięgi, przeklinanie kogoś, złorzeczenie, itp. Nie możecie komuś przywrócić życia, które odebraliście, nie zdołacie cofnąć złamanej przysięgi, nie cofniecie wypowiedzianego złego słowa przeciw komuś.

              Za grzechy szczególnie ciężkie, musicie pokutować do końca swojego życia. Celem odpokutowania swoich przewinień przed Bogiem, powinniście odbyć dziewięć pierwszych piątków i sobót miesiąca, to jest szczególnie ważne wynagrodzenie. Gdy uda się wam żyć po Bożemu, możecie dla siebie zdobyć odpust zupełny, to sprawi, że łaska ta oczyści wasze konto duchowe, waszą duszę zupełnie. Mimo tego, nie możecie zaniechać czynienia podjętej pokuty.

              Złe słowo, wulgaryzmy, przeklinanie kogoś, musicie to odwołać będąc przed Najświętszym Sakramentem lub na Spowiedzi Świętej. Powinniście prosić o przebaczenie tego, przeciwko komu coś złego uczyniliście. Jeżeli ten ktoś umarł, lub umarł ten kto wam źle życzył, wówczas idźcie przed Najświętszy Sakrament, tam przebaczcie z serca swojemu winowajcy wobec Boga. Jeżeli to ktoś wam źle uczynił, a skonał, wyraźcie dobrodusznie z serca wobec Boga wybaczenie tej osobie, bo przecież kiedyś wy sami będziecie potrzebować Bożego Przebaczenia za to, co sami źle uczyniliście.

              Jeżeli ktoś po tym jak go skrzywdziliście i przeprosiliście, jest do was nadal źle usposobiony, proście Trójcę Świętą, swojego i tej osoby Anioła Stróża o pomoc i interwencję, aby Trójca Święta i Aniołowie pomogli przemienić serce tej osoby. Zapewniam was, w ten sposób serce tej osoby zmięknie na tyle, że uzyskacie jej przebaczenie.

              Wielu z was doświadcza agresji ze strony bliskich wam osób lub znajomych. Zechciejcie je wszystkie polecać Bogu, prosząc o ich nawrócenie, zechciejcie również prosić swojego i tej osoby Anioła Stróża o pomoc w zmianie jej nastawienia wobec was. Zechciejcie duchowo zanurzać takie osoby w Najświętszej Krwi Mojego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, to znacznie zmiękczy serce tej osoby, do tego stopnia, że się nawróci.

              Gdy modlicie się o czyjeś nawrócenie, opamiętanie, nawet z nałogów, zawsze czyńcie to szczerym sercem. Sama modlitwa to za mało, chcę waszych postów, ofiar (tu nie chodzi o pieniądze), zwłaszcza takich, które was słono kosztują. Kto z was chce rzucić jakiś nałóg, sam nie jest w stanie jego pokonać. Proście Trójcę Świętą, Maryję i Aniołów o skuteczną pomoc, a pomoc tę z pewnością otrzymacie. Możecie pić wodę święconą egzorcyzmowaną, używać soli i oleju święconych, egzorcyzmowanych, to będzie wam pomocne w walce z nałogami.

              Gdy chcecie załatwić ważne dla was sprawy, proście Boga i Maryję oraz Aniołów o pomoc i interwencję w załatwieniu tej sprawy, tego problemu. Zechciejcie prosić swojego i tej osoby Aniołów Stróżów, aby pomogli złagodzić nastawienie strony przeciwnej, a tym samym pomogli w pozytywnym załatwieniu tej sprawy, oni jeżeli to będzie zgodne z Wolą i Myślą Bożą, pomogą wam w pomyślnym załatwieniu sprawy, problemu. Zawsze zapraszajcie swojego Anioła i wszystkie Chóry Anielskie do swojej Komunii Świętej. Jest to dla Nich wielka sprawa, wielki zaszczyt, wielkie wyróżnienie.

              Niektórzy z was toczą ważne dla was sprawy sądowe. Zechciejcie polecać to swoim modlitwom. Chcąc pomyślnie załatwić sprawę, zechciejcie się modlić nową, jakiś czas temu otrzymaną przez Żywego Płomienia Nowenną do Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Poproście Aniołów swoich przeciwników, a także Anioła Sędziego o pomoc, aby pomogli złagodzić nastawienie strony przeciwnej, a tym samym pomogli w pozytywnym załatwieniu tej sprawy. Jeżeli to będzie zgodne z Wolą i Myślą Bożą, to pomogą wam w pomyślnym załatwieniu tego problemu, pomogą wam sprawiedliwie wygrać sprawę sądową. Nauczcie się prosić Boga i Maryję oraz Aniołów o drobiazgi, o ułatwienie ważnej dla was sprawy, kwestii, zgodnej w Wolą i Myślą Bożą, a ujrzycie szybkie i skuteczne działanie Boga.

              Ważą się losy świata, szatan dąży do wybuchu kolejnej, wielkiej wojny, wziął serca wielu kapłanów, biskupów i kardynałów pod swoje kopyta i ich nie opuszcza. Proście Trójcę Świętą i Maryję o pomoc, o niezbędną ich interwencję, a takowa dość szybko nastąpi. Proście Aniołów tych ludzi, tych państw, a ci pomogą ujarzmić agresję wielu demonów i zażegnać, albo oddalić niebezpieczeństwo konfliktu zbrojnego.

              Jak już wiecie, chcę wiele waszej modlitwy przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, chcę, aby w tej modlitwie brali czynny udział kapłani, biskupi i kardynałowie. Polskę można jeszcze uratować!!! Słyszę modlitwę, dostrzegam posty i ofiary wielu Polaków, pozwolę Maryi zainterweniować. Niebawem nastąpi seria wielkich wstrząsów politycznych i nie tylko, większość złych ludzi będzie zdemaskowanych, ujawnionych będzie wiele szwindli i oszustw.

              Pojawią się ludzie, którzy naprawią szkody, a to nie spodoba się tym, którzy faktycznie rządzą Polską, będą wściekli. Odwagi, nie bójcie się, zaufajcie Maryi, Ona z pewnością zwycięży.  Będzie wiele cudów i znaków, będą one miały znaczny wpływ na nawrócenie wielu kapłanów i biskupów. Wiele uczyni Sąd Ducha Świętego, który oświetli serca ludzi Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości.

              Ci, którzy sprzeciwią się Bogu, zwłaszcza ci z nich, którzy przyjęli zastrzyki śmierci, będą odwołani do wieczności, zdadzą sprawę przed Bożym Sędzią z każdej nieprawości, otrzymają sprawiedliwy wyrok. Proście usilnie Trójcę Świętą i Maryję, aby uchronić ich od wiecznego potępienia, od pobytu w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, od piekła.

              Poznając prawdę o sobie, większość Polaków się nawróci, w tym spora liczba kapłanów, biskupów i kardynałów. Siły zła chcą unicestwić wielu Polaków. Jedynie szczera modlitwa gorącym sercem, prawdziwy post i ofiary Polaków są w stanie uratować od piekła wiele istnień. Szatan, zły duch wylewa na was wielkie ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, a to sprawia, że większość ludzi, zwłaszcza tych którzy się nie modlą, albo modlą się i poszczą o wiele za mało, ulega temu działaniu szatana i wpada w liczne jego pułapki.

              To działanie porywa też wiele dusz osób wybranych, Moich proroków, tych proszę, aby się opamiętali, odwrócili się od zła które czynią, naprawili zło, odwołali błędy, które głoszą. Jeżeli tego nie uczynią, wymusi ich nawrócenie Święta Boża Sprawiedliwość, jeżeli nie usłuchają, ich życie się zakończy i będą odpowiednio, ale sprawiedliwie osądzeni.

              Żywy Płomieniu, kocham ciebie bardzo mocno, znam twoje rozterki i wszelkie bolączki, wiem, że często bywasz sfrustrowany, wiem, że często męczysz się sam ze sobą, lecz chcę, abyś Mi zaufał w pełni. Powierzaj każdą sprawę Trójcy Świętej przez Maryję, niczego sam nie planuj, nie realizuj, ale realizuj dokładnie wszystko to co ci każę i polecam.

              Uważaj, bo zły duch, demon potrafi dobrze wykorzystać twoją łatwowierność i prostolinijność. Użyj wszystkich sił do walki z tym, co podpowiada ci demon. Ja widząc twój trud i wysiłek, uczynię resztę. Niczym się nie zniechęcaj, bo choć czasem zły duch mocno naciska, mnoży swoje zmasowane ataki, ty nigdy im się nie poddawaj, tylko walcz tak, jak potrafisz, a Trójca Święta i Maryja dokonają reszty.

              Nie ulegaj jego zmodyfikowanej retrospekcji, bo to nie wiedzie do niczego dobrego. Staraj się umartwiać swój wzrok i słuch oraz inne zmysły, nie kieruj ich ku złu i temu co podpowiada ci demon. Staraj się dostrzec jego złowrogie, a przy tym subtelne, zwodnicze działanie. Nie pozwól sobą manipulować, Ja bardzo chętnie pomogę ci w twoich kłopotach i problemach. Czyń to co ci polecam, a wszystko będzie dobrze. Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i wy Mnie kochali, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję. Podejmijcie starania odwzajemnienia Mojej Świętej Miłości.

              Kto chce iść za Bogiem, musi się trudzić, wysilać, z takim zaciekle walczą demony, takim dają swe liczne pokusy. Efektem waszej wierności Bogu jest czysta, święta dusza, spokój wewnętrzny, jest też znaczny napływ wszelkich Łask Bożych.

              Ten kto pójdzie za demonem, sumarycznie trafi do miejsca w którym on przebywa na wieki, do miejsca wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Zły duch nie może wam ofiarować czegoś, czego nie posiada. On kłamie, oszukuje, zniewala, a efektem przystania do niego i jego propozycji jest wkroczenie na jego szeroką autostradę, która wiedzie tych, którzy się nią poruszają w kierunku miejsca wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              Ja ofiarowuję wam wiecznie trwającą nagrodę, wiecznie trwające szczęście. Ja zawsze dotrzymuję słowa, zawsze mówię prawdę, zawsze daję to, co obiecuję. Niestety, abym mógł zrealizować to co wam obiecuję, to wy musicie jako pierwsi podjąć trud, wysiłek, pracę, ale końcem tego trudu i wysiłku jest Raj, Niebo.

              Wiele razy, w licznych przekazach podawaliśmy wam co i jak powinniście czynić, teraz wystarczy te wszystkie wskazówki wcielić w życie. Niestety, większość ludzi Wschodu i Zachodu kroczy drogami demona, a demon wziął od pewnego czasu na cel Polskę, zwłaszcza polskich kapłanów i hierarchię.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                 

               Bóg Ojciec.

 

Warszawa Jelonki, 25 lutego 2022.  godz. 19:41                     Przekaz nr 1159

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

              Pełen Bożej Miłości wzywam was do modlitwy, postów i ofiary, aby w ten sposób stłamsić ukrócić zuchwałość szatana. Od wielu lat woła i prosi Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama, lecz niewielu chce usłyszeć nasze wołanie. Zechciejcie zauważyć, że zło które obecnie wynikło, ujawniło się, poprzedzone zostało licznymi cudami na terenach na których trwa wojna. Kto na to zwrócił swoją uwagę? Kto to właściwie zinterpretował? Kto dziś chce słuchać swojego Boga, który zawsze mówił przez swoje sługi proroków?

              Trójca Święta ofiarowuje swoje Święte Łaski, ale bada osobę swojego proroka, czy godzien jest służyć Bogu jako jego prorok? Cała Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, kochana Mama dajemy liczne Słowa w wielu miejscach na całym świecie, kto tych Słów słucha? Sama osoba przekazująca jest zawsze wielokrotnie sprawdzana i testowana przez Boga, czy jest wierna Bogu i Jego Świętej Woli, czy raczej poddaje się złemu duchowi i zamiast Bożej, to dość często przekazuje słowa diabła.

              Jak to rozpoznać? Osoba widząca i słysząca, rzadko kiedy słucha inne osoby, rzadko kiedy uznaje Słowo wypowiedziane przez inną osobę. Nie wszystko co taka osoba odbiera jest dobre, jak to zweryfikować? Jedyną skuteczną metodą weryfikacji jest obserwacja owoców, które wydaje, ku którym zmierza.

              Złe duchy używają hipnozy i znieczulenia demonicznego, aby zaciemnić wam właściwy obraz, a przedstawiają wam swoją własną interpretację słów, a to nie jest tożsame ze Słowem Bożym. Pragnę uwagi, ale i rozwagi Moich Proroków. To Trójca Święta was wybiera, aby się wami posługiwać. Nie jest to żadnym powodem do jakiejkolwiek pychy czy zarozumiałości lub wyniosłości, lecz wskazane jest, abyście wzmogli waszą pracę nad sobą na tyle, aby zaczęła przynosić dobre owoce swojego działania.

              Demony przeładowują was różnymi informacjami, nadinterpretowują je, nie przedstawiają ich takimi, jakimi one są, zawsze dodają coś od siebie, coś co nie jest prawdą, lecz zawsze przeważnie kłamstwem. Tu dość często prawda miesza się z nieprawdą, tworzy się chaos i dość duża dezinformacja.

              Ludzie kuszeni przez diabła, bezwiednie słuchają tego co demon im przekazuje, a ci tego nie weryfikują, przyjmują za dobrą monetę. Za wszelką cenę strzeżcie się pychy i wyniosłości, bo ona niszczy każdego, kto jej działaniu się poddaje. Sami nie dacie rady walczyć z grzechem, z tymi wadami, sami pokonacie te grzechy jedynie do pewnego momentu, a co dalej?

              Ćwiczcie się w pokorze, nigdy nie bójcie się jakichkolwiek upokorzeń, ani uniżania się przed kimś. Zawsze stójcie w prawdzie takiej, jaka ona jest. Jeżeli piastujesz jakąś godność, stanowisko, czy to świeckie, czy kościelne, zawsze znaj swoją prawdziwą wartość, nigdy nie pozwól wbić się w pychę, ale także nie obniżaj sztucznie swojej wartości, bo to drugie ostrze pychy.

              Wielu chce usłyszeć Moje Słowo, Mój komentarz dotyczący napaści Rosji na Ukrainę. To co obecnie tam się dzieje, jest wynikiem nieposłuszeństwa Woli Bożej. W tym narodzie jest wiele grzechów, w tym też te nieodpokutowane, a jest zbyt mało ludzi ofiarnych, którzy zrównoważyliby zło czynionych uczynków. Rosja będzie teraz chciała podporządkować sobie tych, którzy oderwali się od niej swojego czasu.

              Jeżeli Polacy nie podejmą prawdziwej pokuty, modlitwy i wynagrodzenia za grzechy, to podzieli los podbitych narodów. Zanim nastąpi to co było zapowiadane, pierwej przetoczą się niepokoje i konflikty. Czas ofiarowany Mojej Świętej, Kochanej Mamie powoli się dopełnia. Nigdy nie stawiajcie oporów działaniu Łaski Bożej, ale raczej z Nią chętnie współpracujcie. Proście śmiało o wszystko Trójcę Świętą przez Niepokalaną, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymacie.

              Ufajcie Mi bezgranicznie, bo tylko Ja mogę wam pomóc osiągnąć zbawienie, wejść do Nieba. To czego chce od was i pragnie Bóg, mówiliśmy wam niejednokrotnie, ale wy staliście się głusi na Boże wołanie. Trójca Święta ofiarowała wam broń do ręki, a są nią: wasze gorące modlitwy, posty, ofiary, wynagrodzenia, a to wszystko ofiarowane ma być do Bożego Skarbca.

              Tak bardzo pragnę waszej miłości, waszego szczerego oddania się. Chcę się wami posługiwać, aby ratować tych, którym zagraża pobyt w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle. Niestety, zamiast złemu duchowi, stawiacie opór Mnie i temu co wam proponuję. Nie dajcie się zwieść, ani zwariować, oprzyjcie się na Mnie, Ja chętnie poniosę was na Moich barkach. Zechciejcie tylko mocno przytulić się do Mojego Serca, nie pogardzajcie Mną.

              Wiele zyskacie prosząc o pomoc waszych własnych Aniołów Stróżów, oni sami niczego nie mogą wam narzucić, Oni nie chcą dla was zła, Oni będą prowadzić was tylko Bożymi Drogami do końca, więc rozwijajcie nabożeństwo do tych wspaniałych Niebiańskich Pomocników. Wielu zauważa, że Ojciec Niebieski odwołuje wielu ludzi z grup modlitewnych i wspólnot do wieczności. Czynię to, aby przygotować tych, którzy zostaną na tym łez padole, do tego, co ma niebawem nastąpić.

              Prosił niedawno Żywy Płomień, aby nastąpiło ponowne przyspieszenie czasu i wydarzeń. Ta prośba jest realizowana, bo nie sprzeciwia się Woli i Myśli Bożej. Trójca Święta przyspiesza to wszystko co zdoła, aby można było uratować wieczność tych, których się da jeszcze uratować.

              Nikt nie powie, że Trójca Święta czegoś nie uczyniła choć mogła, aby ratować kogo się tylko da. Teraz wszystko leży w waszych rękach, teraz wasza kolej, aby uczynić następny krok. Uwolnione demony usilnie pracują nad wami bez wytchnienia. Ogłupiają was hipnozą i znieczuleniem demonicznym, a wy ulegacie ich działaniu. Macie doskonałą szansę, aby się nawrócić, opamiętać, a nawet uświęcić. Złe duchy nie śpią, wykorzystują każdy moment waszej nieuwagi, aby was okłamać, oszukać, a jak się da, to zniewolić was.

              Zdajcie sobie sprawę, że każdy demon, to upadły Anioł posiadający Anielską naturę. Dysponują podobnymi możliwościami jak Aniołowie, z tym, że złe duchy pracują nad tym, aby was potępić, a Aniołowie Nieba, aby was zbawić, uchronić od wiecznego potępienia. Każdy z was niech zda sobie sprawę, że sam nie poradzi sobie z siłami piekła. Proście Trójcę Świętą, a także Anielskich pomocników, tylu ilu ich trzeba, a Trójca Święta, gdy zaistnieje potrzeba, da wam wszystkie hufce Anielskie do pomocy.

              Każdy z was ma swoje własne słabości i ułomności, często w nie wpada i upada, nie mogąc sobie z nimi poradzić. Zastanówcie się, co jest przyczyną waszych potknięć i upadków? Co was do nich pobudza? Zechciejcie to wszystko eliminować, unikać tego, nie zrażajcie się zbyt łatwo swoimi upadkami, ale chciejcie je za wszelką cenę wyeliminować. Nigdy im się nie poddawajcie, im mocniej na was demon naciska, napiera, tym większy stawiajcie mu opór. Sami nie dacie rady pokonać swojej słabości, dlatego proście o  niezbędną pomoc Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę i Aniołów, a Oni wam zawsze chętnie dopomogą.

              Sami wojując nie dacie rady, dopiero z Bogiem i Maryi pomocą przezwyciężycie wszelkie zło, a trwając w uporze, dopniecie swego. Święta Rodzina zna wasze dolegliwości i bolączki, także problemy materialne, których sama doświadczała. My także cierpieliśmy biedę i niedostatek. Żyjąc w ciele na ziemi byłem i nadal jestem Osobą Bożą mogącą stwarzać, lecz nie chciałem iść na łatwiznę, lecz dać wam osobisty przykład, jak należy postępować.

              Każdy z nas pracował, nawet Moja Święta, Kochana Mama. Robiła wszystko to co każda kobieta i matka w tamtym czasie. Urodziła Mnie jak miała 15 lat, Była i jest nadal troskliwa, zapobiegliwa, ufna Bogu, bardzo pracowita, umiała doskonale gotować. Pranie robiła we własnych rękach, w tamtym czasie nie było udogodnień, rzadko kto miał w tym czasie do dyspozycji mydło. Przędła, tkała, szyła ręcznie, nie było w tym czasie mechanizacji tak jak jest teraz. Poznała każdy znój, trud i wysiłek, poznała każdą biedę. Jednak nikt z nas nigdy nie poznał co to grzech, lecz mimo, że sami nigdy nie grzeszyliśmy, to jednak możemy wam pomóc w dążeniach do świętości.

              Ja pracowałem od wczesnego dzieciństwa, pomagałem w pracy Świętemu Józefowi. Bardzo lubiłem swoją pracę, zawsze dawała Mi wiele satysfakcji. Nie mogę zdjąć wam ciężaru waszego krzyża, waszego codziennego życia, to wasza codzienność, to w ten sposób zasługujecie na szczęśliwą wieczność.

              Zabierając się do każdej pracy, każdej czynności, zawsze zacznijcie ją od modlitwy sercem, bo każde Boże Błogosławieństwo jest wam do życia niezbędne. Chcę, aby Boże Błogosławieństwo towarzyszyło wam w każdej chwili waszego życia i działania.

              Kto z was chcąc mieć potomstwo modli się o nie? Kto z was prosi Trójcę Świętą o Boże Błogosławieństwo przed każdym współżyciem? Zapewniam was, czyni to bardzo niewielu, pojedyncze osoby z całego świata. Zapamiętajcie sobie, że dawcą każdego życia jest Trójca Święta, nigdy o tym nie zapominajcie i zechciejcie nieustannie współpracować z Bogiem także w tej materii.

              Żywy Płomieniu, ufaj Mi i bądź silny mimo swoich licznych wad i ułomności. Nigdy nie poddawaj się złemu duchowi, nigdy niczym się nie zniechęcaj, nie działaj na siłę, naucz się o wszystko prosić Boga. Jesteś dość słaby, dlatego sam zacząłem działać, by pomóc ci przez innych ludzi. Wiele oczu patrzy na ciebie, dlatego będę się tobą chętnie posługiwać, tak jaka będzie potrzeba. Nie martw się o sprawy materialne, ty czyń wszystko co zdołasz, aby doskonale wypełnić Wolę Bożą za wszelką cenę, resztę za ciebie zrobi Trójca Święta. Niczym się nie zniechęcaj, ale trwaj wierny przy Mnie, a w swoim czacie sam wszystko pomogę ci zrealizować.

              Przyjmuj to wszystko, co niesie ze sobą życie spokojnie i nie zapominaj przedstawiać wszystkiego Trójcy Świętej, każdego detalu, każdej drobnostki, stań się od Boga całkowicie uzależniony. Wykonuj Boży Plan najlepiej jak umiesz i potrafisz. Dbaj nieustannie o czystość swojej duszy, sumienia, bo każdy najmniejszy brud grzechowy jest dla Trójcy Świętej poważną przeszkodą.

              Wyposażyłem ciebie w specjalne Dary i Łaski Boże, korzystaj z nich, aby pozostać przed Bogiem czystym wręcz kryształowym. Ułóż z Moją i Mojej Mamy pomocą plan działania, plan czynności, plan rzeczy do wykonania. Nie działaj zbyt chaotycznie, bo stan ten pochodzi z inspiracji demona. Trójca Święta ofiaruje ci to, co będzie ci niezbędnie konieczne, ale ty masz zdać się na Wolę Bożą i realizuj Jej każdy, najmniejszy nawet detal.

              Nie zdołasz pomóc wszystkim we wszystkim. Duch Święty da tobie natchnienie, światło, pokazując jak możesz rozwiązać problem. Czasem potrzeba, aby ktoś się wysilił, realizował otrzymane wcześniej wskazówki w cierpliwości, a jej właśnie brakuje większości ludzi. Wiele osób odziedziczyło po przodkach przekleństwo demoniczne, tym pomoże jedynie wytrwała modlitwa, oraz pomoc egzorcysty.

              Są tacy, którzy myślą, że mają kłopoty z demonami, podczas gdy de facto mają chorobę umysłową. Dam poznać tobie, jaka jest diagnoza, tym przyniesie ulgę stosowanie niektórych ziół i suplementów. Nie zdołasz pomóc wszystkim, bądź świadomy, że obecnie twoim głównym zadaniem w tym czasie jest spisywanie Słów Nieba, tego co przekazuje Trójca Święta i Moja Święta, Kochana Mama. W swoim czasie po tym, jak odbędzie się nad ludźmi Sąd Bożej Sprawiedliwości, Trójca Święta da ci możliwość merytorycznej weryfikacji podanych ci Słów z Nieba. Teraz pisz i działaj.

              Powierzaj Bożej Opiece każdą osobę, która prosi cię o modlitwę, tak jak to czynisz do tej pory. Swoją modlitwę oraz wszelkie ofiary oddawaj do Bożego Skarbca, a wszystko co w Nim jest umieszczone, dawane będzie każdemu kto cię o twoją modlitwę poprosi. Dbaj o swoją świętość i czystość. Trójca Święta pomoże ci, ale i ty musisz pokazać Bogu swój niemały trud i wysiłek.

              Oducz się mówić do Boga głosem, bo to co mówisz słyszy szatan i psuje szyki. Mów do Boga swoim umysłem, swoją duszą, to wystarczy, Bóg cię z pewnością usłyszy. Unikaj wszystkiego co złe i do zła prowadzi, zechciej pomyśleć, zanim coś zrobisz, byś mógł uniknąć niechcianych negatywnych konsekwencji.

              Nie wypowiadaj tego co ci ślina na język przyniesie, nie każdemu możesz wszystko powiedzieć. Naucz się dyskrecji, filtruj wszystkie informacje, które dalej przekazujesz. Bardziej słuchaj natchnień, które otrzymujesz od Ducha Świętego, a to wystarczy. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje ci niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. Kto może i zdoła niechaj cały się oddaje w Niewolę Miłości Trójcy Świętej.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja Jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                                                 Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 lutego 2022.  godz. 9:39                       Przekaz nr 1160

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

              Działam zawsze tak jak chcę i pragnę, a chcę waszej czystej miłości, byście zdołali Ją posiąść, dzięki niej rozbłysnąć. Oto rozpoczęła się kolejna faza Bożego Planu, to wy sami już teraz decydujecie o swojej przyszłości, o tym co was czeka. Jestem Bogiem, więc wszystko mogę, wszystko wiem. Mógłbym sprawić teoretycznie, aby wszyscy ludzie mogli być zbawieni, lecz nikt nie osiągnąłby poziomu szczęścia i radości, który chciałem wam ofiarować.

              Ofiarowując człowiekowi wolną wolę, dałem mu Mój najcenniejszy dar. Nie istnieje dar cenniejszy, dający tak wiele możliwości. Każdy człowiek może wybrać dobro wraz z jego wszelkimi konsekwencjami i zło wraz z jego każdą konsekwencją. Wybierając zło, wybieracie wszelkie tego zła konsekwencje i następstwa. Pozornie zło pozwala na totalny luz, na dowolne łamanie każdego Prawa Dekalogu w każdym punkcie, w każdym miejscu.

              Każde świadome złamanie Bożego Prawa Dekalogu uniemożliwia duszy dalszą swobodną egzystencję w dobrym. Nie da się przejść ze stanu grzechu ciężkiego, do wielkiej świętości życia. Każdy wybór powoduje nowe konsekwencje.

              Upadli Aniołowie zanim zgrzeszyli, trwali w dobru, w pełni Bożej Miłości trwając w łączności z Trójcą Świętą. Wybór zła którego dokonali stał się wyborem trwałym, bezpowrotnym, dającym sobą natychmiastowe, ale złe, a przy tym wieczne konsekwencje.

              Pojmowanie i funkcjonowanie wszelkich Chórów Anielskich jest inne niż człowieka. Człowiek z natury jest silnie ograniczony, ze względu na dość niską wytrzymałość ludzkiego ciała. Duch Anielski ma bardzo wysoki próg odczuwalności, taki sam jaki ma ludzka dusza. Natura Anielska otrzymała bardzo wysoki stopień poznania wszystkiego w jednym momencie. Człowiek poznaje powoli, sukcesywnie, bez pośpiechu. Każdy Anioł wie tyle, na ile pozwoliła mu wlana wiedza i mądrość.

              Zanim upadli Aniołowie zgrzeszyli, mieli prawo wyboru. Zgrzeszyli pychą i nie tylko, a to od razu zrodziło bardzo złe, negatywne konsekwencje. W swojej pysze nie chcieli służyć Bogu – człowiekowi. Wybór którego oni dokonali, był ich w pełni świadomym wyborem, a z powodu tego, że to był grzech przeciw Duchowi Świętemu, stał się wieczny, niezmienny.

              Każdy Anioł wiedział o każdej konsekwencji tego co było stworzone, a do czasu buntu Aniołów nie istniało miejsce wiecznego odosobnienia, miejsce wiecznego wygnania, wiecznej pokuty, piekło. Trójca Święta znając każdą konsekwencję była zmuszona utworzyć piekło wraz z jego ohydą i okrucieństwem. Upadli Aniołowie nie wiedzieli o tym, co dopiero miało być stworzone. Piekło zostało stworzone przez Trójcę Świętą jedynie do ochrony wiecznie trwającego istnienia demonów, którymi się stali po grzechu, a także tych ludzi, którzy dobrowolnie poszli śladami upadłych Aniołów.

              Dlaczego upadły Anioł nie ma możliwości nawrócenia się? Wybór każdego potępionego Anioła, który dokonał jest trwały, niezmienny, wieczny. Oni chcieliby zmienić swój wieczny los, ale na swoich własnych warunkach. Ewentualna realizacja ich woli spowodowałaby unicestwienie ich ducha, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość.

              Dlaczego ich wieczny los i ludzi, którzy się potępili i jeszcze potępią, jest trwały, niezmienny? Upadli Aniołowie mieli pełne poznanie, dlatego konsekwencja ich wyboru którego dokonali, jest wieczna, nie dająca się zmienić. Co innego jest z człowiekiem i jego naturą. Każdy człowiek poznaje powoli, większość wiedzy, którą mają Aniołowie, zyskuje dopiero w wieczności. Wobec powyższego, każdy człowiek uczy się całe życie, a wie i tak niewiele. Po grzechu pierworodnym ludzka natura stała się bardzo ułomna, skora do upadków.

              Ja Jestem, jestem Bogiem zewszechmiar sprawiedliwym, dlatego nie nałożę człowiekowi konsekwencji takich samych, jakie nałożyłem na Chóry Anielskie tylko dlatego, że poznanie człowieka jest szczątkowe, wycinkowe, człowiek nie zna konsekwencji tego co wybiera, tak jak je znali Aniołowie.

              Kto z ludzi się potępia? Potępia się tylko ten, kto zna swoje grzechy i słabości, akceptuje je, ten kto świadomie, dobrowolnie i bez jakiegokolwiek przymusu łamie Boże Prawo Dekalogu. Wiedząc wszystko na podstawowym poziomie, może się nawrócić, odwrócić się od zła swojego wyboru. Ci, którzy się opamiętują, mają możliwość nawrócić się dopóki żyją w ciele, po śmierci ciała wola ich krzepnie, staje się niezmienna. Jeżeli wybrali zło, grzech i upadek, wybrali też tego wyboru konsekwencje, jest ich wiecznie trwający los w miejscu wiecznej pokuty, w piekle.

              Człowiek, który nawraca się za życia, dopóki żyje może za zło którego się dopuścił odpowiednio odpokutować. Jeżeli jednak nie zdoła tego uczynić za swojego życia, może to odpokutować w czyśćcu z którego dusza wychodzi czysta, święta i trafia na miejsce wiecznie trwającej nagrody, do Nieba. Większość ludzi zdobywa wiedzę przez całe życie i nie zdoła jej całej zgłębić, posiąść.

              Do poziomu wiedzy Aniołów dusza dochodzi dopiero będąc w Niebie. Każdy człowiek sądzony jest indywidualnie, bo ma różne poziomy wiedzy i doświadczenia. Wiem, że każdy z was jest słaby, ułomny, że często upada w grzech. Jestem Bogiem bardzo cierpliwym i wyrozumiałym, ale Święta Boża Sprawiedliwość nie pozwala tolerować zła waszego grzechu bez końca.

              Każdy jest sądzony z tego, co faktycznie uczynił, co go realnie obciąża. Znam doskonale ludzką naturę, wiem doskonale co na kogo działa. Nie pozwolę dać was na wieczne męki, wiecznie trwające tortury bez walki. Staram się o każdą duszę do końca, do śmierci jej ciała. Rzadko kiedy daję człowiekowi drugą szansę, lecz ci którzy ją otrzymali, będą sądzeni o wiele, wiele surowiej.

              Dopuszczam możliwość interwencji Maryi i Świętych oraz Aniołów, lecz tyle, ile człowiekowi czyni Maryja, nikt inny nie czyni. Wielu chce komentarzy bieżących wydarzeń, abym się do tego odniósł. Wybaczcie Mi, ale Ja kroczę własną drogą, to Ja wytyczam wam wasze drogi po których chcę, abyście kroczyli. Drogę po której kroczycie obwarowałem Bożym Prawem Dekalogu. Są to wytyczne bardzo uniwersalne, znane każdemu człowiekowi jako prawo naturalne.

              Nie pozwolę trafić do piekła temu, kto upada ze słabości, tego chcę oczyścić na ile to możliwe jeszcze na ziemi, a tam gdzie jest to niemożliwe w czyśćcu. Widzę każdy wasz wysiłek, każdy wasz trud, nigdy niczego nie pomijam. Mało kiedy zwracacie uwagę na drobiazgi, na detale, Ja biorę pod uwagę wszystko.

              Chcę, abyście czuwali, starali się nie upadać, czynić wszystko co możliwe, aby być świętymi. Wszelki Sąd oddałem Jezusowi, Mojemu Boskiemu Synowi. Sądzi dokładnie, tak jak Ja i Duch Święty niczego nie pomija. Trójca Święta pozwala, aby czasem na Sądzie Bożym interweniowała Maryja, Ona swoim staraniem i zabiegami za pełną wiedzą, wolą i aprobatą Trójcy Świętej, realnie wpływa na zmianę wyroku Świętej Bożej Sprawiedliwości, z wiecznego potępienia, na czyściec, a gdy jest to dobre dla wielu, nielicznym daje drugą szansę, by powrócili do życia, a swoim działaniem i świadectwem pomogli wielu ludziom dokonać zmiany życia i postępowania, a co za tym idzie uratować ich wieczność.

              Wam Polakom ofiarowałem wybraństwo w miejsce narodu wybranego Izraela, teraz to wy jesteście narodem wybranym. Nieraz stawiałem wam wybór, w swojej głupocie prawie zawsze wybieracie opcję trudniejszą, tę, która was o wiele bardziej zaboli, będzie o wiele więcej was kosztować. Chcę dzięki wam zbawić wiele narodów, w wasze ręce powierzyłem losy ludzi z całego świata. Wszystko jest możliwe, ale to wy teraz musicie dobrze wybrać, dobrego wyboru dokonać.

              Także teraz ofiarowuję wam szansę, abyście poprawnie wybrali. Żądam pełnej Intronizacji Jezusa na Króla Polski, żądam, aby ten krok uczyniły wszystkie stany. Wszelkie intronizacje czynione do tej pory, są jedynie wycinkowym, częściowym wypełnieniem Woli Bożej. Żądam nawrócenia polskich biskupów i kardynałów, bo dopiero nawróceni będą chcieli posłuchać swojego Boga.

              Do waszych granic zbliża się realne niebezpieczeństwo, co uczynicie? Co zrobicie? Jeżeli wasz wybór ponownie oddali wypełnienie Woli Bożej, to dopuszczę do was szatana, on dokona u was wiele zniszczeń, zginie większość biskupów, a ci którzy zostaną, dokonają tego co chcę.  Czy chcecie, aby zginęło was około trzydziestu milionów? Jeszcze jest czas, co wybierzecie?

              Żywy Płomieniu, ufaj Mi, nie lękaj się, nie denerwuj się niepotrzebnie. Cała Trójca Święta i Maryja ciebie prowadzimy, odwagi, bo jesteśmy z tobą i pomagamy ci, zauważ to w końcu. Wiem, że dość często upadasz, lecz to tobą chcę się posłużyć w wielu sprawach, w wielu kwestiach. Chronię cię przed demonami, ale i ty musisz choć trochę doświadczyć ich działania na sobie. To dobrze, że umiesz uczyć się na cudzych błędach, to oszczędza ci wielu niepotrzebnych przykrych doświadczeń.

Niczego się nie obawiaj, bo cała Trójca Święta jest przy tobie. Staraj się nigdy świadomie i nieświadomie nie upadać, broń się od upadku najlepiej jak potrafisz, resztę pozostaw działaniu Trójcy Świętej i Maryi.

              Niestety, nie każdego cierpienia możemy ci oszczędzić, niektóre z nich musisz przebyć sam. Ja wiem o tobie wszystko, o wiele, wiele więcej niż ty sam wiesz o sobie. Staraj się nie myśleć o jakimkolwiek złu, oddalaj je od siebie tak, jak możesz i zdołasz. Gdy jednak przydarzy się tobie jakikolwiek upadek, to nigdy nie załamuj się, tylko tak, jak czyniłeś to do tej pory, natychmiast idź do Sakramentu Pokuty i dokładnie się oczyść. Zrozum, chcę cię mieć czystym na tyle, na ile jest to możliwe. Chcąc zrealizować Mój plan, muszę użyć ciebie i przy twojej pomocy go zrealizuję, ale ty, aby tego dokonać, musisz być kryształowo czysty, święty, bo przybliżasz się do Boga bliżej niż inni ludzie.

              Pozwoliłem, aby zapadła w twojej pamięci duszy chwila tuż przed twoim urodzeniem, kiedy umarłeś w łonie mamy, przeszedłeś do wielkiej jasności w której jest Tron Trójcy Świętej. Nie zezwoliłem ci pójść do Nieba, bo mam swój plan wobec twojej osoby i chcę, aby cały mógł być zrealizowany. Nakazałem twojej duszy powrót do ciała, która wykonała Mój rozkaz.

Wiem doskonale, że jesteś pełen wad i ułomności, ale niestety nie mam nikogo lepszego do wykonania zadania, do wypełnienia Mojego Planu. Spodobało się Mi użyć ciebie, a ty mimo oporów i

krnąbrności, starasz się iść drogą, którą ci przeznaczyłem i realizujesz to co chcę. Wiele już zrealizowałeś, ale przeważająca większość zadań jest jeszcze przed tobą zakryta, abyś nie popsuł Bożego Planu. Maryja cię pilnuje z twoim Aniołem Stróżem, Świętym Gabrielem, abyś nie uległ zbytnim naciskom i pułapkom złego ducha.

          Niedawno twoja dusza została przez chwilę oświetlona promieniem Światła Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Pokazał On zaledwie ułamek ułamka Bożej Mocy i to jak działa. W chwili twojego chwilowego oświecenia, Aniołowie których wysłałem do ciebie, działali poza twoją świadomością. Pochwycili Oni demony, które nieustannie towarzyszyły ci od początku twojego życia i strąciły je do czeluści piekła z jednoczesnym zakazem zbliżania się do ciebie. Po trzech dniach za Moją zgodą przybyły nowe demony. Jak zauważyłeś, one także są silne i także z nimi nie ma żartów. Uważaj bacznie na nie, lepiej się przed nimi pilnuj, to nie będą mogły ci zbyt wiele zaszkodzić.

          Do ostatniej chwili wszystko zakrywam przed tobą, abyś niczego nie popsuł. Wiem, że jesteś paplą, zbyt długo nie wytrzymałbyś, aby nie podzielić się informacjami, wiadomościami, dlatego za wiele od razu ci nie przekazuję. Dlaczego ty? Nie mam nikogo, kto w pełni otworzyłby przede Mną swoje serce tak jak ty, na Moje w nim działanie.

          Dość wcześnie oddałeś się w Niewolę Maryi i niedawno w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną do Bożej dyspozycji. Nie szczędziłem ci przeżyć, walk duchowych i rozczarowań, niespełnionych miłości. Choć fizycznie nie cierpisz zbyt wiele, to ofiarowałem ci o wiele więcej krzyży duchowych. Przy pomocy Maryi zagasiłem twój własny zapał, aby w niczym Mi nie przeszkadzał, bo chcę realizować Mój, a nie twój plan.

              Bądź cierpliwy i wyrozumiały, cierpliwie czekaj, słuchaj co mówi Trójca Święta i Maryja, a także twój Anioł Stróż, wypełniaj natchnienia. Dar poznania prawdy zawsze działa, choć nie zawsze od razu, zawsze zachowaj niezbędną cierpliwość do wszystkiego, nie gorączkuj się. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

 Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was, a oddając się w Niewolę, pozwalacie Mi na więcej, ale i po tym akcie wielu z was nie pozostawia Mi szans na dostanie się głębiej do waszych serc i dusz, Ufajcie Mi, Ja naprawdę nie gryzę, nie mam zamiaru was skrzywdzić, ani zbombardować cierpieniem, ponad to co konieczne. To wy sami przez swoje grzechy ściągacie na siebie dodatkowe cierpienia, a Ja tego nie chcę. Jednak to wasz jest wybór, czekam, aż podejmiecie ten właściwy.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

                      Bóg Ojciec.

 

 

Biała Podlaska, 7 marca 2022.  godz. 12:21           Przekaz nr 1161

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

              Czas biegnie nieubłaganie, a Ja go jeszcze przyspieszam, byście przetrwały nawał ataków demona, który szturmuje was bez wytchnienia. Pragnę, abyście na Mnie się oparli i przytulili się do wnętrza Mojego Świętego Serca. Zbyt wielu z was tkwi w tym co proponuje wam upadły Anioł, jego propozycja wydaje się wam o wiele bardziej atrakcyjna i urozmaicona niż to, co Ja wam proponuję. Dlaczego tak łatwo idziecie za tym co proponuje wam demon? Ja chcę, abyście nie słuchali tego co zły duch wam przekazuje, nie skupiajcie się na złu, ale na dobru, na tym co mówi dziś w tym czasie, przez liczne Moje narzędzia Trójca Święta i Maryja.  

              Przez długi czas podawałem liczne sposoby na ratunek dla was, na uratowanie swojej własnej duszy, oraz dusz osób bliskich i znajomych. Wasze ofiary i modlitwy, równoważą maleńką część Świętej Bożej Sprawiedliwości, lecz jest to stanowczo za mało w stosunku do tego co potrzeba, to kropla w oceanie potrzeb.

              Wołam i proszę was Polaków, abyście pomogli ratować wieczność innych narodów. Obecnie trwa próba waszego, sąsiedniego narodu, a Ja sprawdzam, jak reagujecie, pomimo doznanych licznych krzywd w przeszłości od nich. Podobny los do ich losu może i was spotkać, lecz nie musi. Bardzo wiele zależy od tego, jakie decyzje podejmą wasi biskupi. Wielu z nich żyje z dnia na dzień, duchowo mocno przygaśli, wegetują duchowo.

              Chcąc to poprawić, potrzeba wiele dusz ofiarnych zwykłych wiernych, aby wasza modlitwa, post i ofiara pomogła odgrodzić ich od demonów, które atakują ich i was bez wytchnienia. Obecnie trwa wojna duchowa, a areną walki są dusze kapłanów, biskupów, kardynałów i papieża. Niestety, są tacy którzy ich przekreślili, Ja walczę do końca o każdą ich duszę lecz do tego potrzebuję mnóstwo waszych modlitw, postów i ofiar a także wynagrodzeń, a niezbyt wielu z was chce Mi to dać, chce się w ogóle wysilić. Bez trudu i wysiłku niewiele można zyskać, demony czynią wiele, aby was pogrążyć w odmętach ciemności, by pociągnąć kapłanów, biskupów, kardynałów, papieża i zwykłych przeciętnych ludzi na dno rozpaczy, tam gdzie nie ma nadziei, do miejsca wiecznej pokuty, jeziora ognia i siarki, do piekła.

              Czy, aby na pewno chcecie iść do piekła? Grzesząc bez opamiętania, bez wytchnienia, podążacie do miejsca, gdzie nie ma nadziei, tam gdzie jest wieczna rozpacz i męki. Przez liczne stulecia Polacy doznali wiele zła od swoich sąsiadów, którzy zdradzali, knuli, napadali, a najbardziej cierpiał zwykły człowiek.

              Wielu z was zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo nad wami pracują demony, jak bardzo wy im ulegacie, na każdym polu, w prawie każdej dziedzinie. Czy oznacza to, że jesteście bezsilni? Nie, oznacza to, że staliście się zbyt leniwi, zbyt powolni, zbyt niedbali. Czynicie za dużo jałowych, nieznaczących wysiłków, nie mających większego znaczenia, a tam gdzie potrzeba działać w Bożych dziełach, nie czynicie prawie nic.

              Trójca Święta i Maryja niejednokrotnie mówiliśmy co i jak powinniście czynić, aby poprawić swój los, kto z was słucha? O wiele chętniej słuchacie tej osoby, która mówi swoje własne słowa w Moim Imieniu, niż tego który jest Moim prawdziwym Prorokiem. Jest wielu takich, którzy mówią wiele w Moim Imieniu, ale ci z nich nie zdali swojej próby wierności, nie zauważyli momentu w którym przybliżył się do nich diabeł i dalej przekazywał im swoje słowa jako Bóg, lecz ci moi prorocy nie spoglądali na owoce, które te słowa wydają i ku którym podążają, wpadli w sidła demona.

              Ja chcę, aby Mój prawdziwy Prorok zapomniał o  sobie, o swoich korzyściach i przywilejach, które wynikają z głoszenia prawdziwego Słowa Bożego, a skupił się na dokładnym przekazywaniu Słowa Bożego.

              Wiem, że wielu z was boryka się z wieloma problemami i trudnościami, ma liczne swoje bolączki. Cała Trójca Święta i Maryja jesteśmy gotowi na to, aby ofiarować wam to, o co prosicie, choć nie zawsze od razu, ale jednak chcę wam to dać. Kto z was choć raz podziękował Bogu za Łaski, które otrzymał? Kto z was Boga uwielbia? Czy myślicie, że jestem bez Serca, jak myślą niektórzy? Każda Osoba Boża ma swoje własne Serce. Żywy Płomień widział jak wielkie, ogromne, przepastne, pojemne bez granic są te Serca. Widział też Serce Maryi, jest o wiele skromniejsze, ale także wspaniałe, przechadzał się w środku.

              Trójca Święta nie może wam niczego sama ofiarować, to wy musicie prosić Boga i Maryję o każdy drobiazg, o każdy detal tylko dlatego, że każdy z was dysponuje najcenniejszym Bożym Darem, a jest nim wolna wola człowieka, to ona wszystko sobą blokuje, jaką więc decyzje zechcecie podjąć? Trójca Święta i Maryja od lat prosi was o oddanie waszej wolnej woli Bogu do dyspozycji, kto z was Boga i Maryję usłuchał?

              Trójca Święta i Maryja tak bardzo umiłowała Polskę, bo w Niej jest najwięcej wiernych Bogu ludzi. Kto z was zechce swojemu Bogu pomóc zbawić dusze, tak wielką lawiną idących na wieczne potępienie? Ja chcę was ocalić, zbawić, ale zbyt wielu z was tego nie chce, gardzi Mną, a zwłaszcza tym co wam ofiarowuję. Nie mogę uszczęśliwić was na siłę. Kto chce być zbawiony, ten musi spełnić Moje warunki, ten musi przestrzegać Bożego Prawa Dekalogu, bez tego zbawienie jest niemożliwe. Ten kto to Prawo nagminnie łamie, ten chciałby zbawić się na swoich własnych warunkach, a to niemożliwe.

              Każdy, nawet najmniejszy grzech rodzi sobą wieczne, wiecznie trwające konsekwencje. Każdy człowiek ze swojej natury jest słaby i ułomny, grzeszący i Ja to doskonale wiem, rozumiem dlatego, z tego powodu poświęcił się za was Jezus Chrystus, wykupił was ceną własnej Krwi, a także ofiarował wam szereg ułatwień w postaci siedmiu Sakramentów Świętych. Sakramenty te ułatwiają wam życie, wystarczy je stosować w praktyce waszego życia i działania. Najpełniej mogą z nich korzystać katolicy, inne gałęzie wiary chrześcijańskiej korzystają o wiele, wiele mniej. Najmniej ułatwień na drodze zbawienia mają poganie każdego typu, ci o ile żyją w zgodzie z Dekalogiem jako Prawem Naturalnym, mają szansę być zbawieni, nawet jeżeli nie wierzą.

              Trójca Święta jest Bogiem nader sprawiedliwym, nigdy nie ukarze niewinnego i tego, kto ma jakiekolwiek usprawiedliwienie przed Bogiem. Samo usprawiedliwienie musi być autentyczne, prawdziwe, nienaciągane, niekłamane. Nie jest możliwe Boga oszukać, naciągnąć, zmylić, okłamać. Trójca Święta wie doskonale kto co mówi i myśli w każdej chwili, w każdym czasie w tym samym momencie, w tej samej chwili. Natłok myśli ludzkich i słów nie stanowi dla Boga jakiegokolwiek problemu, bo choć wielu ludzi myśli i mówi jednocześnie, to są rozpatrywani indywidualnie tak, jakby to był tylko jeden jedyny człowiek, osoba. To jest jedna z wielu możliwości, które posiada każda Osoba Trójcy Świętej.

              Pragnę, aby Polacy zechcieli więcej się modlić, pościć, składać ofiary, a to wszystko oddawać do Bożego Skarbca, czyli do Bożej dyspozycji. Potrzebuję tego teraz bardziej niż czegokolwiek innego, aby ratować liczne dusze od wiecznego potępienia. Tylko od was zależy, jak potoczą się dalsze wasze losy, czy znowu poleje się wasza polska krew? Wystarczy, że uczynicie wszystko, posłuchacie swojego Boga, podejmiecie niezbędny trud i wysiłek w walce o ludzkie dusze.

              Tak bardzo pragnę, aby znalazło się wielu chętnych do modlitwy, postu i ofiar ratujących liczne dusze, które teraz giną na wojnach w każdej ze stron. Wielu z nich umiera będąc nieprzygotowanymi na śmierć, a dusze ich idą na miejsce wiecznej kaźni, wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Tylko nielicznym pozwoliłem zajrzeć za kurtynę wieczności, na tę drugą stronę, tym pozwoliłem opisać to co ujrzeli, także opisy rzeczywistości piekła.

              Na tysiąc umierających obecnie do piekła idzie dziewięćset siedemdziesiąt cztery osoby, do czyśćca idzie  tylko dwadzieścia pięć osób a tylko jedna do Nieba. Wołam do was i proszę was o pomoc, bo chcę to zmienić, chcę wyrwać piekłu dodatkowe dusze, jak najwięcej, jest to możliwe, ale do tego potrzeba wiele waszych modlitw, postów, ofiar i ekspiacji. Każdy żyjący człowiek będzie dokładnie ze wszystkiego rozliczony, także z tego, że mógł pomóc zbawić duszę, a tego nie uczynił. Wielu jest potępionych tylko dlatego, że żywym nie chciało się w ogóle pomóc.

              Im więcej wysiłku wkładacie w walkę o odzyskanie licznych dusz, tym liczniej słuchane są wasze modlitwy, prośby, tym szybciej wypełniane są wasze pragnienia, rozwiązywane wasze problemy. Im mocniej przykładacie się do pomocy Bogu w walce o odzyskanie dusz, tym bardziej Bóg słucha waszych próśb, starań i jęków. Niestety, demony nie żałują swoich trudów, wysiłków, aby zepchnąć was z Bożych dróg, by was zwieść, oszukać, byście już nie kroczyli Bożymi drogami, drogami zbawienia.  

              Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie, nie daj się zwieść, ani oszukać diabłu jego miłymi, ale podstępnymi słowami. Demony krążą wokół ciebie, czasem potrafią do swoich spraw wmanewrować dobrych ludzi, a ci czynią nieświadomie złe rzeczy, a to wszystko czynią po to, aby cię zwieść, oszukać, byś wpadł w ich sidła. Dbaj o to tak, jak do tej pory, aby nie tkwić w upadku zbyt długo, aby jak najszybciej cię oczyścić, być bez grzechu jak najdłużej.

              Twoje życie to walka, to nieustanny wysiłek i trud w walce o swoje i innych zbawienie. Podążaj stale wzwyż, a nie zatrzymuj się na laurach. Zauważaj pułapki i to co mówi demon, Ja nie ograniczam twoich możliwości, nie daję ci zbyt wiele na raz, abyś tego nie utracił. Chcę cię ubogać powoli, ale sukcesywnie. Bądź czysty, kryształowy, a gdy się ci coś złego przydarzy, zaraz się oczyszczaj, bo chcę cię mieć świętym, jak najdłużej. Niczym się nie zniechęcaj, ale trwaj i bądź Mi wierny, a Ja ci to wynagrodzę. Ufaj, bądź silny, nie zniechęcaj się,  bo jestem z tobą i kocham cię.

           Oprzyj się na Mnie i krocz do przodu Moimi Drogami, nie oglądając się wstecz. W swoim czasie pomogę ci w wielu kwestiach. Niczym się nie zamartwiaj za co i jak przeżyjesz, zwłaszcza w przyszłości. Chcę, abyś się wyłącznie martwił tym, jak realizować Wolę Bożą tu i teraz, jutro, a zwłaszcza całą swoją przyszłość pozostaw w Bożych Rękach.

          Także tobie od czasu do czasu pozwalam trochę bardziej cierpieć, zauważ, że cierpienie hartuje cię uodparniając na działanie zła. Zauważasz dość daleko idące zmiany w swoim zdrowiu, oraz w funkcjonalności twojego ciała, cóż, także ciebie dosięga prawo wieku. Wielu zmianom możesz zapobiec, uniknąć ich, ale musisz o wiele więcej o siebie dbać, a szczególnie dbaj o swojego ducha, aby nieustannie był czysty. Nigdy nie poddawaj się melancholii, bo to cię niepotrzebnie rozprasza.

              Proś Mnie o wszystko, o każdy drobiazg, o każdy detal, a Ja, gdy ujrzę to zasadnym, zrealizuje wszystko to co chcesz i pragniesz. Nie zaprzestawaj, nie uciekaj od łączności ze Mną, chcę, abyś był nieustannie dyspozycyjny dla Mnie. Nieustannie słuchaj tego, co do ciebie mówi Trójca Święta i Maryja, nie obawiaj się niepotrzebnie zwodzenia. Zbyt wiele w ciebie zainwestowałem, aby ciebie utracić.

              Nie ulegaj zmodyfikowanej przez szatana retrospekcji, bo to nie wiedzie do niczego dobrego. Wypychaj siłą to ze swojego umysłu, staraj się umartwiać swój wzrok i słuch oraz inne zmysły, nie kieruj ich ku złu i temu co podpowiada ci demon. Staraj się dostrzec jego złowrogie, a przy tym subtelne, zwodnicze działanie. Nie pozwól sobą jemu manipulować, Ja bardzo chętnie pomogę ci w twoich kłopotach i problemach. Czyń to co ci polecam, a wszystko będzie dobrze. Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i Mnie kochali, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję. Podejmijcie starania odwzajemnienia Mojej Świętej Miłości.

          Tak bardzo chcę wam pomóc w dojściu do Nieba, ale ogranicza Mnie i Moje Święte działanie wasza wolna wola. Niech zmieni to każdy, kto jeszcze tego nie uczynił. Oddanie tych, którzy Mi wszystko zawierzyli, świadczy tylko o waszej ufności do Trójcy Świętej i Maryi. Wiem, że żyjąc na ziemi jesteście słabi i ułomni, dość często upadacie, lecz nie tkwijcie w upadku, nieustannie podnoście się natychmiast i pozwólcie Mi działać wewnątrz was.

          Człowiek słabnie, popełnia podstawowe błędy. Nie możecie pozwolić, na realizowanie każdej zachcianki, patrzcie na wszelkie konsekwencje dokonywanych przez siebie wyborów, zanim cokolwiek zechcecie uczynić. Proście Mnie o dar przewidywania zdarzeń i konsekwencji, a gdy będzie to zasadne, udzielę wam. Wszelka akcja, zawsze przynosi sobą reakcję. Nigdy nie będziecie wiedzieć tego co wiem Ja, ani nie zdołacie tak dokładnie jak Ja przewidzieć, bo nie jesteście Bogiem, ale zawsze mogę udzielić wam potrzebnych Darów i Łask.

          Niech każdy Polak podda się ochotnie działaniu Trójcy Świętej przez Maryję. Oddając się nie czynicie zbyt wielkiego trudu, wysiłku, to jest jedynie kwestia podjętych przez was decyzji. Trójca Święta pragnie Polsce ofiarować wiele, wiele Łask i Darów Bożych, ale niestety, jest nazbyt wielu tych, którzy stawiają każdemu świętemu Mojemu działaniu zacięty opór. Oddawajcie wszystko, od początku waszego istnienia, po kres wieczności do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Jak się poddacie ochotnie Bożym Planom, Bożym działaniom, to jedynie Trójca Święta może zmienić błyskawicznie wasz los, waszą dolę, zwłaszcza was Polaków w Polsce i na całym świecie. Czy pozwolicie Trójcy Świętej na to?

              Wiele razy, w licznych przekazach podawaliśmy wam co i jak powinniście czynić, teraz wystarczy te wszystkie wskazówki wcielić w życie. Niestety, większość ludzi Wschodu i Zachodu kroczy drogami demona, a on wziął od pewnego czasu na cel Polskę, zwłaszcza polskich kapłanów i hierarchię.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

              Bóg Ojciec.

 

 

 

 

 

 

 

Michałowice k. Krakowa, 15 marca 2022.  godz. 3:49                     Przekaz nr 1162

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

              Tak bardzo pragnę waszego szczęścia i miłości, tej prawdziwej, nie tej demonicznej, oszukanej, nieobłudnej. Szatan to kłamca, oszust, on prawdy dobrowolnie nigdy nie mówi, chyba, że jest Bożą Siłą do tego zmuszony. Bez wydatnej pomocy Trójcy Świętej, nikt z was nie jest w stanie żyć, funkcjonować, Wasz jest wybór pomiędzy dobrem, a złem, to wy będziecie doznawać konsekwencji każdego wyboru.

              Wybór dobra, niesie ze sobą szeroką gamę Bożego Błogosławieństwa, każde z nich pomnaża się, pomnaża wasze wszelkie dobro i szczęście, daje niezmierzoną radość. Wybór zła i grzechu powoduje głębokie frustracje, niezadowolenie, zgorzknienie, brak empatii. Dalszą naturalną konsekwencją wyboru zła jest grzech i upadki, a jego skutkiem jest głęboka niechęć i zniechęcenie, rozpacz, depresja, sadystyczne i masochistyczne skłonności i inne.

              Wielkim złem jest nawet próba dostosowania Woli Nieba do swoich egoistycznych zachcianek, to próba zawłaszczenia Boga dla swoich egoistycznych i samolubnych, a co za tym idzie demonicznych celów. Trójca Święta chce wam błogosławić, lecz nigdy nie będzie błogosławić jakiemukolwiek grzechowi i występkowi. Każdy człowiek ma wolną wolę, a ta przeważnie kieruje was na wasze własne drogi, wasze własne wybory, a to czasem się rozmija z Bożym Prawem Dekalogu.

              Każdy z was podświadomie podąża do realizacji swoich własnych celów, które nie zawsze są dobre, akceptowane przez Niebo. Posiadając wolną wolę, czasem kierujecie się w stronę zła, grzechu i występku, a to co czynicie, kroczy drogą ciemności. W swoim czasie jako Sędzia Sprawiedliwy, będę was sądził z waszych czynów. Chcę, aby każdy z nich był dobry, czysty, święty, nie łamał Bożego Prawa Dekalogu w którymkolwiek punkcie.

              Osądzę także wasze myśli, to z nich powstaje jakikolwiek czyn, to kontynuacja myśli, niesie sobą wybór, którego musicie dokonać. Zdajcie sobie sprawę, że od myśli zaczyna się każdy grzech, każdy występek, ale również dobro i wszelkie Boże Błogosławieństwo. Skupcie się na dobru i Bożym Błogosławieństwie. Planując jakiekolwiek zło, realizujecie drogę zła, grzechu i występku. Nie zawsze jesteście w stanie kontrolować swoje myśli, trwacie w bezmyślności, pozwalacie każdej myśli się rozwijać, a ta czasem idzie w niechciane przez Boga rejony.

              Boża Sprawiedliwość rozgranicza grzech myśli świadomej od nieświadomej. Sam fakt grzechu co prawda obciąża sumienie, lecz nie zawsze czyni to w jednakowym stopniu. Świadomość czynionego zła powoduje pełną zań odpowiedzialność za jego wykonanie, co powoduje pełne konsekwencji obciążenie. Nieświadomość czynionego zła nie zmniejsza faktu grzechu, lecz czasem może uratować komuś wieczność.

              Wszelkie zło zawsze rodzi się w myśli każdego człowieka, więc na tym poziomie musi być tłumione, rozpracowane. Czasem człowiek ciągnie jakąś myśl nie patrząc na jej konsekwencje. Czyni to dlatego, że jest zamroczony demoniczną hipnozą i znieczuleniem. Zamroczenie to może z siebie zrzucić prosząc swojego Anioła Stróża o pomoc i interwencję, może także to uczynić modląc się i poszcząc.

              Będziecie sądzeni także z waszych wszelkich zamiarów, a to jest myśl, która przeradza się w konkretną decyzję, którą zamierzacie zrealizować, to także podlega Bożemu Osądowi. Jeżeli ktoś chce uczynić coś dobrego, chwalebnego, a to mu się nie udało, coś źle poszło, Ja poczytam mu na plus chęć uczynienia dobra, a to złagodzi skutki złego czynu. Człowiek sam nie jest w stanie tego dobrze rozgraniczyć, ale Boża Sprawiedliwość jest bardzo dokładna, wszystko bierze pod uwagę.

              Intencja czynu będzie także poddana osądowi, ona zazwyczaj ściśle łączy się z zamiarem, ale osądzana jest rozdzielnie od podjętego zamiaru. Każde wypowiadane przez was słowo będzie dokładnie osądzone. Pilnujcie się, aby nie mówić bezwiednie, poza jakąkolwiek kontrolą. Wolę, abyście milczeli nie tylko w mowie, ale także w myśli, bo tylko to was uchroni przed przekraczaniem Bożego Prawa Dekalogu.

              Czasem słowo bywa szybsze niż myśl, czasem mówicie bez jakiegokolwiek zastanowienia się. Wasze słowo ma moc, może ożywiać, może uśmiercać, bywa destrukcyjne, a także niszczące. Słowem chwalicie Boga, Błogosławicie Mu, słowem też przeklinacie, wulgaryzujecie, złorzeczycie. Przedstawiłem wam teraz zarys, ogląd, co biorę pod uwagę osądzając was.

              Prawo wyboru jest Najcenniejszym Bożym Darem. Człowiek zamroczony złem, grzechem, kroczy w stronę zła praktykuje je, stosuje. Ja chcę, abyście za wszelką cenę ocknęli się, zrewidowali swoje postępowanie, kroczyli w stronę dobra. Człowiek czasem jednak ulega demonowi i wykonuje to co złe jest w Bożych Świętych Oczach.

              Wolą Trójcy Świętej jest, abyście dobrowolnie zrzekli się swojej wolnej woli na Bożą korzyść. Nie oznacza to dla was totalnej niewoli, całkowitego zniewolenia, lecz fakt, że to Trójca Święta przez Maryję będzie wami kierować, zapewniając wam jasne pouczenia, poznanie Woli Bożej. Znając Wolę Bożą, będziecie Ją w stanie zaakceptować, zrealizować.

              Jest Wolą Bożą, abyście cali oddali się w Niewolę Miłości. Boży Niewolnik oddając się Bogu w Niewolę przez Niepokalaną, powierza Im swoje życie i zbawienie, tym samym oddaje wszystko do Bożego Skarbca. Nie oznacza to, że w ogóle nie może prosić Trójcę Świętą i Maryję o cokolwiek, ale, że realizacja tego nastąpi dopiero wtedy, kiedy nie będzie żadnych przeszkód w realizacji.

              Trwa wojna duchowa ludzkości z szatanem. Złe duchy nieustannie was atakują, molestują, „bombardują” was mnogością swoich licznych propozycji.  Jest wielu ludzi, którzy przyjmują myśl demona za swoją, następnie bezkrytycznie wcielają ją w życie, nie patrząc w którym kierunku kroczy. Chcąc to poznać, rozgraniczyć, musicie obserwować samych siebie. Wasze myśli powstają w waszej głowie, a to co pochodzi z Nieba lub od szatana przekazywane jest wam przez serce duszy (okolica splotu słonecznego, pomiędzy piersiami).

              Chcę, abyście zwracali swoją uwagę, kto myśl wam przekazuje. Rozpoznacie to obserwując owoce, ku którym zmierza. To wy jesteście celem tej wojny, to o was toczy się wojna. Walka duchowa, to nie bój fizyczny, to wojna intelektualna. W boju tym nie jesteście bezbronni, macie szereg możliwości obrony. Obecność szatana jest równoważona obecnością waszego własnego Anioła Stróża. Nie jesteście bezradni, bezsilni, to wy decydujecie, którą opcję wybrać. Waszą bronią, a zarazem siłą duchową jest wasza modlitwa, posty, umartwienia, ekspiacje, jałmużny, itp. Kto to stosuje, o wiele łatwiej pokona demona.

              Coraz mniej ludzi to stosuje, dlatego demon ma na takich o wiele większy wpływ. Ja pragnę, abyście nie poddawali się, lecz trwali wierni Bogu. Szatan uczy was wygodnictwa, braku trudu, wysiłku, zwłaszcza, gdy sprawa dotyczy modlitwy, postu, umartwień i dobrych uczynków. Złe duchy wykazują wam, że to próżny trud, niepotrzebny wysiłek, lecz to co on wam podpowiada jest kłamstwem, nieprawdą.

              Niestety, większość ludzi, o wiele bardziej wierzy złemu duchowi, aniżeli swojemu Bogu. Szatan zniechęcając was do kroczenia Bożymi drogami, wykazuje wam bezsens duchowych trudów i wysiłków, lecz to nie jest prawdą. Mimo to większość populacji daje wiarę piekielnemu kłamcy, a złe duchy kuszą was na różne sposoby. Każdy człowiek ma swojego demona stróża, który jest przy nim od początku życia każdego człowieka. Demony mogą się zmieniać, lecz zdają dokładną relację swojemu następcy tak, że następca wie o was o wiele więcej, niż wy sami wiecie o sobie.

              Chętnie wypróbowują na was każdy sposób, aby was skusić, zniewolić. Dokładnie poznają wasze słabe punkty, wszelkie słabe strony, by następnie na nie szczególnie naciskać. Najczęstszą waszą wadą jest wszelkie gadulstwo, grzeszna niestabilność seksualna, brak wstrzemięźliwości we wszelkich doznaniach zmysłowych, zwłaszcza seksualnych, a także kulinarnych. Szatan „usprawnia” wam swoje propozycje, urozmaica je, uatrakcyjnia.

              Ci co mają skłonność do gadulstwa, paplają z kim popadnie na każdy możliwy temat, obgadują, kłamią, bluźnią, złorzeczą, itp. Ci, którzy ogarnięci są wszelką nieczystością starają się także ją „urozmaicić”, nie stoją z tym w miejscu. Z czasem zwykły, grzeszny seks się nudzi, demony proponują wszelkie urozmaicenia, a ludzie to przyjmują (anal, oral, perwersja, zoofilia, nekrofilia, pedofilia, itp.).

              Inni mają skłonność do sadyzmu, lubią znęcać się fizycznie i duchowo. Ja wam proponuję wszelkie umartwianie się, gorącą modlitwę sercem, posty, jałmużnę, a nade wszystko wszelką wstrzemięźliwość. Gdy człowiek to stosuje, jego siły duchowe rosną do tego stopnia, że staje się mocny duchowo i może o wiele więcej, skuteczniej walczyć z grzechami.

              W czasie końca czasów, które właśnie nadeszły powołała Trójca Święta wielu proroków ostatnich czasów, widzących i słyszących. Zadaniem ich jest niesienie prawdziwych Bożych Słów na teren, który im wyznaczyłem. Dajemy im Nasze Słowa, lecz także sprawdzamy ich wierność. Niestety, niektórzy nie zdają swojego egzaminu, pozwalają się diabłu oszukiwać i zamiast słuchać Mowy Boga, słuchają mowy demona, nie dają sobie nic powiedzieć, zmieniają słowa uznanych modlitw, mają się za wielkich wybranych, co nie jest prawdą. Tym Mówię, nawróćcie się, opamiętajcie się, nie dajcie się zwodzić demonom, nie słuchajcie słów zwodziciela, ale czy stać was na to, aby upokorzyć się przed Bogiem i ludźmi? Chcę wam pomóc, ale wy słuchacie podpowiedzi diabła ubranego w światłość, udającego Boga. Chcę waszego nawrócenia, pokuty, opamiętania się, odwołania wszelkiej nieprawdy.

              Żywy Płomieniu kocham cię i pragnę całej twojej miłości, wierności, wiem, że jesteś słaby i ułomny, a demony nieustannie kręcą się koło ciebie, kuszą, wabią, zniechęcają, nigdy się im nie poddawaj, także ty próbuj się umartwiać w tym, czym możesz i zdołasz. Pomogę ci w wielu sprawach, w wielu kwestiach, na wielu poziomach. Pozostań Mi wiernym do końca, pamiętaj, że bardzo cię kocham i nic tego nie zmieni.

              Zawsze słuchaj uważnie tego, co do ciebie mówi Trójca Święta. Staraj się uważnie realizować Drogę Bożą, Niech cię nie martwi to co się dopiero stanie, ani za co będziesz żył i funkcjonował, ty na bieżąco wypełniaj Wole Bożą, krocz Bożymi ścieżkami, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

              Przyjmuj to wszystko, co niesie ze sobą życie spokojnie i nie zapominaj przedstawiać wszystkiego Trójcy Świętej, każdego detalu, każdej drobnostki, stań się od Boga całkowicie uzależniony. Wykonuj Boży Plan najlepiej, jak umiesz i potrafisz. Dbaj nieustannie o czystość swojej duszy, sumienia, bo każdy najmniejszy brud grzechowy jest dla Trójcy Świętej poważną przeszkodą.

              Wyposażyłem ciebie w specjalne Dary i Łaski Boże, korzystaj z nich, aby pozostać przed Bogiem czystym wręcz kryształowym. Ułóż z Moją i Mojej Mamy pomocą plan działania, plan czynności, plan rzeczy do wykonania. Nie działaj zbyt chaotycznie, bo stan ten pochodzi z inspiracji demona. Trójca Święta ofiaruje ci to, co będzie ci niezbędnie konieczne, ale ty masz zdać się na Wolę Bożą i realizuj jej każdy, najmniejszy nawet detal.

              Nie zdołasz pomóc wszystkim we wszystkim. Duch Święty da tobie natchnienie, światło, pokazując, jak możesz rozwiązać problem. Czasem potrzeba, aby ktoś się wysilił, realizował otrzymane wskazówki w cierpliwości, a jej właśnie brakuje większości ludzi. Wiele osób odziedziczyło po przodkach przekleństwo demoniczne, tym pomoże jedynie wytrwała modlitwa, oraz pomoc egzorcysty.

              Są tacy, którzy myślą, że mają kłopoty z demonami, podczas gdy de facto mają chorobę umysłową. Dam poznać tobie, jaka jest diagnoza, tym przyniesie ulgę stosowanie niektórych ziół i suplementów. Nie zdołasz pomóc wszystkim, bądź świadomy, że obecnie twoim głównym zadaniem w tym czasie jest spisywanie Słów Nieba, tego co przekazuje Trójca Święta i Moja Święta, Kochana Mama. W swoim czasie po tym, jak odbędzie się nad ludźmi Sąd Bożej Sprawiedliwości, Trójca Święta da ci możliwość merytorycznej weryfikacji podanych ci Słów z Nieba. Teraz pisz i działaj.

              Powierzaj Bożej Opiece każdą osobę, która prosi cię o modlitwę, tak jak to czynisz do tej pory. Swoją modlitwę oraz wszelkie ofiary oddawaj do Bożego Skarbca, a wszystko co w Nim jest umieszczone, dawane będzie każdemu, kto cię o twoją modlitwę poprosi. Dbaj o swoją świętość i czystość. Trójca Święta pomoże ci, ale i ty musisz pokazać Bogu swój niemały trud i wysiłek.

              Oducz się mówić do Boga głosem, bo to co mówisz słyszy szatan i psuje szyki. Mów do Boga swoim umysłem, swoją duszą, to wystarczy, Bóg cię z pewnością usłyszy. Unikaj wszystkiego co złe i do zła prowadzi, zechciej pomyśleć zanim coś zrobisz, byś mógł uniknąć niechcianych negatywnych konsekwencji.

              Nie wypowiadaj tego co ci ślina na język przyniesie, nie każdemu możesz wszystko powiedzieć. Naucz się dyskrecji, filtruj wszystkie informacje, które dalej przekazujesz. Bardziej słuchaj natchnień, które otrzymujesz od Ducha Świętego, a to wystarczy. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje ci niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. Kto może i zdoła niechaj cały się oddaje w Niewolę Miłości Trójcy Świętej.

Kocham was niezmiernie o Moje kochane, słodkie, dzieci światłości. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Serca i umacniam was w tym dniu Moim Specjalnym, Bożym Błogosławieństwem. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Ufajcie Mi bezgranicznie na tyle, na ile zdołacie! Kocham was wielką, nieprzeciętną Miłością, pomimo waszej nieczułości, krnąbrności i zadufania w sobie, lecz dlaczego tą Miłością pogardzacie? Jak bardzo rani Mnie brak waszej ufności i niedowierzanie w Moc Mojej Miłości? Czy kochacie Mnie na tyle, aby Mi zaufać? Nie poddawajcie się sile pułapek złego ducha! Co mam uczynić, aby pociągnąć wasze dusze do zbawienia? Pozwólcie Mi działać w was i przez was do woli! Jak długo każecie Mi czekać, bym mógł wziąć was w Moje kochające ramiona? Ja mimo wszystko was bardzo kocham!

                                                                                                                                            Jezus.

Michałowice k. Krakowa, 16 marca 2022.  godz. 4:21             Przekaz nr 1163

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

          Tak bardzo pragnę waszej miłości i cierpliwości oraz zaangażowania we wszystko co dobre i święte. Cała Trójca Święta jest Jedynym Bogiem przez Unię Miłości. Nie istnieje nic co byłoby dla Mnie za trudne albo zbyt skomplikowane. Będąc Osobą Bożą wszystko wiem, wszystko rozumiem, nie istnieją dla Mnie tajemnice do odkrycia. Wiem co i kogo stworzyłem i jak długo będzie istnieć. Tylko ludzkość i Aniołowie w tym ci upadli, będą istnieć nieustannie, tak jak istnieje bez końca Trójca Święta, która jest Bytem zewszechmiar doskonałym, samoistnym. Duch każdej Osoby Trójcy Świętej istnieje wiecznie, bo wieczna jest Boża Materia, która jest samopodtrzymująca się, nie ma początku i nie będzie mieć końca.

Trójca Święta jest bytem duchowym, a Jezus Mój Boski Syn obecnie jest dodatkowo w Ciele Uwielbionym, mającym właściwości podobne do duchowych. Byt duchowy to nie symbol jak mniemają niektórzy, to inny jego wymiar. Duch każdej Osoby Bożej istnieje samoczynnie, samopodtrzymujący swoje istnienie, jest wieczny, bo takie ma właściwości. Język ludzki jest zbyt ubogi, aby to dostatecznie dobrze opisać, sformułować.

Każda dusza ludzka i każdy duch każdego Anioła w tym tego upadłego, zbuntowanego, jest wykonana z Bożej Materii. Tylko każda Osoba Trójcy Świętej może stwarzać, bo posiada niczym nieograniczone zasoby Bożej Materii, dlatego bez końca może stwarzać to co chce i kogo zapragnie do woli kształtując. Żaden człowiek, ani Anioł nie może i nie potrafi stwarzać, bo choć powstali z Bożej Materii, to jest jej zaledwie ociupinka, która nie daje się już dzielić, dlatego też nic nie da rady stwarzać. Ilość użytej do stworzenia człowieka i Anioła Bożej Materii jest wystarczająca, aby mogli wiecznie istnieć.

Dla Boga wszystko jest możliwe, nawet zupełne skasowanie bytu, lecz na to nigdy nie pozwoli Święta Boża Sprawiedliwość ze względu na zbyt wielkie, daleko idące zbyt drastyczne konsekwencje tego, którego efektem byłoby skacowanie całego stworzenia oraz totalne rozbicie Unii Miłości Trójcy Świętej, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość.  Trójca Święta posiada wiele walorów, które nazywamy Bożymi Przymiotami. To one określają walory każdej Bożej Osoby, ich charakter i możliwości.

Żaden człowiek, ani Anioł w tym ten zbuntowany, nie mają możliwości stwarzania niczego i nigdy. Niektórzy ludzie i upadli Aniołowie twierdzą, że to demony stworzyły piekło. Nie są oni twórcami piekła, bo nie mają mocy stwarzania, są jedynie powodem, dla którego Święta Boża Sprawiedliwość nakazała z Bożej Miłości i Sprawiedliwości stworzyć to okropne, ohydne miejsce o porażających właściwościach do ich stałego, nieustannego przebywania. Takie są fakty, a demon z natury nie mówi całej prawdy, chyba, że Bóg go zmusi. Jedynie Trójca Święta oraz z Woli Bożej wszyscy mieszkańcy Nieba mogą zweryfikować prawdę i oddzielić ją od kłamstwa.

Tylko człowiekowi dałem możliwość tworzenia, duchowo i fizycznie. Duchowo to poezja, wiersze, muzyka, obrazy i inne kompozycje. Tworzenie fizyczne to zdolność do wyrabiania produktów, tworzenie czegoś z jakiegoś surowca, lub przetwarzanie coś z czegoś. Chcę, abyście to wszystko właściwie pojęli. Do jakiegokolwiek tworzenia, ludzkości niezbędna jest ich praca, którą muszą wykonać. Przetwarzanie nie jest tym samym co stwarzanie.

Człowiek może tworzyć z pomocą Boga, może przetwarzać na poziomie materii, Trójca Święta może diametralnie więcej, bo od Niej wszystko ma swój początek, to Ona wszystko i wszystkich kontroluje. Nic nie umyka Bożej uwadze. Człowiecze, nie musisz się niczego obawiać, bo Trójca Święta wszystko kontroluje w każdym, nawet w najmniejszym aspekcie.

Wasz los jest w Bożym, ale i waszym ręku. Możecie dokonać licznych zmian, a to co teraz przeżywacie nie musi się zakończyć tak, jak się wam wydaje. Będziecie świadkami licznych i nagłych zmian w stosunkowo krótkim czasie. Trójca Święta i Maryja prosimy was o różne sprawy od wielu lat i stuleci. Niestety, większość ludzi i kapłanów wszystkich szczebli pozostaje głucha, niewzruszona, lecz czasem Głos Boży trafia na żyzną glebę ludzkich serc, ci podejmują Boże Słowo, zaczynają pełnić to, czego Bóg od nich żąda. Dość duża liczba ludzi modli się, pości, a to ratuje doczesność, a zwłaszcza wieczność wielu grzeszącym osobom.

Módlcie się, pośćcie za tego który teraz pełni rolę papieża, on nie jest złym człowiekiem, ale ma wiele, wiele słabości, które wykorzystuje demon. Jego wieczność jeszcze można uratować. Każdy demon, to dawny Anioł, który dokonał swojego wyboru. Każdy demon jest znacznie silniejszy, mocniejszy, sprytniejszy, inteligentniejszy od człowieka.

Człowiek w bezpośrednim starciu z demonem nie ma najmniejszych szans, zwłaszcza na zbawienie swojej duszy. Z tego powodu każdy człowiek otrzymał w darze własnego opiekuna duszy Anioła Stróża, on równoważy siłę diabła, pilnuje go, aby on nie szachrował.

Każdy człowiek może wejść na wyższy poziom współpracy ze swoim Aniołem Stróżem i innymi Aniołami. Proponuję, aby każdy kto zechce i zdoła, zawarł swoistą unię z Aniołami, to najwyższy poziom zjednoczenia i współpracy z tymi dobrymi duchami. Chcę, abyście zapraszali swojego Anioła Stróża, a także wszystkie Chóry Anielskie do każdej swojej Komunii Świętej. Fakt ten daje tym duchom wielką radość i szczęście, a także pomnaża ich możliwości pomocy wam. Każdy kto może i zdoła, niech prosi Aniołów o pomoc, zwłaszcza, aby pozbierali wszelkie okruchy Najświętszego Sakramentu, które są znieważone, podeptane, rozlane (Krew Pańska). Proście Aniołów, aby umieściły te Okruchy i Krople w waszych sercach a także w Niepokalanym Sercu Maryi. Żywy Płomień od kilkunastu lat to praktykuje.

Gdy czegoś się obawiacie, np. że kapłan może wam nie podać Komunii Świętej na klęcząco i do ust, proście Aniołów o pomoc i interwencję, one zawsze chętnie wam pomogą, ale to wy musicie o tę pomoc ich prosić. Pomogą wam w wielu kwestiach, na wielu poziomach, tylko musicie ich o tę pomoc poprosić.

Kto oddał się Trójcy Świętej i Maryi w Niewolę Miłości, może też oddać się swojemu Aniołowi i wszystkim Chórom Anielskim. Mało kto z was modli się do tych dobrych duchów, a są przecież liczne modlitwy i litanie do Aniołów, jest też Szturmówka do Aniołów. Nie jest to bez znaczenia.

Pragnę, abyście słuchali się natchnień Ducha Świętego, On wami pokieruje, wskaże wam, jakimi modlitwami macie się modlić i jak długo. Przy tym jest bardzo ważne, aby nikt z was nigdy nie zaniedbywał swoich obowiązków stanu, to bardzo ważne.

Od lat prosimy was z Nieba o waszą modlitwę, posty i umartwienia, słuchają nas wciąż ci sami ludzie. Chcę wyrwać piekłu liczne dusze, lecz do tego potrzeba pomocy nowych, licznych dusz ludzi, którzy się nawracają, opamiętują. Potrzeba wielu nowych ludzi do modlitw, postów i ofiar. Niewielu z was chce podjąć jakikolwiek wysiłek, nie zamierza się trudzić dla Boga, dla zbawienia licznych dusz, ci odpowiedzą za to przed Bożym Sędzią.

Chcę, abyście zakładali nowe grupy modlitewne, a tam gdzie jest możliwość wejdźcie do już istniejących. Programem modlitw niech będzie minimum modlitw (Msza św., cały cztery części Różańca Świętego, Koronka do Bożego Miłosierdzia i Droga Krzyżowa).

Są ludzie, którym od lat się nie powodzi, mają nieustanne problemy, nic im nie wychodzi. Tym mówię, odwagi, wytrwałości, nie ustawajcie w waszych zmaganiach i staraniach. Chcę, abyście nauczyli się cierpliwości, wytrwałości, wyrozumiałości, ale nie dla zła i grzechu. Licznym z was wydaje się, że nikt was nie słucha, nie słyszy, bo podejmujecie starania, a nic się nie dzieje. Tym osobom mówię, za łatwo i zbyt szybko się poddajecie.

Chcę hartu waszego ducha, nauczcie się cierpliwości, nie bądźcie dla innych za twardzi. Zechciejcie pamiętać, że jedynie Trójca Święta wie wszystko, o wszystkich i wszystkim. Zechciejcie sami zweryfikować własną prośbę do Boga, czy to o co cały czas prosicie, a nie wypełnia się, czy nie jest z waszej strony zbyt zachłanne lub samolubne? Czy to o co prosicie nie jest na czyjąkolwiek szkodę? Tylko Bóg wie, czy to o co prosicie będzie dla was dobre, pożyteczne, zbawienne? Czy nie będzie powodem waszej szkody, w tym powodem waszego lub czyjegoś wiecznego potępienia? Nie dam wam tego co was zgubi! Proście Trójcę Świętą o światło dla siebie, co i jak uczynić, aby do końca zrealizować każdą Wolę i Myśl Bożą.

Polacy, cieszę się, że zdaliście swój egzamin z miłości bliźniego. Nie martwcie się o konsekwencje, ani o oszustów, w swoim czasie Ja Sam się nimi zajmę, ci odczują brzemię Świętej Bożej Sprawiedliwości. Pamiętajcie, żadna nieprawość, grzech, bezeceństwo nie będzie darowane, zapomniane, każdy odpowie za swoje grzechy, zbrodnie, nieprawości jak nie na tym, to z pewnością na drugim świecie.

Niebawem nastąpi seria wydarzeń i aktów, które zmienią wiele. Do akcji wkroczy Maryja, uwierzcie Mi, Ona dopilnuje wszystkiego Mocą Trójcy Świętej, która wypełni każdą Jej prośbę, każde życzenie. Tylko Ona jest przez Boga w pełni obdarowana i doskonale wie przez radę Ducha Świętego, co, kiedy i jak ma uczynić, kiedy i o co ma prosić, a kiedy nie.

Polacy, wytrwajcie w trudach i ucisku, los was niebawem się zmieni na lepsze, a złoczyńcy i zdrajcy nie uciekną przed Sprawiedliwością Bożą, nie będą zapomniani, trwajcie w pokoju i Bożej Miłości, bo kocham was.

Żywy Płomieniu, tak bardzo mocno cię kocham, nawet pomimo twoich licznych wad i ułomności. Zamknij swoje serce na głos złego ducha, nigdy go nie słuchaj. Tak bardzo cię kocham i uważnie słucham tego co do Mnie mówisz. Wiem, że tęsknisz do Nieba, już teraz chciałbyś iść do Niego, to jednak na razie nie jest dla ciebie przeznaczone, ty musisz wypełniać Wolę Bożą na bieżąco.

Niedługo zyskasz pozwolenie na wybicie Medalionu Bożej Nadziei. Pozostań roztropny, bądź pokorny, nigdy nie poddawaj się ułudzie wielkości, bo to nic nie jest warte. Wraz ze swoim Aniołem Stróżem, Świętym Gabrielem Archaniołem stoisz przed Moim Tronem, zważaj na to co robisz, co mówisz, co myślisz, bo nieustannie patrzę na ciebie i słucham co myślisz, co mówisz. Nigdy nie daj się zwodzić demonom, bo choć są sprytne, to nie przetrzymają Bożego działania.

              Trójca Święta i Maryja pomożemy ci w tym co niezbędne, ty czyń to wszystko co jest w twojej mocy, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Niczym się nie zniechęcaj, staraj się walczyć usilnie ze swoimi wszelkimi wadami i ułomnościami. Postaraj się być nieustannie czysty, bo chcę jeszcze przez ciebie wiele uczynić. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta i Maryja bardzo mocno cię kochamy i nic tego nie jest w stanie zmienić.

              Nie ulegaj zmodyfikowanej przez szatana retrospekcji, bo to nie wiedzie do niczego dobrego. Wypychaj siłą to ze swojego umysłu, staraj się umartwiać swój wzrok i słuch oraz inne zmysły, nie kieruj ich ku złu i temu, co podpowiada ci demon. Staraj się dostrzec jego złowrogie, a przy tym subtelne, zwodnicze działanie. Nie pozwól sobą jemu manipulować, Ja bardzo chętnie pomogę ci w twoich kłopotach i problemach. Czyń to co ci polecam, a wszystko będzie dobrze. Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i Mnie kochali. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję. Podejmijcie starania odwzajemnienia Mojej Świętej Miłości. Chcę od was waszego posłuszeństwa i rozwagi we wszystkim, w każdym postępowaniu w całym waszym życiu.

Pragnę, aby kto może i zdoła wprowadził w swoim domu za zgodą domowników, życie na wzór zakonnego. Chodzi Mi o to, abyście zechcieli wieść życie o wiele bardziej uporządkowane. Pragnę, aby każda rodzina wspólnie modliła się, bo to ją wzmacnia i cementuje. Jedzcie wspólnie w miarę możliwości, choć jeden posiłek dziennie, a jeśli to nie możliwe to, co najmniej raz w tygodniu.

Chcę, abyście praktykowali wspólne, rodzinne czytanie lektur rozwijających, umacniających waszego ducha i pobożność. Nie zapominajcie o wspólnych chwilach relaksu, po części statycznego, takiego jak wspólnie obejrzany dobry, wartościowy film, ale i dynamicznego takiego jak wspólna pasja, wspólnie uprawiany sport, ruch na świeżym powietrzu, wspólny spacer.

Każdy powinien pracować usilnie nad swoimi wadami i ułomnościami, a gdy to możliwe, powinniście się wzajemnie mobilizować i pomagać w ich usuwaniu. Pomocy tej nie traktujcie jako agresji, lecz nauczcie się cierpliwości i pokory, a także stanowczości.

Tam gdzie to możliwe, wprowadźcie stały plan z jak największa liczbą wspólnych punktów. Uwzględnijcie przy tym fakt, że ktoś może potrzebować chwili odosobnienia, czasem nawet dłuższej. Plan takiego życia i działania będzie dobry po odnowieniu was w mocy Ducha Świętego, która niebawem nastąpi. Pomogę wam we wszystkim, co konieczne.

 Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Ufajcie! Nie lękajcie się! Kocham was niezmiernie mocno! A wy, jak Mnie kochacie? Czy na tyle mocno, aby pomóc sobie realizując Bożą, a nie swoją wolę? Ona jest spójna z waszym szczęściem. Kocham was.                     

 Bóg Ojciec.  

 

 

 

 

Michałowice k. Krakowa, 17 marca 2022.  godz. 3:32             Przekaz nr 1164

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

 

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty. Jak zauważyłeś, szatan ci bardzo przeszkadza i ciężko ci było zebrać się do pisania Bożej Woli. Dałem ci odpowiedni znak i dałem ci silny impuls Mojej Energii, która cię znacznie rozgrzała, nie tylko duchowo.

          Ludzkość coraz bardziej zamyka się na Boże działanie, a coraz chętniej ulega podszeptom demona, który już prawie się nie kryje ze swoim działaniem. Zawsze wkraczanie na autostradę demona, zaczyna się od drobnych wykroczeń, np. drobne kłamstewka, półprawdy, drobna kradzież, np. spinacz w biurze, wydrukowanie czegoś dla siebie w pracy, bez zapłaty i pozwolenia, nieprawne używanie urządzeń w pracy dla swoich prywatnych korzyści, pożyczanie i nieoddawanie tego, co się pożyczyło, itp.

          Często obciąża człowieka grzech języka, mówienie nieprawdy, obmowa, celowe zwodzenie, itp. Coraz częściej rzuca człowiek swoje słowa na wiatr, nie dotrzymując złożonych obietnic, a czynią to nawet ludzie oddani Bogu. Dzieje się tak dlatego, że szatan uaktywnił swoje wszystkie siły i środki. Człowiek, który się nie modli, lub modli o wiele za mało, nie może być przez Boga chroniony tak, jak by on sam chciał.

          Częstokroć wasze modlitwy są nader egoistyczne i samolubne. Najlepiej czyni ten człowiek, który zawierza się opiece Maryi, oddając się Jej w Niewolę Miłości, lub w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Wielu ludzi myśli bardzo krótkowzrocznie, nie zauważają podstawowych, popełnianych przez siebie błędów i wykroczeń, zbyt łatwo je usprawiedliwiają.

Wielokrotnie przedstawiałem siebie i swoje działanie, więc nie będę dublował słów i opisów, to zbędne. Pragnę rozwoju waszej miłości, czułości, pragnę waszego głębokiego zaangażowania w rozwój osobistej świętości życia i działania. Módlcie się wytrwale prosząc Mnie o Moje Dary i Łaski, proście Mnie nowennami, które ofiarowałem wam jako kolejne źródło Łask Bożych. Jednak nie mogę wam sam dać za wiele, bo nie mogę wam dawać od siebie czegoś na siłę, nie będę się wam siłą narzucać i Mojego Świętego działania.

Tak bardzo chętnie dzielę się z wami sobą, tym co dysponuję, czyli wszelkimi Moimi Darami i Łaskami Bożymi. Nie zawsze człowiek jest gotowy do brania, czyli przyjmowania Moich Świętych Darów i Łask, czasem Mnie odrzuca, wybierając szeroką autostradę wiodącą do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Ze smutkiem stwierdzam, że jest zbyt wielki ruch na tej autostradzie, tak wielu ludzi dobrowolnie zmierza w to miejsce wiecznego potępienia, do piekielnej czeluści.

Kto się potępia? Ja działam w was, ale i poprzez was do końca, do ostatniej chwili waszego życia próbuję rozpalić wasze serca Moją Miłością, mnogością Moich Darów i Łask. Demony próbują imitować Mnie i Moje działanie, owijają ohydę swojego działania w pozory dobra i Łaski Bożej. Człowiek stał się leniwy, arogancki, dufny, pyszny, opryskliwy, a to wiedzie was na manowce, na drogę wiodącą do piekła. Demon z natury kłamie, oszukuje, próbuje kusić was do kroczenia drogą zła i występku oraz grzechu.

Jak działa zło wie każdy z was na bazie własnych doświadczeń. Demon zdobywa wielu ludzi tylko dlatego, że ci dobrowolnie jemu się poddają, nie bronią się prawie w ogóle, a to zachęca złego ducha do tego, aby w was wszedł i działał do woli, bez ograniczeń, bez zahamowania.

Chcąc się bronić, najpierw uświadomcie sobie prawdę o swojej sytuacji, o swoim niełatwym położeniu. Módlcie się z Miłością do Mojej Świętej Osoby, usilnie proście o potrzebne wam Światło i Łaski Boże. Tak bardzo zachęcam was do czczenia Trzech Bożych Świętych Serc, na czele z Moim Świętym Sercem. Przez nie chcę ofiarować wam krocie Bożych Łask. Demon wmawia wam, że na próżno się trudzicie, zniechęca was, próbuje odstraszać.

Dość często poddajecie się jego złowrogiemu działaniu i oddziaływaniu. Diabeł ukrywa swoje działanie za zasłoną hipnozy i znieczulenia demonicznego. Wy przy takim działaniu tracicie czujność, wchodzicie w zło grzechu. Szatan przestaje działać hipnozą i znieczuleniem demonicznym tylko wtedy, gdy jesteście w jego wstrętnych szponach na dobre. Wpadacie w jego sidła tylko dlatego, że jesteście zbyt słabi, ułomni, leniwi, nie chce się wam za bardzo trudzić, wysilać. Demon przedstawia wam Bożą drogę niemożliwą do przebycia, do kroczenia na niej.

Ja pragnę, abyście szeroko otworzyli swoje serca na Mnie i Moje Święte działanie, nie obawiali się ponosić tę trochę trudu i wysiłku. To Ja jestem tym, który w was się modli, to Ja Swoją Łaską rozwijam waszą świętość, pobożność. Beze Mnie człowiek bezwiednie wpada w sidła demona.

Jak się bronić? Pragnę waszego do Mnie bezgranicznego zaufania, pozwólcie Mi was ogarnąć, przygarnąć. Pragnę, aby każdy kto jeszcze tego nie uczynił, oddał się w Bożą Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Ten krok pozwala Mi w was i przez was działać poza waszą świadomością. Każdy człowiek lubi żyć lekko, łatwo i przyjemnie, ponosić jak najmniej wysiłku i kosztów. W takie życie dość łatwo wkraczają demony z wszelkimi swoimi propozycjami.

Chcąc pozbyć się niechcianego towarzystwa złego ducha, musicie zmienić swoje nastawienie do życia i do codzienności. Narzućcie sobie dobre nawyki, podejmijcie pracę nad zmianą swojego charakteru. Każdą dobrą zmianę zacznijcie od solidnego remanentu swojej duszy, dokonajcie uczciwej samoanalizy, podsumujcie co was obciąża, w czym jesteście słabi, ułomni. Nigdy nie wmawiajcie w siebie jakiejkolwiek nieprawdy, to jedna ze sztuczek demona, on chce was wciągnąć w głęboką depresję.

Depresja to stan ducha, w maleńkiej części to sprawa braku odpowiednich składników w organizmie. Pogłębiony stan depresji szatan wykorzystuje, aby wam wmawiać nieprawdę, bezsens waszego życia, beznadzieję. Podsuwa w tym miejscu dość często jedyne jego zdaniem słuszne dla was rozwiązanie, czyli samobójstwo. Jest wielu ludzi, którzy od lat tkwią w marazmie, w poczuciu beznadziejności, mający złe doświadczenia, nic im nie wychodzi, stale się coś psuje.

Tych ludzi zachęcam, aby wynotowali sobie swoje dobre i złe strony, to co was obciąża, ciągnie w dół, to co was zniewala, a także to w czym jesteście mocni. Pomijam tu to, co jest oczywiste, czyli bezwzględna konieczność realizacji waszych własnych obowiązków stanu. Tu nie możecie niczego zaniedbywać, lecz sumiennie wszystko realizujcie. Bazą dla was jest stworzenie dobrego, solidnego planu działania.

Na początek uwzględnijcie w nim to wszystko co musi być w nim zawarte, tak zwane stałe punkty planu do realizacji. Ułóżcie sobie doskonały plan dnia, uwzględniając w nim niezbędne sprawy bieżące, konieczne do zrealizowania. W planie tym uwzględnijcie swoją prywatną i grupową modlitwę, post i umartwienia. Nie martwcie się czym i jak macie się modlić, oto Ja sam zadbam. W grę wchodzą modlitwy minimum modlitw, reszta o ile czas i możliwości pozwolą. Stosując to w praktyce zyskacie moc Bożego Błogosławieństwa, a złe duchy nie wytrzymają tego działania, tej zmiany i odejdą.

Demon odchodząc oddala się na trochę, prosi o pomoc siedmiu gorszych od siebie i powraca do was, czyli do osoby w której przebywał, dlatego proszę was, nie ustawajcie w staraniach i wysiłkach, nie folgujcie sobie, bo demon zawsze to brutalnie wykorzystuje i uderza w was ze zwielokrotnioną siłą, dlatego musicie czuwać i nie ustawać. Nie stosując się do tych wskazówek, miejcie żal i pretensje tylko do siebie, do swojego lenistwa. To co stosuje się do każdego indywidualnie, można przełożyć także na społeczne, narodowe działanie.

Od wielu lat zachęca was Trójca Święta do tego, abyście podjęli trud i wysiłek starań o waszych kapłanów wszystkich szczebli. Wiele razy wzywani byliście do podjęcia modlitw, postów, ofiar, pokut, jałmużn oraz umartwień za swoich duchowych przywódców. Te wysiłki niezbędne są do tego, aby wyrwać ich ze szponów demona. Każdy kapłan, każdego szczebla jest tylko człowiekiem słabym i ułomnym. Część z nich została kapłanami z nieszlachetnych pobudek (agenci, egoiści i inni).

Mało liczy się powód startu w kapłaństwie, lecz fakt, że w ogóle zostali kapłanami, teraz wasza kolej, aby pomóc im się nawrócić by mogli realizować Bożą Drogę i Wolę. Na Wschodzie i Zachodzie szatan przejął większość populacji. Coraz mniej ludzi chce kroczyć Bożymi Drogami, wysilać się dla swojego i cudzego wiecznego zbawienia. Demon ze swoim działaniem wkroczył do wnętrza Kościoła Świętego, do ludzi pobożnych, do grup modlitewnych, a nawet zdoła mieszać pośród osób mających prawdziwe objawienia. Zły duch wykorzystuje wszystko i wszystkich, aby osiągnąć swoje cele. Żaden człowiek dla diabła, nie jest nie do ruszenia.

By dobrze działać, by właściwie przekazywać Wolę Bożą, Boży prorok, czyli wizjoner musi być pilnym, uważnym, walczyć usilnie ze wszystkimi swoimi wadami i ułomnościami oraz grzechami przez cały czas i nigdy nie ustawać. Niestety, nie każdy z nich przechodzi swoją próbę wierności Bogu.

Po co Bóg daje próby prorokowi? Wszystkie próby i testy dla proroka są tylko po to, aby Trójca Święta Była pewna swojego narzędzia, że nie będzie fiksować, że nie przejmie je demon, że będzie czuwać. Nie wszystko to co widzi i słyszy Boży Przekaźnik, czyli prorok pochodzi z Nieba. Mało który prorok duchowo się zabezpiecza, bardzo szybko i łatwo bierze słowa demona, za prawdziwe Słowo Boże.

Demon zwodzi, oszukuje, chce wszystko psuć, odwodzić was od prawdziwego dobra. Zły duch także potrafi dać człowiekowi swoje „objawienia”, ale owoce, które sobą przynosi są diametralnie złe. Wielkim złem jest, gdy któryś prorok zmienia, „ulepsza”, modyfikuje uznane modlitwy. Tym sposobem osłabia, a nawet niweluje owoce tej modlitwy.

Trójca Święta jest stała, niezmienna, nie zmienia zdania w tej samej sprawie, kwestii, a proroctwo wypowiedziane w trybie warunkowym, może być zmienione tylko wtedy, kiedy ten do kogo to słowo jest kierowane nawróci się, opamięta, zmieni na dobre swoje postępowanie. Osoby Boże nigdy się nie mylą, myli się tylko człowiek, ten który odbiera Słowo Boże. Bóg nie zmienia zdania co chwilę, bo jest Bogiem, a każde Słowo Boże ma Moc Stwórczą samo w sobie.

Biada temu człowiekowi, który swoje słowa wkłada w Boże Usta i w ten  sposób przekazuje to ludziom już jako Słowo Boże. Każdy taki grzech obciąża duszę i oddala od zbawienia wiecznego tym bardziej, gdy Boży prorok mówi od siebie w Imieniu Boga, wtedy tą zuchwałość srogo odcierpi. Chcę, abyście zdali się na Moje w was, ale i poprzez was działanie, nie stawiajcie żadnych oporów, pozwólcie Mi działać w was tak jak chcę.

Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie, pragnę cię nieustannie przemieniać, poddawaj się więc Mojemu Świętemu działaniu, nie lękaj się, trwaj wiernie przy Mnie. Wiem doskonale, że jesteś słaby i ułomny, że nie potrafisz być na wysokich obrotach zbyt długo. Cieszę się, że słuchasz uważnie Trójcy Świętej i Maryi, Mojej Świętej Oblubienicy, że w miarę dokładnie wypełniasz Wolę Bożą.

Działaj sukcesywnie, spokojnie, nie daj się zwodzić, ani wymanewrować demonom, nie zamartwiaj się tak bardzo o swoją przyszłość, ani o środki do życia, ty realizuj Boży Plan na bieżąco. Proś Boga o wszystko to co ci jest potrzebne, niezbędne, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymasz. Ufaj Bogu i pozwól mu sobą kierować tak jak chce, nie daj się nikomu wyprowadzić z równowagi, ani nie ulegaj niepotrzebnie niczyjej presji.

Strzeż się złego ducha i jego zuchwałego działania. Otwórz swoje serce szeroko, nie hamuj Mojej w tobie pracy, Mojego działania. Módl się często do Mojej Osoby, nie bój się prosić Mnie o Moje w tobie i poprzez ciebie działanie. Staraj się zawsze być w ruchu, być uczynny, nie bądź nigdy leniwy, nie pozostawiaj nigdy miejsca na jakiekolwiek działanie złego ducha.

              Pozwól Mi modlić się w tobie, kieruj się tym co Ja ci daję Słowami i w natchnieniach. Kieruj się priorytetami, najpierw wykonuj swoje obowiązki stanu. Jednym z takich obowiązków stanu jest spisywanie Woli Bożej oraz doradzanie duchowe i nie tylko innym, potrzebującym tego osobom. Postaraj się na Mnie mocno oprzeć, bo to Ja będę w tobie i poprzez ciebie działać, ty nigdy nie hamuj Mojego działania, bądź nieustannie posłusznym narzędziem, takim, które nie stawia oporu Mnie, ani Mojemu Świętemu działaniu.

              Najwięcej zyskasz, gdy będziesz współpracował z Maryją, Moją Świętą Oblubienicą. Nigdy nie zamykaj swojego serca na Moje działanie, chcę w nim swobodnie działać. Wiem doskonale, jak bardzo spragniony jesteś prawdziwej Miłości, uczucia, a także Łask Bożych. Na razie za wiele ci nie daję, by niczego to nie popsuło. W swoim czasie ofiaruję ci okruchy Miłości, ale pełnię wszystkiego otrzymasz, gdy przekroczysz próg wieczności.

              Nie poddawaj się zbyt łatwo działaniu impulsów złych duchów, staraj się ich ignorować, zwłaszcza ich podpowiedzi. Niestety, musisz walczyć, musisz się męczyć, to jest właściwa praca dla Nieba, to twój krzyż. Niewielu ludzi cię dobrze rozumie, niewielu jest takich, na których możesz się oprzeć. Nie szukaj za bardzo wsparcia u człowieka, lecz gdy zajdzie taka potrzeba, Trójca Święta da komuś dość silny impuls, aby ci w czymś pomógł, a to wystarczy.

              Nie skupiaj się nigdy za bardzo na sobie, na swoich problemach, Trójca Święta chce ciebie całego tylko dla siebie. Doskonale widzę wszelkie twoje słabości, twoje zapędy, a także twoje ułomności. Nie pozwalaj demonowi wodzić cię zbyt długo za nos, zawsze patrz wszelkich konsekwencji swojego każdego działania, swoich czynów. Oddalaj siłą woli wszelkie pokusy, a ustąpią. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha. W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie z wnętrza Mojego Serca błogosławił. †

              Kochane słodkie dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, więcej niż dla innych stworzeń. Tak bardzo pragnę, abyście odwzajemniali Moją Miłość do was.

              Chcąc kochać, koniecznym, wręcz niezbędnym jest otwarcie swojego serca na Moje w was, ale i poprzez was działanie. Specyfiką działania każdej Osoby Bożej jest działanie wspólne wynikające ze zjednoczenia Miłosną Unią Trójcy Świętej. Cokolwiek czynimy, zawsze czynimy we Trzech. W każdej sprawie, w każdej kwestii Trójca Święta jest zgodna, jednomyślna. Z Woli Trójcy Świętej to Maryja pośredniczy każdej Łasce Bożej danej człowiekowi. Nie wynika to z Jej zachłanności, lecz z przywilejów, które uzyskała jako Matka Boga. Trójca Święta ofiarowała Jej wszystko co mogła, oprócz Wszechmocy, bo tylko tego jednego Daru nie mogła udzielić, a także tego co jest atrybutem, właściwością każdej Osoby Bożej.

Pragnę, aby każda rodzina praktykowała wspólną, rodzinną modlitwę. Modlitwa wspólna oddala od rodziny moc złych duchów wraz z ich oddziaływaniem. Kto może i zdoła, niechaj się nie ociąga i odda się w Niewolę Maryi według św. Ludwika Marii Grignion de Montfort. Jest to baza, podstawa do oddania się całkowitego wraz ze wszystkim w Niewolę Trójcy Świętej poprzez Niepokalaną. Nie ma człowieka bardziej wolnego, niż będącego w dobrowolnej, Bożej Niewoli.

Dzieci Boże powinny planować swój każdy dzień, zwłaszcza wtedy, kiedy dysponują większą ilością wolnego czasu. Nauczcie się nie marnotrawić go, a właściwie wykorzystywać dla większej Chwały Bożej i dla dobra dusz. Planujcie konkretne zadania do wykonania na każdy dzień i tak ułożony plan, starajcie się sukcesywnie wcielać w swoje życie.

          Tak planujcie wszelkie zajęcia, aby nie zabrakło czasu poświęconego Bogu. Kocham was niezmiernie Moje kochane dzieciny i chcę obdarzyć was dziś mocą Mojego Błogosławieństwa. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Ufajcie Mi bezgranicznie! Nie lękajcie się mocy złego ducha! Pozwólcie Mi działać wewnątrz waszych serc i umysłów! Czy mogę jeszcze na was liczyć, na wasze posłuszeństwo i lojalność? Czy na tyle uwierzycie Bożemu Słowu, aby wypełnić Bożą, a nie swoją wolę? Czekam na waszą miłość i zgodę z utęsknieniem!!! Nigdy nie stawiajcie tamy i oporu działaniu Łaski Bożej! Mimo waszej grzeszności i krnąbrności bardzo mocno was kocham.

                                                            Duch Święty.

 

Michałowice k. Krakowa, 18 marca 2022.  godz. 3:58             Przekaz nr 1165

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

          Tak bardzo pragnę waszego wiecznego szczęścia i radości bo jestem w Niebie i wiem jak tu jest wspaniale i tego samego chcę dla was wszystkich. Pragnę jednak o wiele większego zaangażowania waszego we wszystko co dobre i święte. Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie, bo Ja mogę wam pomóc dotrzeć do wyżyn Nieba, do Bożego Tronu. Przeto potrzeba wiele, wiele waszej modlitwy, postów i umartwień, jałmużn, ekspiacji, wysiłków, a to wszystko ofiarowane powinno być do Bożego Skarbca przez Moje Święte, Niepokalane Serce.

          Dość często sięgam do Bożego Skarbca, by ratować dusze ludzi od wiecznej zagłady, od wiecznie trwających tortur, od piekła. Sama mogę tu coraz mniej uczynić, bo blokuje Mnie, Moje ruchy, Moje możliwości działania wasza wolna wola. Na całym świecie wiernymi Bogu i Mnie są jedynie nieliczni z tych, którzy oddali Bogu i Mnie swoją wolną wolę, a to jest podstawą waszego ratunku.

          Od dawna Trójca Święta ofiarowała Mi pełną władzę, pełną kontrolę nad światem, a zwłaszcza nad szatanem. Trójca Święta ofiarowała Mi wszystko co mogła i zdołała, na czele z odpowiednim oświeceniem, stąd wiem co mogę czynić, a co mi nie wypada.

          Żyjąc na ziemi doświadczyłam wielu różnorodnych sytuacji, których na co dzień wy doświadczacie. Posiadałam złoto, klejnoty, materiały, które ofiarowali w darze Mojemu Jezusowi Trzej Królowie. Wszystko znalazło swoje przeznaczenie. Mimo to doznawałam też biedy i ubóstwa, lecz zawsze ufałam Bogu i Jego Świętej Opatrzności, która Mnie nigdy nie zawiodła.

          Doznawałam także surowości pustyni podczas ucieczki do Egiptu przed tyranią Heroda i jego zbrodniczymi zapędami, chcącymi zgładzić przedwcześnie Mojego Słodkiego Jezusa. Na pustyni w zależności od pory roku w dzień na słońcu bywa bardzo gorąco, bo ponad 40-50ºC., a w nocy potrafią być temperatury ujemne, nawet od -5 do -40 ºC. W swoim życiu doświadczyłam wszystkiego, oprócz grzechu i wszelkich weń upadków.

          Trójca Święta chciała, abym doświadczyła wszystkiego oprócz grzechów. To niesamowicie wzmagało i potęgowało Moją wiarę w Boga, w Jego Świętą opiekę, opiekę nad Naszą Rodziną, Świętej Bożej Opatrzności. Jeżeli masz wiarę, jeżeli bezgranicznie ufasz Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, to Boża Opatrzność cię nigdy nie zawiedzie, nigdy nie zostawi nikogo samemu sobie. Bywało, że błądziłam na pustyni ze Świętym Józefem, lecz wówczas pojawiał się Anioł, najczęściej Święty Gabriel Archanioł i wskazywał nam drogę, w którą stronę i jak powinniśmy kroczyć.

          Jako Kobieta i Mama Mojego Jezusa wszystko robiłam ręcznie. Nie było usprawnień, które macie obecnie (pralki). Gdy Jezus był malutki, załatwiał potrzeby tak, jak wszystkie niemowlaki w pieluchę. W tamtym czasie nie było pampersów, za pieluchy służyły specjalne szmatki, których zawartość czyściłam i prałam ręcznie. O wiele łatwiej było, jak Jezus podrósł i korzystał z miejsc przeznaczonych do tej czynności, tak jak wszyscy.

 Wszelkie pranie robiłam ręcznie, pomagałam sobie specjalną pałką, którą się tłukło, uderzało w prane ubrania. Nie było proszków do prania i jak już wspominałam mydło było rzadkością, mało kto go miał i używał. Prało się przy studni, albo przy rzece, albo przy jeziorze, prało się ręcznie. Dziś macie proszki do prania, kapsułki piorące, jednak w czasie w którym żyłam i funkcjonowałam, rzadkością było mydło.

          Ja także spotykałam ludzi nam nieprzyjaznych, lecz swoim działaniem i postępowaniem zjednywałam ich serca na tyle, że się niejednokrotnie nawracali.

          Ubrania rzadko kiedy kupowaliśmy gotowe, sporządzałam je pracą własnych rąk. Przędłam, tkałam, farbowałam, a to wymagało wiele, wiele Mojego trudu i wysiłku. Codzienną pracę łączyłam z modlitwą. Wiele lat przebywałam w świątyni Jerozolimskiej, tam nauczyłam się wielu modlitw, tam nauczyłam się czytać i pisać, nauczyłam się całych fragmentów Pisma Świętego na pamięć, znałam wszystkie Psalmy, które z chęcią odmawiałam.

          Część Pism sama przepisałam, część dostałam w wyprawie weselnej od Moich opiekunów świątynnych. Ja sama kształciłam Jezusa i niektórych przyszłych uczniów, a zarazem kuzynów Mojego Jezusa i Moich. Ucząc nie nudziłam, a Moi uczniowie bardzo lubili Moje nauczanie, a także bardzo Mnie pokochali. Nigdy się nie nudziłam, nie miała na to czasu, zawsze odpoczywałam na modlitwie, to było dla Mnie wielkim relaksem. Dopiero po Zmartwychwstaniu Mojego Jezusa pojawiły się osoby, które pomagały Mi w Moich pracach i obowiązkach, mogłam więc o wiele więcej się modlić.

          Najciężej było wtedy, gdy Mój Jezus dobrowolnie poszedł na mękę. Z Woli Bożej i za Jego pozwoleniem, cierpiałam to wszystko co cierpiał Jezus, nawet ból kopanych silnie jego miejsc intymnych, tu miałam bóle zastępcze, bo przecież jestem kobietą. Doświadczałam bólu Jezusa lecz nie wykrwawiałam się tak jak On, na to nie zezwoliła Trójca Święta.

          Nie przebywając w tym czasie z Jezusem, za pozwoleniem Bożym Mękę Mojego Słodkiego Jezusa oglądałam w wizjach, a od pewnego momentu uczestniczyłam osobiście. Ja także doświadczyłam Konania, Agonii Jezusa Mojego Syna, Mojego największego Skarbu. Doświadczyłam też złożenia Mojego jedynego Dziecka w grobie. Tak bardzo tęskniłam za Jezusem, że On przyspieszył dla Mnie swoje Zmartwychwstanie o prawie pół doby. Miałam 100% pewności, że Jezus Zmartwychwstanie, bo tak powiedział, a Jezus nigdy nie kłamie.

          Czas oczekiwania wypełniałam postem i modlitwą, spożywałam jedynie Komunię Świętą konsekrowaną jeszcze przez Jezusa, podczas pierwszej Mszy Świętej odprawianej przez Niego w Wieczerniku. Ja zawsze przyjmowałam Komunię Świętą na klęcząco, do ust z rąk któregoś z Apostołów, przeważnie z rąk Świętego Jana Apostoła.

          O wiele bardziej niż ktokolwiek na świecie poznałam Boga i jego wielkość oraz bezgraniczną świętość, także jego niesamowitą godność. Nigdy nie brałam Komunii Świętej do ręki, zawsze w głębokim pokłonie, na klęcząco i do ust. Nie ma usprawiedliwienia dla tych, co tak nagminnie profanują Święte Ciało Mojego Jezusa, biorąc Je na stojąco i do ręki. Te osoby są winne znieważania i profanacji całej Trójcy Świętej, która cała jest obecna pod postaciami Chleba i Wina.

          Za życia Jezusa dotykałam Go, przytulałam, pieściłam jak był dzieckiem. Najświętszy Sakrament to Jego Przenajświętsze, Konające, Święte Serce, Jemu należy się najwyższa cześć, a nade wszystko bezwzględny szacunek. To szatan was zwodzi, wmawia wam, że możecie przyjmować swojego Boga bez szacunku, na stojąco i do ręki. Demony drżą przed Świętym Bożym Majestatem, doskonale wiedzą, jaka jest prawda. Wielu profanatorów będzie wyć cierpiąc srogie męki w piekle, za wszelkie zniewagi. Niektórych profanatorów ratuje jedynie fakt, nieświadomości popełnianego zła. Zniewaga Jezusa Eucharystycznego, jest jedną z najbardziej zuchwałych, najpoważniejszych zniewag Boga.

          Tych, którzy profanowali i jeszcze profanują Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie proszę i błagam, zerwijcie z tymi tak bardzo haniebnymi praktykami, zechciejcie umartwiać się, pokutować, a Bóg w swojej Łaskawości nad wami się zlituje, zmniejszy albo anuluje dotkliwe kary dla was przeznaczone za waszą zuchwałość.

          Wielu ludzi czeka na rozwój wydarzeń znając jedynie niektóre o nich zapowiedzi, proroctwa i przepowiednie. Za kilka dni dokona się to, na co tak długo czekałam. Ten, który dziś pełni rolę papieża, ofiaruje Mojemu Sercu Rosję i Ukrainę. Ten fakt da Mi nowe, wielkie możliwości gromienia szatana. W szybkim tempie będę dokonywać wielu szybkich zmian.

          Proszę was o modlitwy, posty i wasze ofiary za Polską hierarchię. Serca wielu z nich należą niestety do szatana. Tylko wysiłek modlitewno pokutniczy może otworzyć ich skamieniałe serca, nawrócić ich i sprawić, że to Ja przejmę nad nimi kontrolę. Ważą się jeszcze wasze losy, nadal istnieje niebezpieczeństwo, że Rosja wejdzie do was, do Polski, do Mojego Królestwa. Całe Niebo czeka na pełną Intronizację Jezusa, Mojego Boskiego Syna, na Króla Polski. Jeżeli zawiedziecie Boże oczekiwania, to może to obrócić się przeciwko wam. Tak niewiele potrzeba, aby uratować Polskę, lecz niewielu na Niej naprawdę zależy.

          Wrogowie Polski usilnie pracują, aby totalnie rozgrabić Polskę i zaszczuć was bzdurnymi nakazami i restrykcjami. Jeżeli nie posłuchacie Bożego i Mojego wołania, nastąpi kolejny rozbiór Polski, ale tym razem taki, jakiego jeszcze nie było. Polacy mogą być wymordowywani na różne sposoby, a Bóg i Ja chcemy wam tego zaoszczędzić.

          Wiele zła jest na Ukrainie, była ona ostrzegana. Bóg i Ja dawaliśmy tam liczne cuda, ale ci od których zależą podejmowane decyzje, pertraktują z diabłem, to teraz zażywają „owoców” jego działania. Wielu Ukraińców uciekło do Polski, uciekli przeważnie ci, którzy mieli za co uciec. Wielu z nich zaczęło działać grzesznie na terenie Polski z podszeptu szatana. Teraz kolej na Polskę, opamiętajcie się póki czas.

          Trójca Święta i Ja czekamy teraz na wasz ruch, na podjęcie przez was waszych decyzji. Jeżeli nie usłuchacie, to i tu w Polsce poleje się krew, będzie wiele zniszczeń, zginąć może nawet trzydzieści koma trzydzieści cztery miliony Polaków. Może zginąć ¾ polskiego Episkopatu, a 80% z nich grozi wieczne potępienie w piekle. Ocaleją tylko ci z nich, którzy zostali objęci modlitwą i postami, lecz nienawróceni będą srogo cierpieć.

          Trójca Święta i Ja nie znosimy konkurencji diabła, ten w końcu przegra, wobec tego zadaję wam o kochani kapłani i biskupi polscy konkretne pytanie, dlaczego trzymacie z przegranymi? Z jakiego powodu zamiast Woli Bożej, realizujecie demoniczny plan zniszczenia Kościoła? Z jakiego powodu zwalczacie kult Boga i Mój?

          Przetrwać pomogę jedynie tym, którzy podjęli starania, tym, którzy Bogu i Mnie zaufali. Informuję was jednak, że zanim zło się nie będzie realizowało w praktyce, wszystko może być zmienione, teraz wszystko od was i waszej decyzji zależy, co będzie realizowane. Z pewną niecierpliwością czekam na wasz ruch, na podjęcie przez was waszej decyzji.

          Żywy Płomieniu, kocham cię Mój Synu, więc głowa i serce do góry, bo nadchodzą liczne zmiany w twoim życiu, nie wszystkie będą dobre, ale nie wszystkie będą złe. Staraj się dbać o swoje zdrowie i kondycję, bo ona ma ci dość długo posłużyć. Doskonale wiem, że zły duch cię ciągle atakuje, lecz to Ja i twój własny Anioł Stróż, Święty Gabriel Archanioł pilnujemy, abyś zbyt nisko nie upadł.

          W swoich staraniach niebawem zyskasz nowych przyjaciół i sprzymierzeńców. Bądź roztropny i rozważny, nie lękaj się o swoja przyszłość, o swój byt i swojej rodziny, do czasu będą spokojnie egzystować, a gdy przyjdzie pora, wszyscy będą ci zabrani. Chcę, abyś pilnował realizacji Woli Bożej, resztą zajmę się Ja Sama.

              Trwaj wierny przy Bogu, wykonuj jak najlepiej to wszystko, czego On chce od ciebie i pragnie. Pomogę ci pokonać wszelkie twoje słabości i ułomności, oprzyj się więc śmiało na Mnie, licz na Moją pomoc, Ja cię nigdy nie zawiodę. Pomogę ci wypełniać Wolę Bożą na bieżąco. Nie myśl w ogóle o sobie, jeżeli już, to tylko tyle, ile jest niezbędne, konieczne. Żyj na bieżąco, nie myśl o przeszłości, bo jest już za tobą, nic w niej nie zdołasz zmienić, nie myśl też o przyszłości, bo ona jest w Ręku Trójcy Świętej. Ty jako Mój i Boży Niewolnik nie masz najmniejszego wpływu na cokolwiek, ty możesz jedynie realizować Boży Plan, Boże zamiary.

              Wiem co sobie myślisz, że do niczego się nie nadajesz, to jednak nieustannie wmawiają ci demony. Bóg cię wybrał i chce się tobą posłużyć, ty poddaj się działaniu Boga i z ochotą pełnij Wolę Bożą taką, jak Ona jest. Ja pomogę ci we wszystkim tylko trwaj, nie poddawaj się jakiemukolwiek działaniu złego ducha.

              Ufaj Bogu i nie poddawaj się zbyt łatwo jakiemukolwiek działaniu demona. Bóg dopuścił, że w czasie swoich narodzin umarłeś, przeszedłeś na drugą stronę, lecz Bóg cofnął cię z powrotem, abyś do końca mógł zrealizować Wolę Bożą. Szczątki tego wydarzenia pozostały jeszcze w twojej pamięci.

              Ja doskonale wiem, że jesteś słaby i ułomny, pełen wad i ułomności, lecz Bożym pragnieniem było, abym się tobą zajęła, a Ja to uczyniłam z wielką radością. Trójca Święta ofiarowała tobie szczególnego opiekuna, którym jest Święty Gabriel Archanioł, Anioł Bożej Informacji, jest jednym z siedmiu stojących w pogotowiu przed Tronem Trójcy Świętej.

              Ty sam jeszcze za wiele nie wiesz, za wiele nie rozumiesz, dostrzegasz własne dość ułomne realia i nie wyobrażasz sobie, w jaki sposób Bóg chce cokolwiek przy twojej pomocy uzyskać. Ty sam się o nic nie lękaj, zawsze ochotnie poddawaj się wszelkiemu Bożemu działaniu, a to w zupełności wystarczy. Niczym się nie zniechęcaj, ale staraj się nie poddawać i wypełniaj na bieżąco to co stanowi Wolę Bożą. Nie martw się o jutro, ty dziś realizuj na bieżąco Wolę Bożą, jutro pozostaw w Bożych i Moich Rękach.

              Nie zrażaj się upadkami, ale walcz ze swoimi wszelkimi słabościami i ułomnościami, a gdy nie będziesz dawać rady, proś Trójcę Świętą i Mnie o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz. Zawsze czyń to wszystko, co wskazuje ci Trójca Święta i Ja, resztę pozostaw innym do działania Bożego. Oddal od siebie wszelkie złe myśli, nie poddawaj się ich działaniu, zawsze słuchaj Bożych impulsów, zawsze wypełniaj wszystko to, co one ci wskazują. Stawaj tylko w prawdzie, nie poddawaj się nieprawdziwym oskarżeniom wewnętrznym. Ty oprzyj się na Trójcy Świętej i na Mnie, resztę pozostaw Naszemu Świętemu działaniu.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać. Pragnę wam pomóc, lecz to wy musicie chcieć, aby wam pomóc. Zły duch przejął kontrolę nad ogłupiałą przez niego i przez grzech, ludzkością, a także nad duchowieństwem wszystkich szczebli.  

               Trójca Święta i Ja tak bardzo mocno was kochamy, lecz nazbyt wielu z was się jeszcze nam wyrywa przez swoje upadki i ułomności. Pilnujcie tego, aby zbyt nisko nie upaść, oprzyjcie się mocno na Bogu i na Mnie, a Trójca Święta i Ja dokonamy reszty.

Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Macierzyńskiemu Sercu. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                      Maryja.

Michałowice k. Krakowa, 19 marca 2022.  godz. 4:03                      Przekaz nr 1166

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

          Pragnę, aby każdy z was zechciał stworzyć warunki do swojego pełnego nawrócenia, do pełnego opamiętania. Warunkiem tym jest zamknięcie swojego serca na głos i działanie szatana, a otwarcie się całkowite na każdy Boży Głos pochodzący od Stwórcy i od Maryi. Pragnę zmiany nastawienia waszych serc, by nie były tak bardzo bezmyślne, chcę, aby bezkrytycznie realizowały każdą, nawet najmniejszą Wolę i Drogę Bożą, podążali do przodu, kroczyli drogami Bożych Przykazań, zaprzestali kroczyć autostradą szatana, złego ducha, nigdy na nim się nie skupiali, bo nie warto.

          Demony ogłupiają was hipnozą i znieczuleniem demonicznym, wówczas stajecie się bezkrytyczni, realizujecie każdą podpowiedź upadłego Anioła. Jak tego uniknąć? Jak nie wpaść w sidła złego ducha? Chcąc bez przeszkód realizować Drogę i Wolę Bożą, musicie zaprzestać słuchania podszeptów demona. Rozpoznacie to obserwując owoce, które wydaje, ku którym zmierza. Złe duchy ukrywają swoje działanie, sprytnie je maskują, ubierają w pozory dobra.

          Człowiek kroczy bezkrytycznie za tym co proponuje mu złu duch, rzadko patrzy ku czemu zmierza realizacja pomysłu, który od niego otrzymuje. Złe duchy czynią wszystko co zdołają, aby odstraszyć was od jakiegokolwiek wysiłku i trudu na rzecz Boga, na rzecz przestrzegania Bożego Prawa Dekalogu. Przedstawiają one wam wiele pomysłów na „ulepszanie” sobie życia. Przedstawiają wam przestrzeganie Bożego Prawa Dekalogu karkołomnym, niemożliwym do zrealizowania. Tym czasem jest dokładnie odwrotnie.

          Każdy demon to kłamca, oszust, on nie mówi prawdy, zawsze kłamie, oszukuje, zwodzi, odwodzi od prawdy. Każdy z was zna go z własnych obserwacji, wie jak na was działają złe duchy. My, Trójca Święta od dawna pouczamy was co robić. Chcę, abyście zaprzestali słuchania diabła, wyciszcie się, odetnijcie się całkiem od zła, nie słuchajcie co mówi. Każde zło rozpoznacie obserwując owoce jego działania. Złe drzewo nigdy nie da dobrych owoców, ani dobre złych.

          Obserwujcie samych siebie, do czego zmierza myśl, działanie, które jest wam podsuwane. Każda myśl, która zmierza w dobrą stronę pochodzi od Ducha Świętego za pośrednictwem waszego własnego Anioła Stróża. Każda zła myśl, która wiedzie was na manowce, z pewnością pochodzi od demona. Złe duchy kryją się, zasłaniają swoją obecność, ukrywają się przed wami, przed waszym wzrokiem, zwłaszcza przed wzrokiem duchowym.

          Wielu ludziom ofiarowałem możliwość wyczuwania obecności szatana, ci mają ułatwione zadanie, bo o wiele łatwiej i szybciej odkrywają obecność i knowania złego ducha, pozostali muszą uzbroić się w cierpliwość, pilnie obserwować owoce ich działania. Demon zawsze podsuwa swoją myśl, która łamie Boże Prawo Dekalogu i dopiero to nazywa „właściwą wolnością”.  

          Ten, który chce iść za Bogiem, musi się strzec nawet myśli, które podsuwa zły duch, a rozpoznacie je po owocach, ku których ta myśl zmierza. Chcę, abyście wyciszyli się, odcięli niepotrzebne myślenie, kontrolowali je. Zwracajcie baczną uwagę na źródło wszelkich inspiracji. Demon przedstawia swoją drogę dość atrakcyjnie, ukrywa owoce do których to złe działanie zmierza.

          Nigdy nie skupiajcie się na złu, na szatanie, nigdy nie zatrzymujcie się nad tym, bo zło niszczy samo siebie. Skupiajcie się raczej na wszelkim dobru, na Bogu, na kroczeniu Bożymi Prawami, Drogami Dekalogu. Złe duchy nie zostawiają człowieka w spokoju nazbyt długo, a gdy są od kogoś wygnane, w krótkim czasie powracają do osoby od której odeszły z siedmiu gorszymi od siebie, demonami wyższych szczebli i zaczynają już razem na tę duszę ponownie działać. Zauważy to każdy kto czuwa, a ten kto nie czuwa, wpada w matnię pułapek złego ducha i ponownie zaczyna kroczyć drogą zatracenia.

          Niejednokrotnie było wam z Nieba przekazywane co robić. Z waszej strony zewszechmiar niezbędna jest wasza postawa pokutna, modlitewna, wasz post, umartwienia, jałmużna, to powinniście nieustannie stosować. Demony będą wam wmawiały, że i tak bardzo dużo robicie, będą wam mówiły, aby to inni zaczęli się trudzić, a nie wy. Ja pragnę, abyście nigdy nie ustawali, trwajcie w Jedności z Trójcą Świętą i Bożym Prawem Dekalogu. Starajcie się żyć miłością, cierpliwością, życzliwością, dawajcie innym swoje ciepło, miłość, bo tylko dobrem rozpalicie inne osoby, zwłaszcza te, które ostygły pod każdym względem.

          Polacy, chcę poruszenia waszych serc, by napierały modlitwą, postami i umartwieniami na demony, które opanowały waszych rządzących, a także bardzo wielu kapłanów, biskupów i kardynałów. Bardzo wielu biskupów dostało się na stanowiska, które zajmują, nie kierując się sercem i pobożnością, lecz pędem ku karierze. Masoneria ma obsadzone większość stanowisk w Watykanie i to oni decydują, kto może być biskupem, a czyją kandydaturę zdecydowanie odrzucić.

          Ci biskupi i kardynałowie są w mocy złego ducha, realizują jego wytyczne. To szatan przez swoje sługi „reformuje” Mój Kościół Święty wprowadzając ohydę spustoszenia, są oni jak Judasz. Chcę, abyście modlili się o ich nawrócenie, dawali swoje modlitwy, ofiary, posty, do Bożego Skarbca, a Moja Święta Mama dobrze to wykorzysta. Nie dziwcie się, że tak bardzo łatwo ulegli pokusie wielu złych duchów. Pracuje nad nimi ponad miliard demonów z najwyższej półki.

          Sami biskupi i kardynałowie bardzo mało się modlą, prawie w ogóle nie poszczą (niejedzenie mięsa w piątki to wstrzemięźliwość). Szatan to inteligentnie wykorzystuje obejmując nad wami kontrolę. Szatan wprost, niektórym z nich daje swoje złudne propozycje, wiele obiecując dla pozoru spełnia niektóre obietnice, zwłaszcza te, które dotyczą materializmu i stanowisk, bo on to teraz kontroluje.

          Przez to, że biskupi za wiele się nie modlą, nie umartwiają się, brakuje im siły duchowej i mocy, a zamiast gromić demony, wchodzą z nimi we współpracę. Dla Boga wykonują tylko to co muszą i często grzeszą, a grzechów tych za mocno nie ukrywają. Będąc pod znacznym wpływem szatana jako ojca wszelkiego kłamstwa, niszczą innych, zwłaszcza tych, którzy usiłują prawdziwie służyć Bogu. Wprowadzają ohydę spustoszenia, mnożą przeklęte funkcje świeckich szafarzy i szafarek, nakazują laicyzację posługi ołtarza, a to jest bardzo złe w Moich Świętych Oczach.

          Sytuacja duchowa tych Moich synów jest tragiczna. Służąc złemu duchowi, realizują jego wolę, niszczą prawdziwe powołania, biorąc do seminariów przeciętniaków i agentów różnych instytucji i takich wyświęcają na kapłanów, to trwa od ponad stu lat. Najpierw byli ostrożni, kryli się, teraz działają prawie otwarcie. Głupcy, służąc szatanowi, podzielicie jego los. Apokatastaza jest ciężką herezją, nieprawdą szatana, mówiącą, że wszyscy będą zbawieni, nawet demony.

Nie dam wam Nieba z automatu tylko dlatego, że wy jesteście Moimi kapłanami, biskupami, kardynałami, papieżem. Wybierając zło i szatana, wybieracie przykre tego wyboru konsekwencje. Nie warto być Judaszem, zobaczcie jak skończył. Czyniłem co mogłem, aby go uratować, lecz ten dobrowolnie wybrał szatana, który pociągnął go na dno piekła. Czy i wy kapłani wszystkich szczebli chcecie tak skończyć?

Wasze zbawienie włożyłem teraz w ręce tych, którymi tak bardzo gardzicie, świeckich. Od lat Trójca Święta i Maryja prosimy ludzi dobrej woli o modlitwę, post i umartwienia składane do Bożego Skarbca, albo w intencji uratowania kapłanów ich dusz od wiecznej zguby. Zły duch widzi tu poważne zagrożenie, dlatego czyni co tylko może i zdoła, aby zniechęcić ludzi, odstraszyć ich od postów, modlitw i ofiar. Tych, którzy podjęli trud i wysiłek modlitewny, postny i ofiarniczy, mówię, odwagi, wytrwajcie, nie poddawajcie się fali pokus złego ducha. On was straszy, lecz nie potrafi zrealizować gróźb dopóki was nie złamie.

Nie dajcie się złamać, odstraszyć, oszukać diabłu. Tysiące kapłanów, biskupów, kardynałów i tego co teraz pełni rolę papieża, jeszcze można ich uratować od wiecznego ognia, pomimo licznych zdrad i grzechów, choć wielu z nich jest o wiele gorsza niż był Judasz, to Ja i tak ich bardzo mocno kocham i chcę ich zbawić. Kto pomoże Mi zbawić ich dusze? Ja nadal czekam na odzew gorących, szczerych serc i kocham was do szaleństwa.

Żywy Płomieniu, ufaj Mi, nie poddawaj się złemu duchowi, ani zniechęceniu. Nigdy nie powątpiewaj w opiekę i Moc Trójcy Świętej, bo twoje zadania i ich realizacja jest jeszcze przed tobą. Na razie spisujesz to co Trójca Święta i Maryja ci dyktuje, o resztę się nie martw, bo nie jest to w twoim zasięgu. Trójca Święta nie ofiarowuje ci obecnie nadmiaru Łask, aby cię nie utracić. Każda Łaska Boża wsączana jest w ciebie małymi porcjami, bo twój duch jeszcze jest szarpany przez demony, lecz nie na tyle mocno, aby wyrwać ciebie z Rąk Trójcy Świętej i Maryi. My dbamy o ciebie, więc bądź spokojny.

Są osoby, które pomogą ci w twoich problemach technicznych, lecz nie spiesz się. Dam ci wskazówki, jak problem zlikwidować, a wszystko będzie dobrze. Nie zamartwiaj się o sferę materialną, bo Boża Opatrzność czuwa nad tobą, aby ci niczego nie zabrakło. Oprócz krzyży, które masz na co dzień z różnych stron, nie zabraknie również pociech.

Niedługo spotka cię szereg miłych i bardzo miłych niespodzianek. Nigdy nie zapominaj, aby za wszystko dziękować Bogu i tym od których pomoc otrzymasz. Nadchodzi czas wielkich zmian w twoim życiu, dlatego staraj się żyć ze Mną w zgodzie, nie grzeszyć, nie zasmucać Mnie twoją głupotą, występkiem i bezmyślnością. Wytęż swoje siły, proś Mnie o pomoc, a tę pomoc zawsze otrzymasz.

Mów zawsze wprost to o co cię poproszę, abyś innym przekazał, niech nic więcej cię nie obchodzi. Jesteś tylko narzędziem, którym się posługuję, mającym swoje wady i ułomności, lecz starasz się wypełniać Wolę Bożą coraz dokładniej. Każdy kto posłucha Mnie przez ciebie, dozna Mojej Opieki, Mojego działania, choć ty nie będziesz o tym wiedział, dopóki ktoś cię o tym nie poinformuje.

Tych, którzy nie chcą słuchać, niczym nie zdołasz przekonać, tych przekona działająca Boża Sprawiedliwość. Oby nie było dla nich za późno. Znajdź niebawem więcej czasu na częstsze wizyty nawiedzenia Mojego Świętego, Eucharystycznego Serca. Chcę więcej działać na ciebie, chcę cię przemieniać, przetwarzać, pozwól Mi na to. Bądź czystym, świętym, wręcz kryształowym pod każdym względem. Cała Trójca Święta pomoże ci w wielu kwestiach, tylko nie obawiaj się Nas prosić o pomoc. Pełnij nadal Bożą Wolę, a Ja nadal chętnie będę ci z Mojego Świętego Serca Błogosławił. †

Kochane dzieci światłości miłe Mojemu, Świętemu Sercu, kocham was i pragnę pomóc wam kroczyć drogą prawdy, drogą Miłości, wszelkimi Bożymi drogami. Nigdy nie wsłuchujcie się w głos demona, nigdy nie słuchajcie tego co mówi. On zwodzi, podaje wiele półprawd, lecz uświadomcie sobie o słodkie dzieci, że każda półprawda, to w sumie też kłamstwo.

Próbujcie werbować na Boże drogi tych, którzy są jeszcze niezdecydowani. Niczego się nie obawiajcie, mówcie śmiało do bliźnich nie obawiając się ich reakcji. Czasem będę działał cuda posługując się wami, choć wy sami będziecie pozostawać w nieświadomości.

                     Przypominam wam o zalecie działania według planu. W każdym działaniu, na każdym poziomie, niechaj towarzyszy wam dobry plan. Chcę, abyście zawsze czerpali wasze natchnienia z modlitwy przed Moim Świętym, Eucharystycznym Sercem.

              Kto chce być w miarę szybko wysłuchany, ten powinien zintensyfikować swoją modlitwę, nasilić jej ilość, a zwłaszcza jakość. Najdłużej trwa napełnianie naczynia modlitwy przez wspomnienia modlitewne ( jest to powierzchowne proszenie o coś Bożej Opatrzności). Chcąc szybko napełnić naczynie prośby, módlcie się nawet codziennie, ale najlepiej w grupie. Pomyśl człowiecze nad swoimi priorytetami, ustal hierarchię ważności potrzeb w swoim życiu, co jest dla ciebie najważniejsze, najistotniejsze. Opierając wszystko na Bogu, jeżeli Jego postawisz na pierwszym miejscu, to na Niego będziesz mógł liczyć w każdej sprawie i miejscu.

              Praca to tylko sposób na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Nie powinna praca królować nad waszym życiem, bo inaczej staje się ona dla was bałwochwalczym bożkiem. Nie chcę leni, ale też nie chcę bałwochwalców. Żyjcie tak, aby na wszystko mieć czas. Gdy wam go brakuje, zawsze uczciwie planujcie to, co macie wykonać. Tworzenie planu także do pracy duchowej, pomoże wam i ułatwi wszelkie działanie. Niczego nigdy nie zaniedbujcie, zwłaszcza rodziny, ale nie może się stać ona powodem waszego bałwochwalstwa.

           Kocham was bardzo mocno i niezmiernie o Moje słodkie, kochane dzieciny, Miłe Mojemu, Świętemu Sercu i z wielką Miłością przytulam was do wnętrza, Mojego Świętego, zranionego waszymi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

            Ufajcie Mi bezgranicznie, tak do końca! Czy stać was jest na to? Czy potraficie to uczynić? Chcę, abyście dbali o rozwój swojego ducha, lecz nigdy kosztem jakiegokolwiek grzechu, w który wpadacie, który z ułomności czynicie. Pragnę, abyście budowali w sobie prawdziwą, Bożą Miłość. Czy zechcecie skorzystać z Moich dobrych rad, rad swojego Boga? Co powinienem uczynić, aby zmieniły się i opamiętały wasze serca? Kto zechce usłuchać głosu wołania swojego Zbawiciela? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie się zwieść złym duchom! Trwajcie wiernie przy Mnie do końca. Jednak Ja mimo wszystko, mimo waszej grzeszności i krnąbrności bardzo mocno was kocham, uświadomcie to sobie w końcu!!!                                                                                                                                                                                          

                    Jezus.

Michałowice k. Krakowa, 20 marca 2022.  godz. 4:06             Przekaz nr 1167

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno zewszechmiar was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

Wielu z was czeka dość niecierpliwie na realizację tego co było wam zapowiadane, przez liczne prawdziwe narzędzia. Ja chcę załagodzić zbliżające się działanie Świętej Bożej Sprawiedliwości, w tym celu pozwalam dość obszernie działać Maryi, bo cenną dla Mnie jest każda ludzka dusza. Nie chcę was utracić na wieki, a taka utrata na wieki każdej duszy, powoduje nieopisany ból Mojego Świętego Serca, Serca każdej Osoby Bożej. Nie jest Mi obojętny wasz los, wasza dola.

Wielkość i świętość Trójcy Świętej jest ogromna, takie też są liczne walory, przymioty Trójcy Świętej. Najważniejszym i najpotężniejszym Bożym Przymiotem jest Święta Boża Sprawiedliwość. Ze swojej natury jest Ona bardzo dokładna, osądzany jest każdy niuans, każdy drobiazg. Mimo surowości Świętej Bożej Sprawiedliwości, to Boże Miłosierdzie jest największym Bożym Przymiotem i to ono odgrywa jedną z największych ról.

Boże Miłosierdzie doszukuje się jakiegokolwiek usprawiedliwienia, a to wystarczy, by zmieniła się kwalifikacja ferowanego wyroku, z wiecznego potępienia, na czyściec. By tak było, niezbędnym jest uczynienie przez umierającego człowieka, przynajmniej minimalnego żalu za grzechy, a to uratuje duszy wieczność. Każda dusza człowieka żyjącego jeszcze na ziemi powinna nieustannie podejmować starania, aby oddalić od siebie piekielnego smoka, szatana, zniwelować skutki jego złego, złowrogiego działania.

Siła działania upadłego Anioła jest w stanie zniszczyć każdą duszę, dlatego ofiarowałem każdej osobie Bożego opiekuna duszy, który równoważy działanie złego ducha. Każdy Anioł pracuje niezauważalnie dla człowieka, a każdy człowiek bardzo wiele zawdzięcza opiece i działaniu swojego Niebiańskiego opiekuna. Nie jest on leniem, jak wydaje się niektórym, ani nie jest nierobem, a opieka nad człowiekiem jest bardzo zajmująca, absorbująca czas i energię.

Większość z was nie modli się do swojego Anioła Stróża, nie prosi go o pomoc w zdobywaniu dla siebie wszelkich Łask Bożych i Darów przez te wspaniałe duchy. Chcę, abyście modlili się do nich wszelkimi modlitwami, które znacie, Litaniami do Aniołów, Szturmówkami i wieloma innymi. Chcę, abyście zapraszali swojego własnego Anioła Stróża i wszystkie Chóry Anielskie do każdej waszej Komunii Świętej.  Chóry Anielskie nie mają tej Łaski Bożej, nie mają tego szczęścia, by Trójcę Świętą przyjmować do swojego wnętrza.

Każde wasze ich zaproszenie do swojej każdej Komunii Świętej jest dla nich wielką sprawą, daje im dodatkową siłę i moc do gromienia szatana, w niwelowaniu jego pokus i wszelkich podstępów. Ten kto chętnie współpracuje z tymi duchami, darzony jest przez nich z wielką czułością wszelkimi darami i łaskami, które tylko Oni mogą wyprosić. To wasi Aniołowie Stróżowie są bezpośrednimi świadkami waszego życia i działania, obserwują was, wiedzą o was wszystko, są mimowolnymi świadkami wszystkich waszych grzechów.

Wiedzą o was zupełnie wszystko, więc proście waszych Anielskich pomocników w dobrym przygotowaniu do oczyszczenia się w Sakramencie Pokuty. Oni naprawdę mogą wam pomóc przypomnieć każdy wasz grzech. Nigdy nie przeklinajcie swoich opiekunów, ani nigdy im nie złorzeczcie, bo to ich bardzo boli i zasmuca, a was bardzo obciąża.

Wasza modlitwa do nich i przez nich skierowana, daje im wiele radości, wiele satysfakcji, więc proście ich o niezbędną pomoc w każdej sprawie, w każdej kwestii. Chcę, abyście prosili swojego Anioła Stróża i wszystkie Chóry Anielskie, tych, których mogę wam posłać, aby pozbierali wszystkie, nawet najmniejsze okruchy, partykuły Najświętszego Sakramentu, które padają na ziemię. Są One brane do ręki i strząsane z niej, padają na ziemię, są deptane, poniewierane, znieważane. Proście ich, aby wszystkie okruchy pozbierali i rozlane krople Najświętszej Krwi, zanieśli Je do waszego serca, a także do Niepokalanego Serca Maryi.

Każdy Anioł z szybkością błyskawicy spełni taką prośbę. Nigdy Nimi nie pogardzajcie, ochotnie podejmijcie z Nimi współpracę, wejdźcie z Nimi w Unię Miłości. Taka Unia, to o wiele większe z nimi zjednoczenie, zażyłość, o wiele lepsza i dokładniejsza współpraca. Będąc waszymi świadkami, dokładnie wiedzą co robicie, mogą wam pomóc w odnalezieniu zguby, chętnie za wami wstawiają się do Boga i do Maryi prosząc ich o pomoc w ważnych sprawach. Z całą pewnością mogą wam doskonale pomóc w walce z szatanem. Proście ich, a błyskawicznie ujrzycie efekty ich działania.

Za Bożym pozwoleniem mogą pomagać wam w każdej pracy, w każdej dziedzinie, mogą podsuwać wam dobre pomysły z inspiracji Ducha Świętego. Aniołowie naprawdę wiele mogą wam pomagać, ale to wy musicie o wszystko prosić. Ten kto oddał się w Bożą Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, ten też powinien oddać się w Niewolę Miłości Aniołów, zawrzeć swoistą Unię z nimi.

Co to wam daje? Po takim oddaniu, Anioł może na was wymusić pożądaną przez Boga reakcję, to pomaganie dla was bez konieczności czekania na was, na wasze prośby, na wasze pozwolenie. Zachęcam ludzi dobrej woli, a zwłaszcza posłusznych Woli Bożej kapłanów, biskupów i kardynałów, do tego, aby swobodnie modlili się do tych duchów, prosili o pomoc nawet w skomplikowanych sprawach. Przekazujemy o nich wiele informacji, bo nie wykorzystujecie ich potencjału.

Proście ich o pomoc w waszej modlitwie, do Trójcy Świętej i Maryi, czasami to Oni mogą was wyręczyć i odmówić coś za was, ale niech to nie będzie codziennością. Prosząc o coś oczywistego, tak jak nawrócenie, odnalezienie czegoś, tu nie musicie niczego dodawać. Prosząc w sprawach zależnych od Woli Boga, zawsze proście, aby się to wypełniło, jeżeli nie sprzeciwia się Woli i Myśli Bożej.

Ci, którzy modlą się za kogoś, zwłaszcza za kapłanów, biskupów i kardynałów, a także papieża, niech proszą o pomoc w dodatkowym staraniu modlitewnym, aby i też wasi Aniołowie się modlili w tej sprawie, jak też Aniołowie osoby, za którą się modlicie. Często bywa, że ktoś z ważnego powodu nie może dokończyć swojej modlitwy, tu proście swojego Anioła o pomoc, a tę modlitwę za was dokończy.

Niestety, żaden Anioł nie jest w stanie dokończyć czynności kapłańskich za nich, bo nie są i nigdy nie będą kapłanami Boga. Zaszczyt bycia kapłanem mają jedynie ważnie wyświęceni mężczyźni. Aniołowie mogą jedynie rozdawać Komunię Świętą, ale to bardzo rzadko czynią. Tak bardzo pragnę, aby modlili się do Aniołów duchowni wszystkich szczebli, ci są słuchani przez Boga i Aniołów w sposób szczególny.

Dlaczego tak wiele uwagi poświęciłem Aniołom? Uwagę tę skierowałem do was, abyście nie obawiali się korzystać z ich wielkiego potencjału, który im ofiarowała Trójca Święta. Proście Boga i swojego Anioła Stróża, aby pomogli wam gdy nadejdzie na to czas, przejść spokojnie na drugą stronę życia. W tym najważniejszym dla każdego człowieka czasie, odegnają szatana, by ten nie wyrwał was z Bożych rąk w ostatniej chwili. Aniołowie pomogą wam we wszystkim oprócz grzechów. Każdy kapłan, każdego szczebla może prosić o pomoc swojego Anioła Stróża, Anioła kościoła i inne Anioły o pomoc, w jak najlepszym, jak najdoskonalszym wypełnieniu waszych kapłańskich czynności.

Ofiarowałem Aniołom moc i możliwość łagodzenia wszelkich sporów i konfliktów, także tych wojennych. Proście waszych opiekunów, aby pomogli upilnować waszą własność, by jej nikt nie ukradł. Pragnę, aby kapłani biskupi i kardynałowie gromadzili się wspólnie na modlitwie, najlepiej razem z wiernymi. Podejmując wysiłek modlitewno pokutniczy o wiele więcej mogą wyprosić, aniżeli świeccy sami by prosili.

Jeden biskup jest w stanie nawrócić miliony świeckich! Chcę, abyście nauczyli się współpracy z Bogiem i z Aniołami, to pomoże zrealizować o wiele więcej dobra, aniżeli byście prosili samodzielnie. Proście Trójcę Świętą, Maryję, Świętych i Aniołów o pomoc, w skontaktowaniu się z kimś na kim wam zależy, a z kim nie macie kontaktu. Jeżeli będzie to zasadne, wasza prośba będzie pozytywnie zrealizowana.

Od pewnego czasu Trójca Święta i Maryja przedstawia wam różne scenariusze wydarzeń czasami dla was katastroficznych. Zważcie na to, że wypowiedziane jest to w trybie warunkowym i nie musi być zrealizowane. Realizacja czarnego scenariusza nastąpi tylko wtedy, jak wy nie podejmiecie współpracy z Łaską Bożą.

Dlaczego pozwoliłem demonom na tak wielkie działanie? Wzmożone dodatkowe możliwości dane upadłym Aniołom są tylko po to, aby dać wam szansę, okazję na większe, szybsze uświęcenie się, zdobycie wielkiej osobistej świętości życia, co przekładać się będzie na zdobycie o wiele większej chwały i świętości w Niebie. Nie jest to bez znaczenia, Ja chcę dla was jak najlepiej, jak najkorzystniej. Jednak to wy wybieracie, bo posiadacie najcenniejszy Mój dar, wolną wolę.

Dopóki swojej woli nie oddacie w Boże ręce, nie scedujecie jej dla Trójcy Świętej przez Maryję, do tej pory sami musicie się starać, a marnie to wam wychodzi. Wolna wola oddana w Boże dłonie przez Maryję sprawia, że Trójca Święta zyskuje nad wami pełną kontrolę, mogąc wam ofiarować każdą opcję, wybiera dla was najlepsze, optymalne rozwiązania przez które macie szansę dotrzeć do wyżyn Nieba. Im chętniej z Bogiem współpracujecie, tym więcej zyskacie darów Bożych i Łask.

Polacy, Trójca Święta wybrała wasz Naród spośród wszystkich narodów, to nie wasza zasługa, a Boży wybór. Przez wieki zostaliście wielokrotnie doświadczeni, a szatan znęcał się nad wami widząc wasze wybraństwo. Mimo wszystko, to wy teraz przynosicie dobre owoce tego wybrania. W czasie do przyjścia Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa na ziemię, to Izrael był narodem wybranym. Jednak oni zbyt zadufani w sobie, zbyt pyszni, utracili swoje wybraństwo wraz z uśmierceniem Jezusa i totalnym odrzuceniem Jego Świętej Nauki.

Tak jak walczył szatan z Izraelem, tak teraz walczy z Polską i Polakami. Chcę ofiarować wam wielką chwałę i potęgę, ale do tego niezbędna jest pełna oficjalna, dokładna Intronizacja Jezusa Mojego Boskiego Syna, na Króla Polski. Szatan porwał większość serc polskich biskupów i kardynałów, jedynie nieliczni pozostali Mi wierni. Ci porwani przez demona obrali za patrona Lucyfera i z atencją realizują jego plany i zamiary, a tak bardzo opierają się realizacji Bożych Planów. Wszystko jest w waszych rękach, co uczynicie? Zrealizuję Bożą Wolę, ale iloma Polakami? Czy ma zostać was niecałe 20% żyjących? Wasz jest wybór, to wasza jest teraz decyzja.

Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości. Prowadzę cię niełatwą drogą, a ty czasem potykasz się o własną głupotę i nieporadność. Nie daję ci za wiele darów na raz, muszę ci je dawkować w niewielkich ilościach, bo inaczej szatan cię porwie, wyrwie cię z Moich Rąk, a Ja tego nie chcę. Uważnie słuchaj Moich poleceń i pouczeń oraz rozkazów, nie martw się o siebie, o swoją przyszłość, ty realizuj wszystko to co polecę, a to wystarczy.

              Synu, bądź zawsze uważny i rozważny, o wiele bardziej ostrożny niż zwykle. Czuwaj o wiele bardziej nad sobą samym, a zwłaszcza co czynisz i ku czemu twoje własne postępowanie zmierza. Niestety także u ciebie brak nieustannej czujności, brak odpowiedniego czuwania pozwala do ciebie zbliżyć się demonom, a wówczas masz tylko krok do jakiegoś grzechu, upadku. Skup się na bieżącym wykonywaniu Myśli i Woli Bożej, resztę zostaw Mojej trosce, Mojemu działaniu.

              Troskę o byt i wszelkie planowanie pozostaw w Rękach Trójcy Świętej i Maryi. Nieustannie dbaj o czystość duszy, niczym się nie załamuj, nie daj się podejść żadnemu demonowi, trwaj wiernie przy Woli Bożej, pozwól sobą dalej kierować tak, jak Ja chcę i pragnę. Zauważ, że demony cię nienawidzą i cieszą się, jak wściekli, z każdego twojego potknięcia i upadku. Nie obawiaj się ich, ale nie dawaj im dobrowolnie żadnej pożywki.

              Chcę, abyś nieustannie realizował Wolę Bożą taką, jaką Ona jest. Ubogacaj się duchowo dobrą lekturą, znajdź na to czas, bo to cię duchowo rozwija i ubogaca. Korzystaj z jedności z Bogiem, dbaj o nieustanną czystość swojej duszy i ducha, bo chcę nieustannie się tobą posługiwać, więc nigdy nie stawiaj Mi jakichkolwiek oporów.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Pragnę, aby nawróciły się wasze serca, odwróciły się od zła swoich uczynków, obudziły się z demonicznego uśpienia, które was tak bardzo zamroczyło. Człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego co czyni, czasem postępuje w zamroczeniu, a to co złego uczynił, dociera doń dopiero po czasie. Trans hipnozy demona ogarnie teraz każdego, kto się nie modli, lub modli o wiele za mało, oraz tych którzy się nie umartwiają, lub umartwiają się o wiele za mało.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie nieustannie.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                        

              Bóg Ojciec.

 

Michałowice k. Krakowa, 21 marca 2022.  godz. 4:04             Przekaz nr 1168

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty. Jak zauważyłeś, szatan ci bardzo przeszkadza i ciężko ci było zebrać się do pisania Bożej Woli. Dałem ci odpowiedni znak i dałem ci silny impuls Mojej Energii, która cię znacznie rozgrzała, nie tylko duchowo.

Kocham was niezmiernie o dziatki i pragnę zewszechmiar waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości. Tak bardzo pragnę w was i poprzez was działać, ale to wy sami buntujecie się przeciw Bogu, przeciwko Mnie przez oddanie swojej duszy wszelkim nieprawościom, rozpuście, wszeteczności, a to jest prosta droga demona, złego ducha wiodąca ku przepaści, piekielnej czeluści. O wiele częściej kroczycie z wielką dziką, demoniczną radością w sercu drogą zatracenia, aniżeli ścieżką zbawienia.

Ludzkość jest zamroczona hipnozą i znieczuleniem demonicznym, dlatego nie reaguje za bardzo na nawoływanie Boga. Działanie diabła stało się tak silne, że mimochodem dla wszystkich stało się widoczne. Dobrzy, pobożni ludzie nie chcą reagować, wygodnie żyją, nie chcą się wysilać, działają tak jak podpowiada to upadły Anioł, a nie Ja.

Każdy człowiek spragniony jest prawdziwej miłości, czułości, zaangażowania we wszystko co dobre i święte. Ja działam zawsze i wszędzie, nawet na ludzi ciężko grzeszących, choć wasz grzech, wasze postępowanie bardzo Mnie boli, to jednak działam, bo chcę pociągnąć was ku sobie, do Bożego Tronu. Złe duchy odwodzą was od dobra, one nienawidzą Bożej Miłości, gardzą nią na tyle, że w swojej pysze są w sobie zadufani, zbyt pewni, a pycha rośnie w nich niepomiernie.

Człowiek zamiast swojego Boga wybiera mętne wybory proponowane przez demona, wszelkie podpowiedzi złego ducha. Szatan wabi, kusi, działa, przedstawia wam zło jako dobro, kłamie, uatrakcyjnia je na tyle, że ludzie z łatwością kroczą w jego stronę. Miliony demonów dziś działają na kapłanów, biskupów, kardynałów i papieża, zmieniają ich serca, czynią je nieporadnymi, leniwymi, a sami hierarchowie przestają być gorliwymi, coraz bardziej i bardziej opuszczają modlitwę pozostawiając sobie jedynie modlitwy obowiązkowe, które i tak czasem opuszczają.

Zaniechali umartwiania się, postów, a przecież to modlitwa sercem, posty i ofiara są ich realną siłą ducha, siłą napędową ich duchowości. Wiedząc to demony dają im swoją alternatywę, uatrakcyjniają wszelki grzech i występek, łamią wyrzuty sumienia, czynią to doskonale, odwracają waszą uwagę, dają wam wielkie ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, a wy nie czuwając kroczycie w to, co wam proponują upadli Aniołowie.

Przez działanie demona sami kapłani wszystkich szczebli kroczą duchowo w dół zamiast w górę, oddalają się coraz bardziej ode Mnie, od tego co wam daję, co wam ofiaruję, co wam proponuję. Działanie biskupów i kardynałów ogranicza się do oficjalnego działania, czynią tylko to co muszą, odrealniają się w kontaktach z innymi, unikają kontaktu z wiernymi, a uwagi kierowane w ich kierunku uważają jako personalny atak na ich godność. Dość często wchodzą w struktury masonerii, tym samym oddają się dobrowolnie szatanowi. Z lubością wcielają w życie to wszystko co proponują demony, tym samym oddalając od siebie wszelkie Boże działanie.

Demony usilnie pracują nad całym duchowieństwem, a ci wchodzą bezkrytycznie w każdą propozycję demona, realizują ją, wcielają jej plan w życie. Demony pilnują, aby biskupi nie podejmowali dobrych działań, tego co wyrwie ich i ludzi ze szponów szatana.

Dlaczego kapłani wszystkich szczebli nie widzą co się dzieje, nie reagują, albo reagują ospale, a ci którzy działają są zwalczani przez innych będących pod znacznym wpływem demona. Diabeł działa na nich z wielkim zapamiętaniem, z wielką gorliwością, a ci bezwiednie ulegają jego działaniu tym szybciej, tym łatwiej, bo nie mają punktu oparcia, nie mają możliwości obrony, bo odrzucają regularnie wszystkie Moje propozycje, przyjmując wszelkie „dary” demonów.

Sytuacja stała się beznadziejna, prawie krytyczna, wiara tłumiona działaniem szatana gaśnie, bez dostępu do Mnie, wszystko ulega degradacji, marnieje. Szatan jest pewny swojego zwycięstwa, że pokonał Kościół Święty na czele z wszystkimi kapłanami, biskupami, kardynałami i papieżem. Demon się śmieje z tych, którzy powinni stawiać mu opór, a idą za złymi duchami, jak na ich smyczy i kagańcu.

Bez Bożej interwencji, całkowity upadek Kościoła Świętego jest jedynie kwestią czasu. Od wielu lat i stuleci Trójca Święta i Maryja, Moja Święta Oblubienica wołamy do ludzi dobrej woli, prosząc was o modlitwę, post, umartwienia i choćby niewielkie jałmużny, a to wszystko oddawane ma być do Bożego Skarbca. Niestety, odzew jest dość mizerny, niewielki, do działania przystąpili ci sami ludzie, te same osoby, najwierniejsi z wiernych i tylko oni podtrzymują jeszcze ten świat w istnieniu.

Modlitwy, ofiary i posty ofiarowane w intencji kapłanów, biskupów, kardynałów i za papieża sprawiają, że tym z nich którym grozi wieczne potępienie w piekle, ratuje ich wieczność. Wasze modlitwy, posty i ofiary sprawiają, że demon nie ma już takiej swobody jak by chciał, a to sprzyja działaniu rozbudzającego duchowieństwo z duchowego letargu. Na świecie mało jest osób ofiarnych, dlatego stan duchowieństwa jest tak opłakany. Jedynie w Polsce jest lepiej, bo tu jest o wiele więcej ofiarników.

Kończy się czas dany upadłemu Aniołowi, dlatego tak bardzo się spieszy, a przez to popełnia liczne błędy. Niedługo, nawet licząc po ziemsku wkroczę do akcji, uderzę we wszystkie serca ludzi, oświetlę je Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. To działanie zmiecie wszystkie demony do piekła na krótki czas, na krótki czas wszyscy ludzie zostaną bez ich niechcianego towarzystwa.

Wołam, proszę i żebrzę o wasz wysiłek, o waszą modlitwę, post i umartwienia, a także jałmużny. Tylko tak uratuję więcej ludzi, tylko tak zdejmę więcej hipnozy i znieczulenia demonicznego. Niestety, ci którzy z własnej woli służą demonom, z chęcią przyjmą je z powrotem. To wy, Polacy jesteście nowym narodem wybranym, to na was liczę najbardziej. Wiem, że jako naród cierpicie ataki i działanie złego ducha lecz wasze cierpienie daje ratunek i zbawienie pozostałym narodom.

Potrzebna jest pełna Intronizacja Jezusa na Króla Polski, szatan wie jak to ma wielkie znaczenie i rolę, dlatego tak zaciekle działa na polski Episkopat, znacznie kontroluje go, nie dopuszcza do tego, aby mogło to się kiedykolwiek zrealizować. Trwa wojna ludzi z szatanem, a najważniejsza bitwa toczy się o dusze kapłanów wszystkich szczebli.

Polacy zrozumcie, że bez waszych kapłanów, biskupów i kardynałów, bardzo szybko przestalibyście istnieć. Demon wie o co toczy się gra, dlatego uderza także w Bożych proroków. Są nimi ci co widzą i słyszą, co mają otwarty kontakt z Niebem, co z nami rozmawiają. Trójca Święta pozwala diabłu, aby ten zwodził proroków, to jedyny sposób, aby przetestować ich wierność i czujność, niestety wielu się pogubiło i odpadło. Zamiast kroczyć za Bogiem, kroczą za demonami.

Demony wysokiego szczebla udają osoby z Nieba, podszywają się pod nie, zwiedzionym prorokom przekazują swoje „przekazy”, jako Słowa z Nieba. Rzadko, który Boży prorok, jako Boże narzędzie, ma łaskę osobistego, prawdziwego prowadzenia przez Trójcę Świętą. Ci pozostali, aby dobrze realizować to co Bóg od nich chce, muszą się poddać pod kierownictwo dobrego, pobożnego kapłana, dopiero wtedy będą kroczyć właściwą drogą, unikając licznych błędów i grzechów. Ci jeżeli będą sami siebie prowadzić, dość szybko będą zwiedzeni przez demony, a zamiast kroczyć Bożą drogą, idą autostradą demona.

Pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, brak umiarkowania to wkracza i opanowuje Moich wybranych, to przez te grzechy upadają, w ten sposób, zamiast kroczyć Bożymi Drogami, idą za głosem zwodziciela. Demony odwodzą Moich proroków od właściwej modlitwy, ofiary, postów, ci słabną i niepostrzeżenie zaczynają kroczyć drogą upadłego Anioła.

Chcę, aby ludzie dobrej woli także wspierali Bożych proroków swoimi modlitwami, postami, umartwieniami. Was proroków proszę, abyście nie dali się zwodzić diabłu, nie kroczyli za jego zwodniczym głosem. Żądam, abyście się duchowo zabezpieczali, aby nie kroczyć za zwodzicielem. Niech obudzą się z duchowego uśpienia, swoistego letargu wszystkie ludzkie serca. Chcę działać w sercu każdego kapłana, każdego szczebla, ale ci dość często wybierają mowę węża piekielnego, realizują jego wolę, kroczą drogami grzechu, drogami zatracenia.

Będąc Bożym kapłanem, bez względu na wszystko, zamknij się na mowę złego ducha, uświadom sobie liczne jego pułapki, nigdy w nie, nie wchodź. Chcę waszej pokory o kapłani wszystkich szczebli, lecz ci boją się upokorzeń, trwają w wielkiej, przepastnej pysze. Chcę rozpalać was Moją Miłością, wlać w wasze serca Boży Ogień, by obficie zapłonęła w was wiara, nadzieja i miłość. Chcę działać, jestem na to gotowy, lecz wasze wybory znacznie oddalają was ode Mnie. Proście, a otrzymacie, szukajcie a znajdziecie, kołaczcie do Mojego Świętego Serca, a Ono  otworzy się na was, na wasze wołanie, na waszą miłość.

Ten czas jest trudny, ale Ja działam  dziś wszędzie tam, gdzie mogę. Z musu działam w piekle, bo tylko tak mogą dalej istnieć ci, którzy się potępili. Moje działanie nic nie zmienia w ich statusie, nadal trwać będą w stanie wiecznej pokuty, ale będą znali prawdę o sobie i tym co uczynili, co zaniedbali.

Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie, cieszę się na to, że otworzyłeś swoje serce i duszę na Mnie i Moje działanie. Chcę cię nieustanie przemieniać, działać na ciebie i przez ciebie. Niebawem przyjdzie czas, gdzie dam ci wiele Moich Darów i Łask Bożych, lecz na razie bądź cierpliwy i wyrozumiały. Znasz siebie i wiesz, jak nędzny i słaby jesteś bez Boga, beze Mnie.

Oddałeś się najpierw Maryi Mojej Świętej, Przeczystej Oblubienicy, później oddałeś się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, więc wykorzystujemy cię do woli. Nie niepokój swojego serca przyszłymi sprawami i wydarzeniami. Oddając się w pełni, powierzyłeś swój los i dolę, w Boże Dłonie przez Maryję, to wystarczy.

              Nie lękaj się, nie myśl o niczym niepotrzebnie, wycisz się. Niczego nie planuj, ty realizuj jedynie Boży Plan, Boże zamiary. Trójca Święta w odpowiednim do tego czasie, ofiaruje ci potrzebne środki i sposoby, a ty staraj się jak najlepiej realizować, pełnić Wolę Bożą, a nie swoją. Ufaj Mi synu, pozwól, że się tobą będę nadal opiekował, jak czynię to przez całe twoje życie.

              Ty sam jeszcze za wiele nie wiesz, za wiele nie rozumiesz, dostrzegasz własne dość ułomne realia i nie wyobrażasz sobie, w jaki sposób Bóg chce cokolwiek przy twojej pomocy uzyskać. Ty sam się o nic nie lękaj, zawsze ochotnie poddawaj się wszelkiemu Bożemu działaniu, a to w zupełności wystarczy. Niczym się nie zniechęcaj, ale staraj się nie poddawać i wypełniaj na bieżąco to, co stanowi Wolę Bożą. Nie martw się o jutro, ty dziś realizuj na bieżąco Wolę Bożą, jutro pozostaw w Bożych Rękach i w Ręku Maryi.

              Nie zrażaj się upadkami, ale walcz ze swoimi wszelkimi słabościami i ułomnościami, a gdy nie będziesz dawać rady, proś Trójcę Świętą i Maryję o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz. Zawsze czyń to wszystko, co wskazuje ci Trójca Święta i Maryja, resztę pozostaw innym do działania Bożego. Oddal od siebie wszelkie złe myśli, nie poddawaj się ich działaniu, zawsze słuchaj Bożych impulsów, zawsze wypełniaj wszystko to, co one ci wskazują. Stawaj tylko w prawdzie, nie poddawaj się nieprawdziwym oskarżeniom wewnętrznym. Ty oprzyj się na Trójcy Świętej i na Maryi, resztę pozostaw naszemu świętemu działaniu.

              Naucz się przewidywać konsekwencji czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Maryi. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać. Pragnę wam pomóc, lecz to wy musicie chcieć, aby wam pomóc. Zły duch przejął kontrolę nad ogłupiałą przez niego i przez grzech ludzkością, a także nad duchowieństwem wszystkich szczebli. 

              Ja was proszę o to, aby modlił się każdy kto może i zdoła i składał swoje ofiary Bogu przez Maryję. Wasza pomoc modlitewna i pokutnicza stanie się nieoceniona, bo będzie można uratować od wiecznego potępienia wiele, wiele istnień. Nie poddawajcie się złu, nie akceptujcie go. Pomogę wam przejść przez ten trudny czas, pokieruję wami, udzielę odpowiednich wskazówek.

              Do tej pory padło wiele prawdziwych Słów z Nieba, otrzymaliście wiele wskazówek, pytam teraz, kto je wciela w życie? Wielu czytających orędzia czeka na gromy z Nieba, bardzo niewielu jest do tego co nadchodzi odpowiednio przygotowana. Już niewielu jest tych, co wierzą w Słowa Boże przekazywane z Nieba, a wielu jest nader sceptycznych. Niewiele już można uczynić, aby uratować wieczność wielu z was, teraz wszelkie decyzje do was należą, jakie więc decyzje podejmiecie?

          Pragnę, abyście nigdy nie hamowali Mojego w was działania, lecz wszystko czynili, aby Łaska Boża mogła odnieść pożądany skutek. Nie hamujcie w sobie działania Łaski, bo powoduje to w was przewinienie zaniedbania działania zgodnego z powiewem Łaski Bożej.

          Żywy Płomieniu, zaufaj Mi jeszcze bardziej, nie rań Mnie swoim niedowierzaniem. Wiem, że nie daję ci teraz za wiele, lecz i to wykorzystaj najlepiej, jak tylko potrafisz. Uświadamiam ci, że twój zasiew, twoja mozolna praca, daje powoli swoje pierwsze owoce. Chcę, abyś wiedział, że Słowa tych Orędzi znane będą na wszystkich kontynentach.

Kochane dzieci Światłości już wkrótce nastąpią zmiany, zło będzie narastać, aż do osiągnięcia swojego apogeum, którym będzie działanie Antychrysta. To już się dzieje. Nigdy nie poddawajcie się fali zła, lecz stawiajcie mu czynny opór. Nie poddawajcie się sile pułapek złego ducha. Kocham was o kochane dzieci niezmiernie i przytulam was do wnętrza Mojego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

          Ufajcie Mi bezgranicznie! Zaufajcie Mojemu w was działaniu! Pozwólcie Mi was przetworzyć, aby Boża Miłość królowała w was. Ja mimo wszystko was bardzo kocham.

                                                                                                                Duch Święty.  

 

 

Michałowice k. Krakowa, 22 marca 2022.  godz. 4:00             Przekaz nr 1169

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

          Tak bardzo pragnę waszego wiecznego szczęścia i radości, bo jestem w Niebie i wiem jak tu jest wspaniale i tego samego chcę dla was wszystkich. Pragnę jednak o wiele większego waszego zaangażowania we wszystko co dobre i święte. Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie, bo Ja mogę wam pomóc dotrzeć do wyżyn Nieba, do Bożego Tronu. Przeto potrzeba wiele, wiele waszej modlitwy, postów i umartwień, jałmużn, ekspiacji, wysiłków, a to wszystko ofiarowane do Bożego Skarbca przez Moje Święte, Niepokalane Serce.

          Cieszę się, że jesteś Mi wierny słodki synu, niestety dzisiaj to rzadkość. Tak bardzo pragnę wiele działać, pomagać Bogu zdobywać dusze, lecz potrzebuję do tego licznych pomocników, aby siłą ich modlitw i ofiar zablokować odejście wielu dusz na stronę szatana, złego ducha. Trójca Święta włożyła wielką Moc i Potęgę w Moje Dłonie, mogę o wszystko prosić Boga, o każdy drobiazg, o każdy detal, a Trójca Święta niczego Mi nie pożałuje.

          Nawet Bóg ma ograniczenia w swoim działaniu, bo te ograniczenia są spowodowane wolną wolą każdego człowieka, to ona ogranicza Boże i Moje działanie. Tu ratuje was drobny akt powtarzany codziennie, to akt oddania siebie w Bożą Niewolę Miłości przez Moje Niepokalane Serce. Co daje oddającemu się taki akt? Oddający nie czuje fizycznie żadnej różnicy, ale duchowo zmienia się wszystko.

 Bóg i Ja po takim oddaniu możemy wpływać, działać tak jak chcemy i musimy. Możemy przeto interweniować do woli, bez jakichkolwiek ograniczeń do duszy, a nawet ciała osoby oddającej się tak, jaka jest potrzeba chwili bez oporów, ze strony jej wolnej woli, którą oddająca się osoba powierzyła Trójcy Świętej i Mnie.

Dziś, to Moi umiłowani synowie kapłani wszystkich szczebli sprawiają Mi największą troskę, największe zmartwienie. Ich serca masowo oddalają się od Boga i ode Mnie, a kształtowanie ich serc skażone jest przez siły szatańskiej masonerii, która ma pod swoją kontrolą prawie wszystkie najważniejsze seminaria duchowne świata. Odrzucili oni z nauczania prawie wszystko to, co przez wieki kształtowało dusze i serca kapłanów. Masoneria przejęła kontrolę nad całym Kościołem Świętym, teraz „reformuje” Go po swojemu, dając liczne wytyczne i wskazówki ze strony księcia ciemności.

Biskupi i obsada kierownicza zanurzeni czasem nieświadomie w działalności masonerii pilnują, aby odrzucać kandydatury do seminariów duchownych chłopców prawdziwie pobożnych i dają im „wilczy bilet”, traktując ich jako osoby chore umysłowo. Przyjmują obecnie osoby spaczone w różnym stopniu, także różnych dewiantów, którzy potrafią swoje wady dobrze ukrywać. Ci od początku stawiają barierę dla Woli Bożej, dla działania Ducha Świętego, jednakże ich święcenia kapłańskie są ważne, a po nich już są kapłanami na wieki.

Zamiast rozwijać prawdziwą, zdrową pobożność, zamiast likwidować swoje wady i ułomności, oni rozwijają swoje grzechy i upadki, coraz bardziej uwiera ich kapłaństwo. Wielu z nich bez skrępowania grzeszy żyjąc z licznymi kobietami i w takim stanie duszy sprawują Sakramenty Święte. Ci bardzo łatwo i szybko wprowadzają w życie wszelkie nowinki i „ulepszenia”, nowe prawa wydawane przez demonicznie skażonych biskupów i kardynałów.

Ten, kto dziś pełni rolę papieża, jest honorowym mistrzem loży Argentyny (Rotary Club). On potwierdza z wielką łatwością wszelkie złe decyzje kierownictwa wszelkich lóż masońskich na czele loży P-2. Masoneria tak jak szatan jest pewna swojego zwycięstwa nad Kościołem Świętym, już odśpiewują hymn zwycięstwa, jednak to do Mnie należy ostatnie słowo.

Prosiłam, błagałam Trójcę Świętą za wami, za kapłanami wszystkich szczebli, lecz ci wyczerpali już limit swoich grzechów i obciążeń, więc wiedząc co Bóg planuje, w ostatniej chwili wyprosiłam u Boga dodatkowy czas na Moje działanie jak wiecie i otrzymałam go. Działam, nawołuję, proszę i błagam, lecz trafiam na mur obojętnych serc i dusz, na silnie zniewolone Moje dzieci, na zniewolonych kapłanów wszystkich szczebli. Niewielu jest dobrych, posłusznych Bogu. Prosiłam Boga o czas dla Mnie, a Bóg Mi go dał, ale nakazał Mi powstać z kolan i leżenia krzyżem przed Bożym Tronem i zacząć działać w Świętej, Bożej Sprawiedliwości.

To co będę musiała uczynić w ramach posłuszeństwa Bogu jest przerażające i porażające. Choć z natury jestem bardzo spokojna i cierpliwa, to potrafię też być bardzo surowa i wymagająca. Prawie nikt nie widział Mnie w stanie silnego wzburzenia, w stanie silnego Bożego, Sprawiedliwego Gniewu. Potrafię tak, lecz jest to skrajnie obce Mojej łagodnej naturze.

Polacy, wołam was i proszę, nie tylko przez Żywego Płomienia, lecz też przez innych wybrańców Boga.  W dość krótkim czasie nakażę Bożym i Moim prorokom, zamilknięcie, zaprzestanie mówienia, zaprzestanie przekazywania Słów z Nieba, ten czas przybliża się milowymi krokami. Za niedługi czas i na dość krótko będziesz musiał zamilknąć i ty Żywy Płomieniu. Nie oznacza to, że Niebo opuści Żywego Płomienia, ale, że umilknie przekazywanie Słów z Nieba na czas ciszy na Niebie.

Mój Ochronny Płaszcz Miłości, Moja Opieka od jakiegoś czasu przestały chronić narody, nawet Moje Królestwo, Polskę. Wola Boża pozwala Mi chronić was jedynie indywidualnie. Wiele mogę wyprosić kapłanom wszystkich szczebli, Moim umiłowanym synom, lecz kilku na tysiąc jedynie jest wierna Bogu i Mnie przychylna. Nieliczni Mnie tolerują, a są tacy wśród nich, którzy usilnie walczą z kultem Mojej Osoby.

O głupcy, Ja już od dawna jestem w Niebie, z własnej woli podjęłam starania o was, wasz ratunek. To z Krzyża tuż przed skonaniem, ostatnią resztką sił, Mój Słodki Syn Jezus, zlecił Mi opiekę nad Janem, na Matkowanie Jemu i Apostołom, a przez Nich wszystkim ludziom, a zwłaszcza kapłanom wszystkich szczebli. Dla Mnie wola Trójcy Świętej jest wykładnią i świętością, a dla was wytyczną. Chronię was, chronię kapłanów wszystkich szczebli, lecz ci Mi wyrywają się.

Nadchodzi czas, kiedy z Bożego rozkazu przestanę chronić i stan kapłański, tak jak przestałam chronić narody, niestety, zostanie dla nich jedynie opieka indywidualna i tylko taka. Bez Mojej nad wami opieki, szatan was rozszarpie, zniszczy. O kapłani wszystkich szczebli, jesteście najcenniejszym łupem szatana. Jeżeli nie spełnicie Bożych życzeń, jeżeli tu w Mojej umiłowanej Polsce, w Moim Królestwie nie Intronizujecie Jezusa na Króla Polski, jeżeli nie przeprowadzicie pełnowymiarowej Intronizacji, to sami na siebie ściągniecie Gniew Boży, kto was wówczas osłoni? Ja nie będę mogła tego uczynić.

Teraz wszystko jest w ręku i sercach tych, którzy za was się modlą, poszczą, umartwiają i ofiarują, składając swoje ofiary do Bożego Skarbca. Co będzie, jak wielu z nich Trójca Święta odwoła do wieczności? Boży pomocnicy zyskają wieczną nagrodę, a ci, którzy całym sercem do końca służyli demonowi, będą wciągnięci przez niego w czeluści piekła, a stamtąd nie ma ucieczki, nie ma wyjścia.

Prawdą jest, że Bóg jest zewszechmiar Miłosierny ponad wszelką miarę, ale zapominacie też, że jest też totalnie Sprawiedliwy. Trójca Święta daje Polsce i Polakom, wielką szansę i szerokie możliwości być osłoniętymi z pożogi wojennej, lecz niewielu chce słuchać Słów Woli Boga. Trójca Święta i Ja chcemy Polskę ocalić, lecz temu sprzeciwia się wola Polskiego Episkopatu. Trójca Święta i Ja chcemy waszego wiecznego szczęścia i radości, lecz większość biskupów polskich służy nie Bogu, choć spełniają jeszcze obowiązki biskupie, lecz nie czynią ich sercem, są nim diametralnie oddaleni od Boga i ode Mnie.

Jeżeli o biskupi zdejmę z was Moją ochronę, szatan rozpocznie waszą eksterminację, a z powodu braku waszych zasług, pełni buty i pychy, całkiem nadzy staniecie przed Bożym Sędzią, przed Bożym Trybunałem. Nie będzie dla was żadnego usprawiedliwienia, nie będzie Nieba dla was z automatu, jak myślą niektórzy z was, na Niebo musicie zasłużyć całym swoim dobrym życiem. Jeżeli Bogiem i Mną gardzicie, kto się za wami ujmie? Kto was ocali?

Mogąc tak wiele, mogąc swobodnie gromić szatana, wy poszliście z nim na współpracę. Zamiast realizować Wolę Boga, wy realizujecie wolę i wytyczne szatana. Stara się o was garstka ludzi, modlą się, poszczą i umartwiają. Ci tylko z was ocaleją, którzy są wierni Bogu i Mnie, a także ci, którzy są objęci opieką modlitewno - pokutniczą.

Kościół Mojego Jezusa przechodzi teraz swoją Golgotę, nie bądźcie więc Jego katami, raczej bądźcie Szymonem, Weroniką, albo Janem. Kościół w obecnej formie skona i będzie złożony na trzy dni do grobu. Tymi dniami będą trzy dni ciemności. W czasie prób końca obecnego czasu, skona każdy niewierny, każdy kto się waha, przetrwają najwierniejsi z wiernych. Wystarczy jeden ocalony biskup, aby Jezus Zmartwychwstał w swoim ciele mistycznym.

Nie patrzcie na to co będzie kiedyś, co przyniesie jutro, wy teraz przygotowujcie się do przetrwania trudnego czasu. Najpoważniejsze i najistotniejsze jest przygotowanie duchowe. Trójca Święta i Ja chcemy, abyście mieli czyste dusze, czyste sumienia, dlatego starajcie się w ogóle nie grzeszyć, nie upadać celowo. Jeżeli jednak upadniecie, natychmiast się podnoście, kroczcie dalej Bożą Drogą.

Już teraz umacniajcie się dobrą lekturą, na czele z Pismem Świętym. Gromadźcie wszelkie materiały w formie fizycznej, ale i elektronicznej, by na początek działania Nowej Ery mieć dobry start. Gromadźcie wszelkie modlitwy i modlitewki, także w formie elektronicznej, to będzie potrzebne w Nowej Erze. Kto posłuchał się, zebrał takowe materiały, ten będzie mógł się tym dzielić z prawdziwie potrzebującymi. Niedługo przyjdzie czas, że wszelkie Boże, pobożne zbiory znikną.

Na ostatek, przygotujcie się na wielki głód, na działania wojenne, abyście nie umarli z głodu i pragnienia. We wszystkim proście Boga i Mnie o pomoc a tę pomoc wam zapewnimy w odpowiednim, ale wystarczającym czasie. Zechciejcie posłuchać Boga i Mnie, a na tym nigdy nie stracicie.

Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie Moje dziecko, jesteś Moim skarbem, który jeszcze czasem wyrywa się, wierzga. Cieszy Mnie twoje serce, twoja gotowość na pełnienie Woli Bożej. Nie myśl o tym co było, nie przywołuj retrospekcji, bo to już nie wróci. Jedynie co powinieneś teraz czynić, to żałować każdego popełnionego przez siebie grzechu. Nie myśl także o tym co dopiero będzie, to pozostaw w Bożych i Moich Dłoniach. Skup się na tym co robisz, dokładnie spisuj Wolę Bożą, nigdy za mocno się nie śpiesz, to z premedytacją wykorzystują demony, zdobywając nad tobą drobne zwycięstwa.

Niczym się nie załamuj, ani nie denerwuj, wszystko i wszystkich polecaj Bogu i Mnie, a także staraniom twojego własnego Anioła Stróża, świętego Gabriela Archanioła. Pomożemy ci we wszystkim, ty jedynie Nam ufaj, zawierz i działaj tak, jak Bóg i Ja chcemy. Pozwól Mi działać w tobie, przemieniać cię, ty w niczym Mi nie sprzeciwiaj się, wykonuj z chęcią i miłością każde, nawet najdrobniejsze polecenie. Bądź Mi wierny, słuchaj każdego głosu Bożego i Mojego, a także głosu Aniołów.

Trójca Święta i Ja pomożemy ci w każdej potrzebie, ty jedynie wiernie przy Bogu trwaj. Pomogę ci rozwiewać wszelkie wątpliwości, lecz ty nie zajmuj się więcej tym co jest zbędne, niepotrzebne. Pamiętaj o planowaniu czynności, to ułatwi tobie funkcjonowanie. Nie działaj za długo na żywioł, zawsze słuchaj natchnień, rozróżniaj głos węża piekielnego od głosu Bożego, to bardzo ważne. Rozpoznanie nastąpi jedynie przez obserwację owoców działania. Proś o wszystko, proś o drobiazgi, nie licz tylko na siebie, a nade wszystko nigdy nie zapominaj o wdzięczności. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca Błogosławię ci. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Bardzo mocno was kocham i pragnę tak bardzo rozpalić wasze serca wiarą, nadzieją i miłością.

                     Kochane dziateczki, dbajcie o to, aby modlić się codziennie przynajmniej minimum modlitw zarówno samotnie, jak i z kimś, o ile jest to możliwe. Wspólna modlitwa, zawsze może więcej zdziałać u Boga, niż modlitwa osoby samotnie modlącej się. Zachęcam was do tworzenia grup modlitewnych i spotykania się w celu wspólnej modlitwy. Tam, gdzie jest to możliwe, módlcie się w kościele przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Pamiętajcie o dziatki, że najmniejsza grupa modlitewna, to minimum dwie osoby.

              Polacy, wzywam was do modlitwy i ofiary, jako wasza Pani i Królowa. Polska w tej chwili znajduje się pod multi okupacją, inną niż do tej pory, dlatego o wiele dla was groźniejszą. Udało się złemu duchowi dostatecznie odciągnąć was od wiary, a zwłaszcza od modlitwy. Grzechy, które na co dzień popełniacie, przebijają sobą Niebiosa. Coraz więcej grzechów jest pośród polskiego duchowieństwa wszystkich szczebli. Coraz częściej upadają kapłani, biskupi oraz kardynałowie w coraz więcej i w coraz cięższe grzechy.

              Jeżeli się nie opamiętacie, jeżeli nie zaczniecie dostatecznie pokutować, to także w Mojej umiłowanej Polsce będzie to samo, co jest na Wschodzie i Zachodzie. Można ratować Kościół i Naród, lecz do tego, potrzebna jest modlitwa, post o chlebie i wodzie oraz ofiary wielu, wielu modlących się i pokutujących.

              Cieszy Trójcę Świętą i Mnie Matkę Bożą fakt, że jest już mała grupka wiernych Bogu osób, które się modlą i ofiarują Bogu. Módlcie się do Boga o pomoc i o ratunek, bo niebawem zło zaleje wasz kraj, Moją umiłowaną Polskę nową, zwielokrotnioną siłą. Jest wiele, bardzo wpływowych osób, które walczą z wami, poświęcając w tym celu wiele pieniędzy, bo aż dwa biliony zł. Niestety jest w Polsce zbyt wielu chciwych, którzy za odpowiednią ilość pieniędzy sprzedają swój kraj, za swoiste „srebrniki”, także spośród kapłanów, biskupów i kardynałów.

          Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Macierzyńskiemu Sercu. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, czy zechcecie? Czy potraficie? Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                                                                         Maryja.

 

Michałowice k. Krakowa, 23 marca 2022.  godz. 4:09             Przekaz nr 1170

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo miłuję, chcę przemieniać wasze serca i sumienia. Znam je doskonale, wiem o czym myślicie, co czuje każdy z was, zdaję sobie doskonale sprawę, jak czasem jesteście bardzo zagubieni. Wiem, jak bardzo szarpie was zły duch, wiem, jak łatwo jemu ulegacie.

Wasza siła duchowa jest w Bogu i tylko wtedy jesteście mocni, jak się modlicie sercem i duszą, jak pościcie, jak umartwiacie swoje ciało i duszę. Umartwiać się to nic innego, jak dobrowolnie i bez jakiegokolwiek przymusu rezygnować z wszelkich przyjemności, zwłaszcza z tego co lubicie, za czym przepadacie. Ja Sam dałem wam najlepszy przykład życia i umartwiania się oraz postu.

Przed podjęciem nauczania nie jadłem niczego, nic nie piłem, przebywałem pośród upałów i chłodu nocy na pustyni przez czterdzieści dni i nocy. Podjąłem walkę z szatanem i zwyciężyłem go. On nic o Mnie nie wiedział do końca, kim naprawdę jestem, nie ujawniałem się jemu. Zawsze jego widziałem, ignorowałem jego obecność.

Chcąc pokonać szatana i jego pokusy, nauczcie się go ignorować, bagatelizować, trywializować jego obecność, nie zauważać jego, ignorować jego mowę i zabiegi. Trójca Święta zrównoważyła obecność demona obecnością Aniołów. Nigdy nie mówcie głośno co macie zamiar uczynić, bo demon słucha was bardzo uważnie, wykorzystuje każdą waszą nieuwagę, słabość i ułomność. Demon nie słyszy waszych myśli, ale umie was obserwować, zna mowę ciała, jest dobrym psychologiem.

Tylko od was zależy, czy poddacie się mocy diabła jego władzy, czy stawicie mu czynny opór. Prawdziwą siłę ducha ma tylko ten, kto umie dużo się modlić, lecz nigdy tego nie czyni kosztem swoich obowiązków stanu. Powinniście codziennie się modlić przynajmniej minimum modlitw (Msza Święta, cały, cztery części Różańca Świętego, Koronka do Bożego Miłosierdzia, a jak czas pozwoli to jeszcze Droga Krzyżowa).

Choć czas jest znacznie przyspieszony, to wy zawsze możecie znaleźć czas dla Boga, czas na modlitwę sercem. Proście o pomoc w dobrej modlitwie waszego Anioła Stróża, On zawsze chętnie wam dopomoże. Nauczcie się odpoczywać na modlitwie. Najmilsza Bogu jest modlitwa człowieka na kolanach. Kto ma z tym problem, może przyjąć inną postawę. Unikajcie modlitwy w pozycji leżącej jeżeli potraficie inaczej, bo wtedy wasza postawa obraża tego, do kogo się modlicie i jest ignorowana przez Boga.

Nie zawsze modlitwa wam łatwo idzie, czasem jest ona mocno wymęczona, wręcz wymordowana. Im więcej trudu i wysiłku wkładacie w modlitwę, tym ona jest cenniejsza w Oczach Bożych. Starajcie się umartwiać, umartwienie to podjęcie trudu, wysiłku, to zrezygnowanie z tego co kochacie, lubicie, a podjęcie tego co jest dla was trudne, niemiłe. Umartwieniem może być nie spożywanie tego co lubicie, na rzecz tego co nie lubicie, nie znosicie.

Post był omawiany niejednokrotnie, jednak ze względu na wasze dobro, przypominam wam. Nie jedzenie mięsa, to post podstawowy, najmniej zasługujący, to wstrzemięźliwość. Post właściwy, to post o chlebie i wodzie. Nie każdy może tak pościć, bo to czasem rozdrażnia organizm, przewód pokarmowy. Post doskonalszy to post o płynach. Najdoskonalszym jednak postem, jest nic do ust oprócz Komunii Świętej, jest to tzw. suszenie. Tylko ten post jest w pełni zasługujący, ten najbardziej polecam.

Wielką i zbawienną dla was rzeczą jest ofiarowanie komuś jałmużny w naturze, albo pieniądzu, choćby w drobnych kwotach. Rodzajem jałmużny może być dziesięcina, albo ofiarowanie komuś coś dobrego, czegoś co jeszcze używacie, a możecie się tym podzielić z potrzebującymi. Rodzajem umartwienia jest ofiarowanie komuś waszego cennego czasu, energii, czynu. Czasem jałmużną jest przeprowadzenie z kimś rozmowy, jeżeli nawet tego kogoś nie za bardzo lubicie, znacie.

Pragnę, aby osoby, które kochają wiele mówić, podjęły post milczenia. W ich wykonaniu  jest to bardzo cenne umartwienie. Pragnę, aby dzielili się darem mowy ci z was, którzy lubią dużo milczeć. Pragnę, abyście nigdy, przenigdy nie grzeszyli. Unikajcie wszelkich niepotrzebnych myśli, nigdy innych nie oceniajcie nie mając pełnych informacji. Unikajcie wszelkiej obmowy, bo to bardzo krzywdzi osobę obmawianą. O kimś mówcie tylko, gdy jest przy was obecny, by dać jemu możliwość obrony.

Nigdy nie znęcajcie się nad słabszym, ani fizycznie, ani duchowo, ani psychicznie, bo Ja Sam stanę w jego obronie, a wam to policzę za grzech i znaczne obciążenie. Dawanie każdej jałmużny to rzecz bardzo chwalebna dla dającego i błogosławiona, ale są tacy, co nie mają czego za bardzo dać, ofiarować, ci niech ofiarowują drobne kwoty osobie prawdziwie biednej lub na tacę w kościele.

Sytuacja jest czasem odwrotna, bo ktoś jest bardzo potrzebujący, a znajdzie się inny, co jego wspomoże, nie bójcie się brać jałmużn, tak wy zyskacie niezbędną pomoc, a tym bogatszym daję możliwość zyskania dobrego uczynku. Jałmużna gładzi niektóre grzechy i występki.

Strzeżcie się bardzo pychy i wyniosłości, ale też drugiego ostrza pychy, sztucznego, gniewnego, nieszczerego uniżania się. Chcę, abyście dbali o niezbędną pokorę, nie mylcie jej z uległością i grzeszną służalczością. Pokora to stanięcie w prawdzie, takiej jaka jest w rzeczywistości. Wyniosłość, buta to rodzaj pychy. Nigdy nikim nie pogardzajcie z jakiegokolwiek powodu, bez względu na wszystko i wszystkich.

Szanuj każdego człowieka, każdą osobę, nie poniżaj, bo Ja w nim jestem, nawet jak rozum ktoś traci, należy się jemu niezbędny szacunek. Dość często daję wam Moje dary, otrzymujecie je także od Ojca Przedwiecznego i Ducha Świętego, ofiarowujemy wam krocie Łask Bożych za wstawiennictwem Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy. Czynimy tak, bo jest godna uczestniczyć w Bożych planach i zamiarach, bo jako Jedyna z ludzi wypełniła w pełni Wolę i Drogę Bożą, pozostając przy tym pokorną i uniżoną. Nikt z was nie ma żadnego powodu do pychy.

Każdy z was to co ma, otrzymał od Boga, wasze są tylko słabości i grzechy. Trójca Święta ofiarowuje niektórym osobom specjalne Dary i Łaski, swobodnie posługujcie się nimi, nigdy nie pysznijcie się, to wbija was w grzech i upadacie. Ja chcę, abyście poddali się z miłością i ochotą wszelkiemu Mojemu działaniu i oddziaływaniu.

Kim jestem? Ja Jestem Jezus Chrystus, Syn Boży Druga Osoba Trójcy Świętej. Tak i tylko tak się identyfikuję. Istnieję od zawsze, tak jak istnieje Ojciec Niebieski i Duch Święty. Jestem Im Równy Mocą, Świętością i Potęgą, to samo wiem co Oni, tak samo jestem Mądry, tak samo Potężny, a wszystko bez granic.

Dlaczego jest tyle ceregieli z szatanem? Szatan, diabeł, zły duch, po prostu upadły Anioł, nie znając innych sposobów organizacji jak te, które są w Niebie, z Niego skopiował swoją podległość. Ci, którzy się zbuntowali po części pochodzą z każdego z dziewięciu Chórów Anielskich, tak samo jak w Niebie, tak podobnie hierarchia jest w piekle. Najwyżej w hierarchii, a zarazem najniżej w piekle jest Lucyfer. Ma on kilku podległych mu głównych demonów, na wzór siedmiu tych, którzy stoją w pogotowiu przed Tronem Trójcy Świętej. Im demon jest wyższego Chóru, tym ma większe, bardziej obszerne możliwości działania na swoją ofiarę.

Trójca Święta pozwala działać tym duchom, bo tylko tak, tylko podejmując nierówną walkę, człowiek ma szansę pokonać ich moc i potęgę, zwykłymi ludzkimi sposobami. Im bardziej człowiek się stara, tym staje się mocniejszy, silniejszy, tym lepiej i tym łatwiej pokonuje siły złego ducha.

Trwa czas końca obecnego czasu, zbliża się czas kiedy wszystko ulegnie zmianie. Szatan działa najmocniej w historii świata właśnie teraz, obecnie. Apogeum swojego działania osiągnie na czas działalności, aktywności syna zatracenia, Antychrysta. To co było do niedawna, minęło definitywnie, to już nie wróci. Trwa ucisk i zmiany, nawet w Moim Świętym Kościele. Człowiek sam poddaje się działaniu syna zatracenia, działaniu demonów, nie broni się, nie modli się, nie pości, nie umartwia się, przez to traci znacznie swoją siłę duchową i realizuje wszelkie podpowiedzi czarta.

To wy, to wasz jest wybór, o wszystkim decyduje wasza wolna wola. Demony buntują was swoim działaniem, atakują was falami, czasem folgują, przestają nagle atakować, by po pewnym czasie uderzyć ze zwielokrotnioną siłą.

Wielu demonów was obserwuje, wzajemnie przekazują sobie informacje o was i w ten sposób o wiele łatwiej do was trafiają, niszczą was. Nauczcie się milczenia ust, nie zdradzajcie swoich zamiarów mową ciała. Nieustannie demony zbierają o was informacje, dane, by to w swoim czasie wykorzystać do swojego działania przeciwko wam.

Demon nie patrzy na godność osoby, na to kim jest, jakie ma znaczenie i stanowisko, on kusi i wabi szczególnie kapłanów, biskupów i kardynałów, a także papieża. Ci weszli już w struktury zła i masonerii, ci realizują drogę i wolę wielu demonów. To szatan teraz „reformuje” Mój Kościół Święty, nie po to, by zbawiać, a wręcz przeciwnie, aby jak najwięcej ludzi potępić, zatracić w czeluści piekła.

Jest dla was ratunek, musicie się wziąć w garść, modlić się, pościć, umartwiać się, ofiarowywać wasze jałmużny. Nieustannie dbajcie o czystość duszy, umacniajcie się Moim Świętym Ciałem, przyjmujcie je godnie, na klęcząco i do ust z rąk kapłana i diakona. Za inne dobrowolnie przybrane postawy, będziecie odpowiednio cierpieć w czyśćcu.

Żywy Płomieniu ufaj Mi, nie poddawaj się melancholii, ani działaniom upadłego Anioła. Nigdy demonom nie zdradzaj swoich myśli, mów nieustannie do Trójcy Świętej i Maryi oraz całego Nieba w swojej myśli, Ja je wszystkie słyszę, Nie zamartwiaj się przyszłością, ona jest w Moich Rękach. Nie pozwól się innym nakręcać, poznaj prawdę, działaj i reaguj tylko tak, jak chce i pragnie Trójca Święta i Maryja. Wyłączam ci niektóre funkcje w twoim ciele, czasem blokuje ci twoje myślenie, aby ci ono nie zawadzało. Kocham cię niezmiernie i pragnę, abyś czuwał i nie poddawał się.

Słuchaj tego co do ciebie mówimy z Nieba, nie ignoruj tego, bo niestety, ale czasem ci się to zdarza. Jak mówię ci w czymś nie, to oznacza nie, a jak mówię w czymś tak, to dokładnie oznacza tak.

Często prosisz Trójcę Świętą o rozciągnięcie czasu dla siebie do wykonania jakiejś czynności, a Trójca Święta wypełnia twoją prośbę, jak to zauważyłeś. Nie rozciągnę czasu dla niektórych innych osób, bo to zagroziłoby ich zbawieniu wiecznemu. Tak jak nieraz ci mówiłem, niczego beze Mnie nie planuj, zawsze uważnie słuchaj tego co do ciebie mówię i jeszcze uważniej słuchaj natchnień Ducha Świętego.

Nie myśl za wiele o dniu jutrzejszym, o przyszłości, zawsze zawierzaj Mi wszystko na bieżąco, do samego końca. Ja sam, albo inna Osoba z Nieba wyznaczymy ci kurs, dalszą drogę oraz miejsce twojego przebywania. Kochaj Trójcę Świętą i Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Nie skupiaj się nigdy na sobie, ale na jak najlepszym wykonywaniu tego co stanowi Drogę i Wolę Bożą.

              Zauważyłeś, że nie pozwalam ci czytać niektórych mistyków, blokuję ci możliwość czytania i słuchania ich i tego co przekazują. Daję ci też zniechęcenie do tego lub odwracam twoją uwagę, bo nie chcę, aby to co czytasz i czego słuchasz, odwróciło twoją uwagę od tego, co sam słyszysz i odbierasz. Pamiętaj synu, że bardzo mocno się kocham i nic tego nie zmieni, nawet wszelkie starania upadłego Anioła, ani twoje upadki i potknięcia. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania.

Pragnę, abyście nigdy nie skupiali się na złu, na jego wpływach, lecz zawsze trwajcie w dobru, siejcie je oraz miłość. Błagam was dla dobra waszej duszy, wybaczcie każdemu z serca kto przeciw wam zawinił, choćby nie wiem co złego wam uczynił. Przebaczcie im z całego serca, nigdy nie chowajcie w swoim sercu jakiejkolwiek urazy, bierzcie przykład ze Mnie.

Często stawiam wam na drodze osoby, z którymi się wiążecie, a po pewnym czasie okazuje się, że wasz wybór był chybionym wyborem. Dopuszczam to dlatego, abyście dopomogli ratować od wiecznej zguby ich osobę, a także ich rodzinę przez wszelkie wasze starania, posty i wasze modlitwy. Powierzajcie te osoby Trójcy Świętej, a swoje wszelkie modlitwy, ofiary, posty, oddawajcie wyłącznie do Bożego Skarbca.

Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu, Świętemu Sercu, tak bardzo pragnę waszej miłości, czułości, waszego zaangażowania w realizację Bożej Woli, bo tylko to jest gwarancją waszego zbawienia. Tylko Trójca Święta widzi całość w na tyle szerokim spektrum widzenia, że to umożliwia dostrzeżenie dla was i waszego zbawienia najlepszego z możliwych rozwiązań.

Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Zechciejcie zaufać Mi do końca, bo Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Jam zwyciężył świat i szatana.  Co mam jeszcze uczynić, abyście zechcieli się nawrócić? Ufajcie, nie lękajcie się, z miłością wykonujcie Wolę Bożą. Ja Jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! A wy jak Mnie kochacie???

         Jezus.

Michałowice k. Krakowa, 25 marca 2022.  godz. 2:58             Przekaz nr 1171

Zwiastowanie Pańskie, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

            Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

Kocham was i pragnę waszej miłości, lecz kto Mi ją ofiaruje pośród zalewu terroru szatana? Od pewnego czasu demony przejmują kontrolę nad ludzkością, zwłaszcza nad ich odruchami, zachowaniem i reakcjami, dzieje się to dlatego, że niewielu ludzi się broni przed wpływem i atakami upadłych Aniołów. Demony czynią wiele wysiłku, aby ludzie „wkupili” się w ich „łaski”, aby przez to pełnili ich wolę.

Są tacy ludzie, którzy obawiają się podstępu szatana w Akcie, który ma dziś nastąpić (Akt poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi). Choć zamiary szatana są inne, to jednak Trójca Święta jest Ostatecznym Panem i Władcą wszystkich i wszystkiego, to Bóg wszystkim zarządza i wykorzysta ten Akt, do przeprowadzenia pełnej Woli Bożej, a nie woli całego piekła, szatan mimowolnie będzie pełnił Wolę Trójcy Świętej.

Pomimo bardzo wielu pułapek i podstępów diabła, Akt ten mimo chęci szatana, będzie na tyle przyjemny Bogu i Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie, a pozytywne skutki tego Aktu, odczuje niebawem wielu ludzi na całej Ziemi. Dlaczego więc tak różne są głosy z wielu stron na ten temat, przekazywane przez osoby wybrane? Powodem jest fakt, że nie wszyscy Moi prorocy, Moi przekaźnicy dobrze się zabezpieczają duchowo przed otrzymaniem Słów z Nieba, niektórzy z nich w ogóle tego nie czynią. Tu wkracza szatan, to on wysyła w świat przybliżone słowa, lecz dalekie od tych, które chce przekazać Trójca Święta i Maryja. Najbliższy czas ukaże całą prawdę, bo demon nie zna całkiem Bożych Planów, wie co jest napisane w Piśmie Świętym i u proroków i tylko na tym się opiera. Trójca Święta do ostatniej chwili nie ujawnia demonom swoich planów, czasem coś ucieka, „przecieka” bo zawiódł nie Bóg, ale człowiek.

Jak wiecie demony i źli ludzie, w tym ludzie najwyższych władz Kościoła Świętego i duża ilość rządzących, przeszli na stronę szatana i jemu zawzięcie służą.  W najbliższym czasie, bardzo wielu ludzi najwyższych duchowych władz Kościoła Świętego, a także wielu rządzących dokonają bezprecedensowego aktu, Aktu oddania Kościoła Świętego w szpony piekła i szatana. Do tego dnia, do tego faktu przygotowywała się cała masoneria od wielu, wielu lat, za bardzo tego nie ukrywając. Do tego przyłączą się wszystkie masońskie rządy świeckie. Od tej chwili, od tego momentu, czas będzie przyspieszony do 100% zaplanowanego przyspieszenia, a to odczuje cały świat.

Wszyscy przeciwnicy Boga i Kościoła będą czynić wiele zmian, będą oficjalnie likwidować obecną prawdziwą wiarę w Boga, pozostawiając jedynie swoje własne jej wyobrażenie, poddane jako propozycja przez księcia ciemności, szatana. Nastąpi wielki chaos i zamęt, a także popłoch ludzi wiary. Do kapłanów Judaszy, zdrajców z najwyższych szczebli hierarchii przystąpi wielu Moich biskupów w Polsce. W pewnym momencie prawdziwa wiara w Boga będzie całkowicie zakazana. Na waszych oczach będzie wypełniać się Apokalipsa Świętego Jana Apostoła.

Sprawie tej można przeszkodzić, dlatego żądam od Moich kapłanów, biskupów i kardynałów, aby zarządzili modlitwę, post i ofiary składane do Bożego Skarbca, do dyspozycji Niepokalanej. W Moich Świętych Oczach posłuszeństwo demonicznym rozkazom, złym poleceniom wydawanym przez usta i dekrety biskupów i kardynałów zdrajców, w Moich Oczach nie obowiązuje. Pozornie Kościół Święty pójdzie w rozsypkę, Moi wierni biskupi i kardynałowie będą w szoku, nie będą wiedzieli co robić.

Rozkazuję zatem, ignorować złe, demoniczne rozkazy przywódców Kościoła jawnie naruszających Magisterium Kościoła Świętego. Nakazuję bronić za wszelką cenę tych, których pieczy waszej powierzyłem, nawet za cenę swojego życia. Jeżeli do tej pory jako biskup byłeś łotrem i draniem, nawróć się, zmień swoją decyzję na tę dobrą, zgodną z Wolą i Myślą Bożą, a jeżeli zginiesz, umrzesz jako Mój męczennik, Ja ci przebaczę, nie pójdziesz na zatracenie, choć nie ominie cię czyściec.

Ci, którzy dokonają aktu oddania się diabłu, od tej pory przejdą w jego moc, w jego władanie, w jego szpony. W tym czasie będą miliardy opętanych, a ci nieliczni wierni Bogu będą cierpieć z ich rąk. Te sytuacje są już opisane w Piśmie Świętym. W tym czasie będzie ucisk, którego jeszcze nie było i nie będzie, dobrzy kapłani przejdą do podziemi, do katakumb. Odprawiane Msze Święte w ukryciu będą na celowniku ludzi kontrolowanych przez szatana, będą zakazane. To wszystko zdarzy się z pewnością, jeżeli nie usłuchacie i nie wypełnicie Moich wymagań.

Żądam zaprzestania zniewagi Mnie obecnego w Najświętszym Sakramencie. Żądam przyjmowania Komunii Świętej czystym sercem, na kolanach i do ust wyłącznie z rąk namaszczonych, od diakonów i kapłanów w wzwyż. Żądam bezwzględnej likwidacji funkcji świeckich szafarzy i szafarek. W ich miejsce, jak chcecie można wyświęcić diakonów stałych. Żądam wzmożenia modlitw, postów i ofiar nie tylko świeckich, ale i kapłanów wszystkich szczebli. Żądam umożliwienia wiernym codziennych adoracji Najświętszego Sakramentu, a tam gdzie jest to możliwe, adoracji całodobowych, przynajmniej jedna w każdym dekanacie, w Polsce to jest możliwe. Chcąc mieć chętnych do Adoracji, odpowiednio mobilizujcie ludzi. Od polskiego Episkopatu żądam, aby podjęli uchwałę, o pełnej Intronizacji Mojej Osoby na Króla Polski, daję wam na to trochę ponad rok. Jeżeli to zbagatelizujecie, rozpocznie się wasza bezwzględna eksterminacja.

Szatan, którego wielu z was wybiera, w którego istnienie niewielu wierzy, nie dotrzyma danego wam słowa, nie zostawi was w spokoju, jeżeli już, to na bardzo krótko. Demon chce waszej zguby, waszego wiecznego potępienia się.

O kapłani wszystkich szczebli, nie bądźcie głupcami, bądźcie roztropni, pokażcie choć jeden raz w którym diabeł dotrzymał tego, co komuś obiecał poza nielicznymi doraźnymi korzyściami i na ten czas, krótką wolnością od jego działania. Dlaczego wierzycie bardziej piekielnemu kłamcy, a nie wierzycie prawdomównemu Bogu? Wkraczacie w okres, w którym wszystko maksymalnie przyspieszy.

 Zechciejcie rozważyć w całej swojej niekłamanej historii, jeżeli Bóg coś komuś obiecał, powiedział, czy tego nie wypełnił, nie dotrzymał Słowa? Wzbiera się Boży Gniew, amortyzuje go jedynie Maryja i modlitwy, posty i ofiary oddawane w intencjach przez Boga wyznaczonych, lub do Bożego Skarbca. Jeżeli się nie nawrócicie, nie odwrócicie się od zła swoich uczynków, to wpadniecie w szpony diabła, a ten uczyni z wami co tylko zechce. Po drugiej stronie osądzę was sprawiedliwie, czy znajdę dla was usprawiedliwienie, by nie posłać was do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła?

To co mówię, nie jest przyjemne, ale konieczne, bo lojalnie was ostrzegam, zanim się dziać zacznie, teraz to wasz jest wybór, co wybierzecie? Którą drogę? To co było jeszcze do niedawna, nigdy się nie wróci. W niedługim czasie Ojciec Niebieski odwoła do wieczności wielu dobrych ludzi i tych z grup modlitewnych. Po krótkim oczyszczeniu się, trafią do Nieba, odbiorą swoją wieczną nagrodę.

W odpowiednim czasie Duch Święty oświetli całą ludzkość, każdy ujrzy stan swojej duszy takim, jakim go widzi Trójca Święta. Doświadczenie to będzie porażające dla każdej duszy. Część najbardziej grzeszących ludzi umrze z przerażenia. Doświadczenie to za pomocą Chórów Anielskich wymiecie wszelkie demony do piekła. Żaden nie będzie mógł wrócić do osoby u której był, ani też nie będzie mógł dzielić się wiedzą o was. Na krótki czas zakończy się działanie wszystkiego co złe, a było inspirowane przez demony.

Dobrzy będą umocnieni na tyle, że promieniować to będzie na dalsze ich decyzje. W tym, ale odpowiednim do tego czasie, część ludzi będzie wzięta na obłoki. Będzie tam pouczana i nauczana, tam przeczeka czas ostatni, tam będą nauczani przez Aniołów i Świętych, będą tam uzdrowieni, dostosowani do Nowej, Świętej Ery. Nie dociekajcie tego co będzie, kiedy to będzie i jak ma się to zrealizować, teraz czyńcie wszystko, aby wytrwać, być Bogu wiernym do końca i nie poddawać się przeciwnościom.

W tym czasie szatan zostanie uwolniony, ruszy by niszczyć całą ziemię. Część tych, którzy się już oddali i jeszcze oddadzą w niewolę szatana, nawróci się nie powracając na jego służbę. Nawróciwszy się, niechaj dokładnie się oczyszczą w Sakramencie Pokuty, niechaj zdobędą dla siebie odpust zupełny, to uratuje ich wieczność. Ostrzegam też, że do końca życia będą musieli uważać, bo szatan do chwili związania nie da im spokoju.

W tym czasie nastąpi wiele zdarzeń, oficjalnie zacznie działać syn zatracenia, Antychryst. Zwiedzie wielu swoim demonicznymi „cudami” i sztuczkami często wykonywanymi przy pomocy technologii blue beam. Będzie także zmieniać pogodę i warunki atmosferyczne, zarządzać trzęsieniami ziemi i temu podobnymi przy pomocy technologii HARP. W ostatnich kilkunastu latach były liczne próby tych urządzeń, w wielu miejscach na ziemi.

Wielu z was będzie złapana przez ludzi szatana, wy o nic się nie bójcie, za wszelką cenę nie wyrzeknijcie się Boga, do końca bądźcie Mu wierni. Nie bójcie się śmierci, nawet jeżeli macie wiele na sumieniu. Wiedząc, że za chwilę umrzecie, zechciejcie gorzko wszystkiego żałować, za swoje grzechy, wyznajcie wiarę, to was usprawiedliwi wystarczająco na Sądzie Bożym.

Wielu z tych, którzy modlą się i poszczą za kapłanów, niedługo ujrzy pierwsze owoce swojej modlitwy, swoich wysiłków, swoich starań. Trójca Święta wykorzysta to, aby przemienić ich serca i dusze. Żadna modlitwa, post i ofiara za ich nawrócenie nigdy nie będzie na próżno, nadaremnie. W tym czasie będą się realizować kolejne strony Apokalipsy.

Tym, którzy są przeznaczeni na męczeństwo, dam silną, niczym nie zachwianą wiarę, nadzieję i miłość, przynajmniej taką, jaką mieli pierwsi chrześcijanie, a nawet większą. Będą grupy ludzi, którzy na rozkaz Anioła niebawem schronią się w miejscu schronienia, tam przetrwają ten trudny czas. Wielu z was doznawać będzie specjalnych Darów i Łask Bożych, będzie to dane dla ich wzmocnienia, dla ich pocieszenia, a także osób im bliskich. Ostrzegam was, tych będzie chciał wykorzystać diabeł do swoich celów, będzie wbijał ich w pychę, butę, wyniosłość, itp.

Niewielu ludzi zauważa fakt, że to szatan wziął ich w swoje władanie. To pycha zawsze uniemożliwia każde dobre poznanie, a prawdziwa pokora pozwala stanąć w prawdzie, uznać swój grzech, swój błąd, swoją winę, nawrócić się i powrócić do Boga. Chcę, aby każdy nie bał się być pokornym, pokorny to nie ciapa, niedorajda, to obraz przedstawiany przez demona. Pokorny nie boi się używać Darów i Owoców Ducha Świętego. Wybierajcie więc zawsze dobro, a pogardzajcie złem i jakimikolwiek podpowiedziami demona.

Żywy Płomieniu, tak bardzo cię kocham słodki synu, mimo twoich słabości i ułomności. Posługuję się tobą, bo za bardzo nie buntujesz Mi się, uznajesz swoje słabości, starasz się nie pysznić, a co najważniejsze, niejednokrotnie wyraziłeś pełną gotowość na wypełnianie każdego rozkazu. Bądź świadomy swoich słabości i ułomności, walcz z nimi tak jak umiesz, tak jak potrafisz, bezgranicznie zaufaj Trójcy Świętej i Maryi, resztę My dokonamy.

Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Niech to cię umocni i upewni, że kroczysz właściwą drogą. Jak widzisz, krzyży ci też nie żałuję, także tych fizycznych. Bądź roztropny, uważnie słuchaj Boga i Jego rozkazów, doskonale wypełniaj Wolę Bożą, a wszystko będzie dobrze. Nikim nie pogardzaj, ale nie pozwól innym narzucić sobie ich woli, ty w każdej kwestii pytaj Trójcę Świętą i Maryję oraz swojego Anioła Stróża, a pomoc z pewnością otrzymasz.

              Cieszę się, że chcesz wypełniać Wolę Bożą, Ja zawsze ofiaruję ci to, co będzie ci potrzebne, nie poskąpię Moich Darów. Niedługo będziesz miał wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele niespodzianek duchowych, które są nie mniej ważne od tych materialnych.

              Nie martw się, że w czasie pisania orędzi nie masz czasu, ani możliwości zbyt wiele się modlić. Obecnie priorytetem jest spisywanie Słów z Nieba. Niczym się nie zniechęcaj, niczego nie planuj. Pragnę, abyś zawsze realizował to czego chce i pragnie od ciebie Trójca Święta. Wiem doskonale, że jesteś słaby i ułomny, pełen wad, czasami bywasz niepotrzebnie uparty, zwłaszcza w tym, w czym nie masz racji.

              Nie martw się swoim zdrowiem, ty także musisz cierpieć, mieć dolegliwości związane z wiekiem. To Wola Boża blokuje twój umysł, aby nie zawadzał w wykonywaniu Woli Bożej. Wystarczy tobie, jak będzie pracował na minimalnym zakresie. Gdy nadejdzie stosowny czas, uzdrowię cię z wielu dolegliwości.

              Bądź uważny, nie trać niepotrzebnie czasu na zbędne sprawy, ty wykonuj tylko to, co ci zleci Trójca Święta. Odpychaj siłą woli wszelkie pokusy, nie pozwól, aby zagnieździły się one w twojej myśli. Słuchaj tego co mówię, nie poddawaj się zbędnej melancholii, niepotrzebnym wspomnieniom, ty trwaj wiernie przy Mnie. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha i nic tego nie jest w stanie zmienić. Nigdy nie zapominaj o wdzięczności, bo jest to miłe Bogu, pomnaża Łaski Boże dla ciebie. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu zranionemu waszymi grzechami Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze, od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los.

                     Proszę was i błagam, walczcie ze swoimi wszystkimi słabościami, ze wszystkimi swoimi ułomnościami. Zechciejcie Bogu ofiarować swój czas, swój wysiłek, swoją modlitwę, posty, wynagrodzenie i ekspiację. Nie zmuszę was do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku, to wy sami musicie podjąć wszelkie decyzje.              

              Miłość by ją siać, wymaga podjęcia sporego wysiłku, sporego trudu. Ja z Miłością podjąłem niezbędny trud i wysiłek, aby was zbawić, a wy co uczynicie? Jakie decyzje podejmiecie? Czy zechce się wam wysilić dla Boga, dla ratowania bliźniego? Zapewniam was, że każdy wasz trud, każdy wysiłek będzie doceniony, będzie wynagrodzony w Niebie.

          Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

          Kocham was niezmiernie i chcę, abyście Mi do końca zaufały, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Ja i tak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, aż do szaleństwa Krzyża!!!

                                                                                          Jezus.

 

 

Michałowice k. Krakowa, 26 marca 2022.  godz. 4:53             Przekaz nr 1172

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno zewszechmiar was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

Ufajcie słodkie dzieci, bo wart jestem każdego zaufania. Ja nigdy nie kłamię, nie wypowiadam półprawd, które także są kłamstwami, jestem samą Świętością, zawsze mówię tylko prawdę, taką, jaką ona jest, bo Moje każde Słowo ma Moc Stwórczą. Jestem, Który Jestem, wczoraj przez Maryję przyjąłem tę nędzną modlitwę, Akt poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Choć wszystko jest mocno pokręcone, a masoneria ukrywa swoje prawdziwe cele, to Akt ten oddał narody w których rządzi szatan, w Ręce Maryi.

Ja już dawno wszystko złożyłem w Ręce Maryi, gotowy jestem na spełnienie każdego Jej życzenia. Nie chcę, aby ktokolwiek się potępił, ale aby żył wiecznie w Niebie. Szatan dąży wprost przeciwnie, do tego, aby wszystkich potępić, wepchnąć w czeluści piekła każdą duszę. Wielu z tych co zginęło teraz na Wschodzie po obu stronach, niestety poszło do piekła. Powodem takiego wyroku była duża ilość grzechów i całkowity brak żalu za grzechy. Do końca swoich chwil nie chcieli służyć Mnie, lecz ojcu kłamstwa, którego namowom ulegli.

Wykonany Akt otwarł Trójcy Świętej i Maryi bramę, którą wejdę z Moimi Łaskami, a szatan i jego sługi będzie pokonany. Maryja podjęła już pierwsze kroki, by wszystko zmienić. To co się wczoraj stało, znacznie złagodzi uderzenie na świat Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Choć szatan się starał, to modlitwy wkładane do Bożego Skarbca sprawiły, że otworzyło się serce Jorge, który obecnie pełni rolę papieża. Szatan i masoneria planowali co innego, wyszło co innego.

Chce wam uświadomić, że wasze wszystkie modlitwy, posty, ofiary i pokuty mają dużą moc i uczynię nimi cuda, na które czekacie z utęsknieniem. Tylko modlitwa, posty, ofiary i pokuty oddawane do Bożego Skarbca, będą mogły wpłynąć na zmianę nastawienia serca. Nadchodzi czas, kiedy to Benedykt XVI i Franciszek, niebawem będą wezwani do wieczności, módlcie się, aby plan złego ducha mógł być zniwelowany, a wcielony plan ratunku duszy Jorge. To co uczynił, uratowało jego wieczność. Módlcie się, aby wycofał się z licznych błędów i herezji, które do tej pory wprowadził i jeszcze wprowadza w życie, by złagodzić na tyle, na ile to możliwe upadek Kościoła Świętego.

W sposób szczególny teraz módlcie się za polskich hierarchów, szatan kontroluje ich w znacznym stopniu. Tylko wasze modlitwy sercem, szczere i pełne posty, składane ofiary do Bożego Skarbca będą mogły zdziałać cuda. Sprawa idzie dość wolno, bo zbyt mała liczba osób napełnia naczynie prośby waszymi modlitwami, postami, ofiarami, pokutami i wynagrodzeniami. Wasz trud i wysiłek nie idzie na marne, jest bardzo dobrze wykorzystywany.

Od autentycznego, niekłamanego nawrócenia polskich biskupów i kardynałów zależy los polskiego Kościoła. Zastanów się biedny biskupie i kardynale, za kim idziesz? Komu służysz? Własne wyobrażenie pełnienia Woli Bożej nie jest tym samym co pełnienie Woli Bożej, to stawianie siebie samego w miejsce Boga. Nie bądź głupcem, bądź roztropny, idź za Głosem Bożym, a nie za podpowiedziami demona.

Spójrz na samego siebie, zauważ, że każda zła podjęta przez ciebie decyzja, obciąża twoją własną duszę, ogromną ilością grzechów cudzych. Czy chcesz być potępiony na wieki? Nie myśl głupio, nie ma dla ciebie Nieba z automatu, ty jak każdy człowiek musisz sobie na Niebo zasłużyć całym swoim życiem. Jako Mój biskup, szafarz wszystkich Sakramentów Świętych, w jaki sposób pełnisz swoją rolę, funkcję, swoją posługę? Czy każesz obsługiwać siebie innym jak psu, a sam w zamian zdzierasz z podwładnych mamonę? Każdy twój krok, każdy gest będzie przez Jezusa rozliczony.

Choć każda Osoba Trójcy Świętej ma władzę sądzenia was, to cała Trójca Święta zdecydowała, powierzyć wasz los w Ręce Jezusa, bo to On was wykupił z Mocy Świętej, Bożej Sprawiedliwości, ceną Swojej Świętej Krwi.

Gdzie o biskupie i kardynale są twoje zasługi, wysiłki, twoje modlitwy, posty i umartwienia? W piątki nie jadasz mięsa i nazywasz to postem? Przecież to jest zwykła wstrzemięźliwość. Kto dał ci prawo nadużywania dyspensy, a zwłaszcza dyspensy od Bożych Przykazań? Gdzie twoja werwa, zapał i animusz? Starzejesz się, lat ci nie ubywa, za niedługi czas staniesz na Sądzie Bożym, z czym przyjdziesz? Swoje decyzje dość często wydajesz w oparciu o mistrzowski plan zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz. Czynisz to po części świadomie, odpowiesz za to na Sprawiedliwym Sądzie Bożym.

Jesteś pełen wad, grzechów i ułomności, czy takimi jak ty, byli Apostołowie Jezusa i tych których Oni ustanowili biskupami? Wydając swoje decyzje boisz się krytyki nuncjusza i wyżej w hierarchii położonych, czy chcesz razem z nimi pójść do piekła na wieki? Jeżeli masz styczność z masonerią, czy słuchasz ich rad i nakazów? Czy uznajesz wszystkie prawdy wiary? Czy wątpisz czasem w istnienie piekła i szatana? Kiedy ostatnio uczestniczyłeś w egzorcyzmach? Boisz się? Czego? Z jakiej przyczyny ustanawiasz świeckich szafarzy i szafarek Komunii Świętej? Czyniąc ten krok, zablokowałeś powołania, czy zdajesz sobie z tego sprawę?

Wiele jeszcze można pytań zadać, lecz czy ty jesteś ignorantem? Jeżeli się nie nawrócisz, nie odwrócisz się od zła które czynisz, bardzo trudno będzie się tobie zbawić. Tych z was o biskupi i kardynałowie, którzy należycie do masonerii P-2 pytam, Komu służycie? Czyje rozkazy wypełniacie? Kto wam pozwolił realizować mistrzowski masoński plan zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz? Czy szatan to co obiecał kiedyś wypełnił? Czy jedynie na władzy i mamonie ci zależy?

Zamiast realizować Mój plan, Moje zamiary, realizujesz plan likwidacji kościoła. Fakt, że do struktur kościoła doszedłeś przez działanie masonerii lub jakiejś agentury nie zmienia faktu, że jesteś prawdziwym kapłanem Boga. Czy myślisz, że szatan da ci Niebo? Może ci dać tylko to, w czym sam jest, zaproponować ci pobyt w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle. Jesteś głupcem, bo idziesz za kłamcą, czy takimi byli Apostołowie Jezusa?

Z chęcią i miłością dla Mnie umierali i w Moje Imię. Co z tobą będzie po śmierci? Zdasz sprawę z każdego słowa, z każdego czynu, gestu, zamiaru i intencji. Ja to wszystko znam, niczego przede Mną nie da się ukryć. Obecnie w tym stanie, na stu z was umierających, aż 94 idzie do piekła na wieczne potępienie. Uświadamiam wam o biskupi i kardynałowie, jesteście najcenniejszym łupem diabła.

Kochane dzieci Boże, pragnę prosić was o wasz trud i wysiłek włożony w ratunek tych wybranych. Ja chcę ratować każdą duszę kapłańską, każdego szczebla. Wszelka wasza pomoc nie będzie niezauważona, widzę i notuję każdy wasz gest, każde wasze słowo. Oddając wszystko do Bożego Skarbca, to Maryja zeń może wyjmować wasz dar i ratować tych, o których by wam nie przyszło do głowy, że trzeba ich ratować.  

Często bywa, że do was dobiera się szatan, zwłaszcza do tych, co dają wiele od siebie. Demon was zniechęca, odstrasza, a czasem straszy, lecz bez Mojej Woli i zgody, nic wam nie zrobi. Dałem upadłym Aniołom pewną swobodę do działania, dlatego wykorzystują każdą możliwość, aby kusić, zwodzić i wabić, kogo tylko zdołają.

Cieszy Mnie ostatnia akcja modlitewna - pokutna, lecz mówię wam i powtarzam, chcę w Polsce takiego stałego działania. Chcę, aby każda parafia w Polsce stała się taką, jak ta w Medziugorje, na jej wzór. Żądam wypełnienia tego co wczoraj Mówił do Żywego Płomienia Jezus, Mój Boski Syn. Gdy się dostatecznie postaracie, możecie jako kraj i naród uwolnić się od tyranii szatana i być wierną gwiazdą pośród narodów.

Jeżeli jednak niewielu się nawróci, nadal będziecie kroczyć drogą szatana, nie zrealizujecie żądań, wówczas spadnie na Polskę bicz, który może pozostawić was jakieś 20%. Nie chcę was straszyć, lecz lojalnie ostrzegam. Im więcej was się modli i pości, tym szybciej będzie wygnany szatan z Polski. Jeszcze raz was proszę, abyście jednoczyli się na wspólnej modlitwie, poście i ofierze, a wszystko ofiarujcie do Bożego Skarbca.

Staram się o was, walczę o wasze względy, lecz mało kto zwraca na Mnie swoją uwagę. To Mnie o wiele, wiele bardziej zależy na waszym szczęściu i radości, aniżeli wam samym. Odrzućcie precz od siebie wszelkie zło. Kto z was jeszcze nie oddał się w Bożą Niewolę Miłości Trójcy Świętej, niech to uczyni teraz. Niczego na tym nie traci, a zyskuje potężnego sojusznika, Moc i Potęgę Trójcy Świętej, która chce walczyć ze złem, które was otacza i pokonuje.

Żywy Płomieniu, z niczym się nie śpiesz, ale też celowo nie ociągaj się. Masz swoje wady i przyzwyczajenia, które innym przeszkadzają. Staraj się to zmienić, aby nikogo sobą niepotrzebnie nie obciążać. Pomogę ci przez innych ludzi w tym, z czym sobie nie radzisz. Pragnę, abyś dążył do ideału, próbował naśladować Jezusa i Maryję, to Oni są dla ciebie najlepszym możliwym wzorem do naśladowania.

Nie martw się o swoją przyszłość, oraz o to co będzie ci potrzebne do życia i działania, bo dba o ciebie Święta Boża Opatrzność. Ty teraz zadbaj o siebie, o swoje zdrowie, a także o inne kwestie. Niebawem pojawi się ktoś, kto pomoże ci zdobyć imprimatur dla Medalionu, będziesz mógł go wybić. Będą się działy liczne cuda za jego udziałem. Nie bój się o nic, bo Trójca Święta jest przy tobie i nieustannie ci pomaga. Kochaj Mnie, mów do Mnie, Ja dam ci wszystko co potrzebne do realizacji zadań, które ci postawiłem.

              Zaufaj Mi najmocniej jak potrafisz, zdaj się całkowicie na Mnie, oraz na całe Niebo. Niczym się nie zniechęcaj, lecz trwaj wiernie przy Mnie. Przygotowałem ci wiele łask i wiele niespodzianek, dlatego chcę, abyś ślepo realizował to, czego chcę i pragnę. Nie myśl za wiele o sobie, ani o problemach, które masz. Twoje oddanie się w Bożą Niewolę dało Mi niczym nieograniczoną możliwość posługiwania się tobą, do realizacji wyznaczonych przeze Mnie celów.

              Nie myśl o niczym, zwłaszcza o problemach. Teraz pisz to co stanowi Wolę Bożą, przekaż Ją ludziom, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu. Nie martw się za bardzo o jutro, bo ono nie jest w twoim, ale w Moim Świętym Ręku. Od pierwszej chwili twojego oddania jesteś w Moim Ręku, więc nie kłopocz się za nadto, bo dobrze dbam o ciebie. Dam ci wszystko to, co będzie potrzebne do życia i realizacji Woli Bożej.

              Staraj się okiełznać swoją naturę, Trójca Święta i Niepokalana we wszystkim ci pomożemy. Ufaj Mi zawsze pod każdym względem, resztę pozostaw Mojemu w tobie i poprzez ciebie działaniu. W swoim czasie wiele ujrzysz, to zmieni dotychczasowe twoje funkcjonowanie jako Mojego Proroka. Twoje całkowite zawierzenie sprawia, że dzięki Bożej pomocy popełniasz o wiele mniej błędów i wykroczeń, a Trójca Święta może się tobą w miarę swobodnie posługiwać.

              Na razie nie daję ci za wiele możliwości, bo na nie jeszcze nie nadszedł czas. Staraj się czynić tylko to, co Ja chcę, a wszystko będzie dobrze. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja zawsze ci pomogę. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to, co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, więcej niż dla innych stworzeń.

Pouczajcie wiernych o grzechach, o właściwym przyjmowaniu i uczestniczeniu w każdym z Sakramentów Świętych. Licznym letnim w wierze osobom, nie spodobają się te zmiany i będą chcieli nadal funkcjonować tak, jak dawniej.

          Pozwoliłem wielu osobom na wizytę w piekle, czyśćcu, Niebie. Niektóre z tych osób już umarły, lecz jeszcze wiele z nich żyje. Niechaj każdy kapłan daje przykłady i pouczenia o tych wszystkich rzeczywistościach i by opisywali to wszystko, co prowadzi dusze ludzi do wiecznego potępienia. Nie chcę nikogo potępiać, jednak wybór należy do was.

          Pragnę, aby jak największa liczba wiernych zdecydowała się przystąpić do Niewolnictwa Maryi, lub Niewolnictwa Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Takie dobrowolne oddanie się siebie samego, całego swojego życia, mienia i tego, czym się dysponuje, zarówno materialnego jak i duchowego, sprawi, że będzie mogła być wypełniana Wola Boża w ich duszach w 100%.

          Chcąc rozpalić swoją wiarę, pobudzajcie ducha czytając wiele budujących lektur, oraz wiele innych pobożnych materiałów, które wzmocnią w was nadzieję i pomnożą w was Bożą Miłość. Chcąc normalnie żyć i funkcjonować, musicie zmusić siebie samych do wielkiego wysiłku, do usilnej pracy nad sobą, a także dla dobra innych osób.

          Pragnę, aby każdy rozumny człowiek, nigdy nie był samolubny i zawsze szukał w innych symptomów Bożej Miłości. Nigdy nie bądźcie pamiętliwi, zawsze wybaczajcie swoim winowajcom, nigdy nie chowajcie do kogokolwiek urazy. Pragnę, aby każda osoba wcielała w swoje życie ideały prawdziwej Miłości, z Hymnu Świętego Pawła Apostoła.

                Kocham was niezmiernie o Moje słodkie, umiłowane stworzenia i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

          Ufajcie do końca swojemu Niebieskiemu Ojcu! Czy stać jest was na to? Jak bardzo wy Mnie kochacie? Czy na tyle, aby posłuchać tego, o co was tak bardzo proszę? Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was do woli! Nie rańcie Bożego Serca waszymi grzechami, swoimi występkami, opamiętajcie się!!! Chcę wam pomóc i umocnić was, czy Mi na to pozwolicie? Czy mogę na was liczyć, na wasz dobry, pozytywny odzew? Ile serca włożycie w Miłość do Boga? Co mam jeszcze uczynić, aby zachęcić was do kroczenia drogami zbawienia? Nie rańcie Mojego Serca swoimi grzechami, waszymi występkami!!!           Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was kocham!!!

                                                                                                                                       Bóg Ojciec.

Michałowice k. Krakowa, 27 marca 2022.  godz. 4:19             Przekaz nr 1173

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty. Jak zauważyłeś, szatan ci bardzo przeszkadza i ciężko ci było zebrać się do pisania Bożej Woli. Dałem ci odpowiedni znak i dałem ci silny impuls Mojej Energii, która cię znacznie rozgrzała, nie tylko duchowo.

Kocham was niezmiernie o dziatki i pragnę zewszechmiar waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości. Tak bardzo pragnę w was i poprzez was działać, to wy sami buntujecie się przeciw Bogu, przeciwko Mnie przez oddanie swojej duszy wszelkim nieprawościom, rozpuście, wszeteczności, a to jest prosta droga demona złego ducha wiodąca ku przepaści, piekielnej czeluści. O wiele częściej kroczycie z wielką dziką radością w sercu drogą zatracenia, aniżeli ścieżką zbawienia.

Ja jednak pragnę siać Moją Miłością, pragnę się wam udzielać, nie lubię być bezczynny, trwać w bezruchu, miłuję wszelkie dobre akcje. Moją odwieczną specjalnością jest przenikanie wszystkich i wszystkiego. Nie istnieje miejsce gdzie się nie dostanę, docieram nawet na dno piekła w nim działam z konieczności, nie z radości tylko po to, aby mógł nawet w tym miejscu istnieć każdy potępiony człowiek i Anioł.

Nie ma dla Mnie przeszkód, których nie pokonam, a jedynie co muszę respektować, to dar wolnej woli, jedynie on Mnie mocno ogranicza. Czym jest wolna wola, jest prawem dokonania decyzji, wyboru pomiędzy Bogiem, a szatanem, pomiędzy dobrem, a złem. Moc Trójcy Świętej sprawia, że każdy człowiek, każdy Anioł w tym ten upadły posiada prawo wyboru, czyli wolną wolę. Po tym jak swojego wyboru dokonał upadły Anioł, grzech pychy spowodował, że Jego Wola zacięła się bezpowrotnie na wyborze zła, całkowicie zrezygnował z prawa wyboru dobra, na stałe. Powodem tego stanu rzeczy jest decyzja, o trwaniu w stanie grzechu wiecznego.

Niejednokrotnie mówiliśmy wam o tym, co można uczynić, aby zniknęła ta bariera, a Ja bym mógł działać w was i poprzez was bez jakichkolwiek ograniczeń. Oddając swoją Wolną Wolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, znika w tym człowieku blokada, która zabrania wejścia siłą i usunięcia przeszkody. Co może w was dokonać Trójca Święta? O wiele inaczej działa Trójca Święta w osobie, która oddała swoją wolną wolę, niż w osobie, która takiego oddania nie uczyniła.

Wszelkie decyzje osoby będącej bez oddania zatrzymują się na niej, nawet osoby Trójcy Świętej muszą się liczyć z każdą, choćby najgłupszą decyzją takiej osoby. Wszystko się zmienia po akcie oddania swojej wolnej woli w Ręce Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Mogę działać na tę osobę cały czas, a gdy zachodzi potrzeba, Trójca Święta mija barierę wolnej woli wymuszając swoim działaniem zmianę decyzji na tyle, że człowiek już nie upada tak nisko, jakby nie oddał Bogu swojej wolnej woli.

Ten drobny, niepozorny akt zmienia sobą diametralnie wszystko, a was to nic nie kosztuje. Bardzo zachęcam was do pójścia w tę stronę, do uczynienia tego kroku, zwłaszcza tych, którzy się jeszcze wahają. Nie jest tak, że Bóg czyha na was jak lew na ofiarę i nie rzuci się na was z oceanem cierpień i krzyży. Takiego zaszczytu dostępują tylko niektóre osoby, odpowiednio do tego przygotowane i inspirowane przeze Mnie.

Takiego aktu oddania nie dokona nigdy ktoś pyszny, butny, bo blokuje im to ten grzech. Kto ma problem ze swoją grzesznością, nie potrafi sam się pozbierać, wziąć w garść, ten niech Mnie prosi, a dam łaskę nawrócenia, opamiętania się na tyle mocną i skuteczną, silną, że demon, który was gnębi, nie wytrzyma Mojego działania, będzie zmuszony rejterować, uciec od swojej ofiary. Każdy demon to wielki uparciuch, wygnany, za jakiś czas powraca, a jeżeli nie daje rady działać sam, woła siedmiu gorszych od siebie, ponownie zdobywa duszę, którą utracił jako trofeum.

Ten, kto się oddał w Niewolę, jest już zwycięzcą, bo nigdy nie będzie potępiony na wieki, tej duszy szatan nie przemoże, ale będzie dokuczał i bruździł. Chcę, aby każdy kapłan każdego szczebla maksymalnie uprościł swój umysł, przestał kombinować po swojemu, nie czynił siebie kimś, kim nie jest. Pamiętaj człowiecze, mimo to, że piastujesz godność, nadal jesteś człowiekiem. Nie jest ważne kto stoi za twoją decyzją zostania kapłanem, obojętnie czy to masoneria, czy jakaś agentura, to Ja pozwalam ci zostać kapłanem, biskupem, kardynałem, papieżem, bo Ja tak chcę.

Mimo swojej demoniczności nosisz na duszy daną przeze Mnie niezniszczalną pieczęć kapłańską, biskupią, a inne nazwy funkcji to tylko tytuły. Po wyświęceniu na kapłana i sakrze biskupiej jesteś Moim kapłanem, jesteś sługą Boga. Chcę, abyś dał sobie czas, wszystko przemyślał, wszystko przemodlił, umartwiał się, pościł. To modlitwa sercem, prawdziwy post (o chlebie i wodzie, albo suszenie, czyli nic do ust oprócz Komunii Świętej) i umartwienia są twoją siłą, to przez nie działam mocniej, intensywniej, skuteczniej.

Pracując dla wroga, pracujesz dla szatana. Niszcząc Kościół Święty, grzeszysz. Konsekwencją grzechu jest zamknięcie sobie drogi do Nieba. Doskonale znasz prawdy wiary, zwłaszcza sprawy ostateczne. Każdego człowieka czeka śmierć, także ciebie, nastąpi ona jak nie wcześniej, to później. Po niej staniesz przed Bożym Trybunałem, przed Bożym Sędzią, przed Jezusem.

Boża Waga jest bardzo subtelna, niezwykle precyzyjna, a przy tym jest bardzo dokładna. Analizie podlegasz od dnia swoich narodzin, a osądowi od podjęcia swojej pierwszej, samodzielnej decyzji wyboru dobra i zła. Tu w ogóle nie ma znaczenia kim jesteś, jak wiele do tej pory na ziemi znaczyłeś, to ma znaczenie wyłącznie na ziemi. Jeżeli byłeś zły i działałeś dla zła, z jego powodu wypełniałeś rozkazy szatana, nie ma dla ciebie usprawiedliwienia. Niestety, w takim przypadku bez jakichkolwiek okoliczności łagodzących, Boży Sędzia odda cię w szpony tego, komu tak naprawdę służyłeś, szatanowi.

Po wydaniu wyroku Archanioł Michał odprowadzi cię na miejsce przeznaczenia, a tam chwyci cię demon, ciśnie cię w piekielną otchłań czeluści, miejsca wiecznej pokuty, jeziora ognia i siarki do piekła. Jeżeli tam trafisz, pozostaniesz w tym miejscu na całą wieczność. Dobrze się zastanów człowiecze, dopóki jeszcze możesz, bo stając przed Bożym Obliczem, już nie jesteś masonem, agentem, czyjąś wtyczką, jesteś osobą indywidualną z konkretnym imieniem i nazwiskiem. Jedynie ty sam będziesz za siebie odpowiadać, nikt inny. Jezus osądzi twoje czyny, mowę, myśli, zamiary i intencje.

Zachęcam cię teraz, abyś porzucił każdą drogę zła, zacznij pracować dla Boga. Ludzi dobrej woli proszę o modlitwę, posty, ofiary i umartwienia oddawane do Bożego Skarbca. Ja gotowy jestem do działania w brudzie i gnoju twojego serca. To obfitość Moich Łask i Darów Bożych obmywa duszę, dlatego najlepiej, najefektywniej działam przez Sakramenty Święte.

Chrzest. Dobry, prawidłowy chrzest daje pierwszą pieczęć na duszy, odbywa się przez polanie głowy dziecka lub innej osoby chrzczonej czystą, poświęconą do tego celu wodą, z jednoczesnym wypowiedzeniem słów: (wypowiedz imię lub imiona dziecka, osoby chrzczonej) ja ciebie chrzczę, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. W tym sakramencie czyszczę duszę dziecka lub osoby chrzczonej z tego, co tę osobę duchowo obciąża. Dziecku usuwam jedynie grzech pierworodny, dorosły ma zgładzone inne grzechy. Po chrzcie (najlepiej w rycie trydenckim), dusza osoby ochrzczonej jest czysta, bez skazy. To Ja jestem tym, który usuwa wasz brud grzechowy, wszystko to co was obciąża. Zewszechmiar oczyszcza was jedynie działanie Mojej Świętej Łaski.

Bierzmowanie. Tu działam przez ręce biskupa, z jego upoważnienia czasem może tego Sakramentu udzielić kapłan. Ten Sakrament to Moja kolejna pieczęć odciśnięta na duszy, dopiero po Bierzmowaniu mogę w pełni działać na i przez tę duszę. Od chwili przyjęcia tego Sakramentu, dusza otwiera się na Moją obecność świadomie. Tu przenikam duszę, staram się ją zmieniać, ożywiać dla Nieba. Dopiero bierzmowany może w pełni odbierać wszelkie Moje Dary i Owoce.

Eucharystia. To kolejna Moja Pieczęć, to Mój specjalny Dar, w którym za wypowiadanym przez kapłana słowem sprawiam, że sam Jezus w tym momencie wchodzi w ciało i duszę ważnie wyświęconego kapłana i to On wypowiada Słowa Konsekracji. Tu jest Moje zadanie, Moje działanie, bo osobiście na słowa kapłana wchodzę w chleb i wino, Moją własną Siłą i Mocą, połączoną z Siłą i Mocą Jezusa i Ojca Niebieskiego wchodzę do tego stopnia, że staje się chleb kawałkiem Najświętszego Serca Jezusa w chwili Konania. Fakt ten potwierdzają liczne Cuda Eucharystyczne w Polsce i na świecie. W tym kawałku Konsekrowanego Chleba i Wina, obecna jest Cała Trójca Święta i jest to wspólny cud całej Trójcy Świętej, wspólna potęga działania. Nigdy nikt tego do końca nie zrozumie, tu musi wystarczyć wam wiara.

Sakrament Pokuty. W tym Sakramencie odciskam i ponawiam w duszy Moją Pieczęć. W tym Sakramencie Ja działam, choć udział biorą też Jezus i Ojciec Niebieski. Człowiek przystępujący do Sakramentu Pokuty, musi się do niego dobrze przygotować, musi skrupulatnie wypełnić wszystkie pięć warunków tego Sakramentu, bo inaczej sakrament ten stanie się świętokradzki. To Ja w was wykonuję całą brudną robotę, choć jestem czysty. Jeżeli spowiedź jest dobra, to tuż po niej odrywam od duszy to co ją obciąża, a to sprawia, że w razie waszej śmierci nie pójdziecie do piekła. Chcąc jednak się pozbyć skutków grzechów człowiek musi dla siebie lub duszy czyśćcowej zdobyć odpust zupełny.

Sakrament Namaszczenia Chorych. Ten Sakrament to kolejna Moja Pieczęć na duszy człowieka ochrzczonego, w tym Sakramencie działam uzdrawiająco. W Sakramencie tym leczę duszę człowieka, a czasem ciało. Leczę duszę, uzdrawiam ją, dodaję jej nowych sił. Gdy trzeba uzdrowić ciało, cała Trójca Święta wnika w ciało osoby namaszczanej, przetwarza to ciało na tyle, aby znikła dolegliwość.

Sakrament kapłaństwa., Ten Sakrament to szczególna Moja Pieczęć, tę Pieczęć może przyjąć na duszę swoją jedynie zdrowy, odpowiednio do tego przygotowany mężczyzna. Sakrament ten nie zaistnieje w jakiejkolwiek kobiecie, nie podziała na nią, bo one są do czego innego przeznaczone. Taka jest Wola Trójcy Świętej, a nikt, ani nic nie ma tu na Boży wybór najmniejszego wpływu. Tu umożliwiłem Moim kapłanom, by mogli czerpać ode Mnie szczególne Dary, szczególne Łaski których nigdy nie udzielę tym, którzy nie są kapłanami. Sakrament ten raz przyjęty, jest w ciele i duszy kapłana na całą wieczność. Przez ręce kapłana Błogosławi autentycznie cała Trójca Święta. Przez ręce kapłana wszystko zostaje uświęcone, a także poświęcone na Bożą Chwałę. Tylko kapłan może być szafarzem, pośrednikiem Mojego Świętego działania w Sakramentach Świętych.

Sakrament Małżeństwa. Ten Sakrament także odciska Moją Pieczęć na duszy, a sam Sakrament Małżeństwa może zaistnieć wyłącznie pomiędzy mężczyzną a kobietą, inne opcje to sprawa szatana. Przez wypowiedzenie słów przysięgi małżeńskiej, to Ja Jestem spoiwem, to Ja wiążę duszę mężczyzny i kobiety do końca ich dni na ziemi. To powiązanie czują niektóre pary prawie fizycznie.

Żywy Płomieniu, kocham cię i chcę, abyś był otwarty na Moje działanie w każdym czasie, na każdym miejscu. Chcę cię uświęcić, ożywić tak, jak mogę najlepiej, lecz chcę, abyś nie stawiał oporów Mojemu Świętemu działaniu. Całkowicie otwórz swoje serce na każde działanie Boga, a całkiem zamknij na każde działanie szatana. Słuchaj uważnie tego co mówię, rozpoznaj, wypełnij wszystko co trzeba, nigdy się nie bój prosić o wszystko.

              Strzeż się złego ducha i jego zuchwałego działania. Otwórz swoje serce szeroko, nie hamuj Mojej w tobie pracy, Mojego działania. Módl się często do Mojej Osoby, nie bój się prosić Mnie o Moje w tobie i poprzez ciebie działanie. Staraj się zawsze być w ruchu, być uczynny, nie bądź nigdy leniwy, nie pozostawiaj nigdy miejsca na jakiekolwiek działanie złego ducha.

              Pozwól Mi modlić się w tobie, kieruj się tym co Ja ci daję słowami i w natchnieniach. Kieruj się priorytetami, najpierw wykonuj swoje obowiązki stanu. Jednym z takich obowiązków stanu jest spisywanie Woli Bożej oraz doradzanie duchowe i nie tylko innym, potrzebującym tego osobom. Postaraj się na Mnie mocno oprzeć, bo to Ja będę w tobie i poprzez ciebie działać, ty nigdy nie hamuj Mojego działania, bądź nieustannie posłusznym narzędziem, takim, które nie stawia oporu Mnie, ani Mojemu Świętemu działaniu.

              Najwięcej zyskasz, gdy będziesz współpracował z Maryją, Moją Świętą Oblubienicą. Nigdy nie zamykaj swojego serca na Moje działanie, chcę w nim swobodnie działać. Wiem doskonale, jak bardzo spragniony jesteś prawdziwej Miłości, uczucia, a także Łask Bożych. Na razie za wiele ci nie daję, by niczego to nie popsuło. W swoim czasie ofiaruję ci okruchy Miłości, ale pełnię wszystkiego otrzymasz, gdy przekroczysz próg wieczności.

              Nie poddawaj się zbyt łatwo działaniu impulsów złych duchów, staraj się ich ignorować, zwłaszcza ich podpowiedzi. Niestety, musisz walczyć, musisz się męczyć, to jest właściwa praca dla Nieba, to twój krzyż. Niewielu ludzi cię dobrze rozumie, niewielu jest takich, na których możesz się oprzeć. Nie szukaj za bardzo wsparcia u człowieka, lecz gdy zajdzie taka potrzeba, Trójca Święta da komuś dość silny impuls, aby ci w czymś pomógł, a to wystarczy.

              Nie skupiaj się nigdy za bardzo na sobie, na swoich problemach, Trójca Święta chce ciebie całego tylko dla Siebie. Doskonale widzę wszelkie twoje słabości, twoje zapędy, a także twoje ułomności. Nie pozwalaj demonowi wodzić cię zbyt długo za nos, zawsze patrz wszelkich konsekwencji swojego każdego działania, swoich czynów. Oddalaj siłą woli wszelkie pokusy, a ustąpią. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha. W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie z wnętrza Mojego Serca błogosławił. †

              Kochane słodkie dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, więcej niż dla innych stworzeń. Tak bardzo pragnę, abyście odwzajemniali Moją Miłość do was.

Chcąc kochać, koniecznym, wręcz niezbędnym jest otwarcie swojego serca na Moje w was, ale i poprzez was działanie. Specyfiką działania każdej Osoby Bożej jest działanie wspólne, wynikające ze zjednoczenia Miłosną Unią Trójcy Świętej. Cokolwiek czynimy, zawsze czynimy we Trzech. W każdej sprawie, w każdej kwestii Trójca Święta jest zgodna, jednomyślna. Z Woli Trójcy Świętej to Maryja pośredniczy każdej Łasce Bożej danej człowiekowi. Nie wynika to z Jej zachłanności, lecz z przywilejów, które uzyskała jako Matka Boga. Trójca Święta ofiarowała Jej wszystko co mogła, oprócz Wszechmocy, bo tylko tego jednego Daru nie mogła udzielić, a także tego co jest atrybutem, właściwością każdej Osoby Bożej.

                     Chcę was nieustannie uświęcać, lecz wy sami nazbyt często blokujecie do siebie dostęp, przez swoje grzechy, słabości i ułomności, z których nie chcecie dobrowolnie zrezygnować. Demon, zły duch zbyt często zaciemnia wasze serca i umysły, zwodzi was, popycha w swoje sidła, wmawiając wam wierutne kłamstwa, przedstawiając je jako „dobro”. Nic co jest złe i do złego wiedzie, nie przynosi sobą Bożego Błogosławieństwa.

              Módlcie się tymi modlitwami, do których daję wam natchnienia. To Ja Sam w was się modlę i działam, to Ja umożliwiam wasz rozwój jakiejkolwiek świętości. Jeżeli człowiek otwiera się na Mnie i Moje w nim działanie, Ja w nim pracuję na tyle, aby działanie to mogło promieniować na inne dusze, na inne osoby.

              Bardzo Mnie rani, gdy stawiacie zacięty opór lub ograniczacie Moje w was działanie, bo w ten sposób ranicie Mnie brakiem ufności. Otwórzcie swoje serce, nie opierajcie się działaniu Moich Świętych Łask i Darów. Chcę, abyście na oścież otwarli wrota swojej duszy na Moje w was działanie, a zamknęli bardzo szczelnie na wszelkie kąśliwe działania demona, złego ducha.

              Potrzebuję wielu modlitw, postów i ofiar bardzo wielu z was, aby móc uratować wiele dusz od wiecznego potępienia, na czele z duszami kapłańskimi, zakonnymi i hierarchami. Mogę wiele uczynić, lecz sam nie złamię bariery wolnej woli człowieka, to możecie tylko wy uczynić.

              Proszę was zatem i błagam, pomóżcie ratować dusze od ich wiecznej zguby, od ich wiecznej zatraty. Słuchajcie tego co do was mówię, nie tylko przez wybrane narzędzia, lecz chcę mówić bezpośrednio do waszych serc i sumień, dlatego pragnę, abyście ochoczo otwierali swoje serca na Moje działanie, na Moją Mowę.

              Żyjcie tak, jakbyście za chwilę mieli zakończyć swój żywot, to zmobilizuje was do wzmożonego wysiłku, a zwłaszcza do czuwania nad sobą i swoimi czynami. Oczyszczajcie się regularnie w Sakramentalnej Spowiedzi Świętej, nie pozwólcie złemu duchowi gościć w swojej duszy nazbyt długo, zwalczajcie swoje grzechy i ułomności oraz przywary, stosując częste umartwienia. Gdy dajecie coś Bogu, nigdy nie bądźcie skąpi, bo skąpy kilka razy traci, a hojny będzie miał wynagrodzone po tysiąckroć. Im więcej Bogu dajecie od siebie, tym intensywniej Bóg wam oddaje.

Kochane, słodkie dzieci światłości, kocham was niezmiernie mocno i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Kocham was niezmiernie mocno o Moje słodkie dzieciny! Czy pozwolicie Mi w was i przez was działać dowoli? Czy pozwolicie przemieniać siebie, a przez was innych? Ufajcie Mi bezgranicznie, nie lękajcie się, pozwólcie Mi w was, ale i przez was działać dowoli, tak jak chcę i pragnę, czy stać jest was na to??? Ufajcie mi bezgranicznie, nie lękajcie się Mojego w was i przez was działania, to zawsze przyniesie wam niewymierną korzyść! Pozwólcie Mi was napełnić Bożą Miłością, czy pozwolicie Mi na to? Chcę, abyście współpracowali ze Mną w budowaniu osobistej świętości na co dzień. Co mam jeszcze uczynić, abyście chcieli, pragnęli, abym was uświęcił? Jednak Ja mimo wszystko, pomimo waszej grzeszności i krnąbrności, wszystkie was bardzo mocno kocham, choć na to nie zasługujecie. 

                                                                                                                  Duch Święty.

 

Biała Podlaska, 7 kwietnia 2022r.  godz. 12:34                            Przekaz nr 1174

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

          Teraz tak bardzo chcę waszej miłości, cierpliwości waszego zaangażowania we wszystko co dobre i święte lecz mało kto chce Mnie słuchać idąc, jak w „dym” za ojcem wszelkiego kłamstwa, za szatanem. Kusiciel podsuwa wam swoje plany, swoje wizje do realizacji, one łudząco są podobne do tych, które Ja wam przedstawiam.

          Cała Trójca Święta czyni wszystko co tylko możliwe, aby ratować ludzi od skutków ich własnych głupich decyzji. Wszelka mądrość jest domeną wyłącznie Boga, ten kto się z Bogiem łączy, korzysta obficie ze źródła Bożej Miłości i Mądrości , ten kto oddala się od Boga, tym samym oddala się od źródła wszelkich Łask Bożych. Szatan jako upadły Anioł jest skrajnie oddalony od Boga, tym samym jest skrajnie oddalony od wszelkich Bożych Łask i Darów.

          Każdy upadły Anioł ma na wyposażeniu swoje naturalne dary, które otrzymał jeszcze jako Anioł Światłości, jeszcze przed swoim buntem, grzechem. Po jego grzechu, upadku, dary naturalne jednak zostały, teraz one ich używają wyłącznie do złych celów, czyli do zwodzenia ludzi, by pociągnąć kogo się tylko da na dno rozpaczy i pogardy. Demony nie ujawniają ludziom od razu swoich złych zamiarów, kamuflują je, ukrywają, przybierają pozy. Obserwują każdego człowieka dość pilnie, odwodzą go od każdego dobra i tego, co niesie i mnoży wszelkie Boże Błogosławieństwo.

          Demony najchętniej kręcą się wokół kapłanów wszystkich szczebli, lecz najcenniejszym łupem każdego demona jest zwiedziony biskup. Złe duchy chętnie im podpowiadają, podają swoje rozwiązania  wszystkich problemów.

          Zdobycie biskupa zawsze zaczyna się od skuszenia go do jakichkolwiek zaniedbań, poluzowania dyscypliny i samodyscypliny. Chętnie wchodzą do pozornie dobrych, lecz kontrolowanych przez masonerię i pokrewnych im organizacji. Taki biskup na co dzień wykonuje tylko te funkcje, które musi, a jak ma możliwość, to przekazuje swoje obowiązki podwładnym.

          Od pewnego czasu za pomocą Żywego Płomienia poruszyłem wieloma dobrymi, ofiarnymi sercami do tego, aby zmobilizować ludzi i kapłanów dobrej woli, aby podjęli modlitwę, post, ofiary i inne umartwienia za kapłanów, a zwłaszcza za polski Episkopat. Trwa wojna duchowa, a szatan jest bezwzględny w tym co robi. Miesza wasze szyki, zniechęca was do modlitw, postów i ofiar. Demon pracuje usilnie nad wami, przedstawia wam czynienie wszelkich wysiłków niemożliwymi do zrealizowania, do wypełnienia. Utrudnia wysiłki modlitewne, postne, zniechęca was do wszelkich modlitw, postów i tym podobnych ofiar.

          Chcę, abyście się nie poddawali, przemóżcie samych siebie, pokonajcie własne słabości, starajcie się wiernie trwać na modlitwie, poście i umartwieniach. Niczym się nie zrażajcie, pokonujcie wszelkie wasze trudności, Ja wam wszystko odpowiednio policzę. Wiele złych duchów tworzy zamieszanie i wzajemną niechęć, nawet pomiędzy Moimi prorokami. Pośród wielu tych których wam dałem na te trudne czasy, demony dają swoich „proroków”, swoich „stygmatyków”. Poznacie ich po tym, że chętnie lubią brylować, błyszczeć, często podkreślają swoje „wielkie wybraństwo”, swoje „namaszczenie przez Boga”,  jacy to oni są ważni.

          Często bywa, że swoje własne słowa, albo mówione im przez demony, podają jako Słowo Boże, Słowo z Nieba. Często zmieniają słowa uznanych modlitw, poprawiają je mówiąc, że dopiero oni otrzymali prawdę, a Bóg przekazując innym już uznanym, a często świętym Moim prorokom się pomylił. Ja pragnę, abyście byli ostrożni, nie dali się diabłu wodzić za nos.

          Mój prawdziwy sługa, służebnica, jest pokorny, nie podąża do zaszczytów, stara się realizować nade wszystko Bożą, a nie swoją wolę. Szatan chętnie promuje nieprawdę, kłamstwo, to co jemu bardziej pasuje, a odstrasza od wszelkiej prawdy, zniechęca do prawdziwych Słów z Nieba, do prawdziwych proroków.

          Ja chcę, abyście się wyciszyli, nie gnali za nowinkami, skupili się na realizowaniu swojego zadania, choćby ono wydało się wam pospolite i nudne. Nie oczekujcie cudowności, znaków z Nieba na każdym kroku, takich będziecie mieć niewiele, poza nielicznymi wyjątkami. Ofiarowałem wam Boże Prawo Dekalogu, Nim się kierujcie jak kompasem, to wystarczy.

          Wielu z was popełniało liczne błędy, kiedyś podjęli złe decyzje w swoim życiu, wpadli w liczne grzechy z którymi sobie przez lata nie radzą. Nie załamujcie się niczym, ani nie zniechęcajcie, starajcie usilnie walczyć ze swoimi grzechami, wadami i ułomnościami na bieżąco, tak jak umiecie, tak jak potraficie, nigdy się nie poddawajcie. Wasze starania, wasza walka jest dla Mnie bardzo cenna. Widzę wasz trud, wasz wysiłek, wasze starania. Z czasem za wasze trudy i wysiłki otrzymacie sowitą nagrodę, czasem dopiero w wieczności.

          Rozumiem was i wasze słabości, doskonale wiem jacy jesteście. Cennym w Moich Oczach jest fakt, że wy choć ułomni i niedoskonali to staracie się modlić czasem na siłę, pościć czasem z trudem, często składacie Mi swoje nędzne ofiary, lecz przy tym wszystkim dostrzegam waszą miłość i zaangażowanie. Często skutkiem waszego upadku jest powstanie nowego życia. Choć grzech wyspowiadaliście, ale skutek grzechu pozostał. Dziecko poczęte w grzechu ma o wiele trudniejszy start, ale gdy jednak wy jako rodzice tego dziecka dołożycie wszelkich starań, aby wzrastało w Bożej atmosferze i ono samo, gdy będzie jako dorosłe dołoży ze swojej strony  wszelkich starań i pracy, zniweluje tym samym piętno przekleństwa, które na nim ciąży. Od tej chwili może zasługiwać tak samo, a nawet i więcej, niż ten kto miał od poczęcia  Boże Błogosławieństwo.

          Zechciejcie trwać ze Mną nieustannie w łączności, nie czekajcie na to, aż się do was sam odezwę. Zechciejcie przejąć inicjatywę, mówcie do Mnie nawet wtedy, gdy nie usłyszycie odpowiedzi, Ja słyszę was bardzo wyraźnie, bo choć nie będziecie ze Mną prowadzić dialogu, ale miło Mi będzie, że pomimo waszych potknięć i grzechów, będziecie starać się wypełnić Boże Prawo Dekalogu.

          Wiele zła dzieje się na świecie. Państwa, które ze sobą wojują, ulegają mowie diabła po każdej ze stron. Każdy nacjonalizm wynaturza człowieka, który ulega diabłu, wkracza na ścieżkę demona, nie realizuje Bożej Drogi.

          Polacy, módlcie się, składajcie swoje ofiary do Bożego Skarbca. Wasi przywódcy tworzą teraz prawa, które oddadzą was w niewolę tych, którzy będą wkrótce faktycznie rządzić Ukrainą. Obecnie trwa czystka, usuwa się wszystko i wszystkich z miejsc, gdzie będzie chciała zasiedlić się Żydowska Hazaria. Polacy stawiają opór zasiedleniu przez te osoby terenu Polski, ale Żydzi Chazarscy rękoma swoich ludzi w Polskim rządzie realizują swoją wolę, zmieniają wszelkie prawa na swoją korzyść. Niebawem będzie umierać wielu z tych, którzy się zaszczepili, są to ci, którzy namiętnie oglądają telewizję i internet nie reagują na to, że z dnia na dzień rządzący wami zabierają wam wolność, osłabiają wasze zdrowie i wpływają na przyspieszenie waszego zgonu.

          Ja wołam i proszę was o to, aby nawrócili się Polacy, a zwłaszcza Polscy biskupi i kardynałowie z całego polskiego Episkopatu. Ci o wiele chętniej służą po części świadomie, po części nieświadomie diabłu, realizują jego wytyczne. Grupa najbardziej oddanych szatanowi biskupów w polskim Episkopacie pilnuje, aby nie przeszło nic co mogłoby uratować Polskę i Polaków. Ci od dość dawna pilnują, aby powiększało się grono biskupów i kardynałów oddanych szatanowi, ci do końca nikomu nie popuszczą.

          Niebawem Duch Święty oświetli serca każdego człowieka, w tym serca kapłanów wszystkich szczebli. Serca złoczyńców będą porażone, tym co ujrzą i na co zasłużyli. Ten fakt zmieni wiele serc, które mniej lub bardziej otwarcie służą szatanowi. Duża liczba biskupów i kardynałów się nawróci, a zawdzięczać to będzie modlitwie i postom tych, którzy za nich się dobrowolnie ofiarowali.

          Tuż po swoim nawróceniu podejmą pokutę, będą chcieli zrealizować prośbę, którą przez długie dziesięciolecia blokowali, Intronizację Mojego Boskiego Syna Jezusa na Króla Polski. Intronizacja ta spowoduje wiele zmian, a Jezus wymusi na rządzących powrót Bożego Prawa do każdej dziedziny życia w Polsce. Część ludzi, biskupów i kapłanów będzie się jeszcze opierać, ale będą w odwrocie i szybko skapitulują.

          Modlitwy, posty i ofiary wielu pokoleń Polaków będą procentować i wydadzą swój plon. Polska stanie na czele narodów, będzie na czele światowej duchowej odnowy. Trwajcie przeto teraz na swoich posterunkach, na modlitwie, poście i umartwieniach, bo niebawem wszystko będzie procentować.

          Żywy Płomieniu, kocham cię synu i chcę, abyś nie poddawał się apatii, ani zniechęceniu. Przejąłem za pomocą twojego Anioła Stróża, Świętego Gabriela Archanioła twoją duszę i ciało, więc nie dziw się, że czynisz inaczej niż sam zaplanowałeś. Twoje pełne oddanie Woli Bożej i Aniołom, umożliwia Mi każdą możliwą ingerencję w twoją duszę i ciało. Nie daję ci tego co chcesz, wtedy kiedy chcesz, lecz daję ci to, co chcę przez ciebie uzyskać, efekt który zaplanowałem. Wiem, że nie wszystko ci pasuje, ale gdy trzeba, wymuszam na tobie pożądaną reakcję, bo mogę to uczynić bo oddałeś Mi swoją wolną wolę. Niczym się nie zniechęcaj, trwaj wierny, Ja wszystkim się zajmę, więc o nic się nie obawiaj.

              Nie myśl o niczym, zwłaszcza o problemach. Teraz pisz to co stanowi Wolę Bożą, przekaż Ją ludziom, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu. Nie martw się za bardzo o jutro, bo ono nie jest w twoim, ale w Moim Świętym Ręku. Od pierwszej chwili twojego oddania jesteś w Moim Ręku, więc nie kłopocz się za nadto, bo dobrze dbam o ciebie. Dam ci wszystko to, co będzie potrzebne do życia i realizacji Woli Bożej.

              Staraj się okiełznać swoją naturę, Trójca Święta i Niepokalana we wszystkim ci pomożemy. Ufaj Mi zawsze pod każdym względem, resztę pozostaw Mojemu w tobie i poprzez ciebie działaniu. W swoim czasie wiele ujrzysz, to zmieni dotychczasowe twoje funkcjonowanie, jako Mojego proroka. Twoje całkowite zawierzenie sprawia, że dzięki Bożej pomocy popełniasz o wiele mniej błędów i wykroczeń, a Trójca Święta może się tobą w miarę swobodnie posługiwać.

              Na razie nie daję ci za wiele możliwości, bo na nie jeszcze nie nadszedł czas. Staraj się czynić tylko to, co Ja chcę, a wszystko będzie dobrze. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja zawsze ci pomogę. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, więcej niż dla innych stworzeń.

              Chcę się wami posłużyć, aby uratować tych ludzi, których jest jeszcze możliwość uratować. Niedługo nastąpi Oświetlenie Sumień, Światłem Bożej Sprawiedliwości, Ono wiele zmieni. W Polsce nagromadziło się wiele demonów, chcą uniemożliwić realizację Bożych planów wobec ludzi z tego Narodu. Siły demona sprawiają, że to na was jest teraz największy atak i wielka nagonka z ich strony, z powodu resztki waszej wierności Bogu.

              Osłabione w człowieku siły ducha są spowodowane zaprzestaniem lub mocnym ograniczeniem ilości i jakości modlitw, postów i ofiar. Jeżeli nie ma tego przez dłuższy czas, wówczas Boża Osłona słabnie, bo nie ma „paliwa” na którym się utrzymywała. Demon cały czas was obserwuje i dobrze wie, kiedy jesteście słabi lub osłabieni i właśnie wtedy najczęściej uderza, kusi i wabi. Każdy kto oddał się w Bożą Niewolę ma stałą osłonę, taki człowiek nigdy się nie potępi, lecz i on, gdy przestanie czuwać, zaczyna popadać w duchowe tarapaty.

              W życiu każdego człowieka nie chodzi o to by miał cały czas zdrowie, szczęście, dobrą, dobrze płatną pracę, dobre zarobki, wysoką emeryturę, to wszystko jest sprawą dalszego rzędu. Celem nadrzędnym każdego żyjącego na ziemi człowieka jest osiągnięcie za wszelką cenę wiecznego zbawienia, wiecznego szczęścia. Nie zdobywa się go złem i złymi uczynkami, ale wyłącznie wszelkim dobrem, własną ciężką, mozolną pracą, pracą mającą doprowadzić własną duszę, a jeśli to możliwe także dusze bliskich osób do wiecznego szczęścia, do wiecznie trwającej nagrody w Niebie.

              Człowiek żyjąc dokonuje nieustannie swoich wyborów. Nie warto trudzić się dla zła i jego perfidnych skutków, lecz tylko dla dobra, dla swojego i innych wiecznego szczęścia takiego, które trwa w nieskończoność.

          Kocham was niezmiernie o Moje stworzenia i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Ufajcie Mi bezgranicznie do końca, bez zastrzeżeń, na ile potraficie i zdołacie, czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Nie obawiajcie się pełnić ochotnie Bożej Woli, bo to zawsze wyjdzie wam na korzyść. Kto może niech się wyciszy, niech odetnie się od wszelkiego działania szatana, złego ducha, czy stać jest was na to? Co mam jeszcze uczynić, aby zachęcić was do wytrwania w dobru i w wierności Bożemu Prawu? Ja tak bardzo na was liczę, na waszą miłość, czy się doczekam? Czy kochacie Mnie na tyle intensywnie, aby przez to pełnić ochotnie Bożą Wolę, a przez to by zyskać swoje i cudze zbawienie duszy? Co jeszcze powinienem uczynić, aby zachęcić was do kroczenia na stałe drogami zbawienia?

              Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie???                                                                                                                                                                           Bóg Ojciec. 

Biała Podlaska, 17 kwietnia 2022r.  godz. 16:01                          Przekaz nr 1175

Zmartwychwstanie Pańskie, uroczystość.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

              Tak bardzo pragnę waszego szczęścia i miłości, tej prawdziwej, nie tej demonicznej, oszukanej, obłudnej. Szatan to kłamca, oszust, on prawdy dobrowolnie nigdy nie mówi, chyba, że jest Bożą Siłą do tego zmuszony. Bez wydatnej pomocy Trójcy Świętej, nikt z was nie jest w stanie żyć, funkcjonować. Wasz jest wybór pomiędzy dobrem, a złem, to wy będziecie doznawać konsekwencji każdego wyboru.

              Wybór dobra, niesie ze sobą szeroką gamę Bożego Błogosławieństwa, każde z nich pomnaża się, pomnaża wasze wszelkie dobro i szczęście, daje niezmierzoną radość. Wybór zła i grzechu powoduje głębokie frustracje, niezadowolenie, zgorzknienie, brak empatii. Dalszą naturalną konsekwencją wyboru zła jest grzech i upadki, a jego skutkiem jest głęboka niechęć i zniechęcenie, rozpacz, depresja, sadystyczne i masochistyczne skłonności i inne.

          Pragnę od was waszej miłości, waszych dobrych wyborów, takich, które nie będą raniły Serca Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Każdy z was wie ogólnie co jest dobre, a co jest złe, poznało prawdę w was samych, a Ja chcę, abyście nieustannie dokonywali właściwych wyborów, takich, które nie zagrożą waszej egzystencji, waszemu zbawieniu.

          Doskonale wiem, że z natury jesteście słabi i ułomni, podatni na pokusy i wszelkie zranienia. Każdy z was obdarzony jest wolną wolą, sam decyduje w którym kierunku ma kroczyć. Od wielu lat proponuję wam wszelkie ułatwienia w postaci oddania swojej wolnej woli w ręce Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Stosunkowo niewielu z was zdecydowało się na ten krok, krok, który zapewni wam życie wieczne, lecz krok ten odda was samych w bezpieczne Ręce Boga przez Maryję, Moją Kochaną Mamę.

          Niektórzy z was zdobywają dobre wykształcenie, często sami dochodzą do prawdy, lecz po drodze zaczynają pogardzać innymi, mówią o mniej rozwiniętych i inaczej pracujących, językiem wzgardy, wywyższają się, podkreślają swoją wiedzę i erudycję, siłą narzucają swoje zdanie nie patrząc konsekwencji i realiów w których się znajdują. Takie osoby nie mają ewidentnie pokory i elementarnej życzliwości. Niestety, to szatan ukrycie przejął nad nimi kontrolę, to on dyktuje im, którą mają drogą kroczyć.

          Takie osoby lubią zamęczać swoich rozmówców pozornie słusznymi uwagami, potrafią wiele mówić bez ustanku, nie licząc się z nikim, ani z niczym. W tym czasie dopuszczam niektóre osoby, by musiały podjąć swoje trudne wybory, dokonać wiele trudnych decyzji. Zanim jednak wydarzy się trudność, w waszym sercu podaję wam Moje rozwiązanie sprawy, problemu. Ja chcę tym samym nauczyć was podejmowania wielu szybkich, dobrych decyzji w krótkim czasie.  Nigdy nie zostawiam was samych sobie, zawsze zapewniam podpowiedź, co macie czynić, jak wybrnąć z kłopotu, lecz wy nie zawsze chcecie z Mojej podpowiedzi skorzystać.

          Są osoby, które spotyka wiele krzyży, wiele nieszczęść, zwłaszcza spowodowanych działaniem innych osób im szkodzących, wrogich im. Nie chcę, abyście się załamywali, poddawali. Niestety niektórzy z was mimowolnie ulegli pokusie złego ducha, nie umieją przebaczyć swoim winowajcom, nie wyobrażają sobie żyć ze swoim wrogiem w jednym Niebie.

          Ja czynię co tylko zdołam, aby każdy kto źle czyni, mógł się nawrócić i być zbawionym. Ten kto w jawny lub ukryty sposób złorzeczy swojemu prześladowcy, będzie odpowiadać za to przed Świętą, Bożą Sprawiedliwością, za zło braku wybaczenia, lecz zgodnie ze stanem swojej świadomości. Wiem, że niektórzy z was doświadczają wielu nieustających krzyży na raz, przez długi okres czasu. To dzieje się tylko dlatego, aby nauczyć was prawdziwej, Świętej Miłości Bożej, cierpliwości, wyrozumiałości, składania modlitw i ofiar za ludzi wam wrogich, nieprzyjemnych, nieprzyjaznych, aby przez to uratować ich wieczność.

          Wasz los jest taki jaki jest, niczego nie zdołacie zmienić, nie macie większego wpływu na to, co was spotyka, dlatego proponuję wam oddanie siebie samych w Bożą Niewolę Miłości przez Niepokalaną, Moją Świętą Mamę. Oddanie wszelkich waszych przeżyć i doznań w Ręce Trójcy Świętej przez Niepokalaną sprawi, że będzie to zasługujące na wieczność.

          Weźcie się w garść, nigdy nie narzekajcie, a wszystko ofiarujcie w Boże Ręce. Nigdy nie podejmujcie dialogu z gadułą, mądralą, bo przegracie na starcie. Choć Boże dary otrzymuje wielu z was, to niektórzy z was nieprawidłowo ich używają, wykorzystują. Jeżeli komuś trafia się adwersarz górujący nad nim intelektem, nie podejmujcie z takim dialogu.

          Kto z was jest obdarzony przez Boga szczególnymi Darami Bożymi i Łaskami, niech pamięta, od kogo to otrzymał. Nigdy nie znęcajcie się nad słabszym fizycznie lub intelektualnie. Dary i Łaski, które macie, mają służyć dobrym celom, a nie celem znęcania się na osobach mniej obdarowanych.

          Zawsze godnie przyjmujcie Mnie do swojego serca, na klęcząco i do ust, z rąk kapłana lub diakona. Nigdy nie przyjmujcie Komunii Świętej z rąk świeckich szafarzy i szafarek, bo to Mnie obraża, a tylko niektórym z was dane jest odczuć wielki ciężar na duszy z ich powodu. Nie jest to dla Mnie obojętne.

          Niech nikt nie narzuca innym swoich modlitw, bo Duch Święty sam dba o to, co kto ma odmawiać, jak się modlić. Wy jedynie możecie coś komuś zaproponować, zasugerować, lecz nigdy nikogo do niczego nie zmuszajcie.

          Starajcie się nie grzeszyć, nauczcie się rozpoznawać ciężar gatunkowy czynu i słowa, a nawet to co jest złego w niewłaściwym patrzeniu, słuchaniu czy mówieniu. Nie każda nagość na którą patrzycie jest grzeszną, ale do grzechu prowadzi, dlatego powinniście unikać takiego patrzenia. Wzrok pożądliwy nie tylko dotyczy nagości, lecz dotyczy kogoś i czegoś, np. rzeczy i jest grzechem. Oglądanie pornografii zawsze jest grzechem ciężkim.

          Strzeżcie się złego dotyku, bo to obie strony znacznie rozbudza, to nie dotyczy małżonków. Zawsze zważajcie na to co i do kogo mówicie, a byście nigdy nie byli powodem zgorszenia. Tu szatan łapie was w swoje pułapki, w które łatwo wpadacie. Strzeżcie się złych duchów, one pilnują was na każdym kroku. Widzą one na co patrzycie, słyszą co mówicie nawet szeptem. Nie znają waszych myśli, bo ludzie w ogólności są nieskomplikowani, łatwi do odczytania i śledzenia przez Aniołów i demony.

          Demony wykorzystują wszystko i wszystkich, one nie mają jakichkolwiek zahamowań, idą wszędzie tam gdzie tylko zdołają, tam gdzie pozwolicie się im zatrzymać. Chcąc uchronić się od ich niepotrzebnego działania, wyciszcie się, uciszcie wasze usta i myśli, a jeśli możecie i zdołacie przestańcie patrzeć zwłaszcza na to, co może was pobudzić do grzechu. Umartwiajcie swoje zmysły, starajcie się nigdy za bardzo sobie nie dogadzać, bo wszelkie folgowanie swoim zmysłom, sprzyja rozwojowi każdego grzechu.

          Polacy, jesteście na celowniku wielu demonów, którzy wraz ze swoimi ludźmi z masonerii chcą was zniszczyć, unicestwić. Niewielka grupa wiernych Bogu osób, dobrze pełni Wolę Bożą, wypełnia wszystko to, co sobie Trójca Święta życzy. W dalszym ciągu ważą się losy Polski i Polaków. Na Boże wezwania odpowiadają wciąż ci sami ludzie, te same osoby, nowych niewiele przybywa.

          Trwa wojna o dusze kapłanów i biskupów polskich, tu na razie wszystko jest bez zmian. Potrzeba za nich wiele, wiele modlitw postów i ofiar składanych do Bożego Skarbca. Będąc ludźmi macie słabą ułomną naturę, jesteście pełni wad. Połączcie jednak swoje siły wspólnie i wspólnotowo, Razem się módlcie, pośćcie, umartwiajcie się pod każdym względem, to przyniesie wam pozytywne efekty. Polacy tak bardzo na was liczę, na wasz naród, ostrzegam was przed działaniem demonów, zwłaszcza na polskich kapłanów, biskupów i kardynałów. Jeżeli was demon zwiedzie, a wy nie zechcecie się nawrócić, to wielu z was może pójść na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki do piekła.

          Ja ofiarowuję wam Moją alternatywę, daję wam Moje wsparcie, Moje Łaski, czy zechcecie z tego skorzystać? Toczy się wojna z demonem nie tylko o duchowieństwo, ale też o wierność Moich wybranych, proroków czasów ostatnich. Mało który z nich się zabezpiecza przed demonami, przed jego oszustwem, on doskonale wykorzystuje ich głupotę i naiwność oraz prostolinijność, a zwłaszcza pychę. Przejmuje ich z wielką łatwością, mami ich swoimi „darami”, „łaskami”, które są jego oszustwem.

          Każdy człowiek jest słaby, ułomny, dopiero wsparty Bożą Siłą i Mocą, staje się dla szatana nie do pokonania. Kto z was unosi się pychą, butą, już przegrał, bo poddał się działaniu demonów. Szatan, demon to upadły Anioł, ma on wszystkie cechy i właściwości Anielskie, oprócz trwałego dostępu do Bożej Mocy i wszelkich Bożych Łask. Demon może działać, bo na to pozwala mu Trójca Święta.

          Każdy człowiek z Woli Bożej wyposażony jest w swojego Anielskiego opiekuna, Anioł nie pozwala demonom oszukiwać, kantować, szachrować. Demony posługują się hipnozą i znieczuleniem demonicznym, to upośledza wszelkie funkcjonowanie człowieka, który nie odczuwa jak wchodzi zło, jak upada. Aniołowie mogą zdjąć z człowieka hipnozę i znieczulenie demoniczne, ale to sam człowiek musi Anioła o to poprosić. Alternatywą tu jest oddanie się Bogu przez Maryję i Aniołom w Bożą Niewolę, wejście z Aniołami w duchową Unię, to umożliwia im niezależne działanie poza kontrolą człowieka.

          Czy zechcecie zaufać Bogu i Aniołom? Zechciejcie się do Nich i za Ich wstawiennictwem modlić, Oni naprawdę mają szeroki wachlarz możliwości. Chcę, aby kapłani i biskupi prosili Ich o pomoc, Oni nie będą zwlekać, pospieszą im z pomocą. Niczym się nie zniechęcajcie, podążajcie wzwyż, ku zbawieniu. Zechciejcie współpracować z całym Niebem, na czele z Aniołami, to tylko wyjdzie wam na dobre.

          Żywy Płomieniu, kocham cię i pragnę, abyś się nigdy nie poddawał się działaniu demona. Ostatnio pokazałem ci dobitnie co znaczy łamanie Mojego zakazu. Naucz się szybszych reakcji, nie pozwól demonowi zwyciężyć w jakimkolwiek punkcie. Walcz jak umiesz, nie ustawaj, Ja nigdy cię nie opuszczę z Moimi Łaskami i Darami. Na bieżąco realizuj Moje wytyczne to zupełnie wystarczy, resztą Ja sam się zajmę.

Słuchaj tego co do ciebie mówimy z Nieba, nie ignoruj tego, bo niestety, ale czasem ci się to zdarza. Jak mówię ci w czymś nie, to oznacza nie, a jak mówię w czymś tak, to dokładnie oznacza tak.

Często prosisz Trójcę Świętą o rozciągnięcie czasu dla siebie do wykonania jakiejś czynności, a Trójca Święta wypełnia twoją prośbę, jak to zauważyłeś. Nie rozciągnę czasu dla niektórych innych osób, bo to zagroziłoby ich zbawieniu wiecznemu. Tak jak nieraz ci mówiłem, niczego beze Mnie nie planuj, zawsze uważnie słuchaj tego co do ciebie mówię i jeszcze uważniej słuchaj natchnień Ducha Świętego.

Nie myśl za wiele o dniu jutrzejszym, o przyszłości, zawsze zawierzaj Mi wszystko na bieżąco, do samego końca. Ja sam, albo inna Osoba z Nieba wyznaczymy ci kurs, dalszą drogę oraz miejsce twojego przebywania. Kochaj Trójcę Świętą i Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Nie skupiaj się nigdy na sobie, ale na jak najlepszym wykonywaniu tego, co stanowi Drogę i Wolę Bożą.

              Zauważyłeś, że nie pozwalam ci czytać niektórych mistyków, blokuję ci możliwość czytania i słuchania ich i tego co przekazują. Daję ci też zniechęcenie do tego lub odwracam twoją uwagę, bo nie chcę, aby to co czytasz i słuchasz, odwróciło twoją uwagę, od tego co sam słyszysz i odbierasz. Pamiętaj synu, że bardzo mocno cię kocham i nic tego nie zmieni, nawet wszelkie starania upadłego Anioła, ani twoje upadki i potknięcia. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania.

Pragnę, abyście nigdy nie skupiali się na złu, na jego wpływach, lecz zawsze trwajcie w dobru, siejcie je oraz miłość. Błagam was dla dobra waszej duszy, wybaczcie każdemu z serca kto przeciw wam zawinił, choćby nie wiem co złego wam uczynił. Przebaczcie im z całego serca, nigdy nie chowajcie w swoim sercu jakiejkolwiek urazy.

Często stawiam wam na drodze osoby, z którymi się wiążecie, a po pewnym czasie okazuje się, że wasz wybór był chybionym wyborem. Dopuszczam to dlatego, abyście dopomogli ratować od wiecznej zguby ich osobę, a także ich rodzinę przez wszelkie wasze starania, posty i wasze modlitwy. Powierzajcie te osoby Trójcy Świętej, a swoje wszelkie modlitwy, ofiary, posty, oddawajcie wyłącznie do Bożego Skarbca.

Proszę was o to, abyście się postarali nie obmawiać tych osób, bo one są duchowo bardzo ubogie, biedne, bo tkwią w złu, a bez waszej pomocy i waszej współpracy z Łaską Bożą, poszłyby na miejsce wiecznej pokuty, na wieczne męki, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Spróbujcie nie narzekać, nie gderać, nie obgadywać, bo to znacznie obciąża wasze serce i sumienie.

Nie myślcie za wiele o swojej krzywdzie, zapomnijcie ją, bądźcie ponad to wszystko. Postarajcie się, abyście myśleli tylko o Trójcy Świętej i przebaczajcie wszystko waszym winowajcom, nigdy nie pielęgnujcie w sercu urazy, lecz wyrzućcie te demoniczne haki ze swojego serca, aby nie stanowiły dla was dodatkowego, duchowego obciążenia.

Niech nikt nie skupia się na sobie, bo to jest nader egoistyczna postawa. Chcąc zyskać więcej Łask Bożych dla siebie, skupcie się na pomocy dla innych, wtedy tym więcej Łask Bożych do was powróci. Pozwólcie Mi działać nieustannie na was i wasze serca, wykonujcie to wszystko co wam podpowie Duch Święty. Nie chcemy dla was źle, ale dobrze, a przystanie do szatana i jego woli, zawsze przyniesie wam wszelkie zło i same problemy. Przemyślcie swoje życie i postępowanie, wyciągnijcie dla siebie odpowiednie wnioski, abyście przez podjęcie właściwych decyzji, uniknęli nieodpowiednich konsekwencji.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                       Jezus.

 

 

Warszawa Jelonki, 25 kwietnia 2022r.  godz. 19:32                     Przekaz nr 1176

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

              Tak bardzo pragnę waszego szczęścia i miłości, tej prawdziwej, nie tej demonicznej, oszukanej, obłudnej. Szatan to kłamca, oszust, on prawdy dobrowolnie nigdy nie mówi, chyba, że jest Bożą Siłą do tego zmuszony. Bez wydatnej pomocy Trójcy Świętej, nikt z was nie jest w stanie żyć, funkcjonować, Wasz jest wybór pomiędzy dobrem, a złem, to wy będziecie doznawać konsekwencji każdego wyboru.

          Kocham was, to nie żart, nie oszustwo, jestem Bogiem, jestem Dobry, Święty, Prawdomówny. Nie istnieje nic co mogłoby Mnie pokonać, lub zmusić do czegokolwiek, którąkolwiek Osobę Bożą. Szatan jako upadły Anioł podejmuje wszelkie starania, aby was zwieść, oszukać, zniewolić, opętać, Trójca Święta chce waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości, a całe piekło demonów chce was rozszarpać, zniewolić, maksymalnie upokorzyć do granic wszelkiego upodlenia.

          Wiem, że wielu z was czeka z pewną dozą niecierpliwości na rozwój wydarzeń, na realizację Apokalipsy Świętego Jana Apostoła i Apokalipsy z Księgi Daniela. Większość z was ma serdecznie dosyć królowania szatana, chcieliby już teraz triumfować. Prawda jest taka, że wszystko musi się wypełnić, dopełnić, na czele z miarą zła i złych czynów, a także złych ludzi. Trójca Święta nie jest księgowym, liczącym jedynie wasze upadki, choć o każdym doskonale wie i zdaje sobie z niego sprawę.

          Doskonale wiem, że każdy człowiek jest słaby i ułomny, że upada raz za razem, a tak się dzieje gdy człowiek nie oprze się na Bogu i liczy tylko na siebie samego, nie ma skąd brać siły, energii, mocy do pracy, do walki. Szatan wie o człowieku prawie wszystko, ale tę wiedzę zawsze wykorzystuje przeciwko wam, do niszczenia was, do wciągania w matnię swoich pułapek.

          Demony hipnotyzują was, znieczulają, abyście nie zorientowali się, od którego momentu zaczynacie pełnić ich wolę. Kto gardzi wszelkim dobrem, kto kroczy w stronę grzechu, ten pełni wolę złego ducha. Demony bardzo lubią organizować wam czas, zajęcia, chętnie udają dobroć tylko po to, aby was oszukać, zwieść kogo się tylko da. Najbardziej ulubionym kąskiem demona są kapłani i biskupi.

          Demony kontrolują nauczanie w seminariach, a kościół szatana czyli masoneria przejęła stanowiska w seminariach duchownych, także większość stanowisk kontrolujących działanie Mojego, Świętego Kościoła. Pozwoliłem diabłu na to, aby Kościół Mój mógł pójść w Moje ślady. Teraz kościół jest biczowany, koronowany cierniem, przechodzi mękę swojej drogi krzyżowej i będzie ukrzyżowany, aby skonać w konwulsjach. Tak jak Ja, Mój Kościół Święty Zmartwychwstanie, a szatan na to nic nie poradzi.

          Demony odwodzą od wszelkiego dobra kogo się da, zwłaszcza kapłanów i biskupów. To demon wam wmawia bezsens wszelkich wysiłków, odwodzi od wszelkiej modlitwy, nawet tej obowiązkowej. Masoneria utrudnia biskupom ich dobre, prawidłowe zgodne z Wolą Bożą działanie, aby ci na nic nie mieli czasu, zwłaszcza na to co faktycznie tworzy ich siłę i moc.

          Żądam głębokiej reformy duchowieństwa wszystkich szczebli, nie tej udawanej, sztucznej, ale tej prawdziwej, faktycznej. Demony czynią co tylko zdołają, aby ściągnąć na Mój Kościół Boże Przekleństwo, które powoduje braki nowych powołań, by nie było komu sprawować Sakramentów Świętych. Nie raz było mówione, co jest przyczyną Bożego przekleństwa (Komunia Święta na stojąco i do rąk, funkcjonowanie świeckich szafarzy i szafarek).

          Większa część ludzi chodzących do kościoła dała się wmanewrować w pozorne dobro, pełnienie czynności liturgicznych pod dyktando ludzi będących pod głębokim wpływem upadłego Anioła. Hipnoza i znieczulenie demoniczne sprawiają, że osoby będące pod ich działaniem, nie potrafią się bronić, ulegają presji działania masonerii. Osoby, które grzeszą i pełnią wolę złego ducha mniemają, że pełnią Wolę Bożą.

          Demony chętnie mieszają w sercach i głowach Moich proroków, a ci nie zauważają momentu w którym przejął ich i ich działanie upadły Anioł. Obserwujcie to co robicie, czy nie pełnicie woli szatana. Są tacy Moi słudzy, zarówno z grona osób świeckich jak i duchownych, które przypisują sami sobie łaski, których nie mają (stygmaty, bilokacja, wskrzeszanie umarłych). Zauważcie, że te osoby mają wzięcie, mają powodzenie, ich się słucha, demon im za mocno nie przeszkadza, bo pełnią jego wolę.

          Nigdy nie czytajcie bezkrytycznie objawień, prześwietlajcie je przez pryzmat prawdy i owoców, które one dają, ku którym prowadzą, zmierzają. Zechciejcie tu spojrzeć na doskonały przykład Moich prawdziwych, uznanych proroków i kapłanów, którzy już nie żyją, a wielu z nich jest już wyniesiona na ołtarze. Zawsze pamiętajcie o tym, że Trójca Święta nigdy nie kłamie, zawsze mówi prawdę, każde Słowo Boga jest trwale, niezmienne, chyba, że coś jest powiedziane w trybie warunkowym, to wtedy i tylko wtedy może ulec zmianie.

          Uświadomcie sobie niezmienność Boga, Jego wielką, niedającą się zmierzyć Godność, Świętość i Powagę. Słowo Boże leczy, uzdrawia, lecz nie chwilowo, ale trwale. Demony potrafią dać człowiekowi imitację Bożych Darów i Łask, lecz prawda o tym, jak nie wcześniej to później, ale zawsze wychodzi na jaw. Wszędzie tam gdzie jest zło i występek, tam Mnie nie ma.

          Wiele razy mówiłem wam co należy czynić, lecz kto Mnie słucha? Oddałem samego siebie na okup za was, dlaczego więc wybieracie szatana jego stronę? O wiele bezpieczniej dla was jest, gdy swoją wolną wolę oddacie w Boże Ręce przez Niepokalaną, Moją Świętą Mamę. Niebawem nadejdzie wiele zmian, nie wszystkie będą dobre, ale nie wszystkie złe.

          Jest wiele osób, które w życiu się pogubiły, poszły drogą grzechu i występku. Są sprawy i upadki z których nie jest trudno się podnieść, wystarczy chcieć. Są jednak sprawy, gdzie wszystko się pogmatwało. Jestem Bogiem cierpliwym, wyrozumiałym, ale chcę waszego dobra i szczęścia. Wielu z was wpadło w sidła demona związków niesakramentalnych. Trwając w chronicznej nieczystości zamykacie sobie drogę do zbawienia wiecznego. Kto ma męża, żonę w cywilnym związku, albo poza nim, a nie może nic z tym uczynić, niech prosi Boga o pomoc i interwencję, o rozwiązanie tej kwestii, tego problemu.

          Często bywa, że nie ma przeszkód, możecie wszystko zalegalizować, biorąc ślub kościelny. Kto jednak żyje w kolejnym związku, a chce być zbawionym, niech postanowi nie grzeszyć, żyć w czystości nawet żyjąc pod jednym dachem. Jeżeli uda się wam wytrwać, to możecie być zbawieni, choć nie unikniecie czyśćca.

          Niech nikt nigdy nikogo nie osądza, bo nie macie wszystkich danych, wszystkich przesłanek. Trójca Święta jest Bogiem zewszechmiar Sprawiedliwym, ale nie toleruje zła, ani grzechu i występku. Kto więc idzie do piekła? Na wieczne męki idzie tylko ten, kto tego chce, ten kto wzgardzi wyciągniętą Ręką Boga. Ja rozumiem ludzką słabość, ułomność, lecz nie toleruję grzechów czynionych z premedytacją, grzechów powiązanych z pychą, chciwością, totalną, ekstremalną nieczystością.

          Pragnę, abyście chcieli się uświęcać, udoskonalać, pracować nad sobą na tyle, na ile jest to możliwe. Pracujcie nad swoim umysłem, poddajcie go Bogu, oddajcie siebie swoją duszę i umysł do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną Moją Świętą, Kochaną Mamę.

          Wielu z was ma chaotyczne, bezwładne, rozbiegane myśli, zechciejcie zauważyć co lub kto waszym umysłem rządzi, co nim steruje, ku czemu popycha. Podejmijcie pełną kontrolę swoich myśli, nie puszczajcie ich w samopas. Grzechem jest wyobrażanie sobie sytuacji w której dobrowolnie ulegacie pokusie, a w swojej wyobraźni dokonujecie tego czynu. Choć fizycznie do niczego nie doszło, nie zgrzeszyliście, to jednak wasze myśli poszły w tym grzesznym kierunku.

          Tu nie chodzi jedynie o nieczystość, ale także o inne sfery. Starajcie się nie myśleć, zechciejcie wyjałowić swój umysł tak, aby pozostawał czysty. Jeżeli tylko spostrzeżecie złą myśl, natychmiast usuwajcie ją ze swojego umysłu, a unikniecie grzechu. Zechciejcie unikać tego, do czego kusi was diabeł, a unikniecie upadku. Złe duchy nie naciskają bez przerwy, one działają cyklicznie, falami.  

Polacy, nadal pragnę waszej modlitwy, postów i ofiar zanoszonych do Bożego Skarbca. Trwa w Polsce uchwalanie prawa bardzo mało korzystnego dla Polaków. Trwa czas oczekiwania, na podjęcie przez was swojej decyzji. Demony nasilają na was swoje działanie, one ogłupiają was hipnozą i znieczuleniem demonicznym do tego stopnia, że przestajecie spostrzegać, gdzie przebiega granica działania dobra i zła, gdzie jest już grzech, a gdzie jeszcze jego nie ma.

          Trójca Święta ofiarowuje wam ratunek dla Polski i ludzkości, a to wszystko przez Medalion Bożej Nadziei, jak tez przez liczne Nowenny ofiarowane ludzkości, podyktowane Żywemu Płomieniowi. Wiem, że wielu z was słabnie, nie wytrzymuje presji czasu, lecz moc w słabości się doskonali. Dam wam impuls i nową nadzieję, lecz to otrzymacie przez kolejne cierpienie, które nie może was ominąć.

          Żywy Płomieniu, ufaj Mi i nie lękaj się, bo mimo twoich słabości i ułomności jestem z tobą, aby ci pomóc. Nigdy nie poddawaj się przygnębieniu, apatii, bo demon chce cię wciągnąć w depresję. Weź się w garść, nie poddawaj się melancholii, ani nie wchodź nawet myślą w sprytne pułapki złego ducha. Pomyśl o polepszeniu stanu swojego zdrowia, zwłaszcza pracy twojego umysłu.

          Brakuje ci pewnych składników odżywczych dlatego słabniesz i niedomagasz. Szatan będzie ci wmawiał nieprawdę, będzie cię zniechęcał do wszystkiego co dobre i święte, ale ty się mu nigdy nie poddawaj. W niedługim czasie przemyśl kilka spraw i problemów, przemódl to, lecz nade wszystko nie stawiaj oporów działaniu Trójcy Świętej i Maryi w tobie i poprzez ciebie. Słuchaj dobrych rad i wskazówek innych osób, bo często przez nich do ciebie mówię, ty uwierz Mi do końca, nie lękaj się realizuj w pełni każdą Bożą Wolę.

          O nic się nie lękaj, nie myśl o złu i jego konsekwencjach, ty czyń to co możesz i zdołasz, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Do wieczności odwołuje Trójca Święta osoby z wielu grup modlitewnych, bo czas się dopełnia. Ty nie martw się, lecz wypełniaj każde polecenie, nawet to którego nie rozumiesz. Pomogę ci załatwić to co niezbędne, konieczne, ty ufaj i czuwaj, resztą się zajmie Trójca Święta.

Zechciej ufać Mi do końca, na bieżąco wypełniaj Wolę Bożą, odczytuj Ją, nie hamuj Jej, słuchaj uważnie tego co mówi do ciebie Trójca Święta i Maryja, a także twój Anioł Stróż. Nigdy niczego nie bagatelizuj, na każdym kroku proś Mnie o wszystko, w każdej sprawie, w każdym detalu, w każdym problemie, a będziesz dość szybko wysłuchany na tyle, na ile będzie to potrzebne, niezbędne, konieczne.

Pomogę ci pozbierać się duchowo i ogarnąć, dam ci stosowne podpowiedzi do działania. W swoim czasie podpowiem ci, w którą powinieneś kroczyć stronę, gdzie i na czym powinieneś oprzeć swojego ducha, abyś mógł nim służyć innym, na tyle, na ile zdołasz, reszta jest w Ręku Trójcy Świętej i Maryi.

Pilnuj swoich myśli, oczu i ust, aby nie kroczyć drogą pokus. Chcę ofiarować ci wiele, wiele Łask Bożych, lecz czasami i ty blokujesz się na ich przyjęcie. Bądź nieustannie czysty, święty, nigdy nie kłam, ani niczym się nie ekscytuj, by nie dać możliwości złym duchom do działania. Bądź Mi nieustannie wierny, Ja ciebie poprowadzę do wyznaczonego przeze Mnie celu.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie martw, zwłaszcza o swoją przyszłość i finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Nabierzcie cech praktycznych, zechciejcie planować swój czas, aby go doskonale wykorzystać. Nie bójcie się prosić Mnie o rozciągnięcie waszego czasu, Ja dla was mogę to uczynić, ale musicie o ten Dar, o tę Łaskę poprosić. Pragnę, aby każde z was żyło tylko Bogiem, tak jak się żyje oddychając powietrzem. Zechciejcie mówić do Mnie wszystko i o wszystkim, traktujcie Mnie jak najlepszego Przyjaciela, którym Jestem. Nie zapominajcie także o niezbędnym dla Mnie jako Boga szacunku.

              Eliminujcie ze swojego życia wszelką wulgarność i dwuznaczność. Nauczcie się uczciwości i skromności, nie miejcie zbyt wygórowanych ambicji. Zechciejcie się oddać w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, tym żyć, poddawać się każdemu Bożemu działaniu. Korzystajcie z Sakramentów Świętych, dopóki możecie, dopóki zdołacie. Niebawem nadejdzie czas, kiedy dla wielu z was ich zabraknie.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam?                                                                                                                                                                     Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 kwietnia 2022r.  godz. 10:15                     Przekaz nr 1177

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

          Tak bardzo pragnę waszej miłości i cierpliwości oraz zaangażowania we wszystko co dobre i święte. Cała Trójca Święta jest Jedynym Bogiem przez Unię Miłości. Nie istnieje nic co byłoby dla Mnie za trudne albo zbyt skomplikowane. Będąc Osobą Bożą wszystko wiem, wszystko rozumiem, nie istnieją dla Mnie tajemnice do odkrycia. Wiem co i kogo stworzyłem i jak długo będzie istnieć. Tylko ludzkość i Aniołowie w tym ci upadli, będą istnieć nieustannie, tak jak istnieje bez końca Trójca Święta, która jest Bytem zewszechmiar Doskonałym, Samoistnym. Duch każdej Osoby Trójcy Świętej istnieje wiecznie, bo wieczna jest Boża Materia, która jest samopodtrzymująca się, nie ma początku i nie będzie mieć końca.

          Kocham was i pragnę waszego wiecznego szczęścia i radości, która nigdy się nie skończy. Choć jestem Wszechmocny, to bez waszej wyraźnej zgody nie mogę was zbawić, to blokuje najcenniejszy Mój dar który wam ofiarowałem, wasza wolna wola. Wielokrotnie wam mówiłem, co wy możecie uczynić, aby ominąć wszelkie niebezpieczeństwo wiodące was na wieczne potępienie. Tym sposobem jest przekierowanie waszej własnej miłości na Boga, a także wasze dobrowolne oddanie siebie, swojej woli w Ręce Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Ten krok przez was uczyniony oddaje wszelką decyzyjność w Boże Dłonie. Wystarczy raz w życiu świadomie odmówić ten akt, a to uratuje was od miejsca wiecznej pokuty, jeziora ognia i siarki, od piekła.

          Człowiecze, zastanów się, przemódl, przemyśl i odważnie wykonaj ten właściwy krok, który skieruje ciebie ku Niebu na wieki. Doskonale wiem, jacy słabi i nędzni jesteście, jak wiele macie grzechów i obciążeń. To Mnie nie odstrasza, lecz jeszcze mocniej pociąga. Czyniąc ten krok wykazujecie wielką odwagę i oddanie, a także bezgraniczną ufność, ona was nie zawiedzie, powiedzie do Nieba, na wyżyny świętości.

          Chcę, aby każdy z was był ciągle gotowy do nieustannego pełnienia Woli i Myśli Bożej. Wy sami nie zdołacie kroczyć drogą, którą wam wyznaczyłem, bo buntuje was zwodziciel, odwodzi was od waszego zbawienia, pociąga do miejsca, gdzie sam przebywa, czyli do piekła. Zastanów się biedny człowiecze, za kim chcesz kroczyć, masz jedynie dwie opcje, iść za Mną, twoim Bogiem, albo za szatanem i tym co on wam może zaoferować czyli piekło.

          Ja zawsze daję to co obiecuję, szatan prawdę mówi tylko wtedy, jak Ja go do tego zmuszę. Moje wymaganie jest proste, nigdy nie grzeszyć, nie upadać. Nie jest to zbyt trudne do realizacji, bo wystarczy nie ulegać pokusom, nie grzeszyć nie słuchać podszeptów demona. Wiem, że samemu trudno jest wytrwać, dlatego proponuję wam Moją pomoc, pomoc całego Nieba. Wystarczy, że uczynicie ten pierwszy, zasadniczy krok, Ja za was wykonam resztę.

          Żyjecie sami, ale możecie zawsze kierować swoje serce na Boga, wówczas otrzymacie od Niego to co niezbędne do przebycia czasu swojej ziemskiej próby. Nie daję wam tego co może was popsuć, uszkodzić. Każdy ofiarowany przeze Mnie Dar możecie zmarnować, użyć w złym celu, ale czy warto marnować?

          Z wielu stron słyszycie słowa od Moich proroków, a każde słowo trzeba właściwie pojąć, zrozumieć, zinterpretować. Nie zawsze sam prorok umie zrozumieć, pojąć, zinterpretować to co odbiera. Trójca Święta zawsze jest Wierna, Pewna, Kochająca, lecz to co człowiek wykonuje, czasem wymaga Mojej reakcji, nie zawsze jest ona miła dla was.

          Każdy grzech musi być przez was odpowiednio wynagrodzony, odpokutowany, tego wymaga od człowieka Święta Boża Sprawiedliwość. Tylko Boża Moc sprawia, że może cos na kimś siłą wymóc, gdy zachodzi taka potrzeba. Każdy żyjący na ziemi człowiek jest do czegoś powołany, wybrany. Czasem jest to zwykłe, prozaiczne życie, wykonywanie swoich prozaicznych obowiązków, czasem coś ważnego. Zechciejcie zauważyć, że to wy sami komplikujecie sobie życie przez dokonane własne wybory. Każdy dokonany wybór rodzi sobą własne konsekwencje. Każdy dobry wybór niesie ze sobą moc świętego Bożego Błogosławieństwa, a każdy grzech niesie ze sobą moc Bożego przekleństwa.

          Widzę dokładnie waszą duszę, tak jak wy widzicie szybę lub lustro. Ja widzę dokładnie każdy brud, każdy grzech o wiele lepiej niż wy dostrzegacie drobiny brudu na szkle lub lustrze. Wasze oko może czegoś nie dostrzec, może nie ujrzeć małych drobin, zanieczyszczeń, Ja widzę u was wszystko. Bóg z natury jest Czysty, Święty, bo tak chce, bo tego pragnie. Nigdy nie grzeszy, nie czyni zła, bo zna konsekwencję każdego wyboru, każdej decyzji zanim to wykona.

          Boża Świętość jest bazą wszelkiej waszej świętości, bo na Jej Świętości wszystko jest wzorowane, kopiowane, budowane. Święta Boża Sprawiedliwość dokonuje swojego osądu, waży każdy wasz akt, czyn, myśl, słowo, zamiar i intencję. To Święta Boża Sprawiedliwość wyciąga odpowiednie wnioski, a realizuje wszystko i wymusza Boża Moc.

          Jako Bóg wiem kiedy kto i co uczyni i jakie będą tego konsekwencje, reperkusje. Każdy kto ślepo na Mnie się wzoruje, kopiuje, dokonuje swojego najlepszego, pewnego wyboru. Jestem Bogiem i jestem Doskonałym pod każdym względem, bo tak chcę, bo tego pragnę, bo taką mam możliwość. Nie istnieje nikt kto byłby większy, silniejszy, mocniejszy ode Mnie. Jestem Stwórcą, bo wraz z Jezusem i z Duchem Świętym stworzyłem wszystko. Każdy nowy twór, nosi ślad po swoim Stwórcy, bo z siebie samego bierze Trójca Święta małą cząstkę, aby cokolwiek mogło zaistnieć.

          Ze wszystkich stworzeń tylko każdy Anioł w tym ten upadły i każdy stworzony człowiek ma dusze i ducha, które są nieśmiertelne, nie dające się skasować bez konsekwencji. Inaczej stwarzam i przetwarzam to co materialne i nieożywione, a inaczej tych, którym dałem tchnienie życia. Każdemu człowiekowi i Aniołowi nadane są Boskie cechy w małej mierze. Nadanie pewnych Bożych cech ludziom i Aniołom nie czyni z nich Bogów, lecz czyni ich dusze i ducha nieśmiertelnymi.

          Wszelka materia może być zmieniana, przemieniana, modulowana, a dusza ludzka i duch Anioła jest stała, niezmienna. Każdy kogo stworzyłem jest przeznaczony do wiecznej radości, do wiecznie trwającego szczęścia. To każdy Anioł i każdy człowiek podejmują swoje decyzje za pomocą swojej wolnej woli. Każdej osobie ofiarowałem wolność, a także prawo wyboru, każdy dokonuje swojego. Dawniej człowiekowi było o wiele łatwiej, bo demon nie działał tak mocno, tak bardzo intensywnie jak działa dzisiaj. Dawniej było o wiele łatwiej, lepiej dokonywać ludziom swoich wyborów, nie trzeba było przykładać zbyt wiele trudu, wysiłku w porównaniu do tego co jest dzisiaj.

          Upadli Aniołowie podjęli tylko raz swoją złą decyzję, a zło, które wybrali jest grzechem wiecznym, wiecznie trwającym, nie mogącym się cofnąć ze względu na pełną świadomość dokonywanego swobodnego, niezależnego wyboru. Grzech upadłego Anioła jest grzechem wiecznym, takim, który nie da się niczym wykupić, bo żaden z upadłych Aniołów tego nie chce. Chciałby być zbawionym na swoich własnych warunkach, a to grozi jego unicestwieniem, anihilacją, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość.

          Każdy kto oddala się od Boga, traci z nim łączność na dobre, a co za tym idzie, doznaje konsekwencji tego wyboru. Każdy człowiek wybiera całe swoje życie, dokonuje swoich wolnych wyborów dopóki żyje na ziemi, a wraz ze swoją własną śmiercią wybór którego dokonał utrwala się na wieki. Mało która osoba umiera w pełnej Łasce Bożej, dlatego nie idzie bezpośrednio do Nieba. Po śmierci każdego człowieka jest jego Sąd. Dopiero na Nim dusza w pełni poznaje w Bożym Świetle swój stan faktyczny, wszystko jest obnażone, jawne. Każde dobro i Boże Błogosławieństwo procentują, orędują za wami, a każde zło, grzech i Boże przekleństwo mocno obciąża duszę człowieka.

          Człowiek gdy grzeszy ze swojej słabości, swojej słabej natury, ma szansę się oczyścić w czyśćcu nim wejdzie do Nieba. Człowiek, który nieustannie wybierał zło i grzech, z nim się zjednoczył, jego wybrał, on w nim się utrwalił, dozna więc wszelkich konsekwencji swojego wyboru. Dokonany taki wybór nie pozwala dać szansy tej duszy, ta dusza tej szansy nie chce, a to z kolei skazuje tę duszę na pobyt w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle.

          Jest jednak czasem możliwość, że dusza coś dobrego w swoim życiu wykonała dla Maryi, a to daje Maryi możliwość osobistej interwencji, która ratuje wieczność tej duszy od pobytu jej w jeziorze ognia i siarki. W historii świata były pojedyncze dusze, którym pozwoliłem wrócić na ziemię, te dusze będą ponownie sądzone o wiele surowiej na swoim drugim Sądzie.

          Jest teraz wielu ludzi, którzy ode Mnie masowo się oddalili, masowo grzeszą bez opamiętania. Sytuacja robi się bardzo smutna, bo 94% ludzi na całej ziemi jeżeli się nie nawrócą, to dusze ich będą skazane na pobyt w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle. W Polsce grozi piekło 74% żyjących Polaków. Z tych, którzy chodzą do kościoła na świecie ma szanse się zbawić niecały promil 0,86%o, w Polsce około 64% ludzi.

          Nieubłaganie kończy się czas dany ludzkości na prośbę Maryi, jak on minie, to na całą ziemię i jej mieszkańców zacznie uderzać Święta, Boża Sprawiedliwość. W pewnym momencie dam szansę obłąkanej ludzkości, pozwolę oświetlić duszę każdego człowieka. Da to całej ludzkości szansę na zmianę podejmowanych przez siebie decyzji, na osobiste nawrócenie się. Kto z was zechce z tej szansy skorzystać?

          Żywy Płomieniu, ufaj Mi i nie lękaj się, bądź Mi wierny za wszelką cenę. Nigdy nie stawiaj oporów działaniu Mojej Świętej Łaski. Zadbaj o zdrowie i kondycję, bo jeszcze będą ci potrzebne. Przerwij zbędne myślenie, nie daj się diabłu ściągnąć w dół, narzucać jego toku myślenia. Trwaj wierny przy Trójcy Świętej i Maryi, resztę pozostaw naszemu świętemu działaniu.

          Zamknij swoje serce na głos złego ducha, nigdy go nie słuchaj. Tak bardzo cię kocham i uważnie słucham tego co do Mnie mówisz. Wiem, że tęsknisz do Nieba, już teraz chciałbyś iść do Niego, to jednak na razie nie jest dla ciebie przeznaczone, ty musisz wypełniać Wolę Bożą na bieżąco.

Niedługo zyskasz pozwolenie na wybicie Medalionu Bożej Nadziei. Pozostań roztropny, bądź pokorny, nigdy nie poddawaj się ułudzie wielkości, bo to nic nie jest warte. Wraz ze swoim Aniołem Stróżem, Świętym Gabrielem Archaniołem stoisz przed Moim Tronem, zważaj na to co robisz, co mówisz, co myślisz, bo nieustannie patrzę na ciebie i słucham co myślisz, co mówisz. Nigdy nie daj się zwodzić demonom, bo choć są sprytne, to nie przetrzymają Bożego działania.

              Trójca Święta i Maryja pomożemy ci w tym co niezbędne, ty czyń to wszystko co jest w twojej mocy, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Niczym się nie zniechęcaj, staraj się walczyć usilnie ze swoimi wszelkimi wadami i ułomnościami. Postaraj się być nieustannie czysty, bo chcę jeszcze przez ciebie wiele uczynić. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta i Maryja bardzo mocno cię kochamy i nic tego nie jest w stanie zmienić.

              Nie ulegaj zmodyfikowanej przez szatana retrospekcji, bo to nie wiedzie do niczego dobrego. Wypychaj siłą to ze swojego umysłu, staraj się umartwiać swój wzrok i słuch oraz inne zmysły, nie kieruj ich ku złu i temu, co podpowiada ci demon. Staraj się dostrzec jego złowrogie, a przy tym subtelne, zwodnicze działanie. Nie pozwól sobą jemu manipulować, Ja bardzo chętnie pomogę ci w twoich kłopotach i problemach. Czyń to co ci polecam, a wszystko będzie dobrze. Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i Mnie kochali. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję. Podejmijcie starania odwzajemnienia Mojej Świętej Miłości. Chcę od was waszego posłuszeństwa i rozwagi we wszystkim, w każdym postępowaniu w całym waszym życiu.

Pragnę, aby kto może i zdoła wprowadził w swoim domu za zgodą domowników, życie na wzór zakonnego. Chodzi Mi o to, abyście zechcieli wieść życie o wiele bardziej uporządkowane. Pragnę, aby każda rodzina wspólnie modliła się, bo to ją wzmacnia i cementuje. Jedzcie wspólnie w miarę możliwości, choć jeden posiłek dziennie, a jeśli to niemożliwe to, co najmniej raz w tygodniu.

Chcę, abyście praktykowali wspólne, rodzinne czytanie lektur rozwijających, umacniających waszego ducha i pobożność. Nie zapominajcie o wspólnych chwilach relaksu, po części statycznego, takiego jak wspólnie obejrzany dobry, wartościowy film, ale i dynamicznego takiego, jak wspólna pasja, wspólnie uprawiany sport, ruch na świeżym powietrzu, wspólny spacer.

Każdy powinien pracować usilnie nad swoimi wadami i ułomnościami, a gdy to możliwe, powinniście się wzajemnie mobilizować i pomagać w ich usuwaniu. Pomocy tej nie traktujcie jako agresji, lecz nauczcie się cierpliwości i pokory, a także stanowczości.

Tam gdzie to możliwe, wprowadźcie stały plan z jak największa liczbą wspólnych punktów. Uwzględnijcie przy tym fakt, że ktoś może potrzebować chwili odosobnienia, czasem nawet dłuższej. Plan takiego życia i działania będzie dobry po odnowieniu was w mocy Ducha Świętego, która niebawem nastąpi. Pomogę wam we wszystkim, co konieczne.

 Wszystkim czytającym i słuchającym z serca przepełnionego miłością błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Ufajcie! Nie lękajcie się! Kocham was niezmiernie mocno! A wy, jak Mnie kochacie? Czy na tyle mocno, aby pomóc sobie realizując Bożą, a nie swoją wolę? Ona jest spójna z waszym szczęściem. Kocham was.                     

 Bóg Ojciec.

Biała Podlaska, 3 maja 2022r.  godz. 13:00                                          Przekaz nr 1178

Matki Bożej Królowej Polski, uroczystość.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

          Tak bardzo pragnę waszego wiecznego szczęścia i radości, bo jestem w Niebie i wiem jak tu jest wspaniale i tego samego chcę dla was wszystkich. Pragnę jednak o wiele większego waszego zaangażowania we wszystko co dobre i święte. Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie, bo Ja mogę wam pomóc dotrzeć do wyżyn Nieba, do Bożego Tronu. Przeto potrzeba wiele, wiele waszej modlitwy, postów i umartwień, jałmużn, ekspiacji, wysiłków, a to wszystko ofiarowane do Bożego Skarbca przez Moje Święte, Niepokalane Serce.

          Tak bardzo pragnę wam pomóc kroczyć drogą zwycięstwa, drogą Mojego Triumfu nad bestią, nad szatanem, nad całym piekłem. Jeszcze chwila, a będę mogła wkroczyć do Mojego pełnego działania, dzierżąc w Mej Dłoni Miecz Bożej Sprawiedliwości, jeszcze chwila, a będę mogła uderzać wszędzie tam, gdzie upadły Anioł się panoszy. Szatan szaleje, zwodzi, oszukuje, ale niebawem pokonam całe piekło, bo tak wielką władzę i potęgę włożyła Trójca Święta w Moje Przeczyste Dłonie.

          Na razie działam tak jak do tej pory, pozyskuję te dusze, które zdołam, lecz niebawem zabłyśnie Świetlisty, Jasny Krzyż na nieboskłonie z zaznaczonymi miejscami pięciu Ran Mojego Boskiego Syna, Jezusa. To będzie dla was wyraźny znak, że za siedem dni Trójca Święta oświetli całą Ziemię, potężnym światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości.

          Żyją na ziemi ludzie, którzy o wiele wcześniej otrzymali tę Łaskę, dobrze wiedzą jak to działa, drugi raz otrzymają tę Łaskę w pełni. Nikt, ani nic się nie ukryje przed tym Światłem, każdy dozna poznania faktów o sobie samym, takie jakie są w rzeczywistości. To zdarzenie wymiecie wszystkie demony do piekła, bez prawa powrotu do osób u których były. W tym czasie każdy człowiek będzie na krótko wolny od niechcianego, demonicznego towarzystwa.

          Szatan realizuje swoje plany wobec rządzących, a także zwykłych ludzi. Demony zwielokrotniły, nasiliły swoje działanie na każdą osobę do tego stopnia, że zmieniając się z innymi demonami, bombardują swoje ofiary mnogością swoich demonicznych propozycji, przy tym wtłaczają w was wielkie ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, a to sprawia, że przeciętny człowiek nie odczuwa za bardzo presji i działania złego ducha i bezwiednie, bardzo szybko, bardzo łatwo wchodzi w matnię jego pułapek, bo coraz mniej ludzi się broni, zabezpiecza przed ich atakami.

          Dziś trzeba nie tylko się modlić, ale też pościć i składać Bogu swoje ofiary, dawać jałmużny. Tylko to stanowi bazę, podstawę waszej obrony, a sama modlitwa to stanowczo za mało. Proście o specjalną, wzmocnioną ochronę, waszego Anioła Stróża i Moją, a będzie wam udzielona.

          Jak wiecie, wołam i proszę was od wielu lat o nawrócenie i pomoc Bogu i Mnie w ratowaniu waszej przyszłości, przyszłości kapłanów i biskupów. Niewiele serc podjęło prośbę Trójcy Świętej i Moją, dlatego nieubłaganie nadchodzi czas, gdy nieuchronne wydarzenia zdziesiątkują szeregi kapłanów i biskupów oraz kardynałów na całym świecie. Jeżeli nic się nie zmieni, to z całego świata zostanie ¼ obecnego stanu kapłanów, a w Polsce 50-75% kapłanów.

Nieuchronnie tak się stanie, gdy będzie brak odzewu i wsparcia z waszej strony. Pomyśl biedny człowiecze, kto ci odpuści grzechy? Kto odprawi Mszę Świętą? Kto da ci godnie Komunię Świętą? Przypominam wam, że Komunia Święta otrzymywana z rąk świeckich szafarzy, znacznie obciąża duszę osoby przyjmującej, a zamiast zbierać na swoim koncie duchowym same Boże Błogosławieństwa, zbieracie Boże Przekleństwa.

Ja Sama nigdy nie brałam do rąk Komunii Świętej, zawsze ją otrzymywałam z rąk któregoś z Apostołów, najczęściej Świętego Jana. Mimo, że jestem Matką Boga, to jednak nie upoważniało Mnie i nie upoważnia nadal do wykonywania jakichkolwiek czynności kapłańskich, tym bardziej do dotykania Najświętszego, Eucharystycznego Serca Jezusa. Jeżeli ktokolwiek uważa inaczej, bardzo błądzi, przy tym popada w bardzo wielki grzech pychy. Polacy, weźcie się w garść, bo jeżeli nie posłuchacie wołania Trójcy Świętej i Mojego, to będziecie znacznie cierpieć jako Naród.

W ostatnim czasie dość często pojawiają się osoby mające się za kogoś wielkiego, oświeconego, wizjonera, mistyka, stygmatyka, itp. zarówno kapłani, jak i osoby świeckie. Niektórzy z nich faktycznie na początku otrzymali słowo pouczenia dla siebie, ale przyszedł szatan, porwał ich serca do tego stopnia, że napełnił je pychą, a oni zwiedzeni nie rozróżniają już słów kusiciela i zwodziciela, od prawdziwych Słów Bożych. Niestety jest grono wielu kapłanów i biskupów, którzy nie chcą w ogóle słuchać słów napomnień kierowanych do nich przez ich przełożonych, nie chcą też słuchać Boga, wykazując jedynie własne wyobrażenie pełnienia Woli Bożej, a to nie jest tożsame z pełnieniem prawdziwej, właściwej  Woli Bożej.

Zechciejcie spojrzeć na o. Pio albo ks. Dolindo, a zobaczycie sami, ile dobra wyprowadził Bóg przez nich na bazie ich posłuszeństwa. Jest wiele miejsc świętych, które uświęciłam Moją obecnością, gdzie również bywał Jezus, Mój Boski Syn. Możecie do tych miejsc pielgrzymować, dopóki jesteście w stanie, dopóki jeszcze możecie, tam będziecie zyskiwać krocie Bożych Łask, a także będziecie mogli się uświęcać.

Nie musicie jednak bywać w odległych krajach, aby być świadkiem największego cudu, który dokonuje się podczas każdej Mszy Świętej, każdego dnia w każdej świątyni. Chcę, abyście ćwiczyli się duchowo, nabierali ducha, prawdziwej pokory, miłości, świętości. Strzeżcie się wszelkiej pychy i wyniosłości, zadufania, nadmiernej gadatliwości, to nie buduje dobra, świętości, lecz sprzeciwia się wszelkiemu dobru. Pozwólcie Mi prowadzić was za rękę na wyżyny ducha.

          Trójca Święta uznała Mnie godną bycia nauczycielką Jezusa, Mojego Boskiego Syna, to dlaczego teraz wy Mi nie zaufacie, abym mogła poprowadzić was na wyżyny świętości? Chcę, abyście poddali się Mojemu kierowaniu, nie obawiali się zwiedzenia. Ja pierwsza walczę za was z hordą demonów, bronię was przed nimi, biorę na siebie większość ich ciosów i działania. Nie bójcie się iść do Boga przeze Mnie, Ja jestem Dobrą Matką, chcę waszego całkowitego zawierzenia, zdania się na Mnie, na Moje wami kierowanie.

Od wielu lat mówiłam wam co macie robić, gdzie iść, jak żyć, dlaczego nie chcecie Mnie słuchać? Bądźcie cierpliwi i wyrozumiali dla innych ludzi, nigdy dla grzechu. Uczcie się uległości i pokory, stańcie w prawdzie nie tak jak stanął szatan, lecz tak jak Ja stanęłam. Zechciejcie słuchać tego co inni mówią do was i o was, nie zawsze racja jest po waszej stronie. Nauczcie się przyjmowania słów prawdziwej krytyki, nie obawiajcie się napomnień, te prawdziwe zawsze są konstruktywne. Starajcie się poprawić, zmienić, odwrócić się od zła, którego się dopuszczacie.

Zechciejcie zważać na wasze myśli, bo od nich wszystko zaczyna się. Jeżeli zauważacie złą myśl, spójrzcie najpierw gdzie ona was prowadzi, wiedzie, zechciejcie usunąć ją ze swojego umysłu, aby nie kroczyć drogą zła. Starajcie się być powściągliwi w mowie, nie szafujcie mową bez potrzeby, nie mówcie tego, co ślina wam na język przyniesie. Starajcie się niczego nie narzucać swojemu rozmówcy, nie przynudzać, bo nie jest to miłe dla bliźniego. Zawsze mówcie zwięźle, esencjonalnie, treściwie.

Wasze czyny niech zawsze będą dobre, wzorcowe, pomagajcie innym, tym którzy nie umieją, którzy sobie nie radzą. Nigdy nikogo nie krzywdźcie, ani fizycznie, ani psychicznie, ani duchowo, wszystko będzie wam policzone.

Zechciejcie czytać to co was krzepi i ożywia, rozwijajcie się duchowo, przy tym nigdy nie zapominajcie o czytaniu Pisma Świętego. Wiele w Moim życiu czytałam, modliłam się Psalmami, wy też o nich nie zapominajcie. Zechciejcie uporządkować swoje życie, swoje finanse, a zwłaszcza swojego ducha.

Nie jest tak istotnym fakt, że po kimś dziedziczycie przekleństwo, wy czyńcie wszystko to co możecie i zdołacie, aby przemienić przekleństwo na Boże Błogosławieństwo. Pierwszy krok, który powinien każdy uczynić, to oddać siebie, swoich bliskich i znajomych w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Moje Niepokalane Serce. Każdy kto stał się Bożym Niewolnikiem, oddał się Bogu przeze Mnie całym sercem, ten ma często przykre, liczne doświadczenia, złe zdarzenia, ale wszystko w sumie wychodzi mu na plus, a całe cierpienie zmienia się w wielkie Boże Błogosławieństwo przez składaną ofiarę. Nie ma ofiar zbyt małych, zbyt lichych, każda się liczy, każda jest zbawienna.

Niejedna osoba od lat walczy ze sobą, ze swoimi słabościami, ułomnościami. Trójca Święta i Ja doskonale wiemy, jacy jesteście. Nie zniechęcajcie się nigdy, ciągle podejmujcie starania, czyńcie wszystko to co możecie i zdołacie, resztę pozostawcie Bożemu i Mojemu działaniu.

Bardzo wiele teraz zależy od polskich kapłanów i biskupów, doskonale wiem, jak bardzo ciśnie was masoneria. Nie chcę, abyście kiedykolwiek się poddali ich działaniu, o wiele więcej się módlcie i pośćcie, o wiele mocniej zaufajcie Bogu i Mnie, resztę pozostawcie Naszemu działaniu.

Jeżeli świeccy chcą mieć dobrych kapłanów i biskupów, to muszą się za nich modlić i pościć, to pomoże Mi w walce o ich dusze. Bierzcie przykład życia i działania ode Mnie, a także od Świętego Józefa, Mojego Oblubieńca i Małżonka. Zechciejcie kochać swoich bliskich, lecz o wiele bardziej miłujcie Boga.

Nigdy nikogo nie stawiajcie wyżej Boga, to jest grzech i znacznie obciąża waszą duszę. Proście Boga przeze Mnie o każdą możliwą pomoc, zwłaszcza w uporządkowaniu waszego życia, uczuć, finansów, wszystkiego. Tylko Bóg może zmienić każde przekleństwo na błogosławieństwo, lecz tu potrzeba wiele, wiele pracy i zaangażowania z waszej strony.

Żywy Płomieniu ufaj Mi bardziej niż sobie, nie smuć się za bardzo i nie bądź tak mocno przygnębiony. Niech cię nie frustruje twoja nieporadność, a także, że nie możesz sprostać czyimś wymaganiom. Zauważ, że nie wszystkim zdołasz pomóc, ty tylko uważnie słuchaj Boga i Mnie, resztę pozostaw Naszemu działaniu. Nie grzesz, nie upadaj, nie pozwalaj sobie i innym na coś, co prowadzi do grzechu, naucz się przewidywać konsekwencje. Bardziej używaj wyobraźni, Bóg nie żąda od ciebie niemożliwego, ty trwaj w Bogu i przy Mnie, resztę pozostaw Naszemu działaniu.

Nadchodzą liczne zmiany w twoim życiu, nie wszystkie będą dobre, ale nie wszystkie będą złe. Staraj się dbać o swoje zdrowie i kondycję, bo ona ma ci dość długo służyć. Doskonale wiem, że zły duch cię ciągle atakuje, lecz to Ja i twój własny Anioł Stróż, Święty Gabriel Archanioł pilnujemy, abyś zbyt nisko nie upadł.

          W swoich staraniach niebawem zyskasz nowych przyjaciół i sprzymierzeńców. Bądź roztropny i rozważny, nie lękaj się o swoja przyszłość, o swój byt i swojej rodziny, do czasu będą spokojnie egzystować, ale gdy przyjdzie pora, wszyscy będą zabrani. Chcę, abyś pilnował realizacji Woli Bożej, resztą zajmę się Ja Sama.

              Trwaj wierny przy Bogu, wykonuj jak najlepiej to wszystko, czego On chce od ciebie i pragnie. Pomogę ci pokonać wszelkie twoje słabości i ułomności, oprzyj się więc śmiało na Mnie, licz na Moją pomoc, Ja cię nigdy nie zawiodę. Pomogę ci wypełniać Wolę Bożą na bieżąco. Nie myśl w ogóle o sobie, jeżeli już, to tylko tyle, ile jest niezbędne, konieczne. Żyj na bieżąco, nie myśl o przeszłości, bo jest już za tobą, nic w niej nie zdołasz zmienić, nie myśl też o przyszłości, bo ona jest w Ręku Trójcy Świętej. Ty jako Mój i Boży Niewolnik nie masz najmniejszego wpływu na cokolwiek, ty możesz jedynie realizować Boży plan, Boże zamiary.

              Wiem co sobie myślisz, że do niczego się nie nadajesz, to jednak nieustannie wmawiają ci demony. Bóg cię wybrał i chce się tobą posłużyć, ty poddaj się działaniu Boga i z ochotą pełnij Wolę Bożą taką, jaka Ona jest. Ja pomogę ci we wszystkim tylko trwaj, nie poddawaj się jakiemukolwiek działaniu złego ducha.

              Ufaj Bogu i nie poddawaj się zbyt łatwo jakiemukolwiek działaniu demona. Bóg dopuścił, że w czasie swoich narodzin umarłeś, przeszedłeś na drugą stronę, lecz Bóg cofnął cię z powrotem, abyś do końca mógł zrealizować Wolę Bożą. Szczątki tego wydarzenia pozostały jeszcze w twojej pamięci.

              Ja doskonale wiem, że jesteś słaby i ułomny, pełen wad i ułomności, lecz Bożym pragnieniem było, abym się tobą zajęła, a Ja to uczyniłam z wielką radością. Trójca Święta ofiarowała tobie szczególnego opiekuna, którym jest Święty Gabriel Archanioł, Anioł Bożej Informacji, jest jednym z siedmiu stojących w pogotowiu przed Tronem Trójcy Świętej.

              Ty sam jeszcze za wiele nie wiesz, za wiele nie rozumiesz, dostrzegasz własne dość ułomne realia i nie wyobrażasz sobie, w jaki sposób Bóg chce cokolwiek przy twojej pomocy uzyskać. Ty sam się o nic nie lękaj, zawsze ochotnie poddawaj się wszelkiemu Bożemu działaniu, a to w zupełności wystarczy. Niczym się nie zniechęcaj, ale staraj się nie poddawać i wypełniaj na bieżąco to co stanowi Wolę Bożą. Nie martw się o jutro, ty dziś realizuj na bieżąco Wolę Bożą, jutro pozostaw w Bożych i Moich Rękach.

              Nie zrażaj się upadkami, ale walcz ze swoimi wszelkimi słabościami i ułomnościami, a gdy nie będziesz dawać rady, proś Trójcę Świętą i Mnie o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz. Zawsze czyń to wszystko, co wskazuje ci Trójca Święta i Ja, resztę pozostaw innym do działania Bożego. Oddal od siebie wszelkie złe myśli, nie poddawaj się ich działaniu, zawsze słuchaj Bożych impulsów, zawsze wypełniaj wszystko to, co one ci wskazują. Stawaj tylko w prawdzie, nie poddawaj się nieprawdziwym oskarżeniom wewnętrznym. Ty oprzyj się na Trójcy Świętej i na Mnie, resztę pozostaw Naszemu Świętemu działaniu.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać. Pragnę wam pomóc, lecz to wy musicie chcieć, aby wam pomóc. Zły duch przejął kontrolę nad ogłupiałą przez niego i przez grzech, ludzkością, a także nad duchowieństwem wszystkich szczebli.  

               Trójca Święta i Ja tak bardzo mocno was kochamy, lecz nazbyt wielu z was się jeszcze nam wyrywa przez swoje upadki i ułomności. Pilnujcie tego, aby zbyt nisko nie upaść, oprzyjcie się mocno na Bogu i na Mnie, a Trójca Święta i Ja dokonamy reszty.

Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Macierzyńskiemu Sercu. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                      Maryja.

 

 

Stok Polski, 7 maja 2022r.  godz. 18:32                           Przekaz nr 1179

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

          Tak bardzo pragnę waszej miłości i cierpliwości oraz zaangażowania we wszystko co dobre i święte. Cała Trójca Święta jest Jedynym Bogiem przez Unię Miłości. Nie istnieje nic co byłoby dla Mnie za trudne albo zbyt skomplikowane. Będąc Osobą Bożą wszystko wiem, wszystko rozumiem, nie istnieją dla Mnie tajemnice do odkrycia. Wiem co i kogo stworzyłem i jak długo będzie istnieć. Tylko ludzkość i Aniołowie w tym ci upadli, będą istnieć nieustannie, tak jak istnieje bez końca Trójca Święta, która jest Bytem zewszechmiar Doskonałym, Samoistnym. Duch każdej Osoby Trójcy Świętej istnieje wiecznie, bo wieczna jest Boża Materia, która jest samopodtrzymująca się, nie ma początku i nie będzie mieć końca.

          Kocham was i proszę was bardzo o pomoc w zbawianiu waszych braci i sióstr, którym grozi zatrata w wiecznie trwającym ogniu. Święta Boża Sprawiedliwość nie pozwala nagradzać za zło i występek, za grzech. Każdy człowiek w mniejszym lub większym stopniu ulega zwodzicielowi, który powiększa swoje działanie wszędzie tam, gdzie zdoła. Prawie każdy z was zdaje sobie sprawę, jak słaby i nędzny oraz grzeszny jest, jak łatwo ulega zwodzeniu upadłego Anioła.

          Demon potrafi działać łagodnie, wręcz subtelnie, a każdy kto nie uważa, kto się nie pilnuje, ten łatwo ulega podstępom złych duchów. Zły duch nie jest w stanie wykrzesać z siebie dobra, on tego nie chce, chronicznie się brzydzi, każdy z nich jest pełen jadu, piekielnej zazdrości. Każdy człowiek od chwili swojego narodzenia, a raczej od chwili uzyskania swojej świadomości ma swojego demonicznego „opiekuna”. On was bada, sonduje i przez to wie, kto ma jakie skłonności, na nie najmocniej naciska, uderza.

          Złe duchy nie działają bez ustanku, bez wytchnienia, choć czasem bywa, że kogoś atakują na zmiany, wymieniają się przy swojej „pracy”. Szatan zawsze zaczyna kusić od przedstawiania pokusy w myśli. Zawsze zaczyna się niewinnie, niepozornie, delikatnie. Proście Mnie o dar wczesnego odkrywania pokusy, działania szatana, proście o pomoc Aniołów, proście o to, aby zdjęli z was nałożoną przez demony hipnozę i znieczulenie demoniczne. Dopiero wtedy jesteście w stanie dostrzec działanie demonów.

          Trójca Święta mówi do was delikatnie, subtelnie. Proście o pomoc swoich Aniołów w rozpoznaniu Głosu Bożego, abyście go zauważyli, rozpoznali. Nie każdy człowiek otrzymuje od Boga takie same zadania do wykonania, one są różnorodne, lecz zawsze dostosowane do was, do waszych możliwości.

          Niektórzy z was chcą pełnić ważną rolę, chcą mieć ważne zadania, chcą błyszczeć, być na topie. Walka o dusze to dla Mnie priorytetowa sprawa, bo każda jest dla mnie ważna, każda dusza jest dla Mnie cenna, a utrata każdej to niepowetowana dla Mnie strata.

          Nie chcę nikogo potępiać, lecz to wy sami stawiacie bariery dla swojego zbawienia. Przez lata i przez stulecia, dane wam było wiele narzędzi modlitewnych, tylko po nie trzeba sięgnąć. Istotnymi narzędziami modlitewnymi, przynoszącymi wam wiele Darów Bożych i Łask, są wszystkie Nowenny przekazane przez Żywego Płomienia. Wszystkie są ważne, nie ma mniej ważnych, nieaktualnych. Wiele Łask będę chciał ofiarować ludzkości przez Medalion Bożej Nadziei. To zły duch uniemożliwia jego powstanie, a Żywy Płomień nie bardzo wie jak pokonać ten problem, tę barierę, aby uzyskać kościelną aprobatę, imprimatur na jego wybicie.

          Już teraz obiecuję wiele Darów Bożych i Łask oraz cudów za pomocą tego Medalionu. Ja tak bardzo zabiegam o waszą uwagę, o wasze względy, lecz nie po to, aby wam się przypodobać, lecz, aby zachęcić was do wzmożonego wysiłku, abym Mógł uratować was od smutnego waszego końca w jeziorze ognia i siarki w piekle. Co to jest piekło? To miejsce wiecznie trwającej, nigdy nie kończącej się pokuty za swoje grzechy.

          Demon i dusza potępiona nie chcą cierpieć, chcieliby być w Niebie, lecz na swoich własnych zasadach, warunkach. Nie jest możliwym, aby być w Niebie i chcieć nadal grzeszyć, czynić zło. Niebo przede wszystkim to miejsce wiecznego przebywania Trójcy Świętej, a jest Niebem tylko dlatego, że przebywa w nim Trójca Święta, Niebo bez Boga by nie istniało.

          Ja Jestem który Jestem, jestem Bogiem, bycie Bogiem to natura, która jest wieczna, wiecznie trwająca, to wszystko móc uczynić cokolwiek się zechce w każdej chwili istnienia. Jako Osoba Boża, wszystko wiem, wszystko rozumiem, perfekcyjnie wszystko przewiduję, wiem co kiedy się wydarzy, znam każdą konsekwencję, każdego wydarzenia, każdej decyzji, nic nie jest przede Mną zakryte. To Ja wszystkim zarządzam, zwłaszcza tym, kto kiedy umrze i w jaki sposób.

          Kto żyje ze Mną w zgodzie, ten może wyprosić sobie dobrą śmierć. Czym jest śmierć? To trwałe oddzielenie duszy od ciała, to rodzaj bramy, przez którą wszyscy ludzie muszą przejść. Jedynie Ja sam decyduję czy ktoś może po swojej śmierci jeszcze raz powrócić do swojego ciała, a czynię to bardzo rzadko, zawsze dla ważnych, uzasadnionych powodów. Zawsze przychylam się każdej prośbie Jezusa Mojego Boskiego Syna i Maryi Jego Mamy, dla nich niczego nigdy nie odmówię.

          Są tacy współcześni uczeni w Piśmie, którym nie podoba się to co mówię przez Żywego Płomienia. Celowo używam tak bardzo słabego i ułomnego narzędzia, aby za jego pomocą przeprowadzić Bożą Wolę, Moją reformę waszego życia i Kościoła Świętego. Obecnie Żywy Płomień nie jest ciekawym obiektem do badania, takim się stanie po przejściu w swoim czasie pełnej metamorfozy, bez tego nie da się zrealizować Moich Planów.

          Dopełnia się miara czasu, złych ludzi i złych zdarzeń. Polska powoli znika z mapy świata, a Polacy niewiele protestują z tym, co z nimi wyczyniają. Masońska loża P-2 nakazała likwidację wiary w Polsce, a każdy biskup, który tym rozkazom się sprzeciwia, jest odstawiany na boczny tor. Demony dobrze wiedzą co czynić, jak wpływać na biskupów, aby ich działania blokowały powołania kapłańskie i zakonne. Podstawą Bożego przekleństwa jest wprowadzona od dość dawna funkcja świeckich szafarzy i szafarek Komunii Świętej. Funkcja ta przynosi wielkie Boże przekleństwo dla samych szafarzy, dla ich rodzin, parafii i diecezji i jest głównym hamulcem wszelkich powołań. W miejsce świeckich szafarzy, wyświęćcie odpowiednią ilość stałych diakonów, ci wypełnią brakującą lukę.

          Chcę od was rozwoju ducha, o wiele więcej umartwień, bo tylko to jest waszą główną siłą i mocą duchową. Módlcie się wiele w grupach modlitewnych, tam gdzie ich nie ma, twórzcie nowe. Programem modlitw niech dla nich będzie minimum modlitw (Msza Święta, cały, cztery części Różańca Świętego, Koronka do Bożego Miłosierdzia i Droga Krzyżowa). Pragnę, aby takie grupy tworzyli kapłani, biskupi i kardynałowie, albo nich dołączą się do ludzi i ich grup modlitewnych. Tylko w tych grupach przetrwa Kościół Święty w czasie największych, najcięższych prób.

          Ci kapłani i biskupi oraz kardynałowie, którzy uniosą się pychą i butą, zginą, a ślad po nich zaniknie. Zastanów się o Mój kapłanie i biskupie oraz kardynale, komu służysz? Czyją wolę wypełniasz? Czy aby na pewno pełnisz Bożą Wolę? Trójca Święta mówi do świata przez liczne narzędzia, czy zapoznajesz się z ich treścią? Nie możesz bagatelizować Bożej Woli, Bożego Głosu, bo będziesz z tego odpowiednio rozliczony.

          Wystarczy, jak będziesz trzymał się reguł, nauczania Kościoła Świętego, w ten sposób poznasz które słowa pochodzą z Nieba, a które z głowy przekazującego. Zawsze możesz poprosić mnie o specjalny znak na potwierdzenie prawdy ode Mnie. Pamiętaj też, że szatan jest bardzo sprytny, on lubi oszukiwać, zmieniać. W każdej diecezji powinna być odpowiednia komisja, złożona nie z masonów, ale z prawdziwie wierzących, pobożnych ludzi, świeckich i kapłanów, którzy studiowali głębiej teologię i inne nauki Kościoła. Komisja taka powinna odpowiednio przebadać wizjonera, stwierdzić prawdę i autentyczność objawienia. Nie możecie niczego bagatelizować, a wszelkie prośby Nieba wcielać w życie.

          Wiem, że teraz to jest mało realne, to jest raczej dość ważna wskazówka dana Kościołowi Świętemu w Nowej Erze, Erze Ducha Świętego. Teraz szatan pilnuje nauczania w seminariach duchownych i na uczelniach, miesza w głowach profesorom, wykładowcom, nauczycielom, a także tym, którzy się uczą. Prawie nikt nie idzie Bożymi drogami, tymi którymi wam wyznaczyłem przed wiekami.

          Młodzież nie wierzy starszym, mało, albo wcale się nie modli, zły duch porywa ich dusze, ci bardzo łatwo czynią jakąś głupotę, grzech, występek, niszczą swoje zdrowie alkoholem, papierosami, narkotykami, dopalaczami, zatapiają się w pornografii, coraz młodsze dziewczyny tracą bezpowrotnie czystość, zachodzą w ciążę, często świadomie i nieświadomie poddają dziecko aborcji lub też mordują je w antykoncepcji, która także działa podobnie. Jeżeli młodzi nic nie zmienią, wpadną w szereg pułapek szatana, diametralnie oddalą się od Boga, a przez to grozi im piekło.

          Coraz mniej ludzi się modli, pości, umartwia się, składa Bogu swoje ofiary, przez to zamyka się krąg dążenia do Nieba, a oni wkraczają na drogę bez powrotu. Ja tak bardzo pragnę was wszystkich uratować, lecz niewielu z was chce Mnie słuchać, poza grupką najbardziej wiernych.

          Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie, wiem doskonale, jak bardzo słaby i ułomny jesteś, lecz właśnie tobą chcę się posługiwać. Nie poddawaj się zbyt łatwo diabłu, wykonuj na bieżąco wszystkie polecenia, wiem doskonale jak się czujesz, wiem, że niedomagasz, lecz twoje cierpienie jest niezbędne, konieczne, aby cię oczyścić. Nie bój się niczego, pomogę ci w wielu kwestiach, na wielu poziomach, otrzymasz pomoc z mało oczekiwanej strony. Niczym się nie zniechęcaj, trwaj wierny przy Mnie, zawsze bądź Mi posłuszny, skrupulatnie wypełniaj wszystkie polecenia, a to wystarczy.

Zauważ, że słucham tego, co do Mnie mówisz, reaguję na tyle szybko, że widzisz wyraźnie efekty i rezultaty, które wypełniają się na twoich oczach. Nie słuchaj mowy diabła, on zniechęca cię do wszystkiego, przedstawia ci swoją wersję „prawdy”, czyli kłamstwo. W swoim czasie pokażę ci owoce twojego działania, teraz trwaj wierny przy Mnie i nie słuchaj mowy innych ludzi, którzy mienią samych siebie namaszczonymi lub niezwykłymi, ale czy to jest prawda? Ufaj tylko Mnie.

Zapewniam cię, że jesteś pod specjalną ochroną Trójcy Świętej i Maryi, bo jesteś Bożym i Jej Niewolnikiem Miłości. Chcę, abyś na bieżąco czynił to wszystko, co każe ci Trójca Święta i Maryja, resztę pozostaw Bożemu i Maryi działaniu. Wiem, że jesteś zagubiony, wiem, że nie zawsze wiesz co masz czynić, wiem, że boisz się czy będziesz w stanie rozpoznać prawdę i do niej dążyć? Kocham cię bardzo mocno i chcę, abyś Mi całkowicie zaufał, nie dam cię diabłu, nie pozwolę cię jemu skrzywdzić. Bądź spokojny i realizuj to wszystko co chcę, a wszystko będzie dobrze.

              Pomogę ci w każdej fazie realizacji Bożej Woli, ty jedynie słuchaj uważnie każdego polecenia, wcielając je w życie. Otworzę przed tobą nowe możliwości i perspektywy, ty nie musisz znać tego co Ja chcę uczynić, ty realizuj wszystko bez jakichkolwiek protestów, tak jak do tej pory.

              Ufaj Mi i nie lękaj się, trwaj wiernie przy Mnie, na nikogo się nie oglądaj. Chcę, abyś wyciszył się jeszcze bardziej, otwórz się w pełni na wykonywanie Woli Trójcy Świętej, bo jeszcze nie we wszystkim Mi zawierzyłeś, nic nie pozostawiaj sobie. Zechciej planować swój dzień i czynności, bo jeszcze coś ci ucieka, zwłaszcza przez sprawy mało istotne. Uporządkuj to co masz jeszcze do uporządkowania, to ułatwi tobie dalsze funkcjonowanie. Niczym się nie zniechęcaj, powierzaj Mi wszystko i wszystkich. Proś Mnie o wszystko, a otrzymasz, gdy będzie to zasadne, faktycznie potrzebne. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście opamiętały się, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo, zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie bez przerwy.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                 

                 Bóg Ojciec.

 

 

 

Łagów k. Zwolenia, 18 maja 2022r.  godz. 6:32                        Przekaz nr 1180

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty.

Kocham was niezmiernie o dziatki i pragnę zewszechmiar waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości. Tak bardzo pragnę w was i poprzez was działać, ale to wy sami buntujecie się przeciw Bogu, przeciwko Mnie przez oddanie swojej duszy wszelkim nieprawościom, rozpuście, wszeteczności, a to jest prosta droga demona, złego ducha wiodąca ku przepaści, piekielnej czeluści. O wiele częściej kroczycie z wielką dziką, demoniczną radością w sercu drogą zatracenia, aniżeli ścieżką zbawienia.

          Tak bardzo pragnę zewszechmiar waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości, takiej bez miary, bez końca. To Ja jestem tym, który rozdaje wszelkie Dary, Łaski i Owoce, to przez Moje działanie wszystko przechodzi i w różny sposób trafia do każdego, kto w pełni otworzy się na przyjęcie Moich wszelkich Darów, Łask i Owoców. Jako pierwsza w sposób nieograniczony korzysta każda Osoba Boża. Bóg Ojciec i Jezus Chrystus biorą z Mojego, jak ze Swojego, Ja biorę z Ich, jak ze Swojego i rozdajemy dalej. Jest to możliwe, bo Trójca Święta jest nierozerwalnie połączona Unią Miłości Trójcy Świętej.

          Słowo unia, wielu osobom się nie podoba i źle się kojarzy, ale jest adekwatne, bo tym słowem określone jest pełne, trwałe, doskonałe zjednoczenie do tego stopnia, że Trzy oddzielne Osoby Boże stanowią Sobą Jednego Boga przez tę doskonałą Unię Bożej Miłości. Trzy oddzielne Boże Osoby to nie trzech Bogów, jakby się niektórym wydawało, lecz faktem niezaprzeczalnym jest, że trzy oddzielne Boże Osoby stanowią Jednego Boga.

          Żywy Płomień miał zaszczyt jako jeden z nielicznych, gościć swoim duchem wewnątrz Trzech Bożych Serc. Pełne zjednoczenie Trzech Osób Bożych sprawia, że są Trzy oddzielne, niezależne Boże Osoby, to jednak we wszystkim są jednomyślne w każdej sprawie, w każdej materii, w każdej kwestii, ale to Ojciec Niebieski ma głos decydujący, bo tak zdecydowała cała Trójca Święta.

Ojciec Niebieski jest największy z całej Trójcy Świętej, a potwierdził to Jezus Chrystus w jednej ze swoich wypowiedzi zawartych w Nowym Testamencie. Niektórzy twierdzą, że tylko Jezus ma Serce, a Bóg Ojciec i Ja go nie mamy. Mamy Serce, możecie to znaleźć w Księdze Rodzaju w Starym Testamencie. Mówię to dla tych niedowierzających. Człowiek jako taki jest obrazem Boga, całego Boga, wszystkich Trzech Osób Bożych. Obraz to odbicie, a to nie to samo co Oryginał, ale jednak posiada cechy takie same co ten, od którego obraz jest wzięty.

Czy jest możliwe, aby jedność Osób Trójcy Świętej zakończyła swoją jedność, uległa rozbiciu na czynniki pierwsze? Tak, jest to możliwe, lecz każda Osoba Boża jest Bogiem mocnym, zdolnym przewidzieć każdą ewentualność, każde zdarzenie zanim się wydarzy. Żadna Osoba Boża nie chce rozbicia jedności w której jest i trwa. Każda Osoba Boża zna wszelkie możliwe konsekwencje każdego czynu, każdej, nawet najmniejszej decyzji zanim się wydarzy, zatem nigdy nie dopuści do tego, aby zdarzyło się cokolwiek, co mogłoby rozbić tę jedność.

Nie istnieje nikt, kto byłby większy, silniejszy, inteligentniejszy, mądrzejszy, o wiele bardziej przewidujący niż Trójca Święta. Jedyny kusiciel, to upadły Anioł, ale jest stworzeniem nie mającym jakiegokolwiek wpływu na Boże Osoby Trójcy Świętej.

Dlaczego Trójca Święta pozwoliła zaistnieć tym duchom przez które stało się tyle nieszczęść, tyle zła? Chcę, abyście wiedzieli, że każda Boża Osoba wszystko przewiduje, bo ma to w swojej naturze. W ostatecznym rozrachunku, to 1/3 wszystkich Chórów Anielskich zbuntowała się przeciw Woli Bożej i także około 1/3 całej ludzkości, która do tej pory zaistniała i jeszcze będzie istnieć, będzie potępiona na wieki.

U Boga jest wieczne teraz, dlatego Trójca Święta wie wszystko zanim cokolwiek się wydarzy. Fakt wiecznego potępienia nie jest narzuconym przez Boga wyborem, decyzją, jest jedynie naturalną konsekwencją wyboru dokonanego przez każdego Anioła, a także przez każdego człowieka.

Święta Boża Sprawiedliwość postawiła przed każdym ze stworzeń swoje jasne, klarowne dla wszystkich Prawo. Każdy Anioł z każdego z dziewięciu Chórów Anielskich zdecydował o tym, czy się zbuntuje, czy zechce się upokorzyć przed Trójcą Świętą. 2/3 wszystkich Chórów Anielskich wybrało upokorzenie, 1/3 wybrała pychę. Próba Chórów Anielskich była o innej skali wartości niż jest próba każdego człowieka. Poznanie każdego Anioła jest pełne na tyle, na ile pozwala na to ich natura.

W wieczności nie poznają niczego więcej, aniżeli poznali do tej pory, dlatego decyzja ich jest wiążąca, trwała w swoich wiecznych skutkach. Przekraczając Boże Prawo wiedzieli wszystko, zgrzeszyli przeciw Mnie, a to trwale odrzuciło ich od Boga. Do chwili ich buntu nie istniało piekło, bo nie było potrzebne. Nie wiedzieli zatem jaka będzie kara za ich bunt, za ich decyzję. Kara upadłego Anioła musi być tak bardzo okrutna, potężna, bo jest to jedyny warunek, aby mogli dalej swobodnie istnieć bez niebezpieczeństwa unicestwienia.

Ich byt nie może być skasowany, bo na to nie pozwala Święta Boża Sprawiedliwość. Samo skasowanie bytu jest możliwe, ale konsekwencje byłyby straszliwe dla całego stworzenia, a na to nie może pozwolić Święta Boża Sprawiedliwość. Nikt nie zmuszał zbuntowanych do podjęcia decyzji, byli w pełni świadomi, dokonując swojego wyboru. Poziom pychy w którą wpadli, nie pozwala im na zmianę decyzji. Co innego jest z człowiekiem. Ten nie zawsze ma pełną świadomość dokonywanego wyboru, a to jest czynnikiem łagodzącym. Doskonale was ludzi rozumiem, lecz każdy człowiek także ma swoją wolną wolę i nią się kieruje.

Który człowiek, jacy ludzie się potępiają? Potępia się tylko ten, kto w pełni świadomie odrzuca Boże Prawo Dekalogu. Usprawiedliwieniu podlegają grzechy wynikające ze słabej, ułomnej ludzkiej natury, lecz nie mniej jednak muszą być odpowiednio w czyśćcu odpokutowane. Jedynie niepełna świadomość dokonywanego grzechu jest czynnikiem, który łagodzi najsroższy wyrok.

Trójca Święta stara się o każdą duszę do końca jej życia na ziemi, każdej daje szansę za szansą, lecz to każda dusza indywidualnie wybiera na bazie wolnej woli, czy zechce żałować za swoje przestępstwa grzechowe, czy okaże pychę i butę. Niestety są dusze, które ulegają namowie i działaniu kusicieli, upodobały sobie życie w chronicznym grzechu.

To Trójca Święta stara się i zabiega o zbawienie każdego człowieka, także przez starania Maryi, Mojej Świętej Oblubienicy, Świętych i Aniołów. Są jednak uparciuchy, które pogardzają każdą szansą, ci po swojej śmierci, po sprawiedliwym Sądzie Bożym, idą na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Do tej pory Trójca Święta i Maryja podawaliśmy wiele, wiele podpowiedzi, wiele haseł, które wskazują wam jak iść, jak kroczyć do Nieba, co robić, aby nie ulec pokusie upadłego Anioła. Zechciejcie to wszystko sobie przypomnieć i odpowiednio wcielić w życie.

Wiem, że jesteście słabi i ułomni, dlatego usilnie pracuję nad każdym z was indywidualnie, aby was uświęcić, ożywić, dać wam szansę za szansą. Mimo, że każdy grzech Mnie bardzo boli, jest dla Mnie odrażający, Ja się tym nie zrażam, podejmuję starania o każdą duszę, w każdym czasie, w każdym miejscu. Do tej pory zostało wypowiedzianych setki tysięcy Słów z Nieba, aby wam pomóc dotrzeć do Nieba. Niewielu nas słucha zahipnotyzowana działaniem demona.

Za krótką chwilę Oświetlę całą Ziemię Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Każdy człowiek pozna stan swojej duszy widziany Bożym wzrokiem. Nie będzie nikogo kto byłby pominięty, nieoświetlony bez względu na miejsce gdziekolwiek będzie przebywał. Na krótki czas, na krótką chwilę opuszczą was wszystkie demony, każdy będzie mógł podjąć swoją własną decyzję, bez niechcianego towarzystwa upadłych Aniołów.

Po krótkim czasie demony powrócą, lecz będą musiały się uczyć was od nowa, bo do żadnego człowieka nie trafią te demony, które u niego były. Opętani będą uwolnieni od demonów, które ich do tej pory zniewalały. Każdy człowiek pozna prawdę o sobie, będzie miał szansę dokonania właściwego wyboru. Wielu się nawróci, ci stworzą obóz Boga.

Będzie jednak wielu takich, którzy powrócą do grzechu i szatana, ci utworzą obóz szatana. Rozegra się batalia o dusze jakiej dotąd nie było i nigdy nie będzie. Na waszych oczach będą się realizowały kolejne rozdziały z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła. Zechciejcie teraz unieść głowy do góry, otrząśnijcie się, bo wielkimi krokami zbliża się wasze odkupienie, dobiega końca Droga Krzyżowa Kościoła Świętego.

Zaufajcie w pełni Mojemu, Świętemu działaniu. W ostatnich dniach wydarzyło się coś, co przysporzyło Polsce nowych Błogosławieństw. Z wysokości samolotu dwóch kapłanów Błogosławiło Najświętszym Sakramentem w obecności Relikwii Świętego Andrzeja Boboli i Obrazu Matki Bożej Łaskawej błogosławiło całą Polskę. Ta akcja była z Mojej inspiracji i przyniesie pewne, korzystne zmiany, da pewien zastrzyk Bożej Energii Polakom do walki przeciw siłom demonów.

Wzywam ludzi dobrej woli, do mobilizacji modlitewno pokutniczej, bo tylko to zablokuje działanie szatana na wasz Naród. Wiem doskonale, że wielu z was cierpi, ledwo żyje, wytrzymajcie do końca, nie poddawajcie się jakiemukolwiek działaniu demonów i złych ludzi. Ja pomogę wam we wszystkim, tylko nie poddawajcie się, otrząśnijcie się z marazmu i działania złego ducha i stańcie do walki, najpierw ze sobą samym, ze swoimi słabościami, ułomnościami i grzechami, później do walki o dusze.

Żywy Płomieniu kocham cię mocno, mimo, że czasem się Mi wyrywasz, mimowolnie upadasz.  Nie martw się tym, co od ciebie nie zależy, ty staraj się na bieżąco wykonywać Wolę Bożą, to wystarczy. W niedługim czasie usłyszysz wiele pozornie ważnych informacji, nie ulegaj zwodniczym sugestiom, nie martw się o finanse, ani tym, czym cię inni straszą, ty słuchaj jedynie wytycznych Trójcy Świętej, w niczym nie panikuj, bo to nic nie da. Słuchaj jedynie Boga i Maryi oraz swojego Anioła Stróża Świętego Gabriela, to w zupełności wystarczy.

Chcę cię nieustanie przemieniać, działać na ciebie i przez ciebie. Niebawem przyjdzie czas, gdzie dam ci wiele Moich Darów i Łask Bożych, lecz na razie bądź cierpliwy i wyrozumiały. Znasz siebie i wiesz, jak nędzny i słaby jesteś bez Boga, beze Mnie.

Oddałeś się najpierw Maryi Mojej Świętej, Przeczystej Oblubienicy, później oddałeś się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, więc wykorzystujemy cię do woli. Nie niepokój swojego serca przyszłymi sprawami i wydarzeniami. Oddając się w pełni, powierzyłeś swój los i dolę, w Boże Dłonie przez Maryję, to wystarczy.

              Nie lękaj się, nie myśl o niczym niepotrzebnie, wycisz się. Niczego nie planuj, ty realizuj jedynie Boży Plan, Boże Zamiary. Trójca Święta w odpowiednim do tego czasie, ofiaruje ci potrzebne środki i sposoby, a ty staraj się jak najlepiej realizować, pełnić Wolę Bożą, a nie swoją. Ufaj Mi synu, pozwól, że się tobą będę nadal opiekował, jak czynię to przez całe twoje życie.

              Ty sam jeszcze za wiele nie wiesz, za wiele nie rozumiesz, dostrzegasz własne dość ułomne realia i nie wyobrażasz sobie, w jaki sposób Bóg chce cokolwiek przy twojej pomocy uzyskać. Ty sam się o nic nie lękaj, zawsze ochotnie poddawaj się wszelkiemu Bożemu działaniu, a to w zupełności wystarczy. Niczym się nie zniechęcaj, ale staraj się nie poddawać i wypełniaj na bieżąco to, co stanowi Wolę Bożą. Nie martw się o jutro, ty dziś realizuj na bieżąco Wolę Bożą, jutro pozostaw w Bożych Rękach i w Ręku Maryi.

              Nie zrażaj się upadkami, ale walcz ze swoimi wszelkimi słabościami i ułomnościami, a gdy nie będziesz dawać rady, proś Trójcę Świętą i Maryję o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz. Zawsze czyń to wszystko, co wskazuje ci Trójca Święta i Maryja, resztę pozostaw innym do działania Bożego. Oddal od siebie wszelkie złe myśli, nie poddawaj się ich działaniu, zawsze słuchaj Bożych impulsów, zawsze wypełniaj wszystko to, co one ci wskazują. Stawaj tylko w prawdzie, nie poddawaj się nieprawdziwym oskarżeniom wewnętrznym. Ty oprzyj się na Trójcy Świętej i na Maryi, resztę pozostaw Naszemu Świętemu działaniu.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

              Zaufaj Mi jeszcze bardziej, nie rań Mnie swoim niedowierzaniem. Wiem, że nie daję ci teraz za wiele, lecz i to wykorzystaj najlepiej, jak tylko potrafisz. Uświadamiam ci, że twój zasiew, twoja mozolna praca, daje powoli swoje pierwsze owoce. Chcę, abyś wiedział, że Słowa tych Orędzi znane będą na wszystkich kontynentach.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Maryi. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać. Pragnę wam pomóc, lecz to wy musicie chcieć, aby wam pomóc. Zły duch przejął kontrolę nad ogłupiałą przez niego i przez grzech ludzkością, a także nad duchowieństwem wszystkich szczebli. 

              Ja was proszę o to, abyście modlili się, każdy kto może i zdoła niech składa swoje ofiary Bogu przez Maryję. Wasza pomoc modlitewna i pokutnicza stanie się nieoceniona, bo będzie można uratować od wiecznego potępienia wiele, wiele istnień. Nie poddawajcie się złu, nie akceptujcie go. Pomogę wam przejść przez ten trudny czas, pokieruję wami, udzielę odpowiednich wskazówek.

              Do tej pory padło wiele prawdziwych Słów z Nieba, otrzymaliście wiele wskazówek, pytam teraz, kto je wciela w życie? Wielu czytających orędzia czeka na gromy z Nieba, bardzo niewielu jest do tego co nadchodzi odpowiednio przygotowana. Już niewielu jest tych, co wierzą w Słowa Boże przekazywane z Nieba, a wielu jest nader sceptycznych. Niewiele już można uczynić, aby uratować wieczność wielu z was, teraz wszelkie decyzje do was należą, jakie więc decyzje podejmiecie?

          Pragnę, abyście nigdy nie hamowali Mojego w was działania, lecz wszystko czynili, aby Łaska Boża mogła odnieść pożądany skutek. Nie hamujcie w sobie działania Łaski, bo powoduje to w was przewinienie zaniedbania działania zgodnego z powiewem Łaski Bożej.  

Już wkrótce nastąpią zmiany, zło będzie narastać, aż do osiągnięcia swojego apogeum, którym będzie oficjalne działanie Antychrysta. To już się dzieje. Nigdy nie poddawajcie się fali zła, lecz stawiajcie mu czynny opór. Nie poddawajcie się sile pułapek złego ducha. Kocham was o kochane dzieci niezmiernie i przytulam was do wnętrza Mojego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

          Ufajcie Mi bezgranicznie! Zaufajcie Mojemu w was działaniu! Pozwólcie Mi was przetworzyć, aby Boża Miłość królowała w was. Ja mimo wszystko was bardzo kocham.

                                                                                                                Duch Święty.  

 

Warszawa Jelonki, 25 maja 2022r.  godz. 19:07                       Przekaz nr 1181

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i dusze dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

Chcę, abyście Mi zaufały, jak nigdy do tej pory. Żyjecie w trudnym, niełatwym czasie, a wielu z was przeżywa liczne trudności duchowe i materialne, czy inne. Niezaprzeczalnym faktem jest, że cała ludzkość diametralnie oddaliła się od Boga kuszona marnościami, pokusami demona. Wszelkim pokusom ulegają coraz bardziej ludzie modlitwy, bo dopuszczają do siebie demona dając jemu do siebie dostęp.  Są osoby, które mają liczne obciążenia duchowe, które działają dla Boga i dobra, a jednocześnie cierpią na skutek działania szatana, który im dokucza. Wielu z tych ludzie nie wie co dalej robić, jak dalej postępować.

Wiem, że czym prędzej chcecie pozbyć się towarzystwa demona, wiem, że chcecie doznawać błogosławieństwo za błogosławieństwem. Chcę, abyście wiedzieli, zdawali sobie z tego sprawę, że prowadzę was drogą krzyża dostosowanego do waszych możliwości. Wiem, że to co czujecie i to co was obciąża jest ciężkie, lecz chcę, abyście nieśli wytrwale swoje krzyże do końca i nie ustawali.

Nauczcie się oddawać wszystko, w każdej chwili swojego życia w Ręce Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Chcę, abyście mówili Mi o wszystkim, o każdym detalu, o każdym szczególe. Wszelkie wasze modlitwy, post, jałmużny i umartwienia zawsze zanoście do Bożego Skarbca. W Nim składajcie wszelkie wasze troski, prośby i błagania, a także to wszystko co leży wam na sercu. Chcę wiele waszych oddanych Mi serc, modlitw, ofiar, postów, a także trudów składanych nieustannie do Bożego Skarbca. Mówcie do Mnie o wszystkim, w każdym czasie, w każdym miejscu i o każdej porze dnia i nocy.

Słuchajcie wszelkich natchnień, bo to Duch Święty osobiście będzie was nimi kierował. Jak rozpoznać natchnienie? Natchnienie jest cichą, ale genialną myślą, która podsuwa wam najlepsze możliwe rozwiązanie sprawy lub problemu. Czasem jest to coś prostego, nie skomplikowanego, czasem złożonego skomplikowanego, ale zawsze na miarę waszych sił i możliwości.

Nigdy nie opuszczajcie rąk, nigdy nie poddawajcie się, nigdy nie kapitulujcie. Niech nikt nie marnuje czasu spędzając go godzinami przed telewizorem lub internetem. Te dwa media podsuwa wam w swoich propozycjach demon, a wy wpadacie w jego sidła, wykonujecie wszystko to, co on chce i pragnie. Przypominam wam, zechciejcie planować swój czas, swoje wszelkie czynności. Możecie planować w pamięci, możecie to gdzieś zapisywać.

Każdy plan musi uwzględniać najpierw to co stanowi wasze obowiązki stanu. Jeżeli jest to możliwe, uczestniczcie codziennie we Mszy Świętej, przystępujcie codziennie godnie, na kolanach i do ust do Komunii Świętej. Starajcie się pościć, umartwiać się, wszystko na miarę waszych sił i możliwości. Wiele razy to było wam mówione, ale nie zawsze bierzecie to pod uwagę. Nie chcę wam życia utrudniać, lecz ułatwić na tyle, by demon nie miał do was dostępu.

Złe duchy utrudniają wam normalne życie i funkcjonowanie, podsuwają wam swoje podpowiedzi jako pokusy, wy tego przeważnie nie sprawdzacie, nie kontrolujecie, bezkrytycznie wcielacie w życie. Słuchając demona, kroczycie jego drogą, realizujecie jego wytyczne. Odwieczna strategia demona polega na chronicznym łamaniu Bożego Prawa Dekalogu, na popełnianiu grzechów głównych i temu podobnych, przy tym wmawiają wam, że dopiero to jest wolnością.

Kroczenie drogą występków i nieprawości powoduje zapadanie się, wewnętrzne osłabienie, a to czasem wpływa na o wiele gorsze samopoczucie fizyczne. Syn zatracenia, Antychryst obecnie przemierza kraje Europy i Ameryki, przygotowuje swoich zwolenników do pełnej kontroli wszystkich i wszystkiego. Technicznie od dawna jest wszystko gotowe, teraz został jedynie czynnik ludzki.

Lucyfer przez swoich ludzi z masonerii i iluminatów chce w niedługim czasie wprowadzić jeden światowy rząd. Większość rządów na całym świecie, w tym też ten w Polsce, „tresuje” ludzi i ich zachowania przez różne pandemie i narzucane obowiązki z nimi związane. Większość ludzi ogląda i słucha telewizji i internetu, a przez nie bardzo łatwo dają się manewrować, manipulować. Oni chcą, jak najszybciej uśmiercić miliardy ludzi bez konsekwencji dla siebie.

Nim Duch Święty oświetli ludzkość Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, musi nastąpić wiele wydarzeń, wiele spraw musi się zdarzyć. Nie wszystkie słowa proroctw się wypełnią, zrealizują, bo przez to Trójca Święta chce uratować, jak najwięcej ludzi na Ziemi.

Maryja, Moja Święta, Kochana Mama uwija się jak w ukropie, by was ratować od wiecznej zguby, by uchronić was od zgubnych skutków waszej własnej głupoty i naiwności. Polskę szczególnie umiłowałem, wybrałem, dlatego Polacy tak bardzo cierpią. Moja Święta Mama i Ja nie pozwolimy was Polaków zatracić tylko dlatego, że tego chce Lucyfer. Modlitwa, pokuta oraz posty nielicznych, nie pozwalają szatanowi przejąć pełnej kontroli nad Polskim Episkopatem.

Niebawem Ojciec Niebieski odwoła do wieczności kolejną turę osób z grup modlitewnych. Będą to nie tylko osoby starsze, schorowane, lecz będzie to także wiele osób dość młodych. Niebawem powstanie kolejne zamieszanie, ludzie będą mocno zdezorientowani. Nie obawiajcie się niczego, bo nadchodzę, jeszcze chwila, a będę triumfował, a szatan przegra z kretesem. Nim to nastąpi, potrzebuję wielu waszych modlitw, postów i ofiar. Nigdy nie skupiajcie się na sobie samych lecz wyłącznie na Bogu i na bliźnich.

Przypominam wam o kochani o dodatkowej Koronce do Bożego Miłosierdzia odmawianej za Polskę tuż po Apelu Jasnogórskim. Modlitwa ta i zaangażowanie wielu przysporzy wam krocie Bożych Łask. Modlitwa i posty nielicznych sprawiają cud, bo Maryja, Moja Święta Kochana Mama, powstrzymuje szatana od zneutralizowania dobrego działania większości biskupów w Polsce.

Zachęcam was do wierności, do wytrwania przy Bogu, w zamian Trójca Święta was przeobficie obdarzy wieloma Łaskami i Darami. Złe duchy zniechęcają was do wszystkiego dobra, przy tym wmawiają wam, że łamanie Bożego Prawa Dekalogu jest dobre, jest w porządku, że dopiero to jest „prawdziwą wolnością”.

Grzeszą coraz młodsze osoby, a nawet dzieci. Rozumiem wasze słabości i upadki z nich wynikające, te o wiele mniej Mnie bolą. Najbardziej boli upadek, grzech uczyniony z pełną świadomością, z premedytacją. Bądźcie wierni Bogu, wiernie przestrzegajcie Bożego Prawa Dekalogu, wszystko wypełniajcie skrupulatnie, nie dajcie się wciągnąć ułudzie demona. Waszą ogromną siłą jest wasza modlitwa sercem, post i umartwienia. Bez tych rzeczy, bez waszego trudu i wysiłku wasz upadek jest jedynie kwestią czasu.

Wiem doskonale, że jesteście słabi i ułomni, lecz chcę, abyście usilnie podejmowali wszelkie starania do wiernego wytrwania w dobrym. Szatan miesza w umysłach i duszach wielu ludzi, ofiarowuje wielu swoje „łaski”, swoje „dary”, lecz efektem tego jest pogrążanie się w chaosie pokus i zniewoleń, a nade wszystko w kłamstwie szatana.

Nigdy nie gońcie za nowościami, za nowinkami, za mnogością słów i cudowności. Szatan nigdy nie mówi prawdy, on tego nie potrafi, nią gardzi, nią się brzydzi. Jak ustrzec się szatana i jego działania? Jedynie pokora i posłuszeństwo dobrym przełożonym, a w przypadku świeckich posłuszeństwo spowiednikowi, kierownikowi duszy zapewni duchowe bezpieczeństwo. Jeżeli ktoś z was chce sam sobą kierować, szybko wpadniecie w pychę i zarozumiałość.

Ja Sam chcę wami kierować, chce tego Ojciec Niebieski i Duch Święty. Jak odróżnić Boże kierowanie, od kierowania was przez Anioła ciemności? Anioł ciemności zawsze wiedzie was drogą na skróty, nie znosi trudów i wysiłków, on każe łamać Boże Prawo Dekalogu. Czyni to najpierw niepozornie, wręcz subtelnie, później coraz mocniej, coraz intensywniej. To co Boże jest  obce diabłu, bo on tego nie znosi, jest bardzo niecierpliwy i butny.

Dla odmiany zobacz jakim jest Bóg, zawsze jest cierpliwy, wyrozumiały dla człowieka, a nie dla grzechu i występku. Bóg chce dobra każdej duszy, doskonale wie co kto może i czym dysponuje. Ludzka natura czasem ma słaby umysł, który często ulega różnorodnym odkształceniom i odchyłkom lub uszkodzeniom, nie zawsze pracuje prawidłowo. Zły duch dość często miesza się do tej sfery, wykorzystuje każdą możliwość, by zmusić kogoś do upadku.

Ja wszystko widzę doskonale, wszystko wiem, wiem co czynione jest w słabości i ułomności natury, a co czynione jest w pełni świadomie, z wyrachowania i z premedytacją. Znam każdą waszą myśl, każde słowo, każdy gest. Jestem w stanie wam pomóc, ale muszę widzieć wasz trud, wasz wysiłek w dostatecznej ilości. Zawsze wkraczam we właściwym czasie, w odpowiedniej chwili i realizuję to co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą.

Żywy Płomieniu, kocham cię synu nawet pomimo twoich licznych wad i ułomności. Chcę, abyś wyciszył się do końca, miej świadomość, że nie zdołasz zaradzić każdej biedzie, nie do tego cię powołałem. O wiele bardziej słuchaj Trójcy Świętej i Maryi oraz twojego Anioła Stróża, Świętego Gabriela Archanioła. Staraj się być kryształowo czysty pod każdym względem, zechciej zauważyć, że tylko wtedy mogę się tobą posługiwać.

Nie spoglądaj za nadto na siebie, krocz drogą, którą ci przygotowałem, nie słuchaj uzurpatorów, ludzi o skłonnościach dyktatorskich, ty słuchaj tylko Boga. Niebawem nadejdzie czas, kiedy wezmę cię do „galopu” pod każdym względem. Teraz działaj tak, jak ci na to pozwalam. Nie potrafisz pokonać własnych ograniczeń, ty słuchaj tylko Trójcy Świętej i Maryi oraz swojego Anioła, czyń co mówią, o resztę się nie martw.

Nigdy nie powątpiewaj w opiekę i Moc Trójcy Świętej, bo twoje zadania i ich realizacja jest jeszcze przed tobą. Na razie spisujesz to co Trójca Święta i Maryja ci dyktuje, o resztę się nie martw, bo nie jest to w twoim zasięgu. Trójca Święta nie ofiarowuje ci obecnie nadmiaru Łask, aby cię nie utracić. Każda Łaska Boża wsączana jest w ciebie małymi porcjami, bo twój duch jeszcze jest szarpany przez demony, lecz nie na tyle mocno, aby wyrwać ciebie z Rąk Trójcy Świętej i Maryi. My dbamy o ciebie, więc bądź spokojny.

Są osoby, które pomogą ci w twoich problemach technicznych, lecz nie spiesz się. Dam ci wskazówki, jak problem zlikwidować, a wszystko będzie dobrze. Nie zamartwiaj się o sferę materialną, bo Boża Opatrzność czuwa nad tobą, aby ci niczego nie zabrakło. Oprócz krzyży, które masz na co dzień z różnych stron, nie zabraknie również pociech.

Niedługo spotka cię szereg miłych i bardzo miłych niespodzianek. Nigdy nie zapominaj, aby za wszystko dziękować Bogu i tym od których pomoc otrzymasz. Nadchodzi czas wielkich zmian w twoim życiu, dlatego staraj się żyć ze Mną w zgodzie, nie grzeszyć, nie zasmucać Mnie twoją głupotą, występkiem i bezmyślnością. Wytęż swoje siły, proś Mnie o pomoc, a tę pomoc zawsze otrzymasz.

Mów zawsze wprost to o co cię poproszę, abyś innym przekazał, niech nic więcej cię nie obchodzi. Jesteś tylko narzędziem, którym się posługuję, mającym swoje wady i ułomności, lecz starasz się wypełniać Wolę Bożą coraz dokładniej. Każdy kto posłucha Mnie przez ciebie, dozna Mojej Opieki, Mojego działania, choć ty nie będziesz o tym wiedział, dopóki ktoś cię o tym nie poinformuje.

Tych, którzy nie chcą słuchać, niczym nie zdołasz przekonać, tych przekona działająca Boża Sprawiedliwość, oby nie było dla nich za późno. Znajdź niebawem więcej czasu na częstsze wizyty nawiedzenia Mojego Świętego, Eucharystycznego Serca. Chcę więcej działać na ciebie, chcę cię przemieniać, przetwarzać, pozwól Mi na to. Bądź czystym, świętym, wręcz kryształowym pod każdym względem. Cała Trójca Święta pomoże ci w wielu kwestiach, tylko nie obawiaj się Nas prosić o pomoc. Pełnij nadal Bożą Wolę, a Ja nadal chętnie będę ci z Mojego Świętego Serca Błogosławił. †

Kochane dzieci światłości miłe Mojemu, Świętemu Sercu, kocham was i pragnę pomóc wam kroczyć drogą prawdy, drogą Miłości, wszelkimi Bożymi drogami. Nigdy nie wsłuchujcie się w głos demona, nigdy nie słuchajcie tego co mówi. On zwodzi, podaje wiele półprawd, lecz uświadomcie sobie o słodkie dzieci, że każda półprawda, to w sumie też kłamstwo.

Próbujcie werbować na Boże drogi tych, którzy są jeszcze niezdecydowani. Niczego się nie obawiajcie, mówcie śmiało do bliźnich nie obawiając się ich reakcji. Czasem będę działał cuda posługując się wami, choć wy sami będziecie pozostawać w nieświadomości.

                     Przypominam wam o zalecie działania według planu. W każdym działaniu, na każdym poziomie, niechaj towarzyszy wam dobry plan. Chcę, abyście zawsze czerpali wasze natchnienia z modlitwy przed Moim Świętym, Eucharystycznym Sercem.

              Kto chce być w miarę szybko wysłuchany, ten powinien zintensyfikować swoją modlitwę, nasilić jej ilość, a zwłaszcza jakość. Najdłużej trwa napełnianie naczynia modlitwy przez wspomnienia modlitewne ( jest to powierzchowne proszenie o coś Bożą Opatrzność). Chcąc szybko napełnić naczynie prośby, módlcie się nawet codziennie, ale najlepiej w grupie. Pomyśl człowiecze nad swoimi priorytetami, ustal hierarchię ważności potrzeb w swoim życiu, co jest dla ciebie najważniejsze, najistotniejsze. Opierając wszystko na Bogu, jeżeli Jego postawisz na pierwszym miejscu, to na Niego będziesz mógł liczyć w każdej sprawie i miejscu.

              Praca to tylko sposób na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Nie powinna praca królować nad waszym życiem, bo inaczej staje się ona dla was bałwochwalczym bożkiem. Nie chcę leni, ale też nie chcę bałwochwalców. Żyjcie tak, aby na wszystko mieć czas. Gdy wam go brakuje, zawsze uczciwie planujcie to, co macie wykonać. Tworzenie planu także do pracy duchowej, pomoże wam i ułatwi wszelkie działanie. Niczego nigdy nie zaniedbujcie, zwłaszcza rodziny, ale nie może się stać ona powodem waszego bałwochwalstwa.

           Kocham was bardzo mocno i niezmiernie o Moje słodkie, kochane dzieciny, Miłe Mojemu, Świętemu Sercu i z wielką Miłością przytulam was do wnętrza, Mojego Świętego, zranionego waszymi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

            Ufajcie Mi bezgranicznie, tak do końca! Czy stać was jest na to? Czy potraficie to uczynić? Chcę, abyście dbali o rozwój swojego ducha, lecz nigdy kosztem jakiegokolwiek grzechu, w który wpadacie, który z ułomności czynicie. Pragnę, abyście budowali w sobie prawdziwą, Bożą Miłość. Czy zechcecie skorzystać z Moich dobrych rad, rad swojego Boga? Co powinienem uczynić, aby zmieniły się i opamiętały wasze serca? Kto zechce usłuchać głosu wołania swojego Zbawiciela? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie się zwieść złym duchom! Trwajcie wiernie przy Mnie do końca. Jednak Ja mimo wszystko, mimo waszej grzeszności i krnąbrności bardzo mocno was kocham, uświadomcie to sobie w końcu!!!                                                                                                                                                                                          

                    Jezus.

Warszawa Jelonki, 26 maja 2022r.  godz. 10:13                       Przekaz nr 1182

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

Zawsze i wciąż Mi ufajcie, bo wart jestem waszego zaufania. Nigdy niczym się nie zniechęcajcie, choć ruszyła na was horda demonów. Żaden demon nic wam nie uczyni bez Mojego pozwolenia i waszej zgody. Waszym pozwoleniem na działanie w was demona jest wasza zgoda na grzech i jego skutki. To wy sami stoicie na straży praworządności i przestrzegania Bożego Prawa Dekalogu.

Do tej pory, dopóki stoicie za Bogiem, do tej pory nie grzeszycie, nie łamiecie Bożego Prawa Dekalogu. Ilekroć grzeszycie, upadacie, to łamiecie Boże Prawo Dekalogu. To wy, wasza wolna wola decydujecie o wszystkim, o tym za kim pójdziecie, dlatego chcę, abyście oddawali się Trójcy Świętej z całą swoją wolną wolą przez Niepokalaną. Tylko w ten sposób zabezpieczycie się przed niechcianymi skutkami swoich upadków.

To Boża Wola po waszym oddaniu się trzyma was w ryzach, nie pozwala wam upaść poniżej pewnego poziomu. Każdy, nawet najmniejszy grzech stwarza barierę niepozwalającą na działanie w was Łasce Bożej. Im upadek jest większy, głębszy, tym mocniej tamuje do was przepływ Łaski Bożej. Jedynie każdy ciężki grzech popełniony z premedytacją i w pełnej świadomości, zamyka wam drogę do zbawienia. Człowiek nie zawsze odczuwa fakt popełniania grzechu, staje się to tylko wtedy, jak sumienie jego jest przeciążone grzechami.

By grzech popełnić, musi być wyrażona nań wasza zgoda woli, na jego popełnienie w pełni świadomości. Grzesząc nieświadomie znika przyczyna, która zrywa kontakt z Bogiem. Grzech nieświadomy, nadal jest grzechem w oczach Świętej, Bożej Sprawiedliwości i musi być odpowiednio odpokutowany, jak nie na ziemi za życia, to po śmierci w czyśćcu.

Pokutę na ziemi sami sobie dobrowolnie narzucacie, ta jest lżejsza i może być rozłożona w czasie. Pokuta w czyśćcu jest nieporównywalnie mocniejsza, silniejsza, o wiele bardziej boleśniejsza, bardzo dotkliwa, dojmująca. Mała lub niska świadomość dokonywanego zła, znacznie obniża odpowiedzialność za jego dokonanie.

Innym kryterium jest zgoda woli na dokonywany grzech. Jeżeli wasza wola zgadza się na grzech który popełniacie, wówczas obciążenie jest pełne. Ten warunek musi zaistnieć, być spełniony, aby powstało przewinienie grzechowe. Brak waszej zgody niweluje samo powstanie grzechu, lecz Święta Boża Sprawiedliwość liczy nawet te grzechy, które są czynione poza waszą świadomością i zgodą, one także muszą być odpowiednio, lecz o wiele lżej odpokutowane. Nic nieczystego, grzesznego nie wejdzie do Nieba.

Ostatnim warunkiem branym pod uwagę jest materia grzechu. Ludzkość otrzymała ode Mnie Dekalog, a w Jego Prawie funkcjonuje na co dzień każdy człowiek. Czym jest materia grzechu? To stopniowanie grzechu, to jego klasyfikacja. To ten warunek stopniuje sam grzech, bo czym innym jest grzech o małej szkodliwości, a czym innym grzech o wielkiej szkodliwości.

Najlepszym przykładem niech będzie tu kradzież 100 zł. Jeżeli ta kwota będzie ukradziona człowiekowi bogatemu, ten nie odczuje za bardzo zniknięcia tej kwoty. To stanowi niewielki uszczerbek, materia grzechu jest niewielka. Ta sama kwota ukradziona ubogiemu sprawia, że strata jest bardzo dotkliwa, a materia grzechu przez to staje się wielka. Podane wartościowanie można użyć do innych grzechów, do innych działań. Rodzaj materii grzechu i jego różnorodność zmienia wartość obciążenia.

Sam sąd jest różny dla każdego człowieka. Człowiek jako taki osądza niedoskonale, źle, często niezgodnie z faktami, nie zna wszystkich faktów, nie do każdego ma dostęp. Żaden człowiek nie jest w stanie dobrze osądzić samego siebie, zazwyczaj sąd ten jest głęboko niesprawiedliwy. Człowiek może nie znać wszystkich faktów, realiów, przez to jest sądem niedokładnym, nie do końca sprawiedliwym.

Inaczej przedstawia się osąd Anioła. Każdy Anioł ma o wiele pełniejsze rozeznanie, bo ma dogłębniejsze poznanie wszystkiego. Każdy z nich wie wszystko o tym co istnieje, o tym co zostało stworzone, tylko to może osądzać. Anioł wie o wiele więcej od człowieka o wszelkich konsekwencjach każdego czynu lub decyzji, z tego co jest stworzone, z tego co istnieje. Każdy Anioł może oprzeć się na Bogu i Jego wiedzy o wiele pełniej i dogłębniej niż czyni to każdy człowiek.

Najdokładniej w pełny sposób, co wynika z samej natury osądza Trójca Święta. Tylko Trójca Święta zna każdy aspekt, wszystkie realia, zarówno te, które istnieją jak i te, które dopiero istnieć będą. Trójca Święta zna każdą ewentualność, każdą opcję, każdej decyzji zanim coś się wydarzy. Tylko Trójca Święta dysponuje Bożymi Przymiotami, to One określają i konfigurują Trójcę Świętą. Najlepsze sądy i opinie najbardziej sprawiedliwe wydaje Święta Boża Sprawiedliwość. Wszelkie Boże Przymioty nie funkcjonują oddzielnie, lecz łącznie, razem.

Trójca Święta wie wszystko o wszystkim zanim zaistnieje lub się wydarzy. W swojej wielkości i świętości Trójca Święta dzieli się sobą z tymi, których stworzyła. Największy, najpełniejszy dostęp do Boga w Trójcy Świętej Jedynego ma Maryja. Ona z Woli Bożej zyskała to wszystko, co jest możliwe. Trójca Święta włożyła w Jej Ręce pełnię władzy i decyzji. Maryja doskonale wie, jak bardzo cenna jest każda dusza ludzka, zabiega o każdego człowieka, o każdą duszę tak, jak może i zdoła. Do tej pory uratowała wieczność wielu miliardom ludzi, to dzięki Niej nie poszli na wieczne męki do piekła.

Szatan, upadły Anioł uwija się przy każdym człowieku tak, jak może i zdoła, ale to wy sami dajecie mu do siebie dość swobodny dostęp. Większość ludzi żyje jak w amoku, nie kontroluje sama siebie ulegając temu co podpowiadają demony.

W niedługim czasie masoneria będzie wcielała swoje plany w życie całej ludzkości. Do tej pory przygotowali kilka zestawów pandemii, opanowali prawie wszystkie liczące się środki masowego przekazu, przez to kierują ludźmi tak, jak chcą, tak jak wymyślą. Czas się wypełnia, a ludzie szatana, masoneria i iluminaci tak wszystkim kierują, aby jak najwięcej osób oddać w szpony upadłego Anioła. Ci ludzie czynią wiele wysiłków przez czas swojego istnienia. Przy pomocy ojca kłamstwa opanowali rządy krajów, najważniejsze instytucje świata, najważniejsze religie, w tym weszli w struktury Kościoła Świętego.

Do tego faktu i czasu przygotowywali się prawie od początku swojego istnienia. Demony nie zdradzały im swoich wszystkich planów, zamiarów, działali planowo i metodycznie. Przez swoje działanie zwiedli wielką liczbę ludzi, którzy są jak w amoku ogłupieni hipnozą i znieczuleniem demona.

Przez liczne lata w laboratoriach przygotowali wiele wirusów i bakterii, nimi będą zarażać miliardy ludzi na całej ziemi, aby sztucznie uśmiercić, jak największą ich liczbę. Przez pozór dbania o zdrowie człowieka, zniewalają kogo się da, sterują ludzkimi zachowaniami, a ci bezkrytycznie wykonują wszelkie zarządzenia.

Ci co rządzą Polską i Kościołem otrzymali jasne wytyczne od syna zatracenia, Antychrysta. Teraz przez liczne narady i podjęte decyzje tak będą układać wszelkie decyzje wykonawcze, aby jak najbardziej ogłupić ludzi, usunąć niewygodnych ze stanowisk, umieścić na stanowiskach swoich, podległych sobie ludzi.

Syn zatracenia, Antychryst żąda, aby została za wszelką cenę zlikwidowana wiara w Polsce, bo wiara i wierność Bogu przez ludzi wiary, są dla tego człowieka poważną przeszkodą w realizacji celów Lucyfera i jego Aniołów. Ja chcę, abyście się ocknęli, stawili czynny opór. Chcę licznych waszych modlitw, postów i ofiar, zwłaszcza tych, którzy jeszcze tego nie czynili. Wasz trud i wysiłek mogą uratować od piekła miliony istnień.

Modlitwa i post mogą zablokować plany i działanie szatana w Polsce, także działającego na Polski Episkopat. Trójca Święta i Maryja tak bardzo na was Polaków liczą, bo inne kraje, inne narody coraz bardziej i bardziej zamykają się na działanie Boga, jednocześnie otwierając swoje serca na oścież na wszelkie działanie demonów. Popatrzcie uczciwie, że demony i ci którzy z nimi trzymają, są na straconej na wieki pozycji, zastanówcie się zatem, czy warto trzymać z przegranym?

Żywy Płomieniu, zamierzam się tobą posługiwać takim, jakim jesteś. Masz wiele wad i ułomności, ale jesteś gotowy do realizacji wszelkich Moich planów. Niebawem usłyszysz wiele informacji od kapłanów i biskupów, wówczas zweryfikuj wszelkie swoje plany, by pchnąć naprzód te, które Ja chcę i pragnę. Pojawią się ludzie, którzy pomogą ci w wielu kwestiach i problemach, ty Mi tylko zaufaj i daj się prowadzić, to wystarczy.

Prowadzę cię niełatwą drogą, a ty czasem potykasz się o własną głupotę i nieporadność. Nie daję ci za wiele Darów na raz, muszę ci je dawkować w niewielkich ilościach, bo inaczej szatan cię porwie, wyrwie cię z Moich Rąk, a Ja tego nie chcę. Uważnie słuchaj Moich poleceń i pouczeń oraz rozkazów, nie martw się o siebie, o swoją przyszłość, ty realizuj wszystko to co polecę, a to wystarczy.

              Synu, bądź zawsze uważny i rozważny, o wiele bardziej ostrożny niż zwykle. Czuwaj o wiele bardziej nad sobą samym, a zwłaszcza co czynisz i ku czemu twoje własne postępowanie zmierza. Niestety także u ciebie brak nieustannej czujności, brak odpowiedniego czuwania pozwala do ciebie zbliżyć się demonom, a wówczas masz tylko krok do jakiegoś grzechu, upadku. Skup się na bieżącym wykonywaniu Myśli i Woli Bożej, resztę zostaw Mojej trosce, Mojemu działaniu.

              Troskę o byt i wszelkie planowanie pozostaw w Rękach Trójcy Świętej i Maryi. Nieustannie dbaj o czystość duszy, niczym się nie załamuj, nie daj się podejść żadnemu demonowi, trwaj wiernie przy Woli Bożej, pozwól sobą dalej kierować tak, jak Ja chcę i pragnę. Zauważ, że demony cię nienawidzą i cieszą się, jak wściekłe, z każdego twojego potknięcia i upadku. Nie obawiaj się ich, ale nie dawaj im dobrowolnie żadnej pożywki.

              Chcę, abyś nieustannie realizował Wolę Bożą taką, jaką Ona jest. Ubogacaj się duchowo dobrą lekturą, znajdź na to czas, bo to cię duchowo rozwija i ubogaca. Korzystaj z jedności z Bogiem, dbaj o nieustanną czystość swojej duszy i ducha, bo chcę nieustannie się tobą posługiwać, więc nigdy nie stawiaj Mi jakichkolwiek oporów.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los. Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie bez przerwy.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                 

                 Bóg Ojciec.

Biała Podlaska, 5 czerwca 2022r.  godz. 11:07                         Przekaz nr 1183

Zesłanie Ducha Świętego, uroczystość.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty.

Tak bardzo pragnę, aby otworzyły się wasze serca na Moje w was i poprzez was działanie. Dbajcie o czystość waszych dusz tak, aby były dla Mnie kryształowe. Chcę działać w was, ale i poprzez was do woli, chcę was ożywiać, działać, przemieniać was, aby jednak tak było, niezbędną jest wasza zgoda, zwłaszcza waszej wolnej woli.

Ten kto dobrowolnie oddał się Bogu w Niewolę Miłości przez Niepokalaną, ten od chwili oddania się stanowi własność Trójcy Świętej. Dopiero w takiej duszy mogę swobodnie działać, uświęcać i ożywiać. Pierwszą, która cała oddała się Trójcy Świętej w Niewolę Miłości jest Maryja. Teraz możemy wam dawać krocie Łask, bo Ona dodaje do waszego od siebie na tyle, na ile zdoła, na ile Jej na to pozwolicie.

Nie zawsze daję wam to co chcecie, bo nie zawsze jest to z korzyścią dla waszej duszy, waszego zbawienia. Nie dam wam czegoś, co wam lub komuś innemu zaszkodzi. Czasem bywa, że ktoś pozornie nic nie otrzymuje, myśli, że jest nie obdarzony. Niestety, to szatan was oszukuje, okłamuje, to on wmawia wam nieprawdę. Jeżeli chcecie ze Mną ochotnie współpracować, to szeroko otwórzcie swoje serca i duszę na Moje w was i poprzez was działanie, a zamknijcie na wszelkie pokusy, podszepty demonów, na ich wszelkie działanie.

Ja działam nieustannie, Ja pracuję w was bez ustanku, w każdej żyjącej osobie, daję Łaskę za Łaską, przy tym nie zraża Mnie wasz grzech, wasze obciążenie win. To rozpala Moją Miłość jeszcze mocniej, jeszcze intensywniej. Najpierw działam delikatnie, subtelnie, bo dusza i ciało człowieka nie wytrzyma Mojego pełnego działania.

Każdy człowiek jest sprawdzany, testowany, wypróbowywany. To wasza chęć współpracy ze Mną daje Mi możliwość pójścia dalej, nieco mocniejszego w was i na was działania. Serce duszy jest Moim darem dla każdej duszy, dla każdego człowieka. To ono jest instrumentem umożliwiającym odbiór Słów z Nieba, lecz także wykorzystują ten dar demony, do przekazywania tą samą drogą swoich pokus, swojej zwodniczej mowy.

Serce duszy ma połączenie z ludzkim umysłem, to on odbiera wszelkie Boże dobro i pokusy demona. Jedynie od was wszystko zależy, co wybierzecie? Jakiego wyboru dokonacie? Demony nie są silniejsze od Boga, o nie, są nieporównywalnie słabsze, lecz po swoim upadku, buncie, nie zostali pozbawieni rozumu, inteligencji, mogą swobodnie ich używać.

Byt Anielski ma wiedzę wlaną, ta wiedza nic się nie zmienia, jest stała. Demony jako upadli Aniołowie tę wiedzę skrupulatnie wykorzystują do oszukiwania człowieka. One swobodnie wykorzystują swoją wiedzę, a was ludzi szczególnie szybko się uczą, zwłaszcza waszych zachowań i odruchów, a także skłonności. Mają doskonałą pamięć, a człowiek ma skłonności do częstego zapominania, do utraty pamięci.

Wiedza Anioła w tym tego upadłego jest wlana, bez trudu i bez nauki mogą nią posługiwać się, także o tym wszystkim co już jest przez Boga Stworzone. Wiedzę o tym co dopiero wydarzy, się posiada jedynie Trójca Święta.

Człowiek jest ograniczony, jego umysł po części z sercem duszy przechowuje w pamięci wspomnienia i to czego się nauczył, dowodem tego są liczne wizyty wielu ludzi poza ciałem, gdzie dalej mogli myśleć. Jeżeli ktoś ma uszkodzony umysł, uniemożliwia to jemu normalne funkcjonowanie. Człowiek uczy się poznawczo, badawczo, nie ma wiedzy wlanej tak, jak mają Aniołowie.

 Ten kto się zbawia zyskuje możliwość pozyskania nowej wiedzy w Niebie. Tym, którzy się potępili wystarczy wiedza podstawowa, ci już nie muszą się niczego uczyć. Ja Sam wybieram każdemu człowiekowi, jak i w jaki sposób ma się modlić, jakimi modlitwami. Nie ma dwóch jednakowych ludzi, bo nawet bliźniacy jednojajowi są różni, mimo, że człowiek może tego nie zauważyć.

To Ja inspiruję rozwój każdej duszy, każdego człowieka. Najmniej potrzebują ludzie ułomni umysłowo, bo są ekspiatorami przed Bożym Obliczem, ci wiedzę zyskają dopiero w Niebie. Każdy człowiek jest kierowany przeze Mnie indywidualnie, Ja doskonale wiem, co każdy człowiek może, co jest w stanie wykonać, co wytrzymać, znieść. Każdy człowiek jest wyposażony przez Mnie indywidualnie.

To Ja Sam modlę się w każdym człowieku i nie każda modlitwa, która pasuje jednemu człowiekowi, będzie pasowała innemu. To Ja Sam wybieram dla was czym i jak macie się modlić i jak długo. Im dusza bardziej poddaje się Mojemu działaniu, tym lepiej i tym intensywniej ona się rozwija.

Często rozwój umysłu wyprzedza rozwój ducha, wtedy tworzy się dysonans, rozdźwięk. Tę zależność lubią wykorzystywać demony. Demony namawiają, aby zaniedbać rozwój duchowy, a iść w kierunku rozwoju umysłowego, intelektualnego lub ciała. Ja chcę waszego zrównoważonego rozwoju, tak, aby umysł i ciało nie górowały nad duchem.

Trójca Święta pozwala pracować zarobkowo, ale nie to ma zostać głównym sensem życia każdego człowieka. Większość ludzi lekceważy sferę ducha, a ten karleje. Ja pragnę, abyście znaleźli czas dla Mnie, dla Mojego w was, ale i poprzez was działania. Tak planujcie swój czas, swoje zajęcia, aby nie zapominać o Bogu i o modlitwie.

Najlepszym dla wszystkich rozwiązaniem jest, jak każdy z was będzie modlił się przynajmniej minimum modlitw (w miarę możliwości codzienna Msza Święta, cały, cztery części Różańca Świętego, Koronka do Bożego Miłosierdzia i Droga Krzyżowa). Modlitwa nie musi być odmawiana jednym ciągiem i nie zawsze na kolanach. Jednak chcę zaznaczyć, że modlitwa na kolanach jest Trójcy Świętej najbardziej miła, bo to postawa pokory, a nie buty.

Wielokrotnie było mówione wam o ważności modlitw, pozwólcie zatem, abym to Ja Sam wam dyktował, którą modlitwą macie się modlić i jak dużo czasu na nią poświęcić. Oprócz modlitwy ważnym jest wasz rozwój duchowy. Możecie rozwijać swojego ducha czytając lub słuchając dobrych lektur duchowych. Pragnę, abyście nie zapominali o czytaniu Pisma Świętego.

Unikajcie pokus, oczyśćcie swój umysł, nauczcie się postu milczenia, milczenia myśli i ust. Milczenie będzie szczególnie trudne osobom rozbieganym, gadułom, mającym gonitwę myśli. Chcąc doprowadzić do naprawy ducha w Polsce, powinniście przystąpić do modlitwy do Mojej Osoby, a najbardziej o to proszę kapłanów, biskupów i kardynałów. Mogę wam pomóc, ale to wy tego nie chcecie, aby wam pomagać. Zbyt wielu kapłanów, biskupów i kardynałów zamknęło się na Mnie, na Moje w nich działanie, a otwarło się zwodzicielowi, upadłemu Aniołowi.

Potrzeba wiele modlitw, postów i ofiar, a także umartwień wielu wiernych, za swoich kapłanów, biskupów i kardynałów. Tylko modlitwa, post i jałmużna oraz umartwienia są waszą jedyną siłą duchową. Polsce jeszcze można pomóc, uratować was od zguby, lecz potrzebuję wiele waszej siły i zaangażowania. Dobrym są pojedyncze zrywy pokutne i modlitewne, dobrymi są pojedyncze jednorazowe akcje, jednak cała Trójca Święta chce od was stałego, jednostajnego działania, wysiłku.

Są tacy ludzie, w tym też kapłani co Mnie wzywają, ale nie wykonują tego, czego Ja chcę i pragnę, lecz czynią jedynie to, co jest jedynie ich własnym wyobrażeniem pełnienia Mojej Woli, a to nie jest to samo. Niektórzy myślą, że szczytem Mojego działania jest mówienie w językach, podczas gdy ulegają demonowi i mówią to, co demon chce, przy czym sami nie wiedzą co mówią, ani nikt z otoczenia. Strzeżcie się pułapek i wabienia złego ducha, on dobrze potrafi zwodzić i oszukiwać.

Poddajcie się Mnie i Mojemu działaniu, wykonujcie Moją Świętą Wolę, a nie własne wyobrażenie jej pełnienia. Chcę od Moich kapłanów, biskupów, kardynałów i papieża, a także od Moich prawdziwych proroków, aby poddali się Mnie i Mojemu działaniu, nie bali się upokorzeń, ani poniżenia, bo tylko tak dobrze są kształtowane wasze charaktery i postawa.

Otwórzcie swoje serca na moje w was i przez was działanie, oczyśćcie się, zechciejcie odpokutować zło, którego się dopuszczacie. Do tej pory otrzymaliście wiele, wiele porad i wskazówek, wystarczy je wcielić w swoje życie. Nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami, ale pokonujcie je jedne po drugich, poddając się Mojemu działaniu.

Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie, o nic się nie bój, nie lękaj. Jestem z tobą, pomagam ci. Bądź stale czysty, bym jeszcze bardziej mógł wejść z tobą w zażyłość. Mów zawsze tylko prawdę, w niczym za bardzo nie kombinuj, wsłuchuj się w głos Trójcy Świętej, przekazuj Słowa takie jakie są, bez upiększania, bez łagodzenia, bez wzbogacania. Proś Mnie o wszystko, o wszelkie Moje Dary i Łaski i Owoce, Ja zawsze chętnie ci ich udzielę, więc głowa do góry, niczym się nie zniechęcaj, ale też nigdy nie zadzieraj nosa.

Chcę cię nieustanie przemieniać, działać na ciebie i przez ciebie. Niebawem przyjdzie czas, gdzie dam ci wiele Moich Darów i Łask Bożych, lecz na razie bądź cierpliwy i wyrozumiały. Znasz siebie i wiesz, jak nędzny i słaby jesteś bez Boga, beze Mnie.

Oddałeś się najpierw Maryi Mojej Świętej, Przeczystej Oblubienicy, później oddałeś się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, więc wykorzystujemy cię do woli. Nie niepokój swojego serca przyszłymi sprawami i wydarzeniami. Oddając się w pełni, powierzyłeś swój los i dolę, w Boże Dłonie przez Maryję, to wystarczy.

              Nie lękaj się, nie myśl o niczym niepotrzebnie, wycisz się. Niczego nie planuj, ty realizuj jedynie Boży Plan, Boże zamiary. Trójca Święta w odpowiednim do tego czasie, ofiaruje ci potrzebne środki i sposoby, a ty staraj się jak najlepiej realizować, pełnić Wolę Bożą, a nie swoją. Ufaj Mi synu, pozwól, że się tobą będę nadal opiekował, jak czynię to przez całe twoje życie.

              Ty sam jeszcze za wiele nie wiesz, za wiele nie rozumiesz, dostrzegasz własne dość ułomne realia i nie wyobrażasz sobie, w jaki sposób Bóg chce cokolwiek przy twojej pomocy uzyskać. Ty sam się o nic nie lękaj, zawsze ochotnie poddawaj się wszelkiemu Bożemu działaniu, a to w zupełności wystarczy. Niczym się nie zniechęcaj, ale staraj się nie poddawać i wypełniaj na bieżąco to, co stanowi Wolę Bożą. Nie martw się o jutro, ty dziś realizuj na bieżąco Wolę Bożą, jutro pozostaw w Bożych Rękach i w Ręku Maryi.

              Nie zrażaj się upadkami, ale walcz ze swoimi wszelkimi słabościami i ułomnościami, a gdy nie będziesz dawać rady, proś Trójcę Świętą i Maryję o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz. Zawsze czyń to wszystko, co wskazuje ci Trójca Święta i Maryja, resztę pozostaw innym do działania Bożego. Oddal od siebie wszelkie złe myśli, nie poddawaj się ich działaniu, zawsze słuchaj Bożych impulsów, zawsze wypełniaj wszystko to, co one ci wskazują. Stawaj tylko w prawdzie, nie poddawaj się nieprawdziwym oskarżeniom wewnętrznym. Ty oprzyj się na Trójcy Świętej i na Maryi, resztę pozostaw naszemu, świętemu działaniu.

              Naucz się przewidywać konsekwencji czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Maryi. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj!

              Żywy Płomieniu, zaufaj Mi jeszcze bardziej, nie rań Mnie swoim niedowierzaniem. Wiem, że nie daję ci teraz za wiele, lecz i to wykorzystaj najlepiej jak tylko potrafisz. Uświadamiam ci, że twój zasiew, twoja mozolna praca, daje powoli swoje pierwsze owoce. Chcę, abyś wiedział, że Słowa tych Orędzi znane będą na wszystkich kontynentach. Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać. Pragnę wam pomóc, lecz to wy musicie chcieć, aby wam pomóc. Zły duch przejął kontrolę nad ogłupiałą przez niego i przez grzech ludzkością, a także nad duchowieństwem wszystkich szczebli. 

              Ja was proszę o to, aby modlił się każdy kto może i zdoła i składał swoje ofiary Bogu przez Maryję. Wasza pomoc modlitewna i pokutnicza stanie się nieoceniona, bo będzie można uratować od wiecznego potępienia wiele, wiele istnień. Nie poddawajcie się złu, nie akceptujcie go. Pomogę wam przejść przez ten trudny czas, pokieruję wami, udzielę odpowiednich wskazówek.

              Do tej pory padło wiele prawdziwych Słów z Nieba, otrzymaliście wiele wskazówek, pytam teraz, kto je wciela w życie? Wielu czytających orędzia czeka na gromy z Nieba, bardzo niewielu jest do tego co nadchodzi odpowiednio przygotowana. Już niewielu jest tych, co wierzą w Słowa Boże przekazywane z Nieba, a wielu jest nader sceptycznych. Niewiele już można uczynić, aby uratować wieczność wielu z was, teraz wszelkie decyzje do was należą, jakie więc decyzje podejmiecie?

          Pragnę, abyście nigdy nie hamowali Mojego w was działania, lecz wszystko czynili, aby Łaska Boża mogła odnieść pożądany skutek. Nie hamujcie w sobie działania Łaski, bo powoduje to w was przewinienie zaniedbania działania zgodnego z powiewem Łaski Bożej.  

Kochane dzieci Światłości już wkrótce nastąpią zmiany, zło będzie narastać, aż do osiągnięcia swojego apogeum, którym będzie działanie Antychrysta. To już się dzieje. Nigdy nie poddawajcie się fali zła, lecz stawiajcie mu czynny opór. Nie poddawajcie się sile pułapek złego ducha. Kocham was o kochane dzieci niezmiernie i przytulam was do wnętrza Mojego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

          Ufajcie Mi bezgranicznie! Zaufajcie Mojemu w was działaniu! Pozwólcie Mi was przetworzyć, aby Boża Miłość królowała w was. Ja mimo wszystko was bardzo kocham.

                                                                                                                Duch Święty.  

Biała Podlaska, 6 czerwca 2022r.  godz. 11:39                          Przekaz nr 1184

Maryi, Matki Kościoła, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: Na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie bój się.

Nie lękaj się biedny człowiecze, bo jestem z tobą by ci pomóc, abyś mógł normalnie egzystować. Niestety jest ktoś, kto wam utrudnia normalne funkcjonowanie, to zły duch, szatan. Waszym zadaniem jest ignorowanie demona, a zwłaszcza tego co do was mówi. Wiem, jak słabi i nędzni jesteście, sami z siebie i sami niczego nie dacie rady uczynić.

          Pragnę pomóc wam się zbawić, pomóc kroczyć Bożymi Drogami, lecz jeszcze się Mi wyrywacie i mimowolnie kroczycie drogą Mojego przeciwnika, demona. Pragnę, abyście niczym nie zniechęcali się lecz pozwolili Mi was ogarnąć i poprowadzić wprost do Boga. Trójca Święta poddała wszystko w Moje Ręce, dlatego czynię wszystko co mogę i zdołam, aby uratować wieczność jak największej liczby ludzi na całej ziemi.

          Szatan usilnie pracuje nad każdym człowiekiem, aby go zwieść, oszukać, zniewolić, zatracić w odmętach piekła. Ludzie sami poddają się bez większych oporów jego złowrogiemu działaniu, nie stawiając przy tym prawie żadnego oporu.

          W dzisiejszym dniu pragnę ofiarować wam krocie Łask Bożych, lecz niewielu jest takich, którzy chcą te Łaski Boże przyjąć. Dlaczego tak łatwo i tak szybko poddajecie się działaniu upadłego Anioła? Nie jest możliwe, aby zły duch był dobry, to wynika z jego skrajnego oddalenia się od Boga, od Jego Świętej Łaski. Sam fakt oddalenia się od Boga kasuje w nim dobro które posiadał, bo każde, nawet najmniejsze dobro bierze swój początek w Bogu.

          Każdy upadły Anioł sam podjął swoją niezależną decyzję, nikt go do niej nie zmuszał, bo na tym polega wolna wola, że ma się możliwość podjęcia swojej wolnej, niezależnej decyzji. Aniołowie nie mieli nikogo, kto by ich kusił, oni znali wszystko to co konieczne wiedzieć Anioł  powinien i na tej podstawie każdy z nich podjął swoją wolną, niezależną decyzję.

          Z chwilą wypowiedzenia posłuszeństwa część Aniołów z każdego Chóru Anielskiego podjęło szereg swoich złych decyzji, które spowodowały w nich nieodwracalną przemianę. Nie chcieli żadnych zmian, jednak utkwili, zamrozili się w swoich decyzjach, a to odłączyło ich na stałe i na wieki od Trójcy Świętej. Wola każdego upadłego Anioła jest stała, niezmienna.

          Natura Anielska zawsze góruje nad naturą ludzką, o wiele więcej wie, lecz natura ludzka dopiero wszystkiego się uczy. Każdy Anioł chętnie pomaga każdemu człowiekowi, gdy ten go o to poprosi. Upadły Anioł nie chce i nie zamierza pomagać, nie zamierza służyć niczym człowiekowi pomocą, to było powodem jego buntu i dlatego z pięknego Anioła, stał się ohydnym demonem. W tej formie będąc czyni wszystko co może i zdoła, aby utrudnić człowiekowi jego zbawienie.

          Trójca Święta nie zostawiła człowieka bez pomocy, dała każdemu jego własnego Anioła Stróża. On modli się za swojego podopiecznego, pomaga mu jak może, także odpędza nawałnice demonów. Moc Anioła góruje nad mocą całego piekła demonów, bo każdy Anioł ma aktywne połączenie z Bogiem i Jego Mocą, a demon tego nie posiada.

          Dlaczego Ja jestem ponad wszystkimi Aniołami mimo, że jestem człowiekiem, kobietą? Po pierwsze, taka jest Wola Trójcy Świętej. Po drugie, zgodziłam się zostać Mamą Mojego Słodkiego Jezusa, przetrwałam szczęśliwie wszystkie próby, odniosłam nad całym piekłem zwycięstwo, a sam fakt bycia Bogurodzicą, wyniósł Mnie w godności nad całe stworzenie. Trójca Święta ofiarowała Mi permanentny, nieustanny dostęp do siebie w najwyższym możliwym stopniu, ze względu na Moją godność i zasługi.

          Szatan boi się Mnie, drży na Mój widok, na dźwięk Mojego Imienia, w jego królestwie wymawianie Mojego Imienia jest całkowicie zakazane, bo wie, że ze Mną jest Trójca Święta. Ja pokonuję go za każdym razem, a to jest dla nich szczególnie upokarzające, bo pokonuje ich człowiek, a w dodatku słaba kobieta.

          Nikogo się nie obawiajcie, zwłaszcza szatana. Proście Mnie i Aniołów o pomoc, a wówczas z łatwością zwyciężycie. Nie oznacza to, że nie będziecie się trudzić, wysilać, ale że wasz każdy trud w tym zakresie będzie uwieńczony sukcesem.

          Czasem walka trwa krótko i szybko zwyciężacie, lecz czasem trwa bardzo długo, a kresu walki i mordowania się z nim nie widać. Kto podjął walkę, niechaj ją kontynuuje. Nie jest to wysiłek bezcelowy, lecz walcząc długo, na koniec odniesiecie zwycięstwo, tylko nigdy nie poddawajcie się, zawsze walczcie do końca.

           Zawsze gdy słabniecie, gdy sami nie dajecie rady walczyć, wówczas wezwijcie Mnie i Aniołów na pomoc, a niezwłocznie nadciągniemy z odsieczą. Chcę, aby śmiało o pomoc w walce z demonami prosili kapłani, biskupi i kardynałowie. Do nich przybywam z pomocą w pierwszej kolejności. Gdy kapłan lub biskup gorliwie prosi Mnie o pomoc, pomoc tę zawsze otrzyma, choć nie zawsze od razu.

          Niestety, kapłani i biskupi tracą swoją wiarę, ich gorliwość zmalała prawie do zera, dlatego Trójca Święta i Ja wołamy do was o waszą pomoc, o wasze modlitwy, posty i umartwienia, bo tylko z waszą pomocą będzie można pokonać siły Lucyfera. Niewielu podejmuje walkę i wypełnia nasze prośby, bo szatan was skutecznie zniechęca, a wysiłek przedstawia bezcelowym. Nigdy nie zapominajcie, że diabeł to kłamca, z jego ust prawdy nie uświadczycie. Jako ludzie musicie doświadczać trudu i mozołu walki z szatanem, bo tylko wtedy jesteście w stanie to docenić, docenić zwycięstwo i włożony wysiłek. Człowiek mało sobie ceni to, co mu łatwo przychodzi.

          Polacy, zachęcam was do walki z waszymi wadami i ułomnościami, zachęcam was do każdego wysiłku modlitwy, postu, umartwień i jałmużny. Nie musicie niczego liczyć, bo każda modlitwa, akt i pokuta będzie wam policzona przez Świętą, Bożą Sprawiedliwość. Wielu z was walczy z szatanem, a zewsząd popada w różne tarapaty. Nigdy nie upadajcie na duchu, zawsze miejcie nadzieją w Bogu, a pomoc nadejdzie w odpowiednim momencie.

          Otrzymujecie hojną ręką wiele Łask, mało kto za nie dziękuje, jest wdzięczny Bogu, za nie Boga uwielbia. Nauczcie się właściwej modlitwy, aby nie zapominać o uwielbieniu Boga, Jemu zadośćuczynić za wasze winy i grzechy, przeprosić za swoje złe uczynki. Proście Ducha Świętego przeze Mnie, Ja pomogę wam wszystko uprosić.

          Zastanów się o Polski kapłanie, biskupie i kardynale co daje ci dotychczasowe działanie, do czego zmierzasz? Co chcesz uzyskać? Zastanów się, na ile pełnisz Wolę Bożą, a na ile własne wyobrażenie jej pełnienia. Wiele razy było mówione czego Trójca Święta pragnie, czego chce, kto z was bierze to pod uwagę?

          Jest wielu takich, którzy uważają się za wybrańców, mistyków, proroków, itp. Kto z was chce realizować Bożą Wolę, a nie swoją lub własne wyobrażenie Jej pełnienia? Kto z was zabezpiecza się przed demonami? Nie zawsze uda się wam uchronić, lecz zauważywszy błąd, zawsze go naprawcie. Nigdy nie wbijajcie się w pychę, wyniosłość, to gubi każdego.

          Kto powiedzie Moich poddanych jako waszej Królowej ku Bogu, ku wypełnieniu Jego Świętych Praw? Nie szarpcie się w bezsilności, lecz zechciejcie posłuchać swojej Niebieskiej Mamy. Wielokrotnie były dawane wam wytyczne i wskazówki, kto tego słucha? Kto chce pełnić Bożą, a nie swoją wolę? Jeżeli biskupi i kardynałowie w Polsce chcą powołań, niech wycofają świeckich z prezbiterium, nade wszystko niech zlikwidują funkcję świeckich szafarzy i szafarek Komunii Świętej, a zniknie powód przekleństwa, a otworzą się upusty Nieba na wszelkie Boże Błogosławieństwo.

          W miejsce szafarzy i szafarek powołajcie stałych diakonów, to da powiew Łaski Bożej i Błogosławieństw. Mało ludzi stara się o Boże Błogosławieństwo dla Polski, ważą się losy Polski i Polaków. Syn zatracenia, Antychryst wydaje nowe zarządzenia, a coraz więcej przywódców państw i Kościoła wypełnia jego polecenia, jego wolę, wolę Lucyfera.

          Postępuje zniewolenie ludzi przez pozór dbania o zdrowie, przygotowuje się ludzi do przyjęcia znamienia Bestii, chipa RFID. Większość ludzi idzie za tym co mówią w telewizji i w intrenecie, mało ludzi myśli samodzielnie. Nadchodzi czas, gdzie wszystko będzie mocno drożeć, w tym żywność. Trójca Święta mówiła wiele lat, abyście się do tego czasu przygotowali, ilu z was tego posłuchało? Nie lękajcie się jednak, Ja was nigdy nie opuszczę, będę wam pomocą do końca, dokąd zdołam.

          Już niedługo będę musiała działać sprawiedliwie, to poniesie za sobą wiele ofiar, zwłaszcza tych, którzy nie chcą się nawrócić, uparcie tkwiąc przy szatanie. Już od dość dawna zanikło ogólne Boże Błogosławieństwo, zostało jedynie indywidualne. Niech każdy zrobi uczciwy rachunek sumienia i uczciwie sam siebie niech oceni. Proście o pomoc w tej kwestii Ducha Świętego przeze Mnie, a dokonacie sprawiedliwej samooceny. Taka samoocena pomoże wam naprawić swoją duszę, iść w dobrą stronę, we właściwym kierunku.

          Żywy Płomieniu, kocham cię słodki synu, nie poddawaj się melancholii, krocz drogą, którą wyznaczyła ci Trójca Święta. Dokonaj korekty planów, przesuń wydarzenia, spotkania, które nie muszą się teraz wydarzyć. Dbaj o swoją duszę, niech nieustannie będzie czysta, kryształowa. Nie usiłuj innym pomagać na siłę, trzymaj się prawdy, proś Trójcę Świętą i Mnie o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz, lecz bądź wierny Bogu i Mnie.

          Pragnę twojej usilnej pracy nad sobą samym, nad swoimi słabościami i ułomnościami. Z każdą sprawą, z każdym problemem zwróć się do Boga i do Mnie, pomoc zawsze otrzymasz, choć nie zawsze od razu. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym też tych duchowych. W tym nowym roku Bóg Ojciec odwoła wiele ludzi do wieczności, nie martw się o tych co już odeszli, część z nich jest już w Niebie, część się jeszcze oczyszcza, ty na nich nie masz już jakiegokolwiek wpływu. Trójca Święta i Ja chcemy, abyś się skupił na sprawach bieżących, resztę pozostaw w Bożych i Moich Rękach, Bożemu i Mojemu działaniu.

 Niczym się nie zniechęcaj, trwaj wiernie przy Bogu i przy Mnie, na bieżąco wykonuj każde zadanie. Poproś o wszystko, a otrzymasz to co będzie niezbędne do zrealizowania wyznaczonego zadania. Oddałeś się Trójcy Świętej i Mnie w Niewolę, ty o nic się nie bój, o nic nie lękaj, słuchaj uważnie Trójcy Świętej, Mnie i swojego Anioła, skrupulatnie realizuj wyznaczone zadania. W swoim czasie otrzymasz odpowiednią pomoc i pomocników, tylko nigdy nie zbaczaj z drogi. Pamiętaj, że bardzo cię kocham, nie słuchaj podszeptów diabła, to zwodziciel.

              Powierzaj siebie i swoją przyszłość w Boże i Moje Dłonie, niczego na tym nie tracisz, wszystko zyskujesz. Boża Opatrzność czuwa nieustannie nad tobą, aby niczego ci nie brakowało. Nie myśl o przeszłości, żyj codziennością, pracuj nadal dla Boga i dla Mnie, a Trójca Święta i Ja zadbamy dobrze o ciebie, abyś właściwie wypełniał Wolę Bożą. Nie upadaj celowo, nigdy nie poddawaj się melancholii ani niepotrzebnym wspomnieniom. Staraj się Mnie naśladować, nie pozwól złemu zbliżyć się do siebie, ty realizuj to wszystko, co poleca tobie Wola Boża.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać.

              O wiele lepiej i łatwiej mogę działać pośród Bożych i Moich Niewolników, bo mogę wymusić na nich podjęcie właściwych decyzji, właściwych reakcji. Przez całe lata i stulecia było wypowiedzianych wiele Słów, wielu słuchało tego co mówiłam, niewielu właściwie zareagowało. Kraje Wschodu i Zachodu diametralnie oddaliły się od Boga, a Wolę Nieba pełnią tam jedynie pojedyncze osoby i tylko te ocaleją w powodzi zła i nieprawości.

              Dopóki żyjecie na ziemi, zawsze możecie się nawrócić, odwrócić się od zła swojego postępowania, a Ja do tego zachęcam was z całej siły. Zechciejcie się zdecydować, dokonajcie właściwego, dobrego wyboru, Ja wam we wszystkim dopomogę, zaufajcie Mi i pozwólcie działać w was, ale i poprzez was do woli. 

Kocham was Moje skarby i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie wszystko to, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje skarby. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności, lecz nie zmuszę do niczego waszej wolnej woli. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię. Kto mnie posłucha?

                                                    Maryja.

 

Biała Podlaska, 7 czerwca 2022r.  godz. 10:26                          Przekaz nr 1185

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

          Tak bardzo pragnę waszej miłości i cierpliwości oraz zaangażowania we wszystko co dobre i święte. Cała Trójca Święta jest Jedynym Bogiem przez Unię Miłości. Nie istnieje nic co byłoby dla Mnie za trudne albo zbyt skomplikowane. Będąc Osobą Bożą wszystko wiem, wszystko rozumiem, nie istnieją dla Mnie tajemnice do odkrycia. Wiem co i kogo stworzyłem i jak długo będzie istnieć. Tylko ludzkość i Aniołowie w tym ci upadli, będą istnieć nieustannie, tak jak istnieje bez końca Trójca Święta, która jest Bytem zewszechmiar Doskonałym, Samoistnym. Duch każdej Osoby Trójcy Świętej istnieje wiecznie, bo wieczna jest Boża Materia, która jest samopodtrzymująca się, nie ma początku i nie będzie mieć końca.

          Pragnę nade wszystko waszego wiecznego szczęścia i radości, takich bez końca, bez jakichkolwiek granic ani ograniczeń. Nie zawsze wy chcecie podążać za Mną, czasem mimowolnie podążacie za zwodzicielem, za odwiecznym oszustem, kłamcą. Upadły Anioł kreuje się na wielkiego dobroczyńcę ludzkości, wmawia wam, że łamanie Bożego Prawa Dekalogu to nic takiego, podczas gdy każdy ciężki grzech pozbawia was łączności z Trójcą Świętą. Jedynie bez grzechu możecie wiernie trać przy Bogu, przy Mnie, wystarczy czuwać i nie kroczyć za radą i występkami hordy demonów.

          Ja zawsze chcę waszego szczęścia i radości, złe duchy odwodzą was od tego proponując wam grzech, występek, wmawiają wam, że dopiero to jest dla was prawdziwą wolnością. To co wam proponują demony, znacznie obciąża waszą duszę, nie pozwala na łączność z Trójcą Świętą, skutkiem czego jest skrajne oddalenie się od źródła szczęścia, a bez Boga ono nie istnieje.

          Miliony ludzi pozwalają się diabłu wodzić za nos, wypełniają bez większych oporów jego wolę, nie chcą się trudzić dla Boga, a sam demon wmawia wam, że to próżny trud, daremny wysiłek, namawia was do grzeszenia, harców, swawoli, byście czynili to wszystko, co on wam zaproponuje. Szatan nie potrafi być konstruktywny, twórczy, to jest zaleta, Przymiot Boga.

          Złe duchy działają falami, nie działają jednostajnie, chyba, że złapią kogoś w sidła, wówczas pracują bez wytchnienia, aby jeszcze bardziej pogrążyć swoją ofiarę w grzechach i nieprawościach. O wiele więcej jest demonów niż ludzi, demony się zmieniają przy kuszeniu was, jednocześnie przekazują sobie nawzajem o was ważne informacje na wasz temat, wasze preferencje, a nade wszystko o waszych wszelkich skłonnościach. Złe duchy powielają stare wzorce, zmienia się tylko technologia, którą wykorzystują do swoich celów.

          Całe piekło cieszy się z tego, jakie możliwości daje im telewizja i internet. Prawie zawsze dają wam hipnozę i demoniczne znieczulenie. To ogłupia każdego człowieka do tego stopnia, że człowiek nie reaguje już na działanie szatana. Choć to działanie jest dość mocne, to jednak jest dla was ratunek, obrona. Proście o pomoc i obronę Trójcę Święta i Maryję, oraz Aniołów, oni chętnie wam usłużą, zdejmą z was hipnozę i znieczulenie demoniczne, lecz to działa tylko wtedy, gdy modlicie się sercem, gdy pościcie, gdy umartwiacie się, gdy czynicie pokutę.

          Zawsze włóżcie w walkę cały swój wysiłek, Trójca Święta dokona za was resztę.

Szatan i masoneria planuje wdrożenie kolejnych części planu Lucyfera, który zakłada masową eksterminację, jak największej liczby ludzi na całej ziemi. Najnowsze ostatnie szczepienia wprowadziły do organizmu szczepionych pierwsze nanochipy, które pozwalają sterować ludzkim zachowaniem przez technologię 5G i wyższą.

          Jednym z kolejnych działań tych ludzi będących pod wielkim wpływem demonów jest wprowadzenie na świat kolejnych pandemii. Oni bezpardonowo będą uśmiercać tych, którzy dali się zaszczepić. W pewnym momencie zaproponują wam przyjęcie znamienia Bestii, chipa RFID. Bardzo wielu ludzi przyjmie z ochotą to znamię, zwłaszcza ci, którzy przyjęli już chipy w szczepionkach. To oznakowanie ludzi, zmieni ich całkowicie do tego stopnia, że staną się posłuszni szatanowi. Ci ludzie przyjmując to znamię dobrowolnie, sami dobrowolnie zrezygnują z możliwości zbawienia. Szatan będzie w pełni kontrolował tych ludzi i ich odruchy oraz zachowania.

          To działanie nasili się dopiero po Małym Sądzie, po dniu deklaracji syna zatracenia, Antychrysta (chodzi o oficjalne działanie tego człowieka). Niestety, temu poddadzą się miliardy ogłupiałych przez diabła ludzi. Demon jest mocny waszymi słabościami i ułomnościami, a także waszą głupotą. Nigdy nie lekceważcie siły diabła, bo przegracie z kretesem. Dlaczego znamię bestii jest tak bardzo groźne? Jest tak bardzo groźne i destrukcyjne, bo ten kto pozwoli sobie to znamię dobrowolnie wszczepić, ten człowiek dobrowolnie oddaje swoją duszę w szpony demonów, taki człowiek już nie zgodzi się, nie będzie chciał z tego zrezygnować.

          Świadomość tych ludzi będzie na tyle wysoka, że zaczipowany świadomie człowiek będzie świadomie grzeszył przeciw Duchowi Świętemu, a to całkowicie uniemożliwi nawrócenie i powrót do Boga. W tym czasie wielu ludzi będzie porwana na obłoki, czyli będzie wzięta na pewien czas do Raju. Tam każdy wzięty przygotuje się do dalszego pełnienia Woli Bożej. Ci jeszcze powrócą na ziemię, by pomóc w Nowej Erze tworzyć nowy, Boży Ład.

          Niestety, część ludzi będzie męczennikami, nie bójcie się, bo wasze dobrowolne męczeństwo zniweluje skutki waszych grzechów i występków czynionych z waszej słabości. Ten kto będzie zaczipowany siłą, ten zdoła uratować swoją wieczność. Czas spokoju i sielanki bezpowrotnie minął.

          Polacy, jeżeli się opamiętacie, jeżeli Polski Episkopat przystąpi do Intronizacji Jezusa na Króla Polski, a władze poddadzą się Bożemu kierowaniu, wówczas cała Polska może być wolna od działania syna zatracenia, Antychrysta.

Jaką Ja daję wam alternatywę? O tym mówiła Trójca Święta i Maryja niejednokrotnie nie tylko przez Żywego Płomienia. Waszą jedyną szansą i obroną jest wasza wiara, nadzieja i miłość. Chcę od was waszej modlitwy, pokuty, postów, umartwień i ekspiacji oddawanych do Bożego Skarbca. Ten kto będzie Mi wierny, ten będzie pod specjalną opieką Trójcy Świętej, Maryi i Aniołów. Wiem, że jest wam ciężko, wiem, że słabniecie i upadacie, lecz po każdym upadku natychmiast się podnoście, oczyszczajcie się bez zwłoki w Sakramencie Pokuty, trwajcie przy Mnie do końca.

Zamierzam użyć Żywego Płomienia do przeprowadzenia Woli Bożej. Ja sam złamię wszystkie pieczęcie umieszczone w jego sercu, otworzę dla niego szereg możliwości, dam ludzkości przez to kolejną szansę, kolejne szanse ratunku nie tylko dla Polski, ale i dla całego świata. Wielkim i niedocenionym ratunkiem dla Polski i świata są Nowenny dane Żywemu Płomieniowi. Chcę wam dać przez te Nowenny naprawdę wiele, wiele Bożych Łask.

Obiecuję Moją osobistą ochronę każdemu, kto będzie nosił Medalion Bożej Nadziei i będzie wypełniał przywiązany do niego warunek modlitewny. Będą się działy liczne cuda za pomocą tego Medalionu.

Obecnie Maryja z Mojego rozkazu, blokuje możliwość działania Żywemu Płomieniowi. Niewiele brakuje do tego, aby Żywy Płomień w 100% wykonywał Wolę Bożą. Wielu ludzi próbuje go wykorzystać, zwłaszcza jego dobre serce. Ja Sam go bronię, bo chcę, aby w niedługim czasie wypełnił zadania, które mu wyznaczyłem. Oczyszczam przedpole, ofiaruję mu nowe możliwości i Łaski Boże, on spokojnie wykona to co mu zlecę, reszta jest w Moim Świętym Ręku.

Niebawem będzie Oświetlenie Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. W tym czasie ponownie ukażę Żywemu Płomieniowi czym i jak zgrzeszył, co spsocił, co ma jeszcze poprawić, a nade wszystko ukaże mu to wszystko, co ma jeszcze wykonać. Wielu snuje domysły i spekulacje, wielu mówi słowa jedynie pozornie otrzymane od Boga, lecz każdy człowiek ujrzy całą prawdę w czasie swojego Sądu, taką jaka ona jest.

Zważ człowiecze, że liczy się każde Boże Błogosławieństwo, a nade wszystko liczy się fakt, czy i jak wypełniasz Bożą Wolę. To Ja wiem co dla was jest najlepsze, co przyniesie największy pożytek, dlatego najlepiej będzie, jak każdy będzie wykonywał to co mu zlecę. Niedługo zamilkną wszystkie przekazy, wszystkie prawdziwe Słowa z Nieba. Na krótką chwilę umilknie całe Niebo. Nigdy nie pozostawię was samym sobie, każdy z was będzie pod silną opieką Trójcy Świętej.

Niebawem dam Polsce i Polakom, wiele specjalnych znaków i cudów, to utwierdzi w wierze wątpiących, da potężny bodziec wszystkim Polakom. Żądam waszego nawrócenia się, żądam posłuszeństwa Moim Rozkazom i Poleceniom. Chcę, abyście Mnie nie zawiedli, zwłaszcza polscy kapłani, biskupi i kardynałowie.

Żywy Płomieniu ufaj Mi bezgranicznie, mimo że pozory wskazują, że cię opuściłem, tak nie jest. W swoim czasie ofiaruję ci szereg Bożych Darów i Łask, teraz się wycisz i nie daj się sprowokować. Wiem, że nie za dobrze się czujesz, wiem, że wiele niedomagasz, ty nigdy się nie poddawaj, słuchaj bieżących rozkazów i poleceń, nie interesuj się tym, co cię niepotrzebnie obciąża. Bądź ostrożny, jedź wszędzie tam, gdzie ci na to pozwolę, nieś innym Bożą Prawdę, a także duchową pomoc. Niczym się nie zniechęcaj, trwaj wiernie przy Bogu, słuchaj Bożych rozkazów, wypełniaj wszystko, a to wystarczy.

Zamknij swoje serce na głos złego ducha, nigdy go nie słuchaj. Tak bardzo cię kocham i uważnie słucham tego co do Mnie mówisz. Wiem, że tęsknisz do Nieba, już teraz chciałbyś iść do Niego, to jednak na razie nie jest dla ciebie przeznaczone, ty musisz wypełniać Wolę Bożą na bieżąco.

Niedługo zyskasz pozwolenie na wybicie Medalionu Bożej Nadziei. Pozostań roztropny, bądź pokorny, nigdy nie poddawaj się ułudzie wielkości, bo to nic nie jest warte. Wraz ze swoim Aniołem Stróżem, Świętym Gabrielem Archaniołem stoisz przed Moim Tronem, zważaj na to co robisz, co mówisz, co myślisz, bo nieustannie patrzę na ciebie i słucham co myślisz, co mówisz. Nigdy nie daj się zwodzić demonom, bo choć są sprytne, to nie przetrzymają Bożego działania.

              Trójca Święta i Maryja pomożemy ci w tym co niezbędne, ty czyń to wszystko co jest w twojej mocy, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Niczym się nie zniechęcaj, staraj się walczyć usilnie ze swoimi wszelkimi wadami i ułomnościami. Postaraj się być nieustannie czysty, bo chcę jeszcze przez ciebie wiele uczynić. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta i Maryja bardzo mocno cię kochamy i nic tego nie jest w stanie zmienić.

              Nie ulegaj zmodyfikowanej przez szatana retrospekcji, bo to nie wiedzie do niczego dobrego. Wypychaj siłą to ze swojego umysłu, staraj się umartwiać swój wzrok i słuch oraz inne zmysły, nie kieruj ich ku złu i temu, co podpowiada ci demon. Staraj się dostrzec jego złowrogie, a przy tym subtelne, zwodnicze działanie. Nie pozwól sobą jemu manipulować, Ja bardzo chętnie pomogę ci w twoich kłopotach i problemach. Czyń to co ci polecam, a wszystko będzie dobrze. Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i Mnie kochali. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję. Podejmijcie starania odwzajemnienia Mojej Świętej Miłości. Chcę od was waszego posłuszeństwa i rozwagi we wszystkim, w każdym postępowaniu w całym waszym życiu.

Pragnę, aby kto może i zdoła wprowadził w swoim domu za zgodą domowników, życie na wzór zakonnego. Chodzi Mi o to, abyście zechcieli wieść życie o wiele bardziej uporządkowane. Pragnę, aby każda rodzina wspólnie modliła się, bo to ją wzmacnia i cementuje. Jedzcie wspólnie w miarę możliwości, choć jeden posiłek dziennie, a jeśli to niemożliwe to co najmniej raz w tygodniu.

Chcę, abyście praktykowali wspólne, rodzinne czytanie lektur rozwijających, umacniających waszego ducha i pobożność. Nie zapominajcie o wspólnych chwilach relaksu, po części statycznego, takiego jak wspólnie obejrzany dobry, wartościowy film, ale i dynamicznego takiego, jak wspólna pasja, wspólnie uprawiany sport, ruch na świeżym powietrzu, wspólny spacer.

Każdy powinien pracować usilnie nad swoimi wadami i ułomnościami, a gdy to możliwe, powinniście się wzajemnie mobilizować i pomagać w ich usuwaniu. Pomocy tej nie traktujcie jako agresji, lecz nauczcie się cierpliwości i pokory, a także stanowczości.

Tam gdzie to możliwe, wprowadźcie stały plan z jak największa liczbą wspólnych punktów. Uwzględnijcie przy tym fakt, że ktoś może potrzebować chwili odosobnienia, czasem nawet dłuższej. Plan takiego życia i działania będzie dobry po odnowieniu was w mocy Ducha Świętego, która niebawem nastąpi. Pomogę wam we wszystkim, co konieczne.

 Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Ufajcie! Nie lękajcie się! Kocham was niezmiernie mocno! A wy, jak Mnie kochacie? Czy na tyle mocno, aby pomóc sobie realizując Bożą, a nie swoją wolę? Ona jest spójna z waszym szczęściem. Kocham was.                     

 Bóg Ojciec.  

Niekłań Wielki k. Kielc, 11 czerwca 2022r.  godz. 8:34                       Przekaz nr 1186

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i dusze dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

Chcę, abyście Mi zaufały, jak nigdy do tej pory. Żyjecie w trudnym, niełatwym czasie, a wielu z was przeżywa liczne trudności duchowe i materialne, czy inne. Niezaprzeczalnym faktem jest, że cała ludzkość diametralnie oddaliła się od Boga kuszona marnościami, pokusami demona. Wszelkim pokusom ulegają coraz bardziej ludzie modlitwy, bo dopuszczają do siebie demona, dając jemu do siebie dostęp.  

Pozdrawiam was o słodkie dzieci i pragnę waszej całej prawdziwej miłości, cierpliwości, wyrozumiałości. Prawdziwa miłość nie szuka zwady, konfliktu, nie czyha na czyjś błąd, nie gorszy się z byle powodu, zawsze jest hojna, cierpliwa, wyrozumiała dla każdego człowieka, ale nie dla grzechu. Bądź zawsze surowym dla siebie samego, dla innych łagodny i wyrozumiały. Jestem pełen Bożej Miłości, cierpliwości, wyrozumiałości, lecz surowym i wymagającym wobec grzechów bez względu na osobę i okoliczności.

Zważ człowiecze, jakie masz myśli, od nich się bowiem wszystko zaczyna, mówiłem to niejednokrotnie. Nauczcie się wyciszenia swoich myśli, torpedowania wszelkiego zła z nich wynikającego, tego co wiedzie was do jakiegokolwiek grzechu i nieprawości. Nie gorszcie się z byle powodu, pomyślcie lepiej, jak można takiemu złu zaradzić, przeciwdziałać. Jeżeli możecie cokolwiek uczynić, to czyńcie. Zapewniam was, że każdy kto zdołałby cokolwiek uczynić, by przeciwdziałać złu i grzechowi, a tego nie uczynił, zaniechał, będzie odpowiednio rozliczony przez Świętą, Bożą Sprawiedliwość na Sprawiedliwym Sądzie Bożym.

Nigdy nie snujcie domysłów, zawsze opierajcie się na faktach, nigdy nikogo nie oceniajcie nie mając pełnego rozeznania. Wasz sąd jest powierzchowny, opiera się jedynie na powierzchownej ocenie, oglądzie, nie wiecie tego co wie Trójca Święta, więc wszelkie sądzenie zostawcie Mnie.

Ten kto odbiera jakikolwiek głos z Nieba i Obraz, niech się odpowiednio zabezpieczy duchowo, niech prosi osobę z Nieba o odpowiednie znaki w swoim sercu, te znaki muszą pozostać tajemnicą pomiędzy tą duszą, a Bogiem. Bywa tak, że demon widzi waszą słabość, wasze skłonności i ułomności, przychodzi do was, mówi do was, przedstawia się jako ktoś z Nieba, podczas kiedy de facto jest to kusiciel, który was zwodzi.

Najpierw rozpoznajcie kto do was przemawia, kto przekazuje wam wiadomości, dopiero gdy jesteście pewni przekazującego, możecie tę wiadomość przyjąć. Nigdy na nikogo się nie obrażajcie, zwłaszcza, gdy wytykają wam wasze błędy i wykroczenia. Zawsze przyjmijcie słuszną krytykę, doceńcie ją, spróbujcie naprawić swoje błędy i wykroczenia, nigdy za to nie bądźcie źli, ale wdzięczni za doprowadzenie was do prawdy o was.

Jednak, gdy krytyka jest niesłuszna, przyjmijcie ją w pokorze, nie gniewajcie się, nie unoście się honorem, butą, pychą, ale napomnijcie spokojnie napominającego, w miarę możliwości wykazując mu jego nieprawdę. Tylko w ten sposób pozyskacie tę osobę z powrotem dla Boga, dla prawdy. Gdy taka osoba nie słucha, pozostawcie tę osobę Świętej, Bożej Sprawiedliwości.

Chcę zwrócić wam uwagę na fakt zostawiania przez jakiegoś kapłana w czyimś domu modlitwy, Najświętszego Sakramentu bez pozwolenia biskupa miejsca. Żaden kapłan nie może zostawić na stałe Najświętszego Sakramentu, bo bierze na siebie bardzo poważne przewinienie, poważną winę, obciążenie. Kapłan może konsekrować Hostię na czas adoracji gdy przebywa w tym miejscu i zaraz po adoracji powinien spożyć tę Hostię. Po części tego faktu winien jest również ten, kto wymusi na kapłanie tę sytuację, taka osoba także jest obciążona winą.

Tam gdzie kapłan zostawił Najświętszy Sakrament bez pozwolenia biskupa miejsca, niech czym prędzej z tego miejsca zabierze, lub go spożyje. Ja pragnę, abyście zbierali same Boże Błogosławieństwa, a nie to co was obciąża. Czas, kiedy będzie można zostawić Najświętszy Sakrament w domu, nadejdzie w czasie wielkich prześladowań, które niebawem nadejdą. Tylko tam będzie można mieć Najświętszy Sakrament w domowym Tabernakulum, tam gdzie na stałe będzie przebywać kapłan.

Chcę, abyście byli Mi posłuszni i wypełniali całą Wolę Trójcy Świętej, bo tylko to przyniesie wam moc Błogosławieństwa Trójcy Świętej. Jestem wdzięczny za waszą wszelką hojność i gorliwość, lecz musicie przestrzegać podstawowych przepisów Kościoła Świętego. Biada temu kapłanowi, biskupowi, kardynałowi i papieżowi, który świadomie łamie Boże Prawo, zmienia je, nieprawnie i niezasadnie, zmienia naukę kościoła, a wprowadza szereg odstępstw. Takiej osobie będzie bardzo ciężko się zbawić.

Ludzie dobrej woli niechaj się modlą, poszczą i umartwiają, by ratować duchowieństwo wszystkich szczebli. Błogosławię każdej osobie, która brała i bierze w tym udział. Obiecuję, tym osobom, że nikt z bliższej i dalszej rodziny tych osób, nigdy nie będzie potępiony na wieki w piekle, ze względu na te osoby i na to co wam obiecałem. Moje Słowo jest wieczne, wiecznie trwające, a obietnica pewna, bo Ja jestem Drugą Osobą Bożą, zawsze Prawdomówną.

Miejcie właściwy stosunek do Boga i do modlitwy, zwłaszcza do Mszy Świętej. Zapewniam was, że Msza Święta Trydencka i Novus Ordo, obie są ważne, dla Obu należy się niezbędny szacunek. Msza Święta Novus Ordo przynosi o wiele mniej Łask niż Msza Święta Trydencka, lecz obie przenoszą swoich uczestników na Golgotę, pod Mój Krzyż, podczas gdy Ja Umieram.

Zawsze starajcie się skupiać na każdej Mszy Świętej, godnie w niej uczestniczcie. Weźcie do serca pouczenia dane wam przez Catalinę Rivas. Ja chcę ofiarować wam krocie Łask Bożych, lecz nie każdy z was chce je przyjąć, odebrać ode Mnie.

Tylko diabłu zależy na wszelkim rozproszeniu, na zniewadze Mojej Ofiary, bo doskonale zdaje sobie sprawę, jak wiele przez to traci. Pragnę od was postawy pokuty, klęczącej podczas, gdy uczestniczycie we Mszy Świętej, Kto taką postawę zachowa, ten zyskuje najwięcej Łask Bożych.

Żądam bezwzględnej likwidacji funkcji świeckich szafarzy i szafarek Komunii Świętej. Żądam Komunii Świętej wyłącznie na klęcząco i do ust, inne postawy Mnie obrażają, znieważają, są z podszeptu, inspiracji demonów.

Dlaczego tak bardzo chętnie wprowadzacie to co proponują demony, a tak ciężko wam idzie wprowadzanie tego co Ja Sam chcę i proponuję? Szatan jest tym co przegrał, tym, który jest potępiony na wieki w piekle, dlaczego więc tak wielu z was chce do niego dołączyć? Szatan chce likwidacji katolicyzmu na świecie, pozwolicie mu na to?

Ekumenizm, który obecnie wprowadzają biskupi, kardynałowie i ten który dziś pełni rolę papieża jest demoniczny i jest herezją ekumenizmu w Moich Świętych Oczach. Nie pozwalam wam zmieniać Słów Konsekracji. Zmiana tych Słów powoduje, że nie ma Mszy Świętej, bo do tego, aby była, muszą być niezmienione od wieków Słowa Konsekracji. Zmiana Słów Konsekracji wina sprawia, że ta konsekracja nie następuje!!! Tu szatan zwyciężył, to on znieważył Mszę Świętą, Moją Mękę i czyni to każdy, kto takie zmiany wprowadza w życie. Bardzo ciężko będzie się zbawić tym, którzy będą odprawiać Mszę Świętą ze zmienionymi Słowami Konsekracji.

Nadchodzi czas wielu ciężkich prób, zwłaszcza dla duchowieństwa wszystkich szczebli. Nastąpił zanik powołań do kapłaństwa, bo kapłani wszystkich szczebli przyjęli na siebie wiele Bożych Przekleństw, w tym te z powodu wprowadzenia funkcji świeckich szafarzy Komunii Świętej.

Polacy, zechciejcie wytrwać na swoim narodowym krzyżu do końca, bo tylko wy podtrzymujecie jeszcze ten świat w istnieniu. Szatan się wścieka, chce was zniszczyć za wszelką cenę, dlatego Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama wołamy do was, abyście podjęli modlitwę, post i pokutę, nie działajcie dla siebie, ale dla całości, zwłaszcza na rzecz ratowania Polski i świata. Ważą się wasze losy, bardzo wiele zależy od modlitwy i pokuty was i Mojego duchowieństwa.

Wiele osób mówi, rozpowiada o tym co nie miało miejsca, o tym czego nie było. Wielu z was dość często otrzymuje coś od złego ducha, on przekonuje was, że to co otrzymaliście, pochodzi od Boga. Jak sprawdzić, czy coś jest z Nieba, a co z Nieba nie pochodzi? Zawsze patrzcie na owoce działania, już dawno to wam mówiłem. Nie da dobrych owoców złe drzewo, ani złych owoców dobre drzewo. Boża Sprawa zawsze idzie dość wolno, powoli, ale przynosi ze sobą zawsze dobre owoce.

Zważcie na to, że zły duch, demon jest sprytny, to mistrz kłamstwa i obłudy. Wielu z was jest przez niego zwodzona, wielu święcie wierzy w to, co on wam przekazuje. Zbyt wielu z was dało się diabłu zahipnotyzować, omamić, zwłaszcza przez telewizję i internet. Kto może i zdoła niech tego nie używa, a ten kto musi niech uważa, aby nie dał się wciągnąć w sidła szatana, którzy jest bardzo sprytny i przebiegły.

Coraz mniej ludzi wierzy i ufa Bogu, kogo więc zastanę wierzącym jak ponownie przyjdę, powrócę na ziemię? Już stoję w drzwiach, za chwilę wkroczę, kto jest gotowy? Chcę waszej wierności i tego, o co od lat i stuleci was prosimy z Nieba, lecz kto nas słucha? Kto zechce być wierny swojemu Bogu?

Żywy Płomieniu, kocham cię pomimo licznych twoich wad i ułomności. Nie martw się tym, co i tak od ciebie nie zależy, ty zawsze bądź wierny Trójcy Świętej i Maryi, słuchaj nas na bieżąco, nie daj się wmanewrować w działania spowodowanymi pomysłami złego ducha. Bądź rozważny, spokojny, wycisz się jeszcze bardziej, bo czas twojego właściwego działania jeszcze nie nadszedł, ono jest dopiero przed tobą. Nie lękaj się o swój byt, o to co z tobą będzie, nie lękaj się o finanse, ani o pomoc, ty cały jesteś w Ręku Trójcy Świętej, więc głowa i serce do góry, nie lękaj się, bo cała Trójca Święta jest z tobą i pomaga ci. Kocham cię i nic tego nie zmieni, nawet twoje upadki, ale staraj się je wszystkie wyeliminować, pracuj nad tym, Moja Mama i Ja pomożemy ci w tym.

O nic się nie lękaj, nie myśl o złu i jego konsekwencjach, ty czyń to co możesz i zdołasz, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Do wieczności odwołuje Trójca Święta osoby z wielu grup modlitewnych, bo czas się dopełnia. Ty nie martw się, lecz wypełniaj każde polecenie, nawet to którego nie rozumiesz. Pomogę ci załatwić to co niezbędne, konieczne, ty ufaj i czuwaj, resztą się zajmie Trójca Święta.

Zechciej ufać Mi do końca, na bieżąco wypełniaj Wolę Bożą, odczytuj Ją, nie hamuj Jej, słuchaj uważnie tego co mówi do ciebie Trójca Święta i Maryja, a także twój Anioł Stróż. Nigdy niczego nie bagatelizuj, na każdym kroku proś Mnie o wszystko, w każdej sprawie, w każdym detalu, w każdym problemie, a będziesz dość szybko wysłuchany na tyle, na ile będzie to potrzebne, niezbędne, konieczne.

Pomogę ci pozbierać się duchowo i ogarnąć, dam ci stosowne podpowiedzi do działania. W swoim czasie podpowiem ci, w którą powinieneś kroczyć stronę, gdzie i na czym powinieneś oprzeć swojego ducha, abyś mógł nim służyć innym, na tyle, na ile zdołasz, reszta jest w Ręku Trójcy Świętej i Maryi.

Pilnuj swoich myśli, oczu i ust, aby nie kroczyć drogą pokus. Chcę ofiarować ci wiele, wiele Łask Bożych, lecz czasami i ty blokujesz się na ich przyjęcie. Bądź nieustannie czysty, święty, nigdy nie kłam, ani niczym się nie ekscytuj, by nie dać możliwości złym duchom do działania. Bądź Mi nieustannie wierny, Ja ciebie poprowadzę do wyznaczonego przeze Mnie celu.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie martw, zwłaszcza o swoją przyszłość i finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Nabierzcie cech praktycznych, zechciejcie planować swój czas, aby go doskonale wykorzystać. Nie bójcie się prosić Mnie o rozciągnięcie waszego czasu, Ja dla was mogę to uczynić, ale musicie o ten Dar, o tę Łaskę poprosić. Pragnę, aby każde z was żyło tylko Bogiem, tak jak się żyje oddychając powietrzem. Zechciejcie mówić do Mnie wszystko i o wszystkim, traktujcie Mnie jak najlepszego Przyjaciela, którym Jestem. Nie zapominajcie także o niezbędnym dla Mnie jako Boga szacunku.

              Eliminujcie ze swojego życia wszelką wulgarność i dwuznaczność. Nauczcie się uczciwości i skromności, nie miejcie zbyt wygórowanych ambicji. Zechciejcie się oddać w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, tym żyć, poddawać się każdemu Bożemu działaniu. Korzystajcie z Sakramentów Świętych, dopóki możecie, dopóki zdołacie. Niebawem nadejdzie czas, kiedy dla wielu z was ich zabraknie.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam?                                                                                                                                                                     Jezus.

 

Michałowice k. Krakowa, 14 czerwca 2022r.  godz. 4:31            Przekaz nr 1187

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i dusze dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

Chcę, abyście Mi zaufały, jak nigdy do tej pory. Żyjecie w trudnym, niełatwym czasie, a wielu z was przeżywa liczne trudności duchowe i materialne, czy inne. Niezaprzeczalnym faktem jest, że cała ludzkość diametralnie oddaliła się od Boga kuszona marnościami, pokusami demona. Wszelkim pokusom ulegają coraz bardziej ludzie modlitwy, bo dopuszczają do siebie demona dając jemu do siebie dostęp.  

Tak bardzo pragnę waszej miłości, cierpliwości, wyrozumiałości, a nie złości, zuchwałości, krnąbrności, buty, nie stawiajcie oporu działaniu Mojej Świętej Łaski, która chce waszego dobra. Jak bardzo jesteście hardzi, jak bardzo mało skłonni jesteście do pokory, do brania na siebie wszelkich upokorzeń. Złe duchy podchodzą do was, a wy nie zauważacie ich działania, bo wy nie patrzycie na owoce, które przynoszą, ku czemu podążają.

Każdemu człowiekowi towarzyszą demony, które obserwują was od początku waszego życia, zwłaszcza od pierwszych chwil zyskania przez was świadomości. Demon dąży do subtelnego pozyskania mowy i myśli człowieka. Wszelka nieprawość zaczyna się od drobnych kłamstw, skrzywionych myśli, pierwszych zaciekawień nieczystych. Demon gdy chce, potrafi być subtelny, delikatny, staje się mało zauważalny.

Mało kto obserwuje ich działanie, aby wychwycić ich obecność na tak wczesnym etapie jego działania. Pierwszymi pokusami są nieco brzydsze słowa, zasłyszane wulgaryzmy, dlatego chcę, abyście nigdy nie używali takich słów, nawet w silnym uniesieniu, zdenerwowaniu. Jeżeli chcecie, to potraficie to uczynić. Dziecko, które na co dzień takich złych słów nie słyszy, nie będzie ich używało.

Małe dziecko jest czyste ze swojej natury, nie zdaje sobie sprawy, że czegoś nie wolno, czegoś nie wypada. Uczcie swoje małe dzieci, że nie każdemu pokazuje się nagość swoich sfer intymnych, że nie należy do tych widoków przywiązywać zbyt wielkiej uwagi. Zawsze zaczyna się od przypadkowych spojrzeń, gdy dziecko po raz pierwszy ujrzy nagość osoby płci przeciwnej. Tu demon podpowiada, aby taka osoba się wpatrywała, aby tylko na tym skupiła swoją uwagę.

Każdy rodzic powinien uczyć swoje dziecko, niezwracania na to uwagi, albo zbagatelizowania tego co się ujrzało. Każdy rodzic powinien zwracać swoją uwagę na czystość mowy swojego dziecka tak, aby nigdy nie używało jakichkolwiek wulgaryzmów, by nie nauczyło się złośliwości, złorzeczeń, przeklinania kogoś. Uczcie swoje dzieci, że jest wielkim złem, życzyć komuś coś złego.

Pilnujcie tego, aby dziecko nigdy nie brało bez pozwolenia cudzej własności. Nauczcie dziecko, że bicie kogoś, czynienie komuś krzywdy jest bardzo złe. Nikt nie chce być bity, poniżany, okłamywany, oszukiwany, okradany, nikt z was nie chce, aby do niego mówiono wulgarnie, by jemu złorzeczono, przeklinano, bo to jest złe i bardzo niemiłe.

Uczcie dzieci miłości, cierpliwości, wyrozumiałości, wybaczania bliźniemu jego win. Gdy nie będziecie od wczesnego wieku swoich dzieci tego uczyć, później będzie to dziecku bardzo trudno przyswoić. Złe duchy są bardzo sprytne, działają niespiesznie, powoli, pomału wsączają w człowieka swoją truciznę. Odwracają system wartości, nazywają dobro złem, uczą spaczeń i wykrzywiają wszelkie wartości. Dziś obserwujecie, jak niektóre osoby i środowiska, chcą uczyć seksu i seksualnych zachowań wasze małe dzieci. Czynią to osoby opętane, owładnięte złym duchem, o skłonnościach pedofilskich. Wy macie obowiązek sprzeciwiania się z całą stanowczością takim praktykom.

To diabłu i tym zwichniętym na umyśle i duszy osobom zależy, aby dobrać się do czystości dziecka, by ją zburzyć, zaburzyć, znieważyć, zakłócić. To rodzic powinien dość pilnie i bacznie obserwować wszelkie czynniki zewnętrzne, natychmiast reagować, gdy ktokolwiek w ten sposób będzie chciał skrzywdzić jego dziecko, lub dzieci innych osób.

Uczcie dzieci cierpliwości, wyrozumiałości, łagodności, wybaczania doznanych krzywd, a jednocześnie przepraszania innych, gdy komukolwiek taką krzywdę się wyrządziło. Nauczcie dzieci cenienia sobie wszelkiej prawdy i prawdomówności.

Wszyscy jesteście takimi, jakimi się wychowaliście, takimi jakimi was nauczono. Nie każdy otrzymał dobre wzorce, wy jednak nauczcie się zmieniać, brać dobry przykład od innych, kopiować dobre wzorce, dobre zachowania. W każdym wieku i na każdym miejscu, każdy z was może się czegoś dobrego nauczyć.

Każdy chce, by inni byli dla niego dobrzy, dlatego potrzeba jest, abyście to wy byli dobrymi dla innych. Nikt nie lubi być okłamywany, nauczcie się zatem zawsze żyć w pełnej prawdzie, bez względu na to, jaka ona jest. Gdy nie chcecie komuś wyznać prawdy, to lepiej będzie, jak będziecie milczeć. Trójca Święta tak bardzo brzydzi się kłamstwem i wszelką nieprawdą. Zapamiętajcie dobrze, że Boga nikt, nigdy nie zdoła w niczym okłamać.

Wielu z was ma gonitwę myśli, nie potrafi się wyciszyć. Nauczcie się zatrzymani w pędzie waszego życia, wyciszcie się, nauczcie się wyciszenia wszelkich myśli. Jest to możliwe, trzeba tylko chcieć i popracować nad tym. Wyciszenie myśli zawsze sprzyja wyciszeniu ust. Dobrym jest, gdy nie odzywacie się zupełnie, gdy to jest niepotrzebne. Doskonale wiem, że niektórzy z was mają tendencje do ciągłego mówienia, nauczcie się wyciszenia, a łatwość mówienia wykorzystajcie w dobrym celu, tam gdzie to jest konieczne, wręcz niezbędne. Pokonajcie swoje własne ograniczenia, swoje lenistwo, wygodę, komfort własnego ja.

Nauczcie się być miłymi, w najgorszym przypadku obojętnymi dla innych, nigdy nie ustawiajcie się wrogo względem innych osób. Nauczcie się sprawiać innym dobre uczynki, drobne przyjemności. Was to niewiele kosztuje, a bliźniemu sprawia ogromną radość. Pomagajcie sobie nawzajem tak, jak umiecie, tak jak potraficie. Was to niewiele kosztuje, a bliźni ma z tego wielką radość. A Ja to wam w wieczności policzę na plus. Czasem jest to pomoc w zakupach, czasem zrobienie komuś czegoś pożytecznego, zwłaszcza temu, kto czegoś nie umie, nie potrafi, niekiedy jest to drobna przysługa,  danie komuś ze swego, a nawet zwykłe dobre słowo.

Ja widzę doskonale wszystko, pomnażam każdemu kto ofiaruje drugiemu coś od serca, do serca, tak, że dającemu nie ubywa, a Ja mu to rozmnażam. Nigdy nie oczekujcie od innych wdzięczności, zwłaszcza od tych, których obdarowaliście, wy natomiast nauczcie się dziękować za każdy drobiazg, za każdy, nawet najmniejszy dar serca. Niestety, nie wszyscy umieją być wdzięczni, zwłaszcza, jak ich nikt tego nigdy nie nauczył.

Każde dobro, każdy dobry uczynek, Ja liczę wam na plus, a to pracuje na wasze zbawienie, na wasze wieczne szczęście. Niestety, widzę też wszelkie zło, każdy, nawet najmniejszy grzech i liczę wam to na minus. Jest to coś, co obciąża waszą duszę, wasze sumienie. Obciążeniem dla was jest zła myśl, gdy o innej osobie  źle myślicie. Wasze myśli potrafią być złe, stronnicze, tendencyjne. Nie znacie wszystkich faktów, nie wiecie wszystkiego o bliźnim, to wie tylko Bóg i tylko Jemu pozostawcie osąd.

Zazwyczaj myśl przeradza się w słowo i czyn, a te złe pociągają za sobą złe, negatywne konsekwencje. Pomyśl jednak człowiecze zanim coś powiesz, bacz też, aby to co mówisz nie było kłamstwem, czymś co kogoś urazi, zrani, dotknie do żywego. Wy sami nie bądźcie zbyt obraźliwi, nie dajcie się łatwo sprowokować, nie obrażajcie się o byle głupstwo, bądźcie odporni na wszelką złą mowę, niech was nic nie dotyka do żywego.

Chcę, aby nikt z was nigdy nie kłamał, z żadnego powodu. Zawsze mówcie tylko prawdę, a gdy mówienie prawdy jest złe lub niewygodne, to lepiej zamilknijcie. Praktykujcie dobre uczynki zarówno te względem ciała jak i duszy. Jak jesteście w stanie, pożyczajcie innym, tym którzy tego potrzebują, czasem możecie coś komuś ofiarować bezzwrotnie. Czasem wielkim dobrem jest uczynienie komuś dobrego uczynku, a nawet zwykła, życzliwa rozmowa, poświęcenie waszego czasu, waszej uwagi.

Cenną, a oczekiwaną przez Boga jest wasza modlitwa, a cenną jest tylko wtedy, jak nie jest kosztem waszych obowiązków stanu, lub kosztem miłości bliźniego. Modlitwa osoby pysznej nie ma sensu, jest modlitwą bez znaczenia, jałową. Nie możecie Bogu dyktować co ma czynić, lecz modląc się bądźcie pokorni, życzliwi, zawsze zgadzajcie się na wszystko, co Wola Boża przyniesie.

Jest wiele rodzajów modlitwy. Cenną jest wasza modlitwa do Boga, taka płynąca z waszego serca. Mówcie do Trójcy Świętej głosem lub w myśli, Trójca Święta wszystko wie, wszystko rozumie, wszystko słyszy. Prosząc o cokolwiek zawsze dodawajcie, aby to wypełniło się, o ile to nie sprzeciwia się Świętej Woli Bożej.

Czasem nie otrzymujecie tego o co prosicie, bo Trójca Święta wie, że to o co prosicie, może być ze szkodą dla was samych, dla waszego lub cudzego zbawienia. We wszystkim bądźcie roztropni i wyrozumiali. Kochajcie Boga, zechciejcie pełnić Jego Świętą Wolę, z ochotą i miłością przyjmujcie wszystko to co wam zsyłamy.

Żywy Płomieniu kocham cię i chcę twojej usilnej pracy nad każdą twoją słabością i ułomnością. Staraj się nie upadać, hamuj swoje niepotrzebne myśli, działaj tak jak umiesz, tak jak potrafisz, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Staraj się być życzliwy dla wszystkich, niczym się zbyt łatwo nie zrażaj, niech cię nie zasmuca obmowa twojej osoby. Ja doskonale wiem, co jest prawdą, a każdy kto szerzy kłamstwo, będzie za nie odpowiednio obciążony w Oczach Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Ty na bieżąco realizuj to czego od ciebie chcemy, pragniemy, a to w zupełności wystarczy.

              Przyjmuj to wszystko, co niesie ze sobą życie spokojnie i nie zapominaj przedstawiać wszystkiego Trójcy Świętej, każdego detalu, każdej drobnostki, stań się od Boga całkowicie uzależniony. Wykonuj Boży Plan najlepiej, jak umiesz i potrafisz. Dbaj nieustannie o czystość swojej duszy, sumienia, bo każdy najmniejszy brud grzechowy jest dla Trójcy Świętej poważną przeszkodą.

              Wyposażyłem ciebie w specjalne Dary i Łaski Boże, korzystaj z nich, aby pozostać przed Bogiem czystym, wręcz kryształowym. Ułóż z Moją i Mojej Mamy pomocą plan działania, plan czynności, plan rzeczy do wykonania. Nie działaj zbyt chaotycznie, bo stan ten pochodzi z inspiracji demona. Trójca Święta ofiaruje ci to, co będzie ci niezbędnie konieczne, ale ty masz zdać się na Wolę Bożą i realizuj jej każdy, najmniejszy nawet detal.

              Nie zdołasz pomóc wszystkim we wszystkim. Duch Święty da tobie natchnienie, światło, pokazując, jak możesz rozwiązać problem. Czasem potrzeba, aby ktoś się wysilił, realizował otrzymane wskazówki w cierpliwości, a jej właśnie brakuje większości ludzi. Wiele osób odziedziczyło po przodkach przekleństwo demoniczne, tym pomoże jedynie wytrwała modlitwa, oraz pomoc egzorcysty.

              Są tacy, którzy myślą, że mają kłopoty z demonami, podczas, gdy de facto mają chorobę umysłową. Dam poznać tobie jaka jest diagnoza, tym przyniesie ulgę stosowanie niektórych ziół i suplementów. Nie zdołasz pomóc wszystkim, bądź świadomy, że obecnie twoim głównym zadaniem w tym czasie jest spisywanie Słów Nieba, tego co przekazuje Trójca Święta i Moja Święta, Kochana Mama. W swoim czasie po tym, jak odbędzie się nad ludźmi Sąd Bożej Sprawiedliwości, Trójca Święta da ci możliwość merytorycznej weryfikacji podanych ci Słów z Nieba. Teraz pisz i działaj.

              Powierzaj Bożej Opiece każdą osobę, która prosi cię o modlitwę, tak jak to czynisz do tej pory. Swoją modlitwę oraz wszelkie ofiary oddawaj do Bożego Skarbca, a wszystko co w nim jest umieszczone dawane będzie każdemu, kto cię o twoją modlitwę poprosi. Dbaj o swoją świętość i czystość. Trójca Święta pomoże ci, ale i ty musisz pokazać Bogu swój niemały trud i wysiłek.

              Oducz się mówić do Boga głosem, bo to co mówisz słyszy szatan i psuje szyki. Mów do Boga swoim umysłem, swoją duszą, to wystarczy, Bóg cię z pewnością usłyszy. Unikaj wszystkiego co złe i do zła prowadzi, zechciej pomyśleć, zanim coś zrobisz, byś mógł uniknąć niechcianych negatywnych konsekwencji.

              Nie wypowiadaj tego co ci ślina na język przyniesie, nie każdemu możesz wszystko powiedzieć. Naucz się dyskrecji, filtruj wszystkie informacje, które dalej przekazujesz. Bardziej słuchaj natchnień, które otrzymujesz od Ducha Świętego, a to wystarczy. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje ci niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. Kto może i zdoła niechaj cały się oddaje w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja Jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                     Jezus.

 

Michałowice k. Krakowa, 15 czerwca 2022r.  godz. 5:02            Przekaz nr 1188

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

Tak bardzo chcę królować w waszych sercach i sumieniach, w waszych duszach. Wszędzie tam gdzie pozwalacie Bogu królować, tam jest radość, szczęście i wszelkie powodzenie. Wszędzie tam gdzie rządzi upadły Anioł, tam jest kłamstwo, oszustwo, smutek, nieszczęście, niedola. Nie jest możliwym, aby zły duch dał radość, szczęście, on tego nie potrafi ofiarować, bo to pochodzi od Boga, od Bożych Przymiotów. Oddalając się od Boga, tracicie z nim łączność, a tym samym swoją pozytywną siłę sprawczą. Demonowi pozostały jedynie jego dary naturalne.

 Złe duchy nie umieją się uniżać, być pokornymi, stosujcie tą technikę, a wygracie każdą walkę z tym przeklętym duchem. Zastanów się biedny człowiecze, za kim kroczysz? Idąc za zwodzicielem, konsumujesz jego zgniłe owoce. Demon nie da nigdy żadnego dobrego owocu, to niemożliwe, tego jednego nie jest w stanie uczynić.

Co się z tym dla was wiąże? Krocząc za demonami nie jesteście w stanie być dobrymi, dać dobry przykład. Demon jest dobrym kopistą, on jedynie kopiuje wszelkie wzorce i zachowania, jednak nie znosi pokory, uległości, nie umie pokazać miłości, ją jedynie udaje, jego propozycje są zwodnicze, kruche, nietrwałe.

To co Ja wam proponuję jest dobre, niezawodne, trwałe, oparte na Mnie, jest mocne i pewne. To Ja Sam zarządzam całym waszym życiem i waszą śmiercią. Jedynie w uzasadnionych przypadkach mogę wam życie przedłużyć, lub skrócić.

Prosząc Mnie o coś, myślcie perspektywicznie. Miejcie cele dalekosiężne, zawsze mocno na Mnie się oprzyjcie, bo jestem wart waszej ufności, waszego zaufania. Kocham was, bo taką mam naturę, bo tak chcę i tego pragnę. Szatan tego nie potrafi, nigdy nie zdoła kochać, bo rodzaj pychy w której tkwi, jemu na to nie pozwala.

Siła człowieka jest mizerna w porównaniu z siła upadłego Anioła, który utracił swoją siłę nie przechodząc próby wierności. Demony są silne jedynie siłą waszej wszelkiej słabości i ułomności. Nie warto tkwić w upadku, to poniża was ręką demona. Wszelki upadek nie pozwala korzystać z dobrodziejstw Boga, szatan Boga nienawidzi, to normalna skłonność u niego, musi ulegać Bożej potędze.

Jestem Bogiem, uniżam się przed człowiekiem prosząc go, aby zechciał skorzystać z dobrodziejstwa zbawienia wiecznego. Większość świeckich i duchownych w tym biskupów przestali wierzyć Bogu, stali się demonicznie racjonalni. Mało kiedy przyjmują jakąkolwiek prawdę, nie chcą Mi wierzyć, gdy mówię przez Moje wybrane narzędzia. Niestety, o wiele bardziej wierzą w to, co przekazują upadli Aniołowie.

Często powtarzam te same Słowa tylko po to, aby się wam to utrwaliło, wryło w pamięć. Szatan zwodzi ludzkie serca i umysły, przedstawia to co mówię niewiarygodnym, większość z was mu wierzy i popiera jego wszelkie demoniczne kłamstwa. Naturalną konsekwencją jest „zyskanie” tego, co człowieka więzi i zniewala.

Życie wasze na ziemi nie jest celem samym w sobie, lecz sposobem do zdobywania wszelkich Bożych Błogosławieństw. Wielu z was traci wiarę, słabnie w was nadzieja, zanika miłość. Nie mogę wam tylko dawać, podczas gdy wy niewiele działacie. Chcę widzieć wasz trud, wasz wysiłek, wasz mozół, dopiero wtedy wkraczam osobiście, ofiarowuję wam Moje dary, które pomnażają w was każdy, nawet najmniejszy Dar i Boże Łaski.

Demon wszystko kontestuje, wszystkiemu się sprzeciwia, nie chce, aby człowiek się rozwijał, szedł za Mną, a nawet, aby korzystał z Moich Darów i Łask. Człowiek krocząc za zwodniczymi propozycjami demona, upada, marnieje, ogarnia go smutek, depresja. Złe duchy podają wam wciąż nowe zwodnicze propozycje, nie mówią prawdy, zawsze oszukują, wprowadzają w błąd. Są w stanie użyć fragmentów prawdy, czyli półprawdy, aby was zwieść, by zdobyć wasze zaufanie. Kroczenie za zwodzicielem powoduje smutek i przygnębienie, rozpacz i silną depresję, zniechęcenie do życia i jakiegokolwiek dobrego działania.

Trójca Święta niesie radość, zawsze trwa w pełnej prawdzie, swoim działaniem udowadnia, że jest godna waszego zaufania. Owocem Bożego działania jest radość mimo wszelkich trudów i wysiłków włożonych w to, demon daje jedynie wszelkie zniechęcenie. Bóg zawsze daje nadzieję, tę prawdziwą, autentyczną, nie udawaną, codzienną radość z życia. Wzmacniam w was wiarę, pomnażam, daję prawdziwą, niekłamaną nadzieję, rozmnażam waszą miłość.

Pomyśl człowiecze, dla kogo jest lepiej się trudzić, wysilać, czy dla wroga waszego zbawienia, waszego szczęścia i radości? Zechciejcie ufać tylko Trójcy Świętej, a także mieszkańcom Nieba. Ja chcę, abyście wysilali się nie dla tego, kto chce waszej krzywdy i zguby, lecz jedynie dla Boga, który chce waszego doczesnego i wiecznego szczęścia i radości, nie tego, które trwa chwilę, lecz przez doczesność przenosi się na waszą szczęśliwą wieczność.

To od ciebie człowiecze zależy za kim pójdziesz, za kim będziesz podążał. Kroczenie za Bogiem nie jest łatwe, jest chwilami bardzo trudne i wymagające, lecz ofiarowuje wiele niekłamanej radości, szczęścia, a nade wszystko mnogość wszelkiego Bożego Błogosławieństwa. Ja chcę, abyście zbierali same Boże Błogosławieństwa, a unikali wszystkiego co niesie ze sobą wszelkie Boże Przekleństwo. Nigdy nie zniechęcajcie się tym co trudne, tym co niesie ze sobą mozół, lecz zechciejcie upodobnić się do Trójcy Świętej we wszystkim.

Trójca Święta nie jest statyczna, ale ze wszech miar dynamiczna, zawsze jest pracowita, prawie nigdy nie odpoczywa, każda Osoba Boża pracuje, jest zajęta, bo bez dbania o wszystko, nic by nie istniało. Dbam o wszelką harmonię w przyrodzie zarówno w kosmosie, jak i w mikro świecie, czyli wewnątrz wszelkich żywych istot. To Ja planuję wszelkie wydarzenia, one wszystkie odniosą zaplanowany skutek.

To Trójca Święta Stwarza każde ludzkie życie, każde inne życie, zwierząt i potworów, a także owadów. Coś, co pozornie jest destrukcyjne, za jakiś czas przynosi sobą zaplanowane przez Mnie efekty. To Ja zarządzam życiem i śmiercią każdego stworzenia, na czele z życiem każdego człowieka. Żadne życie nie jest bez celu, bez sensu, bez wartości.

Każdy człowiek i każdy Anioł z każdego Chóru Anielskiego jest dla Mnie bardzo cenny w Moich Oczach, ma wyznaczony szereg zadań do realizacji. Każdy człowiek doznaje szeregu konsekwencji, każdej swojej decyzji. Każde wykroczenie, każdy grzech niesie za sobą rodzaj Bożego Przekleństwa, analogicznie każde dobro mnoży człowiekowi Boże Błogosławieństwa. Wszelkie nieszczęścia, które was spotykają nie są Bożą karą, lecz konsekwencją ciągu dokonywanych przez was wolnych wyborów.

Ofiarowuję wam szereg możliwości do waszego uświęcenia się, do włożenia przez was waszego trudu, wysiłku w to, abyście zyskali wieczne szczęście i radość. Szatan usilnie pracuje nad tym, aby mnożyć w was wasze nieszczęścia, Boże Przekleństwa, wszystko to co was obciąża w Oczach Bożych. Ja chcę waszego szczęścia i radości, lecz nie mogę was do tego zmusić.

Życie na ziemi to pasmo trudu, mozołu i wielkiej pracy do końca waszych dni. Trudźcie się i wysilajcie raczej dla Boga, a nie dla szatana. Nie gońcie za ułudą, za bogactwem, to jest próżna gonitwa. Wszelkie bogactwo może służyć dobru i wysiłkom w dziele zbawienia ludzi, może też służyć złu i szatanowi, co zatem wybierzecie? Komu zechcecie służyć?

Nie Bóg jest winien twojemu nieszczęściu, lecz ty sam, bo to ty sam nieustannie dokonujesz swoich własnych, wolnych wyborów. Ja wszystko wiem, wszystko rozumiem, wszystko kontroluję. Niestety, ofiarowałem każdemu człowiekowi wolną wolę, więc każdy w każdej chwili dokonuje swojego wolnego wyboru.

Krocząc za szatanem, słuchacie jego sugestii, realizujecie jego wytyczne, a to niesie za sobą wszelkie tych wyborów konsekwencje. Nie mogę was wynagradzać za czynione zło, grzech i nieprawość, nie pozwala na to Święta, Boża Sprawiedliwość. Wszelkie zło niesie za sobą Boże Przekleństwo, a to powoduje u was szereg nieszczęść. Podążając za tym co proponuje wam Trójca Święta, wybieracie dobro, przestrzegacie Bożego Prawa Dekalogu, a to niesie za sobą szereg Bożych Błogosławieństw.

Wszelka praca dla niej samej, dla mnożenia bogactw, jest głupotą, bezsensem, to kroczenie drogą wytyczoną przez demonicznego kłamcę, to realizacja jego wytycznych. Wasz trud i wysiłek winien służyć tylko dobru, mnożeniu waszego szczęścia i radości. Ja chcę trochę waszego trudu i wysiłku, za nie pomnażam wam licznie wszelkie Boże Błogosławieństwa.

To wy sami utrudniacie sobie normalne życie i funkcjonowanie, to wasze działania i wysiłki mnożą wasze cierpienia, choroby we wszelkim nadmiarze. Nie słuchajcie tego, co mówią wam demony, a realizujcie skrzętnie to wszystko, co Ja wam zalecam. Mówcie do Mnie spokojnie, zechciejcie prosić pokornie o wszystko i zdajcie się na Moje w was i przez was działanie. Otrzymawszy ode Mnie dar, nauczcie się wdzięczności, zechciejcie zań podziękować. W tym o co prosicie, nie bądźcie egoistami, samolubami, lecz więcej proście dla innych, wówczas Ja Sam zadbam o wasze sprawy, wasze interesy, o wasze zbawienie wieczne.

Żywy Płomieniu, tak bardzo cię kocham słodki synu, chcę abyś Mi do końca zaufał, oddał się bez reszty. Zauważ, że czasem cię gubi twój własny język, Ja chcę, abyś mało mówił, więcej milczał. Jestem twoim prawdziwym Ojcem i Przyjacielem, zechciej zaufać Mi we wszystkim. Kochaj Mnie, zwierzaj się ze wszystkiego, proś Mnie śmiało o wszystko w każdym czasie, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymasz. Nie zastanawiaj się nad tym co będzie jutro, za co będziesz funkcjonował, jak przeżyjesz, ty Mi we wszystkim zaufaj, resztę pozostaw w Moim Świętym Ręku.

          Oprzyj się na Mnie i krocz do przodu Moimi Drogami, nie oglądając się wstecz. W swoim czasie pomogę ci w wielu kwestiach. Niczym się nie zamartwiaj za co i jak przeżyjesz, zwłaszcza w przyszłości. Chcę, abyś się wyłącznie martwił tym, jak realizować Wolę Bożą tu i teraz, jutro, a zwłaszcza całą swoją przyszłość pozostaw w Bożych Rękach.

          Także tobie od czasu do czasu pozwalam trochę bardziej cierpieć, zauważ, że cierpienie hartuje cię i uodparnia na działanie zła. Zauważasz dość daleko idące zmiany w swoim zdrowiu, oraz w funkcjonalności twojego ciała, cóż, także ciebie dosięga prawo wieku, Wielu zmianom możesz zapobiec, uniknąć, ale musisz o wiele więcej o siebie dbać, ale szczególnie dbaj o swojego ducha, aby nieustannie był czysty. Nigdy nie poddawaj się melancholii, bo to cię niepotrzebnie rozprasza.

              Proś Mnie o wszystko, o każdy drobiazg, o każdy detal, a Ja, gdy ujrzę to zasadnym, zrealizuje wszystko to czego chcesz i pragniesz. Nie zaprzestawaj, nie uciekaj od łączności ze Mną, chcę, abyś był nieustannie dyspozycyjny dla Mnie. Nieustannie słuchaj tego, co do ciebie mówi Trójca Święta i Maryja, nie obawiaj się niepotrzebnie zwodzenia. Zbyt wiele w ciebie zainwestowałem, aby ciebie utracić.

              Nie ulegaj zmodyfikowanej przez szatana retrospekcji, bo to nie wiedzie do niczego dobrego. Wypychaj siłą to ze swojego umysłu, staraj się umartwiać swój wzrok i słuch oraz inne zmysły, nie kieruj ich ku złu i temu co podpowiada ci demon. Staraj się dostrzec jego złowrogie, a przy tym subtelne, zwodnicze działanie. Nie pozwól sobą jemu manipulować, Ja bardzo chętnie pomogę ci w twoich kłopotach i problemach. Czyń to co ci polecam, a wszystko będzie dobrze. Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i Mnie kochali, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję, a czynicie to grzesząc, osłabiacie tym bardzo swoją duszę. Podejmijcie starania odwzajemnienia Mojej Świętej Miłości.

          Tak bardzo chcę wam pomóc w dojściu do Nieba, ale ogranicza Mnie i Moje Święte działanie wasza wolna wola. Niech zmieni to każdy, kto jeszcze tego nie uczynił choćby przez oddanie się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Oddanie tych, którzy Mi wszystko zawierzyli, świadczy tylko o waszej ufności do Trójcy Świętej i Maryi. Wiem, że żyjąc na ziemi jesteście słabi i ułomni, dość często upadacie, lecz nie tkwijcie w upadku, nieustannie podnoście się natychmiast i pozwólcie Mi działać wewnątrz was.

          Chcę od was waszych darów, waszych modlitw sercem duszy, postów, ofiar, ekspiacji, wynagrodzeń i jałmużn, a to wszystko oddawajcie w Moje Święte Dłonie, ale przez Serce Maryi, abym mógł tym dysponować.

          Z całego świata najofiarniejsi są Polacy, reszta świata niestety to tylko pojedyncze osoby. Polacy, pomagajcie sobie nawzajem, mnóżcie wszelkie dobro, proście Trójcę Świętą, aby pomnożyła w was wiarę, nadzieję i miłość. Bez Bożej pomocy nic nie potraficie uczynić, niczego zmienić. Stan waszych serc i dusz, w tym serc i dusz kapłańskich wszystkich szczebli, stale obniża swój lot, a przez to wielkimi krokami zbliżacie się w kierunku upadłego Anioła.

          Człowiek słabnie, popełnia podstawowe błędy. Nie możecie pozwolić, na realizowanie każdej zachcianki, patrzcie na wszelkie konsekwencje dokonywanych przez siebie wyborów, zanim cokolwiek zechcecie uczynić. Proście Mnie o dar przewidywania zdarzeń i konsekwencji, a gdy będzie to zasadne, udzielę wam. Wszelka akcja, zawsze przynosi sobą reakcję. Nigdy nie będziecie wiedzieć tego co wiem Ja, ani nie zdołacie tak dokładnie jak Ja przewidzieć, bo nie jesteście Bogiem, ale zawsze mogę udzielić wam potrzebnych Darów i Łask.

          Niech każdy Polak podda się ochotnie działaniu Trójcy Świętej przez Maryję. Oddając się, nie czynicie zbyt wielkiego trudu, wysiłku, to jest jedynie kwestia podjętych przez was decyzji. Trójca Święta pragnie Polsce ofiarować wiele, wiele Łask i Darów Bożych, ale niestety, jest nazbyt wielu tych, którzy stawiają każdemu świętemu, Mojemu działaniu zacięty opór. Oddawajcie wszystko, od początku waszego istnienia, po kres wieczności do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Jak się poddacie ochotnie Bożym Planom, Bożym działaniom, to jedynie Trójca Święta może zmienić błyskawicznie wasz los, waszą dolę, zwłaszcza was Polaków w Polsce i na całym świecie. Czy pozwolicie Trójcy Świętej na to?

              Wiele razy, w licznych przekazach podawaliśmy wam co i jak powinniście czynić, teraz wystarczy te wszystkie wskazówki wcielić w życie. Niestety, większość ludzi Wschodu i Zachodu kroczy drogami demona, a on wziął od pewnego czasu na cel Polskę, zwłaszcza polskich kapłanów i hierarchię.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

              Bóg Ojciec.

 

Michałowice k. Krakowa, 16 czerwca 2022r.  godz. 4:19            Przekaz nr 1189

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty.

Kocham was niezmiernie o dziatki i pragnę ze wszech miar waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości. Tak bardzo pragnę w was i poprzez was działać, to wy sami buntujecie się przeciw Bogu, przeciwko Mnie przez oddanie swojej duszy wszelkim nieprawościom, rozpuście, wszeteczności, a to jest prosta droga demona, złego ducha wiodąca ku przepaści, piekielnej czeluści. O wiele częściej kroczycie z wielką, dziką radością w sercu drogą zatracenia, aniżeli ścieżką zbawienia.

Ja jednak pragnę siać Moją Miłością, pragnę się wam udzielać, nie lubię być bezczynny, trwać w bezruchu, miłuję wszelkie dobre akcje. Moją odwieczną specjalnością jest przenikanie wszystkich i wszystkiego. Nie istnieje miejsce, gdzie się nie dostanę, docieram nawet na dno piekła i w nim też działam z konieczności, nie z radości tylko po to, aby mógł nawet w tym miejscu istnieć każdy potępiony człowiek i Anioł.

Działam w was tak jak mogę, tak jak Mi na to pozwalacie. Mogę czynić, działać o wiele więcej, ale to wasza wolna wola narzuca ramy, ograniczenia Mojemu Świętemu działaniu, poza które nie mogę wyjść, nie używając siły.

Znacie Moje Dary i Owoce, to Nimi się posługuję, to Nimi operuję. Tak bardzo mało kto prosi Mnie o pomoc, o działanie o swoje uświęcanie, o przyjęcie Mojego działania. Najaktywniej działam zawsze na prośbę Maryi, Mojej Świętej Oblubienicy. Ona umie odpowiednio prosić i to Ona przygotowuje wasze dusze do Mojego pełnego w was działania. Tylko szatan, zły duch sprzeciwia się Mojemu działaniu i współdziałaniu.

Jestem Osobą bardzo pracowitą, zawsze chętną do każdego działania. Szatan widzi dobre Owoce Mojego działania, to co Ja naprawiam. Działam na człowieka w każdym stanie i na każdym miejscu, bo tak trzeba, taka jest konieczność, tylko tak zdołam was uświęcić i ożywić. Działanie upadłego Anioła psuje Moje działanie, niszczy, niweluje to co Ja zdołałem naprawić.

Jako jedyna Osoba Boża nie uciekam z duszy, staram się działać, uświęcać, nawet pomimo tego, że wy grzeszycie, czasem nawet ciężko, Ja musze jednak pozostać tylko po to, aby byt wasz się nie rozpadł. Szatan swoim działaniem zasłania Moje światło, wtedy człowiek czyni wszystko co złe w Bożych Oczach.

Dzięki Mnie i Mojemu działaniu człowiek może się modlić, może zwracać się do Boga. To Ja w was i poprzez was się modlę i działam, a każde działanie ma swoje natężenie Mojego działania. Moje podstawowe działanie umożliwia istnienie każdego człowieka i każdego Anioła, nawet tego upadłego, jest bazą do podtrzymania waszego życia. To Ja Moim działaniem tworzę zręby waszej duszy, to Ja tworzę w was świętość, Moje podstawowe działanie musi towarzyszyć nawet potępionym w piekle, bez tego nikt nie mógłby istnieć nawet tam.

Moje działanie w średnim stopniu wypełnienia, tworzy zręby indywidualnej świętości waszej duszy, umożliwia tworzenie wszelkiej pobożności, umożliwia kochanie kogokolwiek, miłowanie itp. Działanie w stopniu wysokim i najwyższym, tworzy indywidualną świętość każdej osoby, która poddaje się Mojemu działaniu. Najwięcej Moich Łask zyskujecie wtedy, jak macie Mnie i Moje Święte działanie w głębokiej czci i poważaniu, jednak najmocniej, najintensywniej działam przez Maryję.

Najefektywniej działam w człowieku wtedy, gdy ten dobrowolnie oddaje się w Niewolę Maryi lub w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną. W takiej oddanej Bogu duszy nie muszę czekać na wasze pozwolenie, zaproszenie do działania, po prostu działam. Jeżeli chcecie być święci musicie zgodzić się na pełne działanie w was i poprzez was Świętej, Bożej Łaski. Trójca Święta nie działa solo, pojedynczo, każde działanie jest wspólne, wynikające z Unii Miłości Trójcy Świętej.

Otwórzcie swoje serce na wszelkie Boże działanie. Ja tworzę bazę, podstawę Bożego działania w duszy i na duszę. To dzięki Mnie macie chęć się modlić, być dobrzy, działać, uświęcać się. Złe duchy działają tak, by wszystko popsuć, zniszczyć, zniwelować. Demon tylko udaje dobro, on podstawia siebie używając półprawdy, która jest kłamstwem, używa wszelkiej powierzchowności, w ten sposób skupia na sobie waszą uwagę, a wy nie patrząc ulegacie jego namowie, wypełniacie to co wam proponuje.

To wy sami decydujecie co i kogo wybieracie, którą drogą pójdziecie, jaką drogą będziecie kroczyć. Wybierając szatana i jego drogę, wkraczacie na drogę łamania Bożego Prawa Dekalogu, oddalacie się od Boga jako źródła wszelkiej Łaski Bożej. Przez to niwelujecie Moje wysiłki, Moją pracę, Moje starania. Dusza człowieka jest jak papierek lakmusowy, nabiera cech ducha z którym się styka. To wolna wola człowieka decyduje co wybiera, co wykonuje.

Jeżeli człowiek decyduje się grzeszyć, łamać Boże Prawo Dekalogu, to obciąża serce duszy, ono traci wówczas Bożą Łaskę, a człowiek oddala się od Trójcy Świętej. Działanie w obciążeniu grzechowym sprzyja mnożeniu upadków, grzechów, mnożeniu obciążenia duszy.

Z początku daję wam znać przez wasze sumienie, które jest w sercu waszej duszy, napominam was, daję impuls powrotu do świętości życia i działania, ale to wy wybieracie, kroczycie za tym co wybrała wasza wolna wola. Ja działam w was do końca waszych dni na ziemi, do waszej śmierci.

Kiedy mogę wymusić na was wasz powrót do Boga? Mogę was zmusić tylko wtedy, jak ktoś inny za was się modli, ofiaruje, pości, czyni swoje dobrowolne ofiary. Święta, Boża Sprawiedliwość nie pozwala być obojętnym na te starania, dopiero wtedy mogę siłą przywrócić ład i porządek w waszej duszy. Inaczej jest, jak oddajecie się dobrowolnie w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną. To oddanie pozwala Mi zbagatelizować wasz wybór i wymusić na was wasze nawrócenie.

Kiedy i jak tworzy się wasza indywidualna świętość życia i działania? Wszelkie działanie wymaga energii, rodzaju paliwa. Nie ma świętości bez modlitwy i ofiary!!! Im więcej się modlicie sercem, im więcej składacie postów i ofiar, jałmużny, tym więcej tworzy się waszego duchowego paliwa. Nie ma świętości w bezczynności. Im więcej dajecie od siebie, tym więcej mogę was uświęcać, ożywiać.

Chcę waszego świadomego działania i wyboru. Dobrze, że się modlicie, lecz i to potrafi wykorzystać demon do swoich celów. Szatan psuje wszystko co może i zdoła. Złą jest wasza modlitwa, kosztem obowiązków stanu. Złą jest modlitwa odmawiana w złości i przy jakichś złośliwościach. Nie jest dobrze, jak coś robicie przy swojej modlitwie, to mocno osłabia siłę waszej modlitwy. Nie powinniście włączać toku swoich myśli przy modlitwie, ale je wszystkie wypchnąć z waszego umysłu, myśli przy modlitwie bardzo rozpraszają.

Nie ograniczajcie swojej modlitwy do litanii próśb, taka modlitwa odnosi mizerny skutek. Dobra modlitwa powinna zawierać kilka elementów. Po pierwsze nauczcie się za wszystko Bogu dziękować, wdzięczność to dobra cecha. Im więcej serca wkładacie w to co robicie, tym więcej zyskacie Bożych Łask. Po drugie, starajcie się Boga uwielbiać na różne sposoby, wywyższać, chwalić, nie zapominajcie przy tym o swojej własnej ofiarności. Tylko ta modlitwa ma sens, tylko tak uzyskacie wiele Bożych Łask od Trójcy Świętej.

Poddajcie się Mojemu działaniu, bądźcie gorliwi, nigdy nie módlcie się na odczepnego, od niechcenia, bez serca. Chcę, aby każda wasza modlitwa i starania, były oddawane do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Ktokolwiek tak czyni, zyskuje o wiele więcej niżby czynił to inaczej. Trójca Święta nie da wam zrobić krzywdy, nie pozwoli, aby wam i waszym bliskim stało się coś złego. Ten kto wszystko oddaje do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji, ten nie musi już wypowiadać litanii próśb, Trójca Święta sama ofiaruje wam to co jest potrzebne, niezbędne.

Zechciejcie tak wszystko planować, aby mieć czas także na modlitwę. Proście Mnie o odpowiednie i wystarczające światło i oto, abym to Ja za was wszystko układał, planował. Wasz post i umartwienia są waszym paliwem duchowym, sama modlitwa to stanowczo za mało, dopiero okraszona postem i umartwieniami oraz jałmużną, daje pełnię możliwości.

Móc modlić się, pościć i składać Bogu swoje ofiary jest Łaską Boga daną niektórym, bo bez specjalnej Łaski Bożej żaden człowiek nie może tego czynić. Obecnie coraz mniej osób w pełni się poświęca, angażuje, dlatego nie mogę w was i przez was działać tak, jak bym chciał. To samo dotyczy kapłanów, biskupów, kardynałów i papieża. Ci ostatni nie poddają się Mnie i Mojemu działaniu tak, jak bym chciał, w miejsce tego ulegają demonom zamętu i innych specjalności.

Duchowni wszystkich szczebli słabną w wierze, czynią wszystko prawie automatycznie, bez serca, bez zapału. Powodem ich słabości jest zbyt małe zaangażowanie w modlitwę, posty, pokutę i osobiste ofiary. Nie czynią prawie nic z tego, co stanowi ich siłę duchową. Z powodu braku duchowego paliwa, systematycznie słabną.

Ważnym jest, aby każdy kapłan, biskup, kardynał i papież choć trochę więcej się modlił, pościł prawdziwym poste, czyli nic do ust, albo o chlebie i wodzie, nie jedzenie mięsa w piątek to wstrzemięźliwość. Pragnę, aby się umartwiali, zrezygnowali z buty i pychy, jak również z wyniosłości.

Sami oni nie dadzą sobie rady, bo bardzo mocno cisną ich demony. Od wielu lat Trójca Święta i Maryja prosimy ludzi dobrej woli o pomoc modlitewną, pokutniczą, w postach za nich, a także osobiste ofiary za kapłanów biskupów, kardynałów i papieża. Niewielu nas słucha. Nie musicie nakładać na siebie drakońskich umartwień, wystarczy, jak będziecie modlić się codziennie, a pościć i umartwiać się raz na jakiś czas, w miarę regularnie. Takie działanie jest teraz bardzo potrzebne, bo bez tego nie będzie można zbyt szybko nawrócić kapłanów, biskupów i kardynałów w Polsce.

Niebawem udzielę wam Łaski Oświetlenia Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Na tę chwilę, na ten moment, nie będziecie musieli zbyt długo czekać. To Moje działanie sprawi, że otworzą się wasze oczy na Bożą Prawdę. Od wszystkich ludzi na ziemi znikną ich demoniczni „opiekunowie” na krótki czas, za jakiś czas nadejdą nowe demony, ale nie będą miały dostępu do waszych wspomnień.

Najpóźniej, po Oświetleniu Sumień niech Polscy biskupi intronizują Jezusa na Króla Polski. Rządzący nawróciwszy się, niech naprawią to wszystko co zdołają, nich całkowicie skończą z kłamstwem, złem, z niszczeniem ludzi. Zanim to nastąpi, do tego czasu niezbędną jest wasza modlitwa, pokuta, post i ofiary od każdej osoby, która zdoła się opamiętać, nawrócić.

Sama Maryja nie da rady, tak dużo jest pracy przy ratowaniu wieczności waszych dusz. Nigdy o Mnie nie zapominajcie, o modlitwie do Mojej Osoby. Mogę wam pomóc, mogę was uświęcić, ożywić, lecz to blokuje jeszcze wasza wolna wola. Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was do woli, lecz abym mógł coś zmienić, niezbędna jest wasza współpraca i uległość Woli Bożej.

Żywy Płomieniu, tak bardzo kocham cię drogi synu i pragnę, abyś zamknął swoje serce na wszelkie pokusy i działania demonów, na każde działanie szatana. Otwórz całkowicie swoje serce na oścież na każde działanie Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Wiem doskonale, że od dawna oddałeś się w Niewolę Maryi i w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Ten fakt zamknął drogę szatanowi do ciebie, a otworzył na oścież Bogu. Nie oznacza to, że szatan zostawi cię w spokoju, ale, że raczej nie zrobi ci zbyt wielkiej krzywdy bez Bożego pozwolenia. Nie skupiaj się na sobie, lecz tylko na Bogu i tym czego On pragnie, resztę pozostaw Naszemu, świętemu działaniu.

Chcę cię uświęcić, ożywić tak, jak mogę najlepiej, lecz chcę, abyś nie stawiał oporów Mojemu Świętemu działaniu. Całkowicie otwórz swoje serce na każde działanie Boga, a całkiem zamknij na każde działanie szatana. Słuchaj uważnie tego co mówię, rozpoznaj, wypełnij wszystko co trzeba, nigdy się nie bój prosić o wszystko.

              Strzeż się złego ducha i jego zuchwałego działania. Otwórz swoje serce szeroko, nie hamuj Mojej w tobie pracy, Mojego działania. Módl się często do Mojej Osoby, nie bój się prosić Mnie o Moje w tobie i poprzez ciebie działanie. Staraj się zawsze być w ruchu, być uczynny, nie bądź nigdy leniwy, nie pozostawiaj nigdy miejsca na jakiekolwiek działanie złego ducha.

              Pozwól Mi modlić się w tobie, kieruj się tym co Ja ci daję, Słowami i w Natchnieniach. Kieruj się priorytetami, najpierw wykonuj swoje obowiązki stanu. Jednym z takich obowiązków stanu jest spisywanie Woli Bożej oraz doradzanie duchowe i nie tylko innym, potrzebującym tego osobom. Postaraj się na Mnie mocno oprzeć, bo to Ja będę w tobie i poprzez ciebie działać, ty nigdy nie hamuj Mojego działania, bądź nieustannie posłusznym narzędziem, takim, które nie stawia oporu Mnie, ani Mojemu Świętemu działaniu.

              Najwięcej zyskasz, gdy będziesz współpracował z Maryją, Moją Świętą Oblubienicą. Nigdy nie zamykaj swojego serca na Moje działanie, chcę w nim swobodnie działać. Wiem doskonale, jak bardzo spragniony jesteś prawdziwej Miłości, uczucia, a także Łask Bożych. Na razie za wiele ci nie daję, by niczego to nie popsuło. W swoim czasie ofiaruję ci okruchy Miłości, ale pełnię wszystkiego otrzymasz, gdy przekroczysz próg wieczności.

              Nie poddawaj się zbyt łatwo działaniu impulsów złych duchów, staraj się ich ignorować, zwłaszcza ich podpowiedzi. Niestety, musisz walczyć, musisz się męczyć, to jest właściwa praca dla Nieba, to twój krzyż. Niewielu ludzi cię dobrze rozumie, niewielu jest takich, na których możesz się oprzeć. Nie szukaj za bardzo wsparcia u człowieka, lecz gdy zajdzie taka potrzeba, Trójca Święta da komuś dość silny impuls, aby ci w czymś pomógł, a to wystarczy.

              Nie skupiaj się nigdy za bardzo na sobie, na swoich problemach, Trójca Święta chce ciebie całego tylko dla Siebie. Doskonale widzę wszelkie twoje słabości, twoje zapędy, a także twoje ułomności. Nie pozwalaj demonowi wodzić cię zbyt długo za nos, zawsze patrz wszelkich konsekwencji swojego każdego działania, swoich czynów. Oddalaj siłą woli wszelkie pokusy, a ustąpią. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha. W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie z wnętrza Mojego Serca błogosławił. †

              Kochane słodkie dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele Miłości, więcej niż dla innych stworzeń. Tak bardzo pragnę, abyście odwzajemniali Moją Miłość do was.

Chcąc kochać, koniecznym, wręcz niezbędnym jest otwarcie swojego serca na Moje w was, ale i poprzez was działanie. Specyfiką działania każdej Osoby Bożej jest działanie wspólne, wynikające ze zjednoczenia Miłosną Unią Trójcy Świętej. Cokolwiek czynimy, zawsze czynimy we Trzech. W każdej sprawie, w każdej kwestii Trójca Święta jest zgodna, jednomyślna. Z Woli Trójcy Świętej to Maryja pośredniczy każdej Łasce Bożej danej człowiekowi. Nie wynika to z Jej zachłanności, lecz z przywilejów, które uzyskała jako Matka Boga. Trójca Święta ofiarowała Jej wszystko co mogła, oprócz wszechmocy, bo tylko tego jednego Daru nie mogła udzielić, a także tego co jest atrybutem, właściwością każdej Osoby Bożej.

                     Chcę was nieustannie uświęcać, lecz wy sami nazbyt często blokujecie do siebie dostęp, przez swoje grzechy, słabości i ułomności, z których nie chcecie dobrowolnie zrezygnować. Demon, zły duch zbyt często zaciemnia wasze serca i umysły, zwodzi was, popycha w swoje sidła, wmawiając wam wierutne kłamstwa, przedstawiając je jako „dobro”. Nic co jest złe i do złego wiedzie, nie przynosi sobą Bożego Błogosławieństwa.

              Módlcie się tymi modlitwami, do których daję wam natchnienia. To Ja Sam w was się modlę i działam, to Ja umożliwiam wasz rozwój jakiejkolwiek świętości. Jeżeli człowiek otwiera się na Mnie i Moje w nim działanie, Ja w nim pracuję na tyle, aby działanie to mogło promieniować na inne dusze, na inne osoby.

              Bardzo Mnie rani, gdy stawiacie zacięty opór lub ograniczacie Moje w was działanie, bo w ten sposób ranicie Mnie brakiem ufności. Otwórzcie swoje serce, nie opierajcie się działaniu Moich Świętych Łask i Darów. Chcę, abyście na oścież otwarli wrota swojej duszy na Moje w was działanie, a zamknęli bardzo szczelnie, na wszelkie kąśliwe działania demona, złego ducha.

              Potrzebuję modlitw, postów i ofiar bardzo wielu z was, aby móc uratować wiele dusz od wiecznego potępienia, na czele z duszami kapłańskimi, zakonnymi i hierarchami. Mogę wiele uczynić, lecz sam nie złamię bariery wolnej woli człowieka, to możecie tylko wy uczynić.

              Proszę was zatem i błagam, pomóżcie ratować dusze od ich wiecznej zguby, od ich wiecznej zatraty. Słuchajcie tego co do was mówię, nie tylko przez wybrane narzędzia, lecz chcę mówić bezpośrednio do waszych serc i sumień, dlatego pragnę, abyście ochoczo otwierali swoje serca na Moje działanie, na Moją Mowę.

              Żyjcie tak, jakbyście za chwilę mieli zakończyć swój żywot, to zmobilizuje was do wzmożonego wysiłku, a zwłaszcza do czuwania nad sobą i swoimi czynami. Oczyszczajcie się regularnie w Sakramentalnej Spowiedzi Świętej, nie pozwólcie złemu duchowi gościć w swojej duszy nazbyt długo, zwalczajcie swoje grzechy i ułomności oraz przywary, stosując częste umartwienia. Gdy dajecie coś Bogu, nigdy nie bądźcie skąpi, bo skąpy kilka razy traci, a hojny będzie miał wynagrodzone po tysiąckroć. Im więcej Bogu dajecie od siebie, tym intensywniej Bóg wam oddaje.

Kochane, słodkie dzieci światłości, kocham was niezmiernie mocno i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Kocham was niezmiernie mocno o Moje słodkie dzieciny! Czy pozwolicie Mi w was i przez was działać dowoli? Czy pozwolicie przemieniać siebie, a przez was innych? Ufajcie Mi bezgranicznie, nie lękajcie się, pozwólcie Mi w was, ale i przez was działać dowoli, tak jak chcę i pragnę, czy stać jest was na to??? Ufajcie mi bezgranicznie, nie lękajcie się Mojego w was i przez was działania, to zawsze przyniesie wam niewymierną korzyść! Pozwólcie Mi was napełnić Bożą Miłością, czy pozwolicie Mi na to? Chcę, abyście współpracowali ze Mną w budowaniu osobistej świętości na co dzień. Co mam jeszcze uczynić, abyście chcieli, pragnęli, abym was uświęcił? Jednak Ja mimo wszystko, pomimo waszej grzeszności i krnąbrności, wszystkie was bardzo mocno kocham, choć na to nie zasługujecie.                                                                                                                                             Duch Święty.

Michałowice k. Krakowa, 17 czerwca 2022r.  godz. 5:09            Przekaz nr 1190

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: Na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie bój się.

Nie lękaj się biedny człowiecze, bo jestem z tobą by ci pomóc, abyś mógł normalnie egzystować. Niestety jest ktoś, kto wam utrudnia normalne funkcjonowanie, to zły duch, szatan. Waszym zadaniem jest ignorowanie demona, a zwłaszcza tego, co do was mówi. Wiem, jak słabi i nędzni jesteście sami z siebie i sami niczego nie dacie rady uczynić.

Tak bardzo pragnę wam pomóc w dojściu do Nieba, chcę, abyście zaniechali kroczenie drogą szatana, złego ducha, starajcie się nieprzerwanie kroczyć drogami zbawienia i ofiary. Ja już jestem w Niebie, czynię w nim co tylko mogę, aby was wszystkich pociągnąć za sobą na wyżyny Nieba. Nigdy nie opierajcie się Łasce Bożej!!!

To Ja z Woli Bożej jestem Pośredniczką Wszelkiej Łaski Bożej, to znaczy, że każda, nawet najmniejsza Łaska Boża, która jest do was wysyłana, a także każda wasza prośba, która idzie do Boga, przechodzi przez Moje Serce, Moje Święte Ręce. Pomagam wypraszać wam więcej Łask Bożych, a to co wy dajecie Bogu ubogacam Moimi zasługami i darami i dopiero takie przedstawiam Trójcy Świętej. Przez ten prosty zabieg, to co dajecie od siebie Bogu staje się lepsze, bardziej atrakcyjne, o wiele bardziej zasługujące. Tylko tak możecie otrzymać więcej, hojniej i bardziej dostatnio wszelkiej Łaski Bożej.

Szatan czyni co tylko zdoła, aby pomniejszyć Moją rolę w waszych oczach. Nie sięgnie on Nieba, bo gdy utracił już swój blask, swoją Chwałę Nieba, to utracił bezpowrotnie wyłącznie z własnej winy, z własnego, nieprzymuszonego wyboru. Grzech upadłego Anioła jest grzechem wiecznym, wiecznie trwającym i nic już się nie da z tym uczynić.

Trójca Święta jest w stanie wszystko darować upadłym Aniołom, darować wszystkie ich winy, grzechy, złośliwości, itp., ale żaden z nich nie chce, nie zamierza dobrowolnie się upokorzyć, uniżyć, żałować za swoje grzechy. One nie są do tego zdolne z powodu zjadliwej, demonicznej pychy o maksymalnym stopniu nasycenia w którą wpadli.

Z zamysłu i Woli Bożej to Ja króluję nad wszystkim, bo tak zdecydowała Trójca Święta. Nigdy nie popełniłam żadnego grzechu, nic Mnie nie obciąża, nawet grzech dziedziczony przez wszystkich ludzi oprócz Mnie, grzech pierworodny. Ja Jedna odbiłam w pełni Boży Blask, Ja Jedna w pełni wypełniłam to wszystko czego pragnęła Trójca Święta. Ofiarowałam dobrowolnie jeszcze to, czego nie musiałam ofiarować, Moje wszelkie cierpienia i ofiary, zwłaszcza te, których doświadczyłam na Drodze Krzyżowej i na Golgocie.

Nigdy nie skarżyłam się Bogu, cierpiałam w cichości Mojego Świętego Serca. Ciało Mojego słodkiego Jezusa było tak potwornie skatowane, umęczone, nie mniej cierpiał Jego Duch. Z Woli Bożej i za pozwoleniem Boga czułam cały ból, który cierpiał Jezus, ofiarowałam to wszystko do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji jako pierwszy ofiarnik.

Człowiek jako taki, jest stworzony na Obraz Boży, na Jego Święte podobieństwo. Tylko Ja Jedyna w pełni odzwierciedliłam i nadal odzwierciedlam pełen Obraz Boga w sobie, bo tylko Ja byłam wolna od grzechu pierworodnego i nigdy nie popełniłam jakiegokolwiek grzechu, nieprawości. Podobnym do Mnie jest Święty Józef, On jednak nie był wolny od obciążenia grzechu pierworodnego, On także nigdy nie popełnił jakiegokolwiek grzechu, ani uchybienia, wykroczenia przeciwko Bogu. Każdy przeciętny człowiek zazwyczaj grzeszy i upada, dlatego zaciemnia się i zniekształca Obraz Boży w nim.

Dlaczego człowiek musi cierpieć żyjąc na ziemi i w czyśćcu? Ból i cierpienie jest jedyną rzeczą, która oczyszcza jego duszę z brudu grzechowego. Skala i rodzaj cierpienia człowieka żyjącego na ziemi jest znacznie ograniczony przez możliwości ciała ludzkiego i jego bardzo niską wytrzymałość. Człowiek nie zdoła zbyt dużo cierpieć, bo ciało ludzkie nie wytrzyma zbyt wielkiego cierpienia i umrze.

Inny wymiar oczyszczenia jest w czyśćcu. W nim cierpi tylko dusza, która ma niewyobrażalnie większą wytrzymałość na ból i cierpienie. To Trójca Święta daje o wiele większe cierpienie każdej oczyszczającej się duszy, bo będąc o wiele większym, trwać będzie dość krótko. O wiele większym cierpieniem są wypalane wasze winy i grzechy, które na was ciążyły. W piekle i w czyśćcu dusza płonie od zewnątrz, ale i od wewnątrz Ogniem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Ogień ten nie jest podobny do ognia, który znacie, a proces oczyszczania nie jest przyjemny, jest bardzo okrutny, ale niezbędny.

Gdyby Bóg chciał wszystko złagodzić i dać wam to cierpienie w formie podobnej do ziemskiej, to cierpienie człowieka przedłużyłoby się ponad miarę i mogłoby trwać eony tysiącleci, a na to nie pozwala Święta, Boża Sprawiedliwość. Chcąc uniknąć niechcianych konsekwencji, proponuję wam nie grzeszyć, unikać wszelkiego grzeszenia na tyle, na ile jest to możliwe. Nauczcie się panować nad sobą, nad swoimi myślami, słowami i czynami, a także odruchami, a zamiast chronicznego obciążania duszy, zbierać dobro i to co pomnaża wszelkie Boże Błogosławieństwo.

Człowiek bywa dość często niesprawiedliwy, Bóg nigdy!!! Sąd ludzki jest tendencyjny, bardzo ułomny, stronniczy, Sąd Boży jest doskonały, całkowicie bezstronny. To demonom zależy na tym, aby was potępić na wieki, zatracić w piekle. Dlaczego diabeł to robi? Upadły Anioł zgrzeszył pychą i wieloma innymi, towarzyszącymi jej grzechami. Wszystko zaczyna się w myśli, zarówno u człowieka, jak i upadłego Anioła.

Myśli Aniołów przed ich upadkiem, nie były u wszystkich dobre, nie u wszystkich ten grzech powstał. Anioł przed upadkiem myślał o sobie, o swojej naturze, miał każdy z nich świadomość, że natura ich jest o wiele wyższa od ludzkiej, część Aniołów postanowiła się nie uniżać tak, jak to Bóg uczynił.

Upadły Anioł sprzeciwił się planom Boga, nie chciał pomagać Bogu w realizacji Jego Świętych Planów. Szatan zgrzeszył obu rodzajami pychy, bo nie chciał się dobrowolnie upokorzyć, w swoim czasie został z Woli Bożej bardzo upokorzony przeze Mnie Siłą Boga, którą Mi Bóg ofiarował, to z powodu wyniosłości w którą popadł, a jest to pierwsze ostrze pychy. Nie chciał też wykonać swojego uniżenia, bo uznał się niegodzien, aby mu przebaczono, a to jest drugie ostrze pychy. Oba ostrza pychy spowodowały, że nie chciał stanąć w prawdzie dobrowolnie, został do tego zmuszony Wolą Bożą.

To wolna wola upadłego Anioła zdecydowała, którą decyzję ma podjąć, teraz trwa w konsekwencji dokonanego wyboru. Trójca Święta chciała tym duchom wybaczyć, ale oni nie chcieli by im wybaczono ze względu na rodzaj pychy w którą popadli, ona uniemożliwia ich nawrócenie, opamiętanie. Oni chcieliby być w Niebie, chcieliby nie cierpieć, lecz na swoich własnych warunkach.

Pobyt upadłych Aniołów musiał się zakończyć ze względu na to, że wspólny pobyt z Bogiem skasowałby ich ducha, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość ze względu na bardzo złe i daleko idące, negatywne konsekwencje. Pycha szatana rodzi sobą inne grzechy, które popełniają nieustannie bez umiaru.

Powodem ich działania na szkodę człowieka jest mordercza zazdrość i gniew. Czynią co tylko zdołają, aby skusić, zwabić was do grzechu, do upadku. W tym co czynią są dość pomysłowe, ale nie są i nie będą nigdy kreatywni, twórczy, bo to dar wynikający z połączenia z Bogiem, a oni są tego połączenia pozbawieni. Trójca Święta pozwoliła na to tylko dlatego, aby dać szansę każdemu człowiekowi dojścia do jak najwyższego stopnia Chwały Bożej i osobistej świętości, przez zasługi, które w pokonywaniu tych trudności człowiek wysilał się i trudził.

Z wielkiej próby Aniołów większa część z nich wyszła zwycięsko, bo pokonała sama siebie, oddaliła złe myśli, pozwoliła na niezbędne upokorzenie się przed Bożym Obliczem, a Stwórca wynagrodził im to swoją wielką Miłością. Ci Aniołowie, którzy się nie zbuntowali, nadal mogą się zbuntować, ale tego nie chcą i nigdy nie zechcą, bo poznali na swoich dawnych towarzyszach, jak złe były tego wyboru konsekwencje.

Ja i Aniołowie możemy wam wydatnie pomagać, ale to wy musicie tego chcieć wyrażając swoje na to pozwolenie i prośbę, abyśmy mogli działać. Przypominam wam, że to oddanie się w Niewolę Trójcy Świętej przeze Mnie i w Moją Niewolę Miłości, a także wejście w Unię z Aniołami i oddanie się im, umożliwia takie działanie Nieba, które wymusi na was podjęcie dobrych, właściwych decyzji.

Polacy, jestem waszą Królową i chcę, aby do tego królowania dołączył Mój Boski Syn, Jezus. Jednymi z niewielu osób sprzeciwiających się temu faktowi jest większość polskich biskupów, oni nie chcą, aby to Jezus im królował, ci wybrali już innego króla, tego z dołu, Lucyfera, szatana. Są oni zaślepieni wielkim działaniem znieczulenia i hipnozy demonicznej, sami nie dadzą rady z tego się otrząsnąć. Fakt ten potwierdzają licznie podejmowane przez nich złe decyzje. Szatan ma ich w swoim ręku przez liczne ich grzechy i złe, podejmowane przez nich decyzje, a także przez brak umartwień. Trójca Święta i Ja wiemy, że lud w swojej większości chce tej intronizacji Jezusa na Króla Polski, a oni nie chcą.

Od wielu lat woła Trójca Święta i Ja do was o waszą wydatną pomoc, o waszą modlitwę, o wasze posty w środy i w piątki, kto tego słucha? Kto jeszcze dołączy do Mojej Armii, która pomoże wyrwać hierarchów ze szponów szatana?

Niebawem Duch Święty Oświetli wasze serca i sumienia Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, kto z was jest na to gotowy? Każdy człowiek pozna stan swojej własnej duszy widziany Oczami Boga, poznają to także wszyscy hierarchowie, to co ujrzą, spowoduje ich strach i przerażenie, ale w swojej większości odwrócą się od zła, które czynili. Ci z nich, którzy nie zechcą się nawrócić, będą przez Boga i nadchodzące wydarzenia usunięci z ziemi żyjących. Dopiero nawróceni biskupi podejmą właściwe decyzje.

Trójca Święta daje wspaniałą obietnicę, że każdy kto systematycznie modli się i pości za Biskupów oddając wszystko do Bożego Skarbca, tego bliższa i dalsza rodzina nigdy nie będzie potępiona. Zachęcam was do tego wysiłku, do podjęcia tego trudu, bo naprawdę warto.

Wielu wizjonerów zapowiadało liczne groźne wydarzenia, kary, kataklizmy. Prawdziwe Słowo Boże zawsze się wypełnia, lecz to wasze modlitwy i posty oraz umartwienia mogą sprawić, że zapowiadane wydarzenia, mogą nie nastąpić, czy zechce się wam o to zawalczyć?

Żywy Płomieniu tak bardzo cię kocham, pragnę twojej wytrwałości i miłości, kochaj Boga i Mnie, a także Świętego Józefa Mojego Męża tak jak umiesz, tak jak potrafisz, on jest ci bardzo życzliwy. Twoje ciało słabnie, zauważ, że i ty się starzejesz, nie zapominaj o tym zwłaszcza wtedy, gdy czynisz większy wysiłek. Wiem, że tęsknisz do odczuwania prawdziwej miłości, zaufaj, wszystko w swoim czasie. Teraz nie skupiaj się na uczuciach, bo to będzie ci przeszkadzało. Skup się na jak najdoskonalszym wypełnianiu Woli Bożej, Ja i całe Niebo pomożemy ci we wszystkim, tylko się poddaj Bożemu i Mojemu działaniu.

              Synu, nigdy nie zniechęcaj się jakimikolwiek trudnościami, zawsze bierz pod uwagę słowa innych osób, bo często Trójca Święta daje ci znać o swojej Woli nie tylko mówiąc do ciebie bezpośrednio, ale także mówiąc przez przygodnie spotkane osoby, poza ich świadomością. Nie poddawaj się zbyt łatwo psychomanipulacjom złego ducha.

              Odsuwaj od siebie siłą woli, wszelkie zbędne myśli zwłaszcza te, które cię wiodą w jakikolwiek grzech. Stanowczo zbyt mało się umartwiasz, przez to duch twój słabnie, bo nie ma odpowiedniego paliwa duchowego. Pomogę ci wszystko uporządkować, dokonać niezbędnych napraw duchowych. Pomogę ci tak wszystko zorganizować, abyś jeszcze lepiej mógł pracować,. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc w każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci Błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości, gotowa jestem do daleko idących dla was poświęceń. Im więcej się trudzę, im więcej wkładam Mojego trudu i wysiłku w walkę o wasze dusze, wasze wiecznie trwające zbawienie, tym intensywniej pomnaża się Chwała Boża poprzez osoby powracające do Boga, do wiecznego zbawienia.

              Dwa lata temu poprosiłam Trójcę Świętą o danie Mi dla ludzkości dodatkowego czasu, nim zacznie w pełni działać Ogień Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Trójca Święta uległa Moim prośbom i staraniom, ofiarowała Mi dodatkowe trzy lata, z których upłynęły już prawie dwa lata. Jest to dany na Moją prośbę dodatkowy dla was rok, a Ja zamierzam doskonale wykorzystać to, do uratowania jak największej ilości ludzi dla Nieba.

              Mimo Moich własnych starań, nie wszystkich ludzi zdołam uratować, dlatego nadal was wszystkich wzywam, ludzi dobrej woli do tego, aby pomogli Mi ratować dusze idące tak wartkim strumieniem na wieczne męki. Wiem, że jesteście słabi i ułomni, że sami dość często upadacie, ale z każdego upadku starajcie się podnieść, oczyszczając się w Sakramencie Pokuty.

              Wielu z was już się modli, pości, pokutuje, oddając wszystko do dyspozycji Trójcy Świętej przez Moje Niepokalane Serce. Pragnę, aby do tej aktywnej pomocy przystąpiły nowe osoby, te, które dopiero się nawrócą i te, które z pomocą Niebu ociągają się. Ważna jest każda dusza, bo za każdą z nich oddał swoje życie w bardzo wielkich męczarniach Mój Boski Syn, Jezus Chrystus, a Ja to widziałam i cierpiałam razem z Nim.

              Pragnę wam teraz uświadomić, że strata na wieczność na rzecz piekła każdej duszy, to ogromna, niczym niepowetowana strata. Po śmierci człowieka, gdy zapadnie już wyrok Bożej Sprawiedliwości, w tym momencie jest już za późno na ratunek dla duszy, która świadomie wybrała wieczne potępienie i dobrowolnie się potępiła dokonując takich, a nie innych świadomych wyborów.

              Od wielu lat Trójca Święta i Ja prosimy was o pomoc, bo tylko wy możecie wyrwać piekłu z gardzieli choć niektóre osoby co zmierzają na wieczne potępienie. Im więcej trosk i starań podejmiecie, tym więcej dusz zagrożonych wiecznym potępieniem uratujecie. Tak bardzo Mi na tym zależy, aby uratować jak najwięcej biednych, zatwardziałych grzeszników.

              Kochani Polacy, drodzy Moi poddani, w was jest Moja nadzieja, na was najbardziej liczę, bo poza nielicznymi wyjątkami, tylko wy zostaliście wiernymi Bogu i Mnie. Szatan wytoczył przeciwko wam ciężkie działa, trwa wielka walka o wasze dusze, a zwłaszcza o dusze polskich kapłanów i biskupów. Demon wykorzystał odpowiednią chwilę i nakazał swoim sługom z hierarchii Kościoła Świętego wydanie nakazu Komunii Świętej na rękę, na stojąco, zamierza zmienić Mszał, a w nim dokonać zmiany Słów Konsekracji. Wielu z was się temu poddało, dokonując licznie świętokradztwa za świętokradztwem, a dopuszczają do takiej sytuacji liczni biskupi.

              Po raz kolejny uświadamiam was, że za te czyny, za niegodne przyjmowanie Komunii Świętej, za zmianę Słów Konsekracji, będziecie musieli odpokutować w czyśćcu odpowiednio ciężkim cierpieniem. Bardzo was proszę o polscy biskupi i kardynałowie, abyście nie wcielali w życie rozkazów i wytycznych masonerii kościelnej, abyście się sami nawrócili, opamiętali, zaczynając odwrotny proces niż ten, który obecnie wcielacie w życie. Tylko od was, od tego co postanowicie zależy, co was czeka, nie jest jeszcze za późno.

              Zauważcie, jak bardzo upadają Polacy w brud grzechowy. Zupełnie bez jakiegokolwiek opamiętania, bardzo ciężko grzeszą Moi umiłowani kapłani i hierarchia. Trójca Święta i Ja bardzo chcemy wam pomóc, lecz coraz więcej Polaków odwraca się od Boga, coraz mniej z was Go słucha wpadacie w matnię pułapek demona, spełniając o wiele chętniej ich przeklętą wolę, aniżeli Bożą.

              Czas Ostrzeżenia nieco się oddalił, tylko wasze modlitwy, posty, pokuta, a także wasze ofiary będą mogły złagodzić Oświetlenie Sumień Światłem Bożej Sprawiedliwości. Trójca Święta i Ja dajemy wam szansę i okazję do podjęcia walki i wszystkich możliwych starań, dla dobra waszych dusz, a także dla dobra waszego zbawienia wiecznego i zbawienia tych, którym zdołacie pomóc.

              Prawdą jest, że jesteście nowym Narodem Wybranym, a wasze wybraństwo nie jest bezpodstawne. Jako Naród wywodzicie się z jednej z odnóg potomstwa Abrahama, mówiłam już o tym wam dawniej, teraz tylko przypominam. Szatan doskonale wie o tym, dlatego was tak bardzo nienawidzi i naciska, chce was wszystkich przesiać i dlatego Polska i Polacy są tak bardzo prześladowani, o wiele bardziej niż inne narody na ziemi.

              W tym miejscu, w obecnym czasie charakterem podobni jesteście do Izraela, krnąbrni, oporni, o wiele za łatwo poddajecie się presji działania złego ducha. Jesteście teraz testowani i oczyszczani. Czy chcecie, aby Trójca Święta włączyła wyższy poziom waszego oczyszczenia? Jeżeli jako Naród się nie opamiętacie, jeżeli nie przestaniecie grzeszyć, to ponownie zostaniecie oczyszczeni, tym razem także przez przelaną waszą krew. Jeżeli i to was nie nawróci, nie obudzi, nie otrzeźwi, to zostaniecie zdziesiątkowani i zostanie was jedynie 20%, nie licząc Polaków za granicą. Bóg za Moim wstawiennictwem daje wam szansę za szansą, tak jak byli upominani Ukraińcy, to jednak nie zaniechali swoich zbrodni grzechowych, teraz jako Naród za to pokutują, czy i wy potrzebujecie podobnej pokuty?

              Także większość Narodów Europy będzie zdziesiątkowana, a jeżeli się nie nawrócą, mogą zniknąć liczne kraje i Narody, zwłaszcza te pyszne i butne. Ja pragnę, abyście się czym prędzej ocknęli z uśpienia i letargu demona, nawróćcie się, pokutujcie, bo chcę, abyście przeżyli i pomogli się zbawić reszcie świata.

              Trójca Święta i Ja pragniemy, abyście to wy wprowadzili pozostałe narody do Nowej Ery i w Niej przewodzili. Znacznie się zmieni podczas nadchodzących wydarzeń geografia świata, a mapy będą musiały być drukowane od nowa.

              Wolą Bożą i Moją jest, aby w Nowej Erze to Polak prowadził Kościół Święty jako ostatni już Papież. Trójca Święta wyposaży go szczególnie, w specjalny sposób, on wszystko naprawi. Módlcie się za niego, aby przetrwał i wytrwał. Niczym się nie zniechęcajcie, lecz trwajcie wiernie przy Bogu i przy Mnie. Zechciejcie nam zaufać, My was nigdy nie zawiedziemy. Nie snujcie domysłów kto to jest, wy módlcie się za tego człowieka.

Kocham was Moje skarby i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                    Maryja.

 

Michałowice k. Krakowa, 18 czerwca 2022r.  godz. 4:33            Przekaz nr 1191

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i dusze dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

Chcę, abyście Mi zaufały, jak nigdy do tej pory. Żyjecie w trudnym, niełatwym czasie, a wielu z was przeżywa liczne trudności duchowe i materialne, czy inne. Niezaprzeczalnym faktem jest, że cała ludzkość diametralnie oddaliła się od Boga kuszona marnościami, pokusami demona. Wszelkim pokusom ulegają coraz bardziej ludzie modlitwy, bo dopuszczają do siebie demona dając jemu do siebie dostęp.  

Pragnę, aby nikt z was nie kroczył drogą, autostradą zatracenia. Dlaczego tak nazywam drogę wiodącą do piekła? To ze względu na liczbę będących na niej ludzi, a także ze względu na nasycenie ruchu. Dziś, w tym czasie ludzie żyją jak w amoku, niczym jak zombie. Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu działania nań wielu agresywnych demonów.

Nim zaczną działać, usypiają najpierw waszą czujność, wielką ilością hipnozy i znieczulenia demonicznego. Przeciętny człowiek nic z tym nie robi, nie reaguje na fakt działania nań demona. Ludzie dość szybko przyzwyczajają się do obecności diabła, który staje się nieodłącznym towarzyszem i „doradcą”.

Dlaczego szatan może działać i oszukiwać swoje ofiary? Działa, bo może, bo prawie nikt się nie broni przed jego działaniem, jego obecnością, przed jego towarzystwem. Nikt prawie nic nie czyni, aby się pozbyć jego towarzystwa. Jednym z powodów dla którego działa jest fakt, że wy się za bardzo nie sprzeciwiacie jego działaniu.

Skuteczną bronią przeciwko złemu duchowi jest wasza szczera modlitwa sercem, zwłaszcza odmawiana z chęcią, gorliwością. Złemu duchowi to się bardzo nie podoba, bo jego to osłabia, niweluje jego działanie. Zły duch wówczas broni się, dając wam liczne rozproszenia, podsuwa głupie, grzeszne myśli, czasem przypomina wam o pozornie ważnych sprawach, zaprząta wam nimi głowę.

Czasem w czasie modlitwy działa Duch Święty, daje wam swoje natchnienia. Chcąc, aby wam myśl nie uciekła, przerwijcie na chwilę swoją modlitwę, aby tę myśl gdzieś zanotować, aby móc do niej powrócić w dogodnej dla was chwili i ją rozwinąć. Po zapisaniu myśli, nadal możecie kontynuować waszą modlitwę.

Oprócz modlitwy siłą człowieka jest także post, jałmużna i umartwienia. Szatan, zły duch w sposób szczególny nienawidzi postu, jałmużny i umartwień. To demon każe być wam skąpym, nigdy nie dawać jakichkolwiek pieniędzy jako ofiara, wmawia wam, że to strata pieniędzy, a jest dokładnie odwrotnie. To wszystko jest bardzo skuteczną bronią w walce z pokusami i propozycjami demona. Post także jest rodzajem umartwienia się.

Siłą szatana jest możliwość zniechęcania was do każdego trudu, wysiłku związanego z postem i umartwieniami. Zły duch wmawia wam nieprawdę, przedstawia wam możliwość poszczenia i umartwiania się jako coś niedorzecznego, niepotrzebnego, a nawet coś, co szkodzi zdrowiu. Tu nagle zły duch, demon staje się wam „przyjacielem”, „troskliwym”, „opiekuńczym”, lecz to jest tylko pozór do odwrócenia waszej uwagi od spraw i rzeczy najbardziej istotnych.

Szatan bardzo lubi organizować wam czas, wymyśla wam różne zajęcia, atrakcje, pozornie ważne sprawy do załatwienia. Odwraca waszą uwagę, zajmuje ją czym innym. Czasem takim sposobem jest ciągła gonitwa za mamoną, niekiedy gonitwa za luksusem w nadmiarze, czasem nadmierny kult ciała, albo zwykłe lenistwo, a zwłaszcza godzinami wpatrywanie się marnując czas przed Telewizorem lub internetem. Szatan uderza przez przesadę, przez pozorny nadmiar troski.

Jak temu przeciwdziałać? Jak już kiedyś było wam mówione, jeszcze raz powtórzę, zechciejcie planować wasz czas, planujcie swoje czynności do wykonania, to bardzo wam ułatwi organizację dnia. Jeżeli macie dobrą pamięć, to zapamiętajcie punkty planu, jeżeli pamięć wasza bywa zawodną, zanotujcie to sobie w kalendarzu lub na kartce. Czasem zdarzy się wam coś, czego nie jesteście w stanie przewidzieć. Pojawi się u was nagły gość, ważna sprawa do załatwienia nie cierpiąca zwłoki o której zapomnieliście, a której wykonanie jest dla was bardzo istotne.

Zechciejcie czuwać nad wszystkim, nade wszystko miejcie na uwadze miłość do Boga, nie zapominając przy tym o miłości bliźniego. Gdy do kogoś idziecie z wizytą a w tym dniu akurat pościcie, a ten się przygotował na wasze przyjście, nie powinniście wówczas odmówić poczęstunku, powinniście wówczas przerwać swój post, spożyć to, co ktoś przygotował, lecz w miarę możliwości symbolicznie o ile to możliwe, na tyle, aby nie urazić bliźniego, lecz tu nie szukajcie wymówek do zerwania z postem, i nie wykorzystujcie okazji, aby opychać się bez umiaru, lecz spożywszy trochę, podziękować. Tu nie dajcie się podejść szatanowi, nie szukajcie wizyt w dniach umartwień, chyba, że nie będzie innej możliwości, lecz planujcie swoją wizytę w innym, w o wiele bardziej dogodnym czasie.

Tak samo jest z modlitwą, jeśli ktoś do was przyjdzie, przerwijcie swoją modlitwę na czas wizyty, przerwy, załatwienia sprawy, a po chwili wznawiajcie przerwaną modlitwę. Jeżeli odmawiacie jakąś Nowennę, a zdarzy się wam ominąć jeden dzień, nic się nie stało, nie musicie zaczynać od początku, ale następnego dnia odmówicie Nowennę za dzień poprzedni i drugi raz za dzień bieżący. Szatan będzie wam wmawiał, że wszystko jest ważniejsze niż modlitwa, że modlitwa to strata czasu i energii, że i tak wam to nic nie da, a Bóg was nie słucha. Nie słuchajcie szatana, bo jest dokładnie odwrotnie niż mówi. Szatan tak będzie wam organizował czas, aby na modlitwę zabrakło wam czasu i energii.

To wy musicie czuwać nad wszystkim, czasem zaproponujcie gościowi wspólną modlitwę, wspólne zajęcie, a wy będąc u kogoś w gościach chętnie przyłączajcie się do modlitwy, lub pomocy swojemu gospodarzowi domu, w którym przebywacie. Czasem bywa, że to zły duch kogoś wam przyśle, kogoś, kto będzie kradł wam wasz cenny czas, wówczas wasza propozycja wyprosi demona, a kłopotliwy gość, nagle nie będzie mieć dla was czasu.

Wy także jeżeli do kogoś idziecie z wizytą, nie zajmujcie sobą zbyt wiele czasu, z chęcią przyjmijcie propozycję gospodarza do wspólnej modlitwy, do wspólnego zajęcia, itp. Niekiedy bywa, że ktoś jest wybitnie niedomyślny, a nie ma w tym jego winy. W każdej sytuacji zawsze mówicie prawdę, nigdy nie kłamcie, powiedzcie wprost do gościa, że macie coś ważnego do wykonania, nie możecie gościowi dalej towarzyszyć lub powiedzcie gościowi wprost to, o co wam chodzi.

Wy sami nigdy nie bądźcie natrętni, namolni, starajcie się innych nie nużyć swoim towarzystwem, nie zajmować komuś nadmiaru czasu. Nauczcie się też cenić samotność, bo to jest sposobność, aby swój czas bardziej poświęcić Bogu na modlitwę, na czytanie dobrej lektury. Zawsze wybierajcie to, co was wzmacnia i umacnia.

Nie powinniście czegoś robić kosztem waszych obowiązków stanu, albo kosztem modlitwy. Starajcie się wszystko ująć w planie swojego dnia, nawet czas relaksu. Nie może coś stać się waszym bożkiem: np. zdrowie za wszelką cenę, nie możecie też zupełnie nie dbać o swoje zdrowie. Nie powinniście jednak poświęcać sportowi większości doby. Weźcie pod uwagę, że to życie na tej ziemi, nie jest waszym właściwym życiem, a bez względu na to ile lat żyjecie, to życie jest dla was próbą, nie traktujcie więc swojego życia na ziemi, jako tego zasadniczego.

Jakie miejsce sobie wypracujecie całym swoim życiem, tak będziecie spędzać całą swoją wieczność. Jeżeli ktoś nie czuwa, nie modli się, grzeszy, kroczy autostradą demona, łamie chronicznie Boże Przykazania, nie chce niczego czynić dla własnego zbawienia, tym samym pracuje nie na swoje zbawienie, ale na własne wieczne potępienie, takiej osobie będzie ciężko się zbawić.

Rozumiem ludzką słabość, grzech, który wynika ze słabości ludzkiej natury. Tacy nie muszą obawiać się piekła, ci jednak nie ominą czyśćca. Ja chcę, abyście tak się starali, tak się umartwiali, aby swoim życiem zasłużyć na możliwość przejścia z życia na ziemi, bezpośrednio do Nieba. Jest to możliwe i było wielu, którzy tak zasłużyli swoim życiem.

Proszę was, ofiarujcie Mi, dedykujcie całe wasze życie, wszystkie jego elementy. Tym sposobem jest oddanie się Trójcy Świętej w Niewolę Miłości przez Niepokalaną Moją Świętą, Kochaną Mamę, lub w Niewolę Niepokalanej. Oddając się cali, oddajecie wszystko Bogu do dyspozycji, od dania waszego poczęcia po wieczność.

Ten kto się zdecydował i wykonał taki akt, nie powinien o nim zapominać. Pierwsze odmówienie aktu, zawsze jest dla Boga, następne to przypomnienie dla człowieka, aby o tym nigdy nie zapomniał. Nie wystarczy raz odmówić taki akt i później nic z tym nie czynić. Boży Niewolnik powinien starać się żyć święcie, żyć, pracować wyłącznie na Chwałę Boga, modlić się, pościć, umartwiać się.

Czasem bywa, że ktoś się oddał, a i tak męczy się z szatanem na co dzień, męczy się sam ze sobą. Wy czyńcie wszystko co tylko zdołacie, wszystko to co możecie, czyńcie ze swojej strony wszelkie możliwe starania, resztę zostawcie działaniu Trójcy Świętej i Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie. To co was spotyka, działa na was zasługująco. Starajcie się uwolnić od złego czynnika, zwłaszcza od obecności szatana w waszym życiu. Niekiedy do tego potrzeba specjalnych modlitw, czasem umartwień, niejednokrotnie wyjęcie demonicznego haka, który zarzucił na was szatan, a czasem niezbędna jest interwencja egzorcysty.

Żaden egzorcysta nie powinien działać sam, powinien korzystać z bogatego doświadczenia innych, doświadczonych egzorcystów. Taki kapłan powinien mieć stałą, dobrą grupę wsparcia, która powinna praktykować częstą modlitwę, post i umartwienia, a przed modlitwą osłonową, egzorcysta powinien ich odciąć od obecności i napaści demona specjalną modlitwą, ona naprawdę działa. Nade wszystko taki egzorcysta powinien prosić o pomoc i wsparcie Trójcę Świętą, Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę, Chóry Anielskie i wszystkich Świętych.

Na opętaną osobę może położyć poświęcony obrazek Mojej Mamy, może też w pewnym momencie użyć Najświętszego Sakramentu, czyli Mojej żywej obecności pośród was. Raz podjęta walka z szatanem musi trwać nieustannie. Szatan lubi się mścić, dlatego powinniście się codziennie dobrze duchowo zabezpieczać, zwłaszcza postem i modlitwą oraz umartwieniami, bo to stanowi waszą siłę duchową.

Zechciejcie używać codziennie wodę, sól i olej święcone, egzorcyzmowane, zechciejcie nosić na sobie poświęcone sakramentalia, medaliki, krzyżyki, tylko nie traktujcie ich okultystycznie, bo moc jest nie w kawałku materiału, drewnie i metalu, ale w Bożej obietnicy za noszenie tych rzeczy. Nie możecie sobie pofolgować, musicie czuwać i dbać o czystość duszy nieustannie. Niektóre elementy mogą używać osoby pokrzywdzone działaniem szatana, nie lękajcie się podnieście swoje głowy, nabierzcie ducha, bo nadchodzę, jestem we drzwiach, jeszcze chwila, a wkroczę.

Żywy Płomieniu kocham cię i pragnę twojej czystej, świętej miłości. Na nic się nie złość, to ci nic nie da. Poddaj się Mojemu świętemu działaniu, działaniu Trójcy Świętej, staraj się nieustannie kroczyć drogą, którą ci wyznaczyłem. Bądź ostrożny, uważaj na podszepty szatana, ty także bywasz przez niego oszukiwany. Uważaj na wszystko, nie zniechęcaj się jego działaniem, nie daj się nikomu sprowokować, nie wszystko co inni ci mówią jest od Boga, ty trzymaj się tego co ci mówimy. Ty czyń wszystko to co ci poleci Trójca Święta, Maryja, Moja Święta, Kochana Mama i Aniołowie, resztę pozostaw Naszemu Świętemu działaniu.

              Synu, ufaj Mi do końca, niczym się nie zniechęcaj, ani nie ekscytuj, a także nie frustruj się, bo wiele potu, krwi wylanej oraz wysiłku i mozołu jeszcze jest przed tobą. Zanim jednak przyjdzie twój stosowny czas, na twoje właściwe działanie, teraz pisz to co jest Wolą Bożą, pomagaj realnie każdemu, komu zdołasz.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie troskaj, zwłaszcza o swoją przyszłość, zwłaszcza o finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej, niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu, Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. Od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Wołam i proszę o to, by opamiętały się, nawróciły wasze serca, abyście zmienili swoje postępowanie, lecz czy doczekam się waszej odpowiedzi? Nadszedł czas, kiedy niewielu z was może liczyć na swoich kapłanów i biskupów, bo większość z nich poszła za ojcem kłamstwa, za szatanem. Korzystajcie z modlitwy, z Mszy Świętej, z Adoracji dopóki możecie i zdołacie, bo większość krajów na Wschodzie i Zachodzie, nie ma już tej możliwości.

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego, to jest tak bardzo ważne. Składajcie w Moje dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością, taką bez jakichkolwiek granic. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                      Jezus.

 

Michałowice k. Krakowa, 19 czerwca 2022r.  godz. 4:43            Przekaz nr 1192

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie dla Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

Jestem Bogiem pełnym Bożej Miłości i Miłosierdzia, lecz także pełnym Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Troszczę się o was wszystkich razem i o każdego z osobna. Kocham was, ale musze być surowy, wymagający i konsekwentny, mimo, że Boża Miłość każe kochać i wybaczać, to jednak niewielu z was prosi Mnie o wybaczenie za swoje grzechy, o litość i zmiłowanie nad wami, raczej w swojej większości trwacie pełni buty, hardości i bezmyślności. Bardzo Mnie to smuci, bo to są czynniki uniemożliwiające zdobycie waszego zbawienia, a Serce Moje jest smutne z powodu każdej osoby, która potępiła się na wieki.

Tych, którzy żyją, można jeszcze uratować dla szczęśliwej wieczności, ale potrzeba licznych modlitw, ofiar i postów, a także jałmużn dawanych do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Stosunkowo niewielu jest takich, którzy Mi ofiarowują swoje dary, tylko nimi mogę się posługiwać. Na całym świecie umiera codziennie tysiące osób, z tego większość szatan porywa do piekła, na wieczne potępienie. Ten kto umiera w ciężkich grzechach, do końca odrzucał prawie każdą Moją, Świętą Łaskę, Moje zmiłowanie, tym samym nie chciał mieć ze Mną nic wspólnego.

Nikogo nie mogę zmusić siłą do bycia dobrym, do zachowywania, przestrzegania Bożego Prawa Dekalogu, a to z powodu waszej wolnej woli, to ona wybiera, wy jednak za bardzo słuchacie tego, co podpowiada wam upadły Anioł. On zmienia wam system wartości, okłamuje was, oszukuje, kantuje, jako demon nie jest w stanie ofiarować wam jakiegokolwiek dobra, bo jest odwiecznym kłamcą. Po tym, jak przegrał swoją próbę bo dokonał złego wyboru, od początku musiał być oddalony od Tronu Boga, by móc dalej istnieć. Tylko dlatego Trójca Święta musiała specjalnie stworzyć miejsce jego wiecznego pobytu, oraz tych, którzy się potępili i jeszcze potępią na wieczność.

Jestem Bogiem pełnym miłosiernej Miłości, ale to wy samu musicie chcieć, żałować za swoje grzechy, tak, abym mógł wam wybaczyć. Najgorszym grzechem, który blokuje waszą duszę i uniemożliwia wasze zbawienie jest pycha i buta. Złe duchy podchodzą do was, działają na was realnie w czasie rzeczywistym, używają na was znaczne ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, w ten sposób usypiają waszą czujność, a wy mało, albo w ogóle się nie modlicie, nie pościcie, albo używacie najsłabszej formy umartwienia, czyli wstrzemięźliwości od mięsa. Nie umartwiacie się, a to was osłabia, nie daje siły duchowej, więc nie macie duchowej energii, aby się bronić, a to bez skrupułów wykorzystują demony.

Żaden demon nie może używać na was przemocy, chyba, że na wybrane dusze, za wyraźną zgodą Trójcy Świętej. Z ramienia Trójcy Świętej pilnują was Aniołowie Stróżowie, oni równoważą siły demona do tego stopnia, aby to wam zostawić możliwość podjęcia przez was waszej swobodnej, niczym nieograniczonej decyzji, swojego dobrowolnego wyboru.

Trójca Święta i szatan mogą was jedynie zachęcać, namawiać, ale to wy sami osobiście dokonujecie swojego, wolnego wyboru. To całe wasze życie kształtuje wasz charakter, waszą osobowość, a ten kto miał w życiu więcej przykrych doświadczeń, porażek, staje się na nie o wiele bardziej odporny, niż ten kto tego nie przeżył. Osoba mało doświadczona zaraz się załamuje, poddaje przy pierwszym, większym problemie, nie daje sobie rady, dość często rejteruje, poddaje się a wszelkie kłopoty życiowe go przygniatają.

Ja wam mówię, nie bójcie się szatana, w ogóle nie słuchajcie tego co do was mówi, bo on nigdy dobrowolnie nie mówi prawdy, używa półprawd, nie wspomina wam o ewentualnych konsekwencjach dokonywanego wyboru, bo w swojej zazdrości chce widzieć was także jako wiecznie potępionych na wieki.

Nigdy nie bójcie się przykrych, niemiłych doświadczeń, zdarzeń, to one was hartują, kształtują wasz charakter, dają wam waszą wytrzymałość. W każdym czasie jednoczcie się z Trójcą Świętą przez Maryję, oddawajcie wszystko co przeżywacie do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Proście Boga i Maryję o niezbędną pomoc, o siłę w doświadczeniach, a pomoc tę z pewnością otrzymacie.

Czasem bywa, że demon znieczuliwszy was podchodzi do was tak, że prawie w ogóle nie odczuwacie jego obecności. Zawsze patrzcie ku czemu zmierza wasze działanie, wasza mowa, bo złe duchy potrafią was tak sprytnie podejść, że nie zdajecie sobie z tego sprawy, że zaczynacie czynić, mówić tak jak on chce. Do tego, abyście zbyt długo nie tkwili w jego oddziaływaniu i mowie, niezbędna jest wasza siła duchowa. Tę siłę zdobywacie jedynie modląc się, poszcząc i umartwiając się, ofiarowując choćby niewielkie jałmużny.

Demony wmawiają wam nieprawdę, że wasza modlitwa to strata czasu i energii, mówią wam, że o wiele lepiej jest się bawić, imprezować, łamać bez oporów wszelkie Boże Przykazania Dekalogu w ramach jego wolności. Wmawiają wam, że post wam szkodzi, że jest bez sensu, że to nic dobrego wam nie da. Namawia was, abyście bez ustanku sobie dogadzali, zabiegali o nieustanny luksus, komfort życiowy. Wmawia wam, że dawanie jałmużny to strata pieniędzy, że to utrzymywanie darmozjadów za wasze ciężko zarobione pieniądze, mówią wam, że to jest złe i nielogiczne.

To co wam mówi szatan, jest nieprawdą i jest dokładnie odwrotnie. Wasza modlitwa to rozmowa z Bogiem, to poświęcanie waszego czasu dla Trójcy Świętej. Bardzo rzadko mówicie do Boga swoimi własnymi słowami, a Ja tego chcę od was. Mówcie do mnie myślą tak, aby demon tego nie słyszał, nie domyślał się. Ja swobodnie w was czytam w waszych myślach, nic mi nie umknie. Cenię sobie też gotowe modlitwy, formuły, to Trójca Święta ustaliła ich wartość w Oczach Bożych i to My będziemy wszystko oceniać. Już dawniej mówiła Trójca Święta o wartości wszystkich modlitw, więc nie będę wam teraz tego powtarzał.

Słyszę wasz głos, słyszę każdy szept waszej duszy, nikt z ludzi nie jest dla Mnie za głupi, za lichy, za marny, każdego z was słucham z wielką uwagą i zainteresowaniem, tak jakby był jedyną stworzoną osobą. Wasza mowa nigdy Mnie nie nudzi, zawsze słucham was bardzo uważnie, zawsze z wielkim zainteresowaniem. Wasz los, wasza dola nie jest mi obojętny, jak wmawia wam szatan.

To Trójca Święta ustala, co jest dla was najlepsze i tego dla was pragnie, lecz to wy sami utrudniacie sobie życie, sami dodajecie sobie dodatkowych krzyży, tych, które nie są dla was z Bożego wyboru, nie są dla was przeznaczone. To wy sami je sobie dokładacie. Każdy wasz zły wybór, to wybór łamania Bożego Prawa Dekalogu. Nie mogę nagradzać was za zło, lecz tylko i wyłącznie za dobro i dobre czyny.

Samo przestrzeganie Bożego Prawa Dekalogu to za mało, pragnę, abyście czynili najpierw wszelkie dobre uczynki, najpierw te główne, później te pozostałe. Głównymi są modlitwa, post i jałmużna, tymi pozostałymi są uczynki miłosierne względem duszy i ciała. Czyńcie to wszystko, a będziecie zasługiwać na Niebo. Będąc Bogiem, wszystko wiem, wszystko znam, wiem o wszystkim zanim się wydarzy. Znam każdą konsekwencję każdego waszego wyboru zanim go dokonacie i tylko dlatego wiem co dla was jest najlepsze, wiem to o wiele lepiej niż wy sami to wiecie o sobie.

To co jest waszą siłą, znacznie osłabia wszelkie starania demona, a nawet je czasem niweluje. Chcę, abyście zawsze znaleźli czas dla Boga, pośród wszystkich wydarzeń waszego życia. Większość z was żyje tak, jakby to doczesne życie było tym zasadniczym. Przypominam wam, że to doczesne życie jest dla was tylko próbą. Całym waszym życiem zasługujecie na waszą wieczność.

Szatan wpływa na wasze reakcje, nie ma dostępu do waszych myśli. Szatan usiłuje wpływać na każdą waszą reakcję, na każdą waszą decyzję, lecz może jedynie proponować wam rozwiązanie sprawy, problemu, kwestii. Pracuje nad wami, nad wzbudzaniem nienawiści, niechęci do innych osób, do braku wybaczenia. Nim zacznie popychać was do wielkich grzechów, pracuje nad zepsuciem waszego charakteru. Pilnuje was, abyście nie ćwiczyli się w pokorze i uniżeniu, daje impuls do buty i pychy, a wy go niestety słuchacie.

Jeżeli nie zwalczycie w sobie pychy, ta urośnie w was do tego stopnia, że od pewnego momentu sami sobie z nią nie poradzicie, bez specjalnej Bożej Łaski. W tym stanie duszy dość często się gniewacie, stajecie się zapalczywi, pycha powoduje, że nie zamierzacie komuś darować, nie chcecie przebaczyć za żadne skarby świata, a to z kolei całkowicie zamyka wam drogę do waszego zbawienia, drogę do Nieba.

Jaka jest na to rada? Ćwiczcie się w pokorze, nie buntujcie się zwłaszcza, jak ktoś was krytykuje, lecz zastanówcie się czy nie ma racji. Chętnie usłużcie bliźniemu w tym, w czym jesteście w stanie, nie martwcie się, gdy ktoś was wykorzystuje, ale i wy za bardzo nie wysługujcie się innym, gdy możecie to sami wykonać. Nigdy nie dopuszczajcie do tego, aby w was kiedykolwiek rozwinęła się pycha, buta, zarozumiałość, bo one was zgubią. Te grzechy z kolei tworzą nowe, równie złe i paskudne grzechy.

Jeżeli was cokolwiek złości, frustruje, nigdy nie podejmujcie żadnych decyzji w stanie wzburzenia, lepiej jest wam oddalić się od miejsca, albo ludzi z którymi macie konflikt, aby ochłonąć. Zechciejcie podjąć modlitwę i umartwienia za tę sytuację, dopiero wtedy podejmujcie swoja właściwą dla was decyzję. Nauczcie się zawsze wybaczać, modlić się za swoich winowajców, takie prośby, takie modlitwy zawsze są wysłuchiwane w pierwszej kolejności.

Żywy Płomieniu, ufaj Mi i w niczym się nie lękaj, powierzaj Mi wszystko i wszystkich. Ja słyszę cię doskonale. Staraj się nie reagować na głupie, prowokujące zaczepki, nie zniżaj się do tego poziomu, nie pozwól, aby przechodziły na ciebie cudze demony, nie daj się im sprowokować. Trwaj w ciszy myśli i ust, najpierw myśl, zanim coś powiesz, zareagujesz. Zawsze poddawaj się Bożym impulsom do działania, poddawaj się Bożemu tchnieniu, Bożemu kierowaniu, słuchaj tego co mówimy do ciebie, a to wystarczy.

               Pragnę, abyś żył nieustannie Bogiem, nie pozwolił istnieć myślom, które podsuwa demon, lecz z nimi walczył tak mocno, jak umiesz i potrafisz. Patrz konsekwencji dokonywanych przez siebie wyborów, każdej podjętej przez siebie decyzji. Nie myśl o tym, co podsuwa ci demon, lecz z tym walcz, usuwaj ze swojego umysłu.

              Chcę, abyś nieustannie realizował Wolę Bożą taką, jaką Ona jest. Ubogacaj się duchowo dobrą lekturą, znajdź na to czas, bo to cię duchowo rozwija i ubogaca. Korzystaj z jedności z Bogiem, dbaj o nieustanną czystość swojej duszy i ducha, bo chcę nieustannie się tobą posługiwać, więc nigdy nie stawiaj Mi jakichkolwiek oporów.

              Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Ojcowskiemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Pragnę, aby nawróciły się wasze serca, odwróciły się od zła swoich uczynków, obudziły się z demonicznego uśpienia, które was tak bardzo zamroczyło. Człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego co czyni, czasem postępuje w zamroczeniu, a to co złego uczynił, dociera doń dopiero po czasie. Trans hipnozy demona ogarnie teraz każdego, kto się nie modli, lub modli o wiele za mało, oraz tych, którzy się nie umartwiają, lub umartwiają się o wiele za rzadko.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo, zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie nieustannie.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                  

                 Bóg Ojciec.

 

Michałowice k. Krakowa, 20 czerwca 2022r.  godz. 4:34            Przekaz nr 1193

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty.

Kocham was niezmiernie o dziatki i pragnę zewszechmiar waszego wiecznie trwającego szczęścia i radości. Tak bardzo pragnę w was i poprzez was działać, to wy sami buntujecie się przeciw Bogu, przeciwko Mnie przez oddanie swojej duszy wszelkim nieprawościom, rozpuście, wszeteczności, a to jest prosta droga demona złego ducha, wiodąca ku przepaści, piekielnej czeluści. O wiele częściej kroczycie z wielką dziką radością w sercu drogą zatracenia, aniżeli ścieżką zbawienia.

Ja jednak pragnę siać Moją Miłością, pragnę się wam udzielać, nie lubię być bezczynny, trwać w bezruchu, miłuję wszelkie dobre akcje. Moją odwieczną specjalnością jest przenikanie wszystkich i wszystkiego. Nie istnieje miejsce gdzie się nie dostanę, docieram nawet na dno piekła i w nim działam z konieczności, nie z radości, tylko po to, aby mógł nawet w tym miejscu istnieć każdy potępiony człowiek i Anioł.

Pragnę jednak w was i poprzez was działać do woli, pragnę nieść Bożą Miłość, lecz człowiek czasem kroczy drogą bez powrotu, drogą bez wyjścia, autostradą demona. Chcę was uświęcać i ożywiać tak jak zdołam, tak jak potrafię, lecz to wy sami Mnie i Moje Święte działanie ograniczacie, stawiacie Mi opór, narzucacie swoje dla Mnie ograniczenia, a wasze wybory dość często podążają do syna zatracenia, upadłego Anioła, szatana. To wasza wolna wola stoi Mi na przeszkodzie do pełnego działania w waszej duszy.

Jeżeli ktoś z was zechce, abym działał w jego sercu, w jego sumieniu, niechaj Mi na to powoli, niech otworzy swoje serce na Moją Świętą obecność. Wielokrotnie Trójca Święta i Maryja mówili o dobrym rozwiązaniu, w postaci dobrowolnego oddania się w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, lub w Niewolę Niepokalanej.

Samo takie oddanie pomija konieczność wszystkich ważnych decyzyjności, dopiero wtedy mogę w was swobodnie działać, przenikać i ożywiać itp. W praktyce, przychodzę do was i działam, oddziaływuje na was, wzbudzam w was dobre chęci i pragnienia, także wyższych uczuć, a największym jest pragnienie dostosowania się do wymagań Trójcy Świętej, próba Jej naśladowania. Nikt nie zdoła niczego uczynić, postąpić w dobrym bez Mojej pomocy, bez Mojej, Świętej obecności.

Jestem bardzo pracowity i głęboko zaangażowany. Bez Mojej pracy, bez Mojego zaangażowania, nikt by niczego nie uczynił, nie byłby do niczego zdolny. Kim jestem? Jestem Bogiem, jestem żywą Osobą Bożą, czującą, kochającą, jako Gołębica ukazuję się, bo to mój ulubiony symbol.

Najpierw jednoczę sobą Boga Ojca z Jezusem Chrystusem przez Unię Miłości Trzech Świętych, Bożych Serc. Jako Bóg, każda Osoba Boża posiada serce, ono jest centralną częścią każdej Osoby Bożej. Żywy Płomień został wpuszczony do wnętrza Serc Trójcy Świętej i Maryi. Widział on jakie te serca są. Najmocniej działam w Bogu Ojcu i w Jezusie Chrystusie. Tylko Osoby Boże są w stanie w pełni wykorzystać Mój potencjał. Beze Mnie i Mojego Świętego działania nie istniałaby Unia Bożej Miłości Trzech Bożych Serc.

Ojciec Niebieski całkowicie się oddał Jezusowi Chrystusowi i Mnie, Jezus oddał się całkowicie Ojcu Niebieskiemu i Mnie, a Ja także całkowicie oddałem się Bogu Ojcu i Jezusowi. Trzy oddzielne Osoby Boże przez Unię Miłości stanowią Jednego Boga. Każda Osoba Boża w pełni otworzyła się na siebie nawzajem, to wzajemne przenikanie się i działanie tworzy doskonałą jedność. Każda nawet najmniejsza decyzja, myśl i działanie jest aprobowana, akceptowana wspólnie.

Gdy Ja działam, działa także Bóg Ojciec i Jezus, gdy działa Bóg Ojciec, działa także Jezus i Ja, gdy działa Jezus, równocześnie działa Ojciec Niebieski i Ja. Wszystko wiemy, przewidujemy, bo taką jest Boża Natura. Z całego stworzenia najbliżej Boga jest Maryja. Ona w pełni poddała się działaniu i oddziaływaniu Trójcy Świętej. Trójca Święta z chęcią zajęła się Jej duszą. Każde działanie Maryi jest ogarnięte jednoczesnym działaniem każdej Osoby Bożej.

Nie da się kochać bez Boga, a Boża Miłość jest niczym nieograniczona. Boża Miłość sama w sobie nigdy nie czyni zła, zawsze jest święta i doskonała. Maryja zawsze trwa w Bogu, jednoczy się z Bożą Miłością w taki sposób, w takim stopniu, w jaki jest w stanie wytrzymać to Jej Dusza. Trójca Święta nie może w Niej działać tak, jak na siebie nawzajem, bo to mogłoby spowodować dezintegrację Jej Duszy, a to spowodowałoby daleko idące, bardzo złe konsekwencje, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość.

Maryja przyjęła bardzo wiele Darów i Łąsk Bożych, Jej pojemność duszy jest największa, większa od wszystkiego stworzenia, wielka na tyle, że gdy Maryja w pełni otworzy się na jakąś duszę, ta mogłaby z tego powodu ulec bardzo poważnemu uszkodzeniu. Miłość Boża w Trójcy Świętej i Maryi jest bezwzględnie czystą, świętą, doskonałą, bez jakiejkolwiek skazy lub zmarszczki. Miłość kocha, działa, poświęca się. Trójca Święta cała oddała się do dyspozycji Maryi, Maryja cała oddała się Trójcy Świętej, podjęła się pracy ratowania każdej możliwej duszy od jej smutnego końca w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle.

Sama Maryja także nie da rady, bo to do was ludzi dobrej woli zwraca się Trójca Święta i Maryja z prośbą, o pomoc modlitewno - pokutniczą do ratowania dusz. Potrzeb jest wiele, bo mnóstwo jest dusz do uratowania. Ja chcę, aby kto czyta te Słowa, teraz otworzył swoje serce, na Mnie i moje działanie, ale przez Maryję. Chcę, aby we wszystkim była obecną, we wszystkim mogła pośredniczyć.

Dlaczego Ona? To Maryja jako pierwsza oddała się bez reszty do dyspozycji Trójcy Świętej, to Ona oddała dobrowolnie każdą cząstkę swojej duszy, każdy atom swojego ciała Bogu do dyspozycji. Trójca Święta przyjęła Jej Dar, Jej Ofiarę, i posługuje się Nią jak Sobą, a Ona chętnie poddała się wszelkiemu Bożemu działaniu, Bożym wymaganiom.

Bóg jest Czysty, Święty, Doskonały pod każdym względem, nikt nigdy nie jest w stanie cokolwiek złego Mu zarzucić. Maryja maksymalnie upodobniła się do Boga, Trójca Święta napawa się doskonałą Miłością Maryi, Ona napawa się doskonałą Miłością Trójcy Świętej. W Ogniu Bożej Miłości odczytuje każde, nawet najmniejsze drgnienie Bożego Serca. Maryja stara się czynić co tylko zdoła, aby pomóc Trójcy Świętej zrealizować, jak najwięcej Bożych pragnień.

Największym pragnieniem Boga i Maryi jest ratunek wszystkich dusz od wiecznego potępienia, od piekła. Mimo swojej Wszechmocy i aktywnej pomocy Maryi, zbyt wiele dusz ginie na wieczność w piekle, a Trójca Święta i Maryja tego nie chcą. Chcąc ratować dusze, do tego niezbędni są pomocnicy, ci, którzy się modlą, poszczą i umartwiają. Ja ofiarowuję wam impuls za impulsem do działania, do wszelkiej dobrej aktywności, niestety, rzadko kto chce odbierać i wcielać w swoje życie, to czego My pragniemy.

Upadli Aniołowie usilnie pracują nad waszym zatraceniem, nad tym, abyście trafili na wieki do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Niestety, zbyt wielu ludzi słucha się tego co mówi demon, tego co przekazuje, jednocześnie zamykając się na Boży Głos, na Bożą Mowę. Wybierając, każdy człowiek musi się trudzić, zarówno wybierając Boga, jak i szatana. Wy o wiele lepiej spójrzcie na wszelkie konsekwencje dokonywanego przez was wyboru. Jak macie się trudzić i wysilać, czyńcie to na Bożą Chwałę, a nie dla zaspokojenia ambicji Lucyfera i jego Aniołów.

Dlaczego nie chcecie własnego dobra, a z chęcią pracujecie na swoją zgubę? Nigdy nie słuchajcie szatana, nigdy nie wbijajcie się w pychę, bo ona was zawsze gubi. To z pychy człowiek zaczyna nienawidzić, czuć odrazę, niechęć, złość, wszelki gniew, a to nie pozwala wam wejść do Nieba. Nie ma rzeczy, której nie można darować, przebaczyć. Jest wielu, którzy chcą zmiany, pragną coś zmienić, naprawić w swoim życiu, lecz niestety nie umieją, nie potrafią tego uczynić.

Te osoby doświadczają braku Mojej obecności. Zechciejcie prosić Mnie o Moją Moc, o Moją pomoc, o światło, o potrzebną siłę, a zawsze chętnie udzielę wam Moich Darów i Łask. Proście Mnie o Moje Dary i Owoce przez Maryję, bo tylko Ona jest w stanie wyprosić wam o wiele więcej, bogaciej i hojniej. Proście Mnie o Światło, Dary i Owoce, a ich wam udzielę. Obecnie większość ludzi znalazła się w amoku działania syna zatracenia, Antychrysta. Na razie działa on w ukryciu, a Lucyfer i jego źli Aniołowie są bardzo inteligentni.

Już dawno temu demony ułożyły plan zniszczenia kościoła od wewnątrz i od prawie dwustu lat wcielają ten plan w życie. To demony pomogły ludziom rozwinąć wszelkie technologie, zwłaszcza kino, telewizję i internet. Mając to w garści, manipulują wielką ilością ludzi na raz.

Dlaczego dziś szatan może o wiele więcej niż dawniej? Szatan może dziś o wiele więcej, bo posługuje się złymi ludźmi masonerii i iluminatów, zajęli najwyższe stanowiska w Kościele Świętym. Rozkładają Kościół Święty od środka. Dawniej biskupi walczyli z szatanem, dlatego było mu tak bardzo trudno działać w świecie. Obecnie większość biskupów jest niewierząca, z chęcią wypełniają dyrektywy Lucyfera, już nie walczą ze złymi duchami, udają, markują walkę, by zachować jedynie pozór.

Nie mając oporów ze strony Kościoła Świętego, demony rozwinęły z powodzeniem swoje działanie, posługują się nowymi technologiami, pomagają ludziom wcielać je w życie, dzięki tej nowoczesnej technologii, sprawują kontrolę nad naiwną ludzkością. Nie będę wam opisywał szczegółów, bo je znacie z różnych źródeł. Jak macie walczyć, także była niejednokrotni o tym mowa. Przestańcie godzinami wpatrywać się w telewizory i ekrany komputerów, nie dajcie się manipulować mediom, zechciejcie trochę pomyśleć, nie dajcie się oznakować znakiem bestii, chipem RFID, ani tym co serwują wam w szczepionkach.

Ja pragnę, abyście zechcieli się dobrze przygotować do zbliżającego się wielkimi krokami Oświetlenia Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Oczyśćcie swoje dusze w Sakramencie Pokuty, uporządkujcie wszystko to co macie w nieładzie, nade wszystko swoją własną duszę. Czyńcie co tylko zdołacie, jak najlepiej przygotujcie się do tych dni, do tego czasu, resztę pozostawcie Mojemu, Świętemu działaniu.

Żywy Płomieniu kocham cię i pragnę, abyś o Mnie nigdy nie zapominał. Prowadzę cię o wiele inaczej niż inne osoby, chcę, abyś Mi się nigdy nie wyrywał, nie kroczył drogą zatracenia, a nawet się do niej nie przybliżał. Mam swoje plany dotyczące twojej osoby, ale na razie muszą one pozostać nieaktywne. Wykonuj Wolę Bożą na bieżąco, aż do wyznaczonej przez Trójcę Świętą chwili. W swoim, ale niedługim czasie zaprzestaniesz publikowania Słów Bożych, a zaczniesz działać w ukryciu.

              Synu, pozwolę ci działać, lecz i ty musisz cierpieć, to cię nie minie. Słuchaj uważnie tego co mówi do ciebie Trójca Święta i Maryja, Moja Święta Oblubienica, staraj się to skrupulatnie wypełniać. Rozpoznaj Bożą Mowę, odróżnij Ją od mowy szatana. Mowę Bożą wypełniaj, mowę szatana ignoruj. Proś Trójcę Świętą o pomoc, o wszystko co ci jest potrzebne do wypełnienia Woli Bożej, a będzie ci udzielone.

              Jeżeli chcesz uzyskać ode Mnie o wiele więcej, proś o pomoc i wstawiennictwo oraz pośrednictwo Maryję, Moją Świętą Oblubienicę, Ona jako Wszechpośredniczka Wszelkich Łask, jest w stanie udzielić tobie, wyprosić, o wiele, wiele więcej, bo dla Maryi, gotowy jestem uczynić wszystko.

              Ona wie i ma świadomość, że nie może prosić o zbyt wiele. Nie dam dla ciebie i dla was ludzi czegoś, co tobie lub innym zaszkodzi, zwłaszcza czegoś, co może wpłynąć na integralność duszy i ciała. Lubię dawać, ofiarować wiele, lecz nie zawsze to o co prosicie, jest dla was korzystne. Pragnę, abyś jeszcze szerzej otworzył się na Moje w tobie działanie. W swoim czasie otrzymasz dla siebie i innych wystarczające wskazówki, co, kiedy i jak masz uczynić.

              Staraj się nie grzeszyć, nie upadać, nie ranić Świętych Bożych Serc. Sam zauważyłeś, gdy zbliża się jakiekolwiek realne niebezpieczeństwo, z ufnością zwróć się do Trójcy Świętej i Maryi, a My każde niebezpieczeństwo zażegnamy, wdrożymy najkorzystniejsze plany i zmiany w życie. Możesz prosić o coś dla siebie i dla innych, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymasz. Pamiętaj drogi synu, jak bardzo mocno cię kocham, jak bardzo mocno miłuję, jestem gotowy dla ciebie uczynić wiele, dlatego bądź roztropny i staraj się to doskonale wykorzystać. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie z wnętrza Mojego Serca błogosławił. †

              Kochane słodkie dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele Miłości, więcej niż dla innych stworzeń. Tak bardzo pragnę, abyście odwzajemniali Moją Miłość do was.

              Niestety, bardzo ogranicza Moje w was działanie wasza wolna wola. Już niejednokrotnie mówiliśmy, co należy uczynić, mianowicie, wystarczy oddać się Trójcy Świętej w dobrowolną Niewolę Miłości przez Niepokalaną. Takie wasze dobrowolne oddanie, przekazuje wszystko Bogu, a ster nad waszym bytem i życiem, wkłada w dłonie Maryi.

          Szatan tak łatwo się nie podda, a wy niestety będziecie musieli z nim walczyć, z tym co wam będzie proponował do końca swojego życia, do końca swoich dni. Nie lękajcie się jednak, nie zniechęcajcie się, bo już jako Boży Niewolnicy będziecie pod specjalną ochroną, a do boju i w waszej obronie przystąpi Niepokalana, a Ona jest w takim starciu zawsze zwycięska.

Kocham was niezmiernie o Moje dziateczki i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Kocham was niezmiernie mocno o Moje słodkie dzieciny! Czy pozwolicie Mi w was i przez was działać? Czy pozwolicie przemieniać siebie i innych? Pozwólcie Mi was napełnić Bożą Miłością, czy pozwolicie Mi na to? Ufajcie, nie dajcie się złowić w sidła ojcu wszelkiego kłamstwa. Co mam jeszcze uczynić, aby się wam zechciało chcieć podążać drogami zbawienia? Jednak Ja mimo wszystko, pomimo waszej grzeszności i krnąbrności, wszystkie was bardzo mocno kocham, choć na to nie zasługujecie.

                              Duch Święty.

 

Michałowice k. Krakowa, 21 czerwca 2022r.  godz. 4:53            Przekaz nr 1194

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: Na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie bój się.

              Kocham was o Moje słodkie dzieci Boże i pragnę od was waszej całej miłości i zaangażowania we wszystko to, co należy do Boga. Jestem Osobą pełną Bożej Miłości, śmiało korzystam z wszelkich Bożych Darów i Łask w najwyższym stopniu, bo mogę, bo tak pozwala Mi na to Trójca Święta, bo tak należy, tak trzeba.

              Dlaczego wy stawiacie tak wielki opór, aby kroczyć za Bogiem i ochotnie pełnić Jego Świętą Wolę? Dlaczego o wiele bardziej słuchacie tego, co mówią wam upadli Aniołowie? One są przegrane, bo dobrowolnie i bez jakiegokolwiek przymusu oddaliły się od Boga, udały się tam, gdzie nie ma tego co daje Bóg, Bożej Miłości, Bożej Jasności, Bożego Ciepła i wiele, wiele innych.

              Wszędzie tam gdzie jest Bóg, tam jest Niebo, lecz tam gdzie jest totalne oddalenie od Boga, tam jest zło, demoniczna ciemność, ohyda, cierpienie, porażający smutek, itp. Bez Boga nie ma szczęścia i radości, bo tylko On jest Szczęściem, Radością, Miłością, Cierpliwością, a także wyrozumiałością. Złe duchy są w miejscu swojego przeznaczenia, oddalenia od Boga, w miejscu wiecznie trwającej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle.

              Z Woli Bożej widziałam nie raz to miejsce, piekło, widziałam każdy, nawet najmniejszy jego zakamarek. Wiem, jak bardzo strasznym jest to miejsce, a najbardziej bolesnym faktem dla każdego przebywającego w tym miejscu jest fakt, całkowitego oddalenia się od Boga na wieczność. Najsmutniejsze jest to, że nikt, ani nic tego nie jest w stanie zmienić, nie będzie apokatastazy, nigdy!!!

              Kto, jak i kiedy trafia w to przerażające miejsce? Demony, czyli upadli Aniołowie są tam od początku istnienia tego miejsca, czyli od chwili kiedy spadli, jak błyskawica zrzuceni z Nieba. Do chwili buntu tych duchów, nie istniało piekło, bo nie było potrzebne. Zaczęło się od tego, że część z każdego z Chórów Anielskich zbuntowała się, nie chcieli służyć Bogu, który miał stać się człowiekiem.

              Te duchy ogarnęła mordercza pycha, to ona spowodowała całkowite zaciemnienie ich ducha, bo będąc w pełni świadomości, w pełni świadomie popełnili niewybaczalny grzech, grzech przeciw Duchowi Świętemu. Nie chcieli opuszczać Nieba, bo było im w Nim dobrze. Jednak większa część wszystkich Chórów Anielskich poszła za Bogiem i stanęła w Jego Obronie, tym samym pomyślnie zdała swoją próbę tym samym zyskując bezwarunkową Miłość Boga, a także Jego wdzięczność.

              Każde wypowiedziane Słowo Boże jest rozkazem, każde należy jak najszybciej wcielić w życie, lub w chwili w której Boży Rozkaz wyznaczył. Bóg wydał rozkaz dobrym, wiernym Aniołom, aby wyrzucili z Nieba upadłych Aniołów na Ziemię. Aniołowie skrupulatnie wykonali ten rozkaz. W tym czasie Trójca Święta utworzyła piekło, które umiejscowiła we wnętrzu Ziemi. Ono samo powiększa się wraz z przybyciem doń nowych „lokatorów”, czyli potępionych ludzi.

              To Trójca Święta stworzyła to miejsce, które jest tak bardzo straszne, ohydne, szkaradne, bo nie ma tam obecności Boga. W tym miejscu „mieszkańcy” piekła doświadczają tylko jednego przymiotu Boga, Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Każdy grzech ma tam swoje cierpienie, ono jest wieczne, wiecznie trwające, nigdy się nie skończy, nigdy, bo wiecznym jest wybór, którego dokonali potępieni Aniołowie i ludzie.

              Czy Trójca Święta mogłaby pokonać ten grzech i przywrócić upadłym Aniołom ich poprzedni stan? Tak, to jest możliwe, lecz ich duch nie wytrzyma tak wielkiego oczyszczenia się, jakie jest niezbędne do tego. Duch upadłego Anioła i potępionego człowieka uległby anihilacji, czyli rozpadowi, a to z kolei mogłoby unicestwić całe stworzenie, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość. Wybór, którego dokonali jest stały, trwały, nie dający się cofnąć, ani zmienić.

              Kto z ludzi trafia do piekła? Do piekła trafia tylko ten, kto chce tam trafić, ten kto chronicznie łamie Boże Prawo Dekalogu bez opamiętania i nie chce, nie zamierza się nawrócić. W piekle jest wiele poziomów cierpienia, każdy grzech ma odpowiedni rodzaj za niego cierpienia. Największym wspólnym cierpieniem dla każdej duszy ludzkiej i ducha upadłego Anioła w piekle, jest stałe, całkowite oddalenie się od Boga na wieczność. Sam ten fakt jest straszny sam w sobie, bo tylko Bóg jest źródłem wszelkiej miłości, ciepła i radości, wszystkiego co dobre i święte. Wszędzie tam gdzie nie ma Boga, tam jest smutek, nienawiść, rozpacz, chłód i wszystko co złe.

              Do każdej czynności człowiek przykłada swój wysiłek, więc proszę nie grzeszcie, a nie traficie do piekła. Każdy człowiek ma wyznaczony czas swojego życia na ziemi, a sam fakt, kto, kiedy się urodzi i kiedy umrze, wie tylko Ojciec Niebieski, to On tym rozporządza. Człowiek całe swoje życie zbiera zasługi, usilnie pracuje na swoją wieczność. Każdy człowiek otrzymuje od Boga szansę za szansą, okazję za okazją. Trójca Święta, Ja i Aniołowie walczymy o każdą duszę, aż do śmierci jej ciała.

              Gdy człowiek wybiera zło, grzech, mocno obciąża tym swoją duszę, swoje sumienie. Trójca Święta daje mu liczne okazje do nawrócenia. Gdy człowiek wybiera zło i grzech, wybiera to, co proponują mu demony. One nie mówią człowiekowi wszystkiego do końca, trzymają człowieka w nieświadomości. Jeżeli człowiek umiera w stanie grzechu ciężkiego, a nie żałuje za to, co złego uczynił, w takim przypadku, po sprawiedliwym Sądzie Bożym, trafia na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              O wiecznym losie człowieka, decyduje ostatnia walka, którą każdy będzie musiał stoczyć. Człowiek przez całe swoje życie pracuje na swoją wieczność. Nie da się cofnąć ostatniej, najważniejszej decyzji, nie da się cofnąć wyroku Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Jeżeli ktoś Mnie kochał i czcił w jakiś sposób, dopiero wówczas mogę interweniować, ratować waszą wieczność, ale tylko wtedy.

              Nie zawsze jednak dusza trafia do piekła, bo jeśli Święta, Boża Sprawiedliwość znajdzie jakiś punkt, okoliczność łagodzącą, dusza zamiast do piekła, trafia do czyśćca. Mało kto idzie prosto do Nieba, większość umierających ludzi musi się oczyścić w czyśćcu. W wielu aspektach czyściec podobny jest do piekła, w obu miejscach pali się ogień Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Ogień ten jest o wiele bardziej gorący i bardziej straszny niż ogień, który znacie. Przebywający w czyśćcu mają nadzieję i pewność, że kiedyś opuszczą to miejsce pokuty, potępieni mają świadomość, że nigdy nie opuszczą tego miejsca.

              W piekle cierpienie trwa wiecznie, w czyśćcu tylko przez pewien czas. Każdy grzech wytrawiany jest oddzielnie, każdy ma swój odpowiednik cierpienia. Oczyszczeniu podlega umysł, mowa, czyli język i odpowiednio cierpi się za każdy zły czyn. Każda dusza czyśćcowa cierpi do tej pory, aż wypali się to, co duszę obciąża. Czasem ktoś za życia uczynił coś, co stworzyło dalsze reperkusje, skutki w dalszym życiu dzieci, znajomych, rodziny i innych osób, wówczas dusza musi czekać w kręgu zerowym, w kręgu oczekiwań, aż skutki grzechu przeminą na ziemi. W tym miejscu już się nie cierpi, ale samo czekanie na oglądanie Boga twarzą w twarz, także jest rodzajem cierpienia.

              Samo Niebo jest wspaniałe, to miejsce wiecznie trwającej radości, miłości, ciepła, a przede wszystkim to jest miejsce wiecznego przebywania duszy z Bogiem. Nie da się tego opisać co jest i jak działa w Niebie, to trzeba zobaczyć, posmakować, powąchać. Do Nieba idzie ten, kto nie grzeszył, ten kto zdołał się oczyścić czy to na ziemi, czy w czyśćcu. Zapewniam was, warto cierpieć na ziemi, warto zasługiwać bo nagroda Niebiańska nie ma sobie równych. Każdy z was chciałby iść do Nieba, lecz nie każdy chce czynić to, co chce od niego Trójca Święta.

              Najważniejszym jest, aby nikt z was dobrowolnie nie grzeszył, nie upadał. Przeciwnikiem waszym i głównym wrogiem jest szatan, on chce, abyście trafili do tego samego, strasznego miejsca gdzie on sam jest, tam gdzie na stałe przebywa. Przestańcie grzeszyć, ogarnijcie się, zmobilizujcie swoje siły i środki, by kroczyć drogą zbawienia, a szerokim łukiem omijać autostradę złego ducha.

              Zły duch pracuje nad wami, popycha was w różne skrajności, nie pozwala wam swobodnie kroczyć ścieżką zbawienia. Wmawia wam, że Niebo jest nudne, że to nieciekawe miejsce, mówi wam, że modlitwa to strata czasu i energii, a umartwienie to głupota. Prawdą jest, że wszystko to co on mówi jest nieprawdą, kłamstwem, jest dokładnie odwrotnie, niż to co on wam mówi. Niebo jest bardzo ciekawe, bardzo atrakcyjne, sama modlitwa to wielki dar Ducha Świętego, która odnosi wielkie, wspaniałe skutki, a umartwianie się jest wielkim dobrodziejstwem i wielką mądrością, bo dzięki temu ten kto się umartwia, ratuje dusze.

              Złe duchy wiedzą, że czas im się nieubłaganie kończy, dlatego wabią, kuszą bez opamiętania, a wy zbyt często ulegacie powabowi ich pokus. Wielu demonów pracuje nad totalnym rozkładem wielu społeczeństw, a ludzie demona, masoneria i iluminaci, weszli głęboko w struktury Kościoła Świętego i rozkładają go od środka. Celem demonów i tych złych ludzi jest doprowadzenie was, a zwłaszcza Kościoła Świętego do całkowitego upadku.

              Demony usilnie pracują nad całym duchowieństwem, gdzie hamuje się wszelką prawdziwą, zdrową pobożność, a wprowadza wszystko co złe i grzeszne. Przez to działanie szatana i jego ludzi, na wschodzie i zachodzie znika wiara, kościoły się wyludniły, stały się prawie puste, wiara słabnie i zanika, a ludzie w większości poganieją i prawie nikt o nich nie walczy.

              Ze wszystkich krajów świata tylko w Polsce jest jeszcze trochę wiary. Szatan i jego ludzie z masonerii usilnie pracują nad Polakami, aby i tu stała się pustynia duchowa. Biskupi z polskiego Episkopatu dostali jasne wytyczne od syna zatracenia, Antychrysta, jeżeli się nie posłuchają, masoneria kościelna wyciągnie w stosunku do nich ciężkie konsekwencje. Sami biskupi polscy poganieją, systematycznie tracą ducha, wprowadzają w życie Kościoła lokalnego demoniczne „nowości” i „nowinki”, nakazują liczne inne gorsze zmiany. Zdradzają ich owoce ich działania, gdzie zamiast zbierać liczne Boże Błogosławieństwa, zbierają, mnożą liczne Boże Przekleństwa.

              W licznych krajach poza Polską, niewielu się modli, niewielu pości i umartwia się, dlatego szatan zwycięża na całej linii. W Polsce jest trochę lepiej, lecz i tu demony i źli ludzie usilnie pracują, aby ludzie za bardzo nie wysilali się, nie modlili, nie pościli, nie umartwiali się.

              Dlaczego chętniej słuchacie diabła? Dlaczego nie chcecie słuchać tego co mówi Trójca Święta i Ja? Niedługo da Trójca Święta łaskę przebudzenia was przez Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Kto z was zechce z tej Łaski Bożej skorzystać? Ilu z was się ostoi? Ilu się zbawi, a ilu potępi? Kto zechce poznać te odpowiedzi, a raczej kto z was zechce być zbawiony, a kto nie zadba o swoją wieczną przyszłość? Już teraz odpowiedzcie sobie na te pytania.

              Żywy Płomieniu, kochaj Mnie i słuchaj tego co mówi do ciebie Trójca Święta i Ja. Twoim bieżącym zadaniem jest spisywanie Słów Nieba, reszta nie jest tak bardzo istotna. Nie usiłuj być tym, kim nie jesteś. Nie idź w stronę, w którą cię ludzie popychają, lecz tylko tam, gdzie wskazuje ci Trójca Święta i Ja oraz twój Anioł Stróż. Bądź stale ostrożny i rozważny, bo zły duch, demon nie śpi, on działa, ty nigdy się jemu nie poddawaj. Zechciej wykonywać wszystkie Boże polecenia, nie opieraj się nigdy Bożemu kierowaniu, naucz się go rozpoznawać i wcielać w swoje życie.

              Synku, pragnę, abyś się o nic nie lękał, nie zamartwiał. Dam ci odpowiednią pomoc i pomocników, aby można było zrealizować nowe dzieło. Chcę, aby cię nic nie zniechęcało, nawet twoje słabości i ułomności. Powierz wszystko Trójcy Świętej przez Moje Niepokalane Serce, Ja wszystkiego dopilnuję. Wszelkie twoje troski są Moimi troskami, twoje kłopoty są teraz Moimi kłopotami. Nie martw się i nie zamartwiaj, lecz zawsze na bieżąco realizuj Wolę Bożą, a to wystarczy w zupełności.

              Zechciej o wiele bardziej Mi zaufać, niczym się nie zniechęcaj, ani nie załamuj, lecz nade wszystko dbaj o czystość, przejrzystość swojej duszy, oczyszczaj się na bieżąco, bo Trójca Święta chce działać w tobie i poprzez ciebie na bieżąco, bez jakichkolwiek przeszkód. Niczego nie planuj, realizuj wszystko tak, jakie otrzymujesz natchnienia, nigdy nie zamykaj swojego serca na jakiekolwiek Boże działanie. Nie zamartwiaj się o coś, na co nie masz najmniejszego wpływu, ty powierzaj wszystko i wszystkich do Bożej dyspozycji, do dyspozycji Trójcy Świętej, oddawaj wszystko i wszystkich w Boże Dłonie, a o resztę się nie zamartwiaj.

              Nie myśl synu, że od ciebie zbyt wiele zależy, ty wykonuj dokładnie to co stanowi Wolę Bożą, realizuj dokładnie cele wyznaczone przez Trójcę Świętą, resztę pozostaw Bożej i Mojej Opiece. Od czasu kiedy oddałeś się Trójcy Świętej (22 lata) i Mnie, (40 lat) od tego momentu to Ja Sama wszystko kontroluję. Powierzaj wszystko Bogu i Mnie, a wszystko będzie się układać według Bożej koncepcji. Pamiętaj synu, że Trójca Święta i Ja bardzo cię kochamy, a Ja nie zamierzam cię stracić, albo wypuścić cię z Moich Rąk.

              Trójca Święta ma poważne i bogate plany wobec twojej osoby i zamierza wszystko realizować sukcesywnie, nie wszystko od razu. Ufaj Mi, a Trójca Święta i Ja będziemy ci nieustannie błogosławić. Zwróć się do Mnie o pomoc w każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci Błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno i pragnę, abyście i wy Mnie pokochali.

              Tak bardzo pragnę, abyście tak żyli, aby nie grzeszyć, nie upadać. Wyznaczcie sobie dalekosiężne cele i je sukcesywnie realizujcie. Nigdy nie zapominajcie o tym, że obecne życie na ziemi, nie jest waszym głównym życiem, które macie do przeżycia, jest dla was czasem tymczasowej próby. To właściwe życie czeka was dopiero po waszej śmierci, żyjcie więc tak, abyście nie utracili życia w Niebie, przez grzech i nieprawości, które obecnie tak licznie czynicie.

              Nie ulegajcie sugestii pozorów, ani oszustwu demona, nie pozwólcie się diabłu zmanipulować. Ważnym i nader pomocnym jest dla was czynienie osobistego przeglądu sumienia. Żyjcie tak, aby nie upadać, nie grzeszyć. Na pierwszym miejscu zadbajcie o wasze myśli. Nie zajmujcie nimi za wiele swojego czasu, nie pozwólcie w nich złu się zagnieździć, ukierunkujcie tok waszego myślenia, na wyłączne działanie Boga.

          Trójca Święta i Ja pragniemy, abyście uwagę waszą skierowali wyłącznie na dobro, abyście się modlili, wykorzystywali swój czas na dobre zajęcia, dobrą, pożyteczną pracę. Rozpowszechniajcie raczej dobre, pozytywne wiadomości, zwłaszcza takie, które budują wiarę, nadzieją i miłość. Zło was bardzo niszczy, nakręca, destabilizuje, a każde dobro pobudza do jego pomnażania.

Zachęcam was do wspólnych modlitw, do postów i szeregu innych ofiar, a to wszystko ofiarujcie do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Zawierzcie Mi wszystko do końca, Ja was z Miłością poprowadzę wzwyż, ku górze, wprost do Nieba. Nie traćcie okazji do zdobywania dla dusz czyśćcowych odpustów zupełnych, bo w ten sposób wiele skracacie im pobyt w czyśćcu.

Starajcie się żyć miłością, przebaczajcie ochotnie waszym winowajcom, to jest nader bardzo ważne, zwłaszcza tym, którzy wam coś zawinili, was skrzywdzili. Ostrzegam was, że każdy brak przebaczenia, całkowicie zamyka drogę do Nieba, temu kto nie chce przebaczyć. Chcę, abyście stanęli w całej prawdzie, zwłaszcza wobec siebie samych.

Nigdy nie kłamcie, także nie okłamujcie siebie samych, niech prawda będzie dokładnie taka, jaka jest w rzeczywistości. Każde kłamstwo jest wielką obrzydliwością w Bożych Oczach. Zadbajcie o rozwój swojego ducha, pielęgnujcie miłość, siejcie wszelkie dobro, a Ja wam z Miłością dopomogę, zwłaszcza wkroczyć w podwoje Nieba. Kochajcie Mnie, nie zapominajcie o Mnie, bo mam bogate, bardzo wielkie możliwości działania, więc wykorzystujcie tę możliwość.

Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości, z miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie każdego dnia? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Kto pomoże Mi szerzyć kult, do Trzech Bożych Serc, za to jest wielka nagroda w Niebie. Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                                                                    Maryja.

Michałowice k. Krakowa, 22 czerwca 2022r.  godz. 4:24            Przekaz nr 1195

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

          Kocham was tak bardzo i pragnę waszej czystej, świętej miłości, lecz czy dostanę? Jestem nieustannie gotowy udzielać wam Łask Bożych, lecz zamiast Mnie, wolicie słuchać zwodziciela ludzkości. On podchodzi do was bardzo blisko, bo stwarzacie dla Niego dogodne warunki, nie odpychacie jego obecności, przyciągacie go złą myślą, nieczystym pragnieniem, złym, grzesznym zachowaniem. Słowo nieczystość określa grzech w ogólności, nie tylko sferę szóstego, Bożego przykazania. Strzeżcie się wszystkiego, co was pobudza do czynienia jakiegokolwiek grzechu.

          Szatan nie wchodzi w waszą duszę brutalnie, robi to subtelnie, delikatnie, prawie niezauważalnie. Nie działa od razu chamsko tak jak działa, gdy człowiek otwarcie grzeszy bez oporów, bez skrępowania. Dusza ludzka nie od razu robi się brudna, bo gwałtownego działania złego ducha, nikt by nie przyjął.

          Podchodząc do was, czyni to niezauważenie, przeważnie od tyłu i od razy daje wam duże ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, a ono was ogłupia, mocno osłabia waszą czujność. Jeżeli ktoś się nie modli, albo modli o wiele za rzadko, to upadek wasz jest jedynie kwestią czasu. Użycie znieczulenia demonicznego i hipnozy zostawia ślad na czystej duszy, wyczuje to tylko ten człowiek, który stara się na co dzień żyć Bogiem i z Bogiem.

          Nie poddawajcie się tak łatwo działaniu demona, usiłujcie walczyć wszystkimi swoimi siłami, brońcie się, jeszcze raz powtarzam, nie poddawajcie się. Jak odczuwacie pierwsze symptomy walki z demonami, nie czekajcie na to, aż atak się rozwinie, wówczas jest o wiele za późno na mobilizację sił obronnych. To jest tak, jakby ktoś z was szedłby  uzbrojony w scyzoryk na czołg. Ja chcę, aby każdy z was chwycił za duchową bazukę (ręczna rakietnica), albo inny zestaw rakiet i zniszczył wroga, jednym, celnym uderzeniem swoich sił obronnych (modlitwa, post i jałmużna).

          Co chwilę, co jakiś czas zanurzajcie się cali duchowo w Mojej, Świętej Krwi, proście o pomoc w walce ze złym duchem Trójcę Świętą i Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Nie zapominajcie przy tym o Chórach Anielskich. Nigdy nie czekajcie bezczynnie z założonymi rękoma na rozwój wydarzeń, zbrójcie się duchowo, bądźcie aktywni w walce. Bywa, że czasem nie czujecie, jak bystro do was dobiera się demon, sprytnie poddaje wam swoje myśli, wy je akceptujecie jak swoje, podejmujecie tok myślenia demona.

Demony posiłkują się swoimi obserwatorami, oni nie są gapami, widzą doskonale co robicie, co mówicie, umieją czytać mowę waszego ciała, odczytują nawet to, jak bezgłośnie poruszacie ustami. Jako dawni Aniołowie posiadają doskonałą pamięć, doskonale pamiętają wszystko od początku waszego życia, znają każdy wasz upadek, każde, nawet najmniejsze potknięcie.

Tym samym dysponują wasi Aniołowie Stróżowie. Zawsze proście swojego Anioła Stróża o pomoc w zrobieniu dobrego rachunku sumienia, On wam podpowie, tylko słuchajcie każdego Jego natchnienia. Sam nie będzie działał samowolnie, chyba, że poprosicie Go o pomoc, o przysługę, to bez najmniejszego problemu wam usłuży. Człowiek nie zawsze pamięta, aby prosić, możecie prosić o pomoc pro forma, tak na wszelki wypadek nim to będzie wam potrzebne.

Szatan dość często przypomina wam różne sytuacje z waszego życia, zwłaszcza te grzeszne, jako demoniczną retrospekcję. Anioł nie robi tego złośliwie, ale przypomina wam do rachunku sumienia, demon modyfikuje wasze wspomnienia, dodaje od siebie nowe możliwości, mówi wam, co moglibyście uczynić, gdyby można było to powtórzyć, to rodzaj kuszenia umysłowego.

Zawsze odrzucajcie takie myśli jako złe, niedorzeczne, bo to co było, więcej się nie powtórzy, a myślenie co by było, gdyby było, nie ma najmniejszego sensu. Upadli Aniołowie obserwują was nieustannie, oni się nie nudzą, nie męczą, a demon obserwator, jak sam nie da rady was do czegoś skusić, woła na pomoc inne demony. Nie czekajcie na to, aż ta „pomoc” nadejdzie, bo z wieloma demonami bombardowani wieloma pokusami, możecie sobie nie poradzić.

Co wy możecie uczynić? Śmiało korzystajcie z gotowych modlitw egzorcyzmowych, lub poproście Boga, aby was osłonił przy pomocy Aniołów i sprawiły, aby demony nie widziały tego co robicie, nie słyszały tego co mówicie nawet szeptem, aby nie zdołały przeszkodzić w tym co robicie. Boża pomoc działa zawsze, choć nie zawsze natychmiast, ale wy musicie prosić Boga o pomoc z wiarą. To działa na dość krótki czas, więc zabieg duchowy należy powtórzyć co jakiś czas.

Demony lubią we wszystkim przeszkadzać, szkodzić, psuć, niszczyć, itp. Często psują wam telefony i inne urządzenia, przeszkadzają wam w ważnych połączeniach telefonicznych i innych, psują wasze szyki, mieszają wam w waszej korespondencji, tej zwykłej, ale także tej elektronicznej. Uczyniony znak Krzyża Świętego nad korespondencją, odmówiony choćby krótki egzorcyzm osłaniający sprawia, że demon już nie przeszkadza, niczego nie psuje. Żyjcie z Bogiem na co dzień, a pomoże wam we wszystkim.

Wielu z was planuje różne rzeczy, sprawy, inwestycje. Zechciejcie zanurzać każdy rozpoczynający się dzień w Mojej, Świętej Krwi. Ten prosty, duchowy zabieg, osłabi działanie szatana. Śmiało proście o pomoc Boga, Chóry Anielskie w każdej sprawie, na każdym miejscu, w każdym przedsięwzięciu. Powierzajcie Bożej opiece wasze domy, mieszkania, wasze pojazdy, wasze małżeństwa, rodziny, dzieci, krewnych, wszelkie budowy, maszyny, pola, jednym słowem wszystko.

Prosząc o Boże Błogosławieństwo, otrzymujecie Je, bo bez niego zaraz wejdą demony, będą wam psuły. Często złościcie się na to, że wasze urządzenia i inne przedmioty codziennego użytku zbyt często się psują. Fakt ten czynią demony, to one sprawiają, że ciągle wszystko się psuje, ulega awarii. Wykonajcie prosty zabieg taki jak modlitwa z egzorcyzmem, używajcie wody, soli i oleju święconych, egzorcyzmowanych. To sprawi, że demony tego nie zniosą, muszą rejterować, uchodzić, uciekać.

To demony robią szkody w różnych dziedzinach, także w rolnictwie. To one sprowadzają komuś robactwo, krety, pendraki, mszyce, dziki, itp., a te niszczą zbiory. Pola także należy święcić i egzorcyzmować od działania szatana, przynajmniej raz w roku. Zwykłe poświęcenie to trochę za mało. To demony działają niszcząco przez żywioły, może powstrzymać je egzorcyzm Świętego Antoniego, albo Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Kto się nie modli, nie prosi, ten nie otrzymuje. Inaczej ma się rzecz z Bożym Niewolnikiem Miłości. U takiej osoby Trójca Święta działa bez pytania o zgodę, a Boży Niewolnik oddaje wszystko do Bożej dyspozycji, czyli do Bożego Skarbca. Kto żyje z Bogiem i dla Boga, temu nawet małżeństwo się nie rozleci. Już dawniej było mówione, że każde małżeństwo powinno wspólnie, rodzinnie się modlić. Rodzice powinni uczyć swoje dzieci umartwiania się, postu, poświęcania się dla innych.

Rodzice powinni oddawać Bogu przez Niepokalaną, Moją, Świętą Mamę, do dyspozycji swoje dzieci, a gdy one dorosną i będą na tyle świadome, aby to uczynić, niech sami takie oddanie dobrowolnie uczynią. To są duchowe, zdawałoby się mało znaczące zabiegi, ale to one sprowadzają na was Boże Błogosławieństwo. Szatan będzie was od tego odstraszał, zniechęcał na różne sposoby, ale im bardziej was do tego będzie zniechęcał demon, tym bardziej idźcie w tę stronę.

Jeżeli nic nie robicie, nie bronicie do siebie diabłu dostępu, te wykorzystują każdą szansę, każdą okazję, aby wam szkodzić, psuć wam wszystko co zdołają, psuć szyki, by znęcać się nad wami. Gdy jednak żyjecie Bogiem, to macie Jego po swojej stronie. Demon będzie psuł wam tylko tyle, ile mu na to pozwolicie.

Czasem bywa tak, że mimo wszystko dobrze robicie, coś wam jednak nie wychodzi, coś się psuje. Czasem Trójca Święta dopuszcza na was jakiś szereg doświadczeń nie po to, aby wam dokuczyć, ale by was wzmocnić, upewnić się, że twardo staniecie przy Bogu, a to doświadczenie przyniesie wam bardzo wiele Bożych Błogosławieństw, to jednak trzeba przeczekać.

Zanim zaczniecie ważną dla was pracę, zajęcie, poproście o pomoc i obronę Trójcę Świętą i Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę, Świętych, a zwłaszcza Świętego Józefa, a dobrze wykonacie to, co chcecie zrobić. Proście usilnie o każde Boże Błogosławieństwo, a otrzymacie, nawet te finansowe i materialne.

Otrzymawszy pomoc, dar od Boga i Świętych, nigdy nie zapomnijcie o wdzięczności, o godnym podziękowaniu. Trójca Święta mimo, że jest Bogiem, to także ma uczucia, też lubi być chwalona, lubi gdy jesteście wdzięczni, wówczas mnoży wam Łaski ponad miarę, nigdy nie zostawi was bez nagrody. Otrzymując wiele, jeszcze więcej i bardziej dziękujcie. Tylko w ten sposób będą się mnożyć, multiplikować wszelkie Boże Błogosławieństwa.

Uświadamiam was  o Moi kapłani, cały Mój stan kapłański wszystkich szczebli, zastanów się przeto Mój kapłanie (biskup, kardynał, papież to też kapłan), komu służysz? Komu przysięgałeś przy przyjmowaniu święceń kapłańskich lub sakry biskupiej? Ślubowałeś posłuszeństwo najpierw Bogu, dopiero później swojemu przełożonemu. Ty jako Mój kapłan masz słuchać swojego przełożonego do chwili, w której każe ci łamać prawo lub twoje sumienie.

Jeżeli ty jako biskup, kardynał albo papież zdradziłeś Boga, pełnisz wolę masonerii, tym samym służysz szatanowi. Być może inni twoi współbracia w kapłaństwie, biskupstwie będą cię prześladować, ty stań po Mojej stronie, ale musisz być pewny tego co robisz i jaką decyzję podejmujesz.

O Mój kapłanie, biskupie, kardynale, papieżu, zdradzając Mnie, stałeś się Judaszem, zdrajcą. Zechciej teraz chwilę pomyśleć, jak skończyli wierni Mi biskupi, a zwłaszcza Moi Apostołowie? Są ze Mną w  Niebie, choć większość z nich to męczennicy, z Apostołów wszyscy oprócz Świętego Jana Apostoła. Jak skończył Judasz? Judasz jest w głębokim piekle. Nie chciał skorzystać z żadnej Łaski Bożej, mimo, że starałem się Ja Sam i Moja Święta, Kochana Mama do końca, do ostatniej chwili jego życia. Zastanów się teraz ty, jak skończysz jako mój zdrajca? Nie myśl, że tylko dlatego, że jesteś Moim kapłanem, biskupem, kardynałem, papieżem masz niebo z automatu, o nie, ty o wiele bardziej musisz się starać i walczyć o swoje i innych zbawienie. Nawróć się dopóki żyjesz, jak pójdziesz na drugą stronę, nie będzie litości. Wielu ludzi za was się modli i pości, tylko to wielu z was uratuje od piekła.

Żywy Płomieniu, kocham cię tak bardzo i pragnę twojej wierności do końca. Słuchaj uważnie tego co mówię, nie dąsaj się, nie eksperymentuj ze swoją duszą. Nie raz się przekonałeś na własnej skórze, jak sprytny, silny, potężny i przebiegły jest demon. Nigdy go nie bagatelizuj, bo to przejawy pychy. Sam z siebie jesteś bardzo słaby i ułomny, łatwo cię pokonać. Tylko z Bogiem i całym Niebem, a zwłaszcza z Maryją, Moją Świętą, Kochaną Mamą jesteś potęgą nie do pokonania, zechciej pamiętać o tym w każdej chwili swojego życia.

              Synu, nie poddawaj się sile pułapek upadłego Anioła, nie ulegaj melancholii, ona niczego dobrego ci nie da. Staraj się nie myśleć o złu, ani nigdy nie wspominaj zła, które było twoim udziałem. To co dawniej było, już tego nie będzie, żadna sytuacja, ani zdarzenie nigdy się nie powtórzy. Staraj się nie myśleć o tym, co pobudza cię do złego, staraj się panować nad swoimi wszystkimi odruchami i emocjami, nie czyń nikomu tego, co mogłoby go zranić, albo rozgniewać z powodu głupoty twoich złych odruchów. Zechciej zauważyć, że i tu wchodzi zły duch, próbuje wciągnąć cię w zło manualne, a także w każde inne.

              Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.  

              Tu także potrafi wkroczyć zły duch, on zwodzi, oszukuje, przekręca i zniewala. Jedynie modlitwa szczerym sercem, to co wam daje i poleca do wykonania Duch Święty, pozwoli wam zniwelować hipnotyczne działanie uśpienia demonicznego. Jeżeli ktoś się nie modli, lub modli o wiele za mało, nie umartwia się, lub umartwia się o wiele za rzadko, ten ulega działaniu złego ducha, bo nie ma innych sposobów obrony przed nim, niż modlitwa, post i jałmużna.

              Szatan lubi używać współczesnej techniki do swoich celów, lubi jak człowiek w nią się nadmiernie wplątuje, wówczas na tym tle demon buduje kolejne zniewolenia. Zauważcie, że kolejną zasadzką, którą zły duch zdobywa człowieka, to pokusa nadmiernej informacji, pokusa wiedzy, a jest to jedna z pierwszych pra pokus złego ducha.

              Proście Ducha Świętego o światło i podpowiedź dla siebie, jaką wiedzę macie zdobywać, czego unikać, aby nie zaśmiecać sobie umysłu. Zauważcie, że wielu z was ulega pokusie zdobywania niepotrzebnej i mało użytecznej wiedzy. Ja pragnę, abyście przyswajali jedynie wiedzę konieczną, tylko tę, która jest związana z waszą pracą, z waszym zajęciem.

              Pragnę, aby każdy kto może i zdoła zdobywał wiedzę teologiczną, bo ta wiedza przyda się wam do tego, aby osiągnąć zbawienie dla siebie i innych osób. Nie możecie przyswajać sobie wiedzy w nieskończoność, bo wasza dusza, a zwłaszcza wasz umysł ma dość ograniczoną pojemność. Każdy człowiek zawsze będzie odpowiednio pouczony do tego, czego od niego chce i pragnie Boża

Wola.

              Jest wielu ludzi, którzy chcą poznać za wszelką cenę to, co jest przed nimi zakryte. Trójca Święta zakrywa tylko to przed wami, przed waszym wzrokiem nie po to, aby was dręczyć, lecz po to, aby was chronić przed utratą waszego zbawienia, bo nie zawsze wiedza daje dobro. Każdy kto ma jakąś wiedzę, ma za  nią o wiele większą odpowiedzialność. Nadmiar wiedzy nie może być dla was powodem do czynienia grzechów. Złe duchy czynią co tylko zdołają, aby nie dać wam wiedzy koniecznej, niezbędnej, a dać wiele wiedzy śmieciowej, zbytecznej.

              Jest wielu z was, którzy chcą poznać to co przed wami zakryte, zwłaszcza to co ma się dopiero wydarzyć. Tę wiedzę Trójca Święta ofiarowuje jedynie nielicznym, zwłaszcza tym, którzy będą w stanie pomóc, tym, którzy mają problem w kroczeniu drogami zbawienia.

              Czas dany człowiekowi znacznie się kurczy, następuje przyspieszenie szeregu wydarzeń. Grzechy ludzkości przebiły sobą Niebo, trwa rozpalanie się Gniewu Bożego. Część Aniołów Bożej Sprawiedliwości już działa, daje ludzkości Boże napomnienia i kary. Narody świata żyły do tej pory z warunkowym Bożym Błogosławieństwem ofiarowanym dla ich narodów ze względu na zasługi świętych, pochodzących z tych narodów. Wielu narodom zagraża totalne zniszczenie, zagłada, a to wszystko z powodu licznych ich grzechów popełnianych przez większość osób.

              Przeważająca większość ludzi Zachodu nie tylko wzgardziła prawdziwą wiarą, od dawna zaprzestali praktykować wiarę, a ci co jeszcze w niej są, popełniają wielokrotnie świętokradztwo za świętokradztwem. Coraz większa ilość ludzi grzeszy, a pokutują tam jedynie pojedyncze osoby. Moja Święta, Kochana Mama poprosiła Trójcę Świętą jeszcze o dodatkowy czas, a Trójca Święta w swojej dobroci wysłuchała Jej prośby i dała od połowy 2020 roku trzy lata i na ten czas jeszcze zostało oddalone to, co jest dla wielu nieuchronnie nieuniknione, przeznaczone. Czy zechcecie skorzystać, aby się nawrócić? Kto z was zechce skorzystać z resztki Bożej Łaski?

              W niedługim czasie zakończą się dawane Słowa Orędzi na całym świecie. Wielu Moich proroków będzie odwołanych do wieczności, a przy życiu zostaną jedynie ci, którzy będą niezbędni do wykonania Woli Bożej. Już niedługo potoczą się dalej następne wydarzenia, zostanie zrealizowane to co było zapowiedziane do tej pory, a to uratuje zbawienie ostatnich dusz, które mogą być jeszcze uratowane, ostatnie osoby przeznaczone do zbawienia.

              Część dobrych ludzi zniknie z powierzchni ziemi z duszą i ciałem, ci wejdą na obłoki Nieba, Raju, aby w spokoju mogli realizować to, co przeznaczyła dla nich Wola Boża. Nie wszędzie będzie można czekać, część Woli Bożej będzie się za chwilę realizować. Aniołowie Bożej Sprawiedliwości będą działać z pełnym rozmachem na wielu miejscach całej ziemi.

              W niedługim czasie wybuchnie wiele uśpionych wulkanów na całej ziemi. Będzie wiele zniszczeń i katastrof. Jest stanowczo za mało tych, którzy wynagradzają Bożej Sprawiedliwości, wobec braku pokutujących do piekła jest zabieranych coraz więcej ludzi, w tym ludzi Kościoła Świętego. Jest jednak ratunek, ale grzesznicy muszą się opamiętać, nawrócić, odwrócić się od swojego złego postępowania. Inaczej jeżeli tego nie uczynią, będą usunięci z ziemi żyjących, a po Sprawiedliwym Sądzie Bożym, część z nich będzie się długo i ciężko oczyszczać w czyśćcu, lecz większość z nich pójdzie do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Ja tego nie chcę, lecz już działa Boża Sprawiedliwość.

              W tym czasie wielu z was będzie zawdzięczać swoje zbawienie Mojej Świętej, Kochanej Mamie. Polacy, przed wami wielka próba wierności, przed wami jest wybór, wybierzcie dobrze, bo od podjęcia przez was wielu waszych, ważnych decyzji, bardzo wiele zależy. Nie zniechęcajcie się tym co trudne, wy ratujcie siebie i innych.

              Tak bardzo chcę i pragnę, aby obudziły się serca kapłanów i biskupów, aby rozpoczęli oni życie pokutne, umożliwili, dali innym osobom możliwość zbawienia. Jeżeli nikt nic nie zmieni, nie uczyni, może ponownie polać się wiele krwi Polaków. Niebawem nastąpi seria wydarzeń, które wstrząsną do głębi wieloma z was.

              Wołam i proszę o to, by opamiętały się, nawróciły wasze serca, abyście zmienili swoje postępowanie, lecz czy doczekam się waszej odpowiedzi? Nadszedł czas, kiedy niewielu z was może liczyć na swoich kapłanów i biskupów, bo większość z nich poszła za ojcem kłamstwa, za szatanem. Korzystajcie z modlitwy, z Mszy Świętej, z Adoracji dopóki możecie i zdołacie, bo większość krajów na Zachodzie, nie ma już tej możliwości.

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Cały czas czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam? Kiedy?                                                                                                                                                                 Jezus.

 

Michałowice k. Krakowa, 23 czerwca 2022r.  godz. 4:45            Przekaz nr 1196

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

Chcę o dziatki, abyście były o wiele bardziej czujne, nie ulegały zbyt łatwo mamieniu demona. Chcę, abyście dobrze zrozumiały każde słowo które mówię, niczego nie pojmowali opatrznie, lecz tak jak jest w rzeczywistości.

Trójca Święta wie doskonale co się wydarzy, co kto wybierze, jak zakończy swój los, swoje życie. Mówię do was, bo tak trzeba, bo mam w sobie wiele Miłości do was w sobie i tą Moją Miłością chcę się z wami podzielić. Wy także nauczcie się dzielenia waszą miłością. Nie chcę, abyście byli leniwi, samolubni, lecz pracowici i uczynni. Nigdy nie zacinajcie się w uporze, bądźcie otwarci na Moje działanie, na pełną ze Mną współpracę. Pragnę waszej pełnej współpracy z całą Trójcą Świętą, chcę, abyście poddawali się nieustannie Bożemu kierowaniu, a stronili od tego, co przekazują wam demony. Jestem w stanie zniszczyć złe duchy jedną Moją myślą, jednym oddechem, lecz nie czynię tego ze względu na konieczność istnienia tych, których stworzyłem, bo nie pozwala Mi ich zniszczyć Święta, Boża Sprawiedliwość ze względu na daleko idące, zbyt poważne tego kroku konsekwencje.

Ocknijcie się z demonicznego uśpienia, niektórzy z was nie czują tego, jak łatwo wchodzą w ich dusze demony i wsączają swoją piekielną truciznę. Złe duchy zdają sobie sprawę, że zwiedzenie duszy, która kocha Boga, wymaga od niego wysokiego kunsztu kuszenia i specjalnego podejścia do tego działania. Wasza dusza wyłapuje pozornie troskliwe słowa złego ducha, bierze te słowa za dobrą monetę, nie czuje siły ciemności, która zmienia serce kuszonej osoby na takie, które nie postawi żadnego oporu dla jego złowrogiego działania.

Szatan was męczy i męczy do tego stopnia, że wy przestajecie reagować na jego piekielną truciznę jego sprytne, złowrogie działanie. Im czas szybciej ucieka, tym demony stają się o wiele bardziej agresywne, o wiele bardziej was atakują. Zechciejcie zauważyć w sobie takie działanie, proście Trójcę Świętą o Jej Łaski Boże i Dary, aby nie przeoczyć złowrogiego działania demonów. Obserwujcie samych siebie, jak również swoje własne reakcje. Demon sprawia, że znika wasza czujność, a wy stajecie się głupio odważni.

Jak się bronić? Priorytetem zawsze jest pełnienie własnych obowiązków stanu. Nigdy nie zapominajcie o modlitwie. Czasem bywa, że nie umiecie sobie ułożyć dobrze waszego planu dnia. Niektórzy z was narzucają sobie plan dnia, którego nie potrafią do końca zrealizować. Zechciejcie przeanalizować samych siebie, to jak żyjecie, co jest waszym priorytetem, jak wygląda wasz dzień?

Zawsze zaczynajcie i kończcie każdy dzień z Trójcą Świętą. Od lat was prosimy, abyście zechcieli planować swój czas, swoje zajęcia. Zawsze mierzcie swoje siły na zamiary, które chcecie zrealizować, uwzględnijcie swoje siły fizyczne i duchowe, kondycję, bo czasem nakładacie na siebie tyle ciężaru, którego nie dajecie rady udźwignąć. Zawsze bądźcie uczciwi gdy samych siebie oceniacie, stańcie w prawdzie względem samego siebie, szatan tego nie znosi.

Zechciejcie pomóc innym w poprawie i ocenie samego siebie, zawsze czyńcie to z miłością, nie z dziką złośliwością. Nauczcie się cierpliwości i wyrozumiałości, bo inaczej zjedzą was wasze własne nerwy. Nie denerwujcie się z byle powodu, nie unoście się pychą, ani honorem. Samych siebie oceniajcie zawsze surowo, ale ze wszech miar uczciwie. Stańcie w prawdzie wobec samych siebie, a mówienie o sobie samym nieprawdy, nie ma sensu i także jest grzechem.

Do chwili, kiedy wasz plan nie uwzględni Boga i modlitwy, do tej pory wszystko będzie się wam rwało, opóźniało, a z tego co chcecie zrobić, niewiele wam wyjdzie. Gdy ktoś z was widzi, że z czymś nie nadąża, nie daje rady, niech poprosi Mnie o rozciągnięcie czasu, a uczynię to tylko dla niego.

Nie narzucajcie innym swojego stylu życia, nie absorbujcie innym sobą zbyt wiele czasu. Bądźcie na tyle elastyczni, aby dla bliźniego poświęcić swój czas i energię, nawet kosztem swojego planu dnia. Postarajcie się nigdy nie leniuchować, choć relaks i odpoczynek są potrzebne. Nie bierzcie na siebie zbyt wiele obowiązków, bo możecie im nie podołać. Tak planujcie swój czas, aby zawsze zostawić sobie niezbędną rezerwę, na nieprzewidziane okoliczności i zdarzenia.

Jeżeli źle, nieprawidłowo ułożycie swój plan dnia, nie uwzględnicie w nim Boga, to nie będzie w waszym planie miejsca na Boże Błogosławieństwo a to jest bardzo ważne, bo bez tego wszystko się sypie. Tak samo, jak wam coś nie wychodzi, brakuje wam pieniędzy, nie macie pomysłu na życie, na biznes, a to co robicie jest jedynie pozornie dobre. Każdy człowiek tak powinien żyć, aby nie zapominać o Bogu, a także o swoich obowiązkach. Życie wam mija, a wy nic z nim nie robicie.

Sama modlitwa to dobra rzecz, ale musicie też zadbać o własne utrzymanie, o środki do życia. Pomogę wam we wszystkim, ale niezbędnym jest wykazanie własnej inwencji twórczej opartej na Bogu. Zechciejcie rozpoznać działanie złego ducha w sobie, a to jest dość trudne, nie takie łatwe. Słuchajcie uważnie krytyku własnej osoby, zawsze bierzcie te słowa pod uwagę. Czasem ktoś coś wam powie, a zwłaszcza, gdy wy sami nie zdajecie sobie z tego sprawy, że to pochodzi ode Mnie.

Trójca Święta dość często do was mówi przez inne, przygodne osoby, zawsze bierzcie to pod uwagę. Prawie każdy człowiek ma w swojej naturze, że lubi siebie wybielać w oczach innych osób, a obciążać wszystkie inne. Szatan lubi organizować wam czas, zajęcia, nie pozwalajcie mu na to. Czasem podda wam pozornie dobry pomysł, a wy nie patrząc konsekwencji, zaraz go realizujecie, wcielacie w życie.

Nigdy nie słuchajcie szatana, on nie jest i nigdy nie będzie waszym dobrym mentorem, ani przyjacielem. Każdy demon to dawny Anioł, ma takąż naturę. Oddalenie się od Boga spowodowało w nim nieodwracalne zmiany. Nie może mówić prawdy, nie potrafi tego czynić, nie jest w stanie. Tylko Bóg umożliwia bycie dobrym, mówienie prawdy, a także udzielanie Bożego Błogosławieństwa.

Szatan jest skrajnie oddalony od Trójcy Świętej, a to daje mu skrajnie złe reakcje i odruchy. Szatan tylko wtedy powie prawdę, kiedy do tego zmusi go Moc Boża, wtedy i tylko wtedy. Nie zajmujcie się szatanem, nie usiłujcie go zrozumieć. Czyńcie wszystko co tylko możliwe, aby zrealizować Wolę Bożą, zwłaszcza Wolę Bożą względem waszej własnej osoby.

Dlaczego tak ważnym jest realizowanie Bożej Woli? Trójca Święta posiada Bożą Materię, Bożą Energię, nie jest i nigdy nie była i nie będzie energią, ale takową posiada i to są części składowe Boga, to one pozwalają mu istnieć. Istnieję od zawsze, na zawsze. Nie mam początki, nigdy nie będę miał końca. Nikt do końca nie pojmie, nie zrozumie Mojej Istoty, trochę więcej pojmiecie będąc w Niebie.

Jako Bóg Trójca Święta może wszystko, wszystko wie, zna każdą możliwą konsekwencję każdej ewentualności. Trójca Święta potrafi czynić zło, ale tego nie chce i nie zamierza, woli czynić tylko dobro. Jako Bóg znam wszystko zanim się wydarzy, przewiduję każde zdarzenie, wiem co jest dobre, a co dla człowieka jest jeszcze lepsze. Wiem co jest dla ciebie dobre, co i kiedy powinieneś uczynić.

Zrealizujcie dla siebie to co jest dla was lepsze, o wiele bardziej korzystne. Nie zawsze jest dobrym to, co wy dla siebie chcecie, to czasem przynosi wam więcej szkody niż pożytku. Ja chcę waszego szczęścia i radości, o wiele bardziej niż wy sami dla siebie pragniecie, dlatego tak ważnym jest realizowanie Woli Bożej. Tylko Ona chce waszego wiecznego i doczesnego szczęścia i radości o wiele bardziej, niż wy sami dla siebie chcecie.

Jak odczytać, odgadnąć to, co jest dla was Wolą Bożą? Każdy człowiek ma własne sumienie, to przez nie mówi do was Trójca Święta. Każdy człowiek otrzymuje odpowiednie natchnienie z Nieba, ono zawsze jest dobre, doskonałe, to ono nakierowuje was na drogę Boga, to realizacja tego stanowi dla was kroczenie Drogą Woli Bożej.

Jak odróżnić Boże natchnienie, od pokusy szatana? Boże natchnienie zawsze pochodzi od Boga, zawsze służy dobru, zawsze niesie sobą moc Bożego Błogosławieństwa, kroczy w kierunku dobrych, bo Bożych Owoców swojego działania.  Pokusa to pomysł upadłego Anioła, od niego pochodzi, służy złu, odwodzi od dobra, od prawdy. Niesie sobą moc Bożego Przekleństwa. Wszystko możesz realizować do chwili wydania jego pierwszych owoców działania. Gdy owoce okazują się dobre, śmiało możesz dalej kroczyć obraną drogą. Jeżeli jednak owoce zaczynają być złe, musicie zweryfikować dalszą możliwość kroczenia tą drogą, ewentualnie z tej drogi zawrócić.

Każdy człowiek ma wyznaczony przeze Mnie plan życia do zrealizowania. Nie zawsze ten plan wam się podoba, wielu z was ma większe, o wiele wyższe aspiracje. Zły duch wszystko wam psuje, namawia do zmiany planów Boga, w zamian proponuje wam swoje „doskonałe” jego zdaniem rozwiązanie. To co demon wam mówi, nie zawsze jest złe od początku, wszelkie zło wychodzi dopiero z czasem.

Wy starajcie się żyć Bogiem, modlitwą, łaskawością, na tyle, na ile zdołacie. Zechciejcie zaufać Bożemu prowadzeniu, nigdy nie ufajcie kusicielowi. Do tej pory daliśmy wam z Nieba wiele wskazówek, bardzo wiele wytycznych, teraz wystarczy je wcielać w swoje życie. Nigdy nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami, pokonujcie wszystkie z Bożą pomocą.

Żywy Płomieniu, kocham cię i chcę twojego dobra, chcę wiele przez ciebie zdziałać, ale wszystko w swoim czasie. Szatan stawia opór twojemu działaniu to znaczy, że kroczysz dobrą, właściwą droga. Nigdy nie wpuszczaj szatana do swojej duszy, do swojego wnętrza, do swojego umysłu, ty słuchaj tylko tego, co mówi do ciebie Trójca Święta i realizuj to wszystko czego od ciebie żądamy, oczekujemy. Nie wchodź w polemikę z szatanem, bo to głupota i strata czasu. Ofiarowuję ci na bieżąco odpowiednie i wystarczające Dary i Łaski, więc realizuj wszelkie zadania, które wyznaczyła ci Trójca Święta. Poddaj się ochotnie Naszemu działaniu, zaufaj Nam do końca, to wystarczy.

               Niczym się nie zniechęcaj, lecz trwaj wiernie przy Mnie. Przygotowałem ci wiele łask i wiele niespodzianek, dlatego chcę, abyś ślepo realizował to, co chcę i pragnę. Nie myśl za wiele o sobie, ani o problemach, które masz. Twoje oddanie się w Bożą Niewolę dało Mi niczym nieograniczoną możliwość posługiwania się tobą, do realizacji wyznaczonych przeze Mnie celów.

              Nie myśl o niczym, zwłaszcza o problemach. Teraz pisz to co stanowi Wolę Bożą, przekaż Ją ludziom, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu. Nie martw się za bardzo o jutro, bo ono nie jest w twoim, ale w Moim Świętym Ręku. Od pierwszej chwili twojego oddania, jesteś w Moim Ręku, więc nie kłopocz się za nadto, bo dobrze dbam o ciebie. Dam ci wszystko to, co będzie potrzebne do życia i realizacji Woli Bożej.

              Staraj się okiełznać swoją naturę, Trójca Święta i Niepokalana we wszystkim ci pomożemy. Ufaj Mi zawsze pod każdym względem, resztę pozostaw Mojemu w tobie i poprzez ciebie działaniu. W swoim czasie wiele ujrzysz, to zmieni dotychczasowe twoje funkcjonowanie jako Mojego Proroka. Twoje całkowite zawierzenie sprawia, że dzięki Bożej pomocy popełniasz o wiele mniej błędów i wykroczeń, a Trójca Święta może się tobą w miarę swobodnie posługiwać.

              Na razie nie daję ci za wiele możliwości, bo na nie jeszcze nie nadszedł czas. Staraj się czynić tylko to, czego Ja chcę, a wszystko będzie dobrze. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja zawsze ci pomogę. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to, co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele Miłości, więcej niż dla innych stworzeń.

              Chcę się wami posłużyć, aby uratować tych ludzi, których jest jeszcze możliwość uratować. Niedługo nastąpi Oświetlenie Sumień Światłem Bożej Sprawiedliwości, Ono wiele zmieni. W Polsce nagromadziło się wiele demonów, chcą uniemożliwić realizację planów wobec ludzi z tego Narodu. Siły demona sprawiają, że to na was jest teraz największy atak i wielka nagonka z powodu resztki wiary i waszej wierności Bogu.

              Chcą wiele zła uczynić Polsce inne narody, będące pod wielkim wpływem ojca wszelkiego kłamstwa. Stosują wiele ukrytych sposobów, aby do końca zniewolić umysły i polską gospodarkę. Ci co faktycznie żądzą Polską, nie pozwalają obecnie rządzącym i wszystkim pozostałym dążącym do rządzenia, pilnują, aby nie można było wami dobrze kierować, ani dawać dobre, uczciwe rozporządzenia. W niedługim czasie polski rząd wyda szereg złych, bardzo szkodliwych decyzji dla polskiego Narodu. 

              Wiele się zmieni w Polsce po Oświetleniu Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Dopiero wówczas nastąpią zmiany, które diametralnie zmienią położenie Polski i Polaków. Nawróci się większość kapłanów i biskupów, w końcu rozpoczną właściwą pracę dla Boga. W ciągu krótkiego czasu wszystko się zmieni na lepsze. Jeżeli wytrwacie, to wy po wszystkich przejściach będziecie przewodzić całemu światu, a na Tronie Piotrowym zasiądzie Polak. On przywróci ład w całym Kościele Świętym.

              Zanim to jednak nastąpi, do głosu oficjalnie dojdzie syn zatracenia, Antychryst. Uczyni on wiele zmian ze swoimi ludźmi z masonerii i iluminatami oraz innymi Lucyferianami i tymi, którzy przyjmą znamię Bestii. Rozpocznie się wielkie prześladowanie ludzi Boga, ludzi Kościoła. Nie lękajcie się jednak, bo to musi się stać, aby się wypełniły Pisma.

              Po niedługim czasie nastąpi ostatni bój pomiędzy siłami Boga, a siłami szatana. Na czele sił Nieba stanie pokorna Służebnica Boża, Maryja wraz ze wszystkimi Chórami Anielskimi Nieba. Demon tę walkę przegra z kretesem. Nie bójcie się diabła, walczcie z nim przyzywając na pomoc Maryję w każdej duchowej potrzebie, bo to upokarza demona w szczególny sposób.

              Demony nie chcą przyjąć Bożej Prawdy, same przed sobą trwają w ułudzie i kłamstwie, ono ich bardzo zaślepia, tworząc iluzję pozorów. Złe duchy walczą do końca, bo choć Boże Światło ukazuje im prawdę, to oni wmawiają sobie i sługom swoim z masonerii i iluminatom oraz innym Lucyferianom, że już zwyciężyli, a ci świętują przed czasem swoje zwycięstwo.

              Nie do nich jednak będzie należało zwycięstwo, Trójca Święta powierzyła je w Dłonie Maryi, aby demony zostały jeszcze bardziej upokorzone. Jest dla nich nie do pomyślenia, że pokona je człowiek i to Słaba Kobieta. Teraz dobrze się zastanówcie, przy kim chcecie być, czy przy demonie i jego kłamstwie i ułudzie, czy przy Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, który zawsze wygrywa? To do was teraz należy decyzja, co zdecydujecie? Co wybierzecie?

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???         

              Bóg Ojciec.

 

Warszawa Jelonki, 25 czerwca 2022r.  godz. 20:15       Przekaz nr 1197

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, człowiecze, że przybliżę się do ciebie i że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

Wielu z was zmaga się codziennie z szatanem i nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę. Chcę uświadomić was, w jaki sposób wchodzi do was szatan i w jaki sposób przejmuje nad wami kontrolę. Kim jest szatan, zły duch, bies, czart, to upadły Anioł, kiedyś był Aniołem, teraz jest demonem. On lubi was straszyć, niestety, każdy z nich jest kłamcą, w swojej naturze, odziedziczyli kłamstwo, nieprawość.

Demon nie potrafi mówić prawdy, chyba, że jest do niej wypowiadania zmuszony siłą Trójcy Świętej. Demony są silne mocą waszej słabości i ułomności, a także upadków. Demon wykorzystuje wszelkie wasze skłonności i ułomności, zwłaszcza skłonność do nieczystości. Wielkim korzeniem zła jest wszelkie świętokradztwo. Zła spowiedź, niewyznanie całej prawdy podczas Spowiedzi Świętej, zatajenie swoich grzechów, Komunia Święta Świętokradzka, itp.

Nie każdy kto grzeszy, kto upada ma jednakowe podejście, taką samą świadomość, zła które czyni. Nie wszyscy ludzie są jednakowi, nie każdy człowiek ma jednakową inteligencję. Wiem, że niektóre grzechy demon przedstawia dość atrakcyjnie, a popełnienie ich wydaje się być bardzo przyjemne. Jednym zdawałoby się z najprzyjemniejszych grzechów w trakcie jego popełniania jest nieczystość. Największe zadowolenie przynosi przeżywany orgazm, jest dla człowieka bardzo przyjemny, lecz każdy kto w ten sposób grzeszy, niesamowicie obciąża swoje własne sumienie. Sama nieczystość ma wiele odnóg i odgałęzień, nie będę wam teraz tego przedstawiać, bo większość z was zna te tematykę z autopsji, czyli z własnego doświadczenia.

Jeżeli kogoś z was dręczą demony, a chce z nimi zerwać, najpierw musi chcieć z nimi zerwać. Najlepszym egzorcyzmem dostępnym dla każdego, jest Sakramentalna Spowiedź Święta. Chcę, abyście jej nie bagatelizowali, nie trywializowali lecz wypełniali wszystkie pięć warunków Sakramentu Pokuty. Samo wyznanie wszystkich grzechów spowiednikowi to stanowczo za mało, trzeba wypełnić skrupulatnie wszystkie pięć warunków Sakramentu Pokuty.

Dziś jest totalny brak egzorcystów, a jest wiele dusz poszkodowanych przez działanie diabła. Skuteczną metodą walki z demonami jest codzienne zanurzanie się duchowe w Mojej Najświętszej Krwi. Poznajcie tę modlitwę i uczyńcie z niej duchową tarczę i puklerz dla siebie. Silną bronią przeciwko złemu duchowi jest codzienna Msza Święta i cały, cztery części Różaniec Święty codziennie odmawiany.

Siłą poskramiającą demony jest modlitwa sercem, post, umartwianie się. To szatanowi zależy, abyście nie modlili się, nie pościli, nie umartwiali się. Ja chcę, abyście nie słuchali mowy szatana, szli tylko Bożą Drogą, słuchali uważnie tego, co mówi Trójca Święta i Maryja, wypełniali wszystko z miłością. Jedynym sposobem, by nie dać się zwieść diabłu, jest rzetelna, codzienna modlitwa sercem, post, jałmużna, umartwienia, itp., a to wystarczy, to dopiero jest waszą siłą duchową.

Nie mówię tego, abyście niczego nie czynili dla własnej przyjemności, nie zapominajcie o duchu, przyczyniajcie się do jego wzrostu. Niestety, to wasze doczesne życie mało ma przyjemności, mało radości, wy zadbajcie o to, aby być czystym i świętym. Radość i przyjemność znajdujcie na modlitwie, poście i umartwieniach. Nie rańcie Mnie swoim grzechem, upadkiem i ułomnością. Ja chętnie darowuję wam wasz każdy upadek, lecz muszę widzieć waszą wolę poprawy i chęć współpracy ze Mną.

Chcę ofiarować wam Moje Dary i Łaski, lecz nie bez waszego wysiłku, on musi być, bo każdy z was ma w swojej naturze niedocenianie tego, co mało was kosztuje. Trójca Święta daje wam miarę w nadobfitości, to wy siłą ograniczacie Bożą hojność, nie chcecie wziąć tyle i tak, jak Ja chcę wam dać. Usiłujcie zrozumieć choć trochę Trójcę Świętą, dostosować się do Niej i Jej wymagań.

Im więcej Bogu dajecie od siebie, tym więcej otrzymujecie w zamian. Jeżeli wydzielacie Bogu, skąpicie, tym samym narzucacie Bogu ograniczenia jego własnej hojności wobec was, także napływu Jego wszelkich Darów i Łask. Nadszedł czas, kiedy prawda nie jest kochana, jest mocno prześladowana, masoneria kościelna nakazuje odciąć ludzi od dobrych książek, kto ich nie ma, nie zaopatrzył się, będzie mu dość trudno teraz je kupić, zdobyć.

Złe duchy wprowadzają w życie kolejne swoje plany przez ręce masonerii. Słońce zapada się w przedniej części swojej tarczy, szykuje się wielki wybuch protuberancji słonecznej, może to wywołać szereg niekorzystnych zjawisk na Ziemi, z negatywnymi skutkami dla ludzi. Niebawem zaczną się realizować kolejne rozdziały Apokalipsy Świętego Jana Apostoła. Szatan szaleje coraz bardziej, opętuje ludzi, bo prawie nikt nie stawia oporów jego działaniu. Demon może działać, bo to wy sami dajecie jemu pozwolenie przez niepohamowane niczym własne słabości i ułomności w was. Wasza słabość i ułomność to siła złego ducha, jest mocny siłą waszej słabości.

Demon nie patrzy na osobę, ani na jej godność, wchodzi i rozwala, zniewala, terroryzuje swoim działaniem. Potrafi znieść waszą pobożność, wasze chimery, łasi się do was bardziej niż pies. Nadyma wasze ego do tego stopnia, że nie czujecie momentu w którym popadacie w pychę, a ona pociąga was na dno. Nie zawsze wasza wiedza jest pełna, nie opierajcie się na swoim osądzie, zwłaszcza wtedy, kiedy nie macie racji. Chcąc to naprawić, musicie umieć się upokorzyć, nie unosić się pychą, ani zarozumiałością.

Siłą każdego człowieka są jego umartwienia się, niewielu Moich kapłanów chce się umartwiać, lubią żyć bardzo wygodnie, czasem dość grzesznie. Wielu z nich myśli, że tylko dlatego, że są kapłanami wszystkich szczebli, Ja im dam Niebo z automatu. Niestety, na Niebo muszą wszyscy sobie zasłużyć. Jeżeli nie zasłużą na Niebo, to trafią na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

Przypominam wam o konieczności podjęcia postu, modlitwy i pokuty za kapłanów, biskupów i kardynałów, a także za papieża, tylko wielki wysiłek z waszej strony uratuje ich wieczność. Ja chcę każdego z was zbawić, ale to wy sami stawiacie silny opór działaniu Świętej Łaski Bożej. Cenną jest dla Mnie każda wasza dusza, bo z Bożej Materii jest wzięta, to Boża Materia jest w ciele Trójcy Świętej. Istnienie duchowe jest o wiele bardziej rzeczywiste, niż ciało materialne, które znacie. Ludzki język jest za lichy, aby usiłować to opisać, wytłumaczyć.

Żadna miłość nie jest zbyt mała, zbyt licha, a Moja Miłość do was jest ogromna przez poddanie się bolesnej Drodze Krzyżowej i Męce na Golgocie. Cieszy Mnie fakt, że są jeszcze chętni do wspólnej, wspólnotowej modlitwy. Cenię sobie każdą modlitwę, każdy wasz wysiłek. Dam krocie Bożych Łask dla każdego, kto dołączy się do już istniejącej grupy modlitewnej, lub założy własną grupę. Każda taka grupa, jest cenną w Moich Świętych Oczach.

Polacy, tak bardzo pragnę waszego zrywu modlitewno - pokutniczego, nie chwilowego, ale stałego. Niech do tego angażuje się każdy człowiek dobrej woli. Chcę, abyście wszyscy oddali się do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Chcę waszej czystej, świętej miłości, lecz kto z was Mi ją ofiaruje?

Demony szaleją, porywają wasze serca, a wy ulegacie ich zwodniczemu działaniu. Ja pragnę, abyście zechcieli czuwać nad sobą, nad swoim umysłem, nad swoją duszą, aby nie ulegać wpływowi demona. Nigdy nikogo nie osądzajcie, wasz sąd nie jest pełny, a mimo szczerych chęci jest sądem niesprawiedliwym. Nie znacie wszystkich faktów i przesłanek, pozostawcie wszelki sąd Mnie, Ja zawsze sadzę bezstronnie, uczciwie.

Kochani, słyszę wasze modlitwy, widzę wasze starania i umartwienia, a wszystko jest cenne w Moich Świętych Oczach. Nic nie jest za marne, za liche, cenię wszystko co dobre u każdej osoby. Nie zamartwiajcie się przyszłością, nie jest ważnym, jak bardzo straszne rzeczy były zapowiadane, wy oprzyjcie się na Mnie, to w zupełności wystarczy, abym wami posłużył się do ratowania licznych dusz, którym grozi piekło. Niczym się nie załamujcie, zawsze o wszystko Mnie proście, a gdy będzie to zasadne, dar otrzymacie.

Nie unikniecie bólu cierpienia, to jest wpisane w wasze życie. Pilnujcie, aby wszystko dokładnie zaadresować, ofiarować do Bożego Skarbca. Wielu poddaje się działaniu szatana, nie wytrzymuje presji, odwagi, Ja jestem, nie bójcie się, trwajcie. Zaufajcie Bogu w każdej sprawie, na każdym miejscu, pozwólcie sobą kierować. Mówcie do Mnie tak, jak się mówi do żywej Osoby. To czego wy nie potraficie, Ja potrafię, mogę i chcę uczynić. Czy możecie Mi na tyle zaufać, aby pozwolić Mi działać?

Żywy Płomieniu, stale Mi ufaj, w niczym się nie lękaj, nie poddawaj. Ty także mów do mnie o wszystkim, o każdej osobie, polecaj wszystkich Mnie przez Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Pracuj dla Boga, staraj się nie upadać, Ja wszystko wyrównam, pomogę, załatwię. Nie każdej biedzie zaradzisz, każdą polecaj Mojej opiece, a Ja się zajmę tym co polecisz. Nie wszystko musisz rozumieć, wiele jest jeszcze zakryte przed tobą, lecz Trójca Święta jest z tobą, mimo, że ty nie zawsze to odczuwasz, jednak ty kochaj Mnie, bo Ja tak bardzo cię kocham.

              Ty także o wiele lepiej planuj swój czas i czynności, aby jeszcze lepiej, efektywniej wykonywać to co zaplanowałeś. Nigdy nie zamykaj się na dobro i jego działanie, spokojnie na bieżąco realizuj to co stanowi Wolę Bożą, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

              Wzmacniaj się duchowo, bo Ja Sam będę twoją siłą i mocą, ty czyń co możesz i zdołasz, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu i w Moim Świętym Ręku. Nie zapominaj zapraszać Mnie do każdej czynności, a w każdym problemie westchnij do Ducha Świętego, a On zaraz zapewni tobie rozwiązanie problemu. Mów do Ojca Niebieskiego tak, jak się mówi do taty, bądź czuły i serdeczny, staraj się być czysty, nigdy nie wchodź w dialog z szatanem, bo zawsze wyprowadzi cię na manowce i bezdroża. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Kroczcie Bożymi, a nie swoimi drogami, ani autostradą złego ducha. Oddając Mi swoje serce i duszę, oddajcie także swoje ciało. Nigdy nie podążajcie w dół na wieczne potępienie, ale tylko w górę dbając nieustannie o swój rozwój duchowy, nie oglądajcie się już na kapłanów, ale ogarnijcie ich stałą opieką modlitewną i ofiarą, aby uchronić ich od demonicznego pożaru ducha, a wy pilnujcie, aby duchowy Boży Ogień w was płonął i nigdy nie zagasł.

              Niestety, ogień sam płonąć nie będzie, do tego by płonął, niezbędne jest duchowe paliwo. Wszelka wiara, zawsze rodzi się ze słuchania, albo z czytania. Zechciejcie zadbać o dobrą lekturę na czele z właściwym Pismem Świętym, nigdy o Nim nie zapominajcie. Zawsze jak czytacie, czyńcie to rozważając, wówczas to co czytacie, docierać do was będzie o wiele głębiej. Starajcie się unikać zła, oraz złych wiadomości, nigdy nie nakręcajcie się nimi, bo to sprzyja rozwojowi w was złego ducha, oraz wszelkich demonicznych  konsekwencji.

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje Dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Kto z was zechce się modlić powstałymi już od pewnego czasu modlitwami? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Cały czas czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam? Kiedy?                                                                                                                   

                              Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 czerwca 2022r.  godz. 10:17       Przekaz nr 1198

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Tak bardzo niezmiernie was kocham o dziatki miłe, tak bardzo miłuję, pragnę od was waszej miłości, cierpliwości i zaangażowania, usilnej pracy nad sobą samym. Tak bardzo pragnę, abyście nieustannie podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

Jestem Bogiem pełnym Miłości, Litości i Zmiłowania, jestem Bogiem Nieśmiertelnym, tzn., że nie mam początku i nigdy nie będę mieć końca. Nieśmiertelność Trójcy Świętej jest wieczna, wiecznie trwająca, bo jesteśmy wiecznie, od zawsze na zawsze. Trójca Święta jest bytem duchowym, nie oznacza to istnienia symbolicznego, jak niektórym się wydaje, lecz zewszechmiar rzeczywistego. Duch każdej Osoby Bożej istnieje w Bożej Materii.

Czym jest Boża Materia? Żywy Płomień nie zdoła nigdy tego dobrze opisać, bo na ziemi nie funkcjonują jeszcze słowa mogące opisać, określić czym jest ta Boża Materia. Boża Materia posiada własną, samopodtrzymującą się energię, ale nie jest i nigdy nie była energią. Boża Materia może być o wiele, wiele twardsza od diamentu, jak również miększa od wody i powietrza. Jest przenikająca, jak promieniowanie lecz nie jest szkodząca nikomu, tak jak szkodzącym jest promieniowanie radioaktywne.

Każda Osoba Boża może się zmaterializować, to jedna z możliwości bycia Bogiem. Tylko Jezus jest w Ciele, ale to Ciało jest Uwielbione i tylko to jedno Ciało posiada płeć. Trójca Święta może się rozmnażać, lecz nie ma takiej potrzeby. O wiele więcej radości i przyjemności powoduje stwarzanie, ale żadne stworzenie tego się nie dowie, nie pojmie tajemnicy stwarzania, bo nawet Maryja nie ma mocy stwarzania, to przywilej bycia Bogiem. Jako Bóg mogę używać Bożej Materii do stwarzania tego co chcę, nawet tzw. czarnych dziur, które zbierają wszelkie kosmiczne odpadki w jednym miejscu.

Matematyka, którą znacie i którą posługujecie się nie potrafi nawet nazwać ani określić wartości czarnych dziur. Siła czarnych dziur jest ogromna, bo jest w stanie, w zależności od swojej masy i energii, niszczyć całe Galaktyki. To wszystko stworzyła Trójca Święta na bazie własnej, Bożej Materii i Energii. Są rzeczy twardsze od diamentu, wy jeszcze tego nie znacie, bo diament przy tym pierwiastku jest jak miękki wosk. Można go dowolnie kształtować jak wosk, gdy stwardnieje, nie ruszy go nawet energia słońca, ani czarnej dziury. Nie pozwalam człowiekowi by to poznał, bo to by wiele zmieniło, a wszystko co by było z tego wykonane, można tym wszystko inne zniszczyć. To by była zbyt wielka pokusa dla ludzi kuszonych działaniem szatana. Jako Bóg istnieję zawsze, na zawsze, umożliwia Mi to Boża Materia.

Czy jest możliwym, aby Trójca Święta przestała istnieć? Tak, jest to możliwe, ale nigdy do tego nie dojdzie, bo wraz z Trójcą Świętą zniknęłoby wszystko i wszyscy stworzeni, na czele z ludzkością i Aniołami, w tym tymi potępionymi. Jako Bóg mogę czynić wszystko, nawet niewyobrażalne dla was zło, ale po co???

Stwarzając wszystko, ustanowiłem reguły i zasady przy pomocy których wszystko istnieje. Żadne stworzenie nigdy się nie przekona, jak to jest być Bogiem i posiadać wszystko to, co posiada Trójca Święta. Mógłbym stworzyć człowieka i Anioła z wielkiej ilości Bożej Materii, ale to co złego by się stało, nie możecie sobie nawet tego wyobrazić.

Ludzka dusza stworzona jest z minimalnej ilości Bożej Materii, trochę większej niż są strwożone rzeczy nieożywione. Dusza ludzka i duch każdego Anioła, w tym tego upadłego nosi cechy nieśmiertelności, bo z Bożej materii jest wykonana, ale nie może czynić tego co czyni Trójca Święta. Może kochać i być kochaną, może też nienawidzić i być nienawidzoną, to wszystko zależy tylko od waszego wyboru, którego dokonacie za życia na ziemi. Aniołowie czas próby mają dawno już za sobą.

Jest dziewięć Chórów Anielskich, na każdy wyższy chór Aniołów zużyłem trochę więcej Bożej Materii, niż na tych z niższego chóru. Jednak najwięcej Bożej Materii zużyłem stwarzając Maryję. Tylko Ona przybliża się do Boga najbliżej, tylko Ona może więcej, o wiele więcej niż inne stworzenia. Nie ofiarowałem Jej Bożych Atrybutów, nie dałem Jej Wszechmocy, bo jednak i Ona ma w sobie za mało Bożej Materii, aby to znieść.

Stwarzając człowieka i Chóry Anielskie, w tym te zbuntowane, pozwoliłem im istnieć, każdemu ofiarowałem Mój najcenniejszy dar, dar wolnej woli. Nie mogłem nie dać wam wolnej woli, na to nie zezwoliła Święta, Boża Sprawiedliwość. Stwarzając Chóry Anielskie, utworzyłem je w celu pomnażania Chwały Bożej, a także do pomocy ludzkości. Człowiek jest stworzony do tego, aby swoimi staraniami zdobył Niebo i mógł się cieszyć tym, co dla niego przygotowałem.

Dawanie szczęścia i radości innym daje mnóstwo satysfakcji. Im więcej daję od siebie, im więcej się dzielę, tym więcej mam. Lubię uszczęśliwiać, to daje wiele, wiele niekłamanej radości, ale nie tak wielką jaką ma Trójca Święta. Chcę, aby się wszyscy zbawili, ale wolna wola niektórych ludzi, mimo wszystko wybiera zło i jego konsekwencje. Ja nie chcę, aby ktokolwiek cierpiał, ale muszę uszanować wolny wybór każdego człowieka.

Starania i zabiegi Trójcy Świętej i Maryi, a także wszystkich świętych i Aniołów oraz starania ludzi dobrej woli, pozwolą uratować dla szczęśliwej bo zbawionej większości 2/3 całego stworzenia. Niestety to dość duże straty i mimo starań, dusze części ludzkości i części Chórów Anielskich potępiły się, a to jest dla Mnie wielka, niczym nie powetowana strata.

Trójca Święta bardzo cierpi z powodu straty na wieczność każdej duszy, każdego Anioła. Nic nie zdoła Bogu wynagrodzić tej ogromnej straty! Każdy kto się potępił, nie chciał przestrzegać Bożego Prawa Dekalogu. Wybór którego dokonał, utwierdził się na wieki. Apokatastazy nie będzie nigdy, niech nikt się nie łudzi. Jednak ci którzy się zbawią, tych których uratują wszelkie Boże starania, starania Maryi i was ludzi dobrej woli, cieszyć się będą wiecznie trwającym szczęściem i radością z Trójcą Świętą.

Dlaczego musicie cierpieć, czasem niemało? Tylko cierpienie działa oczyszczająco, bo nie mogę was wziąć do Nieba pełnych grzechów i upadków. Oczyszcza się bólem i cierpieniem, ale po nim mogę bez przeszkód, dawać wam wyznaczoną dla was dawkę szczęścia i radości. Każdy otrzymuje tyle, ile jest w stanie wytrzymać, znieść.

Jedni mają dość niski poziom nasycenia radością, inni o wiele większy. Nikt dla Mnie nie jest za lichy, za marny, każdego cenię tak, jakby był jedynym stworzeniem na świecie. Chcąc dać wam więcej, ofiarowałem wam możliwość zasługiwania. Tylko tym sposobem każdy może zdobyć wielki stopień Bożej Chwały w Niebie. Nie każdy jest w stanie dać z siebie tyle, ile potrzeba do osiągnięcia celu. Docelowo chciałem dać wam tyle, ile ofiarowałem Maryi.

Jej dałem dużo, bo tylko Ona przeszła zasługująco swoją wielka próbę. Znając wszystko zanim się wydarzy, wiedziałem, że nie mogę dać innym tyle co Maryi, to przyniosłoby wielkie straty, o wiele większe niż teraz. Maryja od chwili kiedy jest w Niebie, usilnie pracuje pomagając Trójcy Świętej w waszym zbawieniu. Czyni co może, a nawet Ją blokuje wasza wolna wola. Nie mogę was zbawić siłą, to przyniosłoby kolejny bunt w Niebie i jeszcze większą stratę, a Ja tego nie chcę, dlatego do tego nigdy nie dopuszczę.

Nie chcę nikogo utracić, lecz ogranicza Mnie wasza wolna wola. Trójca Święta i Maryja mówiliśmy niejednokrotnie, co należy uczynić, powtórzę, najlepszą dla was opcją jest wasze oddanie się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, lub w Niewolę Niepokalanej. Tylko to oddanie pomija barierę wolnej woli człowieka, ratuje mu wieczność. Nie oznacza to, że Boży Niewolnik nie będzie cierpiał, lecz tylko tyle, ile naprawdę musi.

Chcę, aby Boży Niewolnik pracował usilnie nad sobą, bardziej intensywnie, dbał o to, aby nigdy nie upadać, a jak upadnie, niechaj się natychmiast podnosi, oczyszczając się w Sakramencie Pokuty. Każda wasza osoba, jest dla Mnie cenna, dlatego wychodzę naprzeciwko waszym wszelkim staraniom, daję wam to co mogę, aby ułatwić wam życie i funkcjonowanie na co dzień.

Nic nie uchodzi Mojej uwadze, ani żaden grzech, ani żaden upadek, nawet małe potknięcie. Także każdy wasz wysiłek, staranie, każde, nawet najmniejsze poświęcenie. Nie wszyscy mogą jednakowo funkcjonować, każdy funkcjonuje indywidualnie. Zawsze słyszę każdy głos, każdą myśl, każde pragnienie każdego człowieka, każdego Anioła. Aniołowie po swojej próbie okrzepli w swojej decyzji, chcą wykonywać każdy Boży rozkaz, każdą Bożą Wolę, każde pragnienie Bożego Serca.

Mają własne myśli, własne pragnienia, o ile one nie są w sprzeczności z Wolą Bożą, chętnie je wypełniam, co je jeszcze bardziej uszczęśliwia. Każdy człowiek na ziemi i w Niebie może prosić Mnie o wszystko, dusze czyśćcowe mogą prosić jedynie dla innych, niczego dla siebie. Słucham was, ale wy za bardzo skupiliście się na sobie, a o Mnie zapomnieliście, naprawcie to.

Żywy Płomieniu, kocham cię tak bardzo mocno, chcę się tobą na co dzień posługiwać. Dbaj o czystość duszy, tak aby nie upadać, pilnuj swojego języka, aby cię nie ciągnął w stronę szatana. Ogranicz do minimum kontakt z osobami przekazującymi ci swoje demony, proś Mnie o wszystko, zwłaszcza w sferze duchowej, a to co możliwe, udzielę ci. Bądź wytrwały, czuwaj nad sobą, pilnuj się, nie upadaj, z nikim się nie wdawaj w spory i swady, reszta jest w Moim Świętym Ręku.

              Oddając się Miłości Boga przez Maryję w Bożą Niewolę, przylgnąłeś do źródła tuż przy ujściu. Wiesz już doskonale, że każda Łaska Boża przychodzi przez Maryję, to Ona każdej pośredniczy. Będąc przy źródle Łaski, masz wyłączone odczuwanie, bo dla Moich dalszych potrzeb, masz ustawione minimum egzystencjalne.

              Miłością Trójcy Świętej i Maryi będziesz mógł się napawać całą szczęśliwą wieczność. Obecnie musisz się skupić na wykonywaniu powierzonych ci zadań i nic ci w tym nie może przeszkadzać, zawadzać. Gdy poznasz szczegóły, będziesz mógł prosić o ich wykonanie całe Niebo. Na razie dla bezpieczeństwa nie poznasz szczegółów, aby przed czasem nie zepsuć początku zadania.

              Nigdy nie skupiaj się za bardzo na sobie, lecz tylko na wypełnieniu powierzonego ci zadania. Mając jakiekolwiek trudności proś Trójcę Świętą i Maryję o pomoc w ich rozwiązaniu, na każdym etapie twojego życia. Nie martw się o środki do realizacji zadań i do życia, bo o to za ciebie zadba Boża Opatrzność. Oddając się w Niewolę Maryi, oraz w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, powierzyłeś swój los i dolę w ręce Trójcy Świętej i Maryi, która nie wypuszcza cię ze swoich Świętych Dłoni ani na moment. Ona zna już Boży Plan, a także zadania, które cię czekają.

              Nie zdradzam szczegółów, choć zarysu planu możesz się domyślać. Nie pozostawiam ci innej możliwości, jak zaufać Mi bezgranicznie i  ślepo realizować to, czego chcę i pragnę. Mogę tak z tobą postąpić, bo od lat jesteś Bożym Niewolnikiem.

              O nic się nie martw, ani nie przejmuj, jak tylko o prawidłowe wykonanie zadania, na każdym jego etapie. Dostosuj się do warunków i realizuj wszystko tak, jak umiesz i potrafisz najlepiej, Kochaj Trójcę Świętą i Maryję, realizuj na bieżąco Wolę Bożą, dam poznać ci prawdę, na każdym etapie w porę odsłonię potrzebne do realizacji zadania elementy. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

Tak bardzo pragnę, abyście się na Mnie oparli w każdej chwili swojego życia, nie bojąc się oto co niebawem nastąpi. Chcąc realizować to wszystko co jest Wolą Bożą, otrzymujecie wszelkie możliwe Dary i Łaski, a teraz potrzebna jest wasza chęć, reszta jest w Moich Świętych Dłoniach. Niech każdy z was otworzy się na Moje Święte działanie, zwłaszcza na Moją Miłość.

Niczego nie hamujcie własnym chceniem, bo ono się czasem mija z tym, co jest dla was dobre, a to może wam przynieść więcej szkody, aniżeli pożytku. Tylko Ja wiem wszystko i znam każdy ruch, każde posunięcie nim się wydarzy. Nie zawsze macie rację, bo wasz wzrok sięga zbyt płytko. Ja widzę całość, znam każdy ruch, każde możliwe posunięcie zanim się coś wydarzy.

Jako Bóg i jako Ojciec zawsze jestem godny zaufania, bo chcę dla was dobra, lepszego i większego niż wy jesteście w stanie sobie zapewnić. Ja pragnę, abyście realizowali Mój Plan, w którym chcę waszej pomocy, w ratowaniu wieczności każdego stworzonego człowieka. Jest to możliwe, ale wymaga poświęceń wielu z was, całkowitej rezygnacji z miłości własnej i realizacji tylko tego, co wam wskażę.

Kogo z was jest stać, aby zaufać Mi ślepo? Większość z was jest asekurantami, lubicie mieć własne zabezpieczenie, boicie się zaufać bez reszty, a to bardzo rani Moje Święte, Ojcowskie Serce. Wiem, że jako ludzie, jesteście słabi, pełni ułomności i wad, lecz gdy Mi zawierzycie i zaufacie do końca, bez jakichkolwiek ograniczeń, Ja wówczas ofiaruję wam o wiele więcej, chętniej, bogaciej.

Jest wielu z was, którzy ledwo wiążą koniec z końcem i nie mogą się doczekać poprawy swojej własnej sytuacji egzystencjalnej. Prosicie, prosicie, a nie otrzymujecie, zastanówcie się więc sami, co robicie nie tak? Co może być tego przyczyną? Ja zawsze chętnie ofiarowuję swoje Dary i Łaski Boże, lecz nie zawsze na waszych warunkach. Czasem nie pozwalam wam na zrealizowanie się czegoś, bo doskonale wiem, co z tego wyniknie. Nie dam wam czegoś, co spowoduje wasze wieczne potępienie, lub może spowodować nieodwracalną szkodę.

Czasem czekam na zmianę waszego serca, waszego nastawienia, na to, abyście otworzyli się o wiele bardziej na Boga i miłość do Niego, a mieli o wiele mniej dążeń czysto przyziemnych. Stanowczo za mało Mi ufacie, za bardzo chcecie, abym realizował wasze pomysły, wasze koncepcje. Nie dam wam czegoś, co wiem, że wam zaszkodzi. Niestety, większości z was to bardzo się nie podoba, traci wiarę, oburza się. Tu wielu z was przypomina małe, rozkapryszone dziecko, które się złości, tupie nóżkami, bo coś chce, a nie otrzymuje.

Czy dalibyście swojemu dziecku to co bardzo chce, a wiecie, że mu to bardzo zaszkodzi? Ja nie dam wam czegoś co wiem, że doprowadzi was do wiecznej zguby, do waszego wiecznego potępienia, Ja nie udzielę wam daru, który może wam przynieść wieczną zgubę, piekło.

Są tacy, którzy chcieliby, abym im wszystko mówił, dawał. Niestety, nie mogę wam tego uczynić dla waszego dobra. Czasem wam coś podpowiem, ale to nie jest sygnał, do uruchomienia lawiny pytań, lecz jest to rada, wskazówka, co dalej macie czynić, jak postępować. Dlatego mówię, że macie za wiele miłości własnej, za bardzo chcecie być kierowani, a to zniwelowałoby wasze zasługi. Czasem pragnę, abyście doszli do celu wolniej, może bardziej wyboistą drogą. Czasem taka jest dla was o wiele lepsza droga do osiągnięcia waszej świętości. Pomimo waszych upadków przez to co przeżyjecie, lepiej i szybciej choć z przygodami dotrzecie do celu, którym jest Niebo.

Nie każdy otrzyma pomoc materialną ze źródła z którego oczekuje pomocy, bo tylko Ja wiem doskonale, to co jest dla was dobre, co przyniesie więcej pożytku. Czasem chcę więcej waszego trudu i wysiłku, abyście sami w porę docenili to, co ode Mnie otrzymaliście. Jeżeli ktoś ma komuś coś ofiarować, to Ja daję takiej osobie impuls, a ta osoba podejmuje działanie. Bez Mojej wiedzy i zgody nigdy nie nastąpi jakiekolwiek dobre, pozytywne działanie.

Wydaje się wam, że to wy sobą kierujecie, że to wy coś wykonujecie. Prawda jest taka, że czynicie coś dobrego, bo Ja tak chcę, bo w tym co czynicie to Ja mam swój plan, a wy stajecie się jedynie tymi, którzy ten plan zgadzają się realizować. O wiele prościej i łatwiej mogę posługiwać się tymi, którzy oddali swoją wolną wolę w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Niestety, innym osobom muszę dać więcej impulsów, oświeceń, aby sami mogli podążać we właściwym kierunku.

Osoba realizująca dobrowolnie to co Ja jej zaplanowałem, zyskuje o wiele więcej Darów Bożych i Łask, niż ta osoba, która sprzeciwia się Woli Bożej na każdym kroku. Ta nie zyskuje Bożych Błogosławieństw, bo na skutek własnych oporów, podejmuje drogę demona, a to niesie dla duszy szereg Bożych Przekleństw. Nie warto, abyście się upierali przy swoim, bo wasze zdanie i realizacja tego co wy chcecie, może być tym, co chce i pragnie demon, a droga, którą upadły Anioł wam proponuje, wiedzie z pewnością do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Ja tego nie chcę, bo Ja pragnę mieć każdą osobę w Królestwie Niebieskim.

Kroczenie drogą, którą Ja wam wyznaczyłem, nie jest zbyt łatwe, nie jest zbyt przyjemne, ale jest to droga pewna, wiodąca was do właściwego celu. Ja pragnę waszego szczęścia i radości o wiele bardziej niż wy sami kiedykolwiek byście chcieli. Jedynie Trójca Święta jest źródłem Bożej Miłości, a jakiekolwiek czerpanie jest możliwe tylko z Niej.

Demon nigdy nie będzie wam w stanie dać, ofiarować Bożej Miłości, demony potrafią dawać jedynie niechęć, nienawiść, ale to jedynie od was zależy, którą drogą zechcecie kroczyć, którą wybierzecie. Ja chcę, abyście zawsze dobrze wybierali, tak, aby na wieki być w szczęściu wiecznym ze Mną.

Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was, a oddając się w Niewolę pozwalacie Mi na więcej, ale i po tym akcie wielu z was nie pozostawia Mi szans na dostanie się głębiej do waszych serc i dusz, Ufajcie Mi, Ja naprawdę nie gryzę, nie mam zamiaru was skrzywdzić, ani zbombardować cierpieniem, ponadto co konieczne. To wy sami przez swoje grzechy ściągacie na siebie dodatkowe cierpienia, a Ja tego nie chcę. Jednak to wasz jest wybór, a Ja czekam, aż podejmiecie ten właściwy.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

 

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

                      Bóg Ojciec.

 

Biała Podlaska, 7 lipca 2022r.  godz. 13:11   Przekaz nr 1199

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Tak bardzo niezmiernie was kocham o dziatki miłe, tak bardzo miłuję, pragnę od was waszej miłości, cierpliwości i zaangażowania, usilnej pracy nad sobą samym. Tak bardzo pragnę, abyście nieustannie podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

Chcę poprowadzić was drogą prawdy, drogą prawdziwej wolności, wolności od diabła, od grzechów i grzesznych obciążeń. Chcę waszej czystej, świętej miłości takiej bez chwastów demona, bez jego działania, bez ulegania jego wpływom. Niestety, większość ludzkości kroczy drogami zatracenia, drogą manipulacji prawdą, a cała ludzkość grzeszy bez opamiętania. Ludzkość nakręca się tym co wmawia jej demon, nie broni się przed hipnozą i znieczuleniem demonicznym.

Demony przekręcają całą prawdę, nazywając ją kłamstwem, a swoje kłamstwo przedstawiają w samych superlatywach. Działaniu upadłych Aniołów ulegają coraz bardziej ci, którzy powinni z nimi walczyć, a oni zaprzyjaźniają się z nimi i coraz bardziej pełnią ich wolę. Mało jest dobrych, uczciwych kapłanów, biskupów i kardynałów. Ci dobrzy są mocno zagłuszani przez pozostałych złych, ale Ja wołam do was wszystkich, wytrwajcie w dobrym, trwajcie wiernie przy Mnie, przy Trójcy Świętej.

Przez liczne lata i dziesięciolecia usilnie proszę was o wasze modlitwy i posty oraz o wasze inne umartwienia. Przez cały ten czas proszę świeckich, jak również duchownych wszystkich szczebli, im wyżej kto stoi w hierarchii, tym cenniejsza jest jego ofiara. Z całego świata, tylko w Polsce jest najwięcej ludzi ofiarnych, w innych krajach to pojedyncze osoby, albo niewielkie skupiska ludzi.

Niebawem wkroczy na arenę dziejów Duch Święty i oświetli całą ludzkość Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Oświetlenie to będzie trwać w zależności od kilku minut, nawet do kilku godzin. Świętość Boga porazi was, a demony towarzyszące wam zostaną od was wypchnięte, wrzucone do piekła, bez prawa powrotu do was. Wiem, że wielu z was podjęło walkę z szatanem, Ja widząc wasz trud, wasz wysiłek, wzmocnię was, udzielę wam odpowiednich Łask, dodam siły do walki ze swoimi słabościami i ułomnościami, lecz nade wszystko chcę waszej czystej, bo opartej na Bogu miłości.

Wraz z Jezusem i Duchem Świętym chcę was uświęcać, ożywiać, tchnąć na was, chcę zniwelować wasze wszystkie grzechy i słabości, a także ułomności. Wiem doskonale, jak bardzo słabi i nędzni jesteście, lecz chcę być waszą siłą i mocą, to na Bogu oprzyjcie się z całej siły, nie obawiając się niczego. Z chęcią będę w was działać, przemieniać, ożywiać. Działam zawsze nie sam, lecz działamy całą Trójcą Świętą na raz.

Wielu duma, myśli, co będzie dalej z Polską? Prawie cała rasa biała wywodzi się od Abrahama, tym bardziej wy Polacy. Jako Naród w Moich Oczach jesteście cenni, to wam przypadło nowe wybraństwo. Nie są to czcze Słowa, Ja zawsze mówię prawdę!!! Przez wieki zdawaliście swój egzamin, w większości jako Naród dokonywaliście dobrych, właściwych wyborów, według Woli i Myśli Bożej.

Szatan bardzo się na was uwziął, chce was jako Naród doprowadzić do całkowitej zagłady, albo do utraty waszego wybraństwa, przez liczne grzechy i złe wybory dokonywane jako Naród. Motorem i siłą napędową Polaków zawsze było wasze duchowieństwo. Przez lata i stulecia kapłani wszystkich szczebli trzymali się nieźle, dbali o swoje dusze, dbali o wiernych. Od stu pięćdziesięciu lat masoneria i inni pod wielkim wpływem działania demonów, pracują nad zdegenerowaniem całego stanu kapłańskiego.

Na przestrzeni lat i dziesięcioleci na kapłanów było posyłanych wielu różnych agentów Mosadu, komunistów i wielu, wielu innych wrogów Boga, będących pod wielkim wpływem demona. Oni zostając kapłanami, wspinali się na wysokie stanowiska w hierarchii, zaczęli bez przeszkód wcielać mistrzowski, masoński plan zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz. Na Wschodzie i Zachodzie degeneracja kapłaństwa jest głęboko posunięta, ten stan rzeczy dociera od pewnego czasu także do Polski.

Biskupi i kardynałowie z całego świata, a także i w Polsce, czynią to wszystko co przynosi ze sobą Wielkie Boże Przekleństwo, zamiast Wielkiego, Bożego Błogosławieństwa. Najwięcej zła przynoszą ze sobą świeccy szafarze i szafarki Komunii Świętej, bo to oni są głównym powodem, dla którego nie daję już za wiele powołań kapłańskich. Do czasu kiedy nie było ich w Polsce, było wiele, wiele powołań, a kapłanów było pod dostatkiem. Jeżeli nikt niczego nie uczyni, to w Polsce za dwadzieścia, trzydzieści lat zostanie 15% obecnego stanu kapłaństwa.

Chcę wam błogosławić, ale to wy sami Mi na to nie pozwalacie. Wiara w gronie kapłańskim wszystkich szczebli słabnie, sami kapłani stają się mało wierzący, a gorliwość spada prawie do zera. Tych niewierzących i leniwych śmieszy fakt, że niektórym się jeszcze chce. Pracę którą wykonują, w swojej większości traktują jako zawód, nie jako powołanie. Jeżeli zabraknie kapłanów, nie będzie Sakramentów Świętych. Ludzie bez kapłanów bardzo szybko spoganieją, tak, jak to jest już powszechnie poza Polską.

Od wielu lat i stuleci Trójca Święta i Maryja woła o waszą modlitwę, post, pokutę i umartwienia, by przez to zapalić na nowo wiarą i gorliwością stan kapłański, lecz coraz mniej ludzi chce to robić dalej. Zrozumcie, że bez waszego trudu, bez waszego wysiłku dość szybko utracicie nawet to wszystko co macie. Kto wam odpuści grzechy?

Na ten czas Trójca Święta zaplanowała coś w rodzaju duchowej pobudki, to Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Fakt Małego Sądu odsunie na chwilę wszystkie demony, a ludzie będą mogli podjąć własną, niezależną decyzję za kim chcą kroczyć. W międzyczasie, syn zatracenia Antychryst zacznie oficjalnie działać. Módlcie się, pośćcie, umartwiajcie się, oddając wszystko do Bożego Skarbca.

Ludzie w krajach Wschodu i Zachodu w wielkiej swojej liczbie spoganieli, odeszli od wiary, żyją bez Boga. Szatan sprytnie zajął po kryjomu Boże miejsce, to on króluje w sercach 95% ludzi na całej ziemi. Boże działanie staje się teraz koniecznością, bez tego demon weźmie do piekła ponad 97% ludzi na ziemi, a Ja na to nie chcę pozwolić. Dam Polsce szansę, lecz czy Ona zechce ją wykorzystać?

Jest wielu oddanych Mi kapłanów i biskupów, to za ich pomocą odnowię Mój Kościół, to oni będą jego bazą, podstawą. Uchronię Polskę przed bronią jądrową, lecz jeszcze trochę Polacy pocierpią, by po Małym Sądzie, stanąć na czele wszystkich narodów. Będzie to wasze być dla Nieba. Chcę, abyście to wy, Polacy, stanęli na czele ludzi wiary, ludzi Boga. To co niebawem nastąpi spowoduje, głęboki wstrząs wszystkich Polaków. Czas się kończy, kończy się również czas spokoju.

Ludzie diabła będą chcieli wprowadzić terror i chaos, to co było, nie powróci już nigdy. Nie bójcie się o swoją przyszłość, ani o środki do życia, gdy będzie trzeba, rozmnożę wam wszystko, lecz musicie mieć wszystkiego po trochu do rozmnożenia. Nieodwołalnie zabiorę do wieczności tych którzy są zasłużeni i wypracowani, zwłaszcza z grup modlitewnych. W tym czasie mogę posłużyć się wami, bo tylko wy wierni Mi jesteście, a pomimo swoich licznych wad i ułomności spełniacie Bożą Wolę na tyle, na ile jest was stać.

Chcę, aby każdy się modlił i pościł na tyle, na ile mu Duch Święty pozwoli się modlić i pościć, tyle ile zdołacie. Każdy człowiek będzie rozliczony z tego co mógł uczynić, a tego nie uczynił, dlaczego? Ociężałość? Lenistwo? Demony naciskają na was tak jak zdołają, wy macie się bronić tak, jak potraficie przed ich napaścią. Zechciejcie pamiętać o jednym, abyście zbyt łatwo nie ulegali zwodzicielowi, nie szli za nim, sprzeciwiajcie się diabłu, tak jak umiecie, tak jak potraficie. Trójca Święta i Maryja wam w tej walce dopomogą, ale najpierw muszą ujrzeć wasz wysiłek, wasz trud.

Zwracajcie się o pomoc i obronę Maryi, a pomoże wam z pewnością. Niech każdy kto może i zdoła pracuje dla Mnie, dla zbawienia swojego i innych. Pomogę wam w waszych potrzebach, tylko o wszystko Mnie proście. Ten kto jest Bożym Niewolnikiem Miłości przez Niepokalaną, lub Niewolnikiem Niepokalanej, nie musi się o nic martwić, bo każdy Boży Niewolnik i Niewolnik Maryi jest własnością Trójcy Świętej, więc to Ona wykorzysta wasz cały potencjał, wasze wszystkie możliwości.

Boży Niewolnik nie musi się zamartwiać o swoje zbawienie, lecz powinien nieustannie dbać o swoją osobistą świętość życia. Szatan potrafi doskonale wykorzystywać waszą nieuwagę, wasze rozproszenie, aby was zaatakować. Demony podchodzą powoli, pomału, po cichu, później w miarę upływu czasu i waszej nieuwagi, przystępują zdecydowanie do ofensywy, walcząc o waszą duszę.

Ja chcę, abyście codziennie robili rachunek sumienia, to wam ułatwi funkcjonowanie na co dzień. Wiele razy to wam mówiłem, lecz dobrym jest czyniony częściowy rachunek sumienia co 6-8 godzin, to ułatwi wam funkcjonowanie, nie pozwoli się rozwijać pokusom diabła.

Żywy Płomieniu, słuchaj tego co do ciebie mówię, nie daj się wciągnąć w grę pozorów diabła. Powstrzymaj swoje niekontrolowane odruchy, to jeszcze wykorzystuje demon do swoich celów. Nie martw się o finanse, ani o swoich bliskich, to wszystko jest pod ścisłą kontrolą Trójcy Świętej i Maryi. Nie myśl o tym co cię wciąga w grzech, unikaj kontaktów z tymi osobami, od których przełażą na ciebie ich demony.

Módl się tyle ile możesz i zdołasz, staraj się umartwiać, pilnuj swoich odruchów i języka, by nie błądził po zakazanych dla ciebie rejonach, sferach. Już niedługo odblokuję cię duchowo, będziesz mógł działać w szerszym zakresie. Nie poddawaj się demonicznej melancholii, jest to sprytna zasadzka złego ducha. Ufaj Mi, poddawaj się wszystkiemu  co ci wskazuję, resztę pozostaw dla Mnie.

              Niczym się nie zniechęcaj, lecz trwaj wiernie przy Mnie. Przygotowałem ci wiele Łask i wiele niespodzianek, dlatego chcę, abyś ślepo realizował to, czego chcę i pragnę. Nie myśl za wiele o sobie, ani o problemach, które masz. Twoje oddanie się w Bożą Niewolę dało Mi niczym nieograniczoną możliwość posługiwania się tobą, do realizacji wyznaczonych przeze Mnie celów.

              Nie myśl o niczym, zwłaszcza o problemach. Teraz pisz to co stanowi Wolę Bożą, przekaż Ją ludziom, resztę pozostaw Mojemu, Świętemu działaniu. Nie martw się za bardzo o jutro, bo ono nie jest w twoim, ale w Moim Świętym Ręku. Od pierwszej chwili twojego oddania jesteś w Moim Ręku, więc nie kłopocz się za nadto, bo dobrze dbam o ciebie. Dam ci wszystko to, co będzie potrzebne do życia i realizacji Woli Bożej.

              Staraj się okiełznać swoją naturę, Trójca Święta i Niepokalana we wszystkim ci pomożemy. Ufaj Mi zawsze pod każdym względem, resztę pozostaw Mojemu w tobie i poprzez ciebie działaniu. W swoim czasie wiele ujrzysz, to zmieni dotychczasowe twoje funkcjonowanie jako Mojego Proroka. Twoje całkowite zawierzenie sprawia, że dzięki Bożej pomocy popełniasz o wiele mniej błędów i wykroczeń, a Trójca Święta może się tobą w miarę swobodnie posługiwać.

              Na razie nie daję ci za wiele możliwości, bo na nie jeszcze nie nadszedł czas. Staraj się czynić tylko to, co Ja chcę, a wszystko będzie dobrze. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja zawsze ci pomogę. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to, co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka. W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, więcej niż dla innych stworzeń.

              Chcę się wami posłużyć, aby uratować tych ludzi, których jest jeszcze możliwość uratować. Niedługo nastąpi Oświetlenie Sumień Światłem Bożej Sprawiedliwości, Ono wiele zmieni. W Polsce nagromadziło się wiele demonów, chcą uniemożliwić realizację Bożych planów wobec ludzi z tego Narodu. Siły demona sprawiają, że to na was jest teraz największy atak i wielka nagonka, z powodu resztki waszej wierności Bogu.

              Chcą wiele zła uczynić Polsce inne narody, będące pod wielkim wpływem ojca wszelkiego kłamstwa. Stosują wiele ukrytych sposobów, aby do końca zniewolić umysły Polaków i Polską gospodarkę. Ci co faktycznie żądzą Polską, nie pozwalają obecnie rządzącym i wszystkim pozostałym dążącym do rządzenia na realizację swoich planów i ambicji służącym Polakom, pilnują, aby nie można było wami dobrze kierować, ani dać dobre, uczciwe rozporządzenia. W niedługim czasie Polski rząd wyda szereg złych, bardzo szkodliwych decyzji dla Polskiego Narodu. 

              Wiele się zmieni w Polsce po Oświetleniu Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Dopiero wówczas nastąpią zmiany, które diametralnie zmienią położenie Polski i Polaków. Nawróci się większość kapłanów i biskupów, w końcu rozpoczną właściwą pracę dla Boga. W ciągu krótkiego czasu wszystko się zmieni na lepsze. Jeżeli wytrwacie, to wy po wszystkich przejściach będziecie przewodzić całemu światu, a na Tronie Piotrowym zasiądzie Polak. On przywróci ład w całym Kościele Świętym.

              Zanim to jednak nastąpi, do głosu oficjalnie dojdzie syn zatracenia, Antychryst. Uczyni on wiele zmian ze swoimi ludźmi z masonerii i iluminatów oraz innymi Lucyferianami i tymi, którzy przyjmą znamię Bestii. Rozpocznie się wielkie prześladowanie ludzi Boga, ludzi Kościoła. Nie lękajcie się jednak, bo to musi się stać, aby się wypełniły Pisma.

              Po niedługim czasie nastąpi ostatni bój pomiędzy siłami Boga, a siłami szatana. Na czele sił Nieba stanie pokorna Służebnica Boża, Maryja wraz ze wszystkimi Chórami Anielskimi Nieba. Demon tę walkę przegra z kretesem. Nie bójcie się diabła, walczcie z nim przyzywając na pomoc Maryję, bo to upokarza demona w szczególny sposób.

              Demony nie chcą przyjąć Bożej Prawdy, same przed sobą trwają w ułudzie i kłamstwie, ono ich bardzo zaślepia, tworząc iluzję pozorów. Złe duchy walczą do końca, bo choć Boże Światło ukazuje im prawdę, to oni wmawiają sobie i sługom swoim z masonerii i iluminatów oraz innym Lucyferianom, że już zwyciężyli, a ci świętują przed czasem swoje zwycięstwo.

              Nie do nich jednak będzie należało zwycięstwo, Trójca Święta powierzyła je w Dłonie Maryi, aby demony zostały jeszcze bardziej upokorzone. Jest dla nich nie do pomyślenia, że pokona je człowiek i to Słaba Kobieta. Teraz dobrze się zastanówcie, przy kim chcecie być, czy przy demonie i jego kłamstwie i ułudzie, czy przy Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, który zawsze wygrywa? To do was teraz należy decyzja, co zdecydujecie? Co wybierzecie?

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???         

              Bóg Ojciec.

 

Wrocław, 14 lipca 2022r.  godz. 12:28                                                Przekaz nr 1200

W dniu 31 rocznicy objawień.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

Pozdrawiam cię Żywy Płomieniu w kolejną rocznicę pierwszego objawienia, które ci dałem przed 31 laty. Te pierwsze Słowa miały cię przygotować do tego, abyś bez przeszkód pełnił Wolę Bożą. Nie mogłem ci przekazywać od razu tego wszystkiego, co podaje ci obecnie Trójca Święta i Maryja Moja Święta, Kochana Mama, to wszystko na tamten czas było nie w porę, a ty byłeś nie przygotowany duchowo do odbioru wielu, ważnych Słów.

Przez te wszystkie lata wymusiłem na tobie w taki czy inny sposób ścisłą uległość na tyle, że jako Boży Niewolnik i Niewolnik Maryi musiałeś być odpowiednio ukształtowany przez Trójcę Świętą i przez Nią. Znam twoje wszelkie pragnienia, ale to nie jest niezbędne do dalszego twojego funkcjonowania, na  razie tego nie dostaniesz, dostaniesz to w swoim, ale odpowiednim czasie. Prowadząc ciebie, prowadzę przez ciebie innych, którzy chcą poddać się Mojemu, Świętemu działaniu.

Przez te liczne lata Trójca Święta i Maryja daliśmy przez ciebie tysiące wskazówek dla całej ludzkości. Są liczni ludzie, którzy te Słowa biorą na serio i wcielają Je w życie, lecz są też tacy, co Słowa te bagatelizują. Było wiele osób, które dzięki tym Słowom doszło już po swoją wieczną nagrodę w Niebie. Trójca Święta i Maryja chcemy, aby was wszystkich można było doprowadzić do podwoi Nieba.

Wiem, że wielu z was ma dosyć tego doczesnego życia, jego ciężaru i konsekwencji, wiem, że i ty Żywy Płomieniu chciałbyś być już w Niebie. Na razie musicie żyć tu i teraz, odczuwając cały ciężar swojego życia. Wiem że chcielibyście być doskonali, jak najmocniej podobni do Boga, niestety, to wam nie wychodzi, a przeciwnik zbawienia, szatan, uwija się jak w ukropie, aby wam przeszkodzić, daje wam inną, gorszą alternatywę, taką, która prowadzi was wprost do czeluści piekła.

Wiem, że każdy człowiek instynktownie lubi życie lekkie, łatwe i przyjemne, jako takie nie jest wam dane, możliwe do osiągnięcia, bo i tak zawsze czegoś by wam brakowało. Tak żyją tylko ci, którzy oddali swoją dusze diabłu, którzy po swojej śmierci pójdą dokładnie tam gdzie on przebywa, do piekła. Każdy człowiek nie żyje tak, jak Ja mu przeznaczyłem, bo jest ten, kto wam przeszkadza, kto przeszkadza w kroczeniu drogami zbawienia, on nieustannie podpowiada wam swoje rozwiązania, dając wam swoją własną alternatywę.

Cały czas pracują nad wami legiony upadłych Aniołów, one zmieniają się co rusz przy kuszeniu, by atakować was nieustannie, coraz bardziej nowymi siłami. Wy nie widzicie, ani nie słyszycie tych duchów, ale każdy z was odbiera ich głos sercem duszy, który także przechodzi tą samą drogą co głos Boży.

Każdy dobry pomysł, każda dobra myśl to nieustanna praca Ducha Świętego, który działa na was przy pomocy waszego Anioła Stróża. Trójca Święta zawsze działa na was przez waszych Aniołów, to Oni wam wszystko podają, pomagają, to Oni wam służą dniem i nocą, a prawie nikt Im za to nie dziękuje, za ich tak wielką pracę.

Nauczcie się miłości, wdzięczności, dziękowania Bogu i Aniołom za wszystko, za to, że wam służą, wypełniają wam prawie wszystko to co chcecie, bo każde dobro, każda dobra myśl to działanie Trójcy Świętej przez Aniołów. Każda myśl jest przez kogoś inspirowana, ta dobra inspirowana jest przez Aniołów, ta zła przez demona.

Złe duchy mówią do was, jednocześnie używają hipnozy i znieczulenia demonicznego. Finalnie słuchacie ich mowy, a znieczulenie i hipnoza używana przez demony sprawia, że nie odczuwacie chwili, momentu w którym zaczyna działać szatan. Zawsze możecie obserwować owoce ku którym ta ich podpowiedź prowadzi. Szatan potrafi być subtelny, delikatny, a jeżeli nie czuwacie, to z pewnością wpadniecie w matnię jego sprytnie zastawionych pułapek.

Każdy kto się nie modli lub modli o wiele za mało, nie pości, albo czyni to bardzo rzadko, nie umartwia się, staje się bardzo łatwym łupem demonów. Taki człowiek nie obserwuje ruchów demona, dlatego tak łatwo wpada w tak sprytnie zastawiane pułapki. Podpowiedź demona zawsze nakazuje łamanie Bożego Prawa Dekalogu w którymkolwiek punkcie. Diabeł działa powoli, sukcesywnie, nie od razu daje ciężkie pokusy.

Demony są dobrymi obserwatorami, obserwują was przez cały czas, one dzielą się między sobą zebranymi na wasz temat informacjami. Chcąc coś uczynić, pragnąc, aby demony wam nie przeszkadzały, poproście Trójcę Świętą o ich ogłuszenie i oślepienie tak, aby nie słyszały co robicie, o oślepienie ich tak, aby nie widziały co robicie. Bóg tego wysłucha i udzieli wam tej Łaski na krótki czas, a wy spokojnie wykonacie w tym czasie zaplanowaną czynność.

Nie działa to cały czas, jedynie na dość krótko, na tyle, aby można było wykonać czynność. To wasi Aniołowie na rozkaz Boży odpychają demony, aby wam nie przeszkadzały. Przeciwności ze strony demonów są dla was potrzebne, zwłaszcza po to, abyście mieli czym zasługiwać, potrzebne dla waszego zbawienia. Te przeciwności was hartują, przez to stajecie się o wiele bardziej silni i mocni.

Moc w słabości się doskonali, nie każde zło potępia, nie podobna, abyście żyjąc codziennością, ani razu nie upadli. Zechciejcie się pilnować, aby ciężko nigdy nie upadać, nie grzeszyć, a jeżeli to możliwe, nie upadajcie nawet w lekkie grzechy. Doceńcie pracę Aniołów, módlcie się do nich tak często jak możecie, choćby Litanią do Aniołów i Szturmówką, Oni będą wam za to bardzo wdzięczni.

Dajcie się prowadzić za rękę, w niczym nie bądźcie nachalni, nieustępliwi. Darujcie łatwo czyjś błąd, czyjś występek, zwłaszcza jak za niego żałuje i przeprasza was. Zważcie na to, że i wy często upadacie, czynicie różne głupoty, a gdy o to poprosicie, Ja wam przebaczam. Zastanów się biedny człowiecze, co to by było, gdybym to Ja wam nie chciał przebaczyć, odpuścić, kto by się wówczas zbawił?

Wiem, że ktoś czasem wam nadepnie na „odcisk”, który bardzo was boli, wiem, że czasem unosicie się gniewem, czasem jesteście mocno zbulwersowani. Nigdy nie podejmujcie ważnych decyzji na gorąco, w nerwach, zawsze poczekajcie, aż ochłoniecie, dopiero wtedy podejmujcie wiążącą decyzję. Nigdy nie bądźcie pamiętliwi, łatwo wybaczajcie. Nawet jeżeli to nie wy zawiniliście, to wy pierwsi wyciągajcie rękę do zgody, jeżeli druga strona waszą rękę do zgody odrzuci, to ona będzie winna, a nie wy.

Jeżeli to wy sami uczynicie jakąś głupotę, umiejcie się do swojego błędu przyznać, przeproście, proście o wybaczenie, nigdy nie bądźcie hardzi. Zawsze proście Trójcę Świętą o pomoc, o natchnienia, o pomoc w rozwiązywaniu waszych kłopotów, problemów, proście o pomoc swojego i innych Aniołów Stróżów, a tę pomoc z pewnością otrzymacie, zwłaszcza, jak będzie potrzebna, zasadna.

Ćwiczcie się w cierpliwości, to zawsze jest wam bardzo potrzebne, niezbędne. Nie zawsze to wasza racja musi być na wierzchu, nauczcie się ustępować, ale nie w złu i grzechu. Uleganie szatanowi, jego pokusom, jego mamieniu nie jest mądrością z waszej strony, ale głupotą. Szatan dość często przedstawia się jako zwycięzca, jako ten, który pokonał Boga, ten który jest zwycięzcą na całej linii i tym, który zagarnia wiele dusz do piekła.

Szatan to kłamca, to oszust, malwersant, to on jest wielkim przegranym, nie jest w stanie czegokolwiek uczynić przeciwko Bogu, a to co mówi nie jest prawdą, to jego łgarstwo. Prawdą w wielkiej mierze jest, że zagarnia wiele dusz do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. To wy sami decydujecie kogo wybieracie, gdzie pójdziecie.

Im bardziej upadły Anioł na was naciska, tym większy stawiajcie mu opór. Nawet jeżeli przydarzy się wam upadek, natychmiast się z niego otrząśnijcie, powstańcie, oczyśćcie się w Sakramencie Pokuty i dalej kroczcie z czystym sercem. Gdy będzie wam ciężko, gdy nie będziecie dawać rady, poproście Boga i Maryję o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu.

Zechciejcie czynić rachunek sumienia co kilka godzin, a natychmiast wyłapiecie wszystkie swoje błędy i potknięcia. Próbujcie za wszelką cenę zastopować wszelkie niechciane myśli, wypychajcie je siłą ze swojej głowy. Nauczcie się cierpliwości, wyrozumiałości i uczynności, pomagajcie każdemu tak jak umiecie, a tam gdzie nie dacie rady, zechciejcie pomóc waszą modlitwą, umartwieniami. Z całej siły oprzyjcie się na Bogu, strzeżcie się złego, unikajcie tego co mówi demon.

Mowę diabła poznacie po tym, że zachęca was do łamania Bożych Przykazań, do czynienia zła w jakiejkolwiek postaci. Wszystkie niepowodzenia to rodzaj Bożego Przekleństwa. Bez jakiejkolwiek obawy oddajcie wam złorzeczącym, przeklinającym was w Ręce Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Proście o sprawiedliwość i zmiłowanie dla prześladowcy, by mogli się nawrócić i opamiętać.

Żywy Płomieniu, kocham cię, chcę abyś nie narzekał, lecz trzymał się Boga na ślepo. Słuchaj każdego natchnienia, niech twoje myśli nie są zbyt przyziemne. Słuchaj uważnie tego co mówię, zwłaszcza Moich ostrzeżeń. Pozwól, że cię wraz z Moją Świętą, Kochaną Mamą przeprowadzimy przez „pola minowe” szatana, zawsze patrz konsekwencji, a unikniesz nieodwracalnych szkód na duszy i ciele.

Nie bój się nieznanego, nie obawiaj się o swoje środki do życia, to Trójca Święta trzyma nad tobą pełną kontrolę, ty jedynie wypełniaj Wolę Bożą na bieżąco, to wystarczy. Unikaj pułapek szatana, unikaj wszelkich znanych i nieznanych niebezpieczeństw. Pomogę ci we wszystkim, na każdym etapie twojego życia, ty jedynie pełnij na bieżąco to, co stanowi Wolę Bożą, to wystarczy.

              Zawsze unikaj wszystkiego co pobudza cię do złego, nie pozwalaj rozwijać się w tobie żadnej pokusie. Ja zawsze ci pomogę, ale najpierw muszę ujrzeć twój trud i wysiłek. Postaraj się w niczym nie upadać, jednak gdy przydarzy ci się jakikolwiek upadek, natychmiast się podnoś i oczyszczaj w Sakramencie Pokuty.

              Pamiętaj, że każdy upadek otwiera w tobie dodatkowy dostęp demonom do twojej duszy, a przez to walka z nimi staje się cięższa, mozolniejsza. Każda dobrze odbyta Spowiedź Święta dokładnie zamyka łatwy dostęp złemu duchowi, utrudniając jemu do ciebie dostęp. Dbaj zawsze oto, aby twoja dusza była nieustannie czysta, kryształowa, święta. Buduj swoją indywidualną świętość tak, jak ci Duch Święty pozwoli.

              Duch Boży zawsze rozwija człowieka, nigdy nie hamuje jego wzrostu. Trójca Święta zawsze jest kreatywna, dba o ciebie, nawet wtedy, kiedy jest ci to trudno dostrzec i uwierzyć. Wykonuj wszelkie swoje zadania, na nikogo się nie oglądaj. Proś Trójcę Świętą o pomoc i o ochronę w każdej sytuacji, a pomoc tę odpowiednio otrzymasz. Nigdy nie zapominaj o wdzięczności, bo jest to miłe Bogu, pomnaża Łaski Boże dla ciebie. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Kocham was i pragnę waszej miłości, cierpliwości, wdzięczności i wyrozumiałości, a także waszej szczodrobliwości szczególnie względem Boga. Im więcej od siebie dajecie dla Trójcy Świętej, tym więcej i tym hojniej Trójca Święta będzie was obdarowywać, bo nigdy w niczym nie da się prześcignąć. Dajcie Mnie szansę, zechciejcie Mi zaufać choć w minimalnym stopniu.

              Świat jest w opłakanym stanie, a większość świeckich ludzi, kapłanów i hierarchii, dobrowolnie poddała się zniewalającemu działaniu upadłego Anioła. Ludzie w swojej większości przestali się modlić, pościć, umartwiać się i pokutować. Coraz chętniej grzeszą, coraz ciężej upadają.

              W swojej Świętej Łaskawości Trójca Święta pozwoliła jeszcze rok działać Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie, bo wie, że Jej działanie dodatkowo wyrwie księciu ciemności liczne dusze. Nie martwcie się kiedy, w jakim czasie będzie Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, termin tego wydarzenia, także uległ oddaleniu, bo Trójca Święta najpierw pozwala działać Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie.

              Tak bardzo pragnę, abyście byli nieustannie przygotowani, gotowi, a fakt kiedy nastąpią zapowiadane wydarzenia, pozostawcie w Bożych Rękach. Nim w pełni będzie działać Boża Sprawiedliwość, najpierw Trójca Święta daje szansę Mojej Świętej Mamie, bo chcemy wykorzystać każdą, nawet najmniejszą szansę i okazję, każdą najmniejszą sposobność do ratowania człowieka. Ja tak bardzo pragnę, abyście zechcieli skorzystać z każdej Bożej propozycji, czy zechcecie?

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje Dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju!!!

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                          Jezus.

 

 

 

Żychlin k. Konina, 20 lipca 2022r.  godz. 17:09                                   Przekaz nr 1201

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.      

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jaka zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was, tak, jak Mi na to pozwalacie. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty.

Dbajcie o czystość waszych dusz tak, aby były dla Mnie kryształowe. Chcę działać w was, ale i poprzez was do woli, chcę was ożywiać, działać, przemieniać was, aby jednak tak było, niezbędną jest wasza zgoda, zwłaszcza waszej wolnej woli.

Choć jestem Osobą Bożą, ale wszystko jednak od was zależy, od waszej decyzji i zaangażowania. Nie każdy człowiek chce iść za Moim Głosem, za Moim działaniem, a są tacy, którzy mają w wielkiej pogardzie to wszystko co im proponuję. Żadna Osoba Boża nie chce zła dla nikogo, tym bardziej dla człowieka, którego tak bardzo kocha, tak wielką, prawdziwą Świętą, Bożą Miłością.

Człowiek miewa humory, fantazje, chimery, dość często aspiruje do tego co podpowiada Mu upadły Anioł. Każdy demon to upadły Anioł, którzy zgrzeszył swoim buntem i grzechem przeciw Mojej Świętej Osobie. Każdy z nich odcięty jest od Trójcy Świętej, od każdej, nawet najmniejszej Łaski Bożej. Trójca Święta jest zmuszona do udzielania upadłym, potępionym Aniołom Łaski Istnienia, gdyż każdy Anioł w tym ten upadły, a także każdy człowiek w tym ten, który się potępił, stworzony jest z Bożej Materii, która jest wieczna, bo wieczny jest Bóg, jest samopodtrzymująca się tak, jak Ten z Którego została wzięta.

Czym jest Boża Materia, nie da się Jej określić słowami, które znacie. Boża Materia potrafi mieć właściwości fizyczne, czyli takie, które można dotknąć, pomacać, pogłaskać, jest też ulotna tak jak powietrze czy woda, albo energia elektromagnetyczna, a także duchy i dusze. Nie dociekajcie tego teraz, bo na wszelkie poznanie będziecie mieli całą szczęśliwą wieczność.

Istnieje jeszcze bardzo wiele pierwiastków i praw, których człowiek nie zna, a które pozna w swoim, ale właściwym czasie. To Trójca Święta stworzyła wszystko i wszystkich, używając do stworzenia Samej Siebie, Bożej Materii. Paradoks polega na tym, że im więcej Trójca Święta stwarza, tym więcej ma, a Jej Samej nigdy nie ubywa. Pomyśl człowiecze, jak wielki i rozległy jest cały wszechświat, a jest małą kroplą w oceanie możliwości, które posiada Trójca Święta.

O wiele ciekawszy i bardziej zajmującym jest świat ducha, aniżeli świat materii. Trójca Święta będąc Bogiem potrafi zmieścić cały wszechświat i wszelkie duchy i dusze w ułamku milimetra, potrafi też wszystko tak powiększyć, że całego kosmosu byłoby za mało. Trójca Święta potrafi się dowolnie materializować, potrafi przenikać wszystko i wszystkich, a czyni to tylko wtedy, jak staje się to niezbędne, konieczne.

Podobne właściwości, ale na o wiele mniejszą skalę mają Aniołowie w tym ci upadli, jednak demony mogą o wiele mniej zdziałać, bo silnie je ogranicza brak aktywnej łączności z Trójcą Świętą. Na każde swoje działanie każdy demon otrzymuje od Boga specjalne pozwolenie, bez tego upadli Aniołowie niczego nie zdołaliby uczynić.

Dlaczego Trójca Święta pozwala tym marnym duchom, tak bardzo się panoszyć i psuć wszystko dookoła? Liczne przeszkody i działania diabła zmuszają człowieka do myślenia, a każdy człowiek otrzymuje ode Mnie liczne podpowiedzi, zwłaszcza przez Maryję i Aniołów, zwłaszcza to, jak się przed nim bronić. To co jest genialną myślą, nie jest dzięki waszemu sprytowi, albo inteligencji, to wszystko jest dzięki Mojej pracy, Mojemu działaniu.

Kto z was dziękuje Bogu za to co posiada, za to co otrzymał? Który wynalazca dziękuje Bogu za to, że mógł coś odkryć, wynaleźć? Zapewniam was, że czyni to bardzo niewielu, bo jeden na miliard. To co macie, czym się cieszycie całkowicie zawdzięczacie Bogu. Przykładem jest wasze zdrowie, ono całkowicie jest zależne od Boga, kto z was za nie Bogu dziękuje? Fakt, że coś umiesz wykonać, wytworzyć od podstaw, to nie twoja zasługa, to Moje dary za które prawie nikt Mi nie dziękuje.

Biznes i wszelkie bogactwo daję wam nie tylko po to, abyście to mieli na wyłączność dla siebie, ale po to, abyście dzielili się z tymi, którzy nie mają nic, albo sobie nie radzą. Nie oznacza to, że macie wszystko rozdać, niczego sobie nie zostawiając, tu ofiarowuję każdemu niezbędną roztropność, ale wiedzcie, że każdy będzie dokładnie rozliczony z tego co otrzymał od Boga. Są też tacy, którzy mają mnogość darów duchowych, ci powinni umiejętnie dzielić się z tymi, którzy nie mają prawie niczego.

Trójca Święta powołała wielu mężczyzn na kapłanów i biskupów, nie dla ich statusu, dla ich chwały, lecz tylko po to, aby się swoim kapłaństwem dzielili, nim służyli tym, co kapłanami nie są. Ci jednak skuszeni wielkim działaniem szatana, którzy skupili się na gromadzeniu dóbr materialnych, wbijają się w pychę, mają prawie wszystkich w pogardzie i poniżeniu, a zamiast słuchać Mnie i tego co do nich mówię, ignorują Mnie, idą za ojcem kłamstwa, a tak się dzieje nie tylko w środowisku kapłańskim i zakonnym, lecz w każdym środowisku na każdym poziomie.

Jak to zmienić? Jak temu zaradzić? Wiem, że demon wam bardzo przeszkadza, wiem, że jesteście bardzo słabi i ułomni, że po grzechu pierworodnym macie większą skłonność do upadków. Każdy człowiek ma Mnie i Moje Święte działanie w darze, każdemu pomogę, zwłaszcza jak Mnie o tę pomoc poprosi. Trójca Święta mogłaby zakończyć wszystko jedną myślą, jednym gestem, ale daje każdemu bez wyjątku człowiekowi możliwość zasługiwania, pomnażania Bożej Chwały, tym samym rośnie w was możliwość zasługiwania, a tym samym możliwość zyskania o wiele, wiele wyższego stopnia chwały i szczęścia, aniżeli mielibyście bez tego.

Trójca Święta chce wam dać o wiele, wiele więcej, ale daje tyle, ile ktoś zdoła wziąć, udźwignąć. Proszę was usilnie, otwórzcie na oścież swoje serca i dusze, także i wy nauczcie się hojności, bo im więcej rozdacie z tego co wam daję, ofiarowuję, tym więcej otrzymacie w darze. Nigdy w niczym nikomu nie skąpcie, zawsze dawajcie od serca do serca.

Nie każdy otrzymuje tak samo, a żaden Boży Dar, Boża Łaska nie może być powodem jakiejkolwiek pychy, buty lub wyniosłości. Tak bardzo zawładnął demon niektórymi wizjonerami, prorokami, że ci zamiast pełnić Bożą Wolę, pełnią swoją wolę lub wolę szatana, albo swoje własne wyobrażenie pełnienia Woli Bożej.

Każdą zmianę zawsze zacznijcie od siebie, to Ja prowadzę każdego indywidualnie. Nikomu siłą nie narzucajcie swoich rozwiązań, bo nie każda Łaska Boża, która dana jest jednemu, będzie pasowała innej osobie. Można kopiować rozwiązania problemu, modlitwy, posty, umartwienia, zachowania i inne, ale to Bóg daje wszelkie Łaski. Niech każdy z was Mnie słucha, niech wykonuje wszystko to, co Ja chcę, pragnę, a nie podąża drogą, która mu się wydaje, że jest Moja.

Drogą samowoli i własnego widzimisię kieruje upadły Anioł, jedynie jemu zależy, aby nie była pełniona Boża Wola, a raczej własna, albo demona. Tylko Trójca Święta wie doskonale, co dla was jest dobre, a co jeszcze lepsze. Najlepszą dla was drogą, jest droga Bożego Niewolnictwa, była o tym mowa niejednokrotnie w przekazach, więc nie będę się za nadto powtarzał.

Kto chce jak najlepiej pełnić Bożą Wolę, niech to pełni przez Maryję, Moją Świętą Oblubienicę. To Ona was poprowadzi, to Ona doskonale wam pomoże w dojściu do Nieba, a zwłaszcza do świętości. Nie ma nikogo z ludzi i Aniołów bardziej świętego i zasłużonego od Niej. Odrzućcie wszelkie złe, kosmate myśli, nie czyńcie tego, co innemu niemiłe, zwłaszcza w mowie i w czynie. Szanujcie innych, chętnie wykonujcie dobre uczynki, niestety, to dzisiaj jest rzadkością.

Z każdego zła próbujcie wyprowadzić dobro, coraz mniej ludzi świeckich i duchownych chce Mnie słuchać, nie dba o świętość, a posługa kapłańska stała się dla zbyt wielu zawodem. Kapłani i biskupi coraz śmielej wkraczają w zakazane rejony, mnożą niemoralne dyspensy, niektóre z nich łamią prawo piątku (wesela), a niektóre zwalniają z przykazania, a to jest naganne, bardzo złe.

Żywy Płomieniu kochaj Mnie, słuchaj uważnie tego co do ciebie mówię, ochotnie pełnij każdą, nawet najmniejszą Wolę Bożą. Trzymaj się prawdy i faktu, nie przekazuj nikomu tego co niesprawdzone, albo fałszywe, wszelka nieprawda niech na tobie się zatrzyma jak na skale. Staraj się myśleć logicznie, z niczym za mocno się nie śpiesz, wszystko planuj ze sporym wyprzedzeniem.

Słuchaj uważnie Słów Trójcy Świętej, ochotnie pełnij to co jest Wolą Bożą, uważaj na podstęp szatana, bo on jest sprytny, Zdaj się na Mnie, Ja wszystko zaplanuję, zaaranżuję, ty idź wszędzie tam, gdzie ci poleca Trójca Święta, Maryja i twój Anioł Stróż, Święty Gabriel Archanioł, to wystarczy.

              Synu, ufaj Mi do końca, poddawaj się ochotnie kierowaniu Trójcy Świętej i Maryi, słuchaj każdego Mojego natchnienia, nie trać żadnego. Pomogę ci w każdym staraniu o realizację Woli Bożej, a każdy kto był oportunistą i hamulcowym w Jej realizacji, odpowie za to przed Świętą, Bożą Sprawiedliwością. Bądź spokojny i w stałym tempie realizuj każdy Boży plan. Pomogę ci, Maryja ci nieustannie dopomaga, lecz i ty musisz cierpieć niezależnie od wszystkiego. Bądź czysty i święty, to jest bardzo ważne, niezbędne, aby Wola Boża mogła być nieustannie realizowana.

              Nie myśl za wiele o swojej przyszłości, zwłaszcza o tym co będzie jutro i dalej, ty już teraz dokładnie i dobrze realizuj to wszystko co ci jest mówione, to co jest ci przekazywane. W swoim czasie odpowiednio zadziałam na ciebie, pomogę ci w tym, w czym będzie potrzebna pomoc.

              Ja nie pożałuję ci Moich Świętych Darów i Łask, ty czyń wszystko co możesz i zdołasz, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu przez Serce Maryi. Powierzaj Trójcy Świętej każdy swój kłopot, każdą najmniejszą troskę, a Ja pomogę uporządkować twoje serce, twoje wnętrze. Stawiaj silniejszy opór pokusom, nie poddawaj się im zbyt łatwo, Ja zawsze ci we wszystkim pomogę, tylko zechciej Mnie o wszystko prosić.

              Staraj się nie grzeszyć, nie upadać, nie ranić Świętych Bożych Serc. Sam zauważyłeś, gdy zbliża się realne jakiekolwiek niebezpieczeństwo, z ufnością zwróć się do Trójcy Świętej i Maryi, a My każde niebezpieczeństwo zażegnamy, wdrożymy najkorzystniejsze plany i zmiany w życie. Możesz prosić o coś dla siebie i dla innych, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymasz.

              Pamiętaj drogi synu, jak bardzo mocno cię kocham, jak bardzo mocno miłuję, jestem gotowy dla ciebie uczynić wiele, dlatego bądź roztropny i staraj się to doskonale wykorzystać. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie z wnętrza Mojego Świętego Serca błogosławił. †

              Kochane słodkie dzieci światłości Miłe Mojemu, Świętemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele Miłości, więcej niż dla innych stworzeń. Tak bardzo pragnę, abyście odwzajemniali Moją Miłość do was.

              Niestety, bardzo ogranicza Moje w was działanie, wasza wolna wola. Już niejednokrotnie mówiliśmy co należy uczynić, mianowicie, wystarczy oddać się Trójcy Świętej w dobrowolną Niewolę Miłości przez Niepokalaną. Takie wasze dobrowolne oddanie, przekazuje wszystko Bogu, a ster nad waszym bytem i życiem, wkłada w Dłonie Maryi.

              Wielu z was zdaje sobie sprawę, jak bardzo trudnym jest ten obecny czas. Demony działają w grupach, spieszą się, bo dobrze wiedzą, że czas kuszenia przez nich dobiega właśnie końca. Starania upadłego Anioła wpychają do czeluści piekła codziennie tysiące ludzi. Oni się nie bronili, często upadali, nie chcieli przez większość swojego życia niczego zmieniać w swoim postępowaniu, dlatego konsekwencją ich przewrotnego działania jest miejsce wiecznie trwającej pokuty, jezioro ognia i siarki, piekło.

Pragnę od was większego otwarcia na Moje w was i poprzez was działanie, chcę czuć o wiele więcej waszego serca, pozwólcie Mi oddziaływać na wasze dusze Moją Miłością. Chcę was uświęcić, ożywić, lecz bez zgody waszej wolnej woli, nie jestem w stanie tego uczynić.

          Polacy, wy jedni pozwalacie Mi w was i przez was jeszcze działać, o wiele więcej niż inni. Chcę, aby każdy kto tego jeszcze nie uczynił, oddał się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, albo w Niewolę Niepokalanej. Oddanie to da Trójcy Świętej do was w miarę swobodny dostęp. Niczego się nie obawiajcie, lecz spokojnie dajcie Mi dostęp do waszych serc i dusz, Ja wówczas Sam dokonam reszty.

          Pragnę, aby taki krok uczynili wszyscy polscy kapłani, biskupi i kardynałowie. Ktokolwiek ze świeckich czy duchownych kiedykolwiek oddał się diabłu podpisując cyrograf czy przez inne sposoby oddania, teraz niechaj się dobrowolnie wyrzeknie diabła, a w zamian niechaj się odda dobrowolnie w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, wówczas moc szatana zostanie w was złamana, wyłączona, a wy będziecie mogli być uratowani i korzystać z wolności dzieci Bożych.

Szatan tak łatwo się nie podda, a wy niestety będziecie musieli z nim walczyć, z tym co wam będą proponowały demony do końca swojego życia, do końca swoich dni. Nie lękajcie się jednak, nie zniechęcajcie się, bo już jako Boży Niewolnicy będziecie pod specjalną ochroną, a do boju i w waszej obronie przystąpi Niepokalana, a Ona jest w takim starciu zawsze zwycięska.

Kocham was niezmiernie o Moje dziateczki i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Kocham was niezmiernie mocno o Moje słodkie dzieciny! Czy pozwolicie Mi w was i przez was działać? Czy pozwolicie przemieniać siebie i innych? Pozwólcie Mi was napełnić Bożą Miłością, czy pozwolicie Mi na to? Ufajcie, nie dajcie się złowić w sidła ojcu wszelkiego kłamstwa. Co mam jeszcze uczynić, aby się wam zechciało chcieć podążać drogami zbawienia? Jednak Ja mimo wszystko, pomimo waszej grzeszności i krnąbrności, wszystkie was bardzo mocno kocham, choć na to nie zasługujecie.

                               Duch Święty.

 

Warszawa Jelonki, 25 lipca 2022r.  godz. 22:41                                 Przekaz nr 1202

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

Cieszę się, że mogłem być w waszej grupie między wami, że krótko mogliście Mnie adorować. Z miłością słucham co do Mnie mówicie, cieszy Mnie gorliwość i miłość kapłana, który odprawił na tym błogosławionym, świętym miejscu Mszę Świętą, błogosławię Mu całym Swoim Sercem.

Wielu myśli o Mnie, że jestem daleko, że nic nie słyszę, nic nie widzę, a wy w żaden sposób nie odczuwacie Mojej Świętej Obecności. Prawdą niezaprzeczalną jest, że jestem przy was, a po tym jak przyjmiecie Mnie w Komunii Świętej jestem wewnątrz was, bliżej być się nie da, nawet Aniołom. Słyszę każde wasze słowo, każdą myśl, nawet tę, której inni nie rozumieją, Ja wiem wszystko o wszystkich. Wraz ze Mną zawsze jest Mój Niebieski Tatuś i Duch Święty. Cała Trójca Święta słucha uważnie każdego waszego słowa, każdej waszej myśli, nawet tej głupiej i grzesznej.

Zważajcie zatem na Boga, na Bożą Obecność, bo zawsze słucham was bardzo uważnie. Często czekam na was z tęsknotą, aż się do Mnie odezwiecie, tuż po przyjęciu Mnie w Najświętszym Sakramencie. Niestety, zbyt wielu z was Mnie ignoruje, nie zauważa Mnie, trywializuje, a to bardzo boli Moje Święte Serce.

Zważcie na to, że jestem żywą, czującą osobą, odczuwającą, a spragniony jestem waszej miłości, czułości, obecności. Odwiedzajcie Mnie często, jak tylko możecie, obecnego w Najświętszym Sakramencie. Zechciejcie mówić Mi o wszystkim, o każdej sprawie, o każdej bolączce, o każdym detalu. Mówcie do Mnie nieustannie, jestem dobrym słuchaczem, słyszę nawet szept waszej duszy. Wiem o was wszystko, o wiele więcej i dokładniej, niż wy sami wiecie o sobie.

Wiem co gdzie was boli, wiem czego chcecie, czego pragniecie, o czym marzycie. Mówiąc do Mnie o wszystkim, macie szansę być przeze Mnie wysłuchani, wystarczy Mi zaufać. Dlaczego tak bardzo obawiacie się Mnie, a tak bardzo śmiało kroczycie w paszczę demona?

Wielu z was mniema, że Bóg jest głupi, niedorozwinięty, że łatwo Go oszukać. To mówi głos szatana, to on podpowiada wam wszelką nieprawdę, niedorzeczność. Trójca Święta jest Bogiem, jest Prawdą, Miłością, Cierpliwością, Wyrozumiałością, a szatan wmawia wam, że jest dokładnie odwrotnie. Dlaczego słuchacie frustrata, przegranego, on wam prawdy dobrowolnie nigdy nie powie jedynie zmuszony przez Trójcę Świętą lub Moją, Świętą, Kochaną Mamę. Demony tworzą iluzję pozorów, wmawiają wam nieprawdę, a wy dobrodusznie wierzycie mu na słowo.

Nigdy nie udawajcie kogoś, kim nie jesteście, zawsze bądźcie sobą. Stójcie zawsze w prawdzie, bez względu na wszystko. Szatan lubi piętrzyć trudności, wmawiać wam nieprawdę, mówić źle o was i o innych ludziach. Nie zwracajcie uwagi na złego ducha, ignorujcie go, bagatelizujcie jego obecność, nigdy nie pełnijcie jego woli.

Zechciejcie analizować swoją osobę, to przyda się wam do dobrej egzystencji. Zawsze trzymajcie się faktów, stójcie w prawdzie, bądźcie dobrzy i prawdomówni, a to zacznie niebawem procentować. Gdy jednak wypowiedziana prawda miałaby zaszkodzić, w tym miejscu powinniście podjąć milczenie.

Nigdy nie opierajcie się na szatanie, bo przegracie z kretesem. Złe duchy stwarzają jedynie iluzję pozorów, oddalają od prawdy i dobra. Wiem, że macie liczne zakłócenia, a wielu z was nie może dojść do prawdy. Nie musicie znać całej prawdy, czasem poznanie jej nie wpływa na was korzystnie. Nigdy nie uczcie się zła i nienawiści, a brak wybaczenia prowadzi każdego kto w nim trwa na wieczne potępienie. Zawsze wybaczajcie, zwłaszcza, jak bliźni o takie wybaczenie poprosi. Nie ma winy, której nie można by darować, przebaczyć.

Ja chcę waszego oddania w Bożą Niewolę Miłości, zwłaszcza tych, którzy jeszcze tego nigdy nie uczynili. Niczego się nie bójcie, bo Trójca Święta zawsze chce waszego dobra, szczęścia i radości, bardziej tego wiecznego, wiecznie trwającego, niż tego doczesnego. To życie jest dla was próbą, przebądźcie ją ze Mną. Gdy będzie trzeba, to Ja wezmę na siebie, to co ma spaść na was. Zechciejcie zauważyć, że jestem od was mądrzejszy, sprytniejszy, szybszy, o wiele bardziej inteligentny, a nade wszystko posiadam niczym nieograniczone możliwości.

Nie patrzcie na szkody doczesne, musicie przeboleć każdą stratę, nawet swoich bliskich. Ojciec Niebieski zabiera każdą osobę w najbardziej odpowiednim i stosownym czasie. Wszystkie dotychczasowe działania zaczynają ginąć, być ukryte w powodzi zła i nieprawości. W tym czasie kiedy wszelkie działania nikną, nie docierają do celu, ludzie tracą nadzieję. Niebawem Duch Święty oświetli całą ludzkość Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, a będzie to we właściwym, ale wystarczającym czasie. Ten zabieg, to działanie, wypchnie wszystkie demony na raz od wszystkich żyjących ludzi, bez prawa powrotu do tych u których przebywały.

Szatan jeszcze nie wie co Trójca Święta chce uczynić i jak zamierza to przeprowadzić. Mówię wam wytrwajcie! Miejcie we Mnie nadzieję, zechciejcie skorzystać z każdej szansy, którą wam daję, bo chcę ratować waszą szczęśliwą wieczność. Niech każdy z was się zastanowi, wybierze Boga, nie zawsze wasz wybór którego na co dzień dokonujecie będzie dobry, jasny, klarowny, lecz wytrwale podążajcie do celu, nie tego doraźnego, lecz tego wiecznego.

Wielką rolę przeznaczyłem Polsce i Polakom. Nie tak będzie jak chcą, pragną wasi wrogowie, bo jeszcze trochę będziecie musieli pocierpieć, dać wiele od siebie, Ja dokonam reszty. Oświetlenie sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości zmieni wszystko. Część ludzi się nawróci, do Boga powróci wielu kapłanów, biskupów i kardynałów. Czy ten który dziś pełni rolę Mojego Zastępcy nawróci się, czy ostatecznie świadomie stanie się Judaszem?

Ja chcę modlitwy wielu osób na całym świecie za jego osobę, oraz co najmniej dziesięć milionów postów. Kto podejmie to dzieło? Niedługo zakończy on swoją doczesną pielgrzymkę, z czym stanie na Sprawiedliwym Sądzie Bożym? Jeżeli się nie nawróci, będzie mu bardzo ciężko się zbawić. Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama uczynią wszystko co zdołają, by uratować go dla szczęśliwej wieczności, lecz do tego potrzeba pomocy wielu ludzi, kto pomoże? W tym wszystkim nie chodzi tylko o pozyskanie jego pojedynczej osoby, bo wraz z nim może potępić się około półtora miliarda ludzi, a to wielkie obciążenie.

Chcę, abyście wiedzieli, że do tej pory pomimo licznych występków wielu papieży żyjących do tej pory, ani jeden się jeszcze nie potępił. Jeżeli nic się nie zmieni, ten może być pierwszy. W piekle jest wielu kapłanów, biskupów i kardynałów, ale nie ma w nim ani jednego papieża, a Ja gorąco pragnę, aby tak zostało.

Wiem, że szatan was bardzo osłabia, szturmuje raz za razem, a Ja chcę o Polacy, abyście z całej siły oparli się na Mnie i Mojej, Świętej, Kochanej Mamie i toczyli zacięty bój z wrogiem wszelkiego zbawienia. Wybrałem was o Polacy, a to wybraństwo to droga Krzyża, droga niemałego cierpienia. Kto z was zechce się dobrowolnie ofiarować jako żertwa, jako Boża całopalna ofiara?

Każdemu ofiarnikowi dziś obiecuję, że żadna osoba z bliższej i dalszej rodziny Bożego Ofiarnika, nigdy nie będzie potępiona na wieki. Wy oddawajcie się cali Bogu, do Jego wyłącznej dyspozycji, resztę pozostawcie w Ręku Trójcy Świętej. Szatan walczy jak wściekły, a chce pociągnąć za sobą całą ludzkość. Moja Mama pracuje usilnie, aby tę samą ludzkość uratować od miejsca wiecznej pokuty, od jeziora ognia i siarki, od piekła.

Zdaję sobie sprawę, że jest wam ciężko, a większość z was ledwo żyje. Nie upadajcie na duchu, nie dajcie się powalić diabłu w błoto grzechowe!!! Nawet gdy upadniecie, natychmiast się podnoście, podejmując odpowiednią pokutę, oczyszczając się w Sakramentalnej Spowiedzi Świętej. Żywy Płomień zebrał stosowne materiały, a o. M. to opracował, niebawem utworzą podręcznik przygotowujący do dobrej spowiedzi, w tym spowiedzi generalnej z całego życia. Niebawem będzie to oddane do druku, a każdy chętny będzie mógł z tego skorzystać. Ten rachunek sumienia jest dość precyzyjny, dokładny, nie zrażajcie się dużą ilością pytań.

Wiem, że wielu to mocno skrytykuje, uzna za niepotrzebne, ale sami się zastanówcie, komu najbardziej zależy, aby was potępić w piekle? Zechciejcie pamiętać, że dobra Sakramentalna Spowiedź Święta ma do wypełnienia pięć warunków, nie wszyscy je wypełniają, co czyni spowiedź nieważną, świętokradzką.

Niektórzy omijają zadośćuczynienie nie tyle Bogu, co bliźniemu. Ja nie chcę, abyście niepotrzebnie cierpieli za źle odbytą Spowiedź Świętą. Jeżeli chcecie odbyć dobrą spowiedź z całego życia, pomódlcie się najpierw Nowenną do Ducha Świętego o niezbędne Światło Boże, o odpowiednią Bożą pomoc, dopiero wówczas przystąpcie do szczegółowego rachunku sumienia.

Żywy Płomieniu, ufaj Mi, o nic się nie lękaj. Wiem, że się męczysz we własnym ciele, wiem, że chcesz już iść do Nieba. Niestety, tak szybko cię nie zabiorę, bo Trójca Święta wyznaczyła ci wiele ważnych zadań do wykonania, nie zakończysz życia, zanim nie wykonasz wszystkich wyznaczonych zadań. O nic się nie lękaj, bo będziesz mieć odpowiednie wsparcie z każdej strony. Nigdy nie bagatelizuj nikogo, pomóż komu tylko zdołasz, resztę pozostaw działaniu Trójcy Świętej i Maryi. Nade wszystko zaufaj Mi do końca i pełnij nie przerwanie Wolę Bożą.

              Zawsze unikaj wszystkiego co pobudza cię do złego, nie pozwalaj rozwijać się w tobie żadnej pokusie. Ja zawsze ci pomogę, ale najpierw muszę ujrzeć twój trud i wysiłek. Postaraj się w niczym nie upadać, jednak gdy przydarzy ci się jakikolwiek upadek, natychmiast się podnoś i oczyszczaj w Sakramencie Pokuty.

              Pamiętaj, że każdy upadek otwiera w tobie dodatkowy dostęp demonom do twojej duszy, a przez to walka z nimi staje się cięższa, mozolniejsza. Każda dobrze odbyta Spowiedź Święta dokładnie zamyka łatwy dostęp złemu duchowi, utrudniając jemu jego działanie. Dbaj zawsze oto, aby twoja dusza była nieustannie czysta, kryształowa, święta. Buduj swoją indywidualną świętość tak, jak ci Duch Święty pozwoli.

              Duch Boży zawsze rozwija człowieka, nigdy nie hamuje jego wzrostu. Trójca Święta zawsze jest kreatywna, dba o ciebie, nawet wtedy kiedy jest ci to trudno dostrzec i uwierzyć. Wykonuj wszelkie swoje zadania, na nikogo się nie oglądaj. Proś Trójcę Świętą o pomoc i o ochronę w każdej sytuacji, a pomoc tę odpowiednio otrzymasz. Nigdy nie zapominaj o wdzięczności, bo jest to miłe Bogu, pomnaża Łaski Boże dla ciebie. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Kocham was i pragnę waszej miłości, cierpliwości, wdzięczności i wyrozumiałości, a także waszej szczodrobliwości, szczególnie względem Boga. Im więcej od siebie dajecie dla Trójcy Świętej, tym więcej i tym hojniej Trójca Święta będzie was obdarowywać, bo nigdy w niczym nie da się prześcignąć. Dajcie Mnie szansę, zechciejcie Mi zaufać choć w minimalnym stopniu.

              Świat jest w opłakanym stanie, a większość ludzi świeckich, kapłanów i hierarchii, dobrowolnie poddała się zniewalającemu działaniu upadłego Anioła. Ludzie w swojej większości przestali się modlić, pościć, umartwiać się i pokutować. Coraz chętniej grzeszą, coraz ciężej upadają.

              W swojej Świętej Łaskawości Trójca Święta pozwoliła jeszcze rok działać Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie, bo wie, że Jej działanie dodatkowo wyrwie księciu ciemności liczne dusze. Nie martwcie się kiedy, w jakim czasie będzie Oświetlenie sumień, Światłem Bożej Sprawiedliwości, termin tego wydarzenia, także uległ oddaleniu, bo Trójca Święta najpierw pozwala działać Maryi Mojej Świętej, Kochanej Mamie.

              Tak bardzo pragnę, abyście byli nieustannie przygotowani, gotowi, a fakt kiedy nastąpią zapowiadane wydarzenia, pozostawcie w Bożych Rękach. Nim w pełni będzie działać Boża Sprawiedliwość, najpierw Trójca Święta daje szansę Mojej Świętej Mamie, bo chcemy wykorzystać każdą, nawet najmniejszą szansę i okazję, każdą najmniejszą sposobność do ratowania człowieka. Ja tak bardzo pragnę, abyście zechcieli skorzystać z każdej Bożej propozycji, czy zechcecie?

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                          Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 lipca 2022r.  godz. 9:10                                                                   Przekaz nr  1203

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was bardzo niezmiernie mocno i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

Tak bardzo spragniony jestem waszej miłości, a wy Mi stawiacie mur obojętności pomiędzy Mną, a wami. Jestem Bogiem, jestem żywą, prawdziwą Osobą, czującą, oddychającą, to we Mnie jest źródło wszelkiego życia i działania, to na Mnie możecie wszystko budować od podstaw.

Kim jestem? Jestem Jedną z Trzech Osób Bożych, żywy, prawdziwy, czujący, oddychający, choć to nie jest dla Mnie koniecznością. Wszyscy i wszystko istnieje, bo tak chcę, bo tego pragnę. Nigdy się nie nudzę, zawsze jestem pozytywnie nastawiony. Istnieję od zawsze, na zawsze. Nie można wpłynąć na Mnie, gdy tego nie chcę, każde Słowo i każda decyzja jest trwała, niezmienna, zmianom ulega tylko to, co istnieje w trybie warunkowym.

Jestem Bogiem praktycznym, niczego nie marnuję z tego co stworzyłem, zawsze coś z czegoś wynika. Gdy jedno się kończy, kolejne się zaczyna. Imię zawsze oznacza funkcję. Moje Imię to Jestem który Jestem, to także jest funkcja, a oznacza Moje nieustanne, nigdy nie kończące się istnienie. Jestem Bogiem, bycie Bogiem to tyle co wszystko móc uczynić, a potrafię wszystko, nie ma dla Mnie jakichkolwiek ograniczeń, limitów.

Mój Boski Syn to Jezus Chrystus, to oznacza Zbawiciel, tego nie trzeba tłumaczyć. Duch Święty, to tyle co Ten, który sobą Uświęca i Ożywia. Cokolwiek czynię, nigdy nie jestem w tym sam, nigdy nie jestem samotny. Każde działanie Trójcy Świętej jest akceptowane i realizowane wspólnie, w oparciu o Bożą Miłość. Dlaczego jestem Bogiem? Jestem Nim, bo wszystko umiem, wszystko mogę, wszystko wiem. Cokolwiek stwarzam, czynię to zawsze z Jezusem i z Duchem Świętym. Każdy element stworzenia zawiera Bożą Materię, Bożą Energię, bez tego nie mogłyby istnieć nawet ekskrementy czy piekło. Wszystko cokolwiek stworzyłem, ma cel i sens.

Wszystko stworzyłem z Miłości, nawet piekło. Miłość nakazała przy pomocy Świętej, Bożej Sprawiedliwości stworzenie piekła, bo zbuntowani Aniołowie nie mogą przestać istnieć, nie pozwala na to Święta, Boża Sprawiedliwość. Nikt nie może zarzucić Trójcy Świętej braku wyobraźni. Potrafię stworzyć wszystko co dobre, a także wszystko co jest złe. Lecz tu ograniczam się do tego, aby stworzyć jedynie co jest niezbędne, konieczne.

Niektórzy ludzie myślą, że niczego nie robię, że nie mam zajęcia, że nudzę się siedząc na Tronie. Nie jest to prawdą. Stwarzanie trwa nieustannie, bo chodź strona materialna i duchowa została utworzona, to co chwilę stwarzam nową duszę, nowego człowieka. Bardzo przykrym jest dla Mnie fakt mordowania przez ludzi swoich dzieci przez aborcję. Ja mam plan dla każdego, nikogo nie ma niepotrzebnego lub bezcelowego.

Każdy stworzony człowiek wyposażony jest w zestaw Darów Bożych i Łask, tak samo jak każdy Anioł, z każdego Chóru Anielskiego. Chciałem ofiarować zbawienie każdemu Aniołowi z każdego Chóru Anielskiego i każdemu człowiekowi. Wyposażając ludzi i Aniołów w najcenniejszy Mój Dar, czyli w wolną wolę, wiele zaryzykowałem. Część ludzi i Aniołów zdecydowały skorzystać z tego daru, pójść drogą łamania Bożego Prawa Dekalogu.

Jako Bóg doskonale wiem, co jest dobre, a co jest niestety złe. Wiem doskonale co przyniesie ze sobą każdy wybór. Choć jestem wszechmocny, to nie mogę wpływać bezpośrednio na wasze decyzje, czynię to pośrednio. Wszelka prośba, wstawiennictwo drugiej osoby, drugiego człowieka, nie może pozostać bez echa, bez odpowiedzi nie pozwala na to Święta, Boża Sprawiedliwość. Szkopuł w tym, że niewielu ludzi chce się poświęcać, chce się ofiarować dla innych. Jestem wszechmogącym, ale wszystkiego pilnuje Święta Boża Sprawiedliwość. Wykonawcą Świętej, Bożej Sprawiedliwości jest Boża Moc i Boża Potęga. Każdy Boży Przymiot jest ważny, każdy spełnia określoną funkcję.

Co daje wasze poświęcenie? Wasze poświęcenie zapewnia wielu duszom ratunek, zwłaszcza tym duszom, którym zagraża piekło. Osoba, która się poświęca, przymnaża blasku Chwały Nieba, nawet jeszcze żyjącemu na ziemi człowiekowi. Im więcej ktoś się stara, poświęca, tym staje się silniejszy, mocniejszy duchowo. Nie jest to bez znaczenia, bo ta moc odstrasza demona działającego na tę osobę. Nie da się poświęcać bezstresowo, bez jakichkolwiek wysiłków. Im większe jest wasze poświęcenie, tym większa jest późniejsza Boża Chwała w duszy człowieka.

Największym poświęceniem jest ofiarowanie komuś swojego życia, ten dar świadczy o bardzo wielkiej miłości osoby, która się poświęca. Taki wasz dar, takie poświęcenie niweluje grzechy i winy osoby tak, że staje się czysta, święta, doskonała. Własna ofiara zakańcza życie ofiarodawcy, a Trójca Święta patrzy nań z wielką miłością, pomimo licznych jej grzechów i obciążeń. Zechciejcie pomyśleć, zastanowić się, ofiarować Mi siebie, swoją modlitwę, post i umartwienia. Was to stosunkowo niewiele kosztuje, a Trójca Święta i Maryja ratuje od piekła liczne dusze.

To szatan namawia was do lenistwa, do własnego wygodnictwa. Brak modlitwy i ofiary obniża poziom waszej zasługi. Chcę, aby chciało się wam chcieć. Szatan porywa liczne dusze, zwłaszcza ludzi Wschodu i Zachodu. Szatan to upadły Anioł, on pracuje wyłącznie na waszą zgubę, zatratę w piekle. Nigdy go nie słuchajcie, nie kroczcie za jego głosem, za tym co mówi, a zwłaszcza za tym co wam na każdym kroku proponuje, wy kroczcie za Mną, za tym co Ja wam proponuję.

Chcę wam pomóc dojść do wyżyn Nieba, lecz paradoksalnie większość z was nie Mnie chce słuchać, ale ojca kłamstwa, szatana. Choć jestem Bogiem wszechmogącym, to wobec waszego osobistego, czasem głupiego wyboru jestem bezsilny. Jak to zmienić? Od wielu lat i dziesięcioleci proponuję wam najlepsze rozwiązanie, jest to oddanie siebie, swoich bliskich i znajomych w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, albo w Niewolę Niepokalanej, to działa zamiennie. Boży Niewolnik nigdy nie jest sam, zawsze z nim jest Trójca Święta. Po takim oddaniu mogę się wami lepiej, swobodniej, łatwiej posługiwać. Tylko w tej formie najbardziej się poddajecie Mojemu działaniu, Mojej Woli. Przeciętny człowiek jest pod znacznym wpływem wielu demonów, a wszystko zaczyna się od nieuporządkowanych, „nieuczesanych” myśli.

Wpuszczając złe duchy do swoich myśli, dajecie diabłu punkt zaczepienia. Upadli Aniołowie nie zostawią was w spokoju, lecz prawie nieustannie będą was atakować. Nie czynią tego permanentnie, ale falami. Nie myśl człowiecze, że sam łatwo pokonasz tego przeciwnika, Szatan jest sprytny, bez skrupułów wykorzystuje każdą twoją słabość i ułomność. Ja z kolei wykorzystuję każdy twój upadek, aby z pomocą Mojej, Świętej Łaski o wiele bardziej cię wzmocnić, ale ty musisz się ochotnie poddać, każdemu Mojemu działaniu.

Będąc przeciętnym człowiekiem nie słuchaj jakiejkolwiek mowy upadłego Anioła, one nie chcą w ogóle twojego dobra, one usilnie pracują nad twoją zgubą. Podchodzą do ciebie nie po to, aby się z tobą zaprzyjaźnić, lecz jedynie po to, aby zdobyć twoje zaufanie i aby wsączyć w ciebie swoją zdradziecką porcję duchowej trucizny, kłamstwa i obłudy.

Demony zaczynają działać od ukierunkowania waszego toku myślenia na tor grzechu i występku. Przestawiają wasz system wartości, zmieniają go, a przez fakt dawania wam wiele demonicznego znieczulenia i hipnozy, wy prawie nie czujecie ich działania. Przeciętny człowiek mało, albo wcale się nie modli, mało, albo wcale nie pości, mało, albo wcale nie składa jałmużny, a tylko to jest waszą siłą, tym co was umacnia w walce ze złymi duchami.

Chcąc wyeliminować szatana ze swojego życia, musicie podjąć niezbędny wysiłek. Tylko wasza szczera modlitwa, post i jałmużna oraz umartwienia pozwolą wam wyrwać się diabłu z jego szpon, z jego uścisku, bo jedynie modlitwa, post, umartwienia i jałmużna jest waszą jedyną siłą duchową i tylko tym sposobem możecie nawiązać walkę z upadłymi Aniołami. Nie jest to łatwe, ani za bardzo przyjemne z nimi walczyć, ale jest to niestety koniecznością.

To co mówię dotyczy wszystkich zarówno świeckich, jak i duchownych wszystkich szczebli. Każdy kapłan, każdego szczebla jest poddawany na co dzień licznym próbom. Szatan podchodzi do was przez liczne wasze słabości i ułomności, a jeżeli z nimi nie walczycie, przegrywacie walkę duchową o swoją własną duszę.

Jeżeli ty jako kapłan, biskup, kardynał czy papież przystępujesz do masonerii, tym samym bratasz się z wrogiem swojego zbawienia. Szatan nigdy nie spełni z tego co obiecuje, daje wam jedynie doraźne korzyści, nie atakuje was, gdy się jemu oddajecie. W wielu z was wmawia demon, że nie ma piekła, nie ma szatana, że to wszystko jest mit dla naiwnych. Niestety, realność bytu upadłego Anioła jest faktem, a nie mitem, jest prawdą, a wielu z was o Moi kapłani wszystkich szczebli, otwarcie kroczy drogą piekła, drogą wiecznego zatracenia, wiecznego potępienia.

Służenie diabłu to otwarta zdrada, to kroczenie drogą wiecznego potępienia, czy o tym fakcie chcecie przekonać się na własnej skórze? Co robić? Jak żyć, aby to zmienić? Mówiłem wam o tym wiele razy, przypominam wam więc, że jedyna droga do zbawienia, to droga modlitwy i pokuty, innej drogi nie ma i nie będzie. Wołam i proszę o wasze modlitwy, post i ofiary.

Ze wszystkich nacji, najbardziej ofiarni są Polacy. Od lat i stuleci kroczą drogą krzyża, drogą cierpienia, lecz pewnego, niedługiego już dnia, to się zakończy. Wiem, że wielu z was bardzo cierpi, Ja nigdy was nie zostawię samym sobie, zakończę wasze narodowe cierpienie, lub zabiorę was po nagrodę do Siebie. Wasz los leży w waszych rękach.

Polacy, posługuje się wami, bo wy jedni w miarę poddajecie się Mojemu Świętemu działaniu. Nie dajcie się nikomu ogłupić, omamić, złudnymi obietnicami. Pojawiło się wielu ludzi jedynie pozornie ode Mnie posłanych. Ci przekazują w Moim Imieniu wiele nieprawdy, wiele fałszywych obietnic. Oni uważają się za wielkich proroków, namaszczonych, stygmatyków, wy patrzcie jedynie na owoce, które oni wydają.

Nigdy nie gońcie za sensacjami, za nowinkami, kroczcie za prawdą, za tym czego chcę naprawdę od was. Kto może niech uczyni uczciwy rachunek sumienia, od początku waszej świadomości. Rozpatrzcie to co już wyznaliście w Sakramencie Pokuty, a zastanówcie się, co jeszcze obciąża waszą duszę. Zastanówcie się kochani, czy zupełnie nic was nie obciąża? Czy nie macie długu wobec nikogo? Może to dług duchowy? Zechciejcie to wszystko dokładnie uregulować, aby to was nie obciążało.

Zechciejcie wcześniej popracować nad własną duszą, zanim dosięgnie was Światło Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Zechciejcie znaleźć czas i chęci do pracy nad własną duszą. Każdy z was kiedyś stanie na Sprawiedliwym Sądzie Bożym, a Ja chcę, aby każdy z was był do tego faktu odpowiednio przygotowany.

Pokonujcie samych siebie, swoje słabości, swoje ułomności. Nie dajcie diabłu sobie wmówić bezsensu życia, czyńcie wszystko to co chcę, a wszystko będzie dobrze. Nigdy dobrowolnie nie dopuszczajcie do siebie demonów, pracujcie nad sobą tyle, aby z łatwością pokonać i odrzucić wszelkie pokusy, zwłaszcza te zabierające wam resztkę nadziei.

Wasza modlitwa, post i umartwienia oraz jałmużna są waszym duchowym paliwem. Nie zapominajcie o czytaniu dobrych duchowych lektur, to one wzmacniają was w wierze, nadziei i miłości. Nigdy nie traćcie nadziei, dajcie się prowadzić za rękę Trójcy Świętej i Maryi, resztę pozostawcie naszemu działaniu.

Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie, pragnę twojej całej miłości. Nie skupiaj się na złu, bo ono niszczy samo siebie. Ty także przestudiuj swoje życie, przeanalizuj je, odkryj co jeszcze cię obciąża, lub zniewala, z czym masz problem. Pamiętaj, że słyszę twój głos, twój szept, wiem co myślisz, o czym marzysz, nie wszystko mogę ci wypełnić, na spełnienie niektórych pragnień, zaczekaj do stosownej chwili.

Nie daj się nikomu wyprowadzić z równowagi, dbaj na bieżąco o swoją duszę, niczego nie planuj zbyt rozlegle, miej zawsze na uwadze to, czego chce od ciebie Trójca Święta i Maryja, a co może posłużyć innym, korzystaj skrupulatnie z każdego natchnienia, resztę pozostaw w Moim Ręku, to wystarczy. Pamiętaj synu, że bardzo mocno cię kocham i nic tego nie zmieni.

              Pamiętaj synu, że zły duch, demon potrafi dobrze wykorzystać twoją łatwowierność i prostolinijność. Użyj wszystkich sił do walki z tym, co podpowiada ci demon. Ja widząc twój trud i wysiłek, uczynię resztę. Niczym się nie zniechęcaj, bo choć czasem zły duch mocno naciska, mnoży swoje zmasowane ataki, ty nigdy im się nie poddawaj, tylko walcz tak, jak potrafisz, a Trójca Święta i Maryja dokonają reszty.

              Nie ulegaj jego zmodyfikowanej retrospekcji, bo to nie wiedzie do niczego dobrego. Staraj się umartwiać swój wzrok i słuch oraz inne zmysły, nie kieruj ich ku złu i temu co podpowiada ci demon. Staraj się dostrzec jego złowrogie, a przy tym subtelne, zwodnicze działanie. Nie pozwól sobą manipulować, Ja bardzo chętnie pomogę ci w twoich kłopotach i problemach. Czyń to co ci polecam, a wszystko będzie dobrze. Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości, Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i Mnie kochali, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję. Podejmijcie starania odwzajemnienia Mojej Świętej Miłości.

              Każdy człowiek dość często ulega wpływom upadłego Anioła, bo nie chce i nie potrafi się wysilić na tyle, by z Bożą pomocą pokonać księcia ciemności. Ja natomiast pragnę, abyście nie bali się podejmowania każdego koniecznego trudu i wysiłku, który trzeba włożyć, bo choć wy sami jesteście słabi i ułomni, to oparłszy się na Mojej sile i mocy, nie tylko przetrwacie, ale zwyciężycie go wraz z tym co wam proponuje, ale nie poddawajcie się i bądźcie wytrwali. Wasza walka z nim jest niezbędna, wręcz konieczna, bo tylko tak wzrastacie w moc i siłę, a ze Mną przy boku nie przegracie żadnej potyczki z upadłym Aniołem.

              Przypominam wam, że każdy wasz upadek rozpoczyna się od waszych nieuporządkowanych, źle ukierunkowanych, podatnych na działanie szatana myśli. Ja pragnę, aby wasze myśli zawsze były kryształowo czyste, święte, nieskażone. W ogóle nigdy nie rozważajcie tego, co proponują wam demony, bo ulegając tokowi myśli, które proponują demony, ulegacie ich sugestii, wykonujecie plan ich działania, wcielając go w życie.

              Nigdy nie obawiajcie się jakiegokolwiek trudu i wysiłku. Pragnę, abyście podjęli się walki z sobą samym, zwłaszcza z własnymi słabościami i ułomnościami. Poddajcie się z chęcią Mojemu Świętemu w was i poprzez was działaniu. Ja wyprowadzę was z bezdroży demona, poprowadzę was do zwycięstwa nad nim i jego potęgą, a zwłaszcza nad tym, co wam sugeruje i proponuje.

              Wojna ze złym duchem nie jest łatwa, ani przyjemna, lecz jest koniecznością. To wasza nieokiełznana myśl wpuszcza do waszej głowy i duszy demona. Wszedłszy czyni w was wyłom,  czyni w duszy spustoszenie, bo wy nie broniąc się, nie zauważacie jego wstrętnego, zakamuflowanego działania. Demon w was działa najpierw ukrytymi, zakamuflowanymi sposobami, następnie już nie kryjąc się niewyganiany przez was, działa wprost.

              Szatan uderza w kapłanów i biskupów na całym świecie, także coraz mocniej uderza w nich w Polsce. Kapłani i hierarchia są dla demona „tłustym”, pierwszoplanowym kąskiem. Choć wami gardzą, to czynią co zdołają, aby zwieść, oszukać, zniewolić was i duchowieństwo wszystkich szczebli. Większość kapłanów świata żyje na co dzień tak, jakby Mnie nie było. Przerażająca większość z nich nie modli się nawet brewiarzem, a odprawianie Najświętszej Ofiary Mszy Świętej traktują jako przykry, konieczny obowiązek. To diametralnie osłabia ich ducha, czyni ich podatnymi na działanie i wszelkie sugestie złego ducha.

              Upadły Anioł wprowadza obecnie od dłuższego czasu w Kościele Świętym swoje reformy. One nie są dobre, one walczą ze zdrową, dobrą pobożnością i zwyczajami, wskazując to, jako chorobę psychiczną, realizują to wszystko, co mówi im demon swoimi podpowiedziami. Zmienia nazwy, zmienia Pismo Święte i liturgię, odwraca postawy liturgiczne, a to co zmienił już w liturgii sprawia, że przeciętnemu człowiekowi coraz trudniej jest skupić się w kościele.

              Kobiety ogarnięte działaniem demona i jego sług, starają się zastąpić przy ołtarzu mężczyzn w czym tylko zdołają, wchodząc bluźnierczo do prezbiterium. Demon dość dobrze przygotował się do walki z wami, realizuje kolejno coraz szybciej punkt po punkcie, z mistrzowskiego planu zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz.

              Przeciętny człowiek i duchowieństwo wszystkich szczebli przez wprowadzone demoniczne liczne zmiany coraz mniej może się skupić na prawdziwej, niekłamanej czci swojego Boga, a dokonane zmiany liturgiczne nie sprzyjają nawet zwykłemu skupieniu. Zuchwały demon wtargnął bezwstydny do samego prezbiterium, śmiejąc się w głos z tego co czynią ludzie i duchowieństwo. To co czynią, nie ma już zbyt wiele siły duchowej.

              Obecnie demon coraz śmielej wprowadza do Kościoła Świętego ohydę spustoszenia, tak wielką zmianę liturgii, by stała się urąganiem dla czci Trójcy Świętej. W swojej przepastnej pysze, szatan jest pewny, że wygrał z Bogiem, że pokonanie Kościoła Świętego to czysta formalność, kwestia kilku do kilkunastu lat.

              Już teraz rozpoczął się wielki głód Boga, a dobrą, zdrową Bożą naukę głosi niewielu. Teraz potrzeba, aby obudzili się kapłani wszystkich szczebli z wielkiego uśpienia demonicznego i aby zaczęli walczyć najpierw sami ze sobą, z tym co ściąga ich w dół. Złe duchy będą was zniechęcać, zniewalać, ale wy tak łatwo nie poddawajcie się.

              Kapłani i hierarchia niech wzmogą swoją modlitwę, niech nie obawiają się własnego umartwiania się, bo gdy to czynić będą, znacznie wzrośnie ich siła duchowa, ale muszą włożyć tu swój trud i wysiłek. Nie bójcie się śmieszności, ani pogardy, a nawet szykan współbraci, bo kto z wami walczy z waszą pobożnością i gorliwością, to walczy ze Mną. Czy ktoś walcząc ze Mną jest w stanie wygrać na starcie?

              Obecne zwycięstwa szatana, odsłaniają jedynie jego czułe, wrażliwe miejsca. On nie zwraca uwagi na to co Ja mu w ukryciu szykuję, lecz aby wszystko dobrze, prawidłowo przeprowadzić, potrzebuję wiele gorliwych ludzkich serc, w tym wiele serc gorliwych kapłanów wszystkich szczebli, aby zrealizować Boży plan pokonania szatana. Zwycięstwo jest pewne, ale kto dołączy teraz do obozu pozornie przegranego? Działając, czyńcie to z miłością, bo z nią zyskacie najwięcej.

              Ludzie niechaj się usilnie modlą za swoich kapłanów i biskupów, niech poszczą w ich intencji, niech się umartwiają, bo to jedyny sposób, aby wyrwać diabłu ich serca, obudzić ich z demonicznego uśpienia, a przy tym pobudzić ich do otwartej wojny z księciem ciemności. Nie zaczynajcie walki bez Maryi, bo przegracie.

              Czas Apokalipsy Świętego Jana Apostoła realizuje się na waszych oczach. To wy jesteście obiektem, o który walczą wszelkie upadłe Anioły. Propozycje demona wydają się wam atrakcyjne, dlatego zwracacie na nie swoją uwagę. Zły duch czyni wszystko co może i zdoła, aby was ogłupić, oszukać. To co wam zły duch proponuje, wydaje się wam być o wiele bardziej miłe dla was i atrakcyjne, ale dopiero wchodząc głębiej dostrzeżecie ohydę propozycji demona.

              Teraz wystarczy, że się nie modlicie, lub modlicie stanowczo za mało, nie pościcie, nie pokutujecie, a przez to stajecie się duchowo ociężali, ospali, gnuśni, nie zdolni do duchowego trudu i wysiłku. Taki człowiek nie ma siły się bronić, bardzo łatwo wpada we wszelkie sidła upadłego Anioła i realizuje wszystko to, co on chce i pragnie.

              Demon okłamuje was na każdym kroku, przedstawia wam kroczenie Bożą drogą jako coś niemożliwego do zrealizowania. Zachęca was do licznych upadków, do każdego możliwego przekraczania Prawa Dekalogu. Prawdą jest, że trwa duchowa wojna ze złym duchem, demon zaciekle walczy o każdą duszą, a jedynie od was, od waszej postawy, waszego zaangażowania zależy za kim pójdziecie, za kim będziecie kroczyć. Idąc za demonem „zyskujecie” pozory pokoju, luz i spokój od jego ataków, bo demon swoich ludzi oszczędza tu na ziemi, a na dręczenie ich będzie miał całą wieczność.

              Kto chce iść za Bogiem, musi się trudzić, wysilać, z takim zaciekle walczą demony, takim dają swe liczne pokusy. Efektem waszej wierności Bogu jest czysta, święta dusza, spokój wewnętrzny, jest też znaczny napływ wszelkich Łask Bożych.

              Ten kto pójdzie za demonem, sumarycznie trafi do miejsca w którym on przebywa na wieki, do miejsca wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Zły duch nie może wam ofiarować czegoś, czego nie posiada. On kłamie, oszukuje, zniewala, a efektem przystania do niego i jego propozycji jest wkroczenie na jego szeroką autostradę, która wiedzie tych, którzy się nią poruszają w kierunku miejsca wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              Ja ofiarowuję wam wiecznie trwającą nagrodę, wiecznie trwające szczęście. Ja  zawsze dotrzymuję Słowa, zawsze mówię prawdę, zawsze daję to, co obiecuję. Niestety, abym mógł zrealizować to co wam obiecuję, to wy musicie jako pierwsi podjąć trud, wysiłek, pracę, ale końcem tego trudu i wysiłku jest Raj, Niebo.

              Wiele razy, w licznych przekazach podawaliśmy wam co i jak powinniście czynić, teraz wystarczy te wszystkie wskazówki wcielić w życie. Niestety, większość ludzi Wschodu i Zachodu kroczy drogami demona, a demon wziął od pewnego czasu na cel Polskę, zwłaszcza polskich kapłanów i hierarchię.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                 

               Bóg Ojciec.

 

 

 

Biała Podlaska, 6 sierpnia 2022r.  godz. 18:50                                   Przekaz nr 1204

Przemienienie Pańskie, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Dziś jest Święto Mojego Przemienienia na górze Tabor. Dziś pragnę przemienić wasze serca, pragnę je odzyskać, bo swobodnie, dobrowolnie kroczycie w kierunku złego ducha. Nie zamierzam was utracić na wieki, dlatego czynię co tylko mogę i zdołam, aby was nie utracić. To wy sami rządzicie swoją własną duszą, to wy sami decydujecie, za kim chcecie kroczyć, czy za swoim Bogiem, czy za zwodzicielem. Szatan co chwilę przedstawia wam swoje pokrętne propozycje, one nie idą za dobrem i prawdą, one idą za zwodzicielem, za ojcem wszelkiego kłamstwa.

              Na Taborze dokonałem przemiany wobec Apostołów Piotra, Jakuba i Jana, a Mój Tatuś Niebieski odezwał się do nich swoim własnym głosem zakryty obłokiem. Widzenie to miało na celu wzmocnienie ducha w Moich Apostołach tak, aby mieli pewność, że jestem faktycznie Zbawicielem, zwłaszcza jak przyjdzie godzina Mojej Męki, Drogi Krzyżowej i bolesnej Śmierci.

              W każdej chwili mogłem unicestwić całą ludzkość w ułamku sekundy, lecz poddałem się wymyślnym torturom, które wymyślił upadły Anioł, a zrealizowali ludzie opętani jego obecnością. Każda Moja boleść i męka były niezbędne, bo musiały całkowicie złamać moc i potęgę diabła prawie bez użycia Mojej Boskości. Sam fakt wstrzymania siłą Woli Mojej Boskości kosztował Mnie bardzo wiele. Ukryłem Moją Boskość, nie ujawniałem Jej. Demony nie wiedziały o Mojej przemianie na Taborze, bo Ona była zakryta przed ich oczyma. Nie chciałem się ujawniać demonom przed czasem, a sam demon nie domyślił się w swojej pysze, kim naprawdę jestem i dlaczego jestem tak bardzo silny duchowo.

              Moje ciało podlegało prawom obciążenia ludzkości, dlatego codziennie regenerowałem swoje siły cielesne, łącząc swojego ducha z Tatusiem Niebieskim i z Duchem Świętym na modlitwie. Będąc Osobą Bożą, nie musiałem się modlić, lecz chciałem dać wam osobisty dobry przykład, co i jak należy czynić, jak postępować. To co dla Mnie było małą chwilą, w rzeczywistości rozciągało się na wiele godzin. Chwilami pozwalałem niektórym Apostołom ujrzeć prawdę o Mnie w przystępny dla nich sposób. Chcę, abyście zechcieli Mnie słuchać, słuchać tego co do was mówię, tego co wam przekazuję, czy pośrednio przez ludzi i wydarzenia, czy bezpośrednio wprost do wnętrza waszej duszy.

              Są pośród was osoby, które cierpią więcej od ludzi, od sytuacji, a zwłaszcza od działania upadłych Aniołów. Tym osobom mówię wytrwajcie, nie opuściłem i nie opuszczę was, bo wbrew temu co czujecie, to w chwilach waszego opuszczenia jestem najbliżej was, a to oddalenie , które czujecie ma na celu, abyście mieli czym zasługiwać.

              Otwórzcie wasze serca i sumienia, zechciejcie przebaczyć waszym winowajcom, módlcie się za nich, składajcie Bogu swoje ofiary prosząc o ich opamiętanie, nawrócenie. Wasza modlitwa wbrew pozorom nie jest pusta i jałowa, jak wmawia wam szatan, nie opuszczajcie rąk w błaganiach, módlcie się, pokutujcie, pośćcie, składajcie Bogu swoje ofiary, jałmużny, zanoście to wszystko do Bożego Skarbca. Trójca Święta wszystko wam odpowiednio policzy, wszystko ma bardzo wielkie znaczenie.

              To Moja Święta, Kochana Mama wszystkiemu z Woli Bożej pośredniczy, bo tak sobie życzy Trójca Święta. Chcąc pokonać szatana najpierw w sobie samym, wzywajcie na pomoc Trójcę Świętą przez Niepokalaną. Wezwana na pomoc w słusznej sprawie, zawsze pomaga, zawsze przybywa, zawsze zwycięża szatana. Bądźcie cierpliwi i wyrozumiali lecz nie dla grzechu, nie dla szatana, lecz dla siebie nawzajem. Nigdy niczym się nie zniechęcajcie, starajcie się być silni Bożą Mocą, Bożą Siłą, lecz zawsze przez Maryję.

              Nie zawsze zbyt szybko pozwalam ujrzeć zwycięstwo, czasem musicie na nie trochę poczekać. Wiem, że wielu z was jest dość nerwowych, niecierpliwych, niestety te stany sprzyjają działaniu demonów, one mnożą ich działanie. Chcę przemiany licznych waszych serc, lecz to wy wybieracie, to wy posiadacie swoją wolną wolę, to ona dokonuje za was niezbędnej selekcji. Wybór Boga to wybór dobra i wszystkiego co się z tym wyborem wiąże. Wybór szatana, to wybór zła, a także wszelkiego tego wyboru konsekwencji. Szatan jest zły ze swojej zepsutej natury, bo jest odizolowany od obecności Boga.

              Człowiek wybierając jakiekolwiek zło, wybiera szatana i wszelkie tego wyboru konsekwencje. Szatan nie potrafi trwać w dobru, nie leży to w jego zepsutej naturze. Szatan wykona jakieś dobro jedynie zmuszony siłą  Boga. Demon wykona jakieś minimalne dobro jedynie w wyniku wyrachowania. Niemożliwym jest, aby szatan trwał w dobru, w prawdziwej miłości. Serce szatana jest złe, bo takiego wyboru dokonał. Każdy demon dąży do zła, do ściągnięcia kogo tylko zdoła w dół.

              Brak przebaczenia zaczernia duszę człowieka na tyle, że to powoduje pełen dostęp diabła do jego duszy, a sam brak przebaczenia, na dobre tamuje dostęp Łaski Bożej. Kto ma z tym problem, niech prosi Trójcę Świętą przez Maryję, o łaskę przebaczenia. Wszelka pamiętliwość ściąga was w dół, a to nie pozwala napływać Łasce Bożej, hamuje Ją całkowicie. Chcąc postępować w dobru, chcąc być świętym, musicie nauczyć się przebaczać, darować winy, nie pamiętać złego choćby nie wiem jak bardzo was bolało. Proście Trójcę Świętą o łaskę przebaczenia, a ją otrzymacie na pewno, choć nie zawsze od razu. Bez przebaczenia, nie ma zbawienia!

              Trwanie w braku wybaczenia to trwanie w swojego rodzaju pysze, to ona nie pozwala wam na wybaczenie. Nie ma grzechu, nie ma winy, której nie można wybaczyć oprócz tego grzechu, który powoduje umieszczenie jeszcze żyjącego na ziemi człowieka bez powrotnie w piekle, to grzech przeciw Duchowi Świętemu, a on bezpowrotnie zamyka dla takiej duszy bramy Nieba.

              Wbrew pozorom, ten grzech nie jest tak łatwo popełnić. Nie zawsze człowiek bywa w pełni świadomy zła, które czyni, bo choć materia grzechu jest najwyższa z możliwych, to czasem jest brak świadomości grzechu.

              Żaden człowiek żyjący na ziemi nie potrafi ocenić siebie samego tak sprawiedliwie, jak czyni to Trójca Święta. Nigdy nie mówcie na siebie  źle zwłaszcza, jak jest to nieprawda, nie mówcie tez na siebie dobrze, gdy to także jest nieprawda. Ja pragnę, abyście stanęli wobec siebie w pełnej prawdzie, takiej, jaką ona jest w rzeczywistości. Prawda to fakt, to jest to co jest realną rzeczywistością. Nie ma sensu wybielać samego siebie we własnych oczach. Kto notorycznie żyje w grzechu, nie chce i nie zamierza w ogóle pracować nad sobą, nie zamierza się kiedykolwiek poprawić, to taka osoba kroczy drogą zatracenia, drogą wiecznego potępienia.

              Kto z was chce się nawrócić, niech prosi o Łaski Boże Trójcę Świętą i Maryję, a Ona pomoże wyprosić wam odpowiednie dla was Łaski Boże. Nie zrażajcie się tym, że coś przychodzi wam bardzo ciężko, modlicie się, prosicie, a nawrócenia nie widać. Chcę, abyście chwilę swojego lub czyjegoś nawrócenia zostawili w Bożych Rękach. Prosząc za kogoś, bądźcie wytrwali, czasem Łaska Boża będzie wam dana w ostatnich chwilach waszego życia, a czasem gdy modlicie się za kogoś nie ujrzycie efektów swojej modlitwy za swojego życia na ziemi, tu zaufajcie bardziej Bogu, a wasza wiara i ufność, będzie sowicie wynagrodzona, w swoim, ale właściwym czasie, na pewno najdalej w wieczności.

              Nigdy nikogo nie przeklinajcie, nawet samego siebie. Zły duch słucha was i przychodzi, zaraz wykorzystuje waszą własną mowę przeciwko wam samym. Jeżeli przeklinacie siebie, swój los, swoją dolę, swój krzyż, zaraz wchodzi w to demon, przejmuje to, a wam życie od tej pory staje się o wiele bardziej ciężkie.

              Zawsze błogosławcie wszystko i wszystkich, nigdy nikomu nie złorzeczcie. Zamiast narzekać na swój ciężki los, zechciej dostrzec wszelkie Dary i Łaski, które ci ofiarowałem. Wszystko ofiarujcie do Bożej dyspozycji, czyli do Bożego Skarbca, a wszystko co cierpicie, stanie się głęboko zasługującym. Kto Mi bardziej zaufa, ten może liczyć na Moją pomoc i obronę. Niech każdy z was spojrzy na siebie samego uczciwie, zaprzestańcie grzeszenia, upadania. Doskonale wiem jacy jesteście, znam każdą waszą słabość, nieporadność, ale wszelka moc w słabości się doskonali.

              Zawsze miejcie na uwadze to, ile jeszcze jest walki przed wami, a wytrwała walka będzie pracowała w was nad waszą osobistą świętością i pokorą. Zechciejcie wszystko planować na miarę swoich możliwości, działajcie według planu. Każdy z was zna swoje własne wady, usterki i ułomności. Zwalczajcie w sobie wszelkie zło po kolei, nie wszystko na raz, bo wam nic z tego nie wyjdzie.

              Zawsze zacznijcie od wyciszenia swoich myśli i mowy, to jest najtrudniejsze. Ten kto bardzo mało mówi, niech zacznie rozmawiać z tym, kto takiej rozmowy potrzebuje. Starajcie się nikogo swoją mową nie zamęczać, ale też nie żałować rozmowy, gdy bliźni jest zainteresowany rozmową z wami. Jeżeli trzeba pomóżcie bliźniemu w tym, w czym potrzebuje, w tym, w czym jesteście w stanie, bez zapłaty, w ramach dobrego uczynku.

              Wszelka dobroczynność zawsze jest w cenie, zwłaszcza ta względem wieczności. Kto nie da rady pomagać fizycznie, niech zaoferuje komuś swoją pomoc modlitewną. Bywa, że czasem wiele osób prosi was o modlitwę, wy już nie myślcie kto o co was prosi, lecz wszystko oddajcie do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Sama Trójca Święta i Maryja zadbają o to, co komu potrzebne, tak będzie udzielone, jak faktycznie zachodzi potrzeba. To Trójca Święta sama dba o was i wasze potrzeby.

              Jak walczyć ze sobą, ze swoimi wadami, ułomnościami i grzechami? Jak już niejednokrotnie wam było mówione, wszystko dokładnie planujcie, rozpisujcie. Kto ma problem z wielosłowiem, jest zbyt gadatliwym, tym zalecam post milczenia ust i myśli. Mówcie tylko tyle, ile jest niezbędne, konieczne. Kto ma natłok myśli, niech siłą je wyrzuci z umysłu. Nie uda się wam to od razu, ale bądźcie uparci i podążajcie do celu.

              Proście Trójcę Świętą o takie Łaski, a będą wam udzielone. Kto ma problem z rachunkiem sumienia, niech się do niego odpowiednio przygotuje. Podręcznik dobrej spowiedzi, który jest w opracowaniu przez Żywego Płomienia będzie dość dobrym przygotowaniem do Sakramentu Pokuty.

              Są osoby, które są zwodzone przez złe duchy, w taki czy inny sposób latami oddalają się od Spowiedzi Świętej, choć chcą, to nie potrafią się odpowiednio zmobilizować. Takim osobom zalecam, aby tak ustawić swój czas, aby jednak sukcesywnie przygotować się do spowiedzi. Nigdy nie zwlekajcie ze spowiedzią zbyt długo, lecz odbądźcie ją najlepiej tak, jak potraficie. Nie obawiajcie się tego, że źle się wyspowiadacie, wy skupcie się na wykonaniu dobrej, szczerej Spowiedzi Świętej, resztę zostawcie Mojemu działaniu. Jeżeli po spowiedzi coś się wam przypomni, to zapiszcie sobie to na poczet następnej spowiedzi.

              Co ile dni powinniście się spowiadać? To zależy od tego, jaką macie potrzebę. Najrzadziej powinna być Spowiedź Święta raz w miesiącu. Za każdym razem, jak zdarzy się wam ciężko zgrzeszyć, spowiadajcie się najpóźniej następnego dnia. Z lekkich grzechów wystarczy raz na tydzień lub dwa. W miarę możliwości każdy powinien mieć stałego spowiednika, taki który odpowiada waszej duchowości. Na Spowiedzi możecie się radzić w trudnych sprawach, problemach duchowych, lecz to u spowiednika stałego, albo u takiego, którego uznacie za dobrego. Tu kierujcie się tym, co wam podpowie Duch Święty.

              Spowiednik nie powinien wam narzucać drogi życiowej, powinien wam w tym pomóc, odpowiednio nakierować. Spowiednik nie powinien narzucać penitentowi swoich własnych poglądów na jakąś sprawę i rzecz, zwłaszcza czegoś co narzuca siłą władza, rząd. Spowiednik nie powinien zabraniać penitentowi czynności pokutniczych, chyba, że to co penitent robi wpływa na zdrowie lub zdrowy rozsądek.

              Spowiednik nie powinien być zbyt surowy i restrykcyjny, ale nie może być też zbyt pobłażliwy. Za jedno i drugie odpowie na Sprawiedliwym Sadzie Bożym. Jako spowiednik zawsze zwracaj uwagę, czy penitent za grzechy naprawdę żałuje, czy obiecuje poprawę, czy spełnia wszystkie warunki sakramentu pokuty. Jeżeli jest brak choć jednego warunku, spowiedź staje się nieważna, świętokradzka.

              Jeżeli spowiednik odpuszcza grzechy gdy wie, że penitent nie żałuje, nie zamierza się poprawić, naprawić zła, nie obiecuje poprawy, to mimo że spowiednik dla względów ludzkich grzechy odpuścił, Ja jednak tych grzechów nie mogę odpuścić. W tym przypadku winę, grzech zaciąga zarówno spowiednik, jak i penitent. Nie mogą tu występować żadne względy ludzkie, bo i spowiednik jak i penitent odpowiada przede Mną, nie przed przełożonym. Jeżeli spowiednik celowo, tendencyjnie  źle spowiada, zaciąga na siebie poważny grzech, poważne obciążenie swojego sumienia w oczach Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Grzech zapomniany jest odpuszczony zwłaszcza, jak penitent za wszystkie grzechy serdecznie żałuje.

              Gdy penitent celowo zataja jakiś grzech na Spowiedzi, to czyni spowiedź nieważną, świętokradzką. Nigdy nie narzekajcie, nie złorzeczcie Bogu, bo to bardzo obciąża wasze sumienie. Często bywa, że to wy sami odpowiadacie za mnożenie się waszych cierpień i obciążeń. Zawsze proście Ducha Świętego o Jego Łaski i Dary, a udzieli wam na czele z Łaską dobrego zrozumienia wszystkiego, co potrzebne dla waszej duszy.

              To nie Bóg jest winien wszelkich waszych cierpień, doświadczeń, lecz wy sami. Dopada was jedynie konsekwencja dokonanych waszych własnych wyborów. Zastanów się zatem biedny człowiecze, co jest twoim priorytetem? Ile jest modlitwy i umartwień w twoim życiu? Czy nie za mało? Jak ich nie będzie za twojego życia, to będą wymuszone w czyśćcu, po waszej śmierci, zastanówcie się zatem, czy warto czekać i nic nie robić, czy w miarę regularnie się umartwiać.

              Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie, zawierz Mi do końca i zaufaj, nie daj sobie niczego narzucić siłą. Trójca Święta nie na wszystko się zgadza. Zechciej o wiele bardziej Mnie słuchać, zechciej o wiele szybciej reagować. Ufaj zawsze pod każdym względem Bożemu prowadzeniu. To My dbamy o ciebie, o twoje finanse, o wszystko. Ty czyń wszystko bez ociągania, ale też bez nadmiernego pośpiechu.

              To Duch Święty poucza cię, którymi modlitwami masz się modlić, nie narzucaj sobie zbyt wiele, ale tez nie bądź zbyt asekurancki. Pragnę wiele twojego wysiłku, reszty My sami dokonamy. Bądź spokojny i czujny, nie bierz na siebie ciężaru, którego wiesz, że nie udźwigniesz. Dam ci podpowiedź wyjścia z każdej opresji, ty jedynie bądź wierny Bogu i Maryi, resztę pozostaw w naszych Świętych Rękach.

Synu, słuchaj tego co do ciebie mówimy z Nieba, nie ignoruj tego, bo niestety, ale czasem ci się to zdarza. Jak mówię ci w czymś nie, to oznacza nie, a jak mówię w czymś tak, to dokładnie oznacza tak. Często prosisz Trójcę Świętą o rozciągnięcie czasu dla siebie do wykonania jakiejś czynności, a Trójca Święta wypełnia twoją prośbę, jak to zauważyłeś. Nie rozciągnę czasu dla niektórych innych osób, bo to zagroziłoby ich zbawieniu wiecznemu. Tak jak nieraz ci mówiłem, niczego beze Mnie nie planuj, zawsze uważnie słuchaj tego co do ciebie mówię i jeszcze uważniej słuchaj natchnień Ducha Świętego.

Nie myśl za wiele o dniu jutrzejszym, o przyszłości, zawsze zawierzaj Mi wszystko na bieżąco, do samego końca. Ja sam, albo inna Osoba z Nieba wyznaczymy ci kurs, dalszą drogę oraz miejsce twojego przebywania. Kochaj Trójcę Świętą i Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Nie skupiaj się nigdy na sobie, ale na jak najlepszym wykonywaniu tego co stanowi Drogę i Wolę Bożą.

              Zauważyłeś, że nie pozwalam ci czytać niektórych mistyków, blokuję ci możliwość czytania i słuchania ich i tego co przekazują. Daję ci też zniechęcenie do tego lub odwracam twoją uwagę, bo nie chcę, aby to co czytasz i słuchasz, odwróciło twoją uwagę, od tego co sam słyszysz i odbierasz. Pamiętaj synu, że bardzo mocno się kocham i nic tego nie zmieni, nawet wszelkie starania upadłego Anioła, ani twoje upadki i potknięcia. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania.

Pragnę, abyście nigdy nie skupiali się na złu, na jego wpływach, lecz zawsze trwali w dobru, siali nim oraz miłością. Błagam was dla dobra waszej duszy, wybaczcie każdemu z serca kto przeciw wam zawinił, choćby nie wiem co złego wam uczynił. Przebaczcie im z całego serca, nigdy nie chowajcie w swoim sercu jakiejkolwiek urazy.

Często stawiam wam na drodze osoby, z którymi się wiążecie, a po pewnym czasie okazuje się, że wasz wybór był chybionym wyborem. Dopuszczam to dlatego, abyście dopomogli ratować od wiecznej zguby tę osobę, a także jej rodzinę przez wszelkie wasze starania, posty i wasze modlitwy. Powierzajcie te osoby Trójcy Świętej, a swoje wszelkie modlitwy, ofiary, posty, oddawajcie wyłącznie do Bożego Skarbca.

Proszę was o to, abyście się postarali nie obmawiać tych osób, bo one są duchowo bardzo ubogie, biedne, bo tkwią w złu, a bez waszej pomocy i waszej współpracy z Łaską Bożą, poszłyby na miejsce wiecznej pokuty, na wieczne męki, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Spróbujcie nie narzekać, nie gderać, nie obgadywać, bo to znacznie obciąża wasze serce i sumienie.

Nie myślcie za wiele o swojej krzywdzie, zapomnijcie ją, bądźcie ponad to wszystko. Postarajcie się, abyście myśleli tylko o Trójcy Świętej i przebaczajcie wszystko waszym winowajcom, nigdy nie pielęgnujcie w sercu urazy, lecz wyrzućcie te demoniczne haki ze swojego serca, aby nie stanowiły dla was dodatkowego, duchowego obciążenia.

Niech nikt nie skupia się na sobie, bo to jest nader egoistyczna postawa. Chcąc zyskać więcej Łask Bożych dla siebie, skupcie się na pomocy dla innych, wtedy tym więcej Łask Bożych do was powróci. Pozwólcie Mi działać nieustannie na was i wasze serca, wykonujcie to wszystko co wam podpowie Duch Święty. Nie chcemy dla was źle, ale dobrze, a przystanie do szatana i jego woli, zawsze przyniesie wam wszelkie zło i same problemy. Przemyślcie swoje życie i postępowanie, wyciągnijcie dla siebie odpowiednie wnioski, abyście przez podjęcie właściwych decyzji, uniknęli nieodpowiednich konsekwencji.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                          Jezus.

 

Biała Podlaska, 7 sierpnia 2022r.  godz. 17:48                                   Przekaz nr 1205

Dzień Boga Ojca, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

Chcę o dziatki, abyście były o wiele bardziej czujne, nie ulegały zbyt łatwo mamieniu demona. Chcę, abyście dobrze zrozumiały każde Słowo, które mówię, niczego nie pojmowali opatrznie, lecz tak jak jest w rzeczywistości. Tak bardzo pragnę waszej miłości, cierpliwości, wyrozumiałości, czci i poważania, ustanowienia Mojego Święta w całym odnowionym Kościele Świętym.

Niebawem każdy człowiek ujrzy całą prawdę o sobie, pozna każde kłamstwo, każdy fałsz, Jestem Bogiem prawdy, przy Mnie nie ostoi się kłamstwo, nie wytrzyma konfrontacji. Kłamstwo to domena diabła. Ja pragnę czystości waszych serc i dusz, nie chcę waszej zatraty, chcę waszego wiecznego szczęścia i radości.

Żyjcie prawdą, trwajcie w prawdzie, na kłamstwie to szatan buduje swoje królestwo. Szatan to upadły Anioł, po tym jak upadł, nie jest w stanie być dobrym, radosnym, świętym, bo brakuje mu łączności z Trójcą Świętą. Pozwólcie o dziatki działać w was, ale i poprzez was do woli, tak jak chcę i pragnę. Nie chcę, abyście stawiali opór działaniu w was Łaski Bożej. Pragnę waszego wiecznego szczęścia i radości, lecz to wy sami mówicie swoim życiem i postępowaniem, nie, dla swojego Boga.

Gotowy jestem się uniżyć przed tobą człowiecze, a ty, na co jesteś gotowy? Z czego zrezygnujesz, aby wyjść Mi na spotkanie, wyjść Mi naprzeciw? Rozumiem wasze ludzkie zachowanie, wiem o każdej waszej rozterce, o każdym waszym kłopocie. Do chwili kiedy sami nie oddacie swojej wolnej woli do Mojej dyspozycji, do tej pory nie mogę niczego uczynić bez waszego pozwolenia. Kto jeszcze się nie oddał w Niewolę, niech to uczyni czym prędzej ze względu na swoje własne dobro, a także dobro swoich bliskich.

Nie narzekaj, nie marudź, lecz weź się w garść. Proś Mnie o wszystko, lecz w swoim  proszeniu nie bądź samolubny, egoistyczny. Proś o wiele więcej dla innych, tym więcej dam dla ciebie samego. Dbam o ciebie nie tak, jak ty byś chciał i pragnął, lecz tak, jak będzie więcej Mojej łaski i korzyści dla ciebie i twojej własnej duszy. Wiem doskonale co jest dla ciebie dobre, a co jeszcze lepsze o wiele bardziej, niż ty sam.

Wszystko przewiduję zanim się wydarzy, dlatego nie dam ci czegoś, co cię pogrąży, potępi na wieki, przyniesie wiecznie trwającą zagładę. Zechciej całkowicie zaufać Mojemu prowadzeniu, bo na tym wyjdziesz o wiele lepiej niżbyś sam sobą kierował. Pozwól zatem, abym to Ja tobą kierował, ty ochotnie poddaj się Mojemu prowadzeniu bez oporów, bez marudzenia.

Większość z was patrzy tylko po ludzku, przyziemnie, krótkowzrocznie. Ja jednak wam wyznaczam cel dalekosiężny lecz możliwy do zdobycia. Zaczynając coś czynić, nie czyńcie tego w grzechu, zwłaszcza w nieczystości. Nieustannie starajcie się pozyskać wszelkie Boże błogosławieństwo. Chcąc znaleźć sobie dobrego męża, dobrą żonę, takich według
Woli i Myśli Bożej, módlcie się o to do Świętej, Bożej Opatrzności.

Nie podejmujcie współżycia przed ślubem, dokładnie badajcie swoją sympatię, testujcie, tak by uniknąć wszelkich nieporozumień. Kto z was jednak źle trafił, kto ma męża, żonę zademonionych, musi dobrowolnie podjąć modlitwę, post i ofiarę, o jego, jej nawrócenie. Nie poddawajcie się łatwo, proście o nawrócenie całym sercem, a Trójca Święta widząc wasze starania, pospieszy wam na pomoc, na ratunek w najlepszym dla waszego i ich zbawienia czasie.

Wiem, że czasem macie różne plany, różne marzenia, ale prosząc Mnie o ich realizację, zawierzcie wszystko Bożej Opatrzności, a realizację tego pozostawcie w Bożych Rękach. Nie zawsze to czego chcecie dla siebie i swoich bliskich, jest dla was dobre. Bożej ocenie pozostawcie możliwość realizacji tego co chcecie, bo tylko Trójca Święta wie, czy to czego chcecie, czego pragniecie będzie dla was dobre, będzie mnożyć błogosławieństwo za błogosławieństwem, czy raczej będzie początkiem nieszczęść. Tylko Bóg wie wszystko o wszystkim, przewiduje wszelkie możliwe konsekwencje.

Nie trwajcie siłą przy swoim, bo czasem może się okazać z tego więcej zła z tego co sami dla siebie pragniecie, niż to co planuje dla was Trójca Święta. Chcę was samych, waszego szczęścia, wszelkich waszych modlitw, postów, ofiar, jałmużn oddawanych do Bożego Skarbca. W nim nic nie przepada, nie ma daty ważności, wszystko jest stale aktualne.

Proście dla siebie i swoich bliskich o szczęśliwą śmierć bez względu na to, kiedy ona nastąpi. Całe swoje życie i śmierć oddajcie w Moje Dłonie, bo nikt z was nie wie co was spotka, co czai się na was za zakrętem, Ja wiem wszystko, a oddając siebie i wszystko w Moje Święte Ręce, jesteście bezpieczni. Ten kto powierza się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, albo w Niewolę Niepokalanej, ten jest bezpieczny, ten nigdy nie będzie potępiony na wieki. Zechciejcie korzystać z dobrodziejstw Kościoła Świętego, a także z obietnic Trójcy Świętej, spełnijcie wszystko, a Święta, Boża Sprawiedliwość policzy wam wszystko dokładnie.

Pragnę, aby oddali się w Niewolę Moi kapłani i biskupi. Chcę, aby zechcieli walczyć z własnymi grzechami, słabościami i ułomnościami. Bądźcie święci, naśladujcie świętych, tych którzy są już w Niebie. Niech Moi kapłani i biskupi usilnie pracują nad sobą, nad swoimi wadami, grzechami i ułomnościami. Oprócz usilnej pracy nad sobą, chcę waszej pracy nad tymi, nad którymi ustanowiłem was kapłanami i biskupami. Pragnę waszych umartwień, postów, modlitwy, także przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Zechciejcie sami się modlić i umartwiać, także uczyć tego inne osoby.

Pragnę waszego rozwoju duchowego, ochotnie poddajcie się działaniu Ducha Świętego. Działajcie zawsze tak, aby zawsze być aktywnym względem Bożych natchnień. Niech żaden kapłan  wszystkich szczebli nie należy do jakiejkolwiek organizacji masońskiej lub para masońskiej. Chcę, aby każdy z was oddał się w Bożą Niewolę Miłości przez Niepokalaną i był cały do Bożej dyspozycji. Otwórzcie swoje serca na wszelkie Boże w was i przez was działanie, bo chcę was użyć do zdobywania dusz. Módlcie się za waszych współbraci w kapłaństwie i biskupstwie, aby się nawrócili do Mnie, by szli drogą, którą im wskazałem.

Świeckich proszę o wszelkie wsparcie swoich kapłanów i biskupów, zwłaszcza swoją modlitwą, postem, umartwieniami, a jak trzeba to i jałmużną. Pomyśl człowiecze co zrobisz jak zabraknie kapłanów? Kto cię wyspowiada? Kto ci odpuści grzechy? Kto odprawi Mszę Świętą? Szatan się wpycha do wnętrza Kościoła Świętego wszelkimi możliwymi sposobami. Stara się Go rozbić od środka, aby zniwelować wszelkie Boże plany.

Od wielu dziesięcioleci demon „reformuje” Mój Kościół. Nie chcę w nim jakiegokolwiek modernizmu, ani szafarzy i szafarek świeckich, bo to przynosi Boże Przekleństwo w miejsce Bożego Błogosławieństwa. Szatan coraz mocniej i coraz bardziej intensywnie zaciemnia wasze dusze, a wy prawie bezkrytycznie wszystko realizujecie z tego co wam demon proponuje. Nie bądźcie bezkrytyczni, stawajcie w obronie Bożego Prawa Dekalogu.

Chcę od was więcej waszego wysiłku i kroczenia Bożymi drogami, a nie autostradą zatracenia. Niebawem będzie Mały Sąd, czyli Oświetlenie Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Sam ten fakt wymiecie od was wszelkie wasze demony, które towarzyszą wam od pierwszych chwil waszego świadomego życia, obserwują was, uczą się waszych zachowań. Jeżeli z jakiegoś powodu demoniczny strażnik musi od was odejść, przekazuje całą swoją wiedzę o was swojemu następcy.

Teraz, gdy będzie Oświetlenie Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, Boże Światło wymiecie od was wszelkie wasze demony bez prawa powrotu do was i bez informowania o was jego następcy. Ci co do was za krótki czas przybędą, będą musiały się uczyć was na nowo, a to znacznie osłabi ich działanie. Nowe demony nie będą miały dostępu do waszej grzesznej przeszłości, do waszej retrospekcji, każdy z was będzie miał szansę wymazać swoją grzeszną przeszłość, zapisać swoją nową, czystą kartę.

Ci co jeszcze nie są ochrzczeni, po tym jak poznają swoją duszę i prawdę, niech czym prędzej się ochrzczą, niech na dobre powrócą na właściwe tory. Ci, którzy byli w innych wiarach, niech przejdą na katolicyzm, bo tylko tu jest pełna prawda i Odkupienie.

Polacy, proszę was o to, abyście się otrząsnęli, pomogli braciom i siostrom z innych krajów powrócić do Boga, nawrócić się, poznać pełną prawdę. Wiem, że jako Naród cierpicie więcej niż inne narody, lecz w swoim, ale właściwym czasie będzie wam wszystko odpowiednio wynagrodzone. Nie szamoczcie się sami w bezsilności, poproście Mnie o niezbędną pomoc, o Łaskę poznania prawdy o was samych, o to, abyście mogli naprawić zło, które wyrządziliście, które powstało z waszej winy.

Kto się nie modlił lub modlił o wiele za mało, niech się modli właściwie, bardziej intensywnie. Wiem, że wielu z was mocno cierpiało z czyjejś winy, chcę, abyście z serca przebaczyli tym, którzy was skrzywdzili, darowali im zło, które wam wyrządzili, przebaczyli im, a swój doskonały dar włóżcie w Boże Dłonie. Ja widząc wasz gest, waszą dobroć, znacznie przymnożę wam Bożych Łask nawet o tysiąc razy.

Jeżeli ktoś z was jest komuś coś winien, niech go z serca przeprosi, spróbuje naprawić zło swojego czynu. Gdy wynagrodzenie, ekspiacja jest niemożliwa, módlcie się oddając wszystko do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Nie zacinajcie się w uporze, przebaczcie waszym winowajcom, proście o przebaczenie tych, których skrzywdziliście, a gdyby was odrzucili, to Ja stanę w waszej obronie, to ode Mnie uzyskacie przebaczenie, a tych, którzy nie chcieli wybaczyć, rozliczy Sprawiedliwy Sędzia na Sądzie Bożym.

Żywy Płomieniu kocham cię i chcę, abyś był jeszcze bardziej cierpliwy i wyrozumiały, nie dla grzechu, ale dla ludzi. Jeszcze bardziej słuchaj natchnień, słuchaj tego co do ciebie mówię, mocno opieraj się wszelkiemu złu, krocz za Głosem Bożym, realizuj to wszystko co chce od ciebie Wola Boża. O wiele szybciej reaguj na Boże wskazówki i polecenia, nie martw się o siebie, ani o swoich bliskich, a nawet o znajomych. Ja Sam dbam o ciebie, ty realizuj jedynie każde Boże wskazania, reszta jest w Ręku Trójcy Świętej.

Synu, pomogę tobie, ale i ty musisz wzmóc swój wysiłek, aby o wiele lepiej czuwać nad sobą, a zwłaszcza nad swoimi nie zawsze dobrymi reakcjami. Niczym się nie zniechęcaj, ale walcz ze swoimi słabościami i ułomnościami.

Nieustannie dbaj o nieprzerwaną łączność ze Mną, aby tak było, musisz dbać nieustannie o swoją czystą duszę, a także trwanie bez grzechów i upadków, niestety, ale upadły Anioł w tym ci nie pomoże, ale pomoże ci Trójca Święta i Maryja. Wiesz dość dobrze co powoduje, że upadasz. Wszystko zaczyna się od pokusy, która cię ogarnia, a której się nie opierasz za mocno i jej ulegasz.

Usiłuj panować nad sobą, nad swoimi odruchami, nie pozwól demonom przełamać się, bo gdy im ulegasz, demon wkracza w przestrzeń, którą mu udostępniasz. Zapewniam ciebie o opiece nad tobą Bożej Opatrzności, Ona zadba o twoje materialne potrzeby. Nie myśl już o jakichkolwiek głupotach, unikaj ich, bo także one są pokusą od złego ducha. Nie pozwól, aby demon przejął nad tobą kontrolę, bo on chce cię natychmiast wykorzystać, do swoich celów.

              Od chwili twojego oddania się w Niewolę Miłości, z Woli Bożej to Maryja broni cię zawzięcie przed atakiem demonów, biorąc większość ich ataków na siebie. Mów swobodnie do Mnie, do pozostałych Osób Bożych, mów do Maryi, pamiętaj, że cię doskonale słyszymy, nawet szept twojej duszy. Nie wszystko to o co prosisz otrzymasz, nie wszystko będzie się szybko realizować, tylko to co niezbędne i konieczne do realizacji Drogi i Woli Bożej. Proś Ducha Świętego o Jego Światło i o zrozumienie przez Maryję, a otrzymasz je. Pamiętaj synu, że bardzo mocno cię kocham i nic tego nie zmieni, nawet demon. Ufaj Mi, a Ja zawsze będę błogosławił każdej twojej dobrej decyzji. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona.

Grzesząc pełnicie nie swoją, ale jego wstrętną wolę. Wasza wolna wola, może dokonywać swojego wolnego wyboru. Człowiek może wybrać dobro, a przez to wybrać Boga i wszelkie Jego Święte propozycje. Może też wybrać zło upadłego Anioła i to co on proponuje. Dalsze wasze losy są jedynie konsekwencją dokonanych wcześniej wyborów.

Wybierając dobro i Boga, człowiek wykonuje to co dobre i pożyteczne dla własnego zbawienia. Wybór, którego dokonuje nie jest aktem jednorazowym, tak jak to było w przypadku Chórów Anielskich. Człowiek musi wybierać przez całe swoje ziemskie życie, bo ono jest dla każdego człowieka czasem jego własnej próby.

Zły duch nie zostawia was w spokoju zwłaszcza, jak widzi jakiego wyboru dokonujecie. Czai się, czeka cierpliwie na okazję dla swego demonicznego działania. Nim zacznie działać agresywnie, najpierw działa niezwykle subtelnie. Potrafi być subtelny, bo to leży w jego Anielskiej choć upadłej naturze, która stała się demonem, na skutek dokonanego przez siebie wyboru.

Grzech upadłego Anioła sprawił, że stał się demonem. Umie bardzo wiele, ma doskonałą pamięć, dość szybko się uczy, umie błyskawicznie dostosować się do nowej sytuacji. Jego wolna wola okrzepła w złu i ku niemu się skierowała. Żaden demon nie jest zdolny do czynienia dobra, chyba, że przez bardzo krótką chwilę, dla uzyskania lepszego efektu kuszenia.

Bycie dobrym i mówienie prawdy, wymaga od niego masę jego wysiłku, a przy tym budzi w nim przeraźliwy wstręt. Jednak podejmuje ten trud, ten wysiłek, zwłaszcza wtedy, gdy chce uzyskać jakiś dalekosiężny cel.

Ja będąc Bogiem wiem o nim wszystko, nawet co myśli, co zamierza, nic nie stanowi dla Mnie tajemnicy i nic nie jest dla Mnie jakąkolwiek barierą. Wiedząc wszystko wcześniej nim się wydarzy, wiem doskonale co należy wykonać, aby zrealizować własny plan działania.

Oddając się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, oddajecie się do Naszej dyspozycji. Trójca Święta włożyła wszystko w Niepokalane Ręce Maryi, Jej zleciła dopilnowanie, aby wszystko przebiegało według Woli i Myśli Bożej. Człowiek nie wybiera jednorazowo, lecz dokonuje swoich wyborów przez całe swoje ziemskie życie.

Zechciejcie zauważyć, że powierzając wszystko w Boże Dłonie, najpierw musicie wy sami włożyć w to życie swój niezbędny wkład, trochę więcej swojego wysiłku, własnego starania, a w pewnym momencie wkracza w wasze życie pomocna Boża Dłoń przez Maryję, która bardzo dba o was na tyle, abyście dali radę kroczyć Bożymi Drogami. Demony was szarpią, kuszą, męczą i wabią nieustannie, a wy choć czasem upadniecie, to zaraz się podniesiecie, zawdzięczając swą niezbędną siłę Łasce Bożej.

Zechciejcie się pilnować, aby celowo nie upadać, nie testować Mojej Świętej Cierpliwości, jeżeli nie chcecie być potraktowani surowo przez Bożą Sprawiedliwość. Nie bójcie się prosić Mnie i pozostałe Boże Osoby o niezbędną pomoc i obronę. Nie ulegajcie zbyt łatwo zwodzeniu demona, nigdy nie poddawajcie się bez walki. Waszą dostępną bronią jest post, modlitwa, jałmużna i inne umartwienia.

Zły duch wmawia wam bezcelowość czynienia tego, zachęca was do tego, abyście „wyluzowali”, czynili to wszystko co dusza zapragnie, mając na myśli regularne przekraczanie Prawa Bożego Dekalogu w każdym możliwym punkcie. Jego „wolność” docelowo zmierza do waszego zniewolenia i zatracenia was w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle, a tam na wieki trwa pokuta za zło, którego się dopuściliście w działaniu, i która nigdy się nie kończy.

To co upadły Anioł nazywa zniewoleniem, jest waszą prawdziwą wolnością. Upadły Anioł kłamie, zniewala, oszukuje, lecz najpierw to czyni subtelnie, a z czasem coraz bardziej nachalnie, bezczelnie. Ja proponuje wam skromność i trwanie w dostępnej przeciętnemu człowiekowi ascezie. Pilnujcie swoich myśli, mowy, aby nie wkraczały na teren upadłego Anioła.

Dbajcie także o czystość czynu, by nigdy, niczym nie grzeszyć. Starajcie się wszystko dobrze wypełniać, a żyć, tak, jak pragnie Wola Boża, dając Bogu wszystko to, co możecie i zdołacie. Trójca Święta zadba o was, o waszych bliskich. Każdy, kto oddał się Trójcy Świętej w Bożą Niewolę przez Niepokalaną, niech trwa i żyje tym oddaniem na co dzień. Zechciejcie oddać waszych bliskich i znajomych w ich imieniu w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną.

Próbujcie namówić te osoby, aby same uczyniły ten akt. Im więcej osób się odda, tym więcej strat poniosą demony. Pragnę, aby taki krok uczyniło także duchowieństwo wszystkich szczebli, przynajmniej w Polsce. Oddanie wasze zobowiązuje was jedynie do unikania grzechów za wszelką cenę. Gdy to wam się uda, idźcie krok dalej, podejmijcie swoją własną indywidualną Drogę Świętości Życia. Duch Święty da wam natchnienia co macie czynić, jak postępować.

Obecnie rozpala się coraz bardziej Gniew Świętej, Bożej Sprawiedliwości na ten grzeszny świat. Już od pewnego czasu nakazałem działanie Aniołom Bożej Sprawiedliwości, aby zaczęły działać. Na razie jest to dość delikatne działanie, które powoduje niewielkie skutki dla ludzkości, ale jest dość dokuczliwe i dotkliwe.

Duch Święty dał swoje Święte Światło, niektórym przywódcom świata, aby obudzili się z letargu i uśpienia demonicznego. Wzywam zatem każdego, kto może i zdoła, do modlitwy, postów i ofiar oraz ekspiacji. Zanieście to do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Od tej pory nie mówcie już swoich intencji, lecz nieście to wszystko do Bożego Skarbca.

Ja użyję waszych modlitw i ofiar, waszego trudu, aby uratować, kogo się tylko da od ognia piekielnego. Kto z was zechce Mnie posłuchać? Kto zechce pełnić Bożą, a nie swoją wolę? Zapewniam was, że nie pożałujecie oddania się, ani ofiarowania dla Boga wszystkiego, Trójca Święta wynagrodzi wam wszystko wielokrotnie.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie o Moje stworzenia i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

             Bóg Ojciec.

 

 

 

 

 

Biała Podlaska, 15 sierpnia 2022r.  godz. 17:56                                 Przekaz nr 1206

Wniebowzięcie Matki Bożej, uroczystość.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

Pragnę doprowadzić was o Kochane dzieci Boże do Nieba, do wiecznej światłości, miłości i nadziei, wy jednak stawiacie Bogu i Mnie opór, a idziecie za zwodzicielem. O wiele chętniej słuchacie upadłego Anioła, o wiele bardziej jemu wierzycie, aniżeli Bogu i Mnie. Dobro systematycznie w was zanika, a serce wasze słabnie, skłaniając się w kierunku grzechu, zdrady Boga.

Złe duchy pracują prawie bez wytchnienia nad wami, a każdy z was wpada w to co go najmocniej ściąga w dół. U niektórych są to myśli, które błądzą po bezdrożach duszy, z dala od Bożej ścieżki, u innych to nieokiełznany język, którego paplania nie potrafią powstrzymać, u jeszcze innych to atak różnego rodzaju głupoty, u sporej liczby osób są to ataki nieczyste, nad którymi nie potrafią panować, u jeszcze innych lepkie ręce, przyswajanie nie swoich, choćby drobnych rzeczy.

Ja pragnę pomóc wam się naprawić, odwrócić się od zła swoich uczynków, od złych, podstępnych myśli, złych słów i czynów. Zaczynając walkę z własnymi słabościami, z tym co ciągnie was w dół, nie szamoczcie się sami w swej bezsilności, lecz jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to oddajcie się w Niewolę Trójcy Świętej przez Moje Serce lub w Moją Niewolę. Są jeszcze liczne osoby, które się wahają, które mają zahamowania przed oddaniem się Bogu i Mnie w Niewolę.

To diabłu zależy, abyście niczego nie zmieniali, abyście tkwili w marazmie, abyście grzeszyli, coraz mocniej i głębiej upadali. Każda za myśl pochodzi z inspiracji złego ducha, cokolwiek ta myśl przynosi, nie podtrzymujcie tego, lecz siłą usuwajcie ze swojego umysłu. Jak to zrobić? Jeżeli taka zła myśl, inspiracja przychodzi, nie pozwólcie się temu rozwinąć. Jeżeli to jednak podtrzymujecie, kontynuujecie jej tok, tym samym wasza wola to akceptuje, a szatan, przechodzi o krok dalej, pozwala wam tę myśl dalej wcielać w życie.

Sami nie potraficie walczyć, jesteście bardzo słabi, podatni na sugestie i autosugestie. Niewielu z was czyni to co stanowi waszą siłę duchową, przez to upadacie, nie potraficie się podnieść by dalej kroczyć wyłącznie Bożą Drogą. O wiele łatwiej się wam kroczy autostradą demona, drogą zatracenia. Dziś szatan atakuje każdego, zwłaszcza tego, kto nie chce, nie potrafi się bronić.

Kapłani, biskupi i kardynałowie coraz mniej się modlą, nie adorują, albo adorują zbyt mało Mojego Słodkiego Jezusa w Najświętszym Sakramencie, mało który z nich pości, umartwia się, raczej kroczą drogą, którą wytycza masoneria. Część z nich czyni to nieświadomie i tylko to ich uratuje od wiecznej zguby, wiecznej zatraty w piekle. Modernizm, satanizm, liberalizm, seksizm, racjonalizm, itp. są to kierunki dróg, którymi kroczy wielu świeckich i duchownych wszystkich szczebli.

Szatan pracuje prawie bez odpoczynku, zaczyna działać powoli, delikatnie, subtelnie, on nawet pozwoli się wam modlić, lecz tu często zmienia treść modlitwy, „reformuje”, „ulepsza” ją, nie tak jak chce Bóg i Ja, lecz tak jak chcą upadli Aniołowie. Wielu z was wydaje się, że to co proponują demony jest dobre, słuszne, lecz jest to tyko pozór.

Trójca Święta i Ja chcemy waszego dobra o wiele bardziej, niż wy chcecie sami dla siebie. Tylko Bóg, a za Bożym pozwoleniem i Ja wiemy co jest dla was dobre, co przyniesie prawdziwy pożytek, a co wieczną zgubę. Niebawem będzie Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, wówczas każdy człowiek przekona się na własnej skórze, co go w Bożych Oczach obciąża.

Chcę dzięki Polsce i Polakom uratować od wiecznego ognia i siarki, jak najwięcej ludzi. Szatan chce uśmiercić w taki czy inny sposób większość ludzi na Ziemi. Na tę chwilę piekło grozi 90% ludzi na całej Ziemi. Ludzie masowo czynią wszystko to co jest złe w Bożych Oczach, przewrotnie nazywając to dobrem. Masoneria wprowadza kolejny plan depopulacji ludzi, bo chce uśmiercić jak najwięcej ludzi, tylu, ilu się da. Część ludzi będzie uśmiercana w wyniku działań militarnych i wojennych, część z powodu złowrogich szczepień, cześć ludzi umrze w wyniku zarażenia groźnymi chorobami wypuszczonymi z wielu laboratoriów na całym świecie.

Syn zatracenia, Antychryst jeździ po całym świecie, mobilizuje swoich ludzi, oszukuje biskupów i kardynałów, a także tego, który dziś pełni rolę papieża, przedstawiając im liczne nieprawdziwe, bo demoniczne cuda, one omamiają ich wzrok i duszę a są wykonywane przez demonów wysokiej rangi. Niestety, biskupi wszystkich szczebli skrupulatnie pełnią wolę szatana, niszczą prawdziwą wiarę, niszczą w Kościele świętym co tylko zdołają. Są oni bezbronni, bo bardzo mało, albo wcale się nie modlą, nie poszczą, nie umartwiają się, a tylko to stanowi ich siłę duchową.

Szatan aktualnie wygrywa na całej linii, nie jego będzie jednak ostateczne zwycięstwo, ale Moje. Wiele dobra się zdarzy przez wielkie nawrócenia, które będą spowodowane Oświetleniem Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Ci co się nawrócą, będą ocaleni na wieczność, ci którzy powrócą do zła, będą wydani na łup szatana, a to dotyczy świeckich, a także duchownych wszystkich szczebli.

Trójca Święta i Ja wołamy, prosząc was o waszą modlitwę, posty, ofiary, a to wszystko oddawane powinno być do Bożego Skarbca, bo tylko tak będzie można was wszystkich uratować. Czas biegnie jak szalony, ale to dobrze, bo nikt z was by nie wytrzymał presji, jakby czas płynął normalnie. Wasze modlitwy, posty i ekspiacje mają wielką wartość.

Wy sami nie potraficie niczego dobrze ocenić ze swojej perspektywy, trwa wojna o każdą pojedynczą duszę. Demon wymusza na was czynienie tego, co normalnie nigdy byście nie czynili, Ja jednak nie zostawiam was samych sobie, lecz wstawiam się za wami dniem i nocą, bez przerwy, bez ustanku, bo bez tego zbyt wielu z was zginęłoby w piekle na wieczność.

Szatan za wszelką cenę chce zniszczyć Polskę i was Polaków, bo wie jak bardzo cenni jesteście w Bożych Oczach, ale Ja mu na to nigdy nie pozwolę. Módlcie się tak, jak was o to prosi całe Niebo, bo tylko z waszą pomocą będę mogła was uratować. Macie wielu wrogów bardzo źle wam życzących zwłaszcza tych, którzy prawie otwarcie służą szatanowi. Jemu wielu oddało swoje serce i dusze. Jeżeli nie będzie dostatecznej modlitwy i postów, a także umartwień, to może się zrealizować czarny scenariusz dla Polski.

Ja mimo wszystko do końca będę was bronić, na tyle, na ile mi Bóg na to pozwoli. Powierzajcie Mi siebie ochotnie, swoje rodziny, przyjaciół, a nawet wrogów. Nauczcie się wybaczać, nie chowajcie w sercu urazy. Zapamiętajcie, że wszelkie zło, nienawiść, każdy ciężki grzech prowadzą was wprost do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora i siarki, do piekła.

Boży Gniew rozpala się na cały grzeszny świat, także na Polskę. Jestem waszą Królową, nikt tego nie zmieni. Niestety, Polscy biskupi nie chcą, aby im Jezus Królował, oni w taki czy inny sposób służą diabłu, bo pełnią jego wolę, a gardzą Bożą Mową.

W Polsce i na świecie jest wielu Bożych Proroków, lecz niektórzy z nich poszli za głosem szatana. Biskupi widząc to, żadnemu za bardzo nie chcą wierzyć, wypełniać tego, czego Trójca Święta i Ja chcemy, pragniemy. Każdy człowiek w trym każdy Boży Prorok, pozna niebawem całą prawdę o sobie i o tym co otrzymuje. Sam Bóg wszystko zweryfikuje, to On Sam dokona  przemiany, lecz na ile otworzycie swoje serca na Boga i Moje działanie?

Trójca Święta i Ja daliśmy wam wiele cennych wskazówek, wiele rad, dlaczego większość z nich odrzucacie? Mogę was jeszcze ocalić, uchronić od zagłady, lecz to wy musicie otworzyć na Boga i na Mnie swoje serce, pozwolić w nim i poprzez nie swobodnie do woli działać. Wszystko to co mówi wam Trójca Święta i Ja, przekazywane jest w trybie warunkowym, wypełnienie  tego zależy od waszej reakcji, waszego pełnego nawrócenia.

Pragnę waszej szczerej, płynącej z wnętrza waszego serca pobożności, zechciejcie prosić  Boga i Mnie o łaskę osobistej, prawdziwej, szczerej pobożności, sami nie jesteście w stanie tego wypracować, bo to jest Dar Boży. Nauczcie się tolerancji dla człowieka, nie dla grzechu. Nie gorszcie się z byle powodu, każdemu pomagajcie tak jak umiecie, tak jak potraficie.

Nigdy nikomu nie zazdrośćcie Łaski Bożej, bo to jest indywidualny dar Boży, a gdy o taki dar Boga poprosicie, z pewnością możecie go otrzymać. Niczym się nie zniechęcajcie, lecz poddajcie się ochotnie Bożemu i Mojemu działaniu. Pozwólcie Bogu i Mnie wam pomóc, nie opierajcie się działaniu przemożnej Łaski Bożej. Ja tak bardzo was kocham.

Żywy Płomieniu, kocham cię tak bardzo słodki synu, zewszechmiar Bóg i Ja pragniemy twojego szczęścia i radości, zwłaszcza tego wiecznego. Zechciej prosić Boga i Mnie o wszystko, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymasz. Pilnuj się, by nigdy nie upadać, nie ulegać złym myślom, złemu wzrokowi. Nigdy nikomu w niczym nie dokuczaj, powściągnij swoje wszelkie emocje, by nimi nie epatować na zewnątrz.

Nie zapominaj o planowaniu swoich wszelkich czynności, nie zapominaj o dobrej lekturze, na czele z Pismem Świętym. Unikaj długiej bezczynności, pomagaj innym tak, jak umiesz i możesz. Niebawem pomogę ci odmienić wiele spraw i kwestii. Śmiało korzystaj z natchnień, wydaj drukiem to wszystko co jest doń przygotowane, Trójca Święta chce, aby z tego skorzystało wiele osób na całym świecie. Bądź roztropny, nie daj się wciągnąć w sidła szatana, a Trójca Święta i Ja zapewniamy cię o wszelkim Bożym Błogosławieństwie.

Trójca Święta i Ja pomożemy ci w każdej potrzebie, ty jedynie wiernie przy Bogu trwaj. Pomogę ci rozwiewać wszelkie wątpliwości, lecz ty nie zajmuj się więcej tym co jest zbędne, niepotrzebne. Pamiętaj o planowaniu czynności, to ułatwi tobie funkcjonowanie. Nie działaj za długo na żywioł, zawsze słuchaj natchnień, rozróżniaj głos węża piekielnego, od głosu Bożego, to bardzo ważne. Rozpoznanie nastąpi jedynie przez obserwację owoców działania. Proś o wszystko, proś o drobiazgi, nie licz tylko na siebie, a nade wszystko nigdy nie zapominaj o wdzięczności. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca Błogosławię ci. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Bardzo mocno was kocham i pragnę tak bardzo rozpalić wasze serca wiarą, nadzieją i miłością.

Wielu z was słucha z różnych źródeł licznych, niesprawdzonych wiadomości i przyjmuje je, jako Słowa z Nieba, a zdarza się, że w te słowa demon wtrąci swoje. Chcę zwrócić wam uwagę, abyście uważali, bo na jeden przekaz prawdziwy pochodzący z Nieba, demony potrafią spreparować ich nawet kilkanaście na swoje potrzeby. Nie pozwólcie się zbyt łatwo wodzić za nos, mamić, nabierać, patrzcie zawsze jakie owoce wydaje słowo, które jest przekazywane i ku jakim owocom zmierza. Nigdy prawdziwe Słowo Boże nie będzie miało cienia fałszu, nieprawdy.

Biada temu człowiekowi, który podaje swoje własne słowa, jako Słowa Boże, takiego ostro napomni Boża Sprawiedliwość, a jeżeli nadal ta osoba będzie celowo zwodzić, taką osobę dosięgnie Ręka Bożej Sprawiedliwości. Na ile celowo ta osoba wprowadzała innych w błąd, na tyle odpowie przed Trybunałem Świętej Bożej Sprawiedliwości, a oszukiwanych Święta Boża Sprawiedliwość potraktuje odpowiednio łagodniej.

Polacy, tak bardzo wiele potrzeba waszych modlitw, postów i ofiar, a tak bardzo niewielki jest odzew z waszej strony. Na Boże wezwania odpowiadają wciąż te same osoby. Do tej pory Trójca Święta podała wam liczne sposoby na modlitwę, dała wiele ważnych, a przy tym prawdziwych obietnic. W wielkim zapomnieniu są Trzy Boże Serca, modli się tymi nowymi nowennami jedynie garstka osób. Trójca Święta pragnie ofiarować wam krocie łask Bożych, lecz jest niewielu takich, którzy by chcieli te Łaski Boże podjąć, przyjąć.

Nie zniechęcajcie się zbyt łatwo, a upadły Anioł nie pomaga, lecz czyni wszystko co może i zdoła, aby utrudnić wam możliwość zbawienia. Bardzo zachęcam was do pokonywania samych siebie, to zawsze sprawia najwięcej trudności. Nie obawiajcie się prosić o zdrój Łask Świętą Bożą Sprawiedliwość, a jest to bardzo mało używany przez ludzi Boży przymiot, o potężnej Mocy Sprawczej.

Walczcie pokonując wszelkie trudności, bo podejmując walkę, stajecie się przez to o wiele mocniejsi. Śmiało bierzcie przykład ze Mnie, a także ze Świętego Józefa. Postarajcie się ograniczyć do minimum, a tam gdzie zdołacie to wyeliminować telewizję i internet. Nigdy nie zapominajcie o własnych obowiązkach stanu, o modlitwie i o umartwieniach.

Próbujcie się umartwiać tak jak umiecie, tak jak potraficie, spróbujcie przynajmniej żyć ascetycznie. Nigdy nie tkwijcie w bezczynności, ona jest dla was bardzo szkodliwa. Jeżeli odpoczywacie, to czyńcie to w sposób aktywny, nie bierny. Módlcie się i pośćcie za swoich kapłanów, biskupów i kardynałów. Bez waszej aktywnej pomocy, będzie im bardzo ciężko się opamiętać, nawrócić.

Tak bardzo pragnę waszej prawdziwej, serdecznej miłości, takiej troskliwej, czułej, świętej, chcę, abyście zaczęli uporządkowywać swoje życie, swoje miłości, powróćcie do właściwego systemu wartości. Obudźcie się z letargu, z uśpienia, zechciejcie tu zauważyć działanie upadłego Anioła. On rzadko kiedy działa ostentacyjnie, jedynie w przypadku jakiejś skrajności, działania otwartego. Demon lubi działać w ukryciu, nie na widoku, lubi kamuflować swoje działanie, swoją obecność, potrafi być subtelny, delikatny, ale przy tym nie potrafi jednak ukryć owoców swojego działania.

Czart zawsze namawia człowieka na łamanie Bożych przykazań, a przy tym wmawia człowiekowi, że to wszystko w ramach waszej „wolności”, waszego „dobra”. Najbardziej ulubioną sferą działania złego ducha jest sfera nieczystości. Tu ma szerokie pole do popisu, bo wypacza, wynaturza, udziwnia, tworzy zespół perwersji i wiele innych. Im człowiek mocniej grzeszy, tym demon daje wam więcej i bardziej śmiałych propozycji działania. Zaczyna od złego, nieczystego spojrzenia, złego, nieczystego dotyku, seks poza małżeński, po zboczenia i wszelkie perwersje. Nie będę tu wymieniać szczegółów, bo są zbyt obrzydliwe i zbyt brudne, a wy to dość dobrze znacie, kojarzycie, najczęściej z autopsji.

„Bogatą” sferą działania upadłego Anioła jest mowa. Trójca Święta i Ja pragniemy, abyście zawsze mówili tylko prawdę, nigdy nie kłamali, nigdy nie wypowiadali jakichkolwiek wulgaryzmów, nie oszukiwali, nie bluźnili, nigdy na nikogo nie złorzeczyli. Tak bardzo pragnę, aby jak największa liczba Polaków zdecydowała  się zostać abstynentami. Nigdy nie żałujcie dla Miłości Boga tego kroku, a Trójca Święta policzy wam to na wielki plus.

Niestety, alkohol dość często doprowadza człowieka do wielkiego upodlenia się, prowadzi do „rozkwitu” przeróżnych grzechów. Błagam was, abyście nigdy, przenigdy nie oglądali jakiejkolwiek pornografii! Oglądanie jej działa niezwykle destrukcyjnie na duszę osoby, która to czyni, zwłaszcza działa niszcząco na dusze dziecka. Nie ma nikogo, na kogo to nie działa, nie oddziaływuje.

Chcę, abyście całkowicie wyrzekli się palenia tytoniu, a także używania innych używek, na czele z narkotykami i dopalaczami. Strzeżcie się picia napojów i substancji sztucznie energetycznych, one działają destrukcyjnie na nerki, wątrobę i inne ważne organy. Kto ma z nimi problem, niech usilnie prosi Trójcę Świętą przeze Mnie o pomoc w porzuceniu tych nałogów, w zaprzestaniu używania, a oczekiwaną pomoc z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu. Ostrzegam was, demon będzie się mocno sprzeciwiał takiej waszej decyzji.

Nigdy nie żałujcie Bogu waszego czasu, waszej modlitwy, ofiar, postów, a nade wszystko nie żałujcie Bogu waszego czasu. Często proście o pomoc waszych Aniołów, oni zawsze chętnie wam dopomogą, ale musicie o tę pomoc ich poprosić. Nie zagłębiajcie się nigdy za mocno w złu, nie roztrząsajcie go, bo w ten sposób poświęcacie mu zbyt wiele waszego cennego czasu.

Trójca Święta i Ja pragniemy, abyście uwagę waszą skierowali wyłącznie na dobro, abyście się modlili, wykorzystywali swój czas na dobre zajęcia, dobrą, pożyteczną pracę. Rozpowszechniajcie  raczej dobre, pozytywne wiadomości, zwłaszcza takie, które budują wiarę, nadzieją i miłość. Zło was bardzo niszczy, nakręca, destabilizuje, a każde dobro pobudza do jego pomnażania.

Zachęcam was do wspólnych modlitw, do postów i szeregu innych ofiar, a to wszystko ofiarujcie do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Zawierzcie Mi wszystko do końca, Ja was z miłością poprowadzę wzwyż, ku górze, wprost do Nieba. Nie traćcie okazji do zdobywania dla dusz czyśćcowych odpustów zupełnych, bo w ten sposób wiele skracacie im pobyt w czyśćcu.

Starajcie się żyć miłością, przebaczajcie ochotnie waszym winowajcom, to jest nader bardzo ważne, zwłaszcza tym, którzy wam coś zawinili, was skrzywdzili. Ostrzegam was, że każdy brak przebaczenia, całkowicie zamyka człowiekowi drogę do Nieba. Chcę, abyście stanęli w całej prawdzie, zwłaszcza wobec siebie samych.

Nigdy nie kłamcie, także nie okłamujcie siebie samych, niech prawda będzie dokładnie taka, jaka jest w rzeczywistości. Każde kłamstwo jest wielką obrzydliwością w Bożych Oczach. Zadbajcie o rozwój swojego ducha, pielęgnujcie miłość, siejcie wszelkie dobro, a Ja wam z Miłością dopomogę, zwłaszcza wkroczyć w podwoje Nieba. Kochajcie Mnie, nie zapominajcie o Mnie, bo mam bogate, bardzo wielkie możliwości działania.

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††  

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie każdego dnia? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                                                                   Maryja.

Leżajsk, 22 sierpnia 2022r.  godz. 13:55                                    Przekaz nr 1207

Najświętszej Maryi Panny, Królowej Świata, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

Pragnę doprowadzić was o kochane dzieci Boże do Nieba, do wiecznej światłości, miłości i nadziei, wy jednak stawiacie Bogu i Mnie opór, a idziecie za zwodzicielem. O wiele chętniej słuchacie upadłego Anioła, o wiele bardziej jemu wierzycie, aniżeli Bogu i Mnie. Dobro systematycznie w was zanika, a serce wasze słabnie, skłaniając się w kierunku grzechu, zdrady Boga.

Oto jestem Ukoronowana w Niebie, szczególną Koroną Chwały. Nie jestem i nigdy nie będę Bogiem, nigdy nie posiadałam i nigdy nie będę posiadać Mocy i Potęgi Bożej. Dla waszej informacji, dość często Trójca Święta przychyla się do Mojej prośby, wypełnia ją, gdy jest to zasadne. Będąc Oblubienicą Ducha Świętego, mam u Niego pewne względy i przywileje. Duch Święty informuje Mnie o tym co jest konieczne, niezbędne, tylko w ten sposób wiem o co mogę Boga prosić, a czego nie mogę, nie powinnam.

To Trójca Święta Mnie poucza, co mogę, a czego Mi nie wolno, poznaję to w wewnętrznych pouczeniach. To co zgotowała dla Mnie Wola Boża, nie otrzyma nigdy nikt inny. Nawet teraz zachowuję niezbędną pokorę, uniżenie, jestem gotowa na pełną służbę Woli Bożej. Otrzymałam w darze od Boga bardzo dużo, o wiele więcej niż inni ze względu na godność Matki Boga, którą miałam piastować. Od początku byłam pokorna, uznawałam się za niegodną, bo nikt nie jest godny przed Bożym Obliczem.

Tylko Boża Miłość, Dobroć, Łaskawość sprawia, że mogę prosić za ludźmi, za wami, aby pomóc wam się zbawić. Nie mogę stosować tego co Mnie poniża, bo wszelka nieprawda, także ta mówiona na samego siebie jest kłamstwem. Nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem grzesznica, bo nigdy niczym nie zgrzeszyłam i nie zamierzam. Nie znam i nigdy nie poznam tego stanu na sobie samej, jedynie z poznania, które zapewnia Mi Trójca Święta. Mogę się uniżać jedynie w granicach prawdy, Ja także jak Bóg brzydzę się wszelkim kłamstwem, tym co grzeszne.

W swoim czasie Trójca Święta objawi pełną prawdę, o tym co możecie i powinniście wiedzieć. Starajcie się trzymać wiernie kanonu Pisma Świętego, nie zajmujcie się niepotrzebnie apokryfami, bo one nie pochodzą od autorów, którym się autorstwo przypisuje. Każdy z nich powstał o wiele później i miesza prawdę z kłamstwem. W swoim czasie wiele spraw będzie wyjawiona, odkryta, teraz nie skupiajcie się na tym, zwłaszcza na tym co jest niepewne, mało istotne, nie weryfikowalne. Teraz skupcie się na starannym, sumiennym wykonaniu Woli Bożej.

To demony zamętu podstawiają wam wiele kłamstw, wmawiając wam, że ich kłamstwo to szczera prawda. Nie zajmujcie się tym co powoduje waszej duszy niepokój, zamęt i chaos. W swoim, ale właściwym czasie ludzkość się dowie, jaka jest prawda o początkach ludzkości, co jest prawdą, a co jest kłamstwem. Na ten czas wiedza ta jest zablokowana, aby zanadto nie mieszać wam w głowach.

Zastanówcie się zatem, czy wiedza o pra początkach ludzkości jest dla was konieczna, niezbędna, potrzebna? Tak jak było na początku, tak jest i teraz, szatan was kusi, abyście jak najwięcej poznawali. Drugi raz nie będziecie spożywali owocu z drzewa poznania dobra i zła, zastanówcie się zatem, czy to poznanie, którego tak bardzo pragniecie nie wynika z próżnej ciekawości? A może wchodzicie bez oporów w matnię pułapek złego ducha?

Nie podążajcie do zdobywania wiedzy za wszelką cenę, bo to pokusa szatana. Ta pokusa mąci wasz umysł, a także burzy wasz pokój wewnętrzny. Proście dla siebie Ducha Świętego przeze Mnie o Jego Światło w którym kierunku powinniście się udać, kroczyć, aby pełnić nie swoją, ale raczej Bożą Wolę.

Niestety, zbyt wielu z was poddaje się bezwiednie pokusom upadłego Anioła, realizują jedynie własne wyobrażenie pełnienia Woli Bożej, a nie ją samą, a to diametralna różnica. Nie kroczcie za ruchami, teoriami z których nikt z was w żaden sposób nie dowie się, gdzie jest prawda, zwłaszcza w tym tak bardzo zakłamanym świecie, a dla was samych nie jest to konieczne, niezbędne do zbawienia.

Trójca Święta i Ja chcemy, abyście nieustannie żyli Bogiem, prawdą, nie kroczyli w stronę ułudy demona. Dbajcie codziennie o czystość swojej duszy, poznawajcie i pełnijcie Wolę Bożą na tyle, na ile jesteście w stanie. Módlcie się tak, jak wam Duch Święty pozwala, pośćcie, umartwiajcie się, a wszystko oddawajcie do Bożego Skarbca.

Żyjcie tak, aby swoje życie, jak najwierniej upodobnić do życia Jezusa i Mojego życia we wszystkim. Proście nas o pomoc, a tę pomoc z całą pewnością otrzymacie. Codziennie dokładnie wypełniajcie wasze obowiązki stanu, nigdy nie zapominajcie o godnej modlitwie, o poście i umartwieniach. Zechciejcie to wszystko oddawać do Bożej dyspozycji, czyli do Bożego Skarbca. Nie zaniedbujcie swoich bliskich, a jak czegoś nie potraficie uczynić, proście o pomoc Boga i Mnie, a tę pomoc z pewnością otrzymacie.

Wielu z was troszczy się i niepokoi co będzie, co niebawem się wydarzy. To Bóg wszystkim zarządza, to On wszystkim kieruje. Upadłym Aniołom i wielu ludziom się wydaje, że szatan już wygrał, że całkowita zatrata ludzi, to kwestia niedługiego czasu. To jednak jest ułuda szatana, bo w tej walce, to Ja będę zwycięzcą.

Polacy, wiem jak bardzo mocno cierpicie, jak bardzo mocno zniewolił was upadły Anioł. Nadal jestem waszą Królową, nie pozwolę demonowi was zlikwidować. Z Woli Bożej czeka Polskę znaczne oczyszczenie, ono was bardzo zaboli. Za mało reagujecie na Boże wołanie, na Bożą prośbę, wobec powyższego Bóg poraz kolejny będzie musiał oczyścić was w waszej krwi. Wasi wrogowie uderzą w was nowoczesną bronią, w tym taktyczną bronią nuklearną. Ja stanę ponownie w waszej obronie, nie pozwolę was zniszczyć.

Polscy hierarchowie oddalili swoje serca od Boga, poszli za tym co im przekazał syn zatracenia, Antychryst. Ten człowiek czyni liczne cuda, ale tylko mocą demonów. Nadchodzi czas próby wiary polskich biskupów i kardynałów. Za kim się opowiedzą? Z woli Antychrysta Polski rząd podjął szereg szkodliwych dla ludzi decyzji. Szatan ma znaczny wpływ na tych, którzy się zaszczepili. W znacznym stopniu demony opętują tych ludzi, bo przy tych szczepionkach są demony śmierci, bo zawierają cząsteczki pomordowanych w aborcji dzieci.

Wiele razy było mówione, co jest ratunkiem dla tych, którzy dali się oszukać i zaszczepili się. Zechciejcie skorzystać z Bożego ratunku dla swojej duszy. Coraz intensywniej pracują złe duchy ustawiając swoje sidła na osoby modlące się i poszczących. Wiele z tych osób słucha i czyta bezkrytycznie wiele kłamliwych informacji, daje się oszukać złym duchom, które dają swoje „proroctwa”, „przekazy” ludziom, którymi się posługują.

Ci ludzie zaczynają co prawda z Bogiem, ale dają się zwieść, oszukać, a ci zwiedzeni są posłuszni demonom. Złe duchy mieszają prawdę z nieprawdą, używają półprawd, zmieniają wiele znanych, uznanych modlitw, „ulepszają” je, „modyfikują”, są to jedynie pozorne ruchy nacechowane działaniem złego ducha. Ludzie ci wpadli w szpony demonów, zamiast Boga, słuchają demonów, nie patrzą na owoce działania, poddają się pozornemu działaniu upadłego Anioła. Szatan nie patrzy na nic, on działa, oszukuje, a wy o wiele łatwiej dajecie się kierować diabłu, aniżeli Bogu i Mnie. Chcąc poznać prawdę, zawsze patrzcie na owoce, one zawsze zdradzą autora podpowiedzi.

Dopóki czarny scenariusz się nie zrealizuje, to doświadczenia grożące Polsce mogą być odwołane. To od was ludzi dobrej woli zależy, czyją wolę będziecie pełnić, czy Wolę Boga i Moją, czy raczej wolę szatana. Trójca Święta i Ja czekamy na wasze serca, na wasze nawrócenie, na wasze ofiary, ekspiacje, na modlitwy nowo nawróconych serc, czy doczekamy się?

Zbyt wielu z was, zwłaszcza kapłanów i biskupów mówi z patosem, podniośle, ale za waszą mową prawie w ogóle  nie idą czyny. Wielu biskupów hamuje ludzką pobożność, zniechęca ludzi do wykonywania pobożnych praktyk, za to surowo odpowiedzą za swoje niecne postępowanie przed Sprawiedliwym Sędzią. Trójca Święta nie błogosławi złu, ani występkowi. Było wypowiedzianych do tej pory wiele Słów, lecz słucha ich mała garstka wiernych osób.

Nadchodzi czas, kiedy wierni Bogu będą w specjalny sposób chronieni przez Boga, a ci którzy oddali się w szpony diabła, będą srogo napominani, będą srogo cierpieć, niestety, mało kto z nich się opamięta. Dlaczego tak łatwo wybieracie zwodziciela? Dlaczego tak szybko pełnicie jego wolę? Opamiętajcie się póki czas, Ja wam pomogę, ale i Ja mam ograniczone waszymi grzechami możliwości działania, opamiętajcie się, nawróćcie się póki czas.

Żywy Płomieniu, kocham cię synu, ty o nic się nie lękaj, ty spisuj Wolę Bożą, wypełniaj na bieżąco Boże rozkazy. Nie myśl o przeszłości, bo ona jest już za tobą, nic w niej nie zmienisz. Nie myśl o przyszłości, bo ona w całości należy do Boga. Ty na bieżąco wypełniaj Wolę Bożą, resztę pozostaw Bogu i Mnie. Módl się tyle i tak, jak pozwala ci na to Wola Boża. Umartwiaj się tyle ile możesz i zdołasz, tyle, na ile ci sytuacja pozwoli.

Nie dąż do zdobywania nadmiaru zbędnych informacji, by twojej duszy i umysłu nie obciążały, resztę pozostaw w Bożych i Moich Dłoniach, to wystarczy. Pamiętaj drogi synu, że bardzo cię kocham czystą, świętą miłością. Zechciej panować nad sobą, nad swoimi emocjami, odruchami i skłonnościami. Proś Boga i Mnie o niezbędną pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz.

              Nie patrz na niedoskonałość miejsca w którym przyszło ci pisać Słowa orędzia, bo tu masz niezbędny spokój i czas na pracę dla Boga i dla Mnie. Gdy przybyłam na spis do Betlejem wraz ze Świętym Józefem, to schronienie znalazłam w skromnej szopie, grocie, gdzie warunki były jeszcze gorsze, aniżeli masz tutaj. Ty masz w tym miejscu wielkie serce gospodarza tego miejsca, który ma wielką miłość do Boga i do Mnie. W swoim czasie będzie mu wszystko wynagrodzone.

              Wolą Bożą było, aby właśnie w Betlejem w tej ubogiej grocie narodził się w cudowny sposób Zbawiciel świata. Kochaj Mnie i czuwaj, wypełniaj wszystkie Boże i Moje polecenia, a w swoim czasie będziesz za to odpowiednio, ponad wszelką miarę wynagrodzony.

              Powierzaj siebie i swoją przyszłość w Boże i Moje Dłonie, niczego na tym nie tracisz, wszystko zyskujesz. Boża Opatrzność czuwa nieustannie nad tobą, aby niczego ci nie brakowało. Nie myśl o przyszłości, żyj codziennością, pracuj nadal dla Boga i dla Mnie, a Trójca Święta i Ja zadbamy dobrze o ciebie, abyś właściwie wypełniał Wolę Bożą. Nie upadaj celowo, nigdy nie poddawaj się melancholii, ani niepotrzebnym wspomnieniom. Staraj się Mnie naśladować, nie pozwól złemu zbliżyć się do ciebie. Ty realizuj to wszystko co poleca tobie Wola Boża.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać.

              O wiele lepiej i łatwiej mogę działać pośród Bożych i Moich Niewolników, bo mogę wymusić na nich podjęcie właściwych decyzji, właściwych reakcji. Przez całe lata i stulecia było wypowiedzianych wiele słów, wielu słuchało tego co mówiłam, niewielu właściwie zareagowało. Kraje Wschodu i Zachodu diametralnie oddaliły się od Boga, a Wolę Nieba pełnią tam jedynie pojedyncze osoby i tylko te ocaleją w powodzi zła i nieprawości.

              Polacy, tak bardzo pragnę, abyście wzmogli swoje działania, starania, waszą gorącą płynącą z waszego serca modlitwę, posty, ekspiację, bo szatan chce znacznie przyspieszyć w Polsce likwidację Mszy Świętych. Zmiany, które wprowadziła masoneria kościelna do liturgii, czynią Mszę Świętą świętokradzką, niegodną.

              Syn zatracenia, Antychryst niecierpliwi się tym, że Polacy są mu nieposłuszni, nie likwidują Najświętszej Ofiary Mszy Świętej. W tym celu, aby te procesy przyspieszyć, masoneria może odwołać Polski Episkopat, na to miejsce powołać ludzi sobie posłusznych, zamienić ich z obecnie będących, na ich przeciwników.

              Jesteście obecnie na progu wielkich, ważnych wydarzeń. Waży się los całego świata. Choć wyrywam się do działania, to Trójca Święta nakazuje Mi czekać, aby mogły zrealizować się Pisma, aby na jaw wyszły zamysły wielu serc ludzi demona. Choć chciałabym przyspieszenia czasu i nadchodzących wydarzeń, to również wiem, że to mogłoby nie pozwolić zbawić się zbyt wielu osobom. Wiedząc to, nie miałam wyjścia i poprosiłam Trójcę Świętą o dodatkowy czas na Moje dalsze działania. Czas ten dostałam, jak już wiecie.

              Spróbuję uratować o wiele więcej dusz od wiecznego ognia, od smutnego ich końca, lecz do tego potrzebuję Mojej Armii Różańcowo - pokutnej. Chcę, abyście już nie wymieniali swoich intencji, lecz wszystko oddawali do Bożego Skarbca. Z Woli Bożej to Ja mam klucze do Niego i to Ja dysponuję jego zawartością, a to wszystko czynię w Mocy i z postanowienia Trójcy Świętej.

              Trójca Święta i Ja tak bardzo mocno was kochamy, lecz nazbyt wielu z was się jeszcze nam wyrywa przez swoje upadki i ułomności. Pilnujcie tego, aby zbyt nisko nie upaść, oprzyjcie się mocno na Bogu i na Mnie, a Trójca Święta i Ja dokonamy reszty.

              Dopóki żyjecie na ziemi, zawsze możecie się nawrócić, odwrócić się od zła swojego postępowania, a Ja do tego zachęcam was z całej siły. Zechciejcie się zdecydować, dokonajcie właściwego, dobrego wyboru, Ja wam we wszystkim dopomogę, zaufajcie Mi i pozwólcie działać w was, ale i poprzez was do woli. 

Kocham was Moje skarby i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie wszystko to, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje skarby. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności, lecz nie zmuszę do niczego waszej wolnej woli. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Kto z was zechce uczciwie uczcić Trzy Boże Serca? Kto z was zechce prosić Je o Łaski, którymi One dysponują? Nie bójcie się, lecz przystąpcie do zdroju Łask, to nowy zasób Łask jeszcze bardzo mało wykorzystany, ale kto sięgnie do niego? Ja wasza Niebieska Matka pomogę wam, gdy poprosicie, Mnie o pomoc, ona pomoże uzyskać wam najwięcej Darów Bożych i Łask, ale czy zechce się wam prosić? Czy przełamiecie się, by to uczynić? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

Maryja.

Warszawa Jelonki, 25 sierpnia 2022r.  godz. 20:30                    Przekaz nr 1208

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól drogie dziecię, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

          Kocham was tak bardzo i pragnę waszej czystej, świętej miłości, lecz czy dostanę? Jestem nieustannie gotowy udzielać wam Łask Bożych, lecz zamiast Mnie, wolicie słuchać zwodziciela ludzkości. On podchodzi do was bardzo blisko, bo stwarzacie dla Niego dogodne warunki, nie odpychacie jego obecności, przyciągacie go złą myślą, nieczystym pragnieniem, złym, grzesznym zachowaniem. Słowo nieczystość określa grzech w ogólności, nie tylko sferę szóstego, Bożego Przykazania. Strzeżcie się wszystkiego, co was pobudza do czynienia jakiegokolwiek grzechu.

Oto żywy, prawdziwy jestem pośród was o Moje kochane dziateczki zgromadzone na tym błogosławionym miejscu. Tak bardzo chcę siać w was Moją Miłością, Świętością, Cierpliwością, ale i Sprawiedliwością. Miłości nie zdobędziecie sami, nie jesteście w stanie, prawdziwa Boża Miłość musi przyjść od Boga, od całej Trójcy Świętej. Sami z siebie nie jesteście w stanie wykrzesać, ani odrobiny miłości. Gorliwie proście o miłość, a gdy ją otrzymacie, nauczcie się ją starannie pielęgnować, bo bez tego będzie ona słabnąć i może zagasnąć.

Miłość wymaga ofiar, poświęceń, waszej usilnej pracy, waszego wysiłku. Im więcej o nią zabiegacie, tym więcej jej otrzymujecie. Nie zawsze jednak będziecie czuli to wspaniałe uczucie. Wolą Bożą jest, abyście się cieszyli pełnią Bożej Miłości dopiero w wieczności. Rozwijajcie swoją świętość, tak jak umiecie, tak jak jesteście w stanie. Czym ona jest? Świętość to stan bez grzechu, to czynienie wszystkiego tak, aby nigdy nie grzeszyć, nie upadać.

W waszym sytuacji stan bez grzechu jest osiągnąć bardzo trudno. Chcę zatem, abyście dbali o swoją duszę, dobrze, dokładnie się spowiadali, skrupulatnie wypełniali wszystkie punkty Sakramentu Pokuty, przy tym musicie być cierpliwi, wyrozumiali, nie dali się ponieść zbędnym emocjom. Chcę, abyście byli sprawiedliwi pod każdym względem, nigdy nie kłamali, byli cali w prawdzie, a tam gdzie mówienie prawdy jest szkodliwe, złe, w tym przypadku zamilknijcie.

Tak bardzo chcę przychodzić codziennie do waszych serc i dusz, lecz tylko godnie, czystym sercem, w postawie klęczącej, przyjmując Moje Święte Ciało wprost do ust, wszelkie inne postawy Mnie obrażają, znieważają, a wasza dusza od takiej postawy ulega zaczernieniu. Nie jest Mi obojętne, jak przyjmujecie Mnie do swojego serca. Nade wszystko potrzebna jest do tego właściwa dyspozycja, czyli wasze serce bez ciężkiego grzechu. Grzech ciężki zamyka przede Mną wasze serca, do chwili kiedy serca nie oczyścicie w Sakramencie Pokuty, spełniając wszystkie tego sakramentu warunki. Jedyną godną postawą do przyjęcia Mojego, Świętego, Eucharystycznego Serca to postawa klęcząca i do ust. Każda inna postawa jest postawą pychy, buty, wyniosłości, te inne postawy ranią Moje Święte Serce. Kto zna prawdę, a mimo wszystko jej się sprzeciwia, neguje prawdę, taki człowiek będzie odpowiednio rozliczony na Sprawiedliwym Sadzie Bożym.

          Każdy człowiek będzie sądzony według stopnia własnej świadomości, którą ma w chwili popełnianiu złego uczynku. Ze strony człowieka wygląda to inaczej, z Mojej diametralnie inaczej. Chcę czystości waszych myśli, słów i czynów. Wy sami odpowiecie przed Bogiem za każdy wasz czyn, myśl, słowo, zamiar, a także podjęte pragnienia serca i intencje, które macie. Czasem ktoś z was chce uczynić coś dobrego, a wam nie wychodzi, coś stanie wam na przeszkodzie. Ja wówczas policzę to wam, waszą chęć i zamiar na plus.

Nigdy zbyt łatwo się nie poddawajcie, niczym się nie zniechęcajcie, bo czasem rozdaję wam dodatkowe Łaski Boże i Dary, za trud, za wytrwałość w dążeniu do celu. Starajcie się być święci, czyści pod każdym względem, dobrzy, uczynni, sumienni, wytrwali. Od wielu lat Trójca Święta i Maryja, Moja Święta Kochana Mamusia, mówimy do was, przekazujemy Bożą Wolę, kto z was uczciwie słucha tej Mowy, tego Głosu a kto raczej pełni swoją, a nie Bożą Wolę?

Wzywam cały świat do nawrócenia, jest ze świata bardzo niewielki odzew, bo świat zbyt chętnie poszedł za ojcem wszelkiego kłamstwa, za szatanem, to wydaje się jemu być o wiele bardziej atrakcyjne. Od wielu lat wołam do was Polaków, lecz i tu nie ma zbyt wielkiego odzewu na Boże wołanie, odpowiadają wciąż te same osoby, a Ja chcę odzewu, porywu nowych serc i dusz. Sytuacja wydaje się być beznadziejna, dlatego na arenę dziejów już niedługo wkroczy Maryja, Moja Święta, Kochana Mama. To Ona zarządzi bezpośrednie przygotowania do Oświetlenia Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości.

Ja chcę, abyście się dobrze przygotowali do tego faktu, zwłaszcza przez dobrą Sakramentalną Spowiedź Świętą. Żywy Płomień już wkrótce wyda dobrego pomocnika, asystenta dobrej spowiedzi w postaci dość dobrego rachunku sumienia. Jest dość długi, obszerny, ale przez to skuteczny. Na razie Maryja zablokowała ruchy diabła, ten oślepiony Bożym działaniem nie atakuje, jedynie obserwuje. Złe duchy będą was zniechęcały, długością, ilością pytań. Ofiarowałem wam przez Żywego Płomienia dość dobry podręcznik przygotowujący was do spowiedzi z całego życia.

Chcąc się dobrze przygotować, proście Ducha Świętego o swoje oświecenie, zwłaszcza odprawiając  dziewięciodniową Nowennę do Ducha Świętego. Kto to wykona prawidłowo, dość dokładnie przypomni sobie swoje grzechy i upadki, a odpowiednio przygotowując się oczyści się na tyle, że zły duch nie będzie miał nic do gadania i będzie musiał rejterować. Nic nie mówicie, raczej poddajcie się Bożemu w was i na was działaniu. Ten kto będzie chciał rozszerzyć to dziełko na inne narody, niech to solidnie przetłumaczy i niech wyda w innych językach.

Jak wielu z was zauważyło, demony nacierają na was prawie bez wytchnienia. Używają na was znaczne ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, to działanie ogłupia was na tyle, że nie czujecie momentu w którym zaczynacie pełnić wolę szatana. Wolą Bożą jest, abyście podjęli tę nierówną walkę. Walcząc sami, niczego nie zdołacie uczynić, bo złe duchy osaczą was i zatopią bez problemu. Walcząc z hordą demona, zawsze proście Trójcę Świętą przez Maryję o pomoc, a wówczas od razu na starcie stajecie się zwycięzcami.

Chcąc być świętym, musicie dbać o swoją duszę, regularnie się oczyszczać w Sakramencie Pokuty, modlić się, pościć i nie zapominać przy tym o pełnieniu własnych obowiązków stanu. Nie dajcie się wodzić diabłu za nos, ochotnie poddajcie się Mojemu, świętemu działaniu. Usilnie pracujcie nad likwidacją swoich słabości i ułomności. Na bieżąco pełnijcie Boży Plan, zadania które polecam. Każdy z was je otrzymuje w swoim sercu.

Nigdy nie oddawajcie swojego serca na łup szatana, nie zgadzajcie się na jego dobrowolną obecność przy was. Proście w modlitwie o odpowiednią osłonę przed wzrokiem i słuchem, a także obecnością szatana, a będzie natychmiast odcięty. Nie będą wówczas niczego słyszeli, niczego widzieli, nawet nie usłyszą waszego wrzasku.

Nie chcę waszego bezmyślnego działania, realizowania waszego ludzkiego planu, wy pełnijcie ochotnie wyłącznie Bożą Wolę, bo tylko Bóg wie najlepiej co jest wam potrzebne, niezbędne, najbardziej korzystne. Nauczcie się słuchać Bożego Głosu, nauczcie się go rozpoznawać, a rozpoznawszy wcielajcie w swoje życie.

Nauczcie się przyznać innym rację gdy ją mają, nigdy nie zniechęcajcie się trudnościami, ale pokonujcie je jedne po drugich. Nie pozwolę szatanowi na jego totalne zwycięstwo nad wami i będę uparcie o was walczył wespół z Moją Świętą, Kochaną Mamą o każdą waszą duszę, tak bardzo mocno cenna jest każda wasza dusza. Strata każdej duszy na rzecz piekła, to jakbym stracił cały świat.

Pomyślcie o osobie, którą bardzo mocno kochacie do szaleństwa, przychodzi przeciwnik i pozbawia was na dobre obecności tej osoby, jak wy byście się czuli? Co bylibyście w stanie uczynić, aby móc odzyskać tę osobę? Trójca Święta kocha was miłością nieskończoną, niewyobrażalną, to wy sami swoją postawą, swoimi wyborami mówicie Bogu nie. Pomimo waszego nie dla Boga, cała
Trójca Święta stara się was odzyskać, na nowo was pozyskać, lecz Święta Boża Sprawiedliwość nie pozwala na walkę o was za wszelką cenę, nie może niczego uczynić, gdy wasza wolna wola powie Bogu – nie.

Paradoksem jest, że sam Bóg nie może was odzyskać siłą, to może odbić was demonom przy pomocy modlitwy, postów i ofiar ludzi dobrej woli, którzy będą zanosili swoje skarby całego swojego życia do Bożego Skarbca, do Bożej Dyspozycji. Wołam i proszę was o pomoc, o wasze ofiary, lecz niewielu odpowiada na Boże wezwanie.

Chcę was uświadomić, że każdy z was odpowie przede Mną, jako Sędzią Sprawiedliwym, za to, że mógł pomóc, a tego nie uczynił, to zbagatelizował. Za każdą zmarnowaną Łaskę Bożą i szansę, zwłaszcza zmarnowaną świadomie, odpowiecie przede Mną, jako Bożym Sędzią. To o czym codziennie decydujecie nie jest bez znaczenia, to waży wasz wieczny los, a także los tych, którym możecie pomóc w zbawieniu.

Nie musicie czynić zbyt wiele, wystarczy wypełnić Boży plan, wszystko to co Bóg wam wyznaczył. Opamiętajcie się w każdej chwili waszego życia, nigdy nie jest za późno na nawrócenie się, na opamiętanie. Ja cały czas na was czekam z wielką, przepastną miłością, chcę, abyście nią nie pogardzali. Kochajcie Mnie choć trochę, Ja tak bardzo czekam na każdy przejaw waszej miłości, czułości, sympatii, w zamian ofiaruję wam samego siebie. Święta Boża Sprawiedliwość nie pozwala Mi drugi raz udać się na mękę, ale jestem gotów jeszcze raz cierpieć katusze, aby was tylko wyrwać ze szponów upadłego Anioła.

Żywy Płomieniu, tak bardzo mocno cię kocham, z chęcią się tobą posługuję, mimo, że jesteś dość toporny. Zawsze chętnie poddawaj się każdemu Mojemu działaniu, uważnie słuchaj tego co do ciebie mówię, staraj się jak najszybciej rozpoznać kłamstwo, fałsz demona, jego obłudę i ułudę, on cię chce oszukać, ty zawsze patrz owoców jego działania, one zawsze go zdradzą.

Nie patrz na siebie, patrz na dobro innych osób, zwłaszcza dobro wieczne. Niczym się nie zniechęcaj, słuchaj uważnie tego co mówi do ciebie Trójca Święta i Maryja. Teraz testuję twoją wiarę, twoje posłuszeństwo. Jeżeli spełnisz Boże oczekiwania, Trójca Święta da tobie o wiele, wiele więcej niż jesteś w stanie sobie tego wyobrazić. Nie planuj ze zbyt wielkim wyprzedzeniem, zdaj się całkowicie na Boga, to wystarczy.

               Zawsze słuchaj każdej rady i wskazówki, nigdy żadnej nie bagatelizuj. Pomagaj innym tak jak umiesz, tak jak potrafisz. Pozwól, aby w każdym momencie twojego życia kierowała tobą Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama. Śmiało proś nas w każdej sprawie, w każdej kwestii, w każdym problemie, a pomoc tę z pewnością otrzymasz. Niczym się nie zniechęcaj, ochotnie słuchaj tego co do ciebie mówię, a to wystarczy.

              Staraj się na bieżąco pełnić Wolę Bożą, nie krzyw się, gdy czasem coś ci nie pasuje. Pracuj usilnie nad sobą, nad własną cierpliwością, nad wyrozumiałością. Proś Trójcę Świętą i Maryję o detale, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymasz. Ufaj Mi zawsze i wszędzie, w każdej okoliczności twojego życia. Pamiętaj, że bardzo cię kocham, nic tego nie zmieni.

              Nikomu nie daj się w niczym sprowokować, nigdy nie poddawaj się jakimkolwiek naciskom ludzi. Ty słuchaj tego co inni mówią, lecz sam wyciągaj wnioski, bierz pod uwagę zdanie innych, bo dość często, któraś Osoba Boża posługuje się innymi ludźmi, by ci coś przekazać poza ich świadomością.

              Niczego nie planuj, żyj nieustannie Bożą Wolą, słuchaj dokładnie tego co mówimy, jednocześnie wykonując to, co ci polecimy. Ty nie martw się o swój i rodziny byt, ani o środki do życia, bo Boża Opatrzność dba o ciebie, ty natomiast dbaj o doskonałe wypełnianie Woli i Myśli Bożej, a to wystarczy.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie troskaj, zwłaszcza o swoją przyszłość i finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej, niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Tak bardzo pragnę, abyście byli nieustannie przygotowani, gotowi, a fakt kiedy nastąpią zapowiadane wydarzenia, pozostawcie w Bożych Rękach. Nim w pełni będzie działać Boża Sprawiedliwość, najpierw Trójca Święta daje szansę Mojej Świętej Mamie, bo chcemy wykorzystać każdą, nawet najmniejszą szansę i okazję, każdą najmniejszą sposobność do ratowania człowieka. Ja tak bardzo pragnę, abyście zechcieli skorzystać z każdej Bożej propozycji, czy zechcecie?

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje Dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Kto będzie chciał ukochać Boże Serca, ten będzie przez Nie przeobficie wynagrodzony. Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                        Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 sierpnia 2022r.  godz. 11:00                    Przekaz nr 1209

Matki Boskiej Częstochowskiej,  uroczystość.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Tak bardzo niezmiernie was kocham o dziatki miłe, tak bardzo miłuję, pragnę od was waszej miłości, cierpliwości i zaangażowania, usilnej pracy nad sobą samym. Tak bardzo pragnę, abyście nieustannie podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

Pragnę siać w was i przez was prawdziwą, Bożą Miłością, lecz wasze serca i dusze stawiają zacięty opór, skłaniają się raczej ku wrogowi zbawienia, ku szatanowi i ku temu co on wam proponuje. To Ja jestem tym, który wszystkim zarządza, rządzi, nie z pychy i wyniosłości, to bardzo daleko jest ode Mnie, czynię to z potrzeby Mojego Serca, potrzeby chwili. Jestem dobry, bo tak chcę, bo bycie złym niszczy całe dobro, ma zbyt destrukcyjne korzenie i skutki.

Jestem Ojcem, bo tak chcę, to Mnie wszystko i wszyscy podlegają, to Ja jestem tym który stwarza wszystko i wszystkich. Nie stwarzam nigdy sam, lecz zawsze przy pomocy Jezusa i Ducha Świętego. Nie trwam nigdy w bezczynności, nie mam na to czasu. W każdej sekundzie waszego czasu stwarzam dwie dusze. Od pewnego momentu, od XVIII wieku większość stwarzana przeze Mnie ludzi jest przez licznych ludzi mordowana w aborcji i eutanazji oraz w antykoncepcji.

Boża Sprawiedliwość nakazuje, aby zakończyć życie morderców. Na ziemi obecnie powinno żyć osiemdziesiąt miliardów ludzi, a jest niecałe osiem, reszta jest wymordowana. Kocham każdego człowieka, każdą duszę, a wy ich zabijacie jako ludzie pełni pychy i zwykłej głupoty. Was także bardzo kocham, ale Święta, Boża Sprawiedliwość wymusza na Mnie działanie Bożego Systemu Obronnego, czyli Bożego Gniewu.

Od pewnego już czasu Boży Gniew rozpala się przeciwko temu grzesznemu światu i niebawem weń uderzy z całą siłą. Trójca Święta na prośbę Maryi ofiarowała wam dodatkowy czas, na wasze nawrócenie, opamiętanie. Niewielu ludzi z tej szansy, z tego dodatkowego czasu skorzystało. Czas dany wam,  czas działania względnej Łaski Bożej i waszego nawrócenia zakończy się w dniu Mojego Święta już w następnym roku.

Święta Boża Sprawiedliwość już teraz musi wykonać pewne czynności, już teraz zesłać na was pewne przedwstępne kary, a są nimi różne nieszczęścia, kataklizmy, itp. Specjalistą od wszelkiej destrukcji jest każdy upadły Anioł. Wystarczy, że pozwolę mu działać w ściśle wyznaczonych granicach, on wykorzysta to nader skrupulatnie. To Bóg wyznacza mu ramy działania, to one czynią wszelkie zło, lecz ich działania pilnują Aniołowie Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Aniołowie otrzymują ode Mnie na chwilę swojego działania, odpowiednią, stosowną Siłę i Moc Bożą niezbędną do wykonania zadania. Każdy Anioł działa w ściśle wyznaczonych granicach, nigdy nie przekracza swoich kompetencji.

Nie ma grzechu, którego by ludzkość w tym czasie nie popełniła. Zapewniam was, że czas dany wam nieuchronnie się kurczy, dobiega końca. Niebawem zakończę upominanie ludzkości wraz z początkiem pełnego działania Świętej, Bożej Sprawiedliwości. W tym czasie nakażę definitywne zakończenie dostarczania wam Słów z Nieba. Ci, którzy będą mieli Słowa z Nieba, z Mojego rozkazu nie będą już ich przekazywali do ludzi.

W tym czasie rozpocznie się pełne działanie Bożego Gniewu, bez mówienia czegokolwiek, bez jakiegokolwiek wyjaśniania. Demon będzie realizował swój plan zniszczenia ludzi. Dałem wam setki tysięcy szans na opamiętanie się, na swoje nawrócenie. Dlaczego tak bardzo Mną gardzicie? Dlaczego odrzucacie każdą szansę, którą wam daję dla waszego ratunku? Oto wielkimi krokami nadchodzi czas, kiedy powiem, dość, a wypowiem to stosunkowo niedługo.

Wierni Mi ludzie niech się niczego nie obawiają, będą zachowani, zabezpieczeni. Syn zatracenia, Antychryst i jego demony ruszą, by dokonać swojego żniwa. Demon porywa do piekła i zatraca obecnie 90% umierających ludzi. Ja daję zawsze szansę do ostatniego oddechu, do waszej agonii, lecz większość ludzi umierających, nawet konając odrzuca Moją pomoc, Moją Święta Rękę, nie chcą ratunku, który im proponuję.

Każdy kto przyjmie znamię bestii, chip RFID, będzie stracony bezpowrotnie dla Nieba, taki człowiek nie chce Mojej pomocy, Mojego działania. Już niedługo zabiorę do siebie Benedykta XVI po wieczną nagrodę. Tylko jego modlitwa i ofiara, a także modlitwa i ofiara nielicznych Polaków, pozwala jeszcze istnieć temu światu. Czas działania syna zatracenia, Antychrysta sięgnie niebawem swojego apogeum. Jego działanie potępi miliardy ludzi, a wy sami już teraz względem siebie podejmujecie swoje decyzje.

Niedługo ten który dziś pełni rolę papieża, dokona pełnego zamachu na wiarę, ostatecznie odda Kościół Święty w szpony Lucyfera, nastąpi jego ukrzyżowanie. Jego decyzja o oddaniu Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi była jego jedną z ostatnich dobrych decyzji. Jeżeli się nie opamięta w czynieniu zła i nieprawości, jeżeli się nie odwróci od zła które czyni, nie będzie możliwy jego ratunek, grozi mu wieczne potępienie w piekle. Jeżeli się opamięta, szatan go zniszczy, ale jego dusza będzie mogła być uratowana.

Nadal potrzeba około dziesięciu milionów postów, aby go uratować dla wieczności. Po tym jak zainicjuje on nową wiarę, niech wierni Mi kapłani, biskupi i kardynałowie zejdą do katakumb, do religijnego podziemia, niejako do grobu. W tym czasie demon naśle swoich ludzi, którzy z zacięciem będą mordowali wierne Mi duchowieństwo, wielu z nich umrze śmiercią męczeńską, tylko tak uratują swoja wieczność.

W tym czasie zniknie Najświętsza Ofiara, oficjalnie nie będzie odprawiana Msza Święta na całym świecie, w pełni wejdzie ohyda spustoszenia, Apokalipsa Świętego Jana Apostoła będzie się realizować na waszych oczach. W tym czasie maksymalnie przyspieszę czas, by mogli wytrwać ci najwierniejsi. Dam wam znać przez Moich Aniołów co macie czynić, aby uratować życie wieczne swoje i swoich bliskich. Całość zakończy Armagedon, czyli ostatnia walka o dusze. W tym czasie będą trzy dni ciemności.

Kto nie schowa się w miejscu schronienia szczelnie zamykając drzwi i okna, ten umrze. Do walki o wasze dusze ruszy całe piekło. W tym czasie św. Michał Archanioł zetnie życie syna zatracenia, Antychrysta, wrzuci go do piekła. Ci którzy są dobrzy i Mi wierni, niech o nic się nie martwią, Ja ich ocalę. Jeżeli ktoś z nich umrze, nie będzie potępiony, Ja go ocalę.

Nie myśl człowiecze co dalej będzie, co będziecie jedli, co będziecie pili, o to Ja Sam się zatroszczę. Od każdego wiernego Mi człowieka oczekuje wierności, miłości, walki ze swoim grzechem, z każdą swoją słabością, w zamian obiecuję stosowną pomoc. To wasi Aniołowie pomogą wam przetrwać, a także na nowo się zorganizować, gdy nadejdą dni wolności od obecności szatana.

Niebawem dam ostatnią szanse dla całej ludzkości, by poznała prawdę, by opamiętała się, nawróciła się, odwróciła się od wszelkiego zła, które chce uczynić. Tą ogromną szansą będzie Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Takiej Łaski Bożej ludzkość nigdy przedtem nie miała i nigdy więcej się nie powtórzy. W tym czasie każdy człowiek podejmie swoją własną, niezależną decyzję, czy pozostanie z upadłym Aniołem, czy raczej powróci do Boga. Ten fakt znacznie pomiesza szyki całemu piekłu. Demony dość szybko się pozbierają, staną do ostatniej walki o dusze.

Komuś się wydaje, że Trójca Świta nic nie robi, tylko siedzi na Tronie, patrzy i słucha ludzi i Aniołów od niechcenia. To jest nieprawda. Choć jako Osoby Boże jesteśmy na Tronach, to jednocześnie jesteśmy bardzo zajęci, jesteśmy w ciągłym ruchu, na wszystko musimy mieć baczenie nic nie może ujść Bożej uwadze. Słyszę głos i myśli wszystkich ludzi na ziemi na raz, dla Mnie to nie jest problem. Każdego człowieka słucham indywidualnie, tak, jakby istniał jedynie tylko on sam. Jedynie pozorem jest, że was nie słucham, a realizacja tego o co prosicie, tego co chcecie, musi być czasem odwleczona w czasie, czasem nie mogę wam czegoś ofiarować, zwłaszcza tego co zaszkodzi waszemu zbawieniu, szczęściu wiecznemu ze Mną.

Nie czyham na was, na wasze potknięcia, rozumiem was o wiele bardziej niż wy sami siebie rozumiecie. Nie chcę was potępić na wieki, muszę patrzeć na was w całości. To wy sami jednak podejmujecie swoje decyzje, to wy sami decydujecie o swoim zbawieniu, lub wiecznym potępieniu, nikt za was nie podejmie decyzji, do końca wszystko leży w waszych rękach. Co uczynicie? Jaką decyzję podejmiecie? Ja mogę wam tylko pomóc, doradzić, ale to wy decydujecie o wszystkim.

Żywy Płomieniu, kocham cię tak bardzo, nikt, ani nic tego nie zmieni. Śmiało polecaj Trójcy Świętej tych, którzy polecają się twoim modlitwom, oddawaj ich do Bożego Skarbca, Ja Sam się nimi zajmę. Nie grzesz, celowo nie upadaj, realizuj na bieżąco to wszystko co ci polecę, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu. Ufaj Mi bardziej niż sobie, bo wszystko i całe twoje życie jest przecież w Moim Ręku. Ty zawsze bądź Mi wierny, realizuj Mój plan na bieżąco, nawet jak nic nie rozumiesz. Oddałeś się Trójcy Świętej i Maryi w Niewolę Miłości, to doskonale, od tej chwili to My tobą kierujemy tak jak chcemy, wykorzystujemy ciebie tak, jaka jest potrzeba. Ty o nic się nie martw.

Pracuj usilnie nad sobą, nad swoimi wadami i ułomnościami, pomogę ci w każdym przypadku, tylko proś Trójcę Świętą i Maryję, nawet w drobiazgach, a gdy będzie to zasadne, z pewnością tę pomoc otrzymasz. Sam widzisz, jak słaby i nędzny jesteś, ale Ja na to nie patrzę, patrzę na twoje serce, resztę oczyszczę, aby tobą się posłużyć tak, jak chcę i pragnę. Nie mam nikogo lepszego, wobec tego musisz wystarczyć ty sam. Kochaj Mnie i bądź nieustannie ze Mną, walcz z wszelkimi swoimi grzechami, słabościami i ułomnościami. Proś Mnie o pomoc, a pomoc tę z pewnością otrzymasz, a otrzymawszy nigdy nie zapominaj podziękować. Nie wybiegaj myślą za bardzo do przodu, bo jednak twoje życie jest w Moim Świętym Ręku. Realizuj to wszystko co stanowi Drogę i Wolę Bożą, a My z Nieba zajmiemy się resztą. Zawsze słuchaj natchnień z Nieba, nie bagatelizuj żadnego. Słuchaj uważnie tego, co mówią do ciebie inni ludzie, a do siebie bierz tylko słuszne uwagi, bo jak wiesz, Trójca Święta lubi posługiwać się przygodnymi osobami, aby przekazać ci coś poza ich świadomością. Ty zechciej do końca pełnić Wolę Bożą.

              Znasz swoje słabości, a Ja pragnę, abyś za wszelką cenę unikał wszelkich okazji do tego, co ściąga cię w dół. Chcąc się wzmocnić duchowo, działaj aktywnie, pomagaj innym w tym, w czym zdołasz. Nie zapominaj o dobrej lekturze duchowej, na czele z Pismem Świętym. Słuchaj dokładnie tego co do ciebie z Nieba mówimy, nigdy niczego nie bagatelizuj.

              Odrzucaj każdą, najmniejszą propozycję demona, nigdy nie wchodź z nim w dialog, to nic dobrego ci nie da. Wykonuj na bieżąco to, co ci zleci Trójca Święta, w pełni otwórz się na każde w tobie Boże działanie. Zauważaj zawsze prawdziwe Słowa Boże, nawet podawane przez inne osoby. Dam ci łaskę wychwycenia prawdy, rozpoznania głosu z Nieba, choć nie zawsze od razu.

              Odsuwaj od siebie wszelkie myśli, zwłaszcza te, które podsuwa ci upadły Anioł. Znasz już dość dobrze siebie samego, wiesz na co możesz sobie pozwolić, a przed czym się strzec, jak przed ogniem piekielnym. Odsuwaj od siebie demoniczną retrospekcję, którą zły duch modyfikuje do swoich celów. Nigdy nie poddawaj się jego działaniom, kochaj Mnie, kochaj Trójcę Świętą i Maryję. Nie musisz czuć uczuć, ty czyń tylko dobro, bądź posłuszny Bożej Mowie, a to wystarczy. Mogę ci pomóc, ale muszę widzieć twój niemały trud i wysiłek, dopiero wówczas Trójca Święta wkroczy ze swoją Łaską. Panuj nad sobą, nad swoimi słabościami i ułomnościami. Dość dobrze zdajesz sobie sprawę, co najbardziej pobudza twoje złe skłonności. Siłą woli oddalaj każdą złą myśl, która choć trochę przybliża cię do twojego upadku.

              Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

Zawsze wszystko ochotnie przyjmujcie z Bożej Ręki, w pełni zgadzajcie się z Wolą Bożą, nawet, a może zwłaszcza wtedy, kiedy się to wam nie podoba. Proście Boga tylko o to, co wam jest niezbędne, konieczne do życia i działania. Zaufajcie prowadzeniu Ducha Świętego i Maryi, nie musicie niczego się obawiać, bo Trójca Święta i Maryja, sami wszystkim chętnie się zajmą. Tylko zaufajcie i zawierzcie Nam wszystko. Czy stać jest was na to? Chcę wam pomóc, chcę was prowadzić, tak jak dobry ojciec lub matka prowadzi swoje dziecię za rękę, czy Mi na to pozwolicie?

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Kto z was jest w stanie Mnie choć trochę pokochać? Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

                                                                                  Bóg Ojciec.

 

Biała Podlaska, 7 września 2022r.  godz. 10:37             Przekaz nr 1210

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Tak bardzo niezmiernie was kocham o dziatki miłe, tak bardzo miłuję, pragnę od was waszej miłości, cierpliwości i zaangażowania, usilnej pracy nad sobą samym. Tak bardzo pragnę, abyście nieustannie podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

              Tak bardzo chcę doprowadzić was wszystkich do szczęśliwej wieczności, wieczności z Bogiem, nie chcę dla was źle, nie chcę waszego nieszczęścia, nie chcę waszej nędzy duchowej, ale to wy jednak teraz dokonujecie swoich wyborów. Każdemu człowiekowi ofiarowałem Mój najcenniejszy dar, jest nim wolna wola. Nie mogłem jej wam nie dać, nie pozwoliła na to Święta, Boża Sprawiedliwość.

              Chcąc do końca zawierzyć Bogu, powinniście dobrowolnie, bez jakiegokolwiek przymusu, pozbyć się tego daru na rzecz Trójcy Świętej przez Niepokalaną, czyli oddać się w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną lub w Niewolę Niepokalanej, oba oddania się są równoznaczne, bo do tego samego celu prowadzą. O tym fakcie było mówione wiele razy, Ja tylko wam teraz przypominam. Namawiam do uczynienia tego kroku tych, którzy jeszcze tego nie uczynili, zwłaszcza tych, którzy się jeszcze wahają.

              Oddając się w Bożą Niewolę, powierzacie samych siebie, swoich bliskich, znajomych w bezwzględne Boże władanie. Po tym akcie to Trójca Święta was kontroluje, to sam Bóg dba o was, o wasz rozwój, o waszą świętość. Fakt oddania waszego nie chroni was od upadków, lecz sprawia, że z każdego upadku będziecie dali radę się podnieść. Każdy z was niech codziennie robi rachunek sumienia, on pomoże wam uzmysłowić wasze upadki, podnieść się z nich, zauważyć zło swoich grzechów po których będziecie mogli się podnieść, bo przebiegając myślą cały dzień z łatwością wychwycicie wszystko to, co było w was złego, z czego jeszcze trzeba się poprawić.

              Złe duchy z łatwością was przechytrzają. Kto się nie modli, lub modli o wiele za mało, nie pości, lub pości o wiele za rzadko, nie umartwia się, lub czyni to o wiele za rzadko, ten traci siłę ducha, często upada, nie daje rady trwać w dobrym. Niepotrzebnie zbyt wielu z was pędzi do przodu nie opierając się na Bogu. Narzucacie na siebie zbyt wiele obowiązków, pomijacie i bagatelizujecie modlitwę i umartwienia, a tylko to jest waszą siłą duchową, a wy w swojej większości tego nie doceniacie.

              Zbyt wielu z was ulega pokusie oddalenia się od Boga i tego co On proponuje, a z rozkoszą wkracza na drogę, którą proponują wam demony. Złe duchy wmawiają wam, że modlitwa do Boga to strata czasu i energii, że posty i umartwienia to głupota, wmawiają wam, że to nic wam nie da. Im bardziej kroczycie w dobrą stronę, tym intensywniej pracują demony nad zniechęceniem was, abyście nie kroczyli dobrą, Bożą Drogą.

              Zbyt wielu z was traci czas i energię na rzeczy zbędne, niepotrzebne. Nie podążajcie do zdobywania mamony za wszelką cenę, bo jest to pokusa szatana. Demon sprytnie podchodzi do was, mówi, omamia, przemawia do was półprawdami, a nade wszystko znieczula was swoją hipnozą i znieczuleniem, dlatego nie zauważacie jego działania, zaczynacie realizować to, czego on od was chce, to co wam podpowiada.

              Jedynie modlitwa serce, posty, pokuta i umartwienia są waszą siłą, a z Bożą pomocą zauważycie działanie złego ducha, nie będziecie kroczyć drogą pokusy, którą wam upadły Anioł proponuje. Są tacy, którzy chcą iść za Bogiem, chcieliby mieć liczne podpowiedzi od Boga, Ja jednak wam przypominam, że obecne życie na ziemi jest dla was tylko próbą, a nie życiem zasadniczym. Do życia zasadniczego, właściwego dążycie przez całe swoje doczesne życie na ziemi.

              Ja doskonale was rozumiem, doskonale zdaję sobie sprawę, że jesteście słabi, ułomni, że często upadacie, nazbyt często ulegacie licznym pokusom złych duchów. Przeto czuwajcie, nie upadajcie celowo, a gdy się taki upadek wam przydarzy, nie panikujcie, lecz natychmiast się oczyszczajcie w Sakramencie Pokuty, najdalej następnego dnia po upadku. Wystarczająco wiele otrzymaliście wskazówek w Piśmie Świętym i w prawdziwych objawieniach na przestrzeni wieków, tym się kierujcie, to wystarczy.

              Nawet Moi prorocy nie otrzymują wskazówek na każdym kroku, bo nie jest to Wolą Bożą. Wy jednak starajcie się nie upadać, nie grzeszyć celowo, a gdy jednak wam się przydarzy jakiś upadek, natychmiast się  podnoście oczyszczając się w Sakramencie Pokuty.

              Chcąc poznać Wolę Bożą musicie się modlić o odpowiednie oświecenie do Ducha Świętego, On was oświeci na tyle mocno i jasno, że poznacie, którą drogą macie kroczyć. Wiem, że niektórzy z was chcieliby wiele wielkich, znaczących misji z Nieba, stygmatów, itp. Nie ofiaruję wam czegoś, co dla was nie jest przeznaczone, z czego nie przyjdą odpowiednie owoce. Poznajcie i pełnijcie Wolę Bożą, to wystarczy.

              Czasem jest to zwykła służba bliźniemu, często denerwującemu, nieporadnemu, czasem wykonywanie czegoś naprawdę ważnego, niezwykłego. Proście Mnie o pomoc do życia, do wypełnienia Woli Bożej, a tę pomoc z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu. Im ktoś bardziej słucha Boga, Bożych rozkazów na co dzień, tym łatwiej je może otrzymać na co dzień. Jeżeli ktoś chronicznie nie słucha i lekceważy Boże polecenia i rozkazy, temu jest o wiele ciężej usłyszeć to, co do niego mówi sam Bóg.

              Czasem daję komuś Łaski Boże, charyzmaty, równocześnie ofiarowuję mu niemałe krzyże, a żeby nie było mu zbyt łatwo. Są też tacy, którzy nie wiedzą co robić, jak wyjść ze swojej trudnej,  nie łatwej sytuacji. Żądam od was ufności do końca, nie otwierajcie się na pozorne dobro działania demona, ono pochodzi od złego. Nie kroczcie drogą pozorów, wy realizujcie Bożą drogę. Ona jest jasna i klarowna.

              Nastał czas, kiedy głos Boży dla wielu zamilknie. Do tej pory ofiarowałem wam wiele wskazówek, omówiona jest każda dziedzina życia duchowego i materialnego. Wielkimi krokami nadchodzą ogromne zmiany. Już trwa bitwa duchów, demony zaciekle walczą o zdobycie waszych dusz na wieczność do piekła. Liczni ludzie z wielu narodów już się poddali, opuścili ręce, w tych narodach pozostały jedynie pojedyncze wierne Bogu osoby.

              Tylko Polska lepiej się trzyma, ale i Polacy już zaczęli mocno słabnąć. Niknie nadzieja, słabnie wiara, zanika w was Boża Miłość. W wielu objawieniach na całym świecie podany jest już scenariusz wydarzeń, więc nie będę tego dublował. Polacy, módlcie się, pośćcie, umartwiajcie się, oddawajcie wszystko do Bożego Skarbca, a także za kapłanów wszystkich szczebli, obie intencje są jednakowo ważne, nie są przeciwne.

              Niektórzy myślą, że Słowa, które podaję przez Żywego Płomienia, że są nie z Nieba, nieprawdziwe. Już dawniej była mowa o tym, kto dziś pełni rolę papieża, że akt poświęcenia Rosji zapewnił mu ratunek, to jest fakt. Obecnie ten człowiek popełnia wiele bardzo ciężkich grzechów, to te dalsze grzechy zamykają mu drogę do Nieba. Jeżeli nie będzie dodatkowego wsparcia jego osoby modlitwą i postami, to jemu będzie bardzo ciężko się zbawić.

              Tylko modlitwa i umartwienia Benedykta XVI i Polaków nie pozwalają synowi zatracenia, Antychrystowi zapanować nad całym światem. Szatan chce rękoma polskiego rządu zatracić Polskę, ponownie oddać ją zaborcom, a Polaków całkowicie eksterminować. Tak bardzo pragnę modlitwy, postów, pokuty, polskich kapłanów, biskupów i kardynałów. Ci jednak w znacznej mierze stracili wiarę, od dość dawna pełnią wolę szatana, w praktyce wcielają masoński, mistrzowski plan zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz. Demon działa też w gronie Moich proroków, zarówno tych duchownych, jak i świeckich.

              Rozpoczęło się odliczanie do wielu kluczowych wydarzeń końca czasów, proszę was zatem, nie upadajcie na duchu, bo dałem pozwolenie Maryi i wszystkim Chórom Anielskim, aby już teraz zaczęli walkę. Wiele kluczowych wydarzeń przeciągnie się przez świat, wiele wydarzy się także w Polsce, wydarzy się wiele rzeczy na raz. Moce niebios zostaną wstrząśnięte. Po zakończeniu czasu odliczania, rozpocznie się wiele wojen.

              Niebawem ten, który dziś pełni rolę papieża, ogłosi przyłączenie Kościoła Katolickiego do nowej wiary, która będzie połączeniem wiary chrześcijańskiej, żydowskiej i islamu, ma się nazywać christlam. Człowiek ten nakaże wiele zmian w liturgii. W tym czasie zniknie oficjalnie Msza Święta, będzie zakaz Jej odprawiania. Jeżeli Polski Episkopat przyłączy się do decyzji o przejściu na christlam, tym samym odda Kościół w Polsce w szpony szatana. Do walki o Polskę stanie Maryja, Ona nie pozwoli zniszczyć Polski, bo jesteście Jej królestwem.  

              To od was kochani, od wszystkich Polaków zależy, czy zginie was 2/3 czy o wiele, wiele mniej. Niebawem będzie Oświetlenie Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Ten fakt przegna szatana od ludzkości. W tym czasie to wy sami podejmiecie swoje własne decyzje, bez obecności szatana. Każdy człowiek pozna prawdę o sobie, oraz to, jaka jest Wola Boża względem siebie samego. Po krótkim czasie powrócą demony, uderzą z całej swojej mocy w ludzkość, Już teraz wzywajcie do walki z hordą demonów swojego Anioła Stróża, całe Niebo. Wezwany chętnie wam pomogę, użyczę wam tyle chórów Anielskich, ile będzie potrzeba. Zechciejcie przy Mnie wytrwać i czynić to co wam poleciłem.

              Żywy Płomieniu, ufaj Mi i nie lękaj się, bo stan w którym się znalazłeś, spowodowała napaść demonów na ciebie. Nie poddawaj się im tak łatwo, ty realizuj każdy, nawet najmniejszy element Woli Bożej. Niebawem duch twój będzie mógł się zregenerować, poddaj się reżimowi miejsca do którego cię wysyłam, Ja Sam zadbam o resztę. Uspokój się, wycisz, nie zajmuj się nikim bez potrzeby, działaj tylko tak, jak Ja chcę i pragnę.

              Niebawem dam ci znać co, kiedy i jak masz uczynić. Wiem o tobie więcej, niż ty sam wiesz o sobie. W swoim czasie dokonam twojej przemiany, transformacji, podziałam na ciebie na tyle, że z łatwością wykonasz każde postawione przed tobą zadanie. Ty ufaj Mi bezgranicznie, zawierz Mi do końca, nie pozwolę cię wyrwać z Mojej Ręki. W swoim, ale właściwym czasie poprawi się twoja kondycja, resztę pozostaw Bożemu działaniu to wystarczy.

              Synu, nie rozważaj osoby złego ducha, nie zdołasz na nim przeprowadzić pełnej psychoanalizy. Obserwuj co mówi, do czego cię zachęca, staraj się z nim nigdy nie dyskutować, bo jesteś duchowo o wiele za słaby i za ułomny. Nigdy nie dorównasz jego sprytowi, ani inteligencji.

              Złe duchy nie są w stanie proponować wam zbyt wielu nowych pokus, nowych propozycji, często stosują stare metody. Postaraj się zapamiętać jego sztuczki, słuchaj chętnie natchnień, które ci daję, one pomogą ci nie upaść zbyt nisko, znaleźć skuteczną metodę obrony przed jego atakami i jego działaniem.

              Znasz swoje słabości, a Ja pragnę, abyś za wszelką cenę unikał wszelkich okazji do tego, co ściąga cię w dół. Chcąc się wzmocnić duchowo, działaj aktywnie, pomagaj innym w tym w czym zdołasz. Nie zapominaj o dobrej lekturze duchowej, na czele z Pismem Świętym. Słuchaj dokładnie tego co do ciebie z Nieba mówimy, nigdy niczego nie bagatelizuj.

              Odrzucaj każdą, najmniejszą propozycję demona, nigdy nie wchodź z nim w dialog, to nic dobrego ci nie da. Wykonuj na bieżąco to, co ci zleci Trójca Święta, w pełni otwórz się na każde w tobie Boże działanie. Zauważaj zawsze prawdziwe Słowa Boże, nawet podawane przez inne osoby. Zawsze ci dam łaskę wychwycenia prawdy, rozpoznania głosu z Nieba, choć nie zawsze od razu.

              Odsuwaj od siebie wszelkie myśli, zwłaszcza te, które podsuwa ci upadły Anioł. Znasz już dość dobrze siebie samego, wiesz na co możesz sobie pozwolić, a przed czym się strzec, jak przed ogniem piekielnym. Odsuwaj od siebie demoniczną retrospekcję, którą zły duch modyfikuje do swoich celów. Nigdy nie poddawaj się jego działaniom, kochaj Mnie, kochaj Trójcę Świętą i Maryję. Nie musisz czuć uczuć, ty czyń tylko dobro, bądź posłuszny Bożej Mowie, a to wystarczy. Mogę ci pomóc, ale muszę widzieć twój  niemały trud i wysiłek, dopiero wówczas Trójca Święta wkroczy ze swoją Łaską. Panuj nad sobą, nad swoimi słabościami i ułomnościami. Dość dobrze zdajesz sobie sprawę, co najbardziej pobudza twoje złe skłonności. Siłą woli oddalaj każą złą myśl, która choć trochę przybliża cię do twojego upadku.

              Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

              Tak bardzo was kocham i tak bardzo spragniony jestem waszej miłości i czułości. Nie myśl biedny człowiecze, że jestem bez serca, bo choć jestem Bogiem, odczuwam nieodpartą potrzebę kochania i bycia kochanym.

              Niestety, trwa końcówka czasu, w którym pozwoliłem w miarę swobodnie działać upadłym Aniołom. One uwijają się jak w ukropie, aby zagarnąć do piekła kogo tylko zdołają. Niestety, z powodu zbyt małej ilości osób modlących się, poszczących, umartwiających się idzie na zatracenie, do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła zbyt wielu ludzi.

              Coraz bardziej ludzie zaczynają słabnąć, nawet ci pobożni, słabną wybrani i prorocy, mocno słabną kapłani i hierarchia. Szatan próbuje na was wymuszać lenistwo, także lenistwo duchowe. Coraz mniej osób chce się wysilać w pracy dla Boga i dla bliźniego oraz dusz. Szatan zniechęca was do duchowego wysiłku, zwłaszcza do modlitwy sercem, do postu i jałmużny. Zniechęca was do czynienia dobrych uczynków, tych co do duszy, ale i tych co do ciała.

              Upadli Aniołowie chcą, abyście zrezygnowali z czynienia wszelkiego dobra, a skupili się na upadkach, na mnożeniu waszych grzechów. Jeżeli Polacy się nie opamiętają, jeżeli nie odwrócą się od zła, które czynią, jeżeli nie zaczną się wszyscy modlić, pościć, składać Bogu swoje ofiary, to upadek całego Polskiego Narodu i jego zatrata nastąpi dość szybko.

              Szatan rozkłada moralnie i duchowo wszystkie warstwy społeczeństwa, także wszystkie warstwy duchowieństwa. Jeszcze chwila, a w pełni zacznie działać Boża Sprawiedliwość. Jeżeli wy Polacy się nie opamiętacie, nie nawrócicie się, nie rozpoczniecie duchowej odnowy, jeżeli nie zaczniecie się właściwie modlić, pościć, dawać swoje ofiary, to nadchodzący wir wydarzeń sprawi, że z trzydziestu ośmiu milionów Polaków, zostanie was tylko osiem milionów. Proszę was i ostrzegam, lecz słuchają Mnie wciąż te same osoby, inni nie chcą się nawet wysilić. Coraz bardziej atrakcyjnym się staje to, co wam demony proponują, ale jest to jedynie iluzja pozorów.

              Trwa sztucznie nakręcana pandemia, na masowo zaszczepianych ludziach bardzo bogacą się ludzie masonerii i im poddani. Szczepionki zawierają szkodzące życiu i zdrowiu składniki, które spowodują wielkie demoniczne, genetyczne zmiany w waszym ciele. Każdy kto się zaszczepi, a zdoła przeżyć, szybko się zgodzi na przyjęcie biblijnego znamienia bestii, chipa RFID.

              Wszczepione chipy i nanochipy spowodują w waszym ciele na tyle poważne zmiany genetyczne, że pełną kontrolę nad takimi osobami przejmą demony. Czas końca trwa, jaką teraz podejmiecie decyzję? W którą stronę pójdziecie? Przez lata i stulecia ostrzegaliśmy was proponując odpowiednie rozwiązania, lecz kto z was chce słuchać swojego Boga? Niczym się nie zniechęcajcie, lecz starajcie się wiernie trwać przy Bogu, starajcie się tak żyć, tak działać, aby uratować swoją wieczność. Kto mnie posłucha? Kto zechce ze Mną współpracować?

Zawsze wszystko ochotnie przyjmujcie z Bożej Ręki, w pełni zgadzajcie się z Wolą Boża, nawet, a może zwłaszcza wtedy, kiedy się to wam nie podoba. Proście Boga tylko o to, co wam jest niezbędne, konieczne do życia i działania. Zaufajcie prowadzeniu Ducha Świętego i Maryi, nie musicie niczego się obawiać, bo Trójca Święta i Maryja, sami wszystkim chętnie się zajmą. Tylko zaufajcie i zawierzcie Nam wszystko. Czy stać jest was na to? Chcę wam pomóc, chcę was prowadzić, tak jak dobry ojciec lub matka prowadzi swoje dziecię za rękę, czy Mi na to pozwolicie?

Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

               Bóg Ojciec.

 

Biała Podlaska, 8 września 2022r.  godz. 10:20             Przekaz nr 1211

Urodziny Matki Bożej, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

Pragnę doprowadzić was o kochane dzieci Boże do Nieba, do wiecznej światłości, miłości i nadziei, wy jednak stawiacie Bogu i Mnie opór, a idziecie za zwodzicielem. O wiele chętniej słuchacie upadłego Anioła, o wiele bardziej jemu wierzycie, aniżeli Bogu i Mnie. Dobro systematycznie w was zanika, a serce wasze słabnie, skłaniając się w kierunku grzechu, zdrady Boga.

              Kocham was o dziateczki tak bardzo, tak mocno rozpala się we Mnie Boża Miłość. Będąc nasycona Bożą Miłością, chcę Ją przekazywać dalej, głębiej, tak, jak się tylko da, tak, jak jest to tylko możliwe. Jako jedyna z całego stworzenia przyjęłam najwięcej ze wszystkich ludzi i Aniołów Bożej Miłości. Trójca Święta ofiarowała Mi szereg różnych możliwości, darów, Ja teraz to wszystko wykorzystuje do ratowania was, do zapewnienia wam ratunku.

              Do czasu, będąc w Niebie upokarzałam się przed Trójcą Świętą, żebrząc o pomoc i ratunek dla was, leżąc krzyżem przed Tronem Trójcy Świętej. Niedawno Bóg w Trójcy Świętej Jedyny, nakazał Mi powstanie i przygotowanie się do pełnego wykonania Woli Bożej, tym razem do pełnego działania Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Doskonale wiem co się z tym wiąże i mimowolnie z radością, choć z pewnymi oporami skrupulatnie wykonuję Boży rozkaz, Boże polecenie. Chcę wyprosić wam zbawienie, ale większość ludzi dobrowolnie wybrała ojca kłamstwa.

              Niedługo każdy żyjący na ziemi człowiek dozna działania Światła Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Każdy z was pozna prawdę, co jeszcze jest nie tak, co jeszcze trzeba naprawić, aby kroczyć w doskonałości przed Bożym Obliczem. Część ludzi będzie przerażona z powodu ciężkości swoich grzechów, część będzie dość mocno zdezorientowana. Boże Światło powali wszelkie demony w jednym momencie wrzucając je z powrotem do piekła. Z Bożego rozkazu demony nie będą mogły powrócić do tych samych osób u których były, to spowoduje wśród nich wielkie zamieszanie i dezorientację.

              Część ludzi nawróci się, część po tym jak przyjdą nowe demony, z chęcią będzie znowu pełniła ich wolę bardziej, aniżeli Wolę Bożą. W tym czasie do Boga powróci bardzo wielu z tych, którzy pobłądzili. W tym czasie będę miała bardzo wiele pracy, bo liczba osób nawracających się znacznie się zwielokrotni. Wiele z planów demona będzie zniwelowana, spora liczba ludzi skorzysta z porywu daru Łaski Bożej.

              Już teraz zanoście swoje modlitwy, ofiary oraz umartwienia do Bożego Skarbca. Tylko dzięki modlitwie, postom, umartwieniom i ofiarom tych nielicznych, wyrwę diabłu dodatkowe dusze. Zamierzam posłużyć się Polakami do ratowania reszty świata. Złe duchy w znacznym stopniu przejęły duchowieństwo, a także niektórych Bożych proroków. Ci nie chcą dać sobie cokolwiek powiedzieć, ich otrzeźwi dopiero Światło Świętej, Bożej Sprawiedliwości, pokaże gdzie jest prawda, a gdzie oszustwo demona.

              Niczym się nie załamujcie, trwajcie na swoich krzyżach, chciejcie choć nieudolnie, ale całym sercem pełnić Wolę Bożą. Z serca dałabym wam o wiele, wiele więcej lecz ogranicza Moje działanie wasza wolna wola, a także przystanie do demonicznego zwodziciela. Mogę wam pomóc pokonać księcia ciemności, ale to wy musicie zgodzić się na Bożą i Moją pomoc.

              Szatan długie lata was oszukiwał, pchał was w swoje pokusy, pozory dobrego działania, które jedynie pozornie szło w dobrą stronę. Swoimi półprawdami sprytnie maskowali swoje prawdziwe cele. Polacy, nie opuszczajcie rąk, wznieście je do modlitwy i ofiary, jestem waszą Królową, bez względu na to gdzie jesteście, czy w Polsce, czy na obczyźnie nie zapominajcie o Bogu i o Mnie, westchnijcie do Mnie, poproście o pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu.

              Najpełniej mogę pomagać, posługiwać się tymi, którzy oddali się w Bożą i w Moją Niewolę Miłości. Kto się jeszcze waha, niech czym prędzej się zdecyduje, niech czym prędzej zostanie Bożym i Moim Niewolnikiem Miłości. Każdy Boży i Mój Niewolnik, a także ich rodziny, nigdy nie będą potępieni na wieki, a to oznacza, że jeżeli mimowolnie nagrzeszą, narozrabiają, to te upadki nie doprowadzą ich do piekła, lecz do odpowiedniego poziomu czyśćca. Oddawajcie imiennie swoich bliskich i znajomych, a także wrogów w ich imieniu do dyspozycji Trójcy Świętej przez Moje Niepokalane Serce, ten akt uratuje wieczność tych osób od wiecznego pobytu w piekle.

              Pomyślcie też o swoich kapłanach i biskupach, ratujcie i ich wieczność. Nie upadajcie na duchu, nie zniechęcajcie się, zaufajcie w pełni Bogu i Mnie, a to wystarczy, by uratować waszą i ich wieczność. Nadszedł czas kiedy ludzie zostaną zostawieni samymi sobie, lecz proszę Ducha Świętego, aby najpierw dokonał oświetlenia sumienia każdego człowieka. Będzie coraz bardziej wzmagał się ucisk, szatan usilnie pracuje nad każdym człowiekiem, lecz wystarczy, że poprosicie Boga i Mnie, o pomoc i obronę, a pospieszę wam na pomoc. Pokochajcie Mnie, możecie liczyć na Moją pomoc i obronę. Kto może niech pracuje dla Bożej Chwały, dla Mnie, nie dla szatana. Złe duchy wiele obiecują, lecz nie potrafią dać wam tego, co obiecują.

              Wielu kapłanów i biskupów mówi do Mnie wiele pięknych słów, ale serca ich dość daleko są od Boga i ode Mnie. Nie chcę hipokryzji u nikogo, nie słucham czczej mowy z której niewiele wynika. Chcę, aby każdy kapłan i biskup ocknął się, obudził się z letargu, uśpienia, niech zaprzestanie słuchania szatana, niech opamięta się. Chcę, aby jak najwięcej kapłanów i biskupów przystąpiło i działało w Kapłańskim Ruchu Maryjnym. Uwierzcie w prawdziwe Słowa z Nieba, Słowa Orędzi, a odfiltrujcie te, które nie pochodzą z Nieba.

              Szatan chce eksterminować Polskę i Polaków, Ja nie zamierzam jemu na to pozwolić. Nie pozwalajcie demonowi na przejęcie nad wami kontroli, nad przejęciem przez niego inicjatywy. Zły duch to upadły Anioł, który na skutek swoich grzechów całkowicie oddalił się od Boga, a w ten sposób utracił z Nim łączność, a także możliwość bycia dobrym. Wszelkie dobro pochodzi od Boga i do Niego powraca dając dobre owoce. Szatan nie jest w stanie dać dobra, a także dobrych owoców, utracił tę możliwość na stałe oddalając się od Boga.

              Demony same z siebie potrafią czynić jedynie zło, bo to wynika z ich obecnej, upadłej natury. Każde dobro pochodzi tylko od Boga i do Niego powraca. Zły duch nie zdoła zbyt długo udawać dobra, dla niego ten fakt tworzy potężną destrukcję, wyniszcza go, dlatego Trójca Święta ogranicza mu pole manewru, bo gdy wejdzie w stronę dobra, to dobro powoli go unicestwia, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość. Przy każdej jego takiej operacji cierpi wielkie katusze.

              Nigdy nie skupiajcie się na złu, na szatanie, na masonerii, miejcie o nich minimum niezbędnej wiedzy, aby nie dać się oszukać i wmanewrować w matnię pułapek demona. Nie podążajcie do zdobywania niepotrzebnej, niepewnej wiedzy, w swoim czasie o ile będzie potrzebne, Bóg da wam potrzebną wiedzę, potrzebne informacje. Teraz się skupcie na wykonywaniu własnych obowiązków stanu, na pomocy bliźniemu, na modlitwie, postach i umartwieniach.

              Nie skupiajcie się zbytnio na życiu doczesnym, nie gońcie za bogactwem, sławą, rządzeniem za wszelką cenę, bo to ułuda szatana. Chcę byście raczej skupili się na wieczności, dążeniu do wyżyn Nieba. Zastanów się teraz biedny człowiecze, co ty robisz dla swojego życia wiecznego? Jak bardzo dbasz o swoje ciało? Jak bardzo o wygody i bogactwo? Jak bardzo niewiele robisz dla swojej szczęśliwej wieczności. Nie marnuj życia, nie marnotraw czasu na to co zbędne, niepotrzebne. Chciej pomagać innym, zwłaszcza tym, którzy sobie nie radzą.

              Czasem wielu z was prosi kogoś o pomoc, o modlitwę w ich intencji, nie sposób wszystkich imiennie wymieniać, wy polecajcie wszystkich do Bożego Skarbca, proście Niebo, abyśmy o tych osobach pamiętali, wy oddawajcie wszystkich Bogu, do Bożej dyspozycji, zanoście wszelkie modlitwy i ofiary. Nie traćcie czasu i energii na rzeczy zbędne, niepotrzebne. Zaufajcie całkowicie Bogu i Mnie, waszej Niebieskiej Mamie.

              Szatan wam wmawia, że modlitwa, post i umartwienia to głupota, strata czasu i energii, on proponuje wam totalną samowolę, zwłaszcza namawia was do łamania Bożego Prawa Dekalogu. Mówi wam, że dopiero to jest prawdziwą wolnością. Prawdą jest, że zachowywanie Bożego Prawa Dekalogu daje wam prawdziwą wolność, a wszelki grzech to zniewolenie, destrukcja.

              Wiem, że liczycie na Bożą i Moją interwencję, ale aby to mogło nastąpić, potrzebuję o wiele więcej waszych darów w postaci waszej modlitwy, postów, umartwień i wynagrodzeń. Niewielu ludzi chce się wysilać dla Boga i dla Mnie. Nie da się żyć swobodnie, lekko, łatwo i przyjemnie, w pełni radości przez cały czas, to stan, który was czeka jako nagroda w Niebie. Żyjecie trudząc się dla siebie, swojej wygody, komfortu, zbyt wiele czasu upływa wam na rozrywkach, swawoli i grzeszeniu.

              Ja pragnę, abyście cali oddali się Bogu i Mnie w Niewolę Miłości, oddali wszystko w Boże i Moje ręce. Was to niewiele kosztuje, a wieczne skutki są wspaniałe. Oddając się w Bożą i Moją Niewolę to Bóg i Ja waszymi losami kierujemy. Nie mówimy wam literalnie co macie czynić na każdym kroku, jak żyć, kierujemy wami pośrednio, zwłaszcza przez usta Bożych prawdziwych proroków.

               Musicie nauczyć się odfiltrowywać prawdę od kłamstwa, by tak się stało zechciejcie patrzeć na owoce, do czego i do kogo to wszystko zmierza. Szatan nie zdoła ukryć owoców swojego działania, on zawsze wiedzie was na manowce, na autostradę piekielną. On nakłania was do grzechu, do łamania Bożego Prawa Dekalogu, najpierw to czyni subtelnie, delikatnie, później coraz mocniej, coraz intensywniej. Nie dajcie się zwieść diabłu, pilnujcie swojej duszy, dbajcie o jej czystość i świętość, a Bóg i Ja zajmiemy się resztą.

              Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie, chcę, abyś kroczył tylko Bożymi Drogami, nie daj się zwieść z dobrej Bożej Drogi ty krocz tylko dobrymi, Bożymi ścieżkami. Niczym się nie martw, nie załamuj, powierzaj wszystko i wszystkich w Boże i Moje Dłonie. Uważnie słuchaj natchnień, słuchaj Bożego Głosu, nie idź w stronę kusiciela. On uwodzi swoją podstępną mową, ty nie martw się o swoją przyszłość, ani o środki do życia, bo Trójca Święta i Ja dbamy o ciebie, by ci niczego nie zabrakło. Poddaj się teraz porywowi chwili, nie zbaczaj z drogi, udaj się na duchowy odpoczynek, Ja zadbam o resztę.

              Powierzaj siebie i swoją przyszłość w Boże i Moje Dłonie, niczego na tym nie tracisz, wszystko zyskujesz. Boża Opatrzność czuwa nieustannie nad tobą, aby niczego ci nie brakowało. Nie myśl o przyszłości, żyj codziennością, pracuj nadal dla Boga i dla Mnie, a Trójca Święta i Ja zadbamy dobrze o ciebie, abyś właściwie wypełniał Wolę Bożą. Nie upadaj celowo, nigdy nie poddawaj się melancholii, ani niepotrzebnym wspomnieniom. Staraj się Mnie naśladować, nie pozwól złemu zbliżyć się do ciebie. Ty realizuj to wszystko co poleca tobie Wola Boża.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać.

              O wiele lepiej i łatwiej mogę działać pośród Bożych i Moich Niewolników, bo mogę wymusić na nich podjęcie właściwych decyzji, właściwych reakcji. Przez całe lata i stulecia było wypowiedzianych wiele Słów, wielu słuchało tego co mówiłam, niewielu właściwie zareagowało. Kraje Wschodu i Zachodu diametralnie oddaliły się od Boga, a Wolę Nieba pełnią tam jedynie pojedyncze osoby i tylko te ocaleją w powodzi zła i nieprawości.

              Polacy, tak bardzo pragnę, abyście wzmogli swoje działania, starania, waszą gorącą płynącą z waszego serca modlitwę, posty, ekspiację, bo szatan chce znacznie przyspieszyć w Polsce likwidację Mszy Świętych. Zmiany, które wprowadziła masoneria kościelna do liturgii, czynią Mszę Świętą świętokradzką, niegodną.

              Syn zatracenia, Antychryst niecierpliwi się tym, że Polacy są mu nieposłuszni, nie likwidują Najświętszej Ofiary Mszy Świętej. W tym celu, aby te procesy przyspieszyć, masoneria może odwołać Polski Episkopat, to jest nadal realne zagrożenie, a na to miejsce powołać ludzi sobie posłusznych, zamienić ich z obecnie będących, na ich przeciwników.

              Jesteście obecnie na progu wielkich, ważnych wydarzeń. Waży się los całego świata. Choć wyrywam się do działania, to Trójca Święta nakazuje Mi czekać, aby mogły zrealizować się Pisma, aby na jaw wyszły zamysły wielu serc ludzi demona. Choć chciałabym przyspieszenia czasu i nadchodzących wydarzeń, to również wiem, że to mogłoby nie pozwolić zbawić się zbyt wielu osobom. Wiedząc to, nie miałam wyjścia i poprosiłam Trójcę Świętą o dodatkowy czas na Moje dalsze działania. Czas ten dostałam, jak już wiecie, on kończy się w sierpniu przyszłego roku.

              Spróbuję uratować o wiele więcej dusz od wiecznego ognia, od smutnego ich końca, lecz do tego potrzebuję Mojej Armii Różańcowo - pokutnej. Chcę, abyście już nie wymieniali swoich intencji, lecz wszystko oddawali do Bożego Skarbca. Z Woli Bożej, to Ja mam klucze do Niego i to Ja dysponuję jego zawartością, a to wszystko czynię w Mocy i postanowienia Trójcy Świętej.

              Dopiero teraz zaczną się dla was prawdziwe „schody”, a trzeba je będzie wszystkie pokonać, aby dojść do wyznaczonego przez Boga celu. Na nikogo się już nie oglądajcie, lecz codziennie starajcie się żyć i działać wyłącznie na Chwałę Bożą. Starajcie się tak, jak możecie i zdołacie, tak jak potraficie, aby dobrze realizować Wolę Bożą, Boży Plan w swoim życiu.

              Trójca Święta i Ja tak bardzo mocno was kochamy, lecz nazbyt wielu z was się jeszcze nam wyrywa przez swoje upadki i ułomności. Pilnujcie tego, aby zbyt nisko nie upaść, oprzyjcie się mocno na Bogu i na Mnie, a Trójca Święta i Ja dokonamy reszty.

              Dopóki żyjecie na ziemi, zawsze możecie się nawrócić, odwrócić się od zła swojego postępowania, a Ja do tego zachęcam was z całej siły. Zechciejcie się zdecydować, dokonajcie właściwego, dobrego wyboru, Ja wam we wszystkim dopomogę, zaufajcie Mi i pozwólcie działać w was, ale i poprzez was do woli.  

Kocham was Moje skarby i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko to, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje skarby. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności, lecz nie zmuszę do niczego waszej wolnej woli. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

         Maryja.

 

 

Trzebież k. Szczecina, 14 września 2022r.  godz. 11:07             Przekaz nr 1212

Podwyższenie Krzyża Świętego, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól drogie dziecię, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

          Kocham was tak bardzo i pragnę waszej czystej, świętej miłości, lecz czy dostanę? Jestem nieustannie gotowy udzielać wam Łask Bożych, lecz zamiast Mnie, wolicie słuchać zwodziciela ludzkości. On podchodzi do was bardzo blisko, bo stwarzacie dla Niego dogodne warunki, nie odpychacie jego obecności, przyciągacie go złą myślą, nieczystym pragnieniem, złym, grzesznym zachowaniem. Słowo nieczystość określa grzech w ogólności, nie tylko sferę szóstego, Bożego Przykazania. Strzeżcie się wszystkiego, co was pobudza do czynienia jakiegokolwiek grzechu.

              Tak bardzo mocno was wszystkie kocham mimo waszych wad i ułomności oraz słabości, poświęciłem się dla was, poniosłem wielkie boleści od biczowania, drogi Krzyżowej i konając na Golgocie przybity do Krzyża za wasze grzechy. Wy jednak słuchacie szatana, zwodziciela, ojca wszelkiego kłamstwa, tego, który nie mówi prawdy, który nie potrafi dotrzymać słowa, który jest kłamcą od początku.

              Chcę, abyście nie skupiali się na złu, na szatanie, bo wszelkie zło niszczy samo siebie, nie potrafi być pozytywne, konstruktywne, nie potrafi budować, ono jest destrukcyjne, niszczycielskie. Boże Światło jasno wskazuje gdzie jest dobro, gdzie jest jasność, gdzie pozytyw.

              Upadły Anioł zanim zgrzeszył, doskonale wiedział o wszystkim co jest dobre, jednak zanegował Boga, nie chciał od początku pełnić Bożej, a raczej swoją wolę. Uległ pysze najwyższego możliwego stopnia, a ten grzech momentalnie odciął jemu łączność z Bogiem, przez co zaciemnił w sobie Boży Obraz, odciął poznanie jakie miał, które płynęło  od Boga. Rozpoczął grzechem morderczej pychy, do tego grzechu doszły inne, one jeszcze bardziej zaciemniły ich duchowy wzrok. Wszędzie gdzie jest grzech, tam jest ciemność duchowa. Ci, którzy upadli, uczynili to z całą świadomością i rozmysłem łamania Bożego Prawa.

              Rodzaj grzechów i przewinień spowodował nieodwracalny upadek tych duchów, a rodzaj pychy w którą popadli, uniemożliwił im opamiętanie, nawrócenie się. Grzesząc nie znali jeszcze przykrych konsekwencji swojego grzechu, bo do tej pory jeszcze nie istniało piekło, ani nic podobnego. Wpadając w stan grzechu wiecznego, nie mogli być od tej chwili razem z Bogiem w Niebie, bo to było dla nich zbyt destrukcyjne. Trójca Święta była zmuszona dla tych duchów stworzyć piekło wraz z jego grozą i okrucieństwem.

              Większa część Chórów Anielskich nie zgrzeszyła, pozostała wierna Bogu. Na czele chórów Anielskich jako pierwszy stanął Święty Michał Archanioł, to On poprowadził wierne hufce Aniołów do walki ze zbuntowanymi Aniołami. Upadli Aniołowie na stałe utraciły łączność z Bogiem, od tej pory nie mieli aktywnego dostępu do Bożej Mocy, zostały dla nich jedynie dary naturalne, od tej pory mogą oni jedynie nimi się posługiwać. Z tej przyczyny przegrali z wiernymi Aniołami bitwę na Niebie, zostali przez nich precz z Nieba wyrzuceni.

              Część z nich spadła na ziemię, część do przygotowanego do ich wiecznego pobytu piekła. Trójca Święta nie mogła tym duchom pozwolić przebywać razem w Niebie, bo stan grzechu wiecznego w który popadli spowodował, początek destrukcji, anihilacji, a na to nie mogła pozwolić w swojej sprawiedliwości Święta, Boża Sprawiedliwość.

              Jak wiecie następnie został stworzony pierwszy człowiek, Adam. Złe duchy nabrały nowych cech wynikających z braku dostępu do Boga. Mordercza zazdrość ich sprawiła, że nie mogły strawić szczęścia i radości pierwszych ludzi. Lucyfer zaczął kręcić się i kusić Adama, ten na początku nawet nie chciał na niego patrzeć, ani słuchać. Zauważył, że Ewa była skłonna do jego sugestii, więc całą swoją uwagę skupił na niej. Ludzie nie mają takiego stopnia świadomości, jaką posiadają Aniołowie. Znacie doskonale historię upadku pierwszych pra rodziców, więc nie będę wiedzy dublował.

              Znacie również historię Zbawienia i Odkupienia was przeze Mnie. Dzisiejsze Święto jest pamiątką odnalezienia Krzyża na którym niegdyś skonałem. Odnalezienia jego dokonała św. Helena, to też znacie. Ja chcę, abyście cenili każdy swój krzyż, który spotyka was codziennie. Ofiarujcie każdy dla Trójcy Świętej do dyspozycji przez Niepokalaną Moją Świętą, Kochaną Mamę.

              Żaden człowiek nie uniknie cierpienia, każdemu człowiekowi Bóg przeznaczył jakąś rolę do spełnienia. Nie ma człowieka, który by nic nie znaczył, który by nie miał nic do wykonania na tej ziemi dla wieczności. Nie każdy człowiek ma do spełnienia bardzo ważną rolę, wielką, znaczącą misję, nie każdemu ofiaruję ślady Mojej Męki, lecz tylko tym, którzy są do tego powołani, wybrani, przeznaczeni. Każdy człowiek ma dobrze przeżyć swoje życie, starać się nie grzeszyć, nie upadać, a gdy jednak się to wam przydarzy, nie tkwijcie w upadku, natychmiast się podnoście, oczyśćcie się w Sakramencie Pokuty, postanówcie więcej nie upadać.

              Nie jest możliwe w wykonaniu przeciętnego człowieka, aby żył i ani razu nie upadł, nie zgrzeszył. Nie da się dobrze żyć, nie grzeszyć, nie upadać bez pokuty, bez postów, bez umartwień. Sami z siebie nie zdołacie się podnieść z upadku, do wszystkiego niezbędna jest Łaska Boża. O każdą, nawet najmniejszą Łaskę Bożą musicie prosić, nie mogę jej wam dać na siłę. Najlepszym dla was rozwiązaniem jest dobrowolne oddanie się w Niewolę Miłości dla Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Oddanie to sprawia, że Bóg może udzielać wam Łask Bożych tak jak chce i pragnie, do woli, nie musi czekać na waszą zgodę, na wasze pozwolenie.

              Nikt nie lubi cierpieć, niestety, to zło konieczne, które jest dla was zbawienne, gdy ofiarujecie je Bogu przez Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. To działa zasługująco, bo Moja Kochana Mama, do waszych, dodaje swoje dary i dopiero takie przedstawia Trójcy Świętej. Nie przeklinajcie swojego losu, swojej doli, nie złorzeczcie, nie bądźcie wulgarni, lecz każdy cios, który was spotyka, w każdym czasie ofiarujcie Bogu przez Maryję. Chcę, abyście wiedzieli, że w każdym momencie waszego życia cała Trójca Święta jest z wami, słucha was, z wami cierpi. Odnosząc się do Boga, wszystko Jemu oddając, w ten sposób dość dobrze jednoczycie się z Bogiem, a zasługi i Boże premie, wpływają na wasze duchowe konto. Ja chcę, abyście zechcieli gromadzić na swoim duchowym koncie, wszelkie jak największe duchowe skarby, nie marnotrawcie niczego.

              Przez wiele lat i dziesięcioleci Niebo wypowiedziało tysiące Słów. Ktokolwiek do was mówi z Nieba, zawsze mówi prawdę, kłamcą jest jedynie upadły Anioł. Nie ma potrzeby, ani jakiegokolwiek przymusu, aby ktoś z Nieba nie mówił prawdy. Jeżeli w jakimś proroctwie, przekazie pojawiła się nieprawda, albo jakieś przekłamanie, na pewno nie jest to z winy osoby przychodzącej z Nieba, lecz z winy tego kto słucha.

              Czasem bywa, że w przekazie wmiesza się zły duch, wtedy pojawia się jakieś przekłamanie. Boży przekaźnik, jak najszybciej powinien wyjaśnić niejasność, usunąć ją, aby demon nie miał jakiejkolwiek pożywki. Bywa, że jakiś przekaźnik, wizjoner jest zaślepiony „światłem” demona, taki otrzymuje słowa pozornie pochodzące od Boga. Gdy taka osoba jest zbyt pewna siebie, wówczas nie dopuszcza do siebie myśli, że może być oszukana, w tym miejscu często słucha słów złego ducha, który mówi, jako ktoś z Nieba. Demon potrafi dać oszukańcze wizje, zdradzają go jedynie owoce, które wydaje swoim działaniem.

              Złe duchy działają na wszystkich ludzi na całym świecie. Najmocniej działają na Moich kapłanów wszystkich szczebli. Większość z nich się nie modli, nie pości, nie umartwia się, a tylko to jest ich siłą duchową. Demon nie musi się zbytnio wysilać, aby pokonać takiego kapłana, który się nie modli lub modli urzędowo, bez serca, unika umartwień, a także tego co buduje jego siłę duchową. Demon stosuje duże ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, a kapłani wszystkich szczebli nie zauważają momentu w którym zaczynają pełnić wolę demonów. Po pewnym czasie fakt ten na tyle im powszednieje, że demony prawie się nie ukrywają, a Moi duchowni świadomie kroczą drogą szatana.

              Od lat i dziesięcioleci wołamy do ludzi dobrej woli, w Polsce i na całym świecie, o waszą modlitwę, post i umartwienia oraz o jałmużny i pokuty. Odzew jest stosunkowo niewielki. Wielu ludzi się waha, nie jest zdecydowana. Modli się, pości, składa Bogu swoje ofiary, lecz czasem pojawi się jakiś grzech z którego nie potrafią się wyplątać.  Ciężkość walki duchowej polega na z byt małej ilości modlitwy, a jeśli jej jest nawet w miarę sporo, to z kolei osoba się nie umartwia, lub czyni to za rzadko.

              Niezbędnym jest wasz trud, wasz wysiłek, posty, umartwienia, jałmużny, to wszystko nie jednorazowe, lecz systematyczne. Proście Trójcę Świętą i Maryję o niezbędną siłę dla was i pomoc w rozwoju waszej osobistej świętości życia i działania. Im więcej Bogu dacie od siebie, tym więcej On wam ofiaruje swoich Darów i Łask. Chcąc obudzić ludzi z demonicznego uśpienia, należy obudzić pierwej kapłanów wszystkich szczebli.

              Wołam i proszę o nowych ofiarników, nie obawiajcie się, niczego nie bójcie się, proście Mnie o niezbędną pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze natychmiast. Gdy masz problem ze swoimi grzechami, walczysz, walczysz i nie wiele z tego wychodzi, nie szarp się sam w swojej bezsilności, poproś Trójcę Świętą i Niepokalaną o pomoc, ze swojej strony dołącz modlitwę, post i umartwienia, a także jałmużny choćby niewielkie, a zobaczysz jak szybko otrzymasz upragnioną Łaskę Bożą, Dar Boży.

              Bywa, że komuś ofiaruję dar dość szybko, wówczas go mało docenia. Szatan cię kusi porywa, a ty ulegasz jemu bezmyślnie. Prawie każdy człowiek ceni sobie tylko to, co go słono kosztuje. Ja tak bardzo chcę ofiarować wam wiele Darów i Łask Bożych, tak bez jakichkolwiek ograniczeń, bez żadnych limitów, tu wy sami stawiacie dość silny opór, ograniczenia. Trójca Święta i Maryja daliśmy wam wiele cennych rad i wskazówek, kto z nich korzysta?

              Wiele razy mówione wam było, jak ratować Polskę, dlaczego tak niewielu słucha się tego co do was mówimy? Dlaczego Moi biskupi są tak bardzo letni? Dlaczego tak bardzo niszczą dobrych kapłanów? Kochany synu biskupie, jeżeli wplątałeś się w udział, pracę dla masonerii lub innej podobnej organizacji, zakończ to działanie czym prędzej, jeżeli się nie opamiętasz, to stracisz wieczność dla doraźnych korzyści, zastanów się czy warto? Ja i tak cię bardzo kocham, lecz patrz, abym dla ciebie nie był surowym Sędzią.

              Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie i cieszę się, że nabierasz w tym miejscu swojego pobytu nowych sił duchowych. Na przyszłość zapraszam cię o wiele częściej przed Najświętszy Sakrament, przed Nim dam ci więcej sił, rad i możliwości oraz wskazówek. Niebawem powrócisz do rzeczywistości, do świata w którym żądzą demony, ty im się nie poddawaj, nie ulegaj ich wpływom i ludzi którymi się oni posługują, próbuj się umartwiać tak jak potrafisz, tak jak umiesz, czyń na bieżąco to wszystko co poleca ci Trójca Święta, resztę zostaw w naszym Świętym Ręku. Ufaj Mi, nie poddawaj się, nie daj się diabłu zniewolić pod żadnym względem.

              Synu pragnę, abyś był bardzo ostrożny i uważny. Ty także nie jesteś wolny od działania złego ducha z czego zdajesz sobie sprawę. Bądź uważny i ostrożny. Pilnuj swojego wzroku, by ci nie uciekał tam gdzie nie potrzeba, by kierował się tylko tam, gdzie Ja tego chcę i pragnę. Słuchaj zawsze tylko Boga i tego co Trójca Święta pozwoli ci słuchać, nie słuchaj tego, czego ci zabraniam słuchać. Chcę, abyś więcej milczał, a mniej mówił, zwłaszcza powstrzymaj się od negatywnych tekstów, komentarzy, zwłaszcza takich rubasznych.

              Szatan szarpie cię na różne strony, pozwalam złemu duchowi ci dokuczać. Nie zasypiaj duchowo, bądź aktywny, także ty walcz ze złymi duchami aktywnie. Im więcej walczysz, tym więcej ci pomagam z Moją Świętą Mamą, tym stajesz się duchowo silniejszy, mocniejszy. Nie spoczywaj na laurach, niczym się nie zniechęcaj, walcz, módl się tyle, ile możesz i zdołasz, pość, resztę pozostaw w Bożych Rękach to wystarczy.

Proś nieustannie o pomoc i o osłonę, nawet swoimi słowami. Nieustannie dbaj o czystość swojej duszy, nie pozwól, aby w niej zagnieździły się demony. Odrzucaj wszelkie niepotrzebne myślenie, zwłaszcza to, które ciebie lub kogoś przez ciebie pobudza do złego. Pilnuj swoich odruchów, nigdy nie bądź zbyt luzacki, to nie sprzyja skupieniu, ani nie trzyma w ryzach twojego ducha. Zawsze słuchaj tego, kto mówi do ciebie z Nieba, żadnego Słowa nie bagatelizuj, bo wszystko jest ważne. Pamiętaj drogi synu, że bardzo ciebie kocham i nic tego nie zmieni.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

Niech nikt nie skupia się na sobie, bo to jest nader egoistyczna postawa. Chcąc zyskać więcej Łask Bożych dla siebie, skupcie się na pomocy innym, wtedy tym więcej Łask Bożych do was powróci. Pozwólcie Mi działać nieustannie na was i wasze serca, wykonujcie to wszystko co wam podpowie Duch Święty. Nie chcemy dla was źle, ale dobrze, a przystanie do szatana i jego woli, zawsze przyniesie wam wszelkie zło i same problemy. Przemyślcie swoje życie i postępowanie, wyciągnijcie dla siebie odpowiednie wnioski, abyście przez podjęcie właściwych decyzji, uniknęli nieodpowiednich konsekwencji.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                               Jezus.

 

 

Warszawa Jelonki, 25 września 2022r.  godz. 19:34                  Przekaz nr 1213

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól drogie dziecię, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym, wybranym przez Trójcę Świętą i Moją Świętą Mamę miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

          Kocham was tak bardzo i pragnę waszej czystej, świętej miłości, lecz czy dostanę? Jestem nieustannie gotowy udzielać wam Łask Bożych, lecz zamiast Mnie, wolicie słuchać zwodziciela ludzkości. On podchodzi do was bardzo blisko, bo stwarzacie dla Niego dogodne warunki, nie odpychacie jego obecności, przyciągacie go złą myślą, nieczystym pragnieniem, złym, grzesznym zachowaniem. Słowo nieczystość określa grzech w ogólności, nie tylko sferę szóstego, Bożego Przykazania. Strzeżcie się wszystkiego, co was pobudza do czynienia jakiegokolwiek grzechu.

              Tak bardzo pragnę waszego szczęścia i radości nie tego doczesnego, ale raczej tego wiecznego. Oto w tym czasie w sposób szczególny złe duchy nasilają swoje złowrogie działanie, walczą o każdą waszą duszę, naciskają na wszelkie wasze słabości i ułomności. Kto się nie modli, lub modli o wiele za mało, nie pości lub czyni to o wiele za rzadko, taka osoba szybko osłabnie, nie będzie mieć wystarczającej siły duchowej, aby przetrwać szturm upadłych Aniołów.

              Sami jesteście słabi i ułomni, bardzo szybko się męczycie, często upadacie. Sami niewiele uczynicie, bo potęga demona to potęga Anielska choć upadła to ma w sobie siły więcej niż wszyscy ludzie na raz. Jednak, gdy człowiek zjednoczy się ze swoim Bogiem i Maryją Moją Świętą, Kochaną Mamą, to My stajemy za was do walki, to My za was tę walkę wygrywamy w waszym imieniu, lecz to wy musicie zaprosić do swojej wojny z demonami Trójcę Świętą i Maryję oraz wszystkie Anioły z wszystkich chórów Anielskich i wszystkich Świętych.

              My z Nieba nie możemy siłą ingerować, lecz na waszą wyraźną prośbę. Szatan wie, że kres jego działania w obecnej formie dobiegł końca, trwa jedynie zdobywanie waszych dusz, szatan prawie otwarcie wprowadza swoje działania w życie, wprowadza swoje dyrektywy w struktury Kościoła Świętego, coraz więcej biskupów i kardynałów służy tym marnym duchom. Może tak bardzo wiele zdobywać, bo ludzie bardzo niewiele się modlą za swoich kapłanów i biskupów, nie poszczą za nich, czynią to jedynie nieliczni.

              Jeżeli nie chcecie swoich modlitw ofiarować za kapłanów z jakiegoś powodu, złóżcie je do Bożego Skarbca, a Trójca Święta i Maryja to doskonale wykorzystamy. Zechciejcie wykorzystać wszystko co przezywacie, czym żyjecie powierzając wszystko w Boże ręce przez Maryję, niech wszystko będzie zasługujące. Nie oczekujcie z wypiekami na twarzy gromów z Nieba, nie czekajcie na kataklizmy, wy módlcie się o uwolnienie ze szponów szatana waszych braci i sióstr. Szatan zacięcie o was walczy, abyście tak jak on poszli do piekła, czy tego chcecie? Tego pragniecie?

              Kto grzeszy ten upada, ten zaczyna kroczyć drogą złego ducha. Każdy grzech odrywa od jedności z Bogiem, każdy grzech każe wam łamać wszelkie prawa Dekalogu w każdym możliwym punkcie. Każdy grzech to upadek, to zniewolenie złem. Każdy grzech, każdy upadek rodzi sobą przykre konsekwencje, każdy diametralnie oddala od Boga. Jednak każdy z was żyje na własny rachunek, każdy z was zbiera wszelkie plusy i minusy na swoją wieczność.

              Ja chcę wam nieustannie błogosławić, ale to wy czasem dokonujecie swojego złego wyboru, a każdy wybór rodzi sobą odpowiednie konsekwencje. Kto grzeszy, ten pełni wolę złego ducha. To wy sami dokonujecie swoich wyborów, które idą albo za bogiem, albo za szatanem, innych wyborów nie ma. Trwa otwarta wojna ze złem, z wszelkimi złymi duchami, wojna toczy się o wasze dusze, o wasze zbawienie, albo wasze potępienie, co zatem zechcecie wybrać?

              Obecne wasze życie jest waszą doczesną próbą, Bóg za bardzo nie ingeruje w wasze doczesne życie, to do was należy ostateczna decyzja. Trójca Święta i Maryja dajemy wam wiele cennych rozwiązań, wiele podpowiedzi na życie i działanie, to wy sami wybieracie. Demon podsuwa wam swoje rozwiązania, które każą wam łamać Boże Prawo Dekalogu w każdym możliwym punkcie a zły duch kusi was mniej lub bardziej subtelnie. Szatan lubi działać w ukryciu, nie lubi się za wcześnie ujawniać, doskonale zdaje sobie sprawę, że jawność sprzyja przegranej w jego przypadku.

              Jedynym sposobem ukrywania się złego ducha jest hipnoza i znieczulenie demoniczne. Nie istnieje człowiek na którego to nie działa, każdy jest podatny, bo umysł człowieka jest jego najsłabszym ogniwem. Hipnoza skutecznie odwraca uwagę, sprawia, że człowiek bierze zło za dobro i odwrotnie, zmienia system wartości. Użyte znieczulenie demoniczne sprawia, że człowiek nie jest w stanie dostrzec granicy pomiędzy dobrem a złem i dość często pełni to zło, biorąc je za dobro.

              Nie obserwując owoców działania, człowiek nie jest w stanie dostrzec granicy, gdzie jest jeszcze dobro, a gdzie już zaczyna się zło. Demony są wyspecjalizowane w swoich działaniach, mają swoje dziedziny kuszenia. Nie są głupie, są bardzo inteligentne. Wszelkie demony są bardzo zaślepione pychą i innymi grzechami, one zaciemniają jasność poznania, nie pozwalają ujrzeć prawdy. Całkowite oddalenie się od Boga sprawia, że nie mają już dostępu do jakichkolwiek darów Bożych, lecz Bóg daje im swoje światło na tyle, że pomimo swojego zła, wszelkie demony i ludzie potępieni, są w stanie ujrzeć i poznać prawdę, bo to jest możliwe jedynie w Bożym Świetle. Fakt poznania prawdy nic nie zmienia w ich statusie, jedynie umożliwia poznanie prawdy o sobie, o swoim stanie, bez Bożego Światła byłoby to niemożliwe.

              Trójca Święta nie może im nie pokazać prawdy, nie pozwala na to Święta, Boża Sprawiedliwość. Złe duchy i ludzie potępieni przebywając w miejscu wiecznego potępienia nie mają sami zdobycia czegoś, co jest darem Bożym. W piekle i w czyśćcu dusze palą się prawdziwym ogniem, to Ogień Świętej, Bożej Sprawiedliwości, ogień wiecznej kary w piekle, w czyśćcu jest to kara czasowa. Ogień ten pali dusze od zewnątrz, ale i od wewnątrz. Dusza taka w takim ogniu bardzo mocno cierpi, jest wytrawiana, oczyszczana w ogromnym bólu i cierpieniu.

              W zależności od obciążenia grzechem, dusza  cierpi mniej lub bardziej intensywnie. Każdy grzech przez was popełniony, odpowiednio odciska się na duszy człowieka. Grzech przeciw Duchowi Świętemu jest grzechem nienaprawialnym w każdym przypadku, z niego nie ma odwrotu, ani możliwości jego odpokutowania, jego nie da się wymazać, oczyścić, wytrawić bez unicestwienia ducha i duszy, a na to nie pozwala Święta, Boża Sprawiedliwość, ten grzech nieodwracalnie skazuje dusze na najgłębsze rejony wiecznej pokuty w piekle. Stan wiecznego potępienia na zawsze odrywa duszę człowieka od Boga.

              Całe życie człowieka to jedna wielka próba, grzesząc świadomie, świadomie dokonuje swojego wiecznego wyboru. Wybierając grzech i łamanie Bożego Prawa Dekalogu, każdy człowiek który takiego wyboru dokonuje, na dobre odcina się od Boga i jego dobra, a to skazuje dusze na piekło. Co innego grzech popełniony wynikający ze słabości ludzkiej natury, ten będzie mógł być odpokutowany odpowiednim cierpieniem w czyśćcu. Nikt, ani nic nie jest w stanie oszukać Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Trójca Święta do końca daje szansę każdej duszy.

              Żyjąc źle, grzesząc bez opamiętania, nie mając zamiaru, ani ochoty, aby się nawrócić, pokutować, każdy sam decyduje o swoim wiecznym losie. Trójca Święta i Maryja walczy o was do ostatniego waszego oddechu, do ostatniego tchnienia, daje szansę za szansą, okazję za okazją. Ten kto tym pogardza, nie zamierza skorzystać z Daru Łaski Bożej, ten sam decyduje o tym, że Święta, Boża Sprawiedliwość umieszcza tę duszę na miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki w piekle. Kto trafia do piekła, ten zostaje w nim na wieczność. Z tego miejsca nie ma odwrotu, nie ma ratunku, to pobyt na wieczność.

              Ten kto nie ma pełnej świadomości grzechu, ten kto nie umie poradzić sobie ze sobą, ten kto za życia wcale, albo niewiele pokutował, nie umartwiał się, ten trafia od odpowiedniego poziomu czyśćca. Każdy grzech ma odpowiednik cierpienia, każde takie cierpienie jest bardzo dotkliwe, dusza odczuwa dotkliwy ból i innego rodzaju cierpienia, do granic wytrzymałości, niemal do granicy rozpadu duszy. Tylko to jest w stanie wytrawić w duszy człowieka to co spowodowały grzechy i ich skutki. Każdy grzech powoduje wielką szkodę na duszy grzeszącego. Chcąc, aby dusza poszła do Nieba, szkody te muszą być naprawione, bez tego dusza nadal by grzeszyła, nawet w Niebie.

              Wielką sprawą, wielkim darem jest odpust zupełny. Może go zdobyć jedynie żyjący na ziemi katolik, który ofiarowuje go zazwyczaj za dusze w czyśćcu cierpiące. Łaska ta sprawia, że sama Trójca Święta usuwa szkody w duszy, bez konieczności dalszego oczyszczania cierpieniem duszy. Jest to potężny dar osoby żyjącej dla osoby zmarłej. Zatem zachęcam was żywych, do zdobywania wszelkich odpustów zupełnych, nawet codziennie, aby można pomóc jak największej ilości dusz czyśćcowych.

              Nigdy niczego nie marnujcie, wszystko i wszystkich oddajcie do Bożego Skarbca. Oddawajcie regularnie każde wasze cierpienie, każdą waszą radość, każde uniesienie, jak również cierpienia i dolegliwości, a to wszystko do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji.

              Oddając się w Bożą Niewolę, oddajecie wszystko do Bożego Skarbca od waszego poczęcia po wieczność. Nie ma skali porównania cierpienia na ziemi, a cierpienia w czyśćcu lub w piekle. Nie podążajcie do niepotrzebnego cierpienia po drugiej stronie życia, niech starczą wam cierpienia doczesne tu na ziemi.

              W niedługim czasie czeka was wiele zmian, nie wszystkie będą na dobre. Cała ludzkość popełnia zbyt wiele grzechów, w Polsce z tym także nie jest za dobrze. Niewielu z was chce się modlić, niewielu chce pokutować, wynagradzać Bogu za swoje i innych grzechy.

              Pilnujcie swoich własnych obowiązków stanu, dbajcie o wasze dusze, o wasze sumienia, pilnujcie, aby jak najdłużej pozostawały czyste, święte, bez skazy. Nie dążcie do złego, ale do dobrego. Zechciejcie pomagać innym bezinteresownie, czasem to będzie pomoc fizyczna, czasem duchowa, czasem materialna. Każda z nich jest nie mniej ważna, nie mniej istotna.

              Każdemu codziennie ofiaruję jakieś Dary, jakieś Łaski, nauczcie się je dostrzegać, zauważać. Kto z was choć raz Bogu podziękował za to, co od niego otrzymał? Kto mówi do Mnie, że Mnie kocha i mówi to szczerze, od serca? Nie jestem i nie będę złotą rybką, która spełnia wasze marzenia i wasze pragnienia. Jednak wypełnię wam tylko to, na ile wy zechcenie wypełnić Moje prośby i zalecenia. Na wasz jeden dar, Ja daję wam Moich tysiąc. Zastanówcie się zatem przekalkulujcie i zastosujcie to wszystko w życiu, lecz z tym nigdy nie zwlekajcie.

              Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie, dlatego chcę, abyś o wiele bardziej czuwał nad sobą, celowo nie grzeszył, nie upadał. Daję ci poznać wiele doświadczeń, abyś poznał jak niewiele od ciebie zależy, a jednocześnie jak ważna jest każda twoja niezależna decyzja. Słuchaj uważnie każdego Słowa, zwłaszcza tego, które mówię wprost do twojego serca. Rozpoznaj prawdę i wcielaj wytyczne w swoje życie, to wystarczy.

              Słyszę co mówisz, wiem co myślisz i o czym marzysz w każdej chwili twojego życia. Wiem, że masz wszystkiego dosyć, ale weź się w garść, nie użalaj się tak bardzo nad sobą, pomogę ci podjąć wiele ważnych, poważnych decyzji. Ty oprzyj się z całej siły na Mnie to wystarczy. Zauważ, że bardzo cię kocham i nic tego nie zmieni, nawet twoje słabości i chwilowe upadki.

              Synu, ufaj Mi do końca, niczym się nie zniechęcaj, ani nie ekscytuj, a także nie frustruj się, bo wiele potu, krwi wylanej oraz wysiłku i mozołu jeszcze jest przed tobą. Zanim jednak przyjdzie twój stosowny czas, na twoje właściwe działanie, teraz pisz to co jest Wolą Bożą, pomagaj realnie każdemu, komu zdołasz.

              Nie planuj za wiele, bo nie wszystko pozwolę ci zrealizować. Zadbaj o swoje zdrowie, nie myśl niepotrzebnie o swojej przyszłości, bo sama Trójca Święta wszystko tobie odpowiednio zaplanowała. Nie kombinuj za wiele, ani się nie troszcz, zwłaszcza o swoją przyszłość, zwłaszcza o finanse, bo ty i twoje sprawy są całkowicie w Ręku Trójcy Świętej, ty jedynie realizuj na bieżąco Wolę Bożą.

              W niedługim czasie dam ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Pomogę rozwiązać niektóre z twoich kłopotów, także tych technicznych. Postaraj się być nieustannie wyciszony, zatop się cały w Trójcy Świętej i Maryi, a wszystko będzie dobrze. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówimy z Nieba, niczego nie bagatelizuj. Wiem o tobie samym więcej, niż ty sam wiesz o sobie. Wskażę ci co masz czynić na bieżąco, więc głowa i serce do góry.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Wołam i proszę o to, by opamiętały się, nawróciły wasze serca, abyście zmienili swoje postępowanie, lecz czy doczekam się waszej odpowiedzi? Nadszedł czas, kiedy niewielu z was może liczyć na swoich kapłanów i biskupów, bo większość z nich poszła za ojcem kłamstwa, za szatanem. Korzystajcie z modlitwy, z Mszy Świętej, z Adoracji dopóki możecie i zdołacie, bo większość krajów na Wschodzie i Zachodzie, nie ma już tej możliwości.

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego, to jest tak bardzo ważne. Składajcie w Moje Dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością, taką bez jakichkolwiek granic. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 września 2022r.  godz. 13:20                                                     Przekaz nr  1214

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję  i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

              Jestem Bogiem pełnym Bożej Miłości, jestem cierpliwy, wyrozumiały, lecz to tylko do czasu, bo nie mogę tolerować zła i grzechu w nieskończoność, nie pozwala na to Święta, Boża Sprawiedliwość. Doskonale rozumiem was i wasze słabości i ułomności, lecz nie mogę tolerować bez końca zła, występku i grzechu. Rozumiem człowieka i jego słabości, lecz nie możecie celowo upadać bez końca, w nieskończoność.

              Chcę widzieć waszą pracę nad sobą, wasz wysiłek trud włożony w trwanie bez grzechu. Wiem, że wiele razy upadacie, wiem, że zły duch was wabi i kusi na te same sposoby, a wy nieustannie mu ulegacie mimo doświadczeń, które nabywacie w walce z nim. Wiedząc to postanówcie okiełznać swoją upadłą naturę, swoje złe skłonności, próbujcie powstrzymać się od celowych upadków.

              Każdy z was wie o sobie dostatecznie dużo, by zdać sobie sprawę, co skłania go do upadku, do grzechu, jakie okoliczności, co się zdarzyło, że upadliście. Wiedząc to, unikajcie tego wszystkiego co sprzyja waszym upadkom, unikajcie tego co je prowokuje, nawet przybliżonych okazji.

              Kto ma tendencje do mówienia, do nadmiernej ekspresji słownej, ten niechaj ćwiczy post milczenia, a dar swój wykorzystuje jedynie do dobrych celów. W niczym innych nie oceniajcie, bo wasz sąd nie uwzględnia wszystkich aspektów, jest z reguły sądem niesprawiedliwym. Macie niejednokrotnie niemałą przyjemność ze słownego dokuczania komuś na nieustannym wytykaniu jego potknięć i upadków. Także wy uczcie się cierpliwości, wyrozumiałości, zauważajcie wszelkie starania o poprawę.

              Wszystko zaczyna się od myśli i tam powinno być tłumione. To w swojej myśli tłumcie wszelkie swoje zapędy i namiętności, w myśli temperujcie wszelkie zachcianki, zwłaszcza jak zahaczają o jakiekolwiek zło i grzech. Czasem wasze ręce są szybsze niż myśl i sięgacie po coś lub do kogoś, co w dalszym efekcie wiedzie was w zło i grzech.

              Nie każde działanie impulsywne jest dobre, to musicie nader dokładnie kontrolować je waszą myślą. Przemyślcie swoje marzenia, swoje pragnienia, czy nie są powodem czyjegoś zła, lub czyjejś krzywdy? Nawet w marzeniach i swoich pragnieniach nie bądźcie samolubami, egoistami. Nauczcie się innym więcej dawać od siebie, a niżeli brać, bo o wiele więcej radości jest z dawania, aniżeli z brania.

              Unikajcie oceniania kogoś z waszej perspektywy, bo zazwyczaj działacie stronniczo i tendencyjnie. Wasz gniew, wasze częste wzburzenie może wam się wydawać słuszne, lecz spiesząc się z oceną, krzywdzicie kogoś, nie biorąc pod uwagę wszelkich faktów, których możecie nie znać. Nie jest ważne, że racja jest po twojej stronie, zastanów się, czy swoją, nawet słuszną decyzją nie krzywdzisz kogokolwiek? Czy twoja nawet niemała strata jest warta, abyś komuś zrujnował życie, jego dorobek życia?

              Daruj winowajcy, nie dochodź swego za wszelką cenę, czasem będzie o wiele lepiej jak darujesz bliźniemu jego winę, jego występek. Jeżeli darujesz bliźniemu jego winę, grzech, występek przeciwko tobie, nawet ten z krzywdą dla ciebie, a ofiarujesz to dla Mnie do Mojej dyspozycji, wówczas policzę twoją wspaniałomyślność jako twój dar, twój wkład i ofiaruję tobie z Mojej strony zwielokrotnione Boże Błogosławieństwo.

              Zastanów się biedny człowiecze, co by było jakbym to ja był pamiętliwy, za każdym razem domagał się słusznego zadośćuczynienia, co wówczas by z tobą było? Czy przetrwał byś? Czy zdołałbyś mi zadośćuczynić, wynagrodzić choćby za część zła swojego życia? Jestem Bogiem łagodnym, cierpliwym, wyrozumiałym, lecz owe Moje przymioty nie działają w nieskończoność. Także one mają swoje ramy, swoje ograniczenia.

              Ja nigdy nie generalizuję, do każdej osoby, do każdej sytuacji, do każdej duszy podchodzę indywidualnie, tak jakby ta dusza była jedyną stworzoną osobą. Żywię do was miłość, szacunek, bo jesteście Moimi umiłowanymi stworzeniami, Moimi dziećmi, to Ja was stworzyłem, Jezus odkupił, a Duch Święty pracuje przez cały czas, aby was uświęcić.

              Złe duchy podchodzą do was, omamiają was swoimi zakłamanymi wizjami, wy o wiele łatwiej dajecie im wiarę, aniżeli Mnie, waszemu Bogu. Nigdy nie pogardzajcie Moją Miłością, to tak bardzo Mnie boli. Daję wam szansę za szansą, okazję za okazją, darowuję wam wasze winy zwłaszcza, gdy prosicie o wybaczenie. Jednak zaraz wpadacie wciąż w te same grzechy, nie parząc jak bardzo Mnie ranicie.

              Rozumiem waszą upadłą naturę, lecz niewielu z was przykłada swoje starania do tego, aby cokolwiek zmienić, naprawić, większość z was realizuje bez oporów swoje wizje, swoje zamiary, chore ambicje, nie patrząc na nic nawet na to, że Mnie ranicie, działacie przeciwko Mnie. Nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę waszym wrogiem, chcę zewszechmiar waszego dobra, waszej wiecznej radości, lecz wy nie zawsze chcecie tego samego. Wy niejednokrotnie wolicie słuchać zwodziciela, jego ponętnych słów, jego zwodniczej mowy.

              Demon nie jest silniejszy, mądrzejszy, inteligentniejszy ode Mnie, on zawsze oszukuje, okłamuje, nigdy nie dotrzymuje słowa, chyba, że Bożą siłą jest do tego zmuszony. Ja zawsze mówię prawdę taką jaka ona jest, Ja zawsze dotrzymuję danego słowa.

              Nieraz o coś Mnie prosicie, a tego nie otrzymujecie. Wówczas dość często odwracacie się ode Mnie, a kroczycie w stronę szatana. Ten daje wam doraźne korzyści, lecz wy wpadacie w matnię jego pułapek. Szatan daje wam to co chcecie, to co pragniecie, przy tym nie jest i nigdy nie będzie bezinteresowny. „Dar” swój daje wam kosztem waszej duszy, kosztem waszego wiecznego szczęścia i radości. Czy warto dla chwili przyjemności stracić całą szczęśliwą wieczność?

              Demon wmawia wam, że wasze szczęście leży w łamaniu Bożego Prawa Dekalogu, wmawia wam, że dopiero to jest waszą „prawdziwą wolnością”. Demon to kłamca od początku, bardzo chętnie posługuje się półprawdą, a to też jest kłamstwo, choć zakamuflowane. To co daje demon, uszczęśliwia jedynie na krótką chwilę, by złapać was w swój potrzask, zatrzymać na wieczność w piekle. Macie wolną wolę i to wy dokonujecie swojego wolnego wyboru, wybierzcie więc dobrze, wybierzcie to co może nie od razu da wam radość i szczęście, lecz przez krótki smutek i umartwienie, w efekcie końcowym zawsze przyniesie wam większą radość i wieczne szczęście.

              Nie czekajcie na gromy z Nieba, na kataklizmy, one niebawem nadejdą jako napomnienie was grzeszących, bo tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno Mi na was zależy, że dopuszczam do was pewne zło, które w założeniu ma wami wstrząsnąć, napomnieć, opamiętać, odwrócić waszą uwagę od tego co mówi diabeł.

              Złe duchy działają wszędzie, na różne osoby, działają na osoby świeckie, na osoby zakonne, na duchowieństwo wszystkich szczebli. Wszędzie wywierają swój nacisk tylko po to, aby was oszukać, nabrać, zwieść, zdobyć was na rzecz piekła. Demony tylko pośrednio was uświęcają, chcą was potępić, a tylko od was zależy czy zechcecie za nimi podążać. Kuszą was wyrafinowanie i prymitywnie, żerują na waszych niskich instynktach. Chcą, abyście się nie umartwiali, a każdy tego typu wysiłek przedstawiają karkołomnym, niemożliwym do zrealizowania.

              Złe duchy pracują nad tym, aby każde umartwienie wam utrudnić, a często bywa, że wystarczy się przełamać, pozbyć się demonicznych oporów. Dość rzadko bywa, że są zdrowotne powody do zaniechania poszczenia i umartwiania się. Post to nie tylko nie jedzenie, to także inne umartwienia się. Ten kto jest gadułą, tego zachęcam do milczenia. Gdy zachodzi faktyczna potrzeba, udzielajcie ścisłej odpowiedzi na zadane pytanie, bez zbędnego rozwlekania wypowiedzi.

              Kto lubi sobie dogadzać kulinarnie, niech pości o chlebie i wodzie, a jak ktoś nie może, niech spożywa to, co mu wybitnie nie smakuje w ramach szczególnego umartwienia. Nauczcie się sprawiać innym drobne przyjemności, drobne upominki, was to za wiele nie kosztuje, a innym to może sprawić niemałą radość.

              Pracujcie usilnie nad swoją duszą, dość pomocnym do zrobienia dobrego rachunku sumienia będzie zestaw pytań zawartych w podręczniku dobrej spowiedzi generalnej. Niech was nie przestraszy duża ilość pytań pomocniczych, to zaleta, a nie wada. Chcę, abyście się starali spełniać najpierw Bożą, a nie swoją wolę, to ma dla was diametralne znaczenie. Poznanie Woli Bożej otrzymujecie przeważnie przez natchnienia, więc ich nie bagatelizujcie. Zawsze patrzcie na owoce, one powiedzą wam jaka jest prawda.

              Żywy Płomieniu kocham cię i pragnę całej twojej miłości, wierności i wytrwałości w dobrym. Nie obawiaj się złego ducha, on lubi być głośny, czyni sobą wiele hałasu. W chwilach zagrożenia proś Mnie o pomoc, a tę zawsze otrzymasz, choć nie zawsze od razu. Zawsze patrz jaka jest Wola Boża, staraj się ją na bieżąco wypełniać. Uważnie słuchaj natchnień i Słów, które mówi do ciebie Trójca Święta i Maryja oraz twój Anioł Stróż, święty Gabriel Archanioł. Nigdy nie zwlekaj z realizacją poleceń, zawsze słuchaj Bożej Mowy, realizuj wszystko na miarę swoich możliwości skrupulatnie, resztę pozostaw Bożemu działaniu, to wystarczy.

              Synu, ufaj Mi i nie lękaj się, trwaj wiernie przy Mnie, korzystaj z każdej chwili Bożej Łaski, teraz zadbaj o swojego ducha. Chcę ofiarować ci wiele łask niespodzianek, ale one pojawią się we właściwym czasie. Nie daj się skusić swoim słabościom i ułomnościom, bo poprowadzą cię one w szpony demona, a Ja tego nie chcę. Pilnuj swojego umysłu, także oczu, aby nie ulegać niepotrzebnie zmysłom. Zlitowałem się nad tobą dając ci wcześniejszy przekwit nie po to, aby ci utrudnić życie, lecz wręcz przeciwnie, by ci je ułatwić. Zauważ, że jesteś nieustannie przed Moim tronem, pytaj Mnie o wszystko co będzie niezbędne, proś Mnie o wszystko, a gdy to będzie zasadne, z pewnością otrzymasz. Bądź Mi wierny do końca, a ujrzysz wielkie cuda, których pozwolę ci dokonać w Moim Imieniu.

              Czuwaj o wiele bardziej nad sobą samym, a zwłaszcza nad tym, co czynisz i ku czemu twoje własne postępowanie zmierza. Niestety także u ciebie brak nieustannej czujności, brak odpowiedniego czuwania pozwala do ciebie zbliżyć się demonom, a wówczas masz tylko krok do jakiegoś grzechu, upadku. Skup się na bieżącym wykonywaniu Myśli i Woli Bożej, resztę zostaw Mojej trosce, Mojemu działaniu.

              Troskę o byt i wszelkie planowanie pozostaw w Rękach Trójcy Świętej i Maryi. Nieustannie dbaj o czystość duszy, niczym się nie załamuj, nie daj się podejść żadnemu demonowi, trwaj wiernie przy Woli Bożej, pozwól sobą dalej kierować tak, jak Ja chcę i pragnę. Zauważ, że demony cię nienawidzą i cieszą się, jak wściekli, z każdego twojego potknięcia i upadku. Nie obawiaj się ich, ale nie dawaj im dobrowolnie żadnej pożywki.

              Chcę, abyś nieustannie realizował Wolę Bożą taką, jaką Ona jest. Ubogacaj się duchowo dobrą lekturą, znajdź na to czas, bo to cię duchowo rozwija i ubogaca. Korzystaj z jedności z Bogiem, dbaj o nieustanną czystość swojej duszy i ducha, bo chcę nieustannie się tobą posługiwać, więc nigdy nie stawiaj Mi jakichkolwiek oporów.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Pragnę, aby nawróciły się wasze serca, odwróciły się od zła swoich uczynków, obudziły się z demonicznego uśpienia, które was tak bardzo zamroczyło. Człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego co czyni, czasem postępuje w zamroczeniu, a to co złego uczynił, dociera doń dopiero po czasie. Trans hipnozy demona ogarnie teraz każdego, kto się nie modli lub modli o wiele za mało oraz tych, którzy się nie umartwiają lub umartwiają się o wiele za rzadko.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie nieustannie.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???              

              Bóg Ojciec.

 

 

Biała Podlaska, 7 października 2022r.  godz. 22:16                                                       Przekaz nr  1215

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję  i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

            Pragnę pomóc wam się  zbawić, pomóc doprowadzić was do szczęśliwej wieczności. Demon przychodzi do was oszukuje, zwodzi, straszy, pośredniczy w podawaniu wam wielu nieprawdziwych wiadomości tylko po to, aby wzbudzić w was strach, obawę, aby zmusić was do podjęcia wielu kroków, których Ja nie chcę, abyście je podejmowali.

            Wielu z was słyszy z różnych stron przeróżne wiadomości, nie wszystkie są dobre, nie wszystkie są prawdziwe. Nim cokolwiek zechcecie rozpowszechnić najpierw sprawdźcie w jakiś sposób wiarygodność tej wiadomości, potwierdźcie czy to jest prawda, czy kłamstwo. Jeżeli nie da się potwierdzić i uwiarygodnić czy wiadomość jest prawdziwa, nie przekazujcie wiadomości dalej, a jeżeli już cokolwiek przekazujecie, wyraźnie zaznaczcie rozmówcy, że nie jesteście pewni źródła i prawdziwości tej wiadomości. Zastanówcie się też, czy warto przekazać taką wiadomość i co przekazanie tej wiadomości da osobie przekazywanej. W ten sposób będziecie usprawiedliwieni w razie stwierdzenia nieprawdy.

            Ja chcę, abyście zawsze żyli prawdą, nigdy nie kłamcie bez względu na wszystko, bo Ja tak bardzo brzydzę się wszelkim kłamstwem, bo to sprawa demona, szatana i jego sług. Jeżeli ktoś kłamie, automatycznie staje się sługą szatana. Im kłamstwa są większe, tym przywiązanie do księcia ciemności jest potężniejsze.

            Nigdy nie używajcie wulgaryzmów, wyeliminujcie je ze swojej codziennej mowy. Mowa wulgarna, to słownictwo szatana, to jego „wymiociny”. Złem jest życzenie komuś zła, nieszczęścia, chcę waszej czystej, obyczajnej mowy, bez jakichkolwiek słów niecenzuralnych, wulgarnych. Zawsze gdy nie chcecie mówić prawdy, wówczas o wiele lepiej będzie, jak zamilkniecie.

            Zechciejcie uporządkować swoje myśli, uświadamiam was, że nawet złe myślenie jest grzechem, za wszelką cenę eliminujcie każdą złą myśl, każdą, która zahacza o grzech i występek. Zapanujcie nad sobą, nad swoimi wszelkimi emocjami, zwłaszcza zapanujcie nad swoimi myślami. Od waszych myśli zaczyna się tworzyć wszelkie zło i grzech, występek. Każdą złą, niedobrą myśl musicie neutralizować, usuwać ze swojej głowy, jeśli trzeba to nawet siłą.

            Nieraz wasze myśli są natrętne, uciążliwe, to jednak da się nad nimi zapanować, tylko trzeba chcieć. Starajcie się dużo myśleć, mówić minimalnie, a przy tym zwięźle, dość ściśle. Unikajcie rubaszności, dwuznaczności, w mowie i postawie, zapanujcie nad sobą, nad swoimi emocjami. Nie wyczekujcie realizacji gromów z Nieba, kataklizmów, one nie muszą się zrealizować, to opcja napominająca was, lecz zapowiadane zło, nie musi się zrealizować.

            Tak bardzo pragnę królować w całym waszym życiu, chcę, abyście o Mnie często myśleli, nie tak jak się myśli o kacie, tyranie albo ciemiężcy, lecz myślcie o Mnie jak o najlepszym Tatusiu z którym możecie porozmawiać na każdy możliwy temat, któremu możecie powierzyć każdy wasz sekret, każdą intymność.

            Proście Mnie o niezbędną pomoc w niesieniu waszych obciążeń i krzyży, waszych trosk i kłopotów. Mówcie do Mnie tak, jak się mówi do najlepszego Taty, temu który wszystko wie, wszystko może bo jestem Bogiem Wszechpotężnym, Wszechmocnym. Jeżeli będziecie się starać, jeżeli z ufnością mówić o wszystkim, powierzać każdy sekret, prosić Mnie o wszystko i jeżeli będzie to wszystko zasadne, z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu.

            Żyjcie spokojnie, ustawcie swoje priorytety na właściwym miejscu, spokojnie wypełniajcie to wszystko co stanowi wasze obowiązki stanu, ale przy tym nigdy nie zapominajcie o modlitwie i umartwieniach, bo tylko modlitwa, post i jałmużna trzymać was będą blisko Mnie, a wy sami przez to będziecie mieć niezbędną siłę duchową. W miarę swoich możliwości unikajcie jakiegokolwiek grzeszenia, nie upadajcie, a gdy się cokolwiek wam przydarzy, to nie kiście tego lecz jak najszybciej oczyszczajcie się w Sakramencie Pokuty.

            Możecie śmiało korzystać z podręcznika dobrej spowiedzi, jest to pomocnik w dobrym przygotowaniu do spowiedzi. Dążcie za wszelką cenę do świętości, zechciejcie upodobnić się do Mnie. Bądźcie pokorni, usłużni, pomocni każdemu człowiekowi, każdej osobie. Jeżeli ktoś was bezczelnie wykorzystuje, wy jednak dalej pomagajcie takiej osobie, jednocześnie powierzajcie taką osobę w Ręce Świętej, Bożej Sprawiedliwości, szybko się zajmę taką osobą.

            Polecajcie Mi waszych wrogów, oddajcie ich w Moje Święte Ręce, prosząc o ich opamiętanie, nawrócenie. Niektórzy z was martwią się, że wasi złoczyńcy, gdy wejdą do Nieba przez czyściec, że dalej będą szkodzić, grzeszyć, rozrabiać, czynić zło. O nic się nie obawiajcie, wy módlcie się o ich zbawienie, opamiętanie, a ci jak się nawrócą, będą w czyśćcu na tyle mocno i intensywnie oczyszczani, wytrawiani, że dusza ich wejdzie do Nieba czyściutka, święta, kryształowa. Nie zostanie w nich najmniejszy ślad jakiegokolwiek zła, które czynili. Każdy kto cierpi w czyśćcu, cierpi brutalnie, bardzo boleśnie, do granic wytrzymałości swojej duszy, tego nie da się opisać.

            Jak spala się w ogniu rdza w żelazie, tak wypala się w ogniu Bożej Sprawiedliwości wszelkie zło, które było udziałem tej duszy. Dusza człowieka wytrzyma bardzo dużo, bez porównania więcej względem ciała, które jest bardzo kruche. Nie rańcie Mnie swoim niedowierzaniem, to bardzo rani Boże Serce.

            Kto trafia do piekła? Do jeziora ognia i siarki, do miejsca wiecznej pokuty do piekła trafia ten, kto chronicznie sprzeciwiał się każdej propozycji ratunku, odtrącał Bożą Dłoń, wszelką Bożą Pomoc, nie chciał zrezygnować z łamania Bożego Prawa Dekalogu. Daję każdej osobie miliony szans i okazji, lecz to sam człowiek odrzuca każdą pomoc, nie chce mieć ze Mną nic do czynienia. Chce mieć jedynie własne wyobrażenie Nieba, a to nie jest to samo co faktyczne Niebo.

            Najbardziej gubi człowieka chciwość, nieczystość, pycha i wyuzdanie. Od lat daję wam szansę za szansą, okazję za okazją, działam sam, działa Jezus, działa Duch Święty i działa Maryja, lecz to człowiek wybiera, zbyt często zło, a co za tym idzie, słucha ojca kłamstwa, księcia ciemności, upadłego Anioła. Złe duchy nie mówią prawdy, chyba, że są zmuszeni Bożą Siłą.

            Polacy, oto wołam do was, proszę i błagam, lecz większość z was pozostaje głucha na Moje wołanie. Oto oczyszczę was w kolejnym cierpieniu, niestety grozi wam to, że umrze wielu z was, ginąć będą Moi kapłani i biskupi. Dlaczego o Mój biskupie realizujesz wolę szatana? Dlaczego niszczysz dobrych kapłanów i powołania? Za każdą swoją złą, zwłaszcza świadomą decyzję, za każde zmarnowane powołanie odpowiesz na Sprawiedliwym Sądzie Bożym. Dlaczego nie wierzysz w realną obecność Boga w Najświętszym Sakramencie? Daję wam wiele znaków i cudów, lecz dla was to o wiele za mało.

            Słyszę głos wołania tej nielicznej garstki osób modlących się i poszczących, wasz trud nie pójdzie na darmo, ten wysiłek uratuje miliony istnień. Niebawem nastąpi Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, to nawróci wiele, wiele dusz. Niestety wielka ilość ludzi da się ogłupić diabłu, pójdzie za jego ułudą, jego kłamstwami. W czasie działania diabła, on  ich porwie do piekła, na wieczną pokutę, na wieczną zatratę.

            Nie mogę was do niczego zmusić, blokuje was wasza wolna wola. Ofiarujcie ją Trójcy Świętej przez Niepokalaną, a uratujecie siebie i swoich bliskich. Powierzajcie innych w ich imieniu Bogu do dyspozycji, to uratuje ich wieczność. Szatan podjął wysiłek, działania, aby zniszczyć Polskę. Poddali was w kolejne zabory, sami przyjęli odpowiednie gratyfikacje. Wasz czas się kończy, a Ja i Maryja nie pozwolę zniszczyć Polski.

            Nie dajcie się podejść szatanowi, nie wierzcie w każdą złą wiadomość. Zanim coś dalej przekażecie, sprawdźcie dokładnie wiarygodność informacji. Nie zajmujcie się złem, ono niszczy samo siebie, wy zajmujcie się dobrem, proście Mnie o pomoc w waszych problemach i kłopotach, Ja zawsze chętnie pomogę. Uczyńcie wysiłek ze swojej strony, resztę pozostawcie Mojemu działaniu.

            Do tej pory było wam dane wiele dobrych rad i wskazówek, wy teraz wcielajcie je w swoje życie. Chcę od was waszej czystej, świętej, bezinteresownej miłości, czy zechcecie Mi ją ofiarować? Im więcej dajecie dla Mnie bezinteresownie, tym więcej Ja wam ofiaruję. Jestem bardzo hojny, ponad wszelką miarę.

            Złe duchy próbują wam wmawiać to, co nie jest prawdą, pozwolicie im na to? Dlaczego tak łatwo słuchacie upadłego Anioła, a tak bardzo trudno wam słuchać swojego Boga? Zły duch to oszust, kłamca, malwersant, on chce waszego totalnego upadku, waszego wiecznego nieszczęścia, czy pozwolicie mu na to, czy się z tym zgodzicie? To od was i waszych wyborów zależy co wybierzecie, więc wybierzcie mądrze, wybierzcie Boga, a nie upadłego Anioła. Czeka was wiele doświadczeń, wiele przeżyć, to ma wam pomóc wybrać dobrą, właściwą decyzję. Nie bójcie się o przyszłość, ona leży w Moim Ręku. Nie patrzcie na waszą przeszłość, to co było do tej pory,  bo nikt z was nie potrafi już niczego zmienić. Zadbajcie o to co jest tu i teraz, o waszą teraźniejszość, co więc uczynicie?

            Żywy Płomieniu, tak bardzo cię kocham, zamierzam się tobą posłużyć, choć wiem, że jesteś słaby i ułomny. Wiem, że często upadasz. Oddawaj Mi wszystko i wszystkich, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu. Nie myśl niepotrzebnie o tym co do ciebie nie należy, ty czyń swoje, czyń wszystko to co ci polecę, resztę pozostaw w Moim Świętym Ręku.

            W niedługim czasie doznasz wielu miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wielu niespodzianek duchowych. Pomóż temu komu zdołasz, powierzaj Mi każdego kto cię o pomoc i modlitwę poprosi. Kochaj Mnie najmocniej jak potrafisz, pozostaw wszystko w Moich Dłoniach, oddawaj Mi siebie i innych, Ja zadbam o ciebie, twoje sprawy o wiele lepiej, niżbyś to zrobił sam. Nie opuszczę cię w potrzebie, nie dam ci tego, co może zaszkodzić twojemu zbawieniu. Nie przejmuj się mową innych osób, to próżne gadanie. Ty kochaj mnie z całej siły, zostaw wszystko Mojemu działaniu, to wystarczy.

            Synu, chcę, abyś był Mi wiernym do końca w każdej chwili, w każdej sytuacji, bez względu na wszystko. Zawsze uważnie słuchaj tego, co do ciebie mówi Trójca Święta, Maryja i twój Anioł Stróż, św. Gabriel Archanioł. Słuchaj uważnie tego co do ciebie mówią inni, bo jak sam zauważyłeś, dość często lubię mówić do ciebie ustami innych, przygodnie spotkanych osób poza ich świadomością.

              Nie trać czasu na sprawy i czynności jałowe, bez znaczenia, zbędne. Nikim nigdy nie pogardzaj, każdej osobie pomóż tak jak potrafisz, zawsze słuchaj natchnień, także tego co do ciebie mówimy w każdej chwili twojego życia. Zechciej się uspokoić, wycisz się, nie działaj zbyt pochopnie. Ty zawsze dbaj o wszelkie Moje sprawy, sprawy Boże, a Trójca Święta i Maryja będziemy dbali o wszelkie twoje sprawy.

              Czuwaj o wiele bardziej nad sobą samym, a zwłaszcza co czynisz i ku czemu twoje własne postępowanie zmierza. Niestety także u ciebie jest brak nieustannej czujności, brak odpowiedniego czuwania pozwala do ciebie zbliżyć się demonom, a wówczas masz tylko krok do jakiegoś grzechu, upadku. Skup się na bieżącym wykonywaniu Myśli i Woli Bożej, resztę zostaw Mojej trosce, Mojemu działaniu.

              Troskę o byt i wszelkie planowanie pozostaw w Rękach Trójcy Świętej i Maryi. Nieustannie dbaj o czystość duszy, niczym się nie załamuj, nie daj się podejść żadnemu demonowi, trwaj wiernie przy Woli Bożej, pozwól sobą dalej kierować tak, jak Ja chcę i pragnę. Zauważ, że demony cię nienawidzą i cieszą się jak wściekli, z każdego twojego potknięcia i upadku. Nie obawiaj się ich, ale nie dawaj im dobrowolnie żadnej pożywki do ich demonicznej, wściekłej  radości.

              Chcę, abyś nieustannie realizował Wolę Bożą taką, jaką Ona jest. Ubogacaj się duchowo dobrą lekturą, znajdź na to czas, bo to cię duchowo rozwija i ubogaca. Korzystaj z jedności z Bogiem, dbaj o nieustanną czystość swojej duszy i ducha, bo chcę nieustannie się tobą posługiwać, więc nigdy nie stawiaj Mi jakichkolwiek oporów.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, nie słuchając Moich rad, które ci daję wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Pragnę, aby nawróciły się wasze serca, odwróciły się od zła swoich uczynków, obudziły się z demonicznego uśpienia, które was tak bardzo zamroczyło. Człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego co czyni, czasem postępuje w zamroczeniu, a to co złego uczynił, dociera doń dopiero po czasie. Trans hipnozy demona ogarnie teraz każdego, kto się nie modli, lub modli o wiele za mało, oraz tych, którzy się nie umartwiają, lub umartwiają się o wiele za rzadko.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie nieustannie.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                        

              Bóg Ojciec.

 

 

Opole, 14 października 2022r.  godz. 11:36                                                         Przekaz nr  1216

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Chcę waszego szczęścia i radości, nie tylko doczesnego, ale raczej tego wiecznego, wiecznie trwającego. Niestety, większość ludzi poddała się tyranii złego ducha. Gdy w swoim wolnym wyborze wybieracie zło, Ja muszę waszą decyzję zaakceptować. Choć jestem Bogiem, to nie mogę was „wziąć” siłą, wbrew waszej wolnej woli, muszę zaakceptować wasz wybór taki, jaki jest. Do tego, abym mógł ingerować, muszą pojawić się ofiarnicy z modlitwą, postem i dobrowolnymi ofiarami. Potrzeb jest bardzo wiele, a ofiarników jest jak na lekarstwo.

              Muszę patrzeć na to, jak wielu z was wybiera zło, szatana i nic nie mogę uczynić, aby was uratować. Co innego, jak ktoś odda swoją duszę i ciało w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Tylko w tym przypadku mogę was zmusić do zmiany zdania, zmiany decyzji nawet wbrew wam, na podstawie waszego dobrowolnego Niewolnictwa. Ja nigdy nie chcę dla nikogo jakiegokolwiek zła, to nie leży w Mojej dobrej naturze. To wy sami podejmujecie wiążącą decyzję względem własnego losu, własnej doli.

              To co was spotyka, jest z dopustu Bożego, to co wy teraz widzicie jako zło i krzywdę dla siebie, to z Bożej perspektywy zło obraca się w dobro, a po chwilowym lub dłuższym cierpieniu, przysyłam wam w darze pomoc i rozwiązania, których się nie spodziewacie.

              Wielu ludzi odchodzi od Boga, wybierając to co podpowiada demon. Złe duchy posługują się tymi ludźmi, innych oszukują przez media, a ci wpadłszy w pułapkę złego ducha, kroczą drogą, którą on proponuje, na nic nie patrząc, nawet na ostrzeżenia i inne niepopularne opinie nielicznych. W Polsce i na świecie doznacie konsekwencji dokonanych przez siebie wyborów.

              Ja i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama damy ratunek tym, którzy nam zaufali, zawierzyli, inni doznają konsekwencji podjętych przez siebie decyzji. Polski rząd podejmuje pozorne, kolejne kroki w „trosce” o swoich obywateli, tym czasem przygotowali kolejne zagrożenie życia nie po to, by ratować życie, ale po to, by jak najwięcej Polaków eksterminować.

              Coraz mniej świeckich i kapłanów słucha Boga, a także Moich proroków którzy nie słuchają już Bożych poleceń, tworzą własne wyobrażenie pełnienia Woli Bożej, którą spychają jako wolę demona, a jest dokładnie odwrotnie. Coraz więcej osób słucha zwodniczych proroctw, a przy tym zwiedzionych proroków. Złe duchy tworzą coraz większe zamieszanie, ukrywają prawdę, przedstawiają własną wizję prawdy, która jest w najlepszym przypadku prawdą częściową, czyli półprawdą, a to jest obrzydliwe w Moich Oczach.

              Coraz większemu zaślepieniu ulegają Moi kapłani i biskupi oraz kardynałowie, odchodzą od pełnienia Woli Bożej, a tych, którzy kroczą Bożą Drogą, okrutnie prześladują. Potrzeba wiele ofiar i modlitwy z waszej strony, aby pokonać moc diabła. Trójca Święta sama nie może interweniować, lecz gdy dopiero osoby ofiarne o taką pomoc poproszą, dopiero wówczas Bóg odpowiednio interweniuje.

              Syn zatracenia, Antychryst pogania swoje sługi, aby szybciej i dokładniej działali, by zneutralizować istniejące przeszkody. Człowiek ten chce eksterminacji wszystkich ludzi dobrej woli, zwłaszcza Polaków i Benedykta XVI, są to dla niego główne przeszkody.

              Ci którzy modlą się zmienioną Koronką do Bożego Miłosierdzia według tego co proponuje

x. P.N. i G.W. nie otrzymają za to zbyt wielu Łask, jak za modlitwę odmawianą prawidłowo, tak jak podałem to Świętej Faustynie (tekst oryginalny Koronki do Bożego Miłosierdzia jest dostępny do wglądu w zeszycie Dzienniczka św. Faustyny, są udostępnione fotografie z zeszytu). Te osoby są pod znacznym wpływem demona zamętu.

              Są siły, które za wszelką cenę pchają Polskę ponownie do wojny, do jej pełnego zniszczenia. Szatan ponownie chce rękoma Ukraińców dokonać z wszystkimi Polakami tego, co swojego czasu stało się na Wołyniu. Chcę was o kochani ratować, chcę ratować Moich kapłanów i biskupów, ale Mi na to nie pozwalacie. Jeżeli nic się nie zmieni, to poleje się wiele polskiej krwi. Polacy będą mordowani z wielką furią i nienawiścią. Tak dużo czasu wołała Trójca Święta i Maryja, ale niewielu posłuchało.

              Zaczęło się już odliczanie do czasu pełnego oczyszczenia Polski, wielu z was może umrzeć, a wielkiej liczbie mieszkańców Polski, grozi wieczne potępienie. Ja i Moja Święta, Kochana Mama chcemy was uratować, ale niewielu nas słucha. Trwa wyprzedaż za grosze i łapówki polskich bogactw, nieprawość goni nieprawość, niewinni giną i umierają, a winnym uchodzi wszystko na sucho.

              Nadchodzi wielkimi krokami czas, gdy ziemia pochłonie wielu ludzi, umrze wielu z was tych niewinnych, ale i większość winnych. Niewinni będą uratowani dla wieczności, winnym, cwaniakom, „sprytnym” grozi wieczna pokuta, wieczne potępienie w jeziorze ognia i siarki w piekle. Co wam da chwilowe zwycięstwo tu na ziemi, jeżeli całą wieczność wielu z was będzie przebywać w miejscu wiecznych tortur w piekle? Maryja, Moja Święta, Kochana Mama tak bardzo o was się stara, zabiega, jak tylko może, ale niestety z powodu waszej upartości, niewiele to daje.

              Ja chcę was ratować, jednak paradoksalnie to wy tego nie chcecie, nie na Bożych warunkach, ale wybieracie to co sami chcecie. Wielu z was daję cierpienie na miarę waszych sił i możliwości. Zbyt wielu z was tego nie rozumie i rzuca się i miota w swojej bezsilności, czasem swojemu krzyżowi złorzeczy. Demon chce od was waszej własnej ofiary z was samych, jako ofiara dla niego. Podpowiada wam najgorsze rozwiązanie, samobójstwo, jednak jest to zwycięstwo diabła, początek wiecznie trwającego cierpienia dla samobójcy.

              Polacy, czekam na was i wasze modlitwy, posty, ekspiacje, czy się doczekam? Tylko od was samych zależy, jak długo potrwa jeszcze wasze oczyszczenie! Ja chcę waszej chwały, chcę dać wam dużo, chcę postawić was na czele narodów, chcę, aby niedługo zakończyła się wasza gehenna, wasze narodowe cierpienie. Chcę, aby jak najszybciej przeminęły dla was rządy syna zatracenia, Antychrysta, a gdy nastanie nowa era, Era Ducha Świętego, chcę, aby na tronie świętego Piotra zasiadł Polak, on odnowi Mój Kościół według Woli Bożej.

              Nadchodzące wydarzenia skasują życie 97% kapłanów, biskupów i kardynałów. Od nawrócenia tego kto dziś pełni rolę papieża zależy, czy będzie zbawiony. Nadchodzące wydarzenia usuną prawie 94% ludzi na całej ziemi. W czasie trzech dni ciemności Moi Aniołowie pokonają szatana, zwiążą go na 1000 lat, wrzucając do piekła bez prawa wyjścia. Moi Aniołowie pomogą odnowić, przetworzyć ziemię, przetrwają jedynie wybrani, oczyszczeni, ci przyjmą Wolę Bożą taką, jaka Ona jest.

              Nowym narodem wybranym jest i będzie Polska. Zniknie wszystko co było związane z pychą człowieka. Znikną prawie wszystkie zabytki na całym świecie. Zostanie jedynie większość miejsc kultu Mojego i Mojej Świętej, Kochanej Mamy. Przyszłemu Papieżowi dam jasne wskazówki, będzie wiedział co robić, co zmienić. Dam mu odpowiednią pomoc i pomocników. Już teraz błogosławię mu bardziej niż innym. Nie dociekajcie kto to jest, kto z was przeżyje będzie na bieżąco realizował Wolę Bożą. Bardzo wielu ludzi trafi do piekła, bardzo wielu do czyśćca.

              Chcę, abyście na bieżąco realizowali Wolę Bożą, resztę pozostawcie działaniu Bożemu Trójcy Świętej i Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie. Nich ludzie Boga o nic się nie boją, o nic się nie lękają, bo My zadbamy o was, o wasze wszelkie potrzeby. Już teraz zrezygnujcie z tego co zbędne, z tego bez czego możecie się obejść. Już teraz zmieńcie swoje priorytety, zmieńcie systemy wartości. Zniknie internet i jego zasoby, zniknie cała zła telewizja, wszystko na nowo będzie kształtowane.

              Pozostali przy życiu będą na nowo organizowali życie na ziemi. Nowy Papież na nowo zorganizuje Mój Kościół. Wiele w tym czasie się zmieni, znikną ciężkie grzechy, ludzie z chęcią i miłością będą dążyli do doskonałości. Powszechnie będzie panować miłość wzajemna. Trójca Święta w tym czasie przetworzy przez Aniołów rzeczy, lądy i ludzi, dostosuje do nowych wymagań. Niewiele zostanie z tego na co patrzycie obecnie.

              Już teraz nie dajcie się szczepić, nie dajcie się zachipować znamieniem bestii, chipem RFID. Jeżeli dadzą wam wybór  przyjąć znamię bestii lub śmierć, z radością przyjmijcie śmierć. Żałujcie za swoje grzechy, Ja was z radością przyjmę po drugiej stronie życia. Nie ważne jak dużo grzechów macie na koncie, wy teraz pełnijcie Wolę Bożą, Ja Sam wyrównam wasze wszelkie niedoskonałości.

              Jestem Bogiem zewszechmiar Sprawiedliwym, Litościwym i Miłosiernym. Już teraz dokonujecie swoich wyborów, to od was zależy wasza przyszłość, co więc wybierzecie? Nie martwcie się o swoich bliskich, wy módlcie się, powierzajcie ich Bożej opiece, resztę zostawcie w Bożych Rękach. Od was prawie nic nie zależy, wasze dzieci same decydują o swoim losie zarówno tym doczesnym, jak i tym wiecznym. Rodzic może je tylko asekurować modlitwą i ofiarą.

              Pamiętajcie, że każdy Boży Niewolnik ratuje siebie i swoich bliskich dla wieczności. Najcenniejsza dla Mnie jest niewola Moich kapłanów i biskupów. Niech Moi kapłani i biskupi bardziej słuchają Boga, aniżeli ludzi. Mało ważnym, nie aż tak bardzo istotnym jest, jaką decyzję człowiek podejmuje, bo to Bóg o wszystkim decyduje.

              Żywy Płomieniu, ufaj i nie lękaj się, bo Jestem z tobą i ci zawsze pomagam, Nie zdołasz synu pomóc każdemu, kto cię prosi o pomoc, to zależy od własnej decyzji każdej osoby. Nie jestem złotą rybką i nie będę wypełniał każdego waszego życzenia. Niektóre z nich są złe, mimo, że wam wydają się dobre. Ty Żywy Płomieniu w nic nie wnikaj, wszystko i wszystkich polecaj Trójcy Świętej przez Niepokalaną, resztę zostaw Bogu.

              Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele tych duchowych. Staraj się być czystym i świętym, słuchaj uważnie to co mówi do ciebie Trójca Święta, resztę pozostaw Naszemu działaniu. Pamiętaj, ze bardzo cię kocham i nic tego nie zmieni.

              Synu, nigdy nie poddawaj się działaniu złego ducha, nigdy nie pozwól  narzucić sobie czegoś, co Trójca Święta nie zaakceptuje, choćby to wydało się pozornie dobre. Przekonałeś się nie jednokrotnie, że od ciebie niewiele zależy, ty realizuj spokojnie każdy Boży plan na bieżąco, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Niczego nie planuj, bo niczego nie zrealizujesz, czego  nie zaakceptuje Trójca Święta, ty czyń ze swojej strony wszystko co możesz i jesteś w stanie, resztę pozostaw Bożemu działaniu. Demon cię męczy, ale wszystko wytrzymaj, proś o niezbędną pomoc, a tę pomoc z pewnością otrzymasz.

               Bądź cierpliwy i wyrozumiały, lecz bądź konsekwentny dla siebie samego, nigdy nie idź na łatwiznę. Zawsze pozwalaj Mi działać w tobie, a także przez ciebie do woli, bo zamierzam użyć ciebie do ratowania wielu ludzi. Niebawem odpoczniesz, ale nie od Boga. Zamierzam cię użyć do wielu spraw, co to będzie, na razie jest to przed tobą zakryte, ale do czasu.

              Wzmacniaj się duchowo, bo Ja Sam będę twoją siłą i mocą, ty czyń co możesz i zdołasz, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu i w Moim Świętym Ręku. Nie zapominaj zapraszać Mnie do każdej czynności, a w każdym problemie westchnij do Ducha Świętego, a On zaraz zapewni tobie rozwiązanie problemu. Mów do Ojca Niebieskiego tak, jak się mówi do taty, bądź czuły i serdeczny, staraj się być czysty, nigdy nie wchodź w dialog z szatanem, bo zawsze wyprowadzi cię na manowce i bezdroża. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, bo idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Kroczcie Bożymi, a nie swoimi drogami, ani autostradą złego ducha. Oddając Mi swoje serce i duszę, oddajcie także swoje ciało. Nigdy nie podążajcie w dół na wieczne potępienie, ale tylko w górę dbając nieustannie o swój rozwój duchowy, nie oglądajcie się już na kapłanów, ale ogarnijcie ich stałą opieką modlitewną i ofiarą, aby uchronić ich od demonicznego pożaru ducha, a wy pilnujcie, aby duchowy ogień w was płonął i nigdy nie zagasł.

              Niestety, ogień sam płonąć nie będzie, do tego by płonął, niezbędne jest duchowe paliwo. Wszelka wiara, zawsze rodzi się ze słuchania, albo z czytania. Zechciejcie zadbać o dobrą lekturę na czele z właściwym Pismem Świętym, nigdy o Nim nie zapominajcie. Zawsze jak czytacie, czyńcie to rozważając, wówczas to co czytacie, docierać do was będzie o wiele głębiej. Starajcie się unikać zła, oraz złych wiadomości, nigdy nie nakręcajcie się nimi, bo to sprzyja rozwojowi w was złego ducha, oraz wszelkich demonicznych  konsekwencji.

              Wołam i proszę o to, by opamiętały się, nawróciły wasze serca, abyście zmienili swoje postępowanie, lecz czy doczekam się waszej odpowiedzi? Nadszedł czas, kiedy niewielu z was może liczyć na swoich kapłanów i biskupów, bo większość z nich poszła za ojcem kłamstwa, za szatanem. Korzystajcie, z Mszy Świętej, z modlitw, z Adoracji Najświętszego Sakramentu dopóki możecie i zdołacie, bo większość krajów na Wschodzie i Zachodzie, nie ma już tej możliwości.

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego, to jest tak bardzo ważne. Składajcie w Moje Dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Zawsze ufajcie Mi do końca i starajcie się pełnić Bożą, a nie swoją wolę. Na dalsze życie i podjęcie właściwych decyzji, wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością, taką bez jakichkolwiek granic. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                                      Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 25 października 2022r.  godz. 19:17                                               Przekaz nr  1217

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Oto jestem żywy i prawdziwy pośród was, obecny w Najświętszym Sakramencie, cieszę się, że tak licznie się dziś zgromadziliście w tym maleńkim domu modlitwy, w gołębniku Mojej Świętej, Kochanej Mamy. Oto błogosławię Mojemu kapłanowi obecnemu tu na modlitwie, którego kocham i mam wedle niego pewne plany, chcę, aby się dalej kształcił, bo w swoim czasie chcę mieć go Moim biskupem, lecz jeszcze nie teraz. O mój synu kapłanie, chcę twojej wierności dla Mnie, nie ludziom, nigdy nie zgadzaj się na łamanie Bożego Prawa Dekalogu przez nikogo. Nigdy nie ulegaj jakimkolwiek pokusom szatana nawet, jak nimi będzie cię kusił twój biskup lub inny biskup czy kardynał. Każdy sam zda sprawę za siebie przede Mną, na Sprawiedliwym Sądzie Bożym.

              Chcę, aby każdy kapłan każdego szczebla nie wyrażał swojej zgody na otwarte profanowanie Mnie obecnego w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. Wiele razy była już mowa co takim czynem jest, niegodne przyjmowanie Mojego Świętego Ciała w stanie grzechu ciężkiego, w pozycji stojącej, a zwłaszcza do ręki.

              Chcę nawrócenia Moich kapłanów, biskupów i kardynałów, chcę, aby każdy z was pełnił Wolę Bożą, a nie własne wyobrażenie Jej pełnienia. Chcę, aby każdy kapłan i osoba świecka uczynił rachunek sumienia z całego swojego życia, uczynił to powoli, nie spiesząc się, poprzedźcie to Nowenną do Ducha Świętego, aby taki rachunek sumienia dobrze wykonać. Uświadomcie sobie, uświadomcie bliźniemu, że nie każdy wasz czyn jest dobry, nie każdy jest chwalebny, niektóre są grzeszne lub o grzech zahaczające.

              Uczciwie oceńcie swoje myślenie, swoją mowę, swoje czyny, jak również swoje zamiary i intencje. Jeżeli ktoś nie potrafi sam tego uczynić, niech poprosi kogoś zaufanego, kto mu pomoże. Każdy pytany jeżeli zna odpowiedź na to pytanie, winien jej udzielić, bo inaczej odpowie przede Mną za zaniechanie czynionego dobra.

              Każdy kto dowiaduje się o czyimś grzechu nie ma prawa o nim mówić z nikim innym jak z osobą, z która ten temat porusza, obie strony obowiązuje tajemnica, a każde świadome złamanie takiej tajemnicy jest poczytane łamiącemu, jako grzech ciężki. Nie każdy jest jednakowo świadomy swoich własnych grzechów. Jeżeli widzisz, masz świadomość, że twój rozmówca grzeszy, zapytaj go, czy nie wie, że to co czyni jest grzechem? Jeżeli tak, to ta świadomość obciąża go wielorako. Jeżeli nie jest świadomy, to wy jako ci świadomi macie obowiązek poinformować nieświadomego o fakcie grzechu.

              Pierwsze upomnienie zawsze ma być w cztery oczy, kolejne może być przy świadkach. Przy upominaniu bądźcie cierpliwi, wyrozumiali, nie okazujcie sztucznie zgorszenia, napominany niech zawsze wysłucha napomnienia z uwagą, a jeżeli uwaga jest słuszna, to wy tę słuszność przyznajcie, podziękujcie upominającemu za troskę. Jeżeli upominający nie ma racji, to stanowczo, ale nie nerwowo zaprzeczcie prawdziwości tej uwagi, tego napomnienia.

              Nie musicie rozmówcy niczego udowadniać, Dość dobrą pomocą w rachunku sumienia jest przygotowany przez Żywego Płomienia, podręcznik dobrej spowiedzi. Zechciejcie przeanalizować swoje myśli, mowę i czyny bezstronnie i uczciwie. Jeżeli ktoś ma z tym problem, niech się zwróci o pomoc do dobrego kapłana lub innej osoby, która zna problem, niech pomoże  go rozwiązać. Nie zaśmiecajcie swojej głowy zbędnymi informacjami, zwłaszcza czymś co nie jest prawdą, czymś co jest nieużyteczne.

              Nie złośćcie się na kogoś, kto nie potrafi się prawidłowo wysławiać, tak jakbyście sobie tego życzyli, wystarczy, jak wypowiedź jest w miarę jasna i komunikatywna. Zechciej spojrzeć uczciwie, kto dał ci wiedzę i umiejętności? Co masz, co posiadasz, czegoś nie otrzymał ode Mnie? Cokolwiek czynicie, zawsze na Chwałę Bożą czyńcie. Nigdy nikogo nie poniżajcie, nigdy nie okazujcie swojej wyższości w jakiejkolwiek dziedzinie, chyba, że adwersarz zechce posłuchać kontrargumentu.

              Nauczcie się oczyszczać swoje myśli, to będzie wam niezbędne do oczyszczenia, uporządkowania swojej własnej duszy. Chcę czystości waszych własnych myśli, intencji i zamiarów. Natychmiast odrzucajcie to wszystko co wiedzie was na bezdroża grzechu, na autostradę demona. Nieczystość jako taka, to nie tylko sfera szóstego Bożego Przykazania, to każdy inny, wszelki grzech.

              Chcąc być dobrym, świętym, najpierw musicie powziąć takie postanowienie podążając do wyznaczonego celu. Wasza świętość jest tylko wtedy możliwa, jak połączycie ją z Bożą Łaską, Proście Trójcę Świętą o swoją osobistą świętość, nie ustawajcie na prośbie i modlitwie, wspierajcie to postem i umartwieniami. Nie zamartwiajcie się za nadto swoimi upadkami, nawet tymi dość licznymi, nie zatrzymujcie się z ich powodu lecz jak najszybciej oczyszczajcie się z nich w Sakramencie Pokuty. Szatan jest natrętny i bardzo uparty w kuszeniu was, ale Ja chcę, abyście byli od niego o wiele bardziej uparci w dążeniu do świętości, w likwidowaniu tego co was ściąga w dół. 

              Wiem, że macie liczne bolączki, kłopoty, utrapienia, codziennie powierzajcie to wszystko do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji, proście Trójcę Święta i Maryję, Moją Święta, Kochaną Mamę o pomoc w waszej sprawie, a Trójca Święta o ile będzie to zasadne, spełni wasze oczekiwania. Niektórzy z was cierpią biedę, nie wiedzie się im, ci niech zabiegają usilnie o moc Bożego Błogosławieństwa i odwrócenia wszelkich skutków nieszczęść.

              Boże Błogosławieństwo może nie przyjdzie natychmiast, ale nadejdzie z pewnością. Nigdy nie narzucajcie Bogu swojej woli, swojego zdania, zechciejcie raczej kroczyć Bożą ścieżką, mimo że wiedzie was drogą, której się obawiacie, drogą której się boicie.

              Czasem ktoś bliski waszemu sercu „szwankuje”, odwraca się od Boga, wy w tym czasie nie opuszczajcie rąk, zechciejcie się modlić w grupach modlitewnych i nie tylko, bo tylko tak wyprosicie Łaskę nawrócenia takiej osobie. Niektórzy cierpią nieświadomie, kupili dom z obciążeniami duchowymi o których nie wiedzieli kupując, co się stało, to się nie odstanie. Ci niech proszą Boga o pomoc, w rozwiązaniu sprawy, problemu. Czasem potrzeba, aby kapłan odprawił w ich domu kilka Mszy Świętych, a działanie demonów zostanie zniwelowane.

              Starajcie się analizować swoje życie, a zwłaszcza swoje własne postepowanie. Nigdy nie wybielajcie się we własnych oczach, ani nie mówcie na samych siebie niczego, co jest nieprawdą.  Stańcie wobec siebie w całej prawdzie, takiej, jaka ona jest. Czy wszystko co czynicie dla własnej duszy, dla własnego zbawienie, a nawet życia jest dobre? Czy uwzględnia Boga, jako podstawowy, zasadniczy, istotny czynnik waszego życia? Czy prosicie Boga o pomoc w każdej sprawie, każdym problemie? Jak wielu ludzi prosi was o pomoc, o waszą modlitwę? Co wy z tym czynicie? Ja chcę, abyście wszystko i wszystkich oddawali codziennie do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji.

              Sama Trójca Święta zajmie się sprawą, powierzonym problemem. Rozliczę każdą osobę, która przyjmuje kogoś, czyjąś sprawę do swojej modlitwy, a nic z tym nie robi, nie wypełnia tego i nie ma nawet zamiaru. Od lat mówi Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama o przygotowaniu do nadchodzących wydarzeń, kto to wziął na serio? Kto się już teraz przygotował? O wiele ważniejszym jest jednak wasze przygotowanie duchowe, jak wygląda wasza dusza? Komu służycie? Czyją stronę wybieracie? Nie jest możliwym pozostanie neutralnym, musicie wybrać, kogo więc wybierzecie, szatana czy Boga?

              Każdy człowiek toczy codziennie swoją walkę, nie może pozostać niezdecydowanym, neutralnym, nie może nie wybrać żadnej ze stron. Czas biegnie nieubłaganie, jak go wykorzystacie? Każdy z was będzie rozliczony z waszego czasu, z każdej myśli, z każdego słowa, zwłaszcza z każdego czynu, zamiaru i intencji. Każdy będzie przede Mną odpowiadał, zgodnie z własnym stanem świadomości. Jestem Sędzią zewszechmiar sprawiedliwym pod każdym względem.

              Jestem Bogiem Świętym, to ode Mnie bierze początek każda świętość. Jestem Bogiem Czystym, to ode Mnie bierze początek wszelka czystość. Stając przed Bożym Obliczem każda dusza sama siebie oceni, swój dorobek, jak i swoje ewentualne zasługi. U Boga nie istnieje możliwość załatwienia czegoś po znajomości, nie można Go oszukać. Sądzę Ja Sam, lecz w osądzeniu bierze również czynny udział Tatuś Niebieski i Duch Święty. Każdemu Osądowi przypatruje się Maryja, Moja Święta, Kochana Mama. Ona może niekiedy interweniować, kiedy istnieje taka możliwość.

              Żywy Płomień widział kontrast jakim jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny, a jakim jest każdy człowiek. Osądzany człowiek, oświecony Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości doskonale wie na co w chwili Osądzania zasługuje, szczegółu Osądu słyszy z Moich Ust. Każda dusza wie doskonale na co zasłużyła, nie ma możliwości okłamania Boga, wymuszenia na Nim czegokolwiek, a tym bardziej zastraszenia Go. Wasze ludzkie siły i moce są prawie zerowe, to ułamek promila. Nie oznacza to, że nie macie jakichkolwiek szans, ani możliwości, te zyskujecie łącząc swoje wątłe siły, z Siłą i Mocą Trójcy Świętej. Tylko w tej konfiguracji stajecie się nie do pokonania.

              Chcę was uświadomić, zwłaszcza kapłanów wszystkich szczebli, że każdy z was powinien pracować dla Boga, dla Trójcy Świętej, a nie za wszelką cenę realizować swoją własną wolę. Wolę Bożą możecie poznać przez Boże natchnienia. Nie chcecie natchnień za bardzo słuchać, to Bóg mówi do was przez swoich prawdziwych proroków. Chcąc poznać, który prorok jest dobry, zawsze patrzcie owoców jego działania. Zauważcie, że i na tym polu działa demon, przekazuje wiele przez swoich „proroków”, przez swoje sługi.

              Demon jest bardzo mocny, ale nie jest i nigdy nie będzie wszechmocny, jest tylko stworzeniem. Szatan to oszust, kłamca, malwersant, lubi żerować na waszej słabości, naiwności, oszukał wielu kapłanów na wielu szczeblach. Wielu z nich skusiło się i służy ojcu kłamstwa, w masonerii i innych podobnych organizacjach. Zapewniam was, że każdy kto dobrowolnie należy do masonerii, iluminatów i pokrewnych im organizacji, o ile się nie nawróci, nie odwróci się od zła które czynił, z pewnością trafi do miejsca wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              Już teraz trwa czas Apokalipsy, czas działania syna zatracenia, Antychrysta, a także czas działania sług szatana. Wielka część Moich kapłanów, biskupów i kardynałów jest po stronie przegranego, czyli po stronie demona, oni utracili już swoją wiarę. Niestety, jest niewielu ludzi chcących pomóc swoim kapłanom, zwłaszcza swoją modlitwą, postem i ofiarami, a tylko tak można im pomóc. Wielkie znaczenie dla Boga ma każdy modlący się, poszczący, umartwiający się kapłan, biskup i kardynał. Siła jego ducha łączy się z siłą i potęgą Boga i Maryi, tym samym staje się potężny Bogiem.

              Pora o Moi kapłani przygotować się do pracy w podziemiach, w katakumbach, Spokojny czas jaki był jeszcze do niedawna, nastanie ponownie wraz z nadejściem Nowej Ery, Ery Ducha Świętego. Zachęcam wszystkich do tworzenia grup modlitewnych, niech uczestniczą w nich Moi kapłani i biskupi nie po to, by brylować, przeszkadzać lub utrudniać im życie i działanie, ale po to, by trzymać rękę na pulsie, służyć dobrą radą, pomocą, sakramentami.               Czekam z utęsknieniem, aby wielu spośród Moich kapłanów i biskupów chciałoby się modlić, pościć i umartwiać razem z ludem, czy doczekam się?

              Polskę jeszcze można uratować, lecz kto z was zechce pełnić Bożą Wolę, a nie własne wyobrażenie Jej pełnienia? O biskupi, jeżeli chcecie mieć więcej powołań, zlikwidujcie funkcję świeckich szafarzy, powróćcie do Komunii Świętej wyłącznie na kolanach, do ust, takie jest Moje żądanie, takie jest Moje życzenie. Na miejsce świeckich szafarzy, powołajcie funkcję diakonów stałych, oni wypełnią lukę.

              Chcę o wiele więcej prawdziwej miłości pośród was, o wiele więcej cierpliwości i wyrozumiałości, niech każdy się udziela, niech innym chętnie pomaga tak jak umie, tak jak potrafi. Niestety, szatan króluje w polityce, a Ja chcę, aby i tę sferę ogarnęli ludzie Boga, ludzie modlitwy. Nie chcę niszczenia Polski, ale o ile nic się nie zmieni, to i w Polsce poleje się krew. Każdy kto grzeszy, niechaj się nawróci, ten kto kradnie, niech odda co ukradł, albo inaczej wynagrodzi temu komu ukradł. Zakończcie wszelką nieczystość, zacznijcie żyć i pracować uczciwie.

              Chcę o Polacy pośród was prawdziwie królować, lecz nie chce Mnie nawet Polski Episkopat. Pojawią się w Polsce jako ostrzeżenia różne kary i kataklizmy, różne wstrząsające wydarzenia. Kto zechce je pojąć, zrozumieć? Kto z was zacznie się zmieniać? Chcę jak najwięcej was zostawić do Nowej Ery, Ery Ducha Świętego. Chcę dokonać wiele zmian także w Kościele Świętym. Niestety, mam tylko was, tylko wami mogę się posługiwać, czy zezwolicie Mi na to?

              Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was do woli, chcę was zmieniać, przemieniać, chcę was przetwarzać, ale do tego niezbędna jest wasza zgoda. Doskonale wiem jacy jesteście, lecz wystarczy wasza chęć, wasze szczere oddanie, Ja Sam dokonam reszty. Tak bardzo was kocha Trójca Święta, tak bardzo kocha was Maryja, Moja Święta, Kochana Mama, lecz i my jesteśmy bezsilni wobec waszego uporu.

              Niech Moi kapłani organizują Adoracje Najświętszego Sakramentu. Chce rozdawać więcej Łask, doznawać większej czci. Pragnę, aby powiększyło się grono Rycerzy Najświętszego Sakramentu (R.N.S.) Pragnę, aby do tej organizacji należał każdy kto Mnie kocha i zależy mu na Mojej Czci i Chwale. Zechciejcie duchowo się rozwijać, nie stójcie w miejscu, czytajcie Pismo Święte, dobre, pobożne lektury, to będzie was duchowo rozwijać. Rozwijajcie się, rośnijcie w siłę, tak wielu z was będę chciał widzieć w Nowej, Świętej Erze, Erze Ducha Świętego. Potrzeba, abyście dobrze, godnie duchowo się rozwijali, nie hamujcie swojego rozwoju, nie grzeszcie, dbajcie o własny rozwój duchowy. Żyjcie spokojnie, nie nerwowo, uspokójcie swoje wnętrze, chcę waszej czystej, świętej miłości, chcę o wiele więcej waszego zaangażowania.

              Żywy Płomieniu, tak bardzo mocno cię kocham, chcę abyś się całkiem wyciszył, nie daj się zwieść sile demona. Jest on bardzo sprytny, udaje się mu zwodzić wielu ludzi jednocześnie, mami obietnicami bez pokrycia, pomagaj chętnie innym, każdemu komu zdołasz, resztę pozostaw Bogu i Jego Świętemu działaniu.

              Nie poddawaj się sile działania demona, wykonuj na bieżąco to wszystko co powierza ci Trójca Święta. Śmiało działaj z wydawaniem Nowenn, rachunku sumienia, nie spiesz się za bardzo z modlitewnikiem, tu nie daj się wpędzić diabłu w jego sprytnie zastawioną pułapkę. Rusz sprawę z Medalionem, już możesz zacząć go wybijać, ma on wielu chętnych na całym świecie. Nie martw się o imprimatur, w swoim czasie go otrzymasz.

              Zechciej usystematyzować swoje sprawy, zajmij się tym co ci już wskazuję, a także tym co dopiero ci wskażę. Odwiedzaj Mnie obecnego w Najświętszym Sakramencie, nie zapominaj o Mnie, ja tak bardzo cię kocham. Tylko tu dobrze naładujesz swoje duchowe akumulatory. Nie próbuj innych uszczęśliwiać na siłę, Ja nie jestem złotą rybką, która spełnia każde życzenie. Mogę wam dać wiele Darów i Łask, lecz to nie działa na zasadzie złotej rybki. Proś Mnie realnie, o nic się nie obawiaj, Ja nie gryzę, dobrze przemyśl czego chcesz ode Mnie, czego pragniesz, Ja mogę ci wiele ofiarować, nie mogę dać tego wszystkim, zrozum, nie każdy może mieć wypełnione to o co prosi dla jego dobra. Bądź rozważny.

Tak bardzo cię kocham słodki synu, mimo twoich słabości i ułomności. Posługuję się tobą, bo za bardzo nie buntujesz Mi się, uznajesz swoje słabości, starasz się nie pysznić, a co najważniejsze, niejednokrotnie wyraziłeś pełną gotowość na wypełnianie każdego rozkazu. Bądź dalej świadomy swoich słabości i ułomności, walcz z nimi tak jak umiesz, tak jak potrafisz, bezgranicznie zaufaj Trójcy Świętej i Maryi, resztę My dokonamy.

Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym wiele duchowych. Niech to cię umocni i upewni, że kroczysz właściwą drogą. Jak widzisz, krzyży ci też nie żałuję, także tych fizycznych. Bądź roztropny, uważnie słuchaj Boga i Jego rozkazów, doskonale wypełniaj Wolę Bożą, a wszystko będzie dobrze. Nikim nie pogardzaj, ale nie pozwól innym narzucić sobie ich woli, ty w każdej kwestii pytaj Trójcę Świętą i Maryję oraz swojego Anioła Stróża, a pomoc z pewnością otrzymasz.

              Cieszę się, że chcesz wypełniać Wolę Bożą, Ja zawsze ofiaruję ci to, co będzie ci potrzebne, nie poskąpię Moich Darów.

              Nie martw się, że w czasie pisania orędzi nie masz czasu, ani możliwości zbyt wiele się modlić. Obecnie priorytetem jest spisywanie Słów z Nieba. Niczym się nie zniechęcaj, niczego nie planuj. Pragnę, abyś zawsze realizował to czego chce i pragnie od ciebie Trójca Święta. Wiem doskonale, że jesteś słaby i ułomny, pełen wad, czasami bywasz niepotrzebnie uparty, zwłaszcza w tym, w czym nie masz racji.

              Nie martw się swoim zdrowiem, ty także musisz cierpieć, mieć dolegliwości związane z wiekiem. To Wola Boża blokuje twój umysł, aby nie zawadzał w wykonywaniu Woli Bożej. Wystarczy tobie, jak będzie pracował na minimalnym zakresie. Gdy nadejdzie stosowny czas, uzdrowię cię z wielu dolegliwości.

              Bądź uważny, nie trać niepotrzebnie czasu na zbędne sprawy, ty wykonuj tylko to, co ci zleci Trójca Święta. Odpychaj siłą woli wszelkie pokusy, nie pozwól, aby zagnieździły się one w twojej myśli. Słuchaj tego co mówię, nie poddawaj się zbędnej melancholii, niepotrzebnym wspomnieniom, ty trwaj wiernie przy Mnie. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha i nic tego nie jest w stanie zmienić. Nigdy nie zapominaj o wdzięczności, bo jest to miłe Bogu, pomnaża Łaski Boże dla ciebie. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu zranionemu waszymi grzechami Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. To od ciebie człowiecze, od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los.

                     Proszę was i błagam, walczcie ze swoimi wszystkimi słabościami, ze wszystkimi swoimi ułomnościami. Zechciejcie Bogu ofiarować swój czas, swój wysiłek, swoją modlitwę, posty, wynagrodzenie i ekspiację. Nie zmuszę was do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku, to wy sami musicie podjąć wszelkie decyzje.

              Miłość by ją siać, wymaga podjęcia sporego wysiłku, sporego trudu. Ja z Miłością podjąłem niezbędny trud i wysiłek, aby was zbawić, a wy co uczynicie? Jakie decyzje podejmiecie? Czy zechce się wam wysilić dla Boga, dla ratowania bliźniego? Zapewniam was, że każdy wasz trud, każdy wysiłek będzie doceniony, będzie wynagrodzony w Niebie.

          Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

          Kocham was niezmiernie i chcę, abyście Mi do końca zaufały, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Ja i tak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, aż do szaleństwa Krzyża!!!

                                                                                          Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 października 2022.  godz. 10:23           Przekaz nr 1218

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Chcę nakłonić was do pełnej ze Mną współpracy. Jestem Bogiem pełnym Nadziei, Ufności, wiem, że wszelkie ociąganie się z waszej strony wynika z usilnej pracy upadłego Anioła nad wami. Ja zawsze mówię tylko prawdę, upadły Anioł tylko kłamstwo, owinięte czasem półprawdą, dla uwiarygodnienia siebie i swojego złowrogiego działania. Ja nigdy nie zawodzę, zawsze wypełniam to co obiecuję, choć nie zawsze od razu.

              Demony oszukują, okłamują, zwodzą, prawie nigdy nie dotrzymują słowa, bo nie są w stanie. Nie obawiajcie się Mnie waszego Niebieskiego Taty, chcę, abyście Mnie kochali, chcę, abyście mówili do Mnie nieustannie, Ja was uważnie słucham, każde wypowiedziane przez was słowo, każdy szept waszej duszy, słucham każdej nawet nie pozornej waszej myśli. Kto jeszcze was kocha tak, jak ja was kocham?

              Zawsze wami opiekuję się, nie spełniam jednak waszej każdej zachcianki, bo wiem, co z jej realizacji wyniknie. Doskonale wiem, czego potrzebujecie, co jest wam niezbędne, co konieczne do życia, działania i funkcjonowania.

              Wielu z was wykonuje nieroztropne kroki, zaciągając ogromne pożyczki pod poważne inwestycje, bo chce mieć nieco więcej wygody, luksusu. Ja pragnę, abyś się człowiecze zastanowił, czy warto się zapożyczać przy tak niepewnej przyszłości? Ten, kto jeszcze tego nie uczynił, może bez konsekwencji wycofać się z tego projektu. Niestety, jest wielu co przypłaca to zdrowiem, życiem, a często szczęściem doczesnym. Wzięli pętle finansową na swoją szyję, tym mogę pobłogosławić dobrą pracą, o dość dobrych dochodach, lecz sytuacja, która trwa na świecie, nie napawa nikogo optymizmem.

              Niestety, zbyt wielu zaufało piekielnemu oszustowi, ten czyni wszystko co zdoła, aby wciągnąć was w pułapkę bez wyjścia. Przez złe decyzje tracicie majątki życia, rozbijacie jedność rodziny, a niektórzy skłaniają się ku samobójstwu, a to jest najgorsze z możliwych rozwiązań. Szatan lubi doprowadzać człowieka do skrajnej rozpaczy, w tym stanie podpowiada wam najgorsze z możliwych rozwiązań.

              Nie nastawiajcie się na czysty materializm, to nie daje wam prawdziwego szczęścia i radości. To pokusa, ułuda, namiastka, surogat. Nie żyjcie w grzechach, to złe duchy wciągają was w matnię grzechu, najpierw niewielki, a z czasem coraz większy, a wy nie potraficie już panować nad sobą, nad swoimi rozbudzonymi skłonnościami. Idąc w grzech, łamiąc Boże Prawo Dekalogu, dusza wasza jest coraz mocniej obciążona, kto z was wszedł w to bajoro, tak łatwo z niego nie wyjdzie.

              Na początek przemyślcie, przeanalizujcie swoją sytuację, zawsze zacznijcie od modlitwy, aby Trójca Święta mogła wam wszystko uporządkować, zwłaszcza waszą dusze, a także wasze życie. Nauczcie się słuchać Boga, rozpoznawać Jego Głos. Nie słuchajcie diabła, bo on niesie ze sobą same nieszczęścia, troski i zmartwienia. Jak to rozpoznać? Glos Boży jest Łagodny, pełny Bożej Miłości, Dobroci, zawsze mówi Prawdę, zawsze daje dobre owoce swojego działania.

              Bywa, że czasem się pomylicie, na chwilę wkraczacie na autostradę demona, dopóki żyjecie, zawsze możecie się nawrócić, odwrócić się od zła w które żeście wkroczyli, a zło odpowiednio odpokutować, oczyścić się w Sakramencie Pokuty. Demony prowadzą was na manowce, one nie chcą waszego dobra, proponują wam jedyną opcję którą dysponują, autostradę demona, której kresem jest czeluść, piekielna otchłań.

              Czasem warto się zatrzymać, zastanowić się, spojrzeć, w którą stroną kroczycie. Nigdy nie jest za późno na nawrócenie, na opamiętanie się. Zechciej człowiecze na chwile się zatrzymać, wykonaj pełną analizę własnego postępowania, swoisty uczciwy rachunek sumienia. Nie ma sensu, abyś się sam oszukiwał, sam siebie okłamywał. Pamiętaj człowiecze, że możesz Mnie prosić o wszystko, lecz pamiętaj, że jestem Bogiem, miej do Mnie niezbędny szacunek.

              Będąc przed Bożym Obliczem, bądź pokorny, bądź w uniżeniu, Ja zawsze mogę cię podnieść z uniżenia, ale to do Mnie należy pierwszy krok. Ja do was bardzo się uniżam, bo bez tego nie mógłby się do Mnie przybliżyć żaden człowiek, ani Anioł. Jestem Bogiem, z natury jestem Świętym ponad wszelką miarę, a to znaczy, że nigdy nie grzeszę, choć wiem wszystko o grzechu. Jestem Bogiem Mocnym, jestem Bogiem Sprawiedliwym, nie istnieje nikt, kto byłby mocniejszy ode Mnie, albo bardziej sprawiedliwym.

              Szatan to dawny Anioł, z jednego z dziewięciu Chórów Anielskich. Pierwszym jego, a zarazem najważniejszym grzechem, najbardziej destrukcyjnym była i jest pycha. To pycha pociągnęła za sobą całą resztę grzechów. To Lucyfer namówił do pierwszego grzechu pierwszych prarodziców, to oni wpadli w spiralę grzechów. Chcąc dać człowiekowi szansę, a miałem taką możliwość, ofiarowałem człowiekowi możliwość zasługiwania. To otworzyło przed ludzkością szereg nowych możliwości. Droga, którą ludzkość kroczy po grzechu pierworodnym jest cięższa, mozolniejsza, ale umożliwia wam osiągnięcie poziomu chwały, świętości wyższej, niż by to pierwej było możliwe.

              To co teraz możecie osiągnąć jest w waszych rękach, leży w waszych możliwościach. Podejmujcie stosowny trud, wysiłek, Ja daję resztę. Nie jest istotnie gdzie jesteście, co robicie, to są urozmaicenia, środki, które wam dałem do realizacji dojścia do osobistej świętości życia. Każda świętość bierze wzór i początek z Mojej własnej Świętości. Analogicznie, każde dobro bierze początek od Mojego Dobra.

              Moim pragnieniem jest, abyście doszli do Nieba, weszli w Jego podwoje. Mordercza zazdrość upadłych Aniołów sprawia, że chcą was widzieć, tam gdzie oni sami są na stałe, czyli w piekle. To od was kochani zależy co wybierzecie, do kogo się udacie, czy do demona do piekła, czy do Mnie do Nieba? Nie możecie nie wybrać, lecz każdy dokonany przez was wybór, niesie sobą swoje nieodłączne konsekwencje.

              Nie jest możliwym iść drogą zatracenia, a przy tym wkroczyć w podwoje Nieba. Nie jest również możliwe, by kroczyć droga zbawienia, a przy tym pójść na wieczne męki. Jestem Bogiem zewszechmiar Dobrym, Sprawiedliwym i Kochającym. Chcę waszego dobra bardziej niż wy sami. Jedyne co jest niezbędne, aby was zbawić, to nakłonić was, abyście zechcieli kroczyć ścieżką zbawienia. Kroczenie to wymaga wielu poświęceń i wielu ofiar, ale nagroda, którą osiągniecie jest bardzo wielka. Nie chcę waszej krzywdy, waszego wiecznego zła, bardzo Mnie smuci utrata każdej duszy na wieczność, dla Mnie jest to niepowetowana strata.

              Polacy, oto daję wam szansę, abyście mogli zrealizować Boży Plan tylko dla was przeznaczony. Ja chcę waszego wiecznego szczęścia i radości, to się nie podoba waszym wielu wrogom. Wrogowie Polski niszczą ją na różne sposoby. Wielka liczba ludzi ślepo poddaje się temu co narzucają wam demony przez swoich ludzi, ślepo wykonują ich rozkazy i wytyczne, które was niszczą, są dla was silnie destrukcyjne.

              Dlaczego tak łatwo kroczycie droga zatracenia? Dlaczego nie chcecie kroczyć drogą zbawienia? Do rządów w Polsce i na świecie, demon posyła swoje sługi, a Moim Kościołem żądzą ci, z którymi powinni walczyć. Przeciętni ludzie znaleźli się w potrzasku, nie bardzo wiedzą co robić. Nie mogą normalnie żyć, bo nie pozwala im na to ucisk ze strony rządzących, a do walki z ludźmi wiary przystąpiło wielu Moich biskupów. Mało który z nich ma prawdziwą wiarę, większość piastuje swoje funkcje z ramienia różnych agentur z których przybyli. Mówię wam, zechciejcie wytrwać, zechciejcie trwać przy Mnie, niebawem wkroczę z Moim działaniem, oczyszczę Mój Kościół, oczyszczę obłąkaną od swoich grzechów ludzkość.

              W niedługim czasie umrze wiele osób. Od chwili zaczęcia pełnego działania Świętej, Bożej Sprawiedliwości, będzie Ona w pełni uderzać, może się polać wiele waszej krwi. Nie ma innej możliwości, jak oczyścić was w morzu waszej własnej krwi. Od wielu lat i dziesięcioleci Trójca Święta i Maryja mówimy do was, niewielu nas słucha. Nie pozwolę złu istnieć zbyt długo, niebawem nastąpi wiele katastrof i kataklizmów. Czy wy zechcecie to właściwe zrozumieć?

              Odwołam do wieczności niektóre osoby z grup modlitewnych, z zakonów i spośród całego duchowieństwa. Niestety zbyt wielu z was grozi wieczne potępienie z powodu waszych grzechów w które popadliście, a zwłaszcza za brak przebaczenia. Wiernych Mi osób świeckich i duchownych zachęcam, aby wytrwali do końca. Szykuję wiele zmian, a wydarzenia znacznie przyspieszą po 7 sierpnia 2023 r. Szatan rozpocznie swoje pełne, okrutne panowanie, będzie walczyć się z każdym przejawem dobra i miłości.

              Prawie cale piekło wyległo na ziemię, by na was działać i oddziaływać, by porywać was na autostradę demona. Demony niszczą w was wszystko co dobre i święte, Ja chcę, abyście się nie poddawali, nie realizowali demonicznych podpowiedzi. Pozwólcie działać w was i przez was Trójcy Świętej, poddawajcie się każdym Bożym porywom, każdemu Bożemu natchnieniu. Walczcie z każdą pokusą złego ducha, nie kroczcie nigdy w tę stronę. Szatan nie działa permanentnie, bez ustanku.

              Zawsze, gdy tylko przyjdzie pokusa, proście Trójcę Świętą i Maryję, oraz waszego Anioła o pomoc w walce z demonem, a pomoc tę z pewnością otrzymacie. Spotyka was wiele zła, lecz wy się jemu nie poddawajcie, nie ulegajcie jemu. Nie bójcie się Boga, z całej siły Go kochajcie, zawierzajcie się Jemu. Nie jestem tyranem, choć czasem wymagam poświęceń. Nie zawsze idzie wam tak, jak chcecie, lecz to uzależniam od tego, co chcę uzyskać. Przyjmujcie wszystko z Bożej Ręki, tylko złu stawiajcie czynny, ale silny opór.

              Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie, zrozum to i trwaj ze Mną, nie poddawaj się sile która cię kusi i namawia do złego, ty naucz się go ignorować. Zawsze uważnie słuchaj tego co mówię, realizuj skrupulatnie każdy Mój plan. O nic się nie martw, zwłaszcza o sprawy materialne. Ty czyń co zdołasz, to co jesteś w stanie, resztę pozostaw w Moim Świętym Ręku.

              Nigdy nie zapominaj o modlitwie, o umartwieniach, a nade wszystko nie zapominaj o częstym nawiedzaniu Najświętszego Sakramentu. Tu znajdziesz siłę i moc, tu możesz Mi powiedzieć o wszystkim, nie musisz wypowiadać słów, Ja wszystko wiem, nawet zanim pomyślisz. Pozostań Mi wiernym, do końca, to wystarczy.

              Synu, ufaj Mi, nie lękaj się, nie denerwuj się niepotrzebnie. Cała Trójca Święta i Maryja ciebie prowadzimy, odwagi, bo jesteśmy z tobą i pomagamy ci, zauważ to w końcu. Wiem, że dość często upadasz, lecz to tobą chcę się posłużyć w wielu sprawach, w wielu kwestiach. Chronię cię przed demonami, ale i ty musisz choć trochę doświadczyć ich działania na sobie. To dobrze, że umiesz uczyć się na cudzych błędach, to oszczędza ci wielu niepotrzebnych przykrych doświadczeń.

Niczego się nie obawiaj, bo cała Trójca Święta jest przy tobie. Staraj się nigdy świadomie i nieświadomie nie upadać, broń się od upadku najlepiej jak potrafisz, resztę pozostaw działaniu Trójcy Świętej i Maryi.

              Niestety, nie każdego cierpienia możemy ci oszczędzić, niektóre z nich musisz przebyć sam. Ja wiem o tobie wszystko, o wiele, wiele więcej niż ty sam wiesz o sobie. Staraj się nie myśleć o jakimkolwiek złu, oddalaj je od siebie tak, jak możesz i zdołasz. Gdy jednak przydarzy się tobie jakikolwiek upadek, to nigdy nie załamuj się, tylko tak, jak czyniłeś to do tej pory, natychmiast idź do Sakramentu Pokuty i dokładnie się oczyść. Zrozum, chcę cię mieć czystym na tyle, na ile jest to możliwe. Chcąc zrealizować Mój plan, muszę użyć ciebie i przy twojej pomocy go zrealizuję, ale ty, aby tego dokonać, musisz być kryształowo czysty, święty, bo przybliżasz się do Boga bliżej niż inni ludzie.

              Pozwoliłem, aby zapadła w twojej pamięci duszy chwila tuż przed twoim urodzeniem, kiedy umarłeś w łonie mamy, przeszedłeś do wielkiej jasności w której jest Tron Trójcy Świętej. Nie zezwoliłem ci pójść do Nieba, bo mam swój plan wobec twojej osoby i chcę, aby cały mógł być zrealizowany. Nakazałem twojej duszy powrót do ciała, która wykonała Mój rozkaz.

Wiem doskonale, że jesteś pełen wad i ułomności, ale niestety nie mam nikogo lepszego do wykonania zadania, do wypełnienia Mojego Planu. Spodobało się Mi użyć ciebie, a ty mimo oporów i

krnąbrności, starasz się iść drogą, którą ci przeznaczyłem i realizujesz to co chcę. Wiele już zrealizowałeś, ale przeważająca większość zadań jest jeszcze przed tobą zakryta, abyś nie popsuł Bożego Planu. Maryja cię pilnuje z twoim Aniołem Stróżem, Świętym Gabrielem, abyś nie uległ zbytnim naciskom i pułapkom złego ducha.

          Niedawno twoja dusza została przez chwilę oświetlona promieniem Światła Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Pokazał On zaledwie ułamek ułamka Bożej Mocy i to, jak działa. W chwili twojego chwilowego oświecenia, Aniołowie których wysłałem do ciebie, działali poza twoją świadomością. Pochwycili Oni demony, które nieustannie towarzyszyły ci od początku twojego życia i strąciły je do czeluści piekła z jednoczesnym zakazem zbliżania się do ciebie. Po trzech dniach za Moją zgodą przybyły nowe demony. Jak zauważyłeś, one także są silne i także z nimi nie ma żartów. Uważaj bacznie na nie, lepiej się przed nimi pilnuj, to nie będą mogły ci zbyt wiele zaszkodzić.

          Do ostatniej chwili wszystko zakrywam przed tobą, abyś niczego nie popsuł. Wiem, że jesteś paplą, zbyt długo nie wytrzymałbyś, aby nie podzielić się informacjami, wiadomościami, dlatego za wiele od razu ci nie przekazuję. Dlaczego ty? Nie mam nikogo, kto w pełni otworzyłby przede Mną swoje serce tak jak ty, na Moje w nim działanie.

          Dość wcześnie oddałeś się w Niewolę Maryi i niedawno w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną do Bożej dyspozycji. Nie szczędziłem ci przeżyć, walk duchowych i rozczarowań, niespełnionych miłości. Choć fizycznie nie cierpisz zbyt wiele, to ofiarowałem ci o wiele więcej krzyży duchowych. Przy pomocy Maryi zagasiłem twój własny zapał, aby w niczym Mi nie przeszkadzał, bo chcę realizować Mój, a nie twój plan.

              Bądź cierpliwy i wyrozumiały, cierpliwie czekaj, słuchaj co mówi Trójca Święta i Maryja, a także twój Anioł Stróż, wypełniaj natchnienia. Dar poznania prawdy zawsze działa, choć nie zawsze od razu, zawsze zachowaj niezbędną cierpliwość do wszystkiego, nie gorączkuj się. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

 Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was, a oddając się w Niewolę, pozwalacie Mi na więcej, ale i po tym akcie wielu z was nie pozostawia Mi szans na dostanie się głębiej do waszych serc i dusz, Ufajcie Mi, Ja naprawdę nie gryzę, nie mam zamiaru was skrzywdzić, ani zbombardować cierpieniem, ponad to co konieczne. To wy sami przez swoje grzechy ściągacie na siebie dodatkowe cierpienia, a Ja tego nie chcę. Jednak to wasz jest wybór, czekam, aż podejmiecie ten właściwy.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

 

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

                      Bóg Ojciec.

 

 

Biała Podlaska, 7 listopada 2022r.  godz. 11:47             Przekaz nr 1219

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno was miłuję, chcę zapewnić wam zbawienie, chcę was wziąć do Nieba, lecz to wy sami dość mocno sprzeciwiacie się, chcecie realizować własne zachcianki i dość często realizujecie to co podpowiada wam upadły Anioł. Horda demonów opanowała ludzkość, która chętnie realizuje to wszystko co ci im podpowiadają, przy tym opierając się wszelkiej Woli Bożej.

              Złe duchy obserwują was nieustannie, wiedzą o was o wiele więcej niż wy sami wiecie o sobie. Każdy człowiek ma przynajmniej kilku demonicznych obserwatorów. One nie spieszą się, lecz co jakiś czas was atakują, usypiają waszą czujność, stosują znieczulenie demoniczne i hipnozę. Nie ma człowieka na którego te sposoby nie działają. Demony jako dawni Aniołowie mają doskonałą pamięć, niestety człowiek miewa pamięć zawodną.

              To zły duch nakręca w was spiralę głupoty, to on zniechęca was do czynienia wszelkiego dobra, do kroczenia drogą przestrzegania Dekalogu. Zachęca was do wzmożenia waszych wysiłków w kroczeniu autostradą zatracenia, a zniechęca was do realizowania czegokolwiek co jest dobre, co służy dobru. Demony pilnują was, abyście nie kroczyli ścieżką dobra, lecz tylko drogami łamania Bożego Prawa Dekalogu.

              Większość z was o wiele chętniej słucha demonów, realizuje ich podpowiedzi, niż to co mówi do was Trójca Święta i wasi Aniołowie Stróżowie. W żadnym momencie waszego życia nie jesteście sami, nawet jak się wam wydaje inaczej. Demony nie są i nigdy nie będą mocniejsze od Boga, to od was zależy w którą stronę się zwracacie, czyją wolę realizujecie.

              Demony obserwując was wiedzą o was prawie wszystko, znają wasze wszelkie skłonności. Nie raz mówiłem gdzie jest wasza siła i moc, co robić, aby być silnym Bogiem. To życie nie jest wam dane po to, aby mnożyć wasze przyjemności, choć nie jest złe dążenie do nich, ale nie za wszelką cenę, nie za cenę waszego zbawienia, za cenę waszego wiecznego szczęścia i radości.

              Wasza siła leży w mnogich modlitwach, w postach i umartwieniach. Jeżeli tak żyjecie, wszystko ofiarujecie Bogu do dyspozycji, do Bożego Skarbca, także tych, którzy polecają się waszym modlitwom, to nie macie powodu zamartwiania się. Słuchajcie natchnień, one najczęściej przychodzą na modlitwie, poście i ofierze. Nauczcie się słuchać Boga, a z pewnością Go usłyszycie. Nie zagłuszajcie Głosu Boga niczym innym.

              Niektórzy z was chcieliby pełnić ważne misje nie po to, aby realizować Wolę Bożą, ale aby błyszczeć, aby inni ich podziwiali, ale nie taka jest Boża Wola, Boża Logika. Każdego kogo stworzyłem, tego nie opuszczam w potrzebie, Moja opieka jest czasem inna niż wasze jej oczekiwania.

              Wielu z was wpada w demoniczne pułapki finansowe. Zamiast pracować dla Boga, pracujecie na długi, których końca nie widać. Rozliczę każdego, kto przykłada swoją rękę do tworzenia nieuczciwego, nieludzkiego prawa, gdzie utworzony system czyni z drugiego człowieka niewolnika, gdzie garstka ludzi żyje z procentów pożyczkobiorców ponad stan, gdzie spłacają sztucznie generowane i pomnażane długi.

              Biada tym, którzy zabierają oszczędności całego życia nieraz kilku pokoleń, nie dając nic w zamian. Ten kto pożycza, nie może zabrać wszystkich pieniędzy temu komu pożycza, np. dom i wpłacone nań pieniądze, gdzie w razie trudności, jakiejś wpadki, pożyczkobiorca traci dom i pieniądze, Boża Sprawiedliwość poczyta to jako kradzież, która odbywa się w majestacie prawa. Jest wielu bankierów w piekle za to co zrobili swoim bliźnim. Bank nie jest po to, aby kogoś okradać, lecz by pomóc zrealizować plany i marzenia, a w razie kłopotów stworzyć takie warunki, aby spłata długu była możliwa.

              Wszelka lichwa na bardzo wysoki procent jest grzechem, który parającemu się takim grzechem, pracuje na jego wieczne potępienie w piekle. Ten kto ma dużo pieniędzy, może pożyczać temu kto ich nie ma, ale złem jest, aby pożyczkodawca zarabiał na pożyczce wielokrotność pożyczonej kwoty.

              Pożyczkodawca niech pomoże pożyczkobiorcy w znalezieniu takiej pracy, gdzie w ramach zwrotu pożyczkobiorca płaci maksymalnie 1/3 swoich dochodów. Każdy lichwiarz przez którego pożyczkobiorca odebrał sobie życie przez długi, będzie odpowiadał za tę śmierć, jak za morderstwo.

              Kto dręczy bliźniego ten zaciąga ciężki grzech. Jeżeli bliźni popełni samobójstwo w wyniku tej udręki, dręczyciel odpowie za ten grzech jak za zabójstwo, a samobójca będzie sprawiedliwie osądzony, wzięte będą pod uwagę wszelkie okoliczności łagodzące, samobójca taki nie trafi do piekła, ale do czyśćca.

              Każdy kto ma możliwość tworzenia prawa, niech zawsze opiera je na Bożym Prawie Dekalogu. Każdy kto pomógł stworzyć złe prawo, odpowie za jego wszelkie konsekwencje na Sprawiedliwym Sądzie Bożym. Odpowie zgodnie ze stopniem swojej świadomości. Ci, którzy uchwalili prawo do aborcji odpowiedzą za każde utracone życie w wyniku działania tego prawa.

              Prawo podatkowe nie powinno być bezwzględne i bezduszne, ale powinno dbać o swoich obywateli. Każdy kto złośliwie znęca się nad członkami swojej rodziny czy to fizycznie czy emocjonalnie, odpowie za to na Sprawiedliwym Sądzie Bożym zgodnie ze stanem swojej świadomości.

              Przeanalizujcie swoje życie, uczyńcie solidny rachunek sumienia, zastanówcie się, czy nie jesteście komuś coś winni? Każda kradzież powinna być zwrócona albo wynagrodzona. Długiem też jest dług duchowy, to też powinno być zwrócone, wynagrodzone lub zadośćuczynione. Jeżeli ktoś coś obiecuje, a obietnicy nie wypełni, odpowie za to przed Sprawiedliwym Sędzią. Każde słowo jest ważne, na każde bacznie zwracajcie swoją uwagę. Nigdy nie kłamcie, każde kłamstwo powinno być odwołane, wynagrodzone.

              Pokutujcie za swoje grzechy, zawsze mówcie tylko prawdę, albo milczcie. Zaprzestańcie zbędnego myślenia, nie myślcie źle o bliźnim, mowa wasza niech będzie czysta, bez wulgaryzmów, bez osądzania, bez kłamania, bez złorzeczenia i przeklinania. Każdy kto kogoś przeklął lub złorzeczył, powinien to odwołać przed Bogiem, inaczej wypowiedziane słowo będzie na nim ciążyło.

              Powinniście wynagrodzić bliźniemu każdy zły czyn, nigdy na nikogo nie podnoście ręki. Rodzic może karcić swoje dziecko nawet fizycznie, lecz nie może się nad dzieckiem znęcać, wyżywać, maltretować. Każdy kapłan, biskup i kardynał winien się modlić, pościć i umartwiać się, bo tylko to jest jego siłą duchową. Duchowny, który tego nie czyni, upada, poddaje się pokusom demona, a bez duchowej pracy nad sobą słabnie, zaczyna grzeszyć, upadać, zaczyna zaniedbywać swoje obowiązki, a zamiast realizować Wolę Bożą, czyni wszystko po swojemu, według własnego wyobrażenia pełnienia Woli Bożej, a to nie jest to samo co pełnienie Woli Bożej.

              Bez pracy nad sobą każdy kapłan, biskup i kardynał, ulega licznym pokusom, traci więź ze Mną, łączy się z demonami, a zamiast wykonywać Wolę Bożą, wykonuje wolę złego ducha. O mój kapłanie, biskupie i kardynale jeżeli chcesz być ze Mną w zgodzie, weź się w garść, zacznij o wiele więcej się modlić, pościć i umartwiać się, bo tylko to jest twoją siłą duchową. Chcę, abyście i wy dużo czytali lektur duchowych, inne lektury w małym stopniu.

              Jesteś Moim kapłanem, chcę, abyś porzucił bylejakość, bardziej dbał o siebie i swój rozwój, a także dbał o powierzone twojej pieczy dusze. Proś Mnie usilnie o wszelkie dary i łaski o czystość, świętość, bądź dobrym, nie stroń od pomocy ludziom, doradzaj w sprawach duchowych, a tego co nie wiesz, próbuj się dokształcać, uzupełniać swoją wiedzę. Chcę, aby lud wierny wspomagał swoich kapłanów, biskupów i kardynałów modlitwą, postem i ofiarami, to ograniczy w nich działanie złego ducha.

              Chcę się posłużyć Polakami, aby przeprowadzić pełną Wolę Bożą. Szatan wziął w swoje szpony ludzi z rządu i prawie cały Polski Episkopat. Niektórzy z nich świadomie inni nieświadomie pełnią wolę szatana. Zaprzestańcie wszelkiej destrukcji, niszczenia dobra, niszczenia wiary, nadziei i miłości. Każdy z was odpowie przede Mną za świadomą pracę na rzecz szatana i złych ludzi.

              Odstąpcie od przynależności do masonerii i iluminatów, oni pracują dla szatana, a ich końcem piekło, tam będzie ich koniec o ile się nie nawrócą. O mój kapłanie, biskupie i kardynale pracuj dla Mnie, nie pracuj dla złego ducha, on jest przegranym, a wszystko co mówi jest kłamstwem, nieprawdą. Trwa wojna o was, o każdą waszą pojedynczą duszę. Zabieram liczne dusze do wieczności, bądźcie przygotowani na spotkanie ze Mną, nie marnujcie czasu na sprawy doczesne, one nie są warte waszej uwagi.

              Wdrażany jest już kolejny etap likwidacji Polski. Ja chcę oddania Polski i Polaków Trzem Bożym Sercom. Ofiaruję wiele Łask Bożych Polakom, o ile wypełnią Wolę Bożą. Szatan niszczy Polskę, bo wie jak bardzo Trójcy Świętej na Niej zależy. Niebawem nastąpi wiele wydarzeń, które obudzą polskie serca. Niebawem pobudzę do działania serca niektórych biskupów polskich, oni porwą duchowo Naród w wzwyż. Zanim to się stanie, niech każdy kto może i zdoła wesprze to wszystko swoją modlitwą, postem, umartwieniami i ofiarami, oddając wszystko do Bożego Skarbca. Szatan walczy z wami, ale nigdy się jemu nie poddawajcie w żaden sposób.

              Żywy Płomieniu, tak bardzo cię kocham, trwaj przy Mnie, oprzyj się na Mnie, na Moim Sercu, nie poddawaj się sile knowań szatana, nie snuj domysłów co do twojej przyszłości, ona jest całkowicie w Ręku Boga. Nie martw się o byt, ani o finanse, wszystko jest w Moim Ręku. Niczym się nie zniechęcaj, mobilizuj swoje siły i środki do realizacji Woli Bożej. Niebawem dam ci sposobność do realizowania tego, czego chcę i pragnę od ciebie. Niczym się nie zniechęcaj, trwaj ze Mną i we Mnie. Niebawem dam ci pomoc i pomocników, którzy pomogą ci zrealizować Boży Plan. Nie bój się wściekłości szatana, lecz tylko Mi zaufaj do końca, pozwól Mi działać w tobie i poprzez ciebie, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

          Synu ufaj Mi i nie lękaj się, nie poddawaj się zbyt łatwo dobrowolnemu działaniu upadłego Anioła. Pomogę tobie, ale i ty musisz wzmóc swój wysiłek, aby o wiele lepiej czuwać nad sobą, a zwłaszcza nad swoimi nie zawsze dobrymi reakcjami. Niczym się nie zniechęcaj, ale walcz ze swoimi słabościami i ułomnościami.

Nieustannie dbaj o nieprzerwaną łączność ze Mną, aby tak było, musisz dbać nieustannie o swoją czystą duszę, a także o trwanie bez grzechów i upadków, niestety, ale upadły Anioł w tym ci nie pomoże, ale pomoże ci Trójca Święta i Maryja. Wiesz dość dobrze co powoduje, że upadasz. Wszystko zaczyna się od pokusy, która cię ogarnia, a której się nie opierasz za mocno i jej ulegasz.

Usiłuj panować nad sobą, nad swoimi odruchami, nie pozwól demonom przełamać się, bo gdy im ulegasz, demon wkracza w przestrzeń, którą mu udostępniasz. Zapewniam ciebie o opiece nad tobą Bożej Opatrzności, Ona zadba o twoje materialne potrzeby. Nie myśl już o jakichkolwiek głupotach, unikaj ich, bo także one są pokusą od złego ducha. Nie pozwól, aby demon przejął nad tobą kontrolę, bo on chce cię natychmiast wykorzystać do swoich celów.

              Od chwili twojego oddania się w Niewolę Miłości, z Woli Bożej to Maryja broni cię zawzięcie przed atakiem demonów, biorąc większość ich na siebie. Mów swobodnie do Mnie, do pozostałych Osób Bożych, mów do Maryi, pamiętaj, że cię doskonale słyszymy, nawet szept twojej duszy. Nie wszystko to o co prosisz otrzymasz, nie wszystko będzie się szybko realizować, tylko to co niezbędne i konieczne do realizacji Drogi i Woli Bożej. Proś Ducha Świętego o Jego Światło i o zrozumienie przez Maryję, a otrzymasz je. Pamiętaj synu, że bardzo mocno cię kocham i nic tego nie zmieni, nawet demon. Ufaj Mi, a Ja zawsze będę błogosławił każdej twojej dobrej decyzji. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona.

Grzesząc pełnicie nie swoją, ale jego wstrętną wolę. Wasza wolna wola, może dokonywać wolnego wyboru. Człowiek może wybrać dobro, a przez to wybrać Boga i wszelkie Jego Święte propozycje. Może też wybrać zło upadłego Anioła i to co on proponuje. Dalsze wasze losy są jedynie konsekwencją dokonanych wcześniej wyborów.

Wybierając dobro i Boga, człowiek wykonuje to co dobre i pożyteczne dla własnego zbawienia. Wybór, którego dokonuje nie jest aktem jednorazowym, tak jak to było w przypadku Chórów Anielskich. Człowiek musi wybierać przez całe swoje ziemskie życie, bo ono jest dla każdego człowieka czasem jego własnej próby.

Zły duch nie zostawia was w spokoju zwłaszcza, jak widzi jakiego wyboru dokonujecie. Czai się, czeka cierpliwie na okazję dla swego demonicznego działania. Nim zacznie działać agresywnie, najpierw działa niezwykle subtelnie. Potrafi być subtelny, bo to leży w jego Anielskiej choć upadłej naturze, która stała się demonem, na skutek dokonanego przez siebie wyboru.

Grzech upadłego Anioła sprawił, że stał się demonem. Umie bardzo wiele, ma doskonałą pamięć, dość szybko się uczy, umie błyskawicznie dostosować się do nowej sytuacji. Jego wolna wola okrzepła w złu i ku niemu się skierowała. Żaden demon nie jest zdolny do czynienia dobra, chyba, że przez bardzo krótką chwilę, dla uzyskania lepszego efektu kuszenia.

Bycie dobrym i mówienie prawdy, wymaga od niego jego wielkiego wysiłku, a przy tym budzi w nim przeraźliwy wstręt. Jednak podejmuje ten trud, ten wysiłek, zwłaszcza wtedy, gdy chce uzyskać jakiś dalekosiężny cel.

Ja będąc Bogiem wiem o nim wszystko, nawet co myśli, co zamierza, nic nie stanowi dla Mnie tajemnicy i nic nie jest dla Mnie jakąkolwiek barierą. Wiedząc wszystko wcześniej nim się wydarzy, wiem doskonale co należy wykonać, aby zrealizować własny plan działania.

Oddając się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, oddajecie się do Naszej dyspozycji. Trójca Święta włożyła wszystko w Niepokalane Ręce Maryi, Jej zleciła dopilnowanie, aby wszystko przebiegało według Woli i Myśli Bożej. Człowiek nie wybiera jednorazowo, lecz dokonuje swoich wyborów przez całe swoje ziemskie życie.

Zechciejcie zauważyć, że powierzając wszystko w Boże Dłonie, najpierw musicie wy sami włożyć w to życie swój niezbędny wkład, trochę więcej swojego wysiłku, własnego starania, a w pewnym momencie wkracza w wasze życie pomocna Boża Dłoń przez Maryję, która bardzo dba o was na tyle, abyście dali radę kroczyć Bożymi Drogami. Demony was szarpią, kuszą, męczą i wabią nieustannie, a wy choć czasem upadniecie, to zaraz się podniesiecie, zawdzięczając swą niezbędną siłę Łasce Bożej.

Zechciejcie się pilnować, aby celowo nie upadać, nie testować Mojej Świętej Cierpliwości, jeżeli nie chcecie być potraktowani surowo przez Bożą Sprawiedliwość. Nie bójcie się prosić Mnie i pozostałe Boże Osoby o niezbędną pomoc i obronę. Nie ulegajcie zbyt łatwo zwodzeniu demona, nigdy nie poddawajcie się bez walki. Waszą dostępną bronią jest post, modlitwa, jałmużna i inne umartwienia.

Zły duch wmawia wam bezcelowość czynienia tego, zachęca was, abyście „wyluzowali”, czynili to wszystko co dusza zapragnie, mając na myśli regularne przekraczanie Prawa Bożego Dekalogu w każdym możliwym punkcie. Jego „wolność” docelowo zmierza do waszego zniewolenia i zatracenia was w miejscu wiecznej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle, a tam na wieki trwa pokuta za zło, którego się dopuściliście w działaniu i która nigdy się nie kończy.

To co upadły Anioł nazywa zniewoleniem, jest waszą prawdziwą wolnością. Upadły Anioł kłamie, zniewala, oszukuje, lecz najpierw to czyni subtelnie, a z czasem coraz bardziej nachalnie, bezczelnie. Ja proponuję wam skromność i trwanie w dostępnej przeciętnemu człowiekowi ascezie. Pilnujcie swoich myśli, mowy, aby nie wkraczały na teren upadłego Anioła.

Dbajcie także o czystość czynu, by nigdy, niczym nie grzeszyć. Starajcie się wszystko dobrze wypełniać, a żyć, tak, jak pragnie Wola Boża, ofiarując Bogu wszystko to, co możecie i zdołacie. Trójca Święta zadba o was, o waszych bliskich. Każdy, kto oddał się Trójcy Świętej w Bożą Niewolę przez Niepokalaną, niech trwa i żyje tym oddaniem na co dzień. Zechciejcie oddać waszych bliskich i znajomych w ich imieniu w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną.

Próbujcie namówić te osoby, aby same uczyniły ten akt. Im więcej osób się odda, tym więcej strat poniosą demony. Pragnę, aby taki krok uczyniło także duchowieństwo wszystkich szczebli, przynajmniej w Polsce. Oddanie wasze zobowiązuje was jedynie do unikania grzechów za wszelką cenę. Gdy to wam się uda, idźcie krok dalej, podejmijcie swoją własną indywidualną Drogę Świętości Życia. Duch Święty da wam natchnienia co macie czynić, jak postępować.

Obecnie rozpala się coraz bardziej Gniew Świętej, Bożej Sprawiedliwości na ten grzeszny świat. Już od pewnego czasu nakazałem działanie Aniołom, aby zaczęły wykonywać dzieło Bożej Sprawiedliwości. Na razie jest to dość delikatne działanie, które powoduje niewielkie skutki dla ludzkości, ale jest dość dokuczliwe i dotkliwe.

Duch Święty dał swoje Święte Światło niektórym przywódcom świata, aby obudzili się z letargu i uśpienia demonicznego. Wzywam zatem każdego, kto może i zdoła, do modlitwy, postów i ofiar oraz ekspiacji. Zanieście to do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Od tej pory nie mówcie już swoich intencji, lecz nieście to wszystko do Bożego Skarbca.

Ja użyję waszych modlitw i ofiar, waszego trudu, aby uratować, kogo się tylko da od ognia piekielnego. Kto z was zechce Mnie posłuchać? Kto zechce pełnić Bożą, a nie swoją wolę? Zapewniam was, że nie pożałujecie oddania się, ani ofiarowania wszystkiego dla Boga, a Trójca Święta wynagrodzi wam wszystko wielokrotnie.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie o Moje stworzenia i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

                  Bóg Ojciec.

 

Michałowice k. Krakowa, 17 listopada 2022r.  godz. 4:51               Przekaz nr 1220

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Doskonale wiem, że wielu z was cierpi nie tylko fizycznie, a wielu także duchowo.

Cierpienia duszy, to cierpienia serca duszy, które sobą odbiera Głos Boży, działa kojąco, jest balsamem dla duszy nawet wtedy, gdy Osoba Boża jest surowa i wymagająca. Szatan to zwodziciel, mówi same kłamstwa owinięte czasem półprawdą. Głos demona działa drażniąco, denerwuje, działa pozornie, ale także realnie. Demon zachowuje jedynie pozory dobra, nie działa jednostajnie, ani z jednakową siłą.

              Jak rozpoznać działanie diabła? Diabeł, zły duch nie działa od razu jawnie, w ten sposób działa tylko wtedy, jak pozyska na dobre czyjąś duszę i jest jej pewien, że jej nie straci. Demon na początek daje dużą ilość hipnozy i znieczulenia demonicznego na tyle, aby tym bardziej ukryć swoje perfidne działanie. Demony są inteligentne, potrafią udawać dobro, mądrość, lecz to ich boli, przez to niezmiernie cierpią. W tym co czynią są namolni i uparci, podchodzą z tą samą pokusą wiele razy, o różnych porach i z różną siłą nacisku.

              Demony działają na serce duszy, a ono przetwarza ich działanie na impulsy myśli. Na początku są to subtelne, delikatne myśli, pojedyncze propozycje, z czasem demon je rozbudowuje, rozrasta. Zazwyczaj działa ich od kilku do kilkunastu na raz na tę samą osobę, z czasem nasilając ilość i jakość swoich działań. W praktyce myśl i pokusa dość intensywnie świdruje wasz umysł, a zły duch nie odpuszcza swojego działania.

              Zechciejcie czuwać, kontrolować swoje własne myśli, nie pozwalajcie tym złym swobodnie się rozwijać. Zawsze patrzcie, gdzie taka wasza myśl wiedzie, co chce uzyskać, ku czemu podąża. Nie pielęgnujcie takiej myśli, która wiedzie was na manowce, bezdroża grzechów. Złe duchy bacznie was obserwują, uczą się każdego waszego zachowania, pamiętają o każdym waszym nawet najmniejszym grzechu. Z czasem przypominają wam to zdarzenie, jednocześnie mówią wam, jak inaczej moglibyście uczynić, a to jest demoniczna retrospekcja.

              Im bardziej szatan jest uparty w kuszeniu was, to wy tym mocniej bądźcie uparci w oporze przeciw temu co on wam proponuje. Nie pozwalajcie diabłu, aby zakrólował w waszych myślach i w waszym sercu, niby to niewiele, ale to od nieokiełznanych myśli zaczyna demon wami rządzić. To wy sami pozwalacie na rozwój w was złych myśli, tym samym wcielacie pokusę w życie.

              Waszą jedyną siłą duchową jest modlitwa sercem, post, umartwienia i jałmużna choćby w symbolicznych kwotach, bez tego jesteście słabi, macie niewiele siły. Nigdy nie okłamujcie samych siebie, bo to nie ma najmniejszego sensu. Zawsze starajcie się odkryć prawdę, ku niej podążajcie. Bardzo was proszę o jak najczęstszy rachunek sumienia, nawet co kilka godzin, to ułatwi wam duchowe, lesze funkcjonowanie. Jeżeli macie dobrą pamięć, to zapamiętajcie co było złego, aby to wyspowiadać przy najbliższej Spowiedzi Świętej. Jeżeli wasza pamięć szwankuje, to sobie swoje grzechy gdzieś zanotujcie, aby wyspowiadać to co was obciąża. Nigdy nie czekajcie, nie zwlekajcie ze spowiedzią, to szatan odciąga was od niej. Przeanalizujcie wasze życie, zapiszcie sobie na kartce o ile nie potraficie zapamiętać, wypowiedzcie przed kapłanem wszelkie swoje grzechy w Sakramencie pokuty.

              Nie martwcie się tym, że czegoś nie pamiętacie, będzie lepiej, jak zaczniecie oczyszczać się na bieżąco. Nauczcie się rozróżniać grzechy lekkie od ciężkich. Zawsze, gdy pojawi się ciężki grzech wówczas nie czekajcie na nic, lecz najdalej w następnym dniu oczyśćcie się w Sakramencie Pokuty. Każdy, zwłaszcza ciężki grzech otwiera waszą duszę na zwiększone działanie diabła, a to otwiera waszą dusze na dostęp innym, groźnym demonom, a wam żyje się gorzej, mało komfortowo.

              Każda dobra spowiedź święta zamyka diabłu furtki na tyle skutecznie, że ten musi się o wiele, wiele bardziej wysilać, aby was zwieść, skusić. Zawsze, gdy przychodzi jakakolwiek myśl zechciejcie ją kontrolować pod kątem Dekalogu. Jeżeli myśl nie zmierza do łamania Bożego Prawa Dekalogu, możecie ją kontynuować, dalej rozwijać, jeżeli jednak łamie Boże Prawo Dekalogu, zahamujcie tę myśl za wszelką cenę, usuńcie ją siłą ze swojego umysłu.

              Chcę, abyście się spowiadali ze złych, grzesznych myśli, ze złych zamiarów i intencji. Oczyszczajcie swoje dusze najlepiej jak potraficie. Dość dobrym pomocnikiem w rachunku sumienia jest podręcznik dobrej spowiedzi, który wydał Żywy Płomień. Warto, abyście z jego pomocy korzystali.

              Na miarę swoich sił i możliwości, odwiedzajcie Mnie obecnego w Najświętszym Sakramencie. Proście Mnie o pomoc i obronę, odwiedzajcie Mnie, pozostańcie przede Mną na pewien czas w zupełnej ciszy ust i myśli, bo w tym czasie to Ja Sam działam wewnątrz was. Możecie prosić Mnie o wszystko lecz najbardziej o pomoc w okiełznaniu waszej własnej duszy. Ja zawsze wam pomogę, choć nie zawsze od razu. Nauczcie się cierpliwości, bądźcie dla innych wyrozumiali, ale nie dla grzechu. Nie gorszcie się z byle powodu, nie okazujcie tego, bo za zwyczaj czynicie to sztucznie, a to jest kłamliwe zachowanie.

              Wielu z was goni za dobrobytem i za luksusem, za mamoną, poświęcając temu gro waszego czasu, nie mając go dla Boga. Życie na Ziemi jest przejściowe, jest tylko próbą, a nie życiem zasadniczym. Wasze życie zasadnicze zaczyna się z chwilą zakończenia życia na ziemi, zakończenia ziemskiej próby.

              Przez wasze złe priorytety, złe są wasze wybory których codziennie dokonujecie. Nie jest złym bycie zamożnym, posiadanie wielu dóbr, zapewnienie sobie lepszego bytu, nie może jednak to stać się głównym celem samym w sobie, bo w tym przypadku wasze doczesne życie przejmuje szatan, to on nim kieruje, a on zawsze prowadzi każdego do czeluści piekła.

              Chcę, abyście dobrze planowali każdy swój dzień. Każdy plan możecie układać w głowie, jak również możecie go sobie zapisać. Nie marnujcie czasu na ślęczenie godzinami przed telewizorem i internetem, nie jest wam niezbędna gonitwa informacji, to także jest złodziej czasu i energii. Zdobywajcie jedynie niezbędną wiedze, inna wiedza jest jedną z pierwszych pra pokus. Kto z was bierze pod uwagę to, co do was mówi Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama?

              Nie możecie za bardzo liczyć na drugiego człowieka, na Boga możecie liczyć w każdej chwili waszego istnienia, Bóg nigdy nie zawodzi. Chcę wam uświadomić prawdę, fakt, że Trójca Święta jest Prawdziwym Bogiem, bo taką ma naturę. Trójca Święta jest Dobra, Przewidująca, chętnie spełnia wasze realne życzenia, wasze prośby.

              Niestety, niektórzy ludzie są nieroztropni, nierozważni. Tacy myślą, że Bóg to kumpel, który spełni ich każdą zachciankę, każdą prośbę, każde życzenie, brakuje im prawdziwej Bojaźni Bożej. Niestety, ale tak nie jest i nigdy nie będzie. Ja chcę, abyście niekiedy doświadczyli dobra jak i zła, dopiero opierając się złu, pracujecie nad wykuwaniem własnej świętości. Bóg to nie złota rybka, nie będzie spełniać waszego każdego życzenia, bo to nie jest dobre, ani roztropne dla was.

              Trójca Święta jest Bogiem i ma wszelkie możliwe przymioty, z nimi istnieje i działa. Jednym z takich przymiotów jest możliwość przewidywania zdarzeń i konsekwencji. Ofiarować wam mogę tylko to co będzie dla was dobre, to co nie przyniesie wam żadnych szkód na duszy. Niejednokrotnie to co wy widzicie jako złe, Trójca Święta widząc konsekwencje wie, że zło z czasem obróci się w dobro, a początkowa strata przerodzi się na końcowy zysk. Chcę, aby każdy z was oddał się Bogu w Niewolę miłości przez Niepokalaną, a oddawszy się czynił wszystko co zdoła, aby poznać i wypełnić Wolę Bożą.

              Jak poznać, że coś  jest Wolą Bożą? Nie każdy z was ma możliwość rozmowy z Bogiem, a nawet nie każdy wizjoner otrzyma od Boga gotową odpowiedź na swoje pytanie. Wy nie mając wyjścia, czyńcie wszystko metodą prób i błędów. Za wszelką cenę unikajcie jakiegokolwiek grzechu i grzeszenia, doskonale wypełniajcie swoje obowiązki stanu, pomagajcie słabym i ułomnym nawet wtedy, jak wam się wydaje inaczej. Nie zawsze dostrzegacie korzyści płynące z osoby wam uciążliwej i zdawałoby się leniwej, a ona jest ułomna umysłowo, często poraniona przez przeszłe życie.

              Niekiedy szatan będzie podsuwał wam swoje własne rozwiązania, pozornie dobre, lecz w konsekwencji chce was doprowadzić do takich błędów, które powiodą was na dno rozpaczy i zniechęcenia. To z kolei przyciąga do was demona depresji, a on demona śmierci. Ten namawia was na jedynie słuszne jego zdaniem rozwiązanie, namawia was do samobójstwa. Każde samobójstwo to ciężki grzech, ale nie każde skazuje na piekło. Święta Boża Sprawiedliwość bada każdą sprawę indywidualnie, rzeczowo, dogłębnie, bierze pod uwagę wszelkie okoliczności łagodzące. Ten kto doprowadza kogokolwiek do rozpaczy, bierze na siebie jego grzech wynikający z tej rozpaczy.

              Dość często bywa, że ludzie biorą dość wysokie pożyczki, a czasem nie potrafią jej spłacić w wyniku nieprzewidzianych okoliczności. Ten kto pożycza, nie może być bezduszny, okrutny, bez serca, lecz powinien pomóc osobie, która pożycza, umożliwić spłatę długu, dać czasem jakąś ulgę, czasem zawiesić spłacanie rat długu do czasu podjęcia nowej pracy. Jako bank nie możesz bezkarnie zabrać komuś pieniędzy, które częściowo spłacił, bo patrząc sprawiedliwie z twojej strony, Święta, Boża Sprawiedliwość policzy ci to za kradzież.

              Złem jest świadome pożyczanie wiedząc, że nie jest się w stanie spłacić długu. Niewielu bierze pod uwagę spłatę długu duchowego, który jest nie mniej ważny, istotny od długu fizycznego. Co jest długiem duchowym? Jeżeli ktoś coś komuś obiecuje, a nie ma zamiaru słowa dotrzymać, taka osoba zaciąga wobec tamtej dług duchowy. Warto, aby każdy kogo ktoś prosi, aby oddał proszących do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji, wówczas to z niego płyną wszelkie modlitwy i ofiary na rzecz osoby proszącej.

              Żywy Płomieniu nie smuć się, trwaj wiernie przy Mnie, słuchaj Mnie bardzo uważnie, w niczym nie bądź zbyt pochopny, nierozważny. Dbaj nieustannie o czystość swojej własnej duszy, a także byś był dla Boga zawsze dyspozycyjny. Nie martw się o środki do życia i działania, ty czyń wszystko co zdołasz, resztę pozostaw Bożemu działaniu.

              Pomagaj innym w tym w czym możesz i zdołasz, lecz i ty bądź ostrożny i rozważny. Zechciej przeorganizować swój czas, nie zapominaj o planowaniu wszelkich czynności, zawsze działaj według planu, to ci ułatwi funkcjonowanie. Nigdy nie zapominaj o lekturze duchowej i o Piśmie Świętym, to ci pomoże dobrze żyć i funkcjonować, a także duchowo się rozwijać. Staraj się duchowo niczym nie zniechęcać, dbaj o czystość swojej duszy, zapanuj nad swoimi złymi skłonnościami i odruchami, to demon je prowokuje, to on chce cię popsuć, pomieszać szyki, ty czyń wszystko co zdołasz i możesz, resztę pozostaw Mojemu działaniu.

Synu, nieś radość i szczęście dla każdej osoby, której zdołasz, staraj się nie upadać, a gdy jednak coś ci się przydarzy, natychmiast oczyszczaj się w Sakramencie Pokuty. Słuchaj tego co do ciebie mówimy z Nieba, nie ignoruj tego, bo niestety, ale czasem ci się to zdarza. Jak mówię ci w czymś nie, to oznacza nie, a jak mówię w czymś tak, to dokładnie oznacza tak.

Często prosisz Trójcę Świętą o rozciągnięcie czasu dla siebie do wykonania jakiejś czynności, a Trójca Święta wypełnia twoją prośbę, jak to zauważyłeś. Nie rozciągnę czasu dla niektórych innych osób, bo to zagroziłoby ich zbawieniu wiecznemu. Tak jak nieraz ci mówiłem, niczego beze Mnie nie planuj, zawsze uważnie słuchaj tego co do ciebie mówię i jeszcze uważniej słuchaj natchnień Ducha Świętego.

Nie myśl za wiele o dniu jutrzejszym, o przyszłości, zawsze zawierzaj Mi wszystko na bieżąco, do samego końca. Ja sam, albo inna Osoba z Nieba wyznaczymy ci kurs, dalszą drogę oraz miejsce twojego przebywania. Kochaj Trójcę Świętą i Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Nie skupiaj się nigdy na sobie, ale na jak najlepszym wykonywaniu tego co stanowi Drogę i Wolę Bożą.

              Zauważyłeś, że nie pozwalam ci czytać niektórych mistyków, blokuję ci możliwość czytania i słuchania ich i tego co przekazują. Daję ci też zniechęcenie do tego lub odwracam twoją uwagę, bo nie chcę, aby to co czytasz i słuchasz, odwróciło twoją uwagę, od tego co sam słyszysz i odbierasz. Pamiętaj synu, że bardzo mocno się kocham i nic tego nie zmieni, nawet wszelkie starania upadłego Anioła, ani twoje upadki i potknięcia. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu, Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania.

Pragnę, abyście nigdy nie skupiali się na złu, na jego wpływach, lecz zawsze trwajcie w dobru, siejcie je oraz miłość. Błagam was dla dobra waszej duszy, wybaczcie każdemu z serca kto przeciw wam zawinił, choćby nie wiem co złego wam uczynił. Przebaczcie im z całego serca, nigdy nie chowajcie w swoim sercu jakiejkolwiek urazy.

Często stawiam wam na drodze osoby, z którymi się wiążecie, a po pewnym czasie okazuje się, że wasz wybór był chybionym wyborem. Dopuszczam to dlatego, abyście dopomogli ratować od wiecznej zguby tę osobę, a także jej rodzinę przez wszelkie wasze starania, posty i wasze modlitwy. Powierzajcie te osoby Trójcy Świętej, a swoje wszelkie modlitwy, ofiary, posty, oddawajcie wyłącznie do Bożego Skarbca.

Proszę was o to, abyście się postarali nie obmawiać tych osób, bo one są duchowo bardzo ubogie, biedne, bo tkwią w złu, a bez waszej pomocy i waszej współpracy z Łaską Bożą, poszłyby na miejsce wiecznej pokuty, na wieczne męki, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Spróbujcie nie narzekać, nie gderać, nie obgadywać, bo to znacznie obciąża wasze serce i sumienie.

Nie myślcie za wiele o swojej krzywdzie, zapomnijcie ją, bądźcie ponad to wszystko. Postarajcie się, abyście myśleli tylko o Trójcy Świętej i przebaczajcie wszystko waszym winowajcom, nigdy nie pielęgnujcie w sercu urazy, lecz wyrzućcie te demoniczne haki ze swojego serca, aby nie stanowiły dla was dodatkowego, duchowego obciążenia.

Niech nikt nie skupia się na sobie, bo to jest nader egoistyczna postawa. Chcąc zyskać więcej Łask Bożych dla siebie, skupcie się na pomocy dla innych, wtedy tym więcej Łask Bożych do was powróci. Pozwólcie Mi działać nieustannie na was i wasze serca, wykonujcie to wszystko co wam podpowie Duch Święty. Nie chcemy dla was źle, ale dobrze, a przystanie do szatana i jego woli, zawsze przyniesie wam wszelkie zło i same problemy. Przemyślcie swoje życie i postępowanie, wyciągnijcie dla siebie odpowiednie wnioski, abyście przez podjęcie właściwych decyzji, uniknęli nieodpowiednich konsekwencji.

              Powierzcie wasze życie, waszą codzienność w Boże Dłonie. Nigdy nie odwracajcie się ode Mnie, Ja zawsze chętnie podzielę się z wami Moją Miłością, lecz czy wy zechcecie Ją przyjąć? To nie jest teraz takie pewne. Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                             Jezus.

 

Michałowice k. Krakowa, 18 listopada 2022r.  godz. 4:42               Przekaz nr 1221

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno was miłuję, chcę zapewnić wam zbawienie, chcę was wziąć do Nieba, lecz to wy sami dość mocno sprzeciwiacie się, chcecie realizować własne zachcianki i dość często realizujecie to co podpowiada wam upadły Anioł. Horda demonów opanowała ludzkość, która chętnie realizuje to wszystko, co ci im podpowiadają przy tym opierając się wszelkiej Woli Bożej.

              Jestem Bogiem pełnym Bożej Miłości, Łaskawości, jestem bardzo cierpliwy i wyrozumiały, jestem stwórcą wszystkiego co zostało stworzone, a nie istnieje nic o czym bym nie wiedział. Wszystko funkcjonuje według praw, które wymyśliłem. Kocham i chcę być przez wszystkich kochany. Proście Mnie o wszelkie Dary i Łaski, a Ja ich wam udzielę. Nie jestem egoistą, ani samolubem, lubię się dzielić tym co mam, tym co posiadam, a pomimo wszystko nie mogę siłą pokonać waszej wolnej woli, którą szanuję.

              Będąc Bogiem także posiadam wolną wolę, lecz nikomu nie podlegam, to Ja jestem najwyższą istotą. Nie muszę nikogo słuchać, nie muszę czynić niczego wbrew Mojej woli, wbrew sobie. To z Miłości do ciebie człowiecze stworzyłem ciebie i chcę, abyś będąc obdarowany wolną wolą, oddał ją z powrotem Mnie, powierzając dobrowolnie swój los, swoją wolę w Moje Dłonie.

              Co wam takie oddanie da? Oddając samych siebie, swoich krewnych, bliskich i znajomych oddajecie swój los, swoją dolę ze wszystkim do Bożej dyspozycji i wykazujecie w praktyce, że Mnie kochacie, że bezgranicznie Mi ufacie na tyle, aby bez oporów powierzyć Mi swój los, swoją dolę w Moje Święte Dłonie. Ja nigdy nie zawiodę waszego zaufania, powiodę was do wiecznego szczęścia w Niebie. Nie jest Moim zamiarem dawanie wam nadmiaru cierpień, obciążeń i krzyży ponad to co konieczne. To wy sami mając wolną wolę wybieracie swój los, swoją dolę.

              Chcę od was posłuszeństwa Mojej Świętej Woli, która nie chce dla was źle, ale dobrze. Chcę obdarować was mnogością Darów Bożych i Łask, ale nie mogę wam nic siłą narzucić z powodu posiadania przez was waszej wolnej woli. Ja zawsze szanuję wasz wolny wybór, waszą każdą decyzję, nawet wtedy, gdy oddalacie się ode Mnie na stałe. Nie mogę siłą ingerować w waszą drogę, w wasze wybory, których dokonujecie. Tylko wtedy mogę ingerować w wasze życie i wasze decyzje, jak dobrowolnie i bez jakiegokolwiek przymusu oddacie Mi do dyspozycji swoją własną wolną wolę.

              Jaka jest konsekwencja tej decyzji? Nikt kto choć raz oddał się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, lub w Niewolę Niepokalanej, nigdy nie będzie potępiony nawet, gdyby popełnił samobójstwo. Ten akt wypowiedziany w pełni świadomie, odcina na stałe temu kto się oddaje drogę wiodącą do czeluści piekła. Niech się zastanowi ten, kto jeszcze nie podjął żadnej decyzji w tej kwestii, to jeśli dobrowolnie dokonasz swojego aktu oddania w Niewolę, a twoja wola nastawi się na bezwzględne wykonywanie Woli Bożej, w tym przypadku, to Ja Sam Osobiście dopilnuję twojego osobistego rozwoju, twojej właściwej drogi życia.

              Na ziemi będziesz cierpiał tylko tyle, co jest niezbędnie i konieczne. To wzrost poziomu waszego grzechu nasila wasze wszelkie cierpienie i jego skutki. Każdy człowiek miewa chwile pełne własnej głupoty, która bierze „umizgi” upadłego Anioła za dobrą monetę. Nauczcie się rozpoznawać dobro od zła, a tym samym Boże działanie od działania szatana.

              Zastanów się człowiecze, czy to co chcesz uczynić, jest dobre, czy raczej złe? A może przekracza to Boże Prawo Dekalogu w którymkolwiek punkcie? Jeżeli przekracza, oznacza to, że wkroczyliście na autostradę demona, kroczycie jego drogą. Szatan to oszust, kłamca od początku. On nie chce waszego dobra. Ja zawsze niosę sobą Boże Błogosławieństwo, on tylko przekleństwo. Ja zawsze mówię prawdę bez względu na wszystko, taką, jaka ona jest w rzeczywistości, szatan zawsze kłamie, lub posługuje się prawdą częściową, czyli półprawdą.

              Ja zawsze daję szczęście i Boże Błogosławieństwo, szatan tylko wszelkie nieszczęścia i przekleństwo. Dopóki żyjecie na ziemi, możecie się nawrócić w każdej chwili waszego życia, odwrócić się od zła, które czyniliście. Z chwilę waszej śmierci wasz wybór utrwala się na całą wieczność. Jakie jest wasze życie, taka będzie wasz śmierć, a jaka będzie śmierć, taką będzie wasza cała wieczność.

              Codziennie do was podchodzi demon, zły duch podsuwa wam swoje niecne propozycje. Ja chcę, abyście nieustannie czuwali, nie dali się zwieść sztuczkom czarta, który jest bardzo sprytny, żaden demon nie działa nigdy samotnie, on liczy na waszą bezmyślność i głupotę. Wiem, że każdy z was chciałby żyć tu na ziemi lekko, łatwo i przyjemnie, a przy tym zasłużyć na wysokie miejsce w Niebie. Nie chcę komplikować waszego życia, utrudniać wam je, komplikacje i utrudnienia wprowadzają demony.

              Wolna wola i jej wypełnianie, kosztuje was czasem sporo trudu i wysiłku, który jednak warto ponieść, aby zyskać szczęśliwą wieczność. Szatan przedstawia się wam jako ten, który rządzi tym światem, jego bogactwem i zasobami. Demon tylko tyle może w was i na was działać, na ile mu na to pozwolicie, nic więcej. To wasze wybory, których dokonujecie wpuszczają go do środka, do waszej duszy.

              Dlaczego ludzkość tkwi w złu? Większość ludzi na ziemi wybiera zło i grzech, a w konsekwencji wybiera szatana i jego propozycje. Każdy człowiek wybierając zło i grzech, popełnia go, łamie Boże Prawo Dekalogu, a to wpuszcza diabła do wnętrza waszej duszy. On nie jest dla was miły, ani nawet obojętny, jest zły do cna. Żaden demon nie chce waszego dobra, on chce pociągnąć was do czeluści piekła, tam gdzie sam przebywa na wieki.

              Złe duchy mamią was wieloma obietnicami bez pokrycia, nie są w stanie ich zrealizować. Wielkimi krokami nadchodzi czas, kiedy zły duch będzie sromotnie pokonany, a jego pycha poskromiona. Nim to nastąpi, musicie nieustannie wybierać dobro, a gardzić wszelkim złem, poskromić własne namiętności.

              Żaden człowiek nie jest sam z siebie w stanie czynić jakiegokolwiek dobra, może to czynić tylko dzięki Bożej Łasce. Zdecydowałem, że demona pokona Ta, którą on tak bardzo gardzi i nie docenia w swojej pysze Jej potęgi. Maryja działa w Mocy i Potędze Trójcy Świętej. Nie bójcie się bólu i cierpienia, nigdy nie marnujcie niczego co was spotyka, wszystko oddawajcie do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Oczekuję od was waszego wysiłku, waszej pracy nad sobą, zapewnieniem bytu dla siebie i rodziny.

              Jedynie w raju była możliwość trwania prawie bez jakiejkolwiek pracy, bo tylko wystarczyło sięgać po coś do jedzenia co rośnie na krzaku lub drzewie. Nauczcie się pracowitości, sumienności to jest niezbędne w zwykłym waszym funkcjonowaniu. Wszelkie lenistwo, niecierpliwość, buta, to grzechy których popełnianie proponują wam demony. Wy sami siebie musicie zmusić się do pracy, by mieć za co żyć, za co funkcjonować, a przy tym z tego pomóc najpierw rodzinie i potrzebującym.

              Chcę, abyście dbali o swoich bliskich, zwłaszcza o tych nieporadnych i ułomnych. Nie każdy człowiek tak samo się rozwija, tak samo funkcjonuje. Są różne stopnie ułomności, niepełnosprawności. Niektórzy z was są ułomni fizycznie, inni umysłowo, jeszcze inni ułomni duchowo.

              Nie wszyscy Moi kapłani i biskupi są normalni, spora ich liczba jest na usługach szatana i zamiast służyć Bogu, służą demonom. Jak rozpoznać kapłana i biskupa służącego diabłu? Służący masonerii i demonom bywa bardzo niecierpliwy, pełen pychy i buty, arogancki, opryskliwy, swoje funkcje pełni bez serca, urzędowo, tak aby szybciej, aby zbyć. Taki bardzo mało, albo wcale się nie modli, nie pości, nie umartwia się, nie dba o rozwój swojego ducha.

              Co należy uczynić, aby takiego kapłana i biskupa zmienić, nawrócić? Nad ich osobami pracuje tysiące demonów. Doskonałym rozwiązaniem jest, aby dobry kapłan, biskup i kardynał modlił się o nawrócenie swoich współbraci w kapłaństwie, biskupstwie i w kardynalacie. To jednak jest stanowczo za mało w stosunku do potrzeb. Chcę, aby gro ludzi modliło się, pościło i umartwiało się w intencji swoich kapłanów, biskupów i kardynałów.

              Obiecuję każdemu kto będzie się modlić za kapłanów, biskupów, kardynałów i za papieża, oraz oddających swoje modlitwy, posty, umartwienia i ofiary do Bożego Skarbca, że Ja sam zadbam o was, o wasze sprawy, wasze rodziny, o wasze problemy, nawet bez proszenia Mnie o to. Im więcej z was odda się dobrowolnie w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, im więcej z was odda wszystko do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji, tym więcej dusz ludzkich będzie można uratować, od miejsca wiecznej pokuty, od jeziora ognia i siarki, od piekła.

              Ja chcę, abyście nie grzeszyli, rozwijali swoją indywidualną świętość życia. Dopóki żyjecie na ziemi, kręcą się przy was demony, kuszą was, pracują nad wami. Rozumiem doskonale was i wasze skłonności, znam waszą upadłą naturę. Wiem, że czasem zdarzy się wam upaść, zgrzeszyć, wy przy tym nigdy się nie zatrzymujcie, nie tkwijcie w upadku za długo, oczyśćcie się w Sakramencie Pokuty, starajcie się więcej nie upadać. Żaden człowiek sam z siebie nie da rady kroczyć drogą dobra i świętości. To wy sami musicie Boga prosić o świętość, miłość, wyrozumiałość, cierpliwość, o dobry rozwój duchowy, udzielimy wam wszystkiego co dobre, niezmienne.

              Szatan pracuje nad zniszczeniem Kościoła Świętego, już pozyskał dla siebie wielu z grona kapłanów, biskupów i kardynałów, a nawet pełniącego teraz obowiązki papieża. Ci pracują usilnie nad demontażem Kościoła Świętego, nad jego unicestwieniem.

              Pamiętajcie o tym, że cały Kościół Święty, to mistyczne ciało Mojego Boskiego Syna, Jezusa. Także ono przechodzi teraz swoją zdradę, drogę krzyżową, mękę i ukrzyżowanie. Jednak tak jak powiedział Jezus, tak się stanie, Kościół Święty przetrwa, choć w nieco zmienionej formie. Niebawem nastąpi Oświetlenie sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, zdarzenie to będzie koniecznością ze względu na sytuację, a zwłaszcza na butę szatana.

              Oświetlenie sumień powali na dobre szatana, powali wszystkie demony strącając je do piekła. Samo Oświetlenie sumień będzie dziełem Ducha Świętego, lecz w tym dziele, będą brać udział Ja i Jezus z wykorzystaniem udziału Maryi. Kto może i zdoła, niech daje Bogu od siebie wszystko do Bożego Skarbca. Trójca Święta i Maryja wszystko wykorzystamy do ratunku, jak największej ilości ludzi, którym grozi wieczne potępienie w piekle.

              Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie i pragnę, abyś się nie załamywał, niczym nadmiernie nie martwił, nie zamartwiał się swoim zdrowiem i kondycją. Zauważ, że nie jesteś młodzieńcem, kalendarza nie oszukasz, ty sam za wiele nie zdołasz uczynić. Słuchaj uważnie tego co mówi Trójca Święta i Maryja, oraz twój Anioł Stróż, Święty Gabriel Archanioł. Działaj zawsze tak jak możesz, tak jak jesteś w stanie, resztę pozostaw Bożemu działaniu.

              Staraj się nie grzeszyć, celowo nie upadać, ofiaruję ci potrzebne Dary Boże i Łaski, wykorzystaj je roztropnie. Słuchaj wszelkich natchnień, każde z nich realizuj skrupulatnie. Nie martw się o swoją rodzinę, zwłaszcza o żonę i dzieci oraz wnuki, oni są w Bożym Ręku. Niebawem nastąpi wiele zmian, w tym wiele na lepsze. Sukcesywnie będę zabierał ci rodzinę, tego wymaga realizacja zadań, które przed tobą postawiłem.

              Synu, ufaj Mi i nie poddawaj się złym myślom, wszystko oddawaj Trójcy Świętej przez Niepokalaną, która wie o tobie więcej, niż ty sam o sobie. Zaufaj Mi do końca, pozwól wypełnić swoje serce, tak jak chcę i pragnę. Trwaj wiernie przy Mnie, niczym się nie zniechęcaj. Pomogę ci przetrwać trudny czas, a Maryja zadba o ciebie, by ci niczego nie brakowało.

              Nie usiłuj pomóc tym, którym nie można pomóc, ty nie musisz znać powodów Moich decyzji, ty jedynie wypełniaj to, do czego cię powołałem. Ufaj Mi, a Ja zawsze będę błogosławił każdej twojej dobrej decyzji. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, a jestem bardzo spragniony waszej miłości do Mnie, lecz jest ktoś kto wam przeszkadza normalnie żyć i egzystować, to demon. Wbrew pozorom jego działanie za mocno nie przeszkadza, bo gdy nastawiacie się na pełnienie Woli Bożej, to jego złe działanie będzie was uświęcać, bo wy zaangażujecie swoje siły i z Bożą pomocą będziecie z nim walczyć i z tym co on wam proponuje.

              Demony nie działają siłą, tylko umysłem i pokusami, siłowo dręczą jedynie te dusze, które są wybrane, a Ja do nich dopuszczam to doświadczenie, aby mogły przynieść jeszcze więcej Chwały Bożej, swoim działaniem i walką. Nie obawiajcie się złych duchów, bo nic wam złego nie uczynią bez Mojego pozwolenia. Pośród was są osoby, które czekają na to, że to Ja będę za nie żył, działał, funkcjonował, podejmował za nie decyzje.

              Na początek niech te osoby wszystko uporządkują zwłaszcza swoje życie, wszystko co mogą i co zdołają. Nie będzie zbyt wielu osób, które będą chciały im nieustannie pomagać. Chcę, aby te osoby bardziej uporządkowały swoje życie wewnętrzne. Niech nie proszą te osoby za wiele dla siebie, ale niech regularnie modlą się codziennie, oddając wszystko do Bożej dyspozycji. Módlcie się tyle, ile możecie, ofiarujcie Mi wszelkie wasze umartwienia i krzyże, podejmijcie starania, abyście sami mogli zarobić na siebie i na utrzymanie swojej rodziny. Ja was nigdy nie opuszczę, lecz oddalcie od siebie zło, nawet złe myśli.

              Zechciejcie żyć w czystości, postarajcie się być dobrzy, Ja dam wam niezbędną pomoc, abyście mogli ułożyć dobrze swoje życie. Często bywa, że gro waszych niepowodzeń tkwi w podjętych złych decyzjach. Postarajcie się uczynić dobry rachunek sumienia z całego waszego życia, zanotować wasze wszelkie obciążenia i to co jesteście komuś winni.

              Zawsze regulujcie to co was obciąża, postarajcie się naprawić wszelkie zło, którego jesteście przyczyną, Jeżeli trzeba, ponownie się oczyśćcie w Sakramencie Pokuty, a tam gdzie to konieczne, podejmujcie decyzje o spowiedzi z całego waszego życia. Podejmujcie właściwe wykonywanie waszych obowiązków stanu, zechciejcie się modlić, pościć, czynić ofiary, umartwiać się, a to wszystko składać do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji.

              Bardzo proszę kapłanów i biskupów, aby się opamiętali, by obudzili się z demonicznego letargu. Niech każdy z was znajdzie uczciwie czas i niech uda się przed Najświętszy Sakrament i niech otworzy w pełni przed Trójcą Świętą swoją duszę. Proście dla siebie i innych braci w kapłaństwie i biskupstwie, o dary wiary, nadziei i miłości. Proście Trójcę Świętą przez Maryję, o pomoc dla siebie, o Światło Ducha Świętego.

              Pragnę, aby znalazła się też grupka wiernych świeckich, którzy pomogą swoim kapłanom i biskupom swoimi modlitwami, postami i ofiarami. Jeżeli uczynicie ten pierwszy krok, Ja Sam, Trójca Święta oraz Maryja pomożemy wam uczynić pozostałe kroki. Kto może i zdoła, niechaj zamawia Mszę Świętą do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Jeżeli podejmiecie swoje właściwe starania, pomożecie uratować wieczność wielu tym, którym bez waszej pomocy i ofiary, nie dane byłoby nigdy się zbawić.

              Otwórzcie na oścież wasze serca i sumienia, niech każde z was porzuci zło, które czyni, niech się nawróci, bo gdy wkrótce nadejdzie odpowiedni czas, może zginąć wielu, wielu z was. Zastanówcie się dobrze, w jakiej kondycji jest wasze zdrowie duszy. Ja pragnę wam pomóc, wami pokierować, lecz zbyt mocno i intensywnie przywarliście do ojca wszelkiego kłamstwa i słuchacie jego zwodniczej mowy. Zadbajcie o czyste myśli, nie myślcie o złu, nie rozważajcie grzechów, oddalcie od siebie te myśli, nie pozwólcie rozwijać się im w waszej głowie.

              Zadbajcie o wasze słowa, by nigdy nie były wulgarne, rubaszne, ani sprośne, a zwłaszcza kłamliwe i dokuczliwe. Nade wszystko zechciejcie też przebaczyć wszystkim waszym winowajcom, zwłaszcza tym, którzy cokolwiek wam zawinili. Bez przebaczenia dusza tkwi oddana diabłu. Zastanówcie się zatem jaką decyzje podejmiecie, z kim chcecie kroczyć przez resztę życia, Ja wam pomogę, ale to wy musicie chcieć się zbawić, musicie chcieć wypełniać Wolę Bożą.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie o Moje stworzenia i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???              

               Bóg Ojciec.

 

Michałowice k. Krakowa, 19 listopada 2022r.  godz. 4:17               Przekaz nr 1222

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jak mogę, tak jak zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was, tak, jak Mi na to pozwalacie. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty.

Dbajcie o czystość waszych dusz tak, aby były dla Mnie kryształowe. Chcę działać w was, ale i poprzez was do woli, chcę was ożywiać, działać, przemieniać was, aby jednak tak było, niezbędną jest wasza zgoda, zwłaszcza waszej wolnej woli.

Choć jestem Osobą Bożą, ale wszystko jednak od was zależy, od waszej decyzji i zaangażowania. Nie każdy człowiek chce iść za Moim Głosem, za Moim działaniem, a są tacy, którzy mają w wielkiej pogardzie to wszystko co im proponuję. Żadna Osoba Boża nie chce zła dla nikogo, tym bardziej dla człowieka, którego tak bardzo kocha, tak wielką, prawdziwą Świętą, Bożą Miłością.

 

              To Ja jestem tym, który w was i poprzez was wykonuje największą pracę. Niewielu docenia to co robię, niewielu dziękuje Mi za wysiłek, który wykonuję pracując nad waszym uświęceniem. Każdy z was uświęca się Moją Świętą Łaską, bierze z Mojej Własnej Świętości. Bardzo chętnie w was i poprzez was działam, dlatego oczekuję od was otwarcia waszego serca, waszej duszy na oścież na Moje każde działanie.

              Mojemu działaniu sprzeciwiają się upadli Aniołowie. Demony same zamknęły swoje duchy na Mnie i Moje działanie, muszę jednak podtrzymywać ich istnienie jednocześnie ukazać im pełną prawdę, taką jaka jest w rzeczywistości. Złe duchy same nie są w stanie poznać prawdy bez Mojej pomocy, bez Mojego działania. To działanie pozostaje w większości przez prawie nikogo nie zauważone.

              Jeżeli ktoś z was chciałby się modlić, pościć, umartwiać się, niechaj prosi Mnie o te Łaski, abyście modli to robić. To Ja i Moje Święte działanie umożliwia wam modlenie się, poszczenie i umartwiania się, itp. Głębsze działanie Mojego Ducha jest możliwe w was tylko wtedy, jak Mnie o Dary, Łaski i Owoce poprosicie. Co innego jak ktoś oddał się w dobrowolną Niewolę miłości przez Niepokalaną.

              Oddanie to daje Mi możliwość całkowitą swobodę działania bez konieczności proszenia was o zgodę. To Ja jestem dawcą miłości. Pragnę, abyście całkowicie otworzyli się na Moje działanie, a zamknęli się na działanie upadłego Anioła. To Ja rozpalam w was Boże Dary przez to chcę, abyście otworzyli swoje serca na Moje w was działanie.

              Kochajcie Mnie i starajcie się o Moje względy, módlcie się do Mnie sercem, swoimi słowami, jak również  gotowymi modlitwami, nowennami i litaniami, także tymi, które dałem Żywemu Płomieniowi. Zechciejcie wpuścić Mnie do swojej duszy, a uczynię cud, że zaczniecie kwitnąć i rozwijać się na tyle, na ile Mi na to pozwolicie. To Ja daję wam wszelkie umiejętności, to Ja ułatwiam wam wszelkie życie i funkcjonowanie. Kto z was podziękował Mi za trud i wysiłek, który wkładam w wasze uświęcenie się?

              Złe duchy zniechęcają was do każdej pozytywnej pracy nad sobą, przedstawiają każdy wysiłek karkołomnym, niemożliwym do podjęcia. Chcę, abyście z łatwością wykonywali to wszystko co prowadzi was do pokonania każdego grzechu, każdego upadku. Zawsze, gdy swoją wolę oddajecie diabłu, ten szybko przejmuje waszą duszę, działa w niej, zaciemnia hipnozą i znieczuleniem demonicznym na tyle, że wy przestajecie odczuwać wyrzuty sumienia, a tylko one są odbiciem Mojego w was działania.

              Zechciejcie czuwać nad sobą, chcę waszej nieustannej pracy nad sobą, nie zamykajcie swojego serca na Mnie i Moje działanie, ufajcie Mi, jak nikomu innemu. Nigdy niczym się nie zniechęcajcie, zamknijcie serca swojej duszy na działanie demona, a na oścież otwórzcie swoje serca na Osoby Boże, aby mogły w was i poprzez was działać, do woli przemieniać i przetwarzać.

              Wielu z was chce być świętymi lecz nie potrafi z powodu i obecności, a także działania szatana. Od czasu do czasu przemyślcie, przeanalizujcie swoje życie i postępowanie, proście Mnie o pomoc, aby poznać prawdę o samym sobie. Szatan zaciemnia wasz umysł, waszą duszę stosując hipnozę i znieczulenie demoniczne. To wpływa na was na tyle, iż nie zdajecie sobie sprawy ze swojego staniu zagrożenia, który płynie z obecności demonów.

              Wielu z was działa i żyje będąc w demonicznym transie. Chcąc rozwijać się w Bogu, musicie pozwolić w was i poprzez was działać. Czynienie rachunku sumienia nawet co kilka godzin sprawia, że zdajecie sobie sprawę z własnych ułomności, z własnej bylejakości. Zdajcie sobie sprawę, że sami z siebie niczego nie możecie, nic nie potraficie. To Ja wyposażam was w zdolności i umiejętności, to wszystko Moja w was praca.

              Kto z was za Moje Dary i Łaski oraz Owoce dziękuje? Widząc waszą wdzięczność, wasze wysiłki, Ja pomnażam Moje starania i pracę nad wami i wtedy daję wam jeszcze więcej. Nie zawsze możecie czynić co chcielibyście. Otwórzcie swoje serca na każde Moje Boże w was działanie, a zamknijcie na każde działanie upadłego Anioła. To Ja wam daję Łaskę i możliwości, że rozgraniczacie, rozeznajecie dobro od zła, rozgraniczacie je na tyle, że sami możecie podjąć odpowiednią decyzję, w którą stronę chcecie kroczyć.

              Kroczenie w stronę zła i grzechu popycha was w stronę piekielnej otchłani z każdym popełnionym grzechem. Szatan cieszy się jak wściekły z każdego waszego grzechu, z każdej waszej porażki. Chcąc, abyście nie opamiętali się w porę, zagłusza wasze dusze znaczną ilością hipnozy i znieczulenia demonicznego. To one sprawiają, że milkną zagłuszone wyrzuty sumienia, które działają w was jedynie do pewnego momentu. Każdy grzech ściąga was w dół, hamuje każde w was Boże działanie. Wasze grzechy mają różną skalę ciężkości.

              Demony zaczynają kuszenie was od złych, nieuporządkowanych myśli, złych zamiarów i intencji. To od was zależy, czy tą myśl podtrzymacie, czy odrzucicie. To obecność hipnozy i znieczulenia demonicznego sprawia, że nie czujecie ciężkości grzechu. Demony działają nieśpiesznie, etapami, żaden nie działa nigdy sam. Każdy grzech otwiera na oścież wrota duszy na działanie hordy demonów. Im grzechów jest więcej, im kaliber grzechu jest cięższy, tym więcej demonów wysokiego stopnia opanowuje waszą  duszę, uniemożliwiając wasze nawrócenie.

              Konsekwencją upartego trwania w grzechu jest zamknięcie waszej duszy na jakiekolwiek działanie Boga. Dusza omotana działaniem demona wybiera tylko to, co demon wam sugeruje. To wasza wolna wola decyduje kogo wybierzecie. To ilość i jakość waszych grzechów odcina na dobre was od Boga i Jego Świętego działania. Po przekroczeniu pewnych limitów grzeszenia, wasza dusza nie jest w stanie sama powrócić do Boga, nie ma na to siły, ani możliwości.

              Jeżeli nikt niczego nie uczyni, to z chwilą śmierci dusza takiej osoby po Sprawiedliwym Sądzie Bożym idzie na miejsce przeznaczenia, do miejsca wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, idzie do piekła. Także w piekle są różne poziomy cierpienia. Głównym cierpieniem szatana i dusz potępionych jest całkowity brak w tym miejscu obecności Bożej.

              Każdy grzech ma swój odpowiednik cierpienia. Każdy kto się potępił, cierpi tylko przez to co zgrzeszył, upadł. Najcięższe możliwe przewinienia są świadome, dobrowolne grzechy przeciwko Mojej Świętej Osobie. W piekle jak i w czyśćcu dusza jest palona ogniem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Cierpienie to jest bolesne i bardzo okrutne.

              Dlaczego potępieni muszą tak okrutnie cierpieć? Bóg w Trójcy Świętej jedyny nie jest okrutnikiem, nie jest sadystą, nie lubuje się w znęcaniu się, w zadawaniu tortur, w mnożeniu oraz zadawaniu cierpienia i katuszy. Niestety, ten kto się potępił, musi dalej istnieć. Nie mogąc być z Bogiem w Niebie, nie załapując się na czyściec, musi być w czeluści piekła. Tylko tam może istnieć w nieustannym, maksymalnym oddaleniu od Boga.

              Tylko ból i cierpienie umożliwia w miarę normalną, swobodną egzystencję, bez tego dusze ludzi i duchy upadłych Aniołów mogłyby ulec unicestwieniu, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość.

              Jest jeszcze czyściec, tam trafia dusza osoby, która grzeszyła, ale jednak miała jakiekolwiek okoliczności łagodzące, nie pozwalające taką osobę potępić. Cierpienia w czyśćcu są bardzo podobne do tych w piekle, lecz są jedynie czasowe, przez pewien okres czasu. Jest trzynaście kręgów cierpienia, podzielonych na trzy strefy ciężkości w których wypalany jest każdy skutek grzechowy. Każda dusza cierpi w czyśćcu do granic swojej własnej wytrzymałości. Stosowne opisy tych miejsc już istnieją w literaturze, dlatego nie będę dublował opisów.

              Nim Święta, Boża Sprawiedliwość skaże duszę na oczyszczenie w czyśćcu lub na piekło, każdy człowiek dostaje w ciągu całego swojego życia tysiące Darów Bożych i Łask, ostrzeżeń i napomnień. Cała Trójca Święta i Maryja, Moja Święta Oblubienica walczymy o każdą waszą duszę, aby wyrwać was ze szponów upadłego Anioła. Możliwość Bożej interwencji jest jednak mocno ograniczona. Trójca Święta nie może sama bezpośrednio ingerować, może to uczynić pośrednio. To modlitwy Maryi, połączone z modlitwami Świętych w Niebie, a także dusz czyśćcowych, a nade wszystko modlitwy, posty i ofiary osób żyjących na ziemi sprawiają, że Trójca Święta może da Łaskę Bożą odpowiedniej mocy, by siłą wyrwać dusze z objęć szatana.

              Niedoceniani przez was są wasi Aniołowie Stróżowie. Są oni nie po to, by na was patrzeć, by was podziwiać, by chodzić za wami krok w krok, są po to, aby was chronić przed demonami, przed tym, aby was asekurować, oni aktywnie wam pomagają, modlą się za was, wstawiają się za wami przed Bogiem, Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z nieustannej ich obecności przy was. Trójca Święta pragnie, abyście te duchy kochali, dziękowali za ich pomoc, za ich nieustanną przy was obecność. Możecie ich prosić o konkretne przysługi, one zawsze chętnie wam pomagają, na tyle, na ile jest to Wolą Bożą. Nie zapominajcie o nich w swoich modlitwach, choćby minimum raz w tygodniu odmówcie modlitwę, litanię do Anioła, albo nawet Szturmówkę do Aniołów, oni z tego bardzo się ucieszą.

              Gdy czegoś nie wiecie, proście Mnie o pomoc za pośrednictwem waszego Anioła Stróża, Ja i wasi Aniołowie bardzo chętnie wam pomożemy. Możecie ich prosić o wydłużenie czasu, o pomoc w wykonaniu jakichś trudnych czynności. Nie musicie już wymieniać intencji w waszych modlitwach i ofiarach, oddawajcie wszystko do Bożego Skarbca, do Bożej Dyspozycji. Trójca Święta zawsze będzie mieć na uwadze wasze sprawy, kłopoty, problemy.

              Nie próbujcie Bogu narzucać swojego zdania, swoich rozwiązań, bo Trójca Święta wie o wiele lepiej co wam służy, co będzie wam pomocne, które rozwiązanie problemów będzie najlepsze. Nikt za was żyć nie będzie, nikt za was waszej pracy nie wykona, ale wasi i nie tylko wasi Aniołowie mogą znacznie ułatwić wasz trud, wasz wysiłek.

              Żywy Płomieniu, tak bardzo cię kocham, chcę, abyś był dla Mnie nieustannie uległy i posłuszny. Nie smuć się z żadnego powodu, zwłaszcza z powodów troski o byt życiowy, a także nie myśl o swojej przyszłości. Żyj normalnie, słuchaj Moich natchnień, wcielaj je w życie to wystarczy. Nigdy nie zapominaj o modlitwie do Mojej Świętej Osoby, zawsze ci aktywnie pomogę. Nieustannie czuwaj, pilnuj się, nie słuchaj impulsów szatana, on wykorzystuje każdą twoją nieostrożność i nieuwagę, by zdobyć cię choćby na krótką chwilę. Słuchaj uważnie Bożych poleceń, nie czyń czegoś, czego później będziesz żałował, resztę pozostaw Bożemu działaniu.

Synu, ufaj Mi i ufać nie przestawaj, nie daj się wciągnąć w sidła ojcu wszelkiego kłamstwa, szatana. Wiem, że się martwisz kłopotami, które trapią twoją rodzinę, Ja i pozostałe Osoby Boże zapewniamy o opiece nad tobą Świętej Bożej Opatrzności. Ofiaruję ci pomoc, a także tych, którzy ci dopomogą, ty obecnie do końca wykonuj to, co stanowi Wolę i Drogę Bożą, spisuj Słowa z Nieba  i przekazuj Je dalej.

Ty nie wiesz, nie zdajesz sobie sprawy, kto czyta te Słowa i w jaki sposób te Słowa działają na dusze, które Je czytają. Jest wiele osób, które Je czytając nawróciły się, zmieniły się, zmieniły swoje postępowanie. Na razie nie myśl za bardzo i niczego nie planuj, ty wykonuj to wszystko co stanowi Drogę i Wolę Bożą.

Wiem, że jest ci źle, że jest ci brak komfortu duchowego, że martwisz się o swoją żonę i jej dalszy los, ty zostaw to wszystko w Rękach Maryi, Mojej Świętej Oblubienicy. Nie myśl o innych osobach mających objawienia, ty pilnuj swojej części, tak by wszystko było klarowne, innych pozostaw Mojemu Świętemu działaniu, Ja sobie z nimi poradzę.

              Mam świadomość, że nie wszystko czysto, prawidłowo odbierają, wiem, że ty zdajesz sobie sprawę ze znacznego stopnia skażenia wpływami demona tego co otrzymują. Ty pozostań nieustannie święty, czysty, kryształowy. Niczym się nie zniechęcaj, ty trwaj wiernie przy Mnie do końca. Spróbuj się wyciszyć, Niektóre twoje dolegliwości miną niebawem, ale pojawią się nowe. Na razie musisz cierpieć dość symbolicznie, ale dokuczliwie, nie oznacza to dla ciebie ulgi, lecz i ty odczujesz ciężar krzyża, który niesiesz. W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie z wnętrza Mojego Serca błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, więcej niż dla innych stworzeń.

              Pragnę, abyście skupiły swoją uwagę na tym, co mówi do was Niebo. Nie jest możliwe, aby każdy czytał i śledził wszelkie orędzia świata. Zechciejcie Mi zaufać, zawierzyć, Ja zawsze chętnie wami pokieruję, oświecę was, dam wam znać w natchnieniach, co macie czynić, a nade wszystko, które Słowa są dla was przeznaczone. Tych Słów Bożych, których nie macie czytać, staną się dla was dość obojętne, sprawię, że nie wykażecie nimi zainteresowania.

              Tak samo jest z modlitwami, postami i innymi umartwieniami. Nie wszystko jest dla wszystkich. Nie gorszcie się tym, że wy się modlicie tak piękną dla was modlitwą, a inny nie chce. Są kwestie wspólne, wspólne modlitwy, wspólne elementy, ale zechciejcie zauważyć, że to Ja wybieram każdej osobie jej indywidualną i niepowtarzalną drogę życia i świętości. Każdej osobie wyznaczyłem, jaki ma nieść krzyż, zauważcie, że to co dla jednego jest bardzo lekkie, dla drugiego jest krzyżem nie do uniesienia.

              Informuję was, że macie różną pojemność duszy, a Ja jedynie wiem, jak waszą duszę kształtować, prowadzić, uświęcać. To dobrze Żywy Płomieniu, że ufasz Trójcy Świętej, czas jest krótki i nie każdy plan zdołacie zrealizować.

              Niech każdy pozna, co jest jego planem życiowym i niech go spokojnie realizuje. Nie przeznaczyłem wam tego, co wam się wydaje, że jest waszym życiowym planem, ale tym planem na teraz jest realizacja obowiązków stanu, w zwykłej, szarej codzienności. Nie czekajcie na luksusy, na heroiczne zadania, na co dzień realizujcie to, co wam przygotowałem, resztę pozostawcie Mnie.

              Zapewne każdy z was już zorientował się, przy czym go postawiłem i jakie zadania wyznaczyłem. Większość z was buntuje się przeciwko swojej codzienności, a Ja chcę, abyście ją pokochali, a przynajmniej zaakceptowali na spokojnie. Nie znacie realiów innych osób i tego, jak na nie patrzy Boża Sprawiedliwość. Proszę was, abyście nigdy nikogo nie oceniali, bo nie macie wszelkich danych do właściwej, prawidłowej oceny.

              Większość waszych ocen jest mocno krzywdząca. Nigdy nie usiłujcie być kimś, kim nie jesteście. W pełni otwórzcie się na Moje Święte Światło, najszerzej jak możecie, jak potraficie, resztę pozostawcie Mojemu Świętemu działaniu. Niczym się nie gorszcie, bo nie wiecie co ktoś przeżywa i w jakim jest stanie ducha. Każdemu człowiekowi okazujcie serce, miłość, bo nie znacie przyczyny czyjegoś upadku lub potknięcia.

              Obecny czas przez działanie demonów zdegradował waszą czułość, waszą życzliwość. Ci, którzy dostali do ręki władzę, nie wykonują jej uczciwie dla dobra ludzi, lecz ulegają działaniu demona, realizują ich demoniczne chcenie, ich pokusy. Każdego kto nadużywa władzy, niszczy innych, niszczy całe społeczeństwo, nad tym człowiekiem zbierają się chmury Świętej Bożej Sprawiedliwości. Jeżeli taka osoba się nie nawróci, nie odwróci się od swojego złego postępowania, to w niedługim czasie wykona na nim wyrok, Anioł Bożej Sprawiedliwości, a po jego Sądzie Szczegółowym trafi do jeziora ognia i siarki, na wieczną pokutę, do piekła i to na wieczność.

              Trójca Święta chce uratować kogo tylko może i zdoła, dlatego prosimy was o waszą współpracę, o wasze modlitwy, posty, zadośćuczynienia, ekspiacje, a to wszystko oddawajcie do Bożej Dyspozycji, do Bożego Skarbca. Szatan wzmógł swoje działanie, przyspieszył je, bo czuje swój bliski koniec, koniec swojego demonicznego działania. Nie zna on szczegółów, lecz zna prawdziwe, oryginalne Pismo Święte, takie nie kłamane, zna to co ma się dziać, kiedy będzie koniec. On doskonale odczytuje znaki czasu, o wiele lepiej niż wy. Wam ludziom zaciemnia obraz i odbiór na tyle, że wy zamiast kroczyć drogą, którą wam wyznaczyłem, idziecie za podszeptem złego ducha, za własnym widzimisię, za własnym chceniem.

              Upadły Anioł odwodzi was od Bożej Drogi, od tego co wam wyznaczyłem, a kieruje na drogę podobną do tej, która wam bardziej pasuje, o wiele bardziej odpowiada, ale tu jednak zamiast Łask Bożych, zbieracie baty za swój egoizm oraz realizowanie swojej woli, zazwyczaj połączonej z wolą demona subtelnie wam podsuniętą.

              Zechciejcie pamiętać, że jesteście w środku wielkiej, a niewidzialnej bitwy, bitwy o was, o wasze dusze, o wasze zbawienie. Czy zostawicie upadłemu Aniołowi swobodną rękę do działania? Czy ze spokojem będziecie obserwować, jak demon was wciąga w odmęty wiecznego potępienia? Trójca Święta mówi, mówi także Maryja, Moja Święta Oblubienica, to co macie czynić, lecz słucha nas bardzo niewielu. Walczymy o was, o wasze zbawienie do końca, do ostatniej chwili, lecz zbyt wielu z was wybiera pozór działania, wybiera demona. Ja tak bardzo was wszystkie kocham, a wy odwracacie się od Mojej Świętej Miłości w stronę piekielnego oszusta, wybierając jego ułudę. Co jeszcze mógłbym uczynić, abyście odwrócili się od ojca kłamstwa i zaczęli kroczyć Moimi drogami?

Zechciejcie zatem nabrać ducha, bo wielkimi krokami zbliża się wasze Odkupienie i Zbawienie. Nie traćcie ducha, ani nadziei, bo Ja zawsze wam chętnie pomogę, tylko wzywajcie Mnie na pomoc, najlepiej przez Maryję. Kocham was niezmiernie o Moje dziateczki i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Kocham was niezmiernie mocno o Moje słodkie dzieciny! Czy pozwolicie Mi w was i przez was działać? Czy pozwolicie przemieniać siebie i innych? Pozwólcie Mi was napełnić Bożą Miłością, czy pozwolicie Mi na to? Ufajcie, nie dajcie się złowić w sidła ojcu wszelkiego kłamstwa. Co mam jeszcze uczynić, aby się wam zechciało chcieć podążać drogami zbawienia? Jednak Ja mimo wszystko, pomimo waszej grzeszności i krnąbrności, wszystkie was bardzo mocno kocham, choć na to nie zasługujecie.

                               Duch Święty.

 

Michałowice k. Krakowa, 20 listopada 2022r.  godz. 3:48               Przekaz nr 1223

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą, więc nie lękaj się.

Pragnę doprowadzić was o kochane dzieci Boże do Nieba, do wiecznej światłości, miłości i nadziei, wy jednak stawiacie Bogu i Mnie opór, a idziecie za zwodzicielem. O wiele chętniej słuchacie upadłego Anioła, o wiele bardziej jemu wierzycie, aniżeli Bogu i Mnie. Dobro systematycznie w was zanika, a serce wasze słabnie, skłaniając się w kierunku grzechu, zdrady Boga.

Złe duchy pracują prawie bez wytchnienia nad wami, a każdy z was wpada w to, co go najmocniej ściąga w dół. U niektórych są to myśli, które błądzą po bezdrożach duszy, z dala od Bożej ścieżki, u innych to nieokiełznany język, którego paplania nie potrafią powstrzymać, u jeszcze innych to atak różnego rodzaju głupoty, u sporej liczby osób są to ataki nieczyste, nad którymi nie potrafią panować, u jeszcze innych lepkie ręce, przyswajanie nie swoich, choćby drobnych rzeczy.

              Jedynie Jezus i Imię Boże jest w stanie dać wam, ofiarować prawdziwą siłę i moc. To w Imię Jezusa i w Imię Boże gromiony jest szatan, a także dzieją się liczne cuda. Wybacz synu, że mówię do ciebie o tak wczesnej porze, lecz czas się kończy, ważna jest każda chwila, aby wykorzystać każdą chwilę do ratowania biednych, zatwardziałych grzeszników.

              Trójca Święta ustanowiła Mnie Królową całego stworzenia, włożyła w Moje dłonie możliwość władania wszystkim co stworzone, nawet decydowania o losie ludzi. Wstawiam się więc za obłąkaną od swoich grzechów ludzkością i próbuję ją wyrwać ze szponów szatana. Sama za wiele nie mogę, nie dam rady, dlatego zmuszona jestem żebrać u was o wasze zmiłowanie nad niedolą waszych braci i sióstr.

              Prawdziwą niedolą nie jest ta fizyczna bieda, temu zaradzi wszelkie Boże Błogosławieństwo. Prawdziwie biednym jest każdy człowiek kroczący za radą występnych, idzie drogą zatracenia, drogą licznych grzechów, które masowo popełnia. Ludzkość popełnia coraz bardziej ohydne grzechy i zbrodnie, a kapłani, biskupi i kardynałowie, a także ten kto dziś pełni rolę papieża, zdradzili Mojego Słodkiego Jezusa, jak ongiś Judasz Iskariota.

              Zdrada Jezusa była i jest jednym z najbardziej ciężkich grzechów. Do Judasza po spożyciu kawałka Konsekrowanego przez Mojego Słodkiego Jezusa Chleba, wtargnął z impetem szatan, opętał Judasza, potem już nie miał Judasz oporów, aby dokonać zdrady Boga – Człowieka. Choć zdrada Judasza bardzo bolała, to Jezus był gotowy jemu przebaczyć, Jako ostatnią osobę Stwórca postawił Mnie na drodze Judasza, Błagałam więc jego, aby zechciał skorzystać z Bożego przebaczenia, lecz ten skuszony działaniem legionu demonów popadł w demoniczną czarną rozpacz, świadomie wybrał grzech przeciw Duchowi Świętemu, a szatan doprowadził go w tym stanie do samobójstwa. Przy pełnej świadomości popełniania grzechu Judasza, nie było już od tej pory dla niego ratunku na wieki.

              Teraz także jest wielu kapłanów, biskupów i kardynałów Judaszy, zdrajców, oni pełnią wolę szatana i ich sług z masonerii, realizują dość skrupulatnie jej program zagłady Kościoła Świętego. Grzech, który popełniają bliski jest grzechowi Judasza Iskarioty, a oni są świadomi zła, które czynią. Spora liczba duchownych przekracza codziennie świadomie Boże Prawo Dekalogu, czyniąc grzech przeciw Duchowi Świętemu.

              Niestety ci za swojego życia są już straceni, dla nich już nie ma ratunku. Oni w pełni świadomie odrzucili Boga, wybrali drogę zatracenia wspierani przez legiony demonów. Już na ziemi odbierają nagrodę za to co dobrego w swoim życiu uczynili, bo muszą być tu na ziemi za to wynagrodzeni, lecz za swoje grzechy, za swoje czyny, szatan porwie ich z radością na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              Spora liczba duchownych zdrajców jest jeszcze nie w pełni świadoma, zła które czyni, dla nich jest jeszcze ratunek. By można było ich ratować, potrzebuję waszej wydatnej pomocy w postaci waszej modlitwy, postu, umartwień, jałmużn i ofiary oraz ekspiacji. Tylko wy zdołacie Mi pomóc, dlatego żebrzę waszej pomocy. Kto jest w stanie pomóc, a tego nie uczyni, będzie za to rozliczony przez Jezusa, Sprawiedliwego Sędziego.

              Warto pomagać, bo i ci którzy pomagają czasem także potrzebują pomocy, a Ja im zapewniam pomoc w pierwszej kolejności. Każdy z was żyje życiem dnia codziennego, każdy z was mniej lub więcej się modli, pości, umartwia się, niechaj zatem składa to w Boże Dłonie, do Bożego Skarbca, a od tej chwili wszystko stanie się zasługujące. Oprócz tego co oczywiste, składajcie do Bożego Skarbca waszych bliskich i znajomych, wasze wszelkie prośby, błagania, ekspiacje itp.

              Nie musicie mówić do Boga i do Mnie litanii próśb i błagań, wystarczy jak raz to wypowiecie, raz to złożycie do Bożego Skarbca, od tej chwili to Ja wszystko przejmuję, zajmuję się jak swoim. Dbam o każdego grzesznika, zarówno świeckiego jak i o duchownego, jak też dbam o ludzi innej wiary, będących daleko od Kościoła Świętego, im też pomagam na tyle, aby nie poszli na wieczne męki. Bóg dał Mi poznać realną wartość każdej duszy, dlatego walczę o każdą jak lwica, nawet o duszę osoby niewierzącej.

              Polacy, oto wołam do was o waszą pomoc i ratunek dla biednych grzeszników, ratujcie ich, ratujcie swoich kapłanów wszystkich szczebli. Wiem, że jesteście słabi i ułomni, wiem, że wielu z was upada, lecz błagam was, nie tkwijcie w upadku, podnoście się za każdym razem, dalej kroczcie drogą zbawienia.

              Polsce grozi wojna, źli ludzie chcą zlikwidować was jako naród, wy niewiele czynicie, aby temu zapobiec. Dopóki jest jeszcze czas, dopóki nie jest jeszcze za późno, Ja wołam do was i proszę was o pomoc, o wasze modlitwy, posty, jałmużny i ofiary, oddawajcie to wszystko do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Jeżeli Mnie posłuchacie, jeżeli się nawrócicie, jeżeli będziecie od tej chwili pełnić wyłącznie Bożą Wolę, unikniecie zła, które gotuje wam szatan.

              Jeżeli jednak zatniecie się w uporze, jeżeli Polski Episkopat się nie opamięta, rozpocznie się nowa, bardzo brutalna wojna, może zginąć ¾ Polaków, mogą zginąć prawie wszyscy biskupi z Polskiego Episkopatu. Wielu z nich za to co czynią grozi wieczne potępienie w piekle. Kościół będzie istniał dalej, konsekrują nowych biskupów, lecz was już pośród nich nie będzie, bo wielu z was trafi na miejsce wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              Proszę was, abyście się zastanowili dopóki macie czas, dopóki żyjecie, nawróćcie się, zacznijcie żyć wiarą, żyjcie pokutą, a da się jeszcze uratować waszą wieczność. Trójca Święta i Ja nie mamy na was i wasze decyzje za wielkiego wpływu, one są wolne i niezależne od nikogo. Jestem waszą o Polacy Królową, dla was jestem w stanie uczynić więcej niż dla innych Narodów. Niestety, potrzebuję o wiele więcej duchowego „paliwa”, aby dalej „jechać”, kto Mi go dostarczy?

              Każdy z was może dać Mi od siebie swoje cenne dary, oczekuję od was bogactwa modlitwy, postów, umartwień, jałmużn. Jest to wasz najcenniejszy dar, może Mi go ofiarować zarówno bogaty jak i biedny, świecki jak i duchowny.

              Od pewnego czasu wielu z was obserwuje nasilenie działania szatana. Pewien czas temu przybyło do Polski około trylion demonów, to prawie 1/3 demonów piekła. Demony włażą wszędzie gdzie tylko zdołają, bo obrona duchowa zanika, likwidowane przez biskupów jest to co pomaga walczyć z demonami. W swojej większości kapłani i biskupi opuścili swoje „owieczki”, zamiast pomagać ludowi, mnożą dla chcących się modlić przeszkody, utrudniają pracę duchową tym, którzy jeszcze trwają na posterunkach.

              Masoneria i iluminaci czynią wszystko, aby wynarodowić Polskę, by spowodować pomieszanie narodów, zwłaszcza Ukraińców w Polsce, Hazaria Żydowska chce się osiedlić częściowo na Ukrainie, częściowo w Polsce. Niebawem ruszy szereg programów polskiego rządu umożliwiających dość szybką eksterminację Polaków nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Demony mocno uwzięły się na was Polaków, bo jako ostatni sprzeciwiacie się planom piekła, a zwłaszcza planom syna zatracenia, Antychrysta.

              Polski Episkopat zamiast walczyć z szatanem, zaczął z nim się układać, pertraktować, dbać nie o powierzonych ich opiece duchowej ludzi, a raczej gro ich starań idzie w kierunku mnożenia bogactwa, zajmowania jak najwyższych stanowisk, mnożenia karier.

              Demonom pomiesza szyki realizowany przeze Mnie plan Trójcy Świętej. Niebawem nastąpi Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. To Światło uświadomi wszystkim jaka jest prawda, jakie popełniacie grzechy. Demon będzie od was odsunięty na tyle, że bez jego obecności będziecie podejmować szereg ważnych, istotnych decyzji. To od was teraz będzie zależeć, w którą stroną zechcecie podążać. Jeżeli się opamiętacie, to cała Polska może być uratowana, jeżeli jednak nie, szatan wyniszczy was na tyle, na ile zdoła, bez litości.

              To Polska i Polacy są najbardziej znienawidzonym Narodem świata, dlatego tak bardzo usilnie pracuje nad wami demon. Niestety, wasza głupota i naiwność na czele z głupotą Polskiego Episkopatu jest tak wielka, że zamiast służyć Bogu, wypełniać Boże Prawo, wy realizujecie wolę i wytyczne  szatana, kroczycie jego drogą, idziecie za jego zwodniczym głosem. Zły duch jest bardzo uparty w tym co robi, Ja nie oddam was jemu bez walki.

              O tym czego chce i pragnie Trójca Święta i Ja mówiliśmy wiele  razy. Dla was jest to nie za wielki wysiłek, a Ja zbierając ziarnko do ziarnka, chcę uzbierać was tylu, by wystarczyło do pokonania złego ducha. Nie trwóżcie się ilością demonów, uzbrójcie się w modlitwę, post, jałmużnę, ofiary oraz wynagrodzenia, bo tylko to jest waszą siłą.

              Dopóki mogę działać, chcę z Bożą pomocą przygotować wam wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek. Bóg i Ja damy Polsce i Polakom odpowiednią pomoc. Pomogę pobudzić w was ducha, w wielu osobach. Dziać się będą liczne cuda, będę chciała ponownie pobudzić waszą wiarę na tyle, aby zapalił się solidny ogień wiary.

              Dam Polsce nowych ludzi nadziei, oni zastopują mechanizmy zdrady i sprzedaży. Z tymi osobami będzie walczyć wielu biskupów z Polskiego Episkopatu. Jeżeli nie odpuszczą, zetnie ich życie Święta Boża Sprawiedliwość, trafią do miejsca gdzie przebywa ten komu służyli. Jeżeli się nie nawrócą, no cóż, przy braku usprawiedliwienia, nawet Ja nie uratuję ich wieczności, wtedy niestety trafią do miejsca wiecznie trwającej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              Niebawem przy Oświetleniu Sumień Światłem Świętej Bożej Sprawiedliwości, każdy człowiek pozna prawdę o sobie samym, prawdę tę poznają także Polscy hierarchowie, jak i ci który mają się za wielkich proroków, wybrańców, namaszczonych. Niestety wielu z nich nie odkryło obecności demona, złego ducha, nie zatrzymało jego mowy, a zamiast przekazywać czystą prawdę wypowiadaną przez Boga i przeze Mnie, mówią wam to co przekazał im demon. Każdy z nich pozna prawdę, będzie mógł naprawić zło, którego się dopuścił, a gdy jednak trwać nadal będą w demonicznym uporze, zakończy ich życie Święta, Boża Sprawiedliwość. Od was zależy, od podjęcia waszej decyzji, którą drogą zechcecie podążać. Wasz jest wybór, co wybieracie?

              Żywy Płomieniu, kocham cię drogie dziecko, chcę byś Mi zaufał, nie martwił się przyszłością, zawierz do końca Bogu i Mnie. Nie martw się za bardzo o siebie, o swoje zdrowie, o finanse, o to co dopiero nadejdzie. Wiem, że chciałbyś mieć o wiele lepszy umysł, o wiele lepsze myślenie, sprytniejszy, bardziej polotny umysł, niestety, nie jest to teraz zgodne z Wolą Bożą.

              Trójca Święta i Ja posługujemy się tobą takim, jakim jesteś. We wszystkim otrzymasz pomoc i pomocników, ty trwaj wiernie przy Bogu i przy Mnie, resztę pozostaw naszemu świętemu działaniu. W swoim, ale właściwym czasie otrzymasz wszystko co koniecznie, potrzebne, zarówno w sferze ciała jak i sferze ducha, ty trwaj wierny przy Bogu i przy Mnie. Kocham cię synu i zamierzam ci wiele pomagać, nie tak jak to ty sobie wyobrażasz, lecz tak jak to będzie konieczne, niezbędne.

              Nie patrz na toporność miejsca w którym przyszło ci pisać Słowa orędzi, bo tu masz niezbędny spokój i czas na pracę dla Boga i dla Mnie. Gdy przybyłam na spis do Betlejem wraz ze Świętym Józefem, to schronienie znalazłam w skromnej szopie, grocie, gdzie warunki były jeszcze gorsze, aniżeli masz tutaj. Ty masz w tym miejscu wielkie serce gospodyni tego miejsca, która ma wielką miłość do Boga i do Mnie. W swoim czasie będzie jej wszystko wynagrodzone.

              Wolą Boża było, aby właśnie w Betlejem w tej ubogiej grocie narodził się w cudowny sposób Zbawiciel Świata. Tu także na tym ubogim miejscu narodziło się dzieło, które pomoże bardzo wielu ludziom na całym świecie. Kochaj Mnie i czuwaj, wypełniaj wszystkie Boże i Moje polecenia, a w swoim czasie będziesz za to odpowiednio, ponad wszelką miarę wynagrodzony.

              Powierzaj siebie i swoją przyszłość w Boże i Moje Dłonie, niczego na tym nie tracisz, wszystko zyskujesz. Boża Opatrzność czuwa nieustannie nad tobą, aby niczego ci nie brakowało. Nie myśl o przyszłości, żyj codziennością, pracuj nadal dla Boga i dla Mnie, a Trójca Święta i Ja zadbamy dobrze o ciebie, abyś właściwie wypełniał Wolę Bożą. Nie upadaj celowo, nigdy nie poddawaj się melancholii, ani niepotrzebnym wspomnieniom. Staraj się Mnie naśladować, nie pozwól złemu zbliżyć się do ciebie. Ty realizuj to wszystko co poleca tobie Wola Boża.

              Naucz się przewidywać konsekwencje czynu, hamuj zło w zarodku, nawet, a może zwłaszcza wtedy, jak ono się tobie wydaje miłe i przyjemne. Niczego nie zaniedbuj, bo to jak nie wcześniej to później odbije się złymi, niechcianymi konsekwencjami. Zawsze słuchaj wszelkich Słów i pouczeń Nieba, staraj się bez zwłoki wszystko wcielać w życie i walcz z pokusami tym mocniej i tym intensywniej, im one stają się bardziej złe i natrętne.

               Kocham cię mimo wszystko, dlatego chcę, abyś był ostrożny i uważał. Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc o każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz, choć nie zawsze od razu. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci błogosławię. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania i z chęcią realizowali Bożą, a nie swoją wolę. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Chcę wam pomóc, ale wy nie zawsze zgadzacie się, aby wam pomagać.

              O wiele lepiej i łatwiej mogę działać pośród Bożych i Moich Niewolników, bo mogę wymusić na nich podjęcie właściwych decyzji, właściwych reakcji. Przez całe lata i stulecia było wypowiedzianych wiele Słów, wielu słuchało tego co mówiłam, niewielu właściwie zareagowało. Kraje Wschodu i Zachodu diametralnie oddaliły się od Boga, a Wolę Nieba pełnią tam jedynie pojedyncze osoby i tylko te ocaleją w powodzi zła i nieprawości.

              Polacy, tak bardzo pragnę, abyście wzmogli swoje działania, starania, waszą gorącą płynącą z waszego serca modlitwę, posty, ekspiację, bo szatan chce znacznie przyspieszyć w Polsce likwidację Mszy Świętych. Zmiany, które wprowadziła masoneria kościelna do liturgii, czynią Mszę Świętą świętokradzką, niegodną.

              Syn zatracenia, Antychryst niecierpliwi się tym, że Polacy są mu nieposłuszni, nie likwidują Najświętszej Ofiary Mszy Świętej. W tym celu, aby te procesy przyspieszyć, masoneria może odwołać Polski Episkopat, na to miejsce powołać ludzi sobie posłusznych, zamienić ich z obecnie będących, na ich przeciwników.

              Jesteście obecnie na progu wielkich, ważnych wydarzeń, waży się los całego świata. Choć wyrywam się do działania, to Trójca Święta nakazuje Mi czekać, aby mogły zrealizować się Pisma, aby na jaw wyszły zamysły wielu serc ludzi demona. Choć chciałabym przyspieszenia czasu i nadchodzących wydarzeń, to również wiem, że to mogłoby nie pozwolić zbawić się zbyt wielu osobom. Wiedząc to, nie miałam wyjścia i poprosiłam Trójcę Świętą o dodatkowy czas na Moje dalsze działania. Czas ten dostałam, jak już wiecie.

              Spróbuję uratować o wiele więcej dusz od wiecznego ognia, od smutnego ich końca, lecz do tego potrzebuję Mojej Armii Różańcowo - pokutnej. Chcę, abyście już nie wymieniali swoich intencji, lecz wszystko oddawali do Bożego Skarbca. Z Woli Bożej to Ja mam klucze do Niego i to Ja dysponuję jego zawartością, a to wszystko czynię w Mocy i z postanowienia Trójcy Świętej.

              Trójca Święta i Ja tak bardzo mocno was kochamy, lecz nazbyt wielu z was się jeszcze nam wyrywa przez swoje upadki i ułomności. Pilnujcie, aby zbyt nisko nie upaść, oprzyjcie się mocno na Bogu i na Mnie, a Trójca Święta i Ja dokonamy reszty.

              Dopóki żyjecie na ziemi, zawsze możecie się nawrócić, odwrócić się od zła swojego postępowania, a Ja do tego zachęcam was z całej siły. Zechciejcie się zdecydować, dokonajcie właściwego, dobrego wyboru, Ja wam we wszystkim dopomogę, zaufajcie Mi i pozwólcie działać w was, ale i poprzez was do woli. 

Kocham was Moje skarby i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie wszystko to, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje skarby. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności, lecz nie zmuszę do niczego waszej wolnej woli. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Kto z was zechce uczciwie uczcić Trzy Boże Serca? Kto z was zechce prosić Je o Łaski, którymi One dysponują? Nie bójcie się, lecz przystąpcie do zdroju Łask, to nowy zasób Łask jeszcze bardzo mało wykorzystany, ale kto sięgnie do niego? Ja wasza Niebieska Matka pomogę wam, gdy poprosicie, Mnie o pomoc, ona pomoże uzyskać wam najwięcej Darów Bożych i Łask, ale czy zechce się wam prosić? Czy przełamiecie się, by to uczynić? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

Maryja.

 

Michałowice k. Krakowa, 21 listopada 2022r.  godz. 4:11               Przekaz nr 1224

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

          Nie zniechęcaj się biedny człowiecze, lecz walcz ze złem, które cię otacza. Tak bardzo pragnę waszego poddania się Woli Bożej. Tylko Trójca Święta wie wszystko o wszystkim zanim się wydarzy, przewiduje każdą ewentualność, wie jakiego wyboru dokonacie, a także to, co z tego wyniknie. Ten kto się jednoczy z Bogiem, jednoczy się z całą Trójcą Świętą. Nie chcę was zmuszać do czegokolwiek, jedynie chcę was zachęcić do głębokiej jedności, zjednoczenia ze swoim Bogiem. Pragnę ciepła waszych serc i dusz, chcę waszego zdecydowania się, za kim zechcecie kroczyć, czy za ułudą demona, czy za swoim Bogiem.

              Pozwólcie Mi na dobre działać w was, ale i poprzez was do woli. Tak bardzo pragnę waszych czystych serc i dusz, smuci Mnie każdy, nawet najmniejszy brud grzechowy. Jestem Osobą Bożą, zawsze jestem Święty, to nie przechwałka, to nie próżna natura, to Moja faktyczna, realna postawa. Gdy żyłem na ziemi, próbował Mnie kusić szatan, lecz Moja natura jest nieskończenie wyższa od natury szatana, z łatwością go pokonałem.

              Gdy przybliżył się do Mnie, Ja ignorowałem jego obecność, choć widziałem go, nie zwracałem na niego Mojej uwagi. Słyszę dokładnie co mówi do Mnie, nawet to co myśli, lecz ignoruję go. Odpowiadałem mu kontrargumentami jedynie dlatego, aby dać wam przykład jak z nim postępować.

              Kim jest demon, diabeł, szatan? To dawny Anioł, to duchy zbuntowanych Aniołów z każdego z dziewięciu Chórów Anielskich. One zbuntowały się przeciwko Mnie, przez co stali się demonami tuż po zgrzeszeniu. Grzech, który popełnili na stałe oderwał ich osoby od Boga, zwłaszcza od Bożej Łaski i od Bożych Darów. Z przepięknych Aniołów stali się szpetnymi, ohydnymi demonami, kreaturami dawnych Aniołów.

              Oddalenie się od Boga sprawiło, że utracili łączność z Bogiem, a co za tym idzie utracili wszelkie Łaski Boże, a także jakikolwiek dostęp do nich. Z dobrych i przepięknych Aniołów, stali się złymi, niedobrymi, pełnymi zadufania i zazdrości oraz nienawiści, perwersji, a także innych demonicznych cech demonami. Bezpowrotnie utracili to co czerpali od Boga, pozostały w ich dyspozycji jedynie dary naturalne, one im nie były odebrane.

              Demon jest dość mądry, bywa nieco kreatywny w złu, lecz nie zmienia starych metod działania, może je nieco modyfikować. Demony dzielą się na chóry, tak jak Aniołowie z których pochodzą. Moc kuszenia i oddziaływania wzrasta  wraz ze stopniem wysokości w hierarchii w której się znajdują. Im chór pochodzenia jest wyższy, tym moc kuszenia jest silniejsza i o wiele bardziej wyrafinowana.

              Jak działa upadły Anioł na przeciętnego człowieka? Centralnym sposobem oddziaływania demonów na każdego człowieka jest oddziaływanie na wasz ludzki umysł poprzez serce duszy, to jedyna droga dostępu do każdego człowieka. Głos, który dociera do serca duszy przesyłany jest do ludzkiego umysłu i tam jest przetwarzany.

              Szatan może „inspirować” ludzkie myśli, nie może ich jednak odczytywać, kontrolować, nie ma z Woli Bożej dostępu do myśli człowieka, może jedynie odczytywać myśl do niego bezpośrednio kierowaną. Demony obserwują ludzkość od wielu tysięcy lat, nauczyły się wszelkich ludzkich zachowań i reakcji. Gdy człowiek myśli, jego umysł wydziela blask różnego rodzaju, stąd wie, że myślicie, a lata waszej obserwacji pokazały, mu w różny sposób, także przez mowę ciała, który kolor co oznacza, niestety, wasza mowa ciała wszystko zdradza.

              Każdy człowiek jest słaby z natury, bywa leniwy, arogancki, butny, tych cech nabiera kopiując zachowanie demonów, one niejako zarażają was swoim zachowaniem. Kto chce odróżnić to co pochodzi od zewnątrz, od tego co pochodzi z własnego umysłu, niech obserwuje skąd myśl wychodzi. Jedynie serce duszy odbiera telepatycznie głos Boży lub głos kogoś z Nieba, jednakże tą samą drogą przemawia upadły Anioł.

              Wasza własna myśl wychodzi z waszego umysłu, gdy przechodzi przez serce duszy jest myślą przysłaną z zewnątrz od Boga, albo od demona. Demona zawsze zdradzają owoce jego działania, które wydaje, zły duch nie potrafi dać dobrych owoców. Chcę zatem, abyście nauczyli się monitorować własne myśli i wyobrażenia, zwracajcie na nie baczną uwagę, nic nie myślcie, lecz nigdy nie bądźcie bezmyślni. Szatan używa hipnozy i znieczulenia duchowego co osłabia wasze poznanie.

              Hipnoza stosowana przez demona zamyka waszą ludzką czujność wówczas człowiek przestaje zwracać swoją uwagę na jakiekolwiek działanie demonów. Znieczulenie duchowe sprawia, że przyhamowuje się czucie duchowe, im znieczulenia jest więcej, tym oddziaływanie jest silniejsze. Metoda ta jest naturalnym darem Aniołów, one tymi sposobami hamują silne uczucia, które mogłyby was uszkodzić, spowodować wasz przedwczesny zgon lub inne poważne następstwa, lub inne niepożądane wasze reakcje. Aniołowie używają tego, aby stłumić wasz nadmierny ból duchowego serca, żal po śmierci bliskiej lub kochanej osoby.

              Demony używają tego, aby tym zakryć swoje podstępne, złowrogie działanie. Proście usilnie swojego Anioła Stróża, aby pomógł wam zdjąć skutki działania demona, on może to uczynić na waszą wyraźną prośbę. Gdy demony używają wiele znieczulenia demonicznego, wówczas człowiek nie odczuwa momentu w którym wchodzi w tok działania upadłego Anioła. Kto nie czuwa, nie modli się, nie pokutuje, nie spogląda na owoce działania ku którym to działanie zmierza, wówczas złe duchy spokojnie podają swoje złe myśli, człowiek je bezkrytycznie odbiera, przez hipnozę i znieczulenie demoniczne traci czujność, nie patrzy na skutki, realizuje to wszystko co podpowiada mu upadły Anioł,

              Człowiek nie myśli o tych sprawach nieustannie, wiedząc to, Trójca Święta ustawia to w ten sposób, że Anioł Stróż sam zdejmuje to demoniczne działanie, podczas gdy osoba taka się modli, pości, umartwia się. Jednak gdy człowiek tego nie czyni, aniołowie sami niczego nie mogą uczynić.

              Modlitwa to rozmowa z Bogiem. Wielu z was odmawianie modlitw uważa za stratę czasu, za głupotę, nic nie warte czynności. Każda modlitwa do Boga i Jego Świętych, to wyraz waszej miłości przywiązania do Boga i Jego Świętych. Im więcej się modlicie, im więcej do tej czynności przykładacie swojego serca, w praktyce wykazujecie, że więcej kochacie Osobę, ku której kierujecie swoją modlitwę i ofiarę.

              Choć Trójca Święta jest Bogiem, chociaż posiada nieskończone pokłady Bożej Miłości, to jednak oczekujemy od was waszej miłości tylko po to, abyśmy mogli z wami jeszcze bardziej i bardziej tą Miłością podzielić się. Post, jałmużna i ofiara dana Bogu jest darem ofiarowanym z miłości Bogu, do wyraz waszej szczodrobliwości. Nie są to czynności bez znaczenia jak myślą niektórzy, one mają ogromną wartość w Oczach Bożych.

              Można się modlić swoimi słowami, można się modlić gotowymi formułami, Ja także modliłem się do Mojego Taty w Niebie, mówiłem do Niego przez Moc Ducha Świętego. Każdy kto się modli nie czyni tego sam, czyni to w Mocy Ducha Świętego. To Duch Święty jest najbardziej niedocenianą Osobą Bożą, a jest najbardziej pracowity, wykonuje wielką, ogromną pracę. Cokolwiek dobrego się dzieje, wynika z pracy i obecności Ducha Świętego.

              Kto nie umie, a chce się modlić, niech wydatnie w o to prosi o pomoc Ducha Świętego, On nie pozostawi was bez odzewu, zawsze odpowiada, choć nie zawsze od razu i nie zawsze da to, czego chcecie, czasem nie jest dobrym, abyście otrzymali to co chcecie. Najlepszym możliwym rozwiązaniem jest, gdy osoba odda się dobrowolnie w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Po tym akcie nie musicie o nic prosić, od chwili oddanie wszystko z waszej strony idzie do Bożego Skarbca.

              Modląc się proforma do Ducha Świętego dajecie Jemu możliwość swobodnego działania w was i poprzez was do woli. Wówczas to On sam decyduje kiedy i jaki dar ma ofiarować. Trójca Święta, Maryja, Święci i Aniołowie, a czasem dusze w czyśćcu cierpiące prosimy was o waszą modlitwę i zaangażowanie. Modlitwa, post i jałmużna itp. to wyraz waszej miłości do Boga, do Osób ku którym te dary kierujecie.

              Trójca Święta ma nieskończone pokłady Miłości, a także szereg innych Bożych przymiotów. Każda Osoba Boża wyraża to na swój sposób. Ja was Odkupiłem, cierpiałem za was okrutne tortury, uczyniłem to z Miłości do każdego i każdej z was, nikogo nie pominąłem. Wy jednak posiadacie wolną wolę, możecie dokonać własnego wyboru, dokonajcie więc właściwego, słusznego wyboru, wybierzcie dobro, a za wszelką cenę odrzućcie zło.

              Nie wybierajcie złego ducha, to oszust, nigdy wam nie da tego co obiecuje. Ojciec Niebieski jest Stwórcą każdej osoby, stworzył z miłości do miłości. To On o wszystkich się troszczy, to Jemu najmocniej na was zależy, czyni wszystko co zdoła, aby was uratować i zaprowadzić was do Nieba. Zbyt wielu z was odrzuca Jego wspaniałą Miłość i kroczy drogą zatracenia. To On o wszystkim decyduje, w każdym drobiazgu, w każdym detalu, w każdym szczególe.

              Duch Święty was bardzo kocha, bo jest źródłem wszelkiej Miłości. On was Uświęca i Ożywia, stara się o was, modli się w każdym z was. Trójca Święta przenika wszystko i wszystkich, wie więcej o każdym z ludzi niż wy sami wiecie o sobie.

              Od wielu lat demon usilnie pracuje nad likwidacją wszelkiej dobrej wiary wszędzie tam, gdzie może i zdoła. Niewielu ludzi praktykuje wiarę na Wschodzie i Zachodzie, tam wiara prawie zanikła. Wierzącymi i praktykującymi tam są jedynie pojedyncze osoby, reszta pozwoliła się zwieść kłamstwom upadłego Anioła. Wierzące osoby z tamtych terenów w swojej większości ulegli działaniu demonicznego modernizmu, praktykują swoją wiarę tak, jak Ja tego nie chcę.

              Jedynie jeszcze w Polsce wiara jest dość mocna, jest dość dużo osób które oddają Bogu cześć właściwie. Jeżeli nic się nie zmieni, to maksymalnie za dwadzieścia lat wiara w Polsce zostanie zredukowana do tej, która jest obecnie na Wschodzie i Zachodzie, a tamże zniknie w ogóle. Demonów cieszy fakt, że wygrywają, mniemają, że likwidacja wiary w całym Kościele Świętym to kwestia do trzydziestu lat. Jeżeli nic się nie zmieni, to tak się stanie.

              Trójca Święta nie zamierza pozwolić upadłemu Aniołowi na jego totalne zwycięstwo. Niebawem nastąpi Oświetlenie Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, to obudzi ludzkie serca z demonicznego uśpienia, odrzuci demoniczną hipnozę i znieczulenie, ukazana będzie prawda o ich stanie, o ich grzechach, szatan będzie powalony lotem błyskawicy z powrotem do piekła. W tym czasie nastąpi wielkie duchowe przebudzenie. Po krótkim czasie nadejdą nowe demony, zaczną na was oddziaływać, będą na nowo uczyć się was i waszych zachowań.

              Niestety, wolna wola wielu ludzi dobrowolnie tkwi w złu działania szatana. Po przeżyciu krótkiego wstrząsu wielu ludzi powróci z powrotem do demona, zacznie się końcowa faza realizacji stron Apokalipsy Świętego Jana Apostoła. W między czasie wielu ludzi będzie porwanych na obłoki, znikną z powierzchni ziemi, ci będą zachowani jako pierwociny do Nowej, Świętej Ery, Ery Ducha Świętego. Panowanie syna zatracenia, Antychrysta zakończą Trzy dni ciemności oraz walka całego Piekła z Aniołami. Ci, którzy przeżyją będą tworzyć wraz z wziętymi na obłoki zręby działania Nowej Ery, Ery Ducha Świętego.

              Żywy Płomieniu ufaj Mi i nie lękaj się, trwaj wierny przy Mnie, przy Ojcu Niebieskim, przy Duchu Świętym i przy Maryi, Mojej Świętej, kochanej Mamie. Staraj się nie grzeszyć, nie upadać, a nawet jak się ci cokolwiek przydarzy, szybko się oczyść w Sakramencie Pokuty. Niczego nie planuj, wykonuj jedynie Boży plan działania na bieżąco, wyłącz zbędne myślenie i reakcje, tak by ci nie były przeszkodą. Nie martw się o swoich bliskich, oddawaj ich wszystkich do Bożego skarbca, do Bożej dyspozycji, Trójca Święta sama się nimi zajmie. Nie zamartwiaj się o byt i mieszkanie, Trójca Święta sama zadba o ciebie, ty realizuj jedynie Wolę Bożą, niczym się nie zniechęcaj, pracuj nad sobą, nad swoimi reakcjami, nie pozwól się posiąść przez szatana. Czyń wszystko co możesz i zdołasz, resztę pozostaw w Bożych Dłoniach. Reszta zależy od Boga. Kocham cię mimo twoich wad i ułomności oraz słabości.

              Ufaj Mi i nie myśl w ogóle o złu, a zwłaszcza o tym co ono proponuje. Przyjmuj to wszystko, co niesie ze sobą życie spokojnie i nie zapominaj przedstawiać wszystkiego  Trójcy Świętej, każdego detalu, każdej drobnostki, stań się od Boga całkowicie uzależniony. Wykonuj Boży Plan najlepiej jak umiesz i potrafisz. Dbaj nieustannie o czystość swojej duszy, sumienia, bo każdy najmniejszy brud grzechowy jest dla Trójcy Świętej poważną przeszkodą.

              Wyposażyłem ciebie w specjalne Dary i Łaski Boże, korzystaj z nich, aby pozostać przed Bogiem czystym wręcz kryształowym. Ułóż z Moją i Mojej Mamy pomocą plan działania, plan czynności, plan rzeczy do wykonania. Nie działaj zbyt chaotycznie, bo stan ten pochodzi z inspiracji demona. Trójca Święta ofiaruje ci to, co będzie ci niezbędnie konieczne, ale ty masz zdać się na Wolę Bożą i realizuj jej każdy, najmniejszy nawet detal.

              Nie zdołasz pomóc wszystkim we wszystkim. Duch Święty da tobie natchnienie, światło, pokazując jak możesz rozwiązać problem. Czasem potrzeba, aby ktoś się wysilił, realizował otrzymane wskazówki w cierpliwości, a jej właśnie brakuje większości ludzi. Wiele osób odziedziczyło po przodkach przekleństwo demoniczne, tym pomoże jedynie wytrwała modlitwa, oraz pomoc egzorcysty.

              Są tacy, którzy myślą, że mają kłopoty z demonami, podczas gdy de facto mają chorobę umysłową. Dam poznać tobie, jaka jest diagnoza, tym przyniesie ulgę stosowanie niektórych ziół i suplementów. Nie zdołasz pomóc wszystkim, bądź świadomy, że obecnie twoim głównym zadaniem w tym czasie jest spisywanie Słów Nieba, tego co przekazuje Trójca Święta i Moja Święta, Kochana Mama. W swoim czasie po tym, jak odbędzie się nad ludźmi Sąd Bożej Sprawiedliwości, Trójca Święta da ci możliwość merytorycznej weryfikacji podanych ci Słów z Nieba. Teraz pisz i działaj.

              Powierzaj Bożej Opiece każdą osobę, która prosi cię o modlitwę, tak jak to czynisz do tej pory. Swoją modlitwę oraz wszelkie ofiary oddawaj do Bożego Skarbca, a wszystko co w Nim jest umieszczone, dawane będzie każdemu kto cię o twoją modlitwę poprosi. Dbaj o swoją świętość i czystość. Trójca Święta pomoże ci, ale i ty musisz pokazać Bogu swój niemały trud i wysiłek.

              Oducz się mówić do Boga głosem, bo to co mówisz słyszy szatan i psuje szyki. Mów do Boga swoim umysłem, swoją duszą, to wystarczy, Bóg cię z pewnością usłyszy. Unikaj wszystkiego co złe i do zła prowadzi, zechciej pomyśleć, zanim coś zrobisz, byś mógł uniknąć niechcianych negatywnych konsekwencji.

              Nie wypowiadaj tego co ci ślina na język przyniesie, nie każdemu możesz wszystko powiedzieć. Naucz się dyskrecji, filtruj wszystkie informacje, które dalej przekazujesz. Bardziej słuchaj natchnień, które otrzymujesz od Ducha Świętego, a to wystarczy. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje ci niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania. Kto może i zdoła niechaj cały się oddaje w Niewolę Miłości Trójcy Świętej.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja Jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość.                                                                                                                                                  Jezus.

 

Michałowice k. Krakowa, 22 listopada 2022r.  godz. 3:54               Przekaz nr 1225

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno was miłuję, chcę zapewnić wam zbawienie, chcę was wziąć do Nieba, lecz to wy sami dość mocno sprzeciwiacie się, chcecie realizować własne zachcianki i dość często realizujecie to co podpowiada wam upadły Anioł. Horda demonów opanowała ludzkość, która chętnie realizuje to wszystko, co ci im podpowiadają przy tym opierając się wszelkiej Woli Bożej.

              Pragnę waszej miłości, lecz nikt Mi jej nie chce ofiarować. Ja Sam ją wam daję, ofiarowuję, lecz boli Mnie fakt, że Moją Miłością tak bardzo gardzicie, krocząc za ułudą demona. Złe duchy dają wam swoje podszepty, oszukują, kłamią, zniechęcają was do wszelkiego dobra i do kroczenia drogą wszelkiej doskonałości.

              Co to jest świętość? Świętość to brak przekraczania Bożego Prawa Dekalogu nawet w najmniejszym punkcie. Świętość to dobroć, to miłość wszystkim okazywana, to przyjmowanie miłości od innych. Kto kocha, ten miłuje, ten nikim nie gardzi, ten żywo jest zainteresowany osobą, którą kocha, ten jej nie rani, nie czyni jakiegokolwiek zła.

              Upadli Aniołowie utracili zdolność kochania, miłowania bezpowrotnie. Kto kocha, ten się chętnie poświęca, daje ze swojego, nie żałuje swojego uczucia, ani swoich darów. Ja daję, ofiarowuję tyle, ile mogę, patrzę, aby dar Mój nigdy nie spowodował jakiegokolwiek zła, ani negatywnych konsekwencji. Jestem Osobą Bożą, posiadam wszelkie Boże przymioty, wiem co nastąpi zanim się wydarzy, dla każdego z was wybieram zatem opcję, która jest dla was najodpowiedniejsza, najbardziej konstruktywna.

              Chętnie pochylam się nad każdym człowiekiem, tak jakby był bardzo unikatowy, ten jeden jedyny. Zawsze słucham każdego z was z wielką atencją i uwagą mimo, że wiem co powiesz, zanim otworzysz usta by mówić, Nie chcę karać nikogo, nie jest to Moim zamiarem. Mogąc przewidywać wiem, o każdej możliwej konsekwencji zanim nastąpi.

              Kocham każdego człowieka, żaden nie jest dla Mnie za lichy, za ułomny. To co wy widzicie jako zło, ja widzę w tym możliwość ratunku dla osób, które oddaliły się ode Mnie przez swój grzech i upadek. Święta, Boża Sprawiedliwość wie o was zupełnie wszystko, żaden człowiek nigdy nie zdoła niczego ukryć przed Bożym wzrokiem. Próbując cokolwiek ukryć przed Moim wzrokiem, oszukujecie samych siebie, a to jest bez jakiegokolwiek sensu.

              Znam genezę każdego waszego grzechu, każdego waszego upadku, wiem o was wszystko, więcej niż wy wiecie o sobie. Wielu z was chce dla siebie dobra, liczy na nieustanne Boże Błogosławieństwo z Mojej strony. Trójca Święta chętnie ofiarowuje swoje Dary i Łaski Boże każdej osobie licząc na to, że człowiek te dary chętnie przyjmie i zechce je pomnażać.

              Jako Bóg, Trójca Święta w was inwestuje, bo chce pozyskać was dla szczęśliwej wieczności. Szatan jest pełen złości i nienawiści, złośliwości, wzgardy i wszelkiego zła. Z ogromnej zazdrości chce doprowadzić całą ludzkość do miejsca w którym sam przebywa, do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Czyni wszystko co zdoła, aby was zdyskredytować w Bożych Oczach. Trwa ciągła wojna o wasze dusze, o dusze każdego pojedynczego człowieka.

              Dlaczego dopuściłem do tego, że część Chórów Anielskich się zbuntowała, a w konsekwencji pociągnęła za sobą sporą część ludzkości? Stwarzając Chóry Anielskie i ludzi, każdego wyposażyłem w wolną wolę. Posiadając ją nie mogłem jej nie dać ludziom i Aniołom, nie pozwoliła MI na to Święta, Boża Sprawiedliwość. Wiem, że dużo zaryzykowałem, ale tylko w ten sposób mogłem dać, ofiarować każdemu człowiekowi i Aniołowi wszelkie Dary i Łaski Boże w tak wielkim stopniu nasycenia, jakim zamierzałem.

              Co to dla was oznacza? Przez to pojawiły się różne trudności i szereg niebezpieczeństw. Chóry Anielskie już dawno temu przebyły swoją próbę, niestety część Chórów Anielskich zbuntowała się, ci utracili bezpowrotnie szczęście Nieba stając się demonami. Jednak większa część Chórów Anielskich wybrała Boga i służbę dla Niego, a w konsekwencji pomoc i służbę człowiekowi. Po swojej próbie stali się jeszcze mocniejsi, zdają sobie teraz sprawę, że doskonale wybrali.

              To co obecnie czynią dla Boga i dla człowieka, daje im niezmierną satysfakcję. Teraz jest kolej na was ludzi. Niestety, wasza próba nie może być przyspieszona, jest dość mocno rozłożona w czasie. Po grzechu pierworodnym całe wasze ziemskie życie, stało się jedną wielką próbą. Człowiek przez całe swoje życie dokonuje nieustannie swoich wyborów. Ja ofiarowuję wam Łaski Boże, demon nie chce, aby się one w was mnożyły. Złe duchy czynią co tylko mogą, aby namówić was do czynienia zła, do nieustannego dokonywania złych wyborów, wyborów łamania Bożego Prawa Dekalogu.

              Niestety, zbyt często człowiek wybiera zło i szatana. Każdy wybór niesie ze sobą tego wyboru konsekwencje. Każdy grzech ma swoje negatywne konsekwencje, każdy przybliża do was wielką liczbę demonów. Człowiek się spowiada, oczyszcza się w Sakramencie Pokuty, lecz część demonów zostaje, niekiedy przechodząc na następne pokolenie. Niektórzy z was mają gorzej, bo wkraczają w swoje życie z towarzystwem demonów, to jest balast, który jest rodzajem pokuty za bardzo poważne wykroczenia grzechowe poprzednich pokoleń. Jeżeli by tej pokuty nie było, nie możliwym byłoby zbawienie tych, którzy często tak bardzo ciężko grzeszyli.

              Pokuta co prawda jest narzucona siłą przez Mnie, by ratować wieczność przodków. Dodatkowe cierpienie, o ile wy je w miarę ochotnie przyjmujecie, mnoży wam dodatkowe Boże Błogosławieństwa. Każde Boże Błogosławieństwo się liczy, bo to będzie mnożyło waszą przyszłą chwałę. Tylko kapłan o mocy egzorcysty może spróbować znieść z was rodzaj przekleństwa i duchowych obciążeń. Niestety, szatan czyni wszelkie możliwe wysiłki, aby te funkcje zlikwidować, a w najgorszym przypadku mocno osłabić ich działanie.

              Najlepszym co może uczynić poszkodowany działaniem demona człowiek, jest to oddanie się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną lub w Niewolę Niepokalanej, a wraz z tym uczynienie aktu oddania siebie i wszystkiego co jego dotyczy do Bożej dyspozycji, czyli do Bożego Skarbca. Wasze niezawinione cierpienie ze strony szatana, mnoży dla cierpiącego specjalne Łaski. Wysiłek i cierpienie tego człowieka nie idzie na marne.

              Czasem z waszej strony nie dostrzegacie niczego, niekiedy prawie wszystko jest zakryte przed waszym wzrokiem, nie bójcie się o nic, Ja Sam będę wam nagrodą. Nie podążajcie do zyskania doczesnej nagrody, bo o wiele cenniejszą, o wiele bardziej wartościową jest ta wieczna nagroda w Niebie przygotowana dla was.

              Wasze życie na ziemi nie jest sielanką, choć niekiedy niektórzy tego zażywają. Im więcej macie w życiu trudów i wysiłków oraz mozołu, tym więcej zbieracie dla siebie zasług. Każdy z was żyje na własny rachunek, nawet żyjąc w społeczeństwie, w rodzinie, nikt przed Bożym Sądem za nikogo nie odpowie, a jeżeli już, to tylko tyle, ile od niego zależy jakiejś powinności, jakiegoś obowiązku. Każdy człowiek pracuje na siebie, na swoje konto od pierwszych chwil swojej świadomości.

              Zechciejcie pracować na rzecz własnego i innych zbawienia, pomagajcie innym kroczyć drogą prawdy, drogą zbawienia. Nie zniechęcajcie się trudnościami, lecz pokonujcie je jedne po drugich. Nie zatrzymujcie się w miejscu, ale kroczcie drogą, którą wam przeznaczyłem.

              Tak bardzo pragnę doprowadzić całą ludzkość do Nieba, do zjednoczenia ze Mną. Niestety, zbyt wielu z was wybiera zło, wybiera ojca kłamstwa, wybiera to co was zniewala i potępia. Ja ofiarowuję wam Moje Błogosławieństwo i wszelkie dobro, ale wy go nie chcecie, wy nim gardzicie, wybieracie ułudę demona, jego oszustwo. Czas sielanki bezpowrotnie zakończył się, nadeszły trudne dni, pełne niebezpieczeństw i pułapek demona. Trwa walka o wasze dusze, tylko od was i od dokonania przez was waszego wyboru zależy, w którą stronę będziecie kroczyć.

              Ja proponuję wam prawdę, trud, mozół i wysiłek, którego końcem jest radość i szczęście bez końca, bez granic. Złe duchy proponują wam życie na luzie, czynienie wszystkiego na co macie tylko ochotę, proponują wam grzech i występek, jako ich interpretację wolności. Chwilowa radość przynosi gorycz i nieszczęścia, a końcem, który zapewnia upadły Anioł jest wieczna niedola w miejscu wiecznie trwającej pokuty, w jeziorze ognia i siarki w piekle.

              To wpływ oszustwa diabła, jego hipnoza i znieczulenie demoniczne sprawia, że idziecie do zła i grzechu, tak, jak leci ćma do ognia. Jakieś trochę ponad sto lat temu dałem demonom szansę i okazję oraz zwiększoną możliwość w starciu o wasze dusze. Demon to skrupulatnie wykorzystał, doprowadził całą ludzkość na skraj piekielnej przepaści. Z jednej strony jest wiele wielkich niebezpieczeństw, że zbyt wielu z was się potępi, z drugiej strony niebywała szansa i okazja, aby się uświęcić, jak nigdy do tej pory, zyskać wysoki poziom świętości większy niż kiedykolwiek wcześniej.

              Szatan porywa wasze dusze, zwodzi was i oszukuje, daje wiele obietnic bez pokrycia dając spokój tylko tym, którzy oddali mu dobrowolnie swoje dusze. Demon przez swoich ludzi z masonerii i iluminatów wtargnął do wnętrza Kościoła Świętego, zajął jego struktury, znacznie osłabił siły Kościoła Świętego, teraz chce zlikwidować zupełnie cały Kościół Święty dając jedynie namiastkę wiary, jej surogat w postaci jego własnej, demonicznej interpretacji.

              Sytuacja wydaje się być beznadziejną, tylko w Polsce Kościół jeszcze trwa jako tako, ale i tu słabnie. W niedługim czasie zaplanowałem Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, ten ruch, to działanie powali wszelkie demony całego świata na dno czeluści piekła. Działanie Ducha Świętego ukarze wam prawdę o was samych. W wyniku tego zdarzenia, znaczna część ludzi odwróci się od zła, od szatana, powróci do Mnie wielu hierarchów, nawróci się, zacznie pracować dla Mnie widząc realnie swoją przyszłość w jeziorze ognia i siarki w piekle.

              Zdarzenie to spowoduje wstrząs duchowy jakiego jeszcze nie było i nigdy więcej nie będzie. Kto może, już teraz niech się przygotowuje do tych wydarzeń. Chcę, abyście się odpowiednio zaopatrzyli przed głodem i ciężkimi chwilami, które niebawem nadejdą dla całego świata, ale o wiele bardziej bądźcie gotowi duchowo na te nadchodzące wielkimi krokami wydarzenia. Nie dajcie się zaskoczyć, zechciejcie trzymać rękę na pulsie.

              Żywy Płomieniu, kocham cię niezmiernie i chcę stabilności twoich uczuć, opanuj, tłum swoje złe skłonności nigdy nikomu nie czyń tego, co tobie niemiłe. Pilnuj swoich myśli, by nie hasały jak zając po łące, hamuj swoje niepożądane odruchy, słuchaj uważnie tego co do ciebie mówię. Wiem,  że masz dobre serce, nie daj zatem, by cię przechwycił i wykorzystał zły duch.

              Nie chcę, abyś zbyt wiele czasu poświęcał rozrywce, choć czasem możesz sobie na nią pozwolić. Doskonale wiem, że chcesz działać, wiem, że chciałbyś mieć o wiele sprawniejszy umysł, ale nie zapominaj o prawie wieku, o swoim kalendarzu, wybacz Mi, muszę cię hamować, abyś nierozważnie nie narobił szkód. Zostaw wszystko w Moim Świętym Ręku, w Moim świętym działaniu, reszty Ja dokonam. Pamiętaj synu, że bardzo mocno cię kocham i nic tego nie zmieni.

              Kocham cię niezmiernie i pragnę, abyś żył nieustannie Bogiem, nie pozwolił istnieć myślom, które podsuwa demon, lecz z nimi walczył tak mocno, jak umiesz i potrafisz. Patrz konsekwencji dokonywanych przez siebie wyborów, każdej podjętej przez ciebie decyzji. Nie myśl o tym, co podsuwa ci demon, lecz z tym walcz, usuwaj ze swojego umysłu.

              Chcę, abyś nieustannie realizował Wolę Bożą taką, jaką ona jest. Ubogacaj się duchowo dobrą lekturą, znajdź na to czas, bo to cię będzie duchowo rozwijać i ubogacać. Korzystaj z jedności z Bogiem, dbaj o nieustanną czystość swojej duszy i ducha, bo chcę nieustannie się tobą posługiwać, więc nigdy nie stawiaj Mi jakichkolwiek oporów.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Pragnę, aby nawróciły się wasze serca, odwróciły się od zła swoich uczynków, obudziły się z demonicznego uśpienia, które was tak bardzo zamroczyło. Człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego co czyni, czasem postępuje w zamroczeniu, a to co złego uczynił, dociera doń dopiero po czasie. Trans hipnozy demona ogarnie teraz każdego, kto się nie modli, lub modli o wiele za mało, oraz tych, którzy się nie umartwiają, lub umartwiają się o wiele za rzadko.

Już teraz zechciejcie się wyciszyć, oddalić od siebie każdą złą, niepotrzebną myśl, nauczcie się postu milczenia, milczenia ust, milczenia myśli. Nie będzie wam łatwo zwłaszcza ludziom roztrzepanym, nieuporządkowanym, gadułom, tym co mają nieustannie rozbiegane myśli, a usta mówią prawie nieustannie.

              Ja chcę od was waszych licznych modlitw, postów, ofiar, a to wszystko oddawajcie
do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Potrzeba wiele waszego trudu i wysiłku, aby wyrwać serca kapłanów wszystkich szczebli ze szponów demona. Nie jest to łatwa walka, ale konieczna. Już teraz znacznie ważą się losy Polski i Polaków, lecz to wy musicie podjąć swoją niezależną decyzję. Ja z utęsknieniem czekam na was i na podjętą przez was decyzję, jaką więc zechcecie podjąć? Czekam i tęsknię za wami.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                 

                 Bóg Ojciec.

 

Michałowice k. Krakowa,  23 listopada 2022r.  godz. 4:00              Przekaz nr 1226

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Duch Święty.

               Jam Jest Duch Święty, Trzecia Osoba Trójcy Świętej. Tchnę, tak jak chcę i pragnę, tak, jak mogę, tak jak zachodzi potrzeba, tak jakie mam możliwości działania w was, tak, jak Mi na to pozwalacie. Pragnę dziś przekazać przez ciebie Żywy Płomieniu, Moją Świętą Wolę. Pragnę, aby otworzyły się na oścież ludzkie serca na Moje w nich działanie. Otwórzcie się, a Ja dokonam reszty.

Dbajcie o czystość waszych dusz tak, aby były dla Mnie kryształowe. Chcę działać w was, ale i poprzez was do woli, chcę was ożywiać, działać, przemieniać was, aby jednak tak było, niezbędną jest wasza zgoda, zwłaszcza waszej wolnej woli.

              Tak bardzo ogromnie was kocham o Moje dziateczki i chcę przemieniać wasze serca i sumienia, to Ja działam we wszystkich to Ja inspiruję wszelką świętość i miłość, to dzięki Mnie wszystko działa poprawnie. Zjednoczenie Miłosne Trójcy Świętej jest możliwe tylko dzięki Mnie, bo to Ja jestem tym, który jest przyczyną i celem wszelkiej miłości. Ja nigdy nie pozostaję w spoczynku, zawsze działam, zawsze jestem aktywny.

              Jestem Miłością Ojca Niebieskiego do Jezusa, Syna Bożego, to Moje działanie łączy i spaja Miłosną Unię Trzech Bożych Serc. Ojciec Niebieski kocha Jezusa i Mnie, Jezus kocha Ojca Niebieskiego i Mnie, Ja kocham Ojca Niebieskiego i Jezusa. To Ja napełniam sobą każdą Osobę Bożą, napełniam Miłością i wszelkimi Moimi Darami, Owocami i Łaskami. Miłość jest najcenniejszym Moim Darem. Uzupełniamy się i przeplatamy wzajemnie tak, że działamy na siebie nawzajem, naszymi Darami i Łaskami.

              Tylko dlatego, że każda oddzielna Osoba Boża jest Bogiem, wspólnie, a jednocześnie oddzielnie i razem stanowimy Jednego Boga w Trzech Osobach. Każdy z nas może brać od innej osoby to co chce i pragnie tak, jakby brał od siebie samego w stopniu nieograniczonym bez niebezpieczeństwa wyczerpania Daru i Łaski. Wszelkie Dary Boże i Łaski przybywają w postępie geometrycznym, to znaczy, że im więcej dajemy od siebie, tym więcej mamy, tym więcej posiadamy.

              Tylko Trójca Święta nasyca się wszystkim w stopniu nieograniczonym. Jeżeli Trójca Święta ofiarowuje komuś innemu swe Dary i Łaski, nie może dać stworzeniu w taki sam sposób, jak daje sobie nawzajem, bo żaden Anioł z żadnego Chóru Anielskiego, ani tym bardziej żadna dusza ludzka nie jest w stanie znieść, wytrzymać tak ogromnego poziomu działania Darów Bożych i Łask, jak wytrzymuje to sama Trójca Święta.

              Którakolwiek Osoba Boża daje cokolwiek człowiekowi żyjącemu na ziemi, musi silnie ograniczać moc dawania i dostosować je do bezpiecznego dla duszy człowieka poziomu. Moc dawania dla ludzi i Aniołów jest różna, lecz i Aniołom nie może być podana Łaska Boża w zbyt wysokiej dawce, lecz dostosowana do bezpiecznego poziomu ich bytu. Nadmiar szczęścia i radości jest w stanie spowodować unicestwienie ducha Anioła i duszy człowieka.

              Każdy Anioł z każdego Chóru Anielskiego i każda dusza ludzka ma swój indywidualny, maksymalny poziom nasycenia szczęściem, radością i miłością. Każdy człowiek i każdy Anioł napełniany jest w maksymalnym stopniu nasycenia swojego ducha i duszy, do granic wytrzymałości. Trwając w szczęściu i radości oraz miłości do granic wytrzymałości swój duszy i ducha, żaden człowiek i żaden Anioł z żadnego Chóru Anielskiego nie zamierza zrezygnować z tych Darów i Łask.

              Chóry Anielskie mają wiedzę wlaną, od początku wszystko wiedzą o Niebie i o Bogu w stopniu dostępnym dla nich, na tyle, na ile ich duch umożliwia poznanie. To co Aniołowie wiedzą jako wiedza wlana, dusza ludzka dopiero się uczy, dopiero poznaje wchodząc do Nieba. Trójca Święta jest ogromna, bez miary, dlatego nawet wiedza musi być dawkowana dla każdej duszy człowieka i ducha Anioła. Zarówno Aniołowie, jak i ludzie muszą poznawać Boga i Jego Przymioty nie od razu wszystko na raz, ale stopniowo, powoli, sukcesywnie.

              Szczęście, radość i miłość wraz ze wszelkimi pozytywami nigdy się nie kończą, bo są ze źródła Trójcy Świętej, które jest niewyczerpywalne, nigdy nie kończące się. Ciało ludzkie może znieść ułamek promila tego co chce dać człowiekowi Trójca Święta. Nikt kto zajrzał kiedykolwiek na drugą stronę życia nie chce wracać do ziemskiej rzeczywistości, tak wspaniale jest po drugiej stronie w Niebie. Trójca Święta zachowuje neutralny stan człowieka żyjącego na ziemi, aby ten mógł normalnie żyć, funkcjonować jak najbardziej prawidłowo, bez przeszkód.

              Ktokolwiek z was odczuł w swoim życiu stan zakochania ten wie, jak wielkie i wspaniałe jest to uczucie. Jednak to co czuje człowiek, gdy jest w ciele, jest małym ułamkiem tego, co będzie odczuwał, gdy przejdzie do wieczności.

              Ten kto się potępia, poznaje na Sądzie Bożym to co traci i dopiero wtedy zdaje sobie sprawę, ale już jest za późno, gdy znajdzie się w stanie wiecznego potępienia. Nie chce Boga i Jego Darów i Łask na Bożych warunkach, lecz chciałby na własnych. Żadnemu potępieńcowi Osoby Boże nie mogą niczego już dać, ofiarować, bo stan dobra, miłości i radości doprowadziłby do rozpadu ducha i duszy, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość ze względu na zbyt daleko idące negatywne konsekwencje.

              Żaden człowiek nie poznaje tych rzeczy za życia, aby nie rozpadło się ciało wasze, które jest bardzo kruche. Tylko duch człowieka może w miarę swobodnie poznawać sprawy Nieba i wieczności, a ciało ludzkie wpada w ekstazę, gdy Bóg przybliża się doń z ułamkiem promila tego, co go czeka w wieczności. Warto zatem, aby każdy człowiek przykładał wszelkie możliwe starania o to, aby zasłużyć na Niebo oraz wieczne przebywanie w niekończącym się szczęściu i radości Nieba.

              Upadli Aniołowie doskonale wiedzą, bo pamiętają jak kiedyś było w Niebie, gdy jeszcze tam byli, doskonale zdają sobie sprawę z tego co utracili na wieczność. Stan w którym się znajdują uniemożliwia im jakikolwiek żal za grzechy, a tym bardziej chęć poprawy. Każda dusza ludzka i duch potępionego Anioła, czuje ogromny smutek w przeogromnym stopniu nasycenia.

              Każdy z nich ma nieustanne, nieustające wyrzuty sumienia. W piekle nie działa hipnoza ani znieczulenie duchowe, to działa tylko na żyjących w ciele ludzi na ziemi. Z piekła nie ma powrotu, nie ma wyjścia. Każdy kto się potępił, czy to człowiek czy Anioł, chciałby przestać cierpieć, chciałby być szczęśliwym, lecz nie na Bożych warunkach, a na swoich własnych.

              Stan wiecznego potępienia sprawia, że każda doza szczęścia i radości, a także miłości doprowadziłaby do rozpadu ducha i duszy, a na to nie może pozwolić Święta, Boża Sprawiedliwość. Grzesząc upadli Aniołowie nie wiedzieli jakie będą tego konsekwencje, bo w tym czasie piekła, ani demonów jeszcze nie było. Rodzaj i jakość grzechów upadłego Anioła sprawiły, że Trójca Święta została zmuszona do stworzenia miejsca ich „spokojnego” przebywania, bez niebezpieczeństwa rozpadu ich ducha.

              Każdy człowiek po swojej śmierci idzie na Sprawiedliwy Sąd Boży, który osądza całe jego życie bardzo sprawiedliwie. Sprawiedliwość Boża to stan faktyczny bez upiększania, bez sztucznego obniżania faktycznej wartości, bez jakiegokolwiek kłamstwa, sama prawda, bez choćby maleńkiego kłamstewka. Tylko Trójca Święta jest w stanie rozebrać każde zdarzenie na najmniejszy epizod, wręcz na podstawowe molekuły.

              Żadne stworzenie nie posiada 100% poznania, takie jakie ma tylko Bóg. Chóry Anielskie mają poznanie prawie w 90%, człowiek żyjący na ziemi maksymalnie w 30%. Przechodząc na drugą stronę życia człowiek zostaje Oświetlony Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Dopiero to sprawia, że jest w stanie dostrzec wszelkie swoje błędy i grzechy w tym świetle.

              Każda Osoba Boża używa Darów i Łask innej Osoby Bożej tak jak swoich, a każda Osoba Boża której Dary są używane, niezmiernie cieszy się, że może ich użyczyć. U Boga nie ma jakiejkolwiek zazdrości, jest totalna życzliwość, a branie i dawanie od siebie i dla siebie daje wiele radości i satysfakcji. Ludziom na ziemi chcę udzielać wszelkich Moich Darów Bożych i Łask, a także Owoców, lecz na co dzień mogę ofiarować wam jedynie dary podstawowe te, które umożliwiają wam życie i egzystencję.

              Moje działanie wyższe wymaga waszej zgody, waszej prośby o Moje w was działanie. Co innego, jak ktoś odda się Trójcy Świętej w Niewolę Miłości przez Niepokalaną, lub w Niewolę Niepokalanej, w tym przypadku nie muszę czekać na waszą prośbę, na wasze przyzwolenie, lecz działam tak, jak chcę. Mimo waszego oddania, miłym jest jak prosicie Mnie o Moje działanie i oddziaływanie, dopiero wówczas Ja wzmagam Moje działanie, dając wam więcej z Mojej strony.

              Z Woli Bożej to Maryja pośredniczy każdej Łasce Bożej, także tej, którą Ja daję. Kto pomija Maryję, gardzi Nią, nie chce Jej pośrednictwa, ten nie otrzymuje Moich Darów i Łask w takim stopniu, jak z Nią. Jest wiele grup modlitewnych i sekt, które zupełnie pomijają Maryję, marginalizują Ją, dlatego działam tam szczątkowo, marginalnie. Choć wielu Mnie tam wzywa, Ja nie przychodzę.

              Grupy Mojego Imienia nie chcą Mojego prawdziwego działania, bo choć Mnie wzywają, nie chcą Mnie tak, jak Ja chcę w nich działać, niestety mają własną wizję Mojego w nich działania, tam działam szczątkowo. Dość często wkrada się tam duma, pycha, a zamiast Mnie przychodzą demony dając swoją własną imitację Mojego działania. Ludzie zaczynają mówić językami, których nie rozumieją, a także nie rozumie nikt w grupie. To nie jest Moje działanie, to demoniczna glosolalia. Demon wciska się w usta mówiącego w językach, wypowiadają stek przekleństw na Boga i wulgaryzmów, mówiący wypowiada samo zło, w kierunku ludzi i Boga, a ten kto mówi i grupa cieszy się, mniemając, że to Ja działam.

              Gdy Ja faktycznie działam, to Ja Sam jestem tłumaczem, mówiący wypowiada słowa we własnym języku, słuchający słucha tych samych słów we własnym języku, tak wygląda Mój prawdziwy dar języków. Mogę też dać komuś wiedzę wlaną, gdzie mówiący może się posługiwać językiem obcym tak jak swoim własnym, z całkowitym zrozumieniem wypowiadanych słów.

              Ja daję Moje Dary i Łaski tylko wtedy, gdy są potrzebne, nie czynię nic ostentacyjnie, dla próżnego chwalenia się, pod publiczkę. Ja pragnę, abyście otwarli swoje serca dla Mnie na oścież na Moje wszelkie działanie. Módlcie się tak, jak Ja wam pozwalam się modlić, tak, jak Ja wam w sercu dyktuję. Pragnę waszych modlitw wspólnych i wspólnotowych, módlcie się wspólnie jednomyślnym ustalonym przez wszystkich programem, a zwłaszcza przez gospodarza modlitw programem, który powinien zawsze brać pod uwagę Bożą Wolę, Boże wymogi.

              Wystarczy, jak wspólnie uczestniczycie we Mszy Świętej, wspólnie odmawiacie Różaniec Święty, różne Koronki zwłaszcza tę do Bożego Miłosierdzia, litanie i inne. Modlitwę niech prowadzi gospodarz domu, który przez to staje się gospodarzem modlitw, lub ktoś, kogo on (ona) wyznaczy. Otwórzcie swoje serca na Mnie i Moje w was i przez was działanie. To Ja w was pobudzam wszelką świętość, będę ją w was rozwijał. Poddajcie się Mnie i Mojemu świętemu działaniu,  to w zupełności wystarczy.

              Żywy Płomieniu kocham cię niezmiernie, pragnę twojej miłości, twojego całkowitego oddania. Pilnuj siebie samego, a zwłaszcza twoich myśli, swoich reakcji, by nie działały tak, jak chce demon, lecz tylko tak, jak chce tego Trójca Święta. Nie martw się o siebie, o swoją przyszłość, o swoją rodzinę i o finanse, to nie leży w twoich rękach. Ty czyń wszystko co możesz i zdołasz, aby doskonale wypełnić Bożą Wolę, resztę pozostaw w ręku Trójcy Świętej. Całkiem się otwórz na Mnie i Moje działanie, zamknij swoją duszę na jakiekolwiek działanie upadłego Anioła. Zawsze poznasz prawdę, zawsze odkryjesz działanie Trójcy Świętej, mocno się zjednocz z Trójcą Świętą za wszelką cenę unikaj grzechów i grzeszenia, trwaj wierny, resztę pozostaw Bożemu działaniu.

              Niczym się nie zniechęcaj, bardzo uważaj na złego ducha, bo wielu z nich kręci się koło ciebie. Maryja będzie ci pomagać tak, jak będzie w stanie, pomoże ci otworzyć się na Mnie i Moje Święte w tobie i przez ciebie działanie. Bądź otwarty wyłącznie na Boga i Jego Święte Łaski, a zamknij się na wszelkie, jakiekolwiek działanie szatana.

              Wiem, że jesteś słaby, ale to Trójca Święta jest i będzie twoją Mocą, ty jedynie pozwól Nam w tobie i poprzez ciebie swobodnie działać. Nigdy nie stawiaj oporu Mojemu w tobie działaniu, bądź na nie nieustannie gotowy, otwarty. Nim nastąpi w tobie pełne Boże działanie, musisz jeszcze trochę poczekać. Łaski Bożę będą napływały sukcesywnie, ty nigdy się na nie, nie blokuj, dbaj o czystość swojej duszy, oczyszczaj się regularnie w Sakramencie Pokuty, a Ja osobiście będę czuwał nad twoim rozwojem. Obecnie trwaj we Mnie, trwaj w całej Trójcy Świętej, poddawaj się każdemu Bożemu działaniu, słuchaj krytyki, ale wcielaj w życie tylko słuszne uwagi.

              Słuchaj nieustannie tego, co do ciebie mówi Trójca Święta i Maryja, oraz twój własny Anioł Stróż, Święty Gabriel Archanioł. Staraj się wyciszyć, odciąć się od wszelkiego działania złego ducha. Pozwolę ci działać w pełni swoich możliwości, które ci dam, lecz dopiero we właściwym czasie, kiedy to działanie będzie faktycznie niezbędne.

              W niedługim czasie otrzymasz wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, w tym także tych duchowych. Żyj Bogiem i z Bogiem, nieustannie pamiętaj o tym, że trwasz na Oczach Bożych staraj się więc panować nad sobą, nad swoimi wszelkimi odruchami i skłonnościami. Pomożemy ci we wszystkim, ty dbaj nieustannie o Boże Sprawy, realizuj spokojnie, bez niepotrzebnego pośpiechu to co stanowi Wolę i Myśl Bożą. Nie wątp nigdy w pomoc Bożą, ale również nigdy nie wystawiaj Boga na próbę. Bądź subtelny i wierny, niczego na tym nie stracisz. Panuj nad sobą, Ja ci we wszystkim pomogę.

              Staraj się nie grzeszyć, nie upadać, nie ranić Świętych Bożych Serc. Sam zauważyłeś, gdy zbliża się realne jakiekolwiek niebezpieczeństwo, z ufnością zwróć się do Trójcy Świętej i Maryi, a My każde niebezpieczeństwo zażegnamy, wdrożymy najkorzystniejsze plany i zmiany w życie. Możesz prosić o coś dla siebie i dla innych, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymasz. Pamiętaj drogi synu, jak bardzo mocno cię kocham, jak bardzo mocno miłuję, jestem gotowy dla ciebie uczynić wiele, dlatego bądź roztropny i staraj się to doskonale wykorzystać. Pamiętaj synu, że cała Trójca Święta bardzo mocno cię kocha. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie z wnętrza Mojego Serca błogosławił. †

              Kochane słodkie dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo was kocham, tak bardzo miłuję i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania. Z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele Miłości, więcej niż dla innych stworzeń. Tak bardzo pragnę, abyście odwzajemniali Moją Miłość do was.

              Niestety, bardzo ogranicza Moje w was działanie, wasza wolna wola. Już niejednokrotnie mówiliśmy co należy uczynić, mianowicie, wystarczy oddać się Trójcy Świętej w dobrowolną Niewolę Miłości przez Niepokalaną. Takie wasze dobrowolne oddanie, przekazuje wszystko Bogu, a ster nad waszym bytem i życiem, wkłada w Dłonie Maryi.

          Polacy, wy jedni pozwalacie Mi w was i przez was działać, więcej niż inni. Chcę, aby każdy kto tego jeszcze nie uczynił, oddał się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, albo w Niewolę Niepokalanej. Oddanie to da Trójcy Świętej w miarę swobodny dostęp do was. Niczego się nie obawiajcie, lecz spokojnie dajcie Mi dostęp do waszych serc i dusz, Ja wówczas Sam dokonam reszty.

          Pragnę, aby taki krok uczynili wszyscy polscy kapłani, biskupi i kardynałowie. Ktokolwiek z ludzi świeckich czy duchownych kiedykolwiek oddał się diabłu podpisując cyrograf czy przez inne sposoby oddania, teraz niechaj dobrowolnie i bez przymusu wyrzeknie się diabła, a w zamian niechaj się odda dobrowolnie i bez jakiegokolwiek przymusu, w dobrowolną Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, wówczas moc szatana zostanie w was złamana, wyłączona, a wy będziecie mogli być uratowani i korzystać z wolności dzieci Bożych.

Szatan tak łatwo się nie podda, a wy niestety będziecie musieli z nim walczyć, z tym co wam będą proponowały demony, do końca swojego życia, do końca swoich dni. Nie lękajcie się jednak, nie zniechęcajcie się, bo już jako Boży Niewolnicy będziecie pod specjalną ochroną, bo do boju i w waszej obronie przystąpi Niepokalana, a Ona jest w takim starciu zawsze zwycięska. Często bywa, że jakieś słowa wielokrotnie się powtarzają, jest to dlatego stosowane, bo w ten sposób Trójca Święta kładzie nacisk, na sprawy istotne, ważne dla Boga.

Kocham was niezmiernie o Moje dziateczki i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

Kocham was niezmiernie mocno o Moje słodkie dzieciny! Czy pozwolicie Mi w was i przez was działać? Czy pozwolicie przemieniać siebie i innych? Pozwólcie Mi was napełnić Bożą Miłością, czy pozwolicie Mi na to? Ufajcie, nie dajcie się złowić w sidła ojcu wszelkiego kłamstwa. Co mam jeszcze uczynić, aby się wam zechciało chcieć podążać drogami zbawienia? Jednak Ja mimo wszystko, pomimo waszej grzeszności i krnąbrności, wszystkie was bardzo mocno kocham, choć na to nie zasługujecie.   

                     Duch Święty.

 

 

Warszawa Jelonki,  25 listopada 2022r.  godz. 19:33              Przekaz nr 1227

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Nie poddawajcie się zbyt łatwo pokusom i mamieniu demona. Oddawajcie ochotnie swoje serca i duszę dobremu Bogu do dyspozycji, bo dopiero w ten sposób mogę w pełni działać wewnątrz waszych serc i dusz. Nie mogę zbyt prędko ujawniać wam Moich planów, aby demony nie wpłynęły na zmianę waszych wszelkich dobrych, pobłogosławionych przez Bożą Opatrzność decyzji.

              Pragnę zjednoczenia waszych serc i dusz, zjednoczenia ze Mną w miłości i zaufaniu. Dziś jest wam o wiele ciężej poznać, odkryć prawdę, w niej kroczyć. Poznać prawdę, oznacza wziąć za nią odpowiedzialność. Każdy kto prawdę poznaje, a ją zakrywa, odpowie przede Bożym Sędzią za jej zatajanie. Nieświadomość zawsze jest czynnikiem łagodzącym, zmniejszającym odpowiedzialność. Grzech nieświadomy nadal jest grzechem, nadal obciąża duszę, lecz nie w takim stopniu jak grzech czyniony świadomie.

              Nie wszyscy mają jednakowe poznanie, bo wasze poznanie potrafi przyćmić, zakryć szatan stosujący hipnozę i znieczulenie demoniczne. Czasem wasza nieświadomość może wam uratować wieczność, z wyroku wiecznego potępienia, wyrok może być zmieniony na czyściec, a dla was i waszego dalszego losu nie jest to obojętne, to ratuje waszą duszę, waszą wieczność.

              Wielokrotnie Trójca Święta i Maryja mówili do was czego chcą, czego pragną, niestety, nie każdy z was przyjmuje do serca Bożą Mowę. Niektórzy są świadomi zła, które czynią, wówczas obciążenie grzechowe jest większe. Ja pragnę więcej waszej miłości, o wiele więcej waszego zaangażowania. Nigdy nie zniechęcajcie się działaniem diabła, niech to raczej działa na was mobilizująco. Im diabeł daje więcej pokus, wy powinniście się jemu mocniej opierać.

              Rozpoznajcie jego złowrogie działanie, przeciwstawiajcie się jemu tak jak umiecie, tak jak potraficie, nie poddawajcie się jego mamieniu, jego działaniu, jego pokusom, opierajcie się jego działaniu ze wszystkich sił i środków. Chcąc rozpoznać działanie szatana, musicie chcieć współpracować z Duchem Świętym. Jedynie On ofiarowując wam swoje specjalne Dary i Łaski umożliwia wam rozpoznanie działania złego ducha. Szatan zawsze pociąga was do grzechu, do łamania Bożego Prawa Dekalogu.

              Bez modlitwy, postu, jałmużny i umartwień, żaden człowiek nie ma w sobie siły ducha. Każdego z was jest stać na to, aby się modlić, pościć, umartwiać się, dawać choćby niewielkie jałmużny, składać swoje dobrowolne ofiary. Do tego by to wszystko stosować, każdy człowiek winien poddać się pod przemożne działanie Ducha Świętego, otworzyć swoje serce na Jego Święte działanie, nie opierać się Bożemu działaniu. Wiem, że szatan pracuje usilnie nad wami, nad waszym zniechęceniem.

              Nie możecie słuchać podszeptów demona, on nie jest i nigdy nie będzie waszym przyjacielem. Każda Osoba Boża was bardzo kocha, do każdej Osoby Bożej możecie się zwrócić tak jak się zwraca do najlepszego przyjaciela. Wiem, że macie trudności, że nie zawsze wszystko dobrze odczytujecie, jednak zawsze podążajcie do dobrego, zawsze chciejcie słuchać tego co mówi do was Trójca Święta i Maryja, Moja Święta, Kochana Mama.

              Czasem ktoś z was posłyszy głos z Nieba, nie bywa to jednak za często. Trójca Święta i Maryja dość często mówimy do was przez Bożych proroków, jest wielu takich, którzy odbierają prawdziwy głos z Nieba, ich możecie słuchać, czytać to co przekazują, stąd możecie poznać, jaka jest Wola Boża.

              Jak poznać, który prorok mówi od siebie, a który przekazuje Wolę Bożą? Prawdziwe przekazy z Nieba są spójne, zazębiają się z innymi słowami przekazywanymi z Nieba, nie są przeciwne Pismu Świętemu, nauka z przekazu płynąca nie sprzeciwia się temu, co do tej pory było powiedziane.

              To co fałszywe, nie pochodzące z Nieba jest niespójne, wyrwane z kontekstu, przekazuje wolę i myśl od demona, albo własne myśli osoby przekazującej, co chwilę mówi co innego, często zmienia zdanie w tej samej sprawie. Tacy lubią zmieniać treść modlitw, itp. Niech każdy Mój Prorok, Prorok Boga, zawsze niech się asekuruje modlitwą do Ducha Świętego, śmiało powierzcie siebie samych i wasze sprawy i problemy asekuracji, asystencji Ducha Świętego. Powierzcie Mu wszystko, zwłaszcza siebie samych, a także swoich bliskich i znajomych.

              Uważnie słuchajcie tego co mówi, jakie daje wam chęci, jakie natchnienia. To On dyktuje ile i jak macie się modlić, jakimi modlitwami. To On dyktuje wam co macie czytać, a czego nie. Jeżeli modlisz się, a cokolwiek wewnętrznie zgrzyta, cokolwiek nie pasuje, zazwyczaj jest to Boże wskazanie na to, czego nie powinniście czynić.

              To Duch Święty daje wam motywację do czytania lektur, do oglądania czegoś. Zawsze patrzcie ku jakim owocom propozycja zmierza. Każde Boże działanie zawsze daje dobre owoce, do takiego działania zmierza. Jeżeli cokolwiek zmierza ku złym owocom, to coś nie będzie wam pasować, lepiej zawczasu to odrzućcie zanim demon was w złu pogrąży wciągając w swoje pułapki i zasadzki.

              Nigdy nie bądźcie zbyt łatwowierni, nie dajcie wiary każdemu wypowiadanemu słowu. Nie każdy człowiek musi się modlić tak jak ten drugi człowiek. To Duch Święty wybiera wam co, kiedy i jak macie się modlić, Ja zachęcam was do modlitwy w grupach modlitewnych, taka modlitwa ma o wiele większą siłę przebicia, o wiele większą moc sprawczą. Każdy może się przyłączyć do już istniejącej grupy modlitewnej lub może założyć śmiało własną.

              Podstawą, bazą do modlitwy oprócz Mszy Świętej zawsze jest Różaniec Święty, Droga Krzyżowa i Koronka do Bożego Miłosierdzia. Zawsze możecie rozbudować program modlitwy, to zależy jak często chcecie się modlić i jakim czasem dysponujecie. Głos decydujący zawsze ma gospodarz domu, który staje się gospodarzem modlitw, lub ten kogo ta osoba wyznaczy.

              Starajcie się nie kłócić, nie spierać zwłaszcza o modlitwy. Jeżeli istnieją różnice w interpretacji modlitw, powinniście je ujednolicić na tyle, aby nie powstawały rozdźwięki w czasie modlitwy. Głos decydujący w grupie zawsze ma gospodarz modlitw. To Duch Święty będzie was inspirował do modlitwy, do działania.

              Wielu z was mnoży swoje intencje modlitewne, a Trójca Święta pragnie, abyście wszelkie modlitwy, posty, jałmużny, ofiary, umartwienia i ekspiacje składali do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Nie oznacza to, że nie możecie Boga o nic prosić, o coś, na czym wam bardzo zależy, lecz baza waszej prośby niech leży w Bożym Skarbcu. Nie tylko modlitwa, posty, jałmużny i ofiary można kłaść do Bożego Skarbca, lecz także wasze prośby i osób wam bliskich i znajomych, także możecie kłaść do Bożego Skarbca. W Bożym Skarbcu są też dusze w czyśćcu cierpiące, kapłani wszystkich szczebli, jak i wiele, wiele innych. Kto nie próbował, a ma możliwość niech modli się po łacinie. To jest bardzo miłe w oczach Trójcy Świętej, a wysiłek jest doceniany przez Boga.

              Pragnę, aby kapłani wszystkich szczebli mówili swoje kazania, nauki o piekle, o Niebie, o czyśćcu, o prawdach wiary, o grzechach i ich nowych odcieniach, niczego nie pomijajcie. Ułóżcie plan nauczania, dobrze przygotujcie się do tych tematów, postarajcie się by były pouczające, ciekawe, zajmujące. Poruszajcie tematy prawdziwych, współczesnych objawień, to jak odróżnić od tych nieprawdziwych, oszukanych.

              Niech Moi kapłani udzielają ludowi praktycznych rad, zwłaszcza dotyczących małżeństw i nie tylko. Kto może niech ubogaca się lekturami duchowymi, one będą wzmacniały waszego ducha. Nigdy nie zapominajcie o lekturze Pisma Świętego, niech to będzie waszą podstawą. Ten kto umie dawać dobre rady, zwłaszcza te praktyczne, niech się dzieli z tym kto nie umie, nie zna się na czymś. Kto może i zdoła niech pozbędzie się z domu telewizora i niech znacznie ograniczy przeglądanie bezcelowe wiadomości w Internecie, on jest prawdziwym złodziejem czasu i energii.

              Niebawem przez świat przetoczy się fala zdarzeń, kataklizmów, trzęsień ziemi, itp. Zdarzenia te będą się nasilać wszędzie tam gdzie są ciężkie i bardzo ciężkie gatunkowo grzechy. Zdarzenia te będą za sobą pociągały wiele, wiele ofiar. Wiele spośród tych wydarzeń dosięgnie tez Polski. Pojawi się wiele zmian pogodowych, niektóre sztucznie generowanych, lecz niewielu chce to pojąć i zrozumieć.

              Szatan porwał wiele dusz, on pcha je do czeluści piekła. Ludzie prawie w ogóle, albo wcale się nie modlą, żyją sielankowo w dobrobycie, inni z kolei w skrajnym ubóstwie. Bóg dał bogactwo bogatym nie dla ich luksusu, nie dla nich samych, lecz dał im to po to, aby ci dzielili się z tymi co nie mają. Jest Wolą Bożą, aby bogaci organizowali pracę dla biednych i potrzebujących, by godnie i hojnie wynagradzali swoich pracowników, zadowolony pracownik jeszcze lepiej pracuje, a to z kolei pomnaża zyski pracodawcy.

              Wiele problemów się tworzy przez złe relacje rodziców i dzieci. Zagonieni pracą rodzice nie mają czasu dla swoich małych i dorastających dzieci, mało albo wcale nie okazują dzieciom miłości i zaangażowania. To skutkuje tym, że dzieci w samopas dorastają, stają się samodzielne i samowystarczalne, ale nie nauczyli się empatii, współczucia. Po pewnym czasie, gdy rodzice się zestarzeją, to zagonione, zapracowane dzieci, nie będą miały czasu dla starych rodziców, albo nie będą chciały go znaleźć i umieszczą ich na starość w domach opieki, sami będą powtarzać błędy swoich rodziców.

              Przy tym wszystkim jest brak pouczeń ze strony kapłanów, którzy by zauważyli i odpowiednio naświetlili problem, wskazali możliwe rozwiązania. Dziś, gdy rodzic sobie nie radzi, są instytucje które zamiast dopomóc rodzinom, zabierają tendencyjnie dzieci. System jako taki nie jest zły, bo chronić powinien dzieci przed największym złem. Szatan pracuje nad tym, że wszystko idzie tak jak on zaplanował, nastawia każdego przeciw każdemu, mało kto się nawzajem rozumie, wkrada się zło, egoizm.

              Co robić? Bez Bożej pomocy sam człowiek sobie z niczym nie poradzi z żadnym problemem. Potrzeba wiele, wiele modlitwy, postów i umartwień, lecz szatan nie pozwala wam na ofiary, przedstawia wasz wysiłek jako nazbyt trudny, za bardzo wyczerpujący, niemożliwy do zrealizowania. Niestety, większość z was wierzy demonicznemu kłamcy, nie czyni prawie nic, aby cokolwiek zmienić.

              Ci, którzy powinni ludzi mobilizować do walki, stali się letnimi, a takich Bóg wypluwa, zwymiotuje z ust swoich. Nie każdy kapłan, biskup i kardynał należy do masonerii lub innych temu podobnych organizacji. Sami duchowni nie czynią prawie nic, by się bronić przed złem, przed szatanem, egoizm, nieczystość różnego typu, pycha, buta, arogancja to tylko niektóre cechy, które opanowały prawie całe duchowieństwo.

              Szatan świętuje zwycięstwo za zwycięstwem, nie ma zbyt wielu gorliwych duchownych, a ci którzy jeszcze chcą działać, są przez tamtych zwalczani, niszczeni. Sytuacja wydaje się być beznadziejna, a szatan wydaje się być zwycięzcą. Niedługo nadejdą zmiany, Duch Święty Oświetli całą ludzkość Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. To obudzi ludzi dobrej woli z hipnozy i znieczulenia demonicznego. Każdy człowiek, w tym każdy kapłan każdego szczebla, ujrzy całą prawdę o sobie samym, a doświadczenie to porazi dusze całej ludzkości, spowoduje usunięcie wszystkich demonów na raz do piekła, tych którzy towarzyszą wam od początku waszego życia. Zdarzenie to pomiesza szyki całemu piekłu, demony się wściekną, ale będą bezsilne.

              Już teraz proszę ludzi dobrej woli o waszą modlitwę, post, jałmużnę i ofiary składane do Bożego Skarbca. To sprawi, że Moi kapłani wszystkich szczebli ockną się z demonicznego uśpienia, a to uratuje ich wieczność. Obudzony z uśpienia kapłan, biskup i kardynał rozpocznie naprawę samego siebie.

              Syn zatracenia Antychryst rozpocznie niebawem działanie w pełni otwarte. Rozpoczną się liczne wojny na całym świecie, syn zatracenia wystąpi, podając się za Mnie, sztucznie zagasi konflikty będzie działał liczne cuda mocą demona, a większość ludzi na ziemi uwierzy w niego. Zarządził już oznakowanie wszystkich ludzi na ziemi znamieniem bestii, chipem RFID, Ludzie szatana będą ścinali głowy gilotynami, które są już do tego celu przygotowane, za to, że nie będą chcieli przyjąć znamienia Bestii.

              W tym czasie będą uruchomione miejsca schronienia, tam będą mogli przetrwać najwierniejsi z wiernych. Nadchodzące wydarzenia pochłoną wiele, wiele istnień. Kto podda się szatanowi, kto przyjmie znamię bestii, ten będzie stracony na wieki. Przyjęcie znamienia bestii będzie równoznaczne z popełnieniem grzechu przeciw Duchowi Świętemu i tylko dlatego tych ludzi, nie będzie można już uratować dla wieczności.

              Część ludzi będzie porwana z ciałem i duszą na obłoki do Raju, tam będą przygotowywani do pełnienia ważnych funkcji w nowej erze, Erze Ducha Świętego. Nie martwcie się o życie, o środki do życia, bo jeżeli poddacie się Bożemu działaniu, to Trójca Święta sama się o was zatroszczy dając wam to co będzie potrzebne, niezbędne. Na nic się nie zda zwykła ludzka zapobiegliwość, zwykłe ludzkie starania, bez Bożej pomocy nikt nie przetrwa.

              Będzie się wiele działo, dlatego już teraz przygotujcie się na realizację ciągu wydarzeń których jeszcze nie było i nigdy później nie będzie na ziemi. Realizują się właśnie kolejne strony Apokalipsy Ś

więtego Jana Apostoła. Wiem, że niewielu wierzy w to co ma nadejść, jednak najlepszym przygotowaniem do nadchodzących wydarzeń będzie przygotowanie duchowe. Inne przygotowania też są ważną sprawą, ale jednak dalszą. Aniołowie będą pomagać wam przetrać ten trudny czas. Czas który minął, nigdy nie powróci.

          Nie podaję teraz tego co będzie się dziać w nowej erze, Erze Ducha Świętego, jest to już częściowo opisane w Piśmie Świętym. Dam odpowiednie wzmocnienie i siłę do wytrwania Moim prawdziwym prorokom, tym, którzy poszli za Mną, pomogę im pod każdym względem. Niestety, ci którzy zdradzili stając się Judaszami, ci którzy posłuchali diabła, o ile się nie nawrócą, będą straceni na wieki.

          Nie tak patrzy człowiek, jak patrzy Bóg. Tym, którzy są Mi wierni, mówię, uspokójcie się i wyciszcie się, w swoim czasie wszystkich was zabiorę na obłoki, abyście w spokoju realizowali Wolę Bożą. Każdy z was będzie prowadzony indywidualnie, każdy pozna to co ma poznać. Każdy będzie odpowiednio odmłodzony i uzdrowiony, będzie się uczył tego co mu polecę. Duch Święty da wam odpowiednie zdolności, których nie mieliście żyjąc na ziemi.

          To teraz jest dla was nierealne, niemożliwe, w czasie w którym się to dziać zacznie, wszystko będzie jasne, klarowne. Skupcie się dziatki na pełnym realizowaniu wyznaczonych zadań, Ja Sam zadbam o wszystko, pomogę się wam dostosować, wszystko zrozumieć. Teraz jest to przed wami zakryte, ze względu na obecność wielkiej liczby demonów. Na sam koniec nowej ery na krótko będzie wypuszczony szatan, będzie on gnębił, nękał, oczyszczał żyjących, bo wraz z końcem nowej ery nastąpi koniec wszechczasów, a Ja przyjdę sądzić żywych i umarłych, wraz z końcem tego świata, będzie zlikwidowany czyściec, a nic nieczystego, brudnego nie wejdzie do Nieba. Nic się nie zdarzy, czego nie dopuszczę, wszystko jest w ręku Trójcy Świętej i Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy.

          Żywy Płomieniu, ufaj, ufaj, ufaj. Wiem, że tęsknisz do Nieba, wiem, że masz wszystkiego dosyć, a jeszcze na dobre nie zaczęło się realizować to wszystko, co było zapowiadane. Wiem, że jesteś skołowany, mocno zdezorientowany, lecz śmiało wykonuj wszelkie zadania ci zlecone, niczego nie psuj, nie grzesz w żaden sposób, oczyszczaj się na bieżąco w Sakramencie Pokuty. Na razie przed tobą wiele jest zakryte, w wiele spraw i kwestii nie możesz uwierzyć, pozwól, że w swoim czasie Trójca Święta wykorzysta cię odpowiednio, oczyści i będziesz realizował to wszystko co chce i pragnie Wola Boża.

          Wiem, że na razie niewiele rozumiesz, niewiele wiesz, w swoim czasie wszystko zrozumiesz, wszystko się zmieni. Niech cię nie smuci twoje gorsze samopoczucie, pozwalam ci odczuwać to co czują dusze czyśćcowe, czyli tęsknotę za Bogiem, to co jeszcze do niedawna było przed tobą zakryte. Dam ci środki i potrzebną pomoc, zrealizujesz to co chcę, resztę pozostaw Bożemu działaniu.

              Synu, kocham cię i pragnę twojego wielkiego szczęścia i radości. Chcę, abyś nigdy nie bagatelizował żadnego z sygnałów, które ci daję w twoim sercu. Trójca Święta i Moja Święta Mama mówimy do ciebie, a ty nie słuchasz wszystkiego. Doskonale wiem, że jest ci ciężko i trudno, mniemasz, że za mało ci dałem, że ty też chciałeś widzieć, lecz z woli i postanowienia Bożego, na razie muszą ci wystarczyć lokucje. Nie martw się o nic, ale działaj tak jak zdołasz, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

Często prosisz Trójcę Świętą o rozciągnięcie czasu dla siebie do wykonania jakiejś czynności, a Trójca Święta wypełnia twoją prośbę, jak to zauważyłeś. Nie rozciągnę czasu dla niektórych innych osób, bo to zagroziłoby ich zbawieniu wiecznemu. Tak jak nieraz ci mówiłem, niczego beze Mnie nie planuj, zawsze uważnie słuchaj tego co do ciebie mówię i jeszcze uważniej słuchaj natchnień Ducha Świętego.

Nie myśl za wiele o dniu jutrzejszym, o przyszłości, zawsze zawierzaj Mi wszystko na bieżąco, do samego końca. Ja sam, albo inna Osoba z Nieba wyznaczymy ci kurs, dalszą drogę oraz miejsce twojego przebywania. Kochaj Trójcę Świętą i Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę. Nie skupiaj się nigdy na sobie, ale na jak najlepszym wykonywaniu tego co stanowi Drogę i Wolę Bożą.

              Zauważyłeś, że nie pozwalam ci czytać niektórych mistyków, blokuję ci możliwość czytania i słuchania ich i tego co przekazują. Daję ci też zniechęcenie do tego lub odwracam twoją uwagę, bo nie chcę, aby to co czytasz i słuchasz, odwróciło twoją uwagę, od tego co sam słyszysz i odbierasz. Pamiętaj synu, że bardzo mocno się kocham i nic tego nie zmieni, nawet wszelkie starania upadłego Anioła, ani twoje upadki i potknięcia. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie i pragnę od was waszej całej, lecz czystej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania.

Pragnę, abyście nigdy nie skupiali się na złu, na jego wpływach, lecz zawsze trwajcie w dobru, siejcie je oraz miłość. Błagam was dla dobra waszej duszy, wybaczcie każdemu z serca kto przeciw wam zawinił, choćby nie wiem co złego wam uczynił. Przebaczcie mu z całego serca, nigdy nie chowajcie w swoim sercu jakiejkolwiek urazy, bo to może zagrozić waszemu zbawieniu wiecznemu.

              Wołam i proszę o to, by opamiętały się, nawróciły wasze serca, abyście zmienili swoje postępowanie, lecz czy doczekam się waszej odpowiedzi? Nadszedł czas, kiedy niewielu z was może liczyć na swoich kapłanów i biskupów, bo większość z nich poszła za ojcem kłamstwa, za szatanem. Korzystajcie z modlitwy, z Mszy Świętej, z Adoracji dopóki możecie i zdołacie, bo większość krajów na Zachodzie nie ma już tej możliwości.

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje Dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Cały czas czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam? Kiedy?                                                                                                                                                                Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 26 listopada 2022r.  godz. 11:25               Przekaz nr 1228

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

              Jestem Bogiem pełnym miłości i cierpliwości, lecz cierpliwość u Boga też ma swoje granice, które wyznacza Święta, Boża Sprawiedliwość. Nie chcę, aby ktokolwiek testował Moją Cierpliwość i Sprawiedliwość, bo na tym dobrze nie wyjdzie. Tak jak mądry rodzic nie gniewa się na swoje małe dziecko, znosi jego częste wybryki bez konsekwencji dla dziecka, tak Trójca Święta znosi wasze wybryki, nieporadne kroki, które nie zawsze idą w zgodzie z Bożą Wolą.

              Im więcej lat człowiekowi przybywa, nabiera nowych doświadczeń, nabywa mądrości życiowej, tak też rośnie w człowieku  świadomość dobra i zła. Wiem, że nie zawsze człowiek rozumie co robi nawet, jak jest posunięty latach. Gro ludzkich zachowań i odruchów, blokowana jest hipnozą i znieczuleniem demonicznym.

              Grzech uczyniony w nieświadomości nadal jest grzechem, lecz inna jest tego konsekwencja. Im więcej człowiek ma świadomości, tym więcej posiada odpowiedzialności. Czasem człowiek wie, że coś jest złe, a jednak to zło czyni mimo woli, co wynika nie tyle z ludzkiej głupoty, premedytacji, co ze zwykłej słabej natury.

              Szatan jest dość dobrym, dokładnym obserwatorem, dobrze zna wasze ludzkie słabości każdego z was. Od początku bombarduje was przez waszą słabość i ułomność. Złe duchy blokują wam racjonalne myślenie, a raczej przełączają was na zachowanie instynktowne. Tu typowym grzechem jest nieczystość lub zabór mienia. Dość często bywa, że człowiek grzeszy szybciej zanim pomyśli. Także tu zaczyna się od złych myśli, złych, nieczystych spojrzeń. Nim ktoś zdoła pomyśleć, już patrzy pożądliwie na osobę drugiej płci lub na rzecz, którą chce sobie przywłaszczyć.

              Samo spojrzenie nie jest grzechem, ale do grzechu prowadzi, przeto każdy człowiek powinien pilnować się na etapie spojrzeń. Strefa nieczysta porusza zmysły przez demoniczną retrospekcję, czyli szatan, który zna wasze wszystkie czyny, grzechy i zaistniałe sytuacje, przypomina je wam, przy tym odpowiednio je modyfikując typu: co by było gdyby i tu zaczyna wam podsuwać natrętne pokusy, natrętne myśli.

              Jeżeli człowiek nie reaguje, lub reaguje zbyt powoli, popełnienie grzechu  staje się kwestią krótkiego czasu. Demon zna stronę fizyczną człowieka z własnych swoich obserwacji. Dysponuje odpowiednią liczbą czasu ma go nieograniczoną ilość, jest dość dobrym obserwatorem. Strona nieczysta jest u człowieka aktywna od pokwitania do przekwitania u obojga płci. W tym czasie demon wykorzystuje wasze naturalne skłonności do zachowań prokreacyjnych, by działać bez zahamowania lub choćby częściowo kontrolować wasze odruchy i zachowania.

              Grzech was świdruje przez wasze spojrzenie czyli przez oczy, przez wyobrażenia, tak jest głównie ze sferą nieczystą. Co można zrobić, aby nie grzeszyć? Tu dałem wam do dyspozycji Sakrament Małżeństwa. Kto wykonuje „te” czynności w małżeństwie, nie grzeszy, chyba, że ma upodobania w perwersji co jest grzechem nawet w małżeństwie (analnie, oralnie itp.).

              Jeżeli kobieta ma męża, a mężczyzna żonę, mogą spokojnie rozładować napięcie bez grzechu. Jednak, gdy on lub ona rozgląda się za innym partnerem, zaczyna myśleć o tym, wchodzi w sferę grzechu. Grzechem jest nawet myślenie o grzesznym współżyciu. Rozumiem waszą naturę, wasze skłonności, wasze słabości, dlatego daruję wam wasze pojedyncze grzechy wynikające ze słabości waszej ludzkiej, upadłej natury.

              Co innego, jak ktoś polubi grzech i świadomie, dobrowolnie czyni to co jest złe w Moich Świętych Oczach. Taki człowiek pogrąża się w szambie swoich grzechów, występków, a dusza tonie pod ilością i jakością swoich grzechów.

              Przykazanie siódme i dziesiąte to przywłaszczenie sobie rzeczy nie swojej. Tu nie ma wieku inicjacji, w grę wchodzi wasza własna świadomość lub jej brak. Tu jest rola rodziców, aby nauczyli swoje dzieci, reguł i odpowiednich zachowań. Nie można brać cudzego bez pozwolenia jego właściciela. Jeżeli ktoś coś znajdzie, nie ma prawa tego przywłaszczać, zabierać, chyba, że nie ma możliwości odszukania właściciela, lecz i wtedy branie nie swojego obciąża sumienie tak, jakby to była kradzież.      

              Jeżeli coś ktoś znalazł i sobie przywłaszczył, powinien ofiarować równowartość na potrzeby kościoła, lub prawdziwie potrzebującemu. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że kradzieżą jest przegrywanie czegoś bez opłaty z internetu bez zgody właściciela, lub wzięcie czegokolwiek z pracy, użycie jakiegoś urządzenia na swoją korzyść bez zgody właściciela. Kto z was bierze takie drobiazgi pod uwagę do swojego serca? Każdy taki czyn was obciąża.

              Kto z was ceni sobie kogoś lub coś bardziej niż relacje z Bogiem, to jest to niebezpieczeństwo złamania pierwszego Bożego przykazania. Kto z was wypowiada Boże imię lub inne święte imiona bez potrzeby, bez uszanowania, bez opamiętania, bez przyczyny? Kto tak czyni ten łamie drugie Boże przykazanie. Kto z was nie modli się nawet w niedzielę i święta, łatwo opuszcza świętowanie dni nakazanych, nie święci dnia świętego, ten występuje przeciw trzeciemu Bożemu Przykazaniu. Czy musisz mieć pracę, która uniemożliwia ci święcenie dnia świętego? Czy jako pracodawca masz wzgląd na to, że twój pracownik  będzie mógł być w niedzielę i święta na Mszy Świętej?

              Czwarte Boże przykazanie mówi o poszanowaniu swoich rodziców. Rodzić może nie mieć w czymś racji, ale czy ty musisz go poniżać? Za młodu dziecko ma obowiązek słuchać rodziców, wykonywać polecenia, także dziecko dorosłe do czasu kiedy się życiowo i materialnie nie usamodzielni, ma obowiązek słuchać rodziców. Gdy jest samodzielne, musi szanować rodziców nawet jak mają inne niż wy zdanie na jakiś temat. Kto z was wspomaga swoich rodziców w ich starości? Kto z was oddaje swoich rodziców do przytułku, aby pozbyć się kłopotu? Co innego, jak to jest decyzja własna rodzica. Czy modlicie się za swoich rodziców? Rodzice, czy modlicie się za swoje dzieci?

              Piąte Boże przykazanie mówi o zabijaniu kogoś lub siebie, o działaniu na niekorzyść swojego życia i zdrowia. Tu pomijam sprawy i rzeczy oczywiste. Grzeszy śmiertelnie każdy, kto zabija dziecko w aborcji i antykoncepcji. Ten kto sam dokonuje eutanazji, ten będzie sądzony jak samobójca. Ten kto dokonuje tego na kimś, lub na starym rodzicu zwłaszcza bez jego wiedzy i zgody, będzie sądzony przez Bożą Sprawiedliwość, jak za morderstwo.

              Ósme Boże przykazanie mówi, aby nie mówić fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu. Przeciw temu przykazaniu grzesz każdy, kto kłamie, oszukuje, naciąga kogoś na coś, a ten traci, kto mówi na kogoś coś fałszywego, obmawia, szkaluje, mówi nieprawdę, zwłaszcza przed sądem. Kto będąc sędzią, nie kieruje się faktami, nie osądza kogoś w zgodzie z prawdą, osądza tendencyjnie, stronniczo, ten łamie to przykazanie.

              Są to tylko niektóre, ale ważne pytania, Ja je wam przypominam, a które są dość często pomijane w waszym rachunku sumienia. Kto ma świadomość popełniania grzechu, a nadal grzeszy, ten świadomie obciąża swoje sumienie grzechem ciężkim. Grzech świadomy jest liczony inaczej, niż grzech popełniony przy braku świadomości jego popełniania. Grzech nieświadomy nadal jest grzechem, lecz będzie lżej musiał być odpokutowany niż grzech czyniony w pełni świadomie.

              Grzechy  świadome pracują na wieczną zgubę grzeszącego. Grzechy popełniane z przypadku, nieświadomie będą mogły być odpowiednio odpokutowane. Chcę, aby każdy z was unikał nawet okazji do grzechu, nawet myśli o nich, to minimum, to Boża podstawa. Ja pragnę, aby każdy z was usilnie pracował nad rozwojem swojej własnej świętości i o ile to jest możliwe, pomagał rozwijać świętość u innych.

              Zechciejcie pilnować swojego wzroku i myśli, aby nie były pożądliwe, by nie wiodły was do zguby, do grzechu. W ogóle nie rozważajcie tego co jest grzechem, bo to doprowadzi was do grzechu. Człowiecze, staraj się zwalczać wszelki grzech na poziomie myśli, a będziesz osiągać zwycięstwo za zwycięstwem. Starajcie się mieć dobre, albo przynajmniej neutralne myśli. Zawsze chętnie się módlcie, wykonujcie własne obowiązki stanu, udzielajcie się wykonując dobre uczynki, te główne, ale i te dotyczące ciała i duszy.

              Nie marnujcie chwili czasu, nie traćcie go na zbędne rozrywki, zwłaszcza te, bez których możecie się obejść. Żyjcie tak, abyście mieli czas się umartwiać. Nigdy nikogo nie poniżajcie, nie pracujcie na czyjąś szkodę. Nie żałujcie swojego czasu na czynienie dobra, choćby to była pomoc w pisaniu listów, lub wysyłanie książek, które pomogą zmienić się innym.

              Pomagajcie nieporadnym życiowo, lecz nie tak, aby nieustannie coś za kogoś robić, lecz by ten ktoś nauczył się żyć, egzystować samodzielnie. Nie zniechęcajcie się trudnościami, ale spokojnie pokonujcie je jedne po drugich. Jeżeli w czymś nie dajecie sobie rady, prości Mnie o pomoc, a pomoc tę wcześniej lub później, ale z pewnością otrzymacie.

              Żywy Płomieniu kocham cię i chcę, byś Mi zaufał we wszystkim, pod każdym względem. Nigdy nie bumeluj, gdy masz czas, lecz staraj się go dobrze wykorzystywać. Zechciej przygotować w niedługim czasie część informacyjną dotyczącą Medalionu Bożej Nadziei. Pomogę ci technicznie i życiowo zwłaszcza, jak będzie to niezbędne. W swoim czasie będę cię informował i pouczał. W swoim czasie wiele ci pomoże twój Anioł Stróż, Święty Gabriel Archanioł.

              Nie martw się o siebie i rodzinę, wszystko jest w przemożnym ręku Trójcy Świętej i Maryi, także twoje finanse. Wszelkie planowanie pozostaw w Moim Ręku skup się na wszelkich Moich sprawach i planach i zamiarach, to wystarczy. Od ciebie tak niewiele zależy, lecz to ty musisz podjąć niezbędne decyzje, abym to Ja mógł dalej działać przez ciebie.

              Synu, zaufaj Mi najmocniej jak potrafisz, zdaj się całkowicie na Mnie, oraz na całe Niebo. Niczym się nie zniechęcaj, lecz trwaj wiernie przy Mnie. Przygotowałem ci wiele łask i wiele niespodzianek, dlatego chcę, abyś ślepo realizował to, czego chcę i pragnę. Nie myśl za wiele o sobie, ani o problemach, które masz. Twoje oddanie się w Bożą Niewolę dało Mi niczym nieograniczoną możliwość posługiwania się tobą, do realizacji wyznaczonych przeze Mnie celów.

              Nie myśl o niczym, zwłaszcza o problemach. Teraz pisz to co stanowi Wolę Bożą, przekaż Ją ludziom, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu. Nie martw się za bardzo o jutro, bo ono nie jest w twoim, ale w Moim Świętym Ręku. Od pierwszej chwili twojego oddania jesteś w Moim Ręku, więc nie kłopocz się za nadto, bo dobrze dbam o ciebie. Dam ci wszystko to, co będzie potrzebne do życia i realizacji Woli Bożej.

              Staraj się okiełznać swoją naturę, Trójca Święta i Niepokalana we wszystkim ci pomożemy. Ufaj Mi zawsze pod każdym względem, resztę pozostaw Mojemu w tobie i poprzez ciebie działaniu. W swoim czasie wiele ujrzysz, to zmieni dotychczasowe twoje funkcjonowanie jako Mojego Proroka. Twoje całkowite zawierzenie sprawia, że dzięki Bożej pomocy popełniasz o wiele mniej błędów i wykroczeń, a Trójca Święta może się tobą w miarę swobodnie posługiwać.

              Na razie nie daję ci za wiele możliwości, bo na nie jeszcze nie nadszedł czas. Staraj się czynić tylko to, co Ja chcę, a wszystko będzie dobrze. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja zawsze ci pomogę. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to, co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.

              W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, więcej niż dla innych stworzeń.

              Chcę się wami posłużyć, aby uratować tych ludzi, których jest jeszcze możliwość uratować. Niedługo nastąpi Oświetlenie Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, Ono wiele zmieni. W Polsce nagromadziło się wiele demonów, chcą uniemożliwić realizację planów wobec ludzi z tego Narodu. Siły demona sprawiają, że to na was jest teraz największy atak i wielka nagonka z powodu resztki waszej wierności Bogu.

              Chcą wiele zła uczynić Polsce inne narody, będące pod wielkim wpływem ojca wszelkiego kłamstwa. Stosują wiele ukrytych sposobów, aby do końca zniewolić umysły i Polską gospodarkę. Ci co faktycznie żądzą Polską, nie pozwalają obecnie rządzącym i wszystkim pozostałym dążącym do rządzenia, pilnują, aby nie można było wami dobrze kierować, ani dać dobre, uczciwe rozporządzenia. W niedługim czasie Polski rząd wyda szereg złych, bardzo szkodliwych decyzji dla Polskiego Narodu. 

              Wiele się zmieni w Polsce po Oświetleniu Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Dopiero wówczas nastąpią zmiany, które diametralnie zmienią położenie Polski i Polaków. Nawróci się większość kapłanów i biskupów, w końcu rozpoczną właściwą pracę dla Boga. W ciągu krótkiego czasu wszystko się zmieni na lepsze. Jeżeli wytrwacie, to wy po wszystkich przejściach będziecie przewodzić całemu światu, a na Tronie Piotrowym zasiądzie Polak. On przywróci ład w całym Kościele Świętym.

              Zanim to jednak nastąpi, do głosu dojdzie syn zatracenia, Antychryst. Uczyni on wiele zmian ze swoimi ludźmi z masonerii i iluminatami oraz innymi Lucyferianami i tymi, którzy przyjmą znamię Bestii. Rozpocznie się wielkie prześladowanie ludzi Boga, ludzi Kościoła. Nie lękajcie się jednak, bo to musi się stać, aby się wypełniły Pisma.

              Po niedługim czasie nastąpi ostatni bój pomiędzy siłami Boga, a siłami szatana. Na czele sił Nieba stanie pokorna Służebnica Boża, Maryja wraz ze wszystkimi Chórami Anielskimi Nieba. Demon tę walkę przegra z kretesem. Nie bójcie się diabła, walczcie z nim przyzywając na pomoc Maryję, bo to upokarza demona w szczególny sposób.

              Demony nie chcą przyjąć Bożej Prawdy, same przed sobą trwają w ułudzie i kłamstwie, ono ich bardzo zaślepia, tworząc iluzję pozorów. Złe duchy walczą do końca, bo choć Boże Światło ukazuje im prawdę, to oni wmawiają sobie i sługom swoim z masonerii i iluminatów oraz innym Lucyferianom, że już zwyciężyli, a ci świętują przed czasem swoje zwycięstwo.

              Nie do nich jednak będzie należało zwycięstwo, Trójca Święta powierzyła je w Dłonie Maryi, aby demony zostały jeszcze bardziej upokorzone. Jest dla nich nie do pomyślenia, że pokona je człowiek i to Słaba Kobieta. Teraz dobrze się zastanówcie, przy kim chcecie być, czy przy demonie i jego kłamstwie i ułudzie, czy przy Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, który zawsze wygrywa? To do was teraz należy decyzja, co zdecydujecie? Co wybierzecie?

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???               

              Bóg Ojciec.

 

Biała Podlaska, 7 grudnia 2022r.  godz. 11:47                                 Przekaz nr 1229

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo mocno spragniony jestem waszej czystej, świętej miłości, lecz kto Mi ją da bezinteresownie? Im więcej dacie Mnie dobrowolnie od siebie, tym więcej Ja wam dam od siebie. Postaraj się człowiecze nie przywoływać do swoich myśli zła, nie myśl o nim, nie rozważaj go, bo przez to przywołujesz do siebie demony, które z chęcią tworzą w twojej głowie zmodyfikowaną, a tym samym demoniczną retrospekcję. Zauważ, że to co było w twoim życiu, ponownie się nie wydarzy.

              Chcę siać na was Moją Miłością, która nie posiada jakichkolwiek ograniczeń. Nie ma dla Mnie większego znaczenia, że nie zawsze nad sobą panujecie, że dość często upadacie. Jest bardzo ważnym, abyście z każdego upadku powstawali, bo to Ja jestem waszą siłą i mocą na której powinniście się opierać.

              Nie dajcie się zwodzić ojcu kłamstwa, który nad wami pracuje, zwodzi was, okłamuje tylko po to, aby wciągnąć was w matnię swoich pułapek. Dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej demony pracują nad wami, aby nie dopuścić do waszego uświęcania się i radości. Szatan to dawny Anioł, nadal posiada Anielską naturę, choć grzech który popełnił, całkowicie zerwał łączność z Bogiem i jego Świętymi Łaskami.

              Dlaczego człowiek przegrywa w walce ze złymi duchami? Upadli Aniołowie są mądrzejsi, inteligentniejsi, o wiele bardziej przebiegli od ludzi, posługują się hipnozą i znieczuleniem demonicznym i nimi na was oddziaływują. Demony wmawiają wam bezsens walki z nimi, wmawiają wam, że są zwycięscy, zagłuszają wam wyrzuty sumienia swoim demonicznym działaniem. Człowiek nie widzi prawdy, nie odczuwa jej zagłuszony działaniem demona, kroczy za jego zgubnymi propozycjami. Ludzie w większości biorą głos demona za głos Anioła, lub kogoś z Nieba, zaczynają wypełniać demoniczne oszustwo, wcielając je w życie.

              Od pewnego czasu demony wzięły na cel duchowieństwo wszystkich szczebli, a ci już nie potrafią skutecznie się bronić, walczyć ze złymi duchami. Mało który kapłan i biskup się umartwia, modli się, pości. Większość kapłanów na Wschodzie i Zachodzie już nie wierzy, poddając się demonicznej indoktrynacji, wierzą, że co by nie robili, to będą zbawieni. Mniemają, że piekło jest puste, że nawet demony się nawrócą. Niestety, apokatastazy nie będzie. Ten kto trafia do piekła, pozostaje w nim na zawsze.

              Pragnę, aby Moi kapłani wszystkich szczebli się nawrócili, odwrócili się od zła swoich złych uczynków, pragnę o Moi kapłani waszej modlitwy, postów, waszego wysiłku, waszej ofiary. Jeżeli nie wysilicie się, jeżeli nie otrząśniecie się z letargu i zastoju duchowego, demon was podepcze, weźmie was pod swoje kopyta, z demoniczną „radością” zaśpiewa hymn triumfu nad wami.

              Kapłani i biskupi oraz kardynałowie już dano utracili swoją siłę duchową, dali sobie wmówić diabłu, że on jest od was o wiele mocniejszy, że jakakolwiek walka z nim, to próżny trud, to daremny wysiłek. Pozornie to szatan triumfuje, to on już przedwcześnie śpiewa hymn zwycięstwa.

              Niewielu słucha tego co mówię przez Moich prawdziwych proroków, jest też wielu takich proroków, którzy dobrze zaczęli, lecz przestali czuwać, dali się ogłupić diabłu, przekazują swoje słowa i słowa demonów wmawiając wam, że są to Słowa z Nieba. Tych ludzi cechuje buta, zarozumiałość, arogancja, wielka pycha.

          Obecnie ataki szatana skupiają się na Polsce i Polakach, to wy jesteście dla demonów ostatnią ważną przeszkodą w zaprowadzeniu jego całkowitego królowania. Jest mała grupka ludzi i kapłanów, którzy podtrzymują jeszcze ten świat w istnieniu. Od lat wołam o nowe ofiarne dusze, które pomogą Mi wyrwać diabłu liczne dusze ludzi w tym dusze kapłanów wszystkich szczebli. Szatan wprowadza swoje nowe prawa i zarządzenia do wnętrza Kościoła Świętego. Biskupi i kardynałowie ustawiają prawo, które tak bardzo znieważa Boga. Niewielu słucha tego co Ja chcę przekazując w orędziach.

              Także w Polsce pojawią się kobiety, jako szafarki Komunii Świętej. Jest to przekleństwo i obrzydliwość w Moich Oczach. Szatan wprowadza otwarcie swoje zarządzenia, a Moi kapłani wszystkich szczebli, zamiast Mnie służyć, służą Lucyferowi. Nim poleje się dużo krwi dam wam Ducha Świętego, który oświetli was i wasze dusze światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Każdy żyjący człowiek, ujrzy swe czyny oraz swoje postępowanie Oczami Boga. To spowoduje u wszystkich wielki szok, wielki wstrząs. To obudzi serca wielu ludzi, w tym wiele serc kapłanów wszystkich szczebli. Do tych wydarzeń pozostało kilka miesięcy, dlatego wołam i proszę o waszą modlitwę, post i jałmużnę, waszą pokutę, ofiary kogo się tylko da, każdego kto pozwoli się porwać Bożemu Duchowi.

              Nie żałujcie swoich modlitw, ofiar i wysiłków, one nie pójdą na marne. Wysila się wiele osób, wysila się Maryja, lecz mimo wszystko to jest kropla w oceanie potrzeb. Dopiero oświetlenie sumień obudzi ducha w Narodzie Polskim, w tym ducha polskiego duchowieństwa. Dopiero wtedy rozpoczną swoją prace dla Boga, lecz dla wielu z nich będzie o wiele za późno.

              Nie chcę przelewu waszej krwi, lecz dopuszczę do tego jeśli nie pozostawicie Mi innego wyjścia. Szatan chce dla was pożogi wojennej w całej Polsce, on chce Polaków masowo eksterminować. Maryja robi co może, aby was ratować, lecz i Ona nie daje rady. Szatan porywa do swojego działania zbyt wielu ludzi, w tym kapłanów wszystkich szczebli.

              W swoim czasie pokażę Żywemu Płomieniowi o wiele więcej, dam mu nowe możliwości, lecz jeszcze nie teraz. Niebawem przeprowadzę jego duszę przez pełne oczyszczenie, wiem, że jest dość delikatny, nie jest gotowy na to co go czeka. Po jego oczyszczeniu dam mu więcej Łask i Darów niż innym, a dar mu dany, ofiarowany pomoże wielu, lecz będą tez tacy, co go zlekceważą. Już teraz trwajcie przy Mnie, już teraz podążajcie do wypełnienia każdej Woli Bożej.

              Każdy kto będzie nosił Medalion Bożej Nadziei, będzie pod osobistą ochroną Trójcy Świętej i Maryi. Będą się działy liczne cuda przez ten medalion. Chcę, by każdy z was na bieżąco realizował Wolę Bożą. Nie poddawajcie się sile, ani panowaniu demonów, czyńcie co zdołacie, aby trwać przy Bogu, resztę pozostawcie Bożemu działaniu. Każdy prawdziwy prorok, otrzymał na ten czas zadanie do wypełnienia. Zadania Żywego Płomienia dopiero są przed nim. Wiem, że ma już wszystkiego dosyć, ale wytrzymaj synu, poddaj się ochotnie pod działanie Trójcy Świętej, reszta należy do Boga.

              Szatan wam wmawia nieprawdę, mówi, że wszystko jest stracone, że nic nie da się uratować, czyni co tylko zdoła, aby was zniechęcić, osłabić. Naciska na wasze największe wady i słabości, aby wam pokazać, jak słabi, nędzni nieporadni jesteście sami z siebie. Teraz chcę, abyście Mi codziennie siebie oddawali, wszystkie swoje słabości, ułomności, zechciejcie się zjednoczyć z Trójcą Świętą i Maryją i razem uderzmy szatana, w ten sposób błyskawicznie zostanie pokonany.

              Każdy w swoim sercu wie przy czym go postawiłem, jakie zadanie wyznaczyłem. Zatem kto może i zdoła niechaj się modli, niech pości tyle ile zdoła, na tyle, na ile mu Duch Święty pozwoli. Módlcie się, pośćcie na tyle na ile potraficie. Zechciejcie prosić Ducha Świętego o dary, w tym o dar modlitwy, postu i umartwień. Sami z siebie nic nie możecie, nic nie umiecie, każda umiejętność to dar Trójcy Świętej. Kto z was za dary które posiada, Bogu dziękuje? Jeżeli ci się człowiecze wydaje, że nic nie masz, to masz swoją modlitwę i ofiarę, dar swojego cierpienia, chorób, doświadczeń życiowych. Zechciej Mi to wszystko ofiarować do dyspozycji, do Bożego Skarbca.

              Nieraz myślisz, że to jest tyle co nic, marzysz o czymś innym, np. o stygmatach, itp. Ja ci nie daję tego co chcesz, co ci się wydaje, że będzie dla ciebie dobre, Ja jednak wiem, że to nie jest dla ciebie dobre. Nie ulegaj totalnemu zniechęceniu, zechciej codziennie się modlić, ofiaruj Mi wszystko do Bożej dyspozycji, Ja wszystko liczę, w swoim czasie dam ci odpowiednią pociechę, lecz nie wtedy, kiedy ty tego chcesz, lecz tylko wtedy, kiedy ci to będzie rzeczywiście niezbędne.

              Jeżeli oddałeś się w Niewolę Miłości Trójcy Świętej przez Niepokalaną, to o nic się nie martw, bo od ciebie tak mało zależy. Czasem pełnienie swoich prozaicznych obowiązków, opieka nad chorą, niepełnosprawną osobą, to jest twój krzyż, to twoje prawdziwe zadanie na już.(M.B.)Nie buntuj się lecz bądź Mi wierną do końca.

              Są też osoby, które mają problem ze swoimi kapłanami w parafii. Ja chcę, abyście otoczyli ich swoją modlitwą, postami i ofiarami, zechciejcie ofiarować ich do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Wam się nie raz wydaje, że jest zły, że to „mason”, a jest jemu po prostu brak Łaski Bożej Miłości. Czasem poskutkuje rozmowa z nim, czasem pozostaje wam tylko modlitwa, post i ofiara, a wasza mowa go tylko rozdrażnia. Proście o pomoc i asystencję Ducha Świętego, a pomoc i opiekę z pewnością otrzymacie.

              Walczcie o Polskę, walcząc chcę, abyście się o nią starali, modlili, pościli, najpierw za waszych kapłanów, biskupów i kardynałów. Jeżeli z waszej strony będzie dostateczna opieka modlitewno - pokutnicza za nich, to cała reszta może być podźwignięta. Nie zniechęcajcie się zbyt łatwo, nie upadajcie na duchu, proście o pomoc i opiekę, a ją z pewnością otrzymacie, choć nie zawsze od razu.

              Żywy Płomieniu ufaj Mi i niczym się nie zniechęcaj. Ty nie wszystko musisz rozumieć, ty działaj tak, jak cię kieruję, wiem, że jeszcze wielu spraw i kwestii nie rozumiesz, wszystko przyjdzie w odpowiednim momencie, jak zauważyłeś, Boża opieka cię nie opuszcza, ty nic nie planuj, niczego nie trać, ufaj Mojemu prowadzeniu.

              Mam liczne plany względem ciebie, nie poznasz ich do czasu, abyś niczego nie popsuł. Zamierzam się tobą posługiwać, aby zdobyć dla Nieba liczne dusze, w tym dusze licznych kapłanów i biskupów. Wielu z nich czyta to co piszesz, czytając zostaje w nich zasiane ziarno. W swoim czasie zasiew wzrośnie, Duch Święty da wzrost, osoby będą miały szansę się nawrócić, itp.

              Obecny czas będzie ci niezbędnym odpoczynkiem, niekiedy biernym, niekiedy czynnym, ty nie osiadaj na laurach, działaj tak, jak możesz, tak, jak ci na to pozwalam. Nie wymuszaj na Bogu i Maryi przerwania ciszy, ty staraj się wzmacniać duchowo, tak jak możesz, tak jak zdołasz, tak jak umiesz. Działaj tak, jak ci na to pozwalam, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

              Synu, ufaj Mi i nie poddawaj się złym myślom, wszystko oddawaj Trójcy Świętej przez Niepokalaną, która wie o tobie więcej, niż ty sam o sobie. Zaufaj Mi do końca, pozwól wypełnić swoje serce, tak jak chcę i pragnę. Trwaj wiernie przy Mnie, niczym się nie zniechęcaj. Pomogę ci przetrwać trudny czas, a Maryja zadba o ciebie, by ci niczego nie brakowało.

              Nie usiłuj pomóc tym, którym nie można pomóc, ty nie musisz znać powodów Moich decyzji, ty jedynie wypełniaj to, do czego cię powołałem. Ufaj Mi, a Ja zawsze będę błogosławił każdej twojej dobrej decyzji. W swoim czasie zrealizuje niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

              Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was, bo mam dla was wiele miłości, a jestem bardzo spragniony waszej miłości do Mnie, lecz jest ktoś, kto wam przeszkadza normalnie żyć i egzystować, to demon. Wbrew pozorom jego działanie za mocno nie przeszkadza, bo gdy nastawiacie się na pełnienie Woli Bożej, to jego złe działanie będzie was uświęcać, bo wy zaangażujecie swoje siły i z Bożą pomocą będziecie z nim walczyć i z tym co on wam proponuje.

              Demony nie działają siłą, tylko umysłem i pokusami, siłowo dręczą jedynie te dusze, które są wybrane, a Ja do nich dopuszczam to doświadczenie, aby mogły przynieść jeszcze więcej Chwały Bożej, swoim działaniem i walką. Nie obawiajcie się złych duchów, bo nic wam złego nie uczynią bez Mojego pozwolenia. Pośród was są osoby, które czekają na to, że to Ja będę za nie żył, działał, funkcjonował, podejmował za nie decyzje.

              Na początek niech te osoby wszystko uporządkują, wszystko co mogą i co zdołają. Nie będzie zbyt wielu osób, które będą chciały im nieustannie pomagać. Chcę, aby te osoby bardziej uporządkowały swoje życie wewnętrzne. Niech nie proszą te osoby za wiele dla siebie, ale niech regularnie modlą się codziennie, oddając wszystko do Bożej dyspozycji. Módlcie się tyle, ile możecie, ofiarujcie Mi wszelkie wasze umartwienia i krzyże, podejmijcie starania, abyście sami mogli zarobić na siebie i na utrzymanie swojej rodziny. Ja was nigdy nie opuszczę, lecz oddalcie od siebie zło, nawet złe myśli.

              Zechciejcie żyć w czystości, postarajcie się być dobrzy, Ja dam wam niezbędną pomoc, abyście mogli ułożyć dobrze swoje życie. Często bywa, że gro waszych niepowodzeń tkwi w podjętych złych decyzjach. Postarajcie się uczynić dobry rachunek sumienia z całego waszego życia, zanotować wasze wszelkie obciążenia i to co jesteście komuś winni.

              Zawsze regulujcie to co was obciąża, postarajcie się naprawić wszelkie zło, którego jesteście przyczyną, Jeżeli trzeba ponownie się oczyśćcie w Sakramencie pokuty, a tam gdzie to konieczne, podejmujcie decyzje o spowiedzi z całego waszego życia. Podejmujcie właściwe wykonywanie waszych obowiązków stanu, zechciejcie się modlić, pościć, czynić ofiary, umartwiać się, a to wszystko składać do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji.

              Bardzo proszę kapłanów i biskupów, aby się opamiętali, by obudzili się z demonicznego letargu. Niech każdy z was znajdzie uczciwie czas i niech uda się przed Najświętszy Sakrament i niech otworzy w pełni przed Trójcą Świętą swoją duszę. Proście dla siebie i innych braci w kapłaństwie i biskupstwie, o dary wiary, nadziei i miłości. Proście Trójcę Świętą przez Maryję, o pomoc dla siebie, o Światło Ducha Świętego.

              Pragnę, aby znalazła się też grupka wiernych świeckich, którzy pomogą swoim kapłanom i biskupom swoimi modlitwami, postami i ofiarami. Jeżeli uczynicie ten pierwszy krok, Ja Sam, Trójca Święta oraz Maryja pomożemy wam uczynić pozostałe kroki. Kto może i zdoła, niechaj zamawia Mszę Świętą do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Jeżeli podejmiecie swoje właściwe starania, pomożecie uratować wieczność wielu tym, którym bez waszej pomocy i ofiary, nie dane byłoby nigdy się zbawić.

              Otwórzcie na oścież wasze serca i sumienia, niech każdy z was porzuci zło, które czyni, niech się nawróci, bo gdy wkrótce nadejdzie odpowiedni czas, może zginąć wielu, wielu z was. Zastanówcie się dobrze, w jakiej kondycji jest wasze zdrowie duszy. Ja pragnę wam pomóc, wami pokierować, lecz zbyt mocno i intensywnie przywarliście do ojca wszelkiego kłamstwa i słuchacie jego zwodniczej mowy. Zadbajcie o czyste myśli, nie myślcie o złu, nie rozważajcie grzechów, oddalcie od siebie te myśli, nie pozwólcie rozwijać się im w waszej głowie.

              Zadbajcie o wasze słowa, by nigdy nie były wulgarne, rubaszne, ani sprośne, a zwłaszcza kłamliwe i dokuczliwe. Nade wszystko zechciejcie też przebaczyć wszystkim waszym winowajcom, zwłaszcza tym, którzy cokolwiek wam zawinili. Bez przebaczenia dusza tkwi oddana diabłu. Zastanówcie się zatem, jaką decyzje podejmiecie, z kim chcecie kroczyć przez resztę życia, Ja wam pomogę, ale to wy musicie chcieć się zbawić, musicie chcieć wypełniać Wolę Bożą.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie o Moje stworzenia i z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Świętego Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

               Bóg Ojciec.

 

Biała Podlaska, 8 grudnia 2022r.  godz. 11:21                          Przekaz nr 1230

Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Matka Boża.

              Jam jest Najświętsza Maryja Panna, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, pozdrawiam cię Imieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, ja odpowiadam: na wieki wieków. Amen. Dziś z Woli Trójcy Świętej przybyłam do ciebie Żywy Płomieniu, aby przekazać ci Wolę Bożą w Godzinie Łaski, więc nie lękaj się.

Pragnę doprowadzić was o kochane dzieci Boże do Nieba, do wiecznej światłości, miłości i nadziei, wy jednak stawiacie Bogu i Mnie opór, a idziecie za zwodzicielem. O wiele chętniej słuchacie upadłego Anioła, o wiele bardziej jemu wierzycie, aniżeli Bogu i Mnie. Dobro systematycznie w was zanika, a serce wasze słabnie, skłaniając się w kierunku grzechu, zdrady Boga.

              W dzisiejszym dniu w sposób szczególny otwarte jest Boże Serce, które zamknęło dziś wrota piekła, kto dziś zakończy swoje doczesne życie, nie będzie potępiony na wieki. Jest to specjalny Dar, specjalna Łaska, którą tak niewielu ludzi docenia. Dziś jest Święto Mojego Niepokalanego Poczęcia, tylko Ja i Jezus jako Bóg byliśmy wyjęci z tego dziedzictwa Adama i Ewy, które dotknęło wszystkich ludzi, oprócz Nas Dwojga. Grzech pierworodny jest dziedziczony poprzez sposób w jaki każdy człowiek przychodzi na świat.

              Tylko Ja i Jezus zostaliśmy wyjęci z tego prawa, z tego dziedzictwa. Sposób Mojego powstania opisuje Maria z Agredy, warto by było, aby każdy z was zapoznał się z Moją prawdziwą historią. Trójca Święta dała wielu Aniołów do ochrony Moich rodziców Joachima i Anny, oni dbali o to, aby zły duch za bardzo nie miał do nich dostępu. Zarówno Mój tata jak i mama prowadzili zewszechmiar święte życie, które było pełne trosk i wyrzeczeń.

              W swoim życiu oboje sporo się umartwiali, sporo się modlili, pościli. Ja dość wcześnie zostałam oddana do świątyni, bo jako 4 letnie dziecko. Od początku żyłam bardzo bogatym życiem wewnętrznym, którego nikomu oprócz Boga nie ujawniałam. W świątyni Jerozolimskiej nauczyłam się czytać i pisać, więc miałam możliwość czytać wiele świętych ksiąg, wiele z nich własnoręcznie przepisałam.

              Szatan się kręcił wokół Mnie, ale nie mógł zrozumieć, dlaczego nie miał do Mnie dostępu. Od początku miałam dar widzenia Aniołów, niestety także tych upadłych. Nie widziałam ich nieustannie, Bóg to sprawił, abym mogła normalnie żyć, egzystować. Szatan mówił do Mnie, przymilał się, lecz Ja instynktownie chowałam się przed nim, uciekałam, nie chciałam mieć z nim nic do czynienia.

              Zawsze rozpoznawałam szatana po jego mowie, zwłaszcza po tym co proponuje. Aniołowie Boży wiele Mi pomagali w tym co mogli, w tym co zdołali. Zawsze byłam Osobą bardzo pracowitą, wykonywałam wszelkie kobiece czynności takie jak pranie, gotowanie, sprzątanie, pieczenie, nosiłam wodę. Do studni miałam około kilometra, a wodę nosiłam w amforach, które napełnione ważyły około 15 kilogramów. Żywiłam się głównie owocami, warzywami, piłam głównie wodę ze studni, czasem mleko, mięso jadłam sporadycznie, od wielkiego święta, smakowało Mi mleko i sery. Spałam tyko 3-4 godziny na dobę, to w zupełności Mi wystarczało.

              Wcześnie wstawałam, dość długo się modliłam, wszelkie prace przeplatałam modlitwą, chyba, że jakaś czynność wymagała Mojej zwiększonej uwagi. Wszelki wypoczynek był przeplatany modlitwą. Gdy się modliłam bardzo lubiłam klęczeć, gdy miałam taką możliwość, chyba, że jednocześnie wykonywałam jakąś czynność. Jezus i Ja byliśmy do was podobni we wszystkim, oprócz grzechu. Jedliśmy, piliśmy, odczuwaliśmy zmęczenie, załatwialiśmy potrzeby fizjologiczne, Ja także miałam miesiączki, nie byłam wyjęta spod uciążliwości kobiecego życia.

              Pranie było dość uciążliwe, prałam wszystko ręcznie. Z praniem chodziłam do studni, albo do strumienia. Wykonywałam wszelkie czynności kobiece. Święty Józef wiele pracował, od świtu do nocy. Pod koniec życia ciężko chorował, nie był w stanie pracować, wówczas to Jezus przejął wszelkie jego obowiązki, także pracował od świtu do nocy. Święty Józef umierał w ramionach Jezusa, Jezus pomógł mu spokojnie przejść na drugą stronę życia, bardzo łagodnie.

              Śmiało proście Trójcę Świętą, Mnie i Świętego Józefa o pomoc w łagodnym przejściu na drugą stronę życia, Cierpień fizycznych dużo nie miałam, sporo cierpiałam duchowo, niewidocznie. Apogeum Moich duchowych cierpień miałam w czasie Drogi Krzyżowej i agonii Mojego Słodkiego Jezusa. Poprosiłam Ojca Niebieskiego i Jezusa, abym mogła odczuwać cierpienie Jezusa, to co On cierpiał, a Trójca Święta na to się zgodziła.

              Z woli Jezusa stanęłam na drodze Świętego Piotra i Jana Apostołów, a także na drodze Judasza Iskarioty. Dwóch pierwszych posłuchało Moich rad i napomnień, w swoim czasie opamiętali się, Święty Piotr bardzo żałował swojego grzechu zaprzaństwa, Święty Jan został wierny Jezusowi i Mnie do końca, pomógł Mi iść za Jezusem na Drodze Krzyżowej i na Golgotę. Judasz całkowicie odrzucił Moją prośbę, Moje wołanie, Moje błaganie, szatan wziął go całkowicie pod swoje kopyta, nie pozwolił go wyrwać ze swoich szponów, Judasz wkroczył na drogę bez wyjścia, przez to, że popełnił grzech przeciw Duchowi Świętemu.

              Zdrada Judasza mogłaby być jemu wybaczona, gdyby żałował, lecz on nie chciał żałować, wybrał demoniczną czarną rozpacz, a to zamyka całkowicie drogę do zbawienia. Jezus ekstremalnie cierpiał fizycznie, a Ja z nim. Cała Trójca Święta cały czas cierpi duchowo z powodu wszelkich ludzkich grzechów i straty dusz potępionych na wieki. Trójca Święta pozwala Mi odczuć część swoich cierpień, które sama przeżywa, nie daje Mi wszystkiego, bo bym tego nie zniosła.

              Każda Boża Osoba jest bardzo Święta, najwyższą możliwą świętością. Każda Osoba Boża jest dobra, doskonała. Jak wielki ból Bożych Serc powstaje z powodu każdego grzechu, który w każdej chwili popełnia ludzkość. Skala bólu i cierpienia Boga jest tak wielka, tak ogromna, że mały promil tego jest w stanie zniszczyć wszystko to, co zostało stworzone. Trójca Święta pokonuje to siłą swojej wielkiej, ogromnej Miłości.

              Ułamek ułamka promila Bożej Miłości niweluje skutki zła i grzechu. Trójca Święta daje pośrednio swoją Moc w Moje Ręce, w Moje władanie. Nic co Boskie i wieczne nie może być Moim udziałem bezpośrednio, bo to unicestwiłoby Moje istnienie w ułamku sekundy. Ja staram się ratować kogo się da, wykorzystuję do waszego ratunku każdą chwilę wierności Bogu i Mnie, a to już daje możliwość ratunku ginącego grzesznika. Bożym Sędzią jest Mój Słodki Jezus, Ja za Bożym pozwoleniem uczestniczę w Sądzie każdej osoby, a gdy jest to możliwe, interweniuję, wstawiam się u Syna za grzesznikiem, a On słucha Mnie, nie skazuje grzesznika na piekło, ale zmienia swój wyrok na czyściec, a to nie jest wszystko jedno dla osądzanego.

              Od wielu lat na waszych oczach zaczęła się realizować Apokalipsa Świętego Jana Apostoła. Obecnie żyje na ziemi prawie osiem miliardów ludzi, z czego siedmiu i pół miliarda grozi wieczne potępienie. Większość ludzi sama dokonała tego wyboru, a z całej planety tylko kilka osób mogłoby pójść bezpośrednio do Nieba, reszta to czyściec.

              Jeszcze do niedawna leżałam w pokucie krzyżem przed Tronem Trójcy Świętej, błagałam za grzesznym światem, błagałam za Polską Moim Królestwem. Trójca Święta nakazała Mi powstać i przygotować się do działania w Mocy Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Zostało wam kilka miesięcy względnego spokoju. To Ja zainicjuję niebawem znaki na niebie i na ziemi, to na Moje żądanie w wyznaczonym czasie, dniu i godzinie zatrzyma się Ziemia, każdy żywy człowiek zostanie oświetlony Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości.

              Każdy człowiek ujrzy w Bożym Świetle każdy swój świadomy czyn, myśl, słowo, akt woli. W tym czasie nakażę Aniołom Nieba zepchnąć wszystkie demony do piekła, co uczynią w ułamku sekundy. Cały świat na chwilę się zatrzyma, każdy ochrzczony będzie chciał się wyspowiadać, W tym czasie z rozkazu Trójcy Świętej powrócą do kapłaństwa wszyscy ci, którzy je z jakiś przyczyn porzucili. Większość z tych, którzy są nie ochrzczeni, prosić będą o chrzest. Na ten czas braku szatana, pomoże wszystkim ludziom na Ziemi powrócić do Boga, jednak po krótkim czasie Trójca Święta pozwoli demonom powrócić do ludzi, lecz nie do tych, przy których byli.

              Demony dość szybko się pozbierają, zaczną na nowo kusić i wabić, zniewalać, oszukiwać. Niestety, spora liczba ludzi zaufa nie temu komu potrzeba, zaufa zwodzicielowi, powróci na jego usługi. W tym czasie wielu będzie wziętych na obłoki do Raju, by powrócić ponownie na ziemię po oczyszczeniu. Część z tych, którzy się nawrócą, zostaną na ziemi, by stać się męczennikami końca czasów, część osób będzie na miejscach schronienia.

              Jeżeli Polski Episkopat się nawróci, podejmie Boże wołanie, wysłucha Bożej prośby, pójdzie za Bogiem i Jego wołaniem, to cała Polska może być wyjęta spod władzy syna zatracenia, Antychrysta. Jeżeli jednak się uprą, jeżeli Polski Episkopat i polski rząd nadal będą służyć diabłu, wówczas rozpocznie się rzeź Polaków, może zginąć nawet 90% Polskiego Episkopatu. Po wszystkim na ich miejsce wyświęcą, konsekrują nowych biskupów, a ci krnąbrni o ile się nie nawrócą, pójdą na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła.

              O kapłani, biskupi i kardynałowie, nie patrzcie jak bardzo niemądrym, głupim i ułomnym narzędziem się Bóg posługuje, patrzcie raczej na to, czego Trójca Święta chce, czego pragnie, módlcie się o poznanie Woli Bożej, o poznanie prawdy, proście oto szczerze, od serca, a będzie wam dane.

              Po 15 sierpnia 2023r. Trójca Święta zacznie na całym świecie egzekwować Bożą Sprawiedliwość. Ten kto stara się trwać przy Bogu pomimo swoich potknięć i upadków, będzie ocalony. Sam Bóg o was zadba, jednak ten, kto grzeszy bez umiaru, bez opamiętania, niech się nawróci, niech odwróci się od zła które czyni, będą ku temu stosowne znaki i okazje. Jednak jeżeli się nie posłucha, umrze, to sprawiedliwy Sędzia wyda słuszny, sprawiedliwy wyrok. Nie będzie litości dla tych, którzy nie chcą się nawrócić, dla tych, którzy nie żałują, nie zamierzają pokutować, Boży Sąd uświadomi każdego człowieka, nikt nie powie, że nie wiedział, jednak do was należy wybór, to wasza jest ostateczna decyzja, co więc wybierzecie? Kogo posłuchacie?

              Żywy Płomieniu ufaj Mi do końca, pozwól się prowadzić za rękę jak dziecko, walcz z każdą swoją słabością, unikaj wszelkich grzechów, nigdy świadomie nie upadaj. Trójca Święta i Ja damy ci znać co chcemy, czego pragniemy czego pożądamy, przez cały czas działaj tak jak możesz, tak jak potrafisz, unikaj złych ludzi, nie pozwól się sprowokować demonom i złym ludziom. Nie myśl o tym, co i tak od ciebie nie zależy, ty wykonuj Wolę Bożą na bieżąco, a Trójca Święta sama zatroszczy się o twój byt, twoje finanse. Nie będzie tak jak myślą ludzie, bo to Trójca Święta realizuje swój scenariusz wydarzeń, ty jedynie się do tego wszystkiego dostosuj.

              Synu ufaj, nie lękaj się, trwaj wiernie przy Bogu i przy Mnie. Nie lękaj się o swój byt, o swoje utrzymanie, bo o wszystko dba Boża Opatrzność i udowodniła to tobie nie raz. Zawsze przyjmuj wszystko to, co ze sobą niesie Boża Wola, niech cię nie zasmucają drobne potknięcia, ani upadki. Podnoś się z każdego, zawsze na bieżąco oczyszczaj się w Sakramencie Pokuty, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

              Uświadom sobie, że zawsze opiekuję się tobą na każdym kroku, dbam o ciebie, dlatego zawsze ochotnie poddawaj się każdemu działaniu Trójcy Świętej i Mojemu. Pilnuj swojej mowy i myśli, by były czyste. Nie ulegaj zbyt szybko, zbyt łatwo zwodzeniu demona, czuwaj! Zwróć się do Mnie o pomoc w każdej porze dnia i nocy, a jeśli będzie to zasadne, pomoc tę z pewnością otrzymasz. Kocham cię i z Mojego Świętego Macierzyńskiego Serca ci Błogosławię. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Kocham was niezmiernie mocno o Moje umiłowane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Macierzyńskiemu Sercu. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† 

Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca na tyle, na ile zdołacie, tak bezgranicznie, a Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak matka prowadzi małe dziecię. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie każdego dnia? Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Staram się chronić was od skutków waszej głupoty, bezmyślności i naiwności. Jest nazbyt wielu grzeszących, a zbyt mało tych, którzy pomagają Mi w dziele zbawienia dusz! Kto Mi pomoże? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię.

                                                                                                                    Maryja.

 

Biała Podlaska, 25 grudnia 2022r.  godz. 12:56                        Przekaz nr 1231

Boże Narodzenie, święto.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was do woli, czas nagli, a złe duchy przejmują nad wami kontrolę, nad zagubioną przez grzech i szatana ludzkością. Każdy żyjący człowiek poddawany jest licznym testom i próbom, nie ma człowieka wolnego od tego działania. Jak już było niejednokrotnie powiedziane, że szatan was bacznie obserwuje, wie o was prawie wszystko. Jest on od początku waszego życia, bacznie was obserwuje i próbuje kusić do różnych grzechów.

              Demon mówi do was nie ciągle, lecz wtrąca od czasu do czasu pozornie dobrą myśl, gdy Bóg mówi do człowieka, ten odbiera Głos Boży w sercu swojej duszy (okolice splotu słonecznego). Głos Boży jest cichy, łagodny, miły, cierpliwy, dobry, głos Boży poznacie przez owoce, które ze sobą On niesie. Głos szatana jest zazwyczaj dość głośny, natrętny, namolny, jedynie pozornie miły, niecierpliwy, bardzo ponaglający.

              Szatan wabi, kusi, namawia was na różne rzeczy, są one jedynie pozornie dobre, pozornie słuszne, lecz zawsze podążające do łamania któregokolwiek punktu Prawa Dekalogu. Najpierw on działa na myśl, na wyobraźnię, działając wtłacza w wasze dusze wielkie ilości hipnozy i znieczulenia demonicznego, które blokuje wszelkie odczuwanie, a nie obserwując owoców jego działania, nie odgadniecie jego wpływu na was i wykonujecie to wszystko, co chce głos demona od was.

              Zły duch udaje dobro, udaje zainteresowanie wami, waszym losem, zainteresowanie waszym powodzeniem, stara się rozdęć wasze ego, wymusza na was wkraczanie w grzech, najpierw w myślach, zawsze osłania to pozorami dobra.

              Czasami człowiek nie jest w stanie rozróżnić dobra od zła. Kroczy człowiek za szatanem do końca nie wiedząc co robi, to są osoby o bardzo słabym umyśle, który mają znacznie upośledzony. Te osoby będą sądzone przeze Mnie zupełnie inaczej niż pozostali. Niepełna świadomość czynionego zła znacznie łagodzi Boży Gniew, lecz i to musi być odpowiednio odpokutowane w czyśćcu.

              Sam widok czyjejś nagości przypadkowo ujrzany nie jest grzechem, lecz może do grzechu prowadzić. Unikajcie patrzenia na czyjąś nagość, nawet na swoją własną. Zły duch to potrafi odpowiednio wykorzystać, pobudzając was do złego. Wszystko zaczyna się od waszej nieokiełznanej myśli, tu powinna być zastopowana. To w myśli rodzi się każdy grzech, nie tylko ten nieczysty. Nigdy nie twórzcie sztucznych zachowań, sztucznych reakcji, to także jest złe.

              Zawsze należy pomóc bliźniemu, gdy zachodzi taka potrzeba, jak jest chory, a zwłaszcza jak jest ułomny. Czasem trzeba obsłużyć kogoś w jego niedołęstwie, czasem opatrzyć, przewinąć osobę tej samej płci lub płci przeciwnej. Nigdy się tym nie gorszcie, nie snujcie podtekstów erotycznych, bo to jest działanie złego ducha. Za każdym razem każdorazowe patrzenie na pornografię wprowadza patrzącego w stan ciężkiego obciążenia duszy. Złem jest ukazywanie komuś bez potrzeby swojej własnej nagości, zwłaszcza, gdy druga strona jest poruszona nie obojętna tym co widzi, nawet, gdy to co widzi pochodzi od osoby tej samej płci. Nauczcie się panować nad sobą, nad swoimi reakcjami, nikogo nie gorszcie swoim zachowaniem, a wy sami nie gorszcie się z byle powodu.

              Co robić jak jakaś sytuacja, tok wydarzeń, jakiś widok was mimowolnie pobudza, podnieca? Znacie siebie, znacie swoje własne reakcje, unikajcie zatem tego, co was pobudza, podnieca, a gdy to nie jest od was zależne, a organizm sam reaguje, wy sami nie podążajcie do tego, czyńcie wszystko, aby to powstrzymać, a gdy się nie uda, nie róbcie z tego tragedii, postarajcie się z tego jak najszybciej oczyścić. Każdy z was wie co go pobudza, co na was wpływa negatywnie. Starajcie się zbyt długo nie myśleć, bo to was jednak obciąża i prowadzi do złego.

              Starajcie się nie grzeszyć, unikajcie wszelkiej okazji do grzechu, a gdy się coś wam przydarzy, jak najszybciej oczyszczajcie się w Sakramencie Pokuty. Doskonale wiem, jak trudno jest wam nie grzeszyć, nie upadać. Tylko Trójca Święta jest zupełnie Czysta i Święta ponad wszelką miarę. Mieszkańcy Nieba starają się skopiować zachowanie i reakcję Trójcy Świętej, najlepiej czyni to Maryja, po Niej Aniołowie i Święci, którzy zostali nimi żyjąc bogobojnie lub przechodząc do Nieba przez czyściec.

              Wzorem zachowań w każdej sytuacji jest Święta Rodzina z Nazaretu. Każdy może poznać stan swojej własnej duszy tylko wtedy, jak padnie nań Światło Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Trójca Święta i Maryja, wołamy do was od wielu lat i stuleci, lecz niewielu chce usłyszeć to wołanie. Większość żyjących ludzi na ziemi chce żyć lekko, łatwo i przyjemnie, bez większego wysiłku, bez jakiejkolwiek pracy nad sobą.

              Wielka liczba demonów pracuje nad każdym człowiekiem. Wielka liczba ludzi żyjących na ziemi jeszcze nie poznała prawdziwego Boga, wielu nie zamierza poznać widząc złe zachowanie, a także wielkie zgorszenia w Moim Kościele Świętym. Szatan nie musi się za mocno wysilać, aby utrzymać tych ludzi z dala od Boga i przestrzegania Świętego Prawa Dekalogu. Szatan nie dopuszcza większości ludzi do poznania prawdy dotyczącej Prawdziwego Boga.

              Masoneria kościelna od wielu lat i dziesięcioleci pracuje nad tym, aby zniszczyć Mój Kościół. Wielu kapłanów, biskupów i kardynałów należy do tej zbrodniczej organizacji, jest w niej także ten, który dziś pełni rolę papieża. Wiem wszystko, lecz sam niewiele mogę zrobić, aby ich uratować od wiecznego potępienia.

              Trójca Święta już wyznaczyła wydarzenie, które zaplanowała, a które obudzi wszystkich ludzi na ziemi z demonicznego uśpienia. Wydarzeniem tym będzie Oświetlenie Sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Już jest odliczany czas do rozpoczęcia tego wydarzenia, on nie może być przyspieszony. Szatan nie chce uwierzyć, że przegrał, łudzi się zaciemniony własnym kłamstwem. Trójca Święta do dzieła pogromu szatana wyznaczyła Maryję, Moją Świętą, Kochaną Mamę.

              Od wielu lat i stuleci Trójca Święta i Maryja wzywa ludzi dobrej woli do pokuty, do modlitwy do postu, a całość dopełnia ofiarowanie jałmużny. Jedynie to jest waszą siłą duchową, tylko tym w połączeniu z Bogiem możecie zdobywać cokolwiek dla siebie i dla Nieba. Jedynie oddanie wszystkiego do Bożego Skarbca, przymnaża siły sprawczej do zdobycia dla Boga wielu, wielu dusz. Trójca Święta nie zamierza pozwolić szatanowi na wygraną.

              Kursuje wiele błędnych teorii i nieprawdziwych objawień mówiących o początku świata, zwłaszcza o pra początku ludzkości. W swoim czasie poznacie o tym prawdę, lecz zły duch nadal was kusi na jedną z pierwszych pra pokus. On chce, abyście nadal poznawali dobro i zło. Pokusa zdobywania wiedzy nie dała wam za wiele dobrego u zarania waszych dziejów, nie da wam za wiele dobrego i teraz. Trójca Święta chce od was waszego posłuszeństwa Woli Bożej.

              To szatan namawia was na pozornie dobre zajęcia, na ślęczenie godzinami przed telewizorem i internetem. To destrukcyjnie wpływa na waszą duszę. Nadal wielu z was traci cenne godziny i tak bardzo mocno skróconej doby, ślęcząc przed wymienionymi mediami. To wielki złodziej czasu. Dla wielu z was telewizja i internet stały się bożkami, dla innych bożkiem stała się praca, dla jeszcze innych pieniądze. Czynicie wszystko, aby nie słuchać Boga, a zwłaszcza tego co od was chce.

              Nie sugerujcie się tym, że Bóg wybrał do dzieła słabe i kruche narzędzie, bo to narzędzie czyni więcej, niż nie jeden kapłan, biskup czy kardynał. Obecnie od pewnego czasu szatan wziął na cel Polskę i Polaków, bo tylko wy Jemu przeszkadzacie. Oświetlenie Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości obudzi was, pokaże prawdę, a wielu, wielu ludzi nawróci się, powróci do Boga.

              Zbyt wielu ludzi depcze Mnie i znieważa będącego w Najświętszym Sakramencie, tylko pojedyncze osoby klękają, by przyjąć godnie Moje Święte Ciało, do ust. Sporą liczbę ludzi znieważających Moje Święte Ciało oczyszczam przez liczne choroby. Przy Oświetleniu Sumień Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości każdy ujrzy prawdę względem swojej własnej osoby. Szatan zostanie zepchnięty Bożą siłą do piekła, opuszczą nawet tych ludzi, których od dawna trzymali na uwięzi opętania.

              Żaden demon nie będzie mógł powrócić do osoby u której był, znał, działał. Do każdej osoby przyjdą nowe demony, będą się was uczyć na nowo. Wielu ludzi uwolnionych z pęt szatana powróci do Boga, powróci na łono Kościoła Świętego, jednak spora liczba ludzi powróci do demona dobrowolnie. Te osoby będą działały pod dyktando demona, z tych ludzi demony stworzą swoją armię, która będzie prześladować nowo nawróconych, wiernych Bogu ludzi. Rozpocznie się ścisły czas oficjalnego działania syna zatracenia, Antychrysta. Ci będą siać strach i terror, wszędzie tam, gdzie zdołają.

              W tym czasie będą uruchomione miejsca schronienia, lecz mimo to na całym świecie przygotowane już są gilotyny, także w Polsce, by ścinać głowy tym, którzy nie będą chcieli Mnie zdradzić. Nie bójcie się śmierci, nawet jeżeli macie coś na sumieniu i nie byliście u Spowiedzi Świętej. Wasza przelana krew zmyje wasze grzechy, a Ja z Miłością wezmę was w objęcia. Wszystko zakończy wielka walka na Niebie i trzy dni ciemności. W tym czasie umrze większość ludzi na ziemi, zostaną jedynie wybrani.

              To z tych ludzi i z tych, którzy powrócą na ziemię po pochwyceniu, będą pierwociny Ery Ducha Świętego. W tym czasie odnowię Moje duchowieństwo, zorganizuję Mój Kościół Święty na nowo. Kościół Mój w tym czasie w Moim Imieniu poprowadzi Polak, jego przygotuję do tej roli, będzie prowadził Mój Kościół, aż do Mojego ponownego przyjścia na ziemię. Nie snujcie domysłów, Ja sam będę go prowadził.

              Żywy Płomieniu, Ja zawsze mówię prawdę, to co mówię, zawsze się wypełnia. To nie Bóg się myli, wszelka pomyłka zawsze jest winą narzędzia. Oczyszczam cię do tego, abyś jeszcze lepiej pełnił Wolę Bożą. Nie bój się o swoich bliskich, o swoje finanse, to Trójca Święta i Maryja Moja Święta, Kochana Mama się tobą opiekujemy, ofiarujemy ci wszystko co niezbędne, abyś mógł działać.

              Opanuj się wyzeruj swoje myślenie, pomogę ci pokonać twoje słabości, a także to co cię ściąga w dół. Nie jest i nie będzie ci łatwo, ale jednak we wszystkim otrzymasz od Nas stosowną pomoc. Niczym się nie zniechęcaj, mów Mi o wszystkim, niczego się nie obawiaj, a w swoim, ale właściwym czasie będziesz wysłuchany, dlatego głowa i serce do góry i naprzód.

              Synu, ufaj Mi do końca, nie poddawaj się sile pułapek upadłego Anioła, nie ulegaj melancholii, ona niczego dobrego ci nie da. Staraj się nie myśleć o złu, ani nigdy nie wspominaj zła, które było twoim udziałem. To co dawniej było, już tego nie będzie, żadna sytuacja, ani zdarzenie się nigdy nie powtórzy. Staraj się nie myśleć o tym, co pobudza cię do złego, staraj się panować nad swoimi wszystkimi odruchami, nie czyń nikomu tego, co mogłoby go zranić, albo rozgniewać z powodu głupoty twoich złych odruchów. Zechciej zauważyć, że i tu wchodzi zły duch, próbuje wciągnąć cię w zło manualne, a także w każde inne.

              Za wszelką cenę unikaj bezczynności, bezruchu, bo to znacznie obniża twoją kondycję fizyczną, a także duchową. Ufaj Mi we wszystkim, pozwól Trójcy Świętej na każde działanie, a dość szybko doczekasz się pozytywnych rezultatów. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja będę ci błogosławił z Mojego Świętego Serca. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Pragnę, aby nawróciły się wasze serca, odwróciły się od zła swoich uczynków, obudziły się z demonicznego uśpienia, które was tak bardzo zamroczyło. Człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego co czyni, czasem postępuje w zamroczeniu, a to co złego uczynił, dociera doń dopiero po czasie. Trans hipnozy demona ogarnie teraz każdego, kto się nie modli, lub modli o wiele za mało, oraz tych, którzy się nie umartwiają, lub umartwiają się o wiele za rzadko.

              Każdy człowiek doskonale wie, do czego go powołałem, powiadomienie o tym otrzymuje każdy człowiek w natchnieniu, które daje mu Boży Duch. Tu leży problem, bo nie każdej osobie pasuje to, do czego ją przeznaczyła Boża Wola. Osoby takie dość często buntują się i wybierają do realizacji własne wyobrażenie pełnienia Woli Bożej.

              Tu także potrafi wkroczyć zły duch, on zwodzi, oszukuje, przekręca i zniewala. Jedynie modlitwa szczerym sercem, to co wam daje i poleca do wykonania Duch Święty, pozwoli wam zniwelować hipnotyczne działanie uśpienia demonicznego. Jeżeli ktoś się nie modli, lub modli o wiele za mało, nie umartwia się, lub umartwia się o wiele za rzadko, ten ulega działaniu złego ducha, bo nie ma innych sposobów obrony przed nim, niż modlitwa, post i jałmużna.

              Szatan lubi używać współczesnej techniki do swoich celów, lubi jak człowiek w nią się nadmiernie wplątuje, wówczas na tym tle demon buduje kolejne zniewolenia. Zauważcie, że kolejną zasadzką, którą zły duch zdobywa człowieka, to pokusa nadmiernej informacji, pokusa wiedzy, a jest to jedna z pierwszych pra pokus złego ducha.

              Proście Ducha Świętego o światło i podpowiedź dla siebie, jaką wiedzę macie zdobywać, czego unikać, aby nie zaśmiecać sobie umysłu. Zauważcie, że wielu z was ulega pokusie zdobywania niepotrzebnej i mało użytecznej wiedzy. Ja pragnę, abyście przyswajali jedynie wiedzę konieczną, tylko tę, która jest związana z waszą pracą, z waszym zajęciem.

              Pragnę, aby każdy kto może i zdoła zdobywał wiedze teologiczną, bo ta wiedza przyda się wam do tego, aby osiągnąć zbawienie dla siebie i innych osób. Nie możecie przyswajać sobie wiedzy w nieskończoność, bo wasza dusza, a zwłaszcza wasz umysł ma dość ograniczoną pojemność. Każdy człowiek zawsze będzie odpowiednio pouczony do tego, czego od niego chce i pragnie Boża

Wola.

              Jest wielu ludzi, którzy chcą poznać za wszelką cenę to, co jest przed nimi zakryte. Trójca Święta zakrywa tylko to przed wami, przed waszym wzrokiem nie po to, aby was dręczyć, lecz po to, aby was chronić przed utratą waszego zbawienia, bo nie zawsze wiedza daje dobro. Każdy kto ma jakąś wiedzę, ma za  nią o wiele większą odpowiedzialność. Nadmiar wiedzy nie może być dla was powodem do czynienia grzechów. Złe duchy czynią co tylko zdołają, aby nie dać wam wiedzy koniecznej, niezbędnej, a dać wiele wiedzy śmieciowej, zbytecznej.

              Jest wielu z was, którzy chcą poznać to co przed wami zakryte, zwłaszcza to co ma się dopiero wydarzyć. Tę wiedzę Trójca Święta ofiarowuje jedynie nielicznym, zwłaszcza tym, którzy będą w stanie pomóc, tym, którzy mają problem w kroczeniu drogami zbawienia.

              Czas dany człowiekowi znacznie się kurczy, następuje przyspieszenie szeregu wydarzeń. Grzechy ludzkości przebiły sobą Niebo, trwa rozpalanie się Gniewu Bożego. Część Aniołów Bożej Sprawiedliwości już działa, daje ludzkości Boże napomnienia i kary. Narody świata żyły do tej pory z warunkowym Bożym Błogosławieństwem ofiarowanym dla ich narodów ze względu na zasługi świętych, pochodzących z tych narodów. Wielu narodom zagraża totalne zniszczenie, zagłada, a to wszystko z powodu licznych ich grzechów popełnianych przez większość osób.

              Przeważająca większość ludzi Zachodu nie tylko wzgardziła prawdziwą wiarą, od dawna zaprzestali praktykować wiarę, a ci co jeszcze w niej są, popełniają wielokrotnie świętokradztwo za świętokradztwem. Coraz większa ilość ludzi grzeszy, a pokutują tam jedynie pojedyncze osoby. Moja Święta, Kochana Mama poprosiła Trójcę Świętą jeszcze o dodatkowy czas, a Trójca Święta w swojej dobroci wysłuchała Jej prośby i dała od połowy 2020 roku trzy lata i na ten czas jeszcze zostało oddalone to, co jest dla wielu nieuchronnie nieuniknione. Czy zechcecie skorzystać, aby się nawrócić? Kto z was zechce skorzystać z resztki Bożej Łaski?

              W niedługim czasie zakończą się dawane Słowa Orędzi na całym świecie. Wielu Moich proroków będzie odwołanych do wieczności, a przy życiu zostaną jedynie ci, którzy będą niezbędni do wykonania Woli Bożej. Już niedługo potoczą się dalej następne wydarzenia, zostanie zrealizowane to co było zapowiedziane do tej pory, a to uratuje zbawienie ostatnich dusz, które mogą być jeszcze uratowane, ostatnie osoby przeznaczone do zbawienia.

              Część dobrych ludzi zniknie z powierzchni ziemi z duszą i ciałem, ci wejdą na obłoki Nieba, Raju, aby w spokoju mogli realizować to, co przeznaczyła dla nich Wola Boża. Nie wszędzie będzie można czekać, część Woli Bożej będzie się za chwilę realizować. Aniołowie Bożej Sprawiedliwości będą działać z pełnym rozmachem na wielu miejscach całej ziemi.

              W niedługim czasie wybuchnie wiele uśpionych wulkanów na całej ziemi. Będzie wiele zniszczeń i katastrof. Jest stanowczo za mało tych, którzy wynagradzają Bożej Sprawiedliwości, wobec braku pokutujących do piekła jest zabieranych coraz więcej ludzi, w tym ludzi Kościoła Świętego. Jest jednak ratunek, ale grzesznicy muszą się opamiętać, nawrócić, odwrócić się od swojego złego postępowania, inaczej jeżeli tego nie uczynią, będą usunięci z ziemi żyjących, a po Sprawiedliwym Sądzie Bożym, część z nich będzie się długo i ciężko oczyszczać w czyśćcu, lecz większość z nich pójdzie do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Ja tego nie chcę, lecz już działa Boża Sprawiedliwość.

              W tym czasie wielu z was będzie zawdzięczać swoje zbawienie Mojej Świętej, Kochanej Mamie. Polacy, przed wami wielka próba wierności, przed wami jest wybór, wybierzcie dobrze, bo od podjęcia przez was wielu waszych, ważnych decyzji, bardzo wiele zależy. Nie zniechęcajcie się tym co trudne, wy ratujcie siebie i innych.

              Tak bardzo chcę i pragnę, aby obudziły się serca kapłanów i biskupów, aby rozpoczęli oni życie pokutne, umożliwili, dali innym osobom możliwość zbawienia. Jeżeli nikt nic nie zmieni, nie uczyni, może ponownie polać się wiele krwi Polaków. Niebawem nastąpi seria wydarzeń, które wstrząsną do głębi wieloma z was.

              Wołam i proszę o to, by opamiętały się, nawróciły wasze serca, abyście zmienili swoje postępowanie, lecz czy doczekam się waszej odpowiedzi? Nadszedł czas, kiedy niewielu z was może liczyć na swoich kapłanów i biskupów, bo większość z nich poszła za ojcem kłamstwa, za szatanem. Korzystajcie z modlitwy, z Mszy Świętej, z Adoracji dopóki możecie i zdołacie, bo większość krajów na Zachodzie nie ma już tej możliwości.

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Cały czas czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam? Kiedy?                                                                                                                                                                          Jezus.

 

Biała Podlaska, 26 grudnia 2022r.  godz. 16:06                        Przekaz nr 1232

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was bardzo niezmiernie mocno i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

              Kocham was o dziatki tak bardzo Miłością nieprzeciętną, niezwyczajną, tak bardzo mocno jestem spragniony waszej czułej miłości, lecz jest niewielu, którzy chcą ją Mi bezinteresownie ofiarować. Pragnę waszego Mną zainteresowania, nie ze względu na jakiekolwiek korzyści, które płyną z Mojego Świętego działania, lecz ze względu na Mnie samego i na pozostałe Osoby Trójcy Świętej, dla Nas Samych, kto z was jest do tego zdolny? Zapewniam was, że żaden człowiek, żaden Anioł nie jest zdolny sam z siebie wykrzesać choćby iskry miłości. To staje się możliwe jedynie w aktywnym połączeniu z Trójcą Świętą.

              Chcę siać wobec was Moją odwieczną Miłością, lecz wy nie jesteście gotowi na Jej przyjęcie. Jestem tym, który stwarza i ożywiam was tchnieniem Moich ust. Jestem Bogiem Wszechmogącym, tym, który wszystko może, lecz nie mogę was zmusić do tego, abyście Mnie kochali, abyście Mnie słuchali z powodu waszej wolnej woli. To wy musicie dokonać swojego wyboru, dlaczego więc wybieracie piekielnego kłamcę?

              Demon może tylko tyle, ile mu na to pozwolę. Dlaczego więc może tak dużo? Demon porywa was ze sobą, bo mu na to pozwalacie, nie chcecie Mnie słuchać, wolicie dać posłuch mowie piekielnej żmii. Złe duchy kłamią, oszukują, nie dotrzymują słowa, straszą, lecz nie zawsze mogą wcielać w życie swoje groźby. Wy mimo swojej lichości możecie stawić diabłu czoła, przez modlitwę, post i umartwienia, a także jałmużnę, tylko to jest waszą siłą i mocą.

              Modlitwa to rozmowa z Bogiem w Trzech Osobach. Bardzo lubię, jak do Mnie mówicie, chcę, abyście nauczyli się do Mnie mówić sercem duszy, waszą myślą, wówczas szatan tego nie usłyszy, niczego nie będzie podejrzewał. Przez wiele lat i stuleci Trójca Święta i Maryja mówili do was przez liczne Moje sługi, proroków. Każdy prorok jest przeze Mnie sprawdzany, testowany na wierność. Nie każdy prorok słucha Moich Słów, są tacy z nich, co nie sprawdzają źródła skąd otrzymują przesłanie. W ten sposób niejednokrotnie dali posłuch złym duchom, a niejednokrotnie brali słowa pochodzące ze swojej własnej głowy jako Boże Słowo.

              Nie każdy kierownik duchowy jest dobry, nie każdy działa tak, jak Ja chcę. Kapłan, który niewiele albo wcale się nie modli, nie pości albo czyni to za rzadko, nie umartwia się, jest zadufany w sobie, wierzy we własną nieomylność, taki stan jego ducha, nie pozwala na dobre prowadzenie duszy i szatan lubi wykorzystywać go do swoich celów. Każdy Boży kapłan i Boży prorok nade wszystko powinien być uważny, ostrożny, pokorny, czysty, święty, powinien dbać starannie o swoją duszę, za bardzo sobie nie ufać, słuchać słów osób mądrzejszych, a nade wszystko słuchać Bożych natchnień.

              Przeciętny człowiek i kapłan każdego szczebla powinien się modlić tyle ile zdoła, tyle ile może. To Duch Święty podpowiada kiedy kto ma się modlić, jaką modlitwą i ile czasu ma na te modlitwę poświęcić. Każdy z was będzie czuł wszystko swoim sercem duszy, możecie słuchać podpowiedzi innych osób, zwłaszcza kapłanów, lecz to wy sami musicie podjąć własną, od nikogo niezależną decyzję.

              Wiele razy było wam mówione, co macie robić, co czytać, bo czytając dobrą lekturę wzrasta wasza wiara, powiększa się nadzieja, a wasza aktywność pośród bliźnich, mnoży waszą miłość. Szatan działa, ciśnie was tak jak może, tak jak zdoła, dlatego musicie czuwać, nie zniechęcać się zbyt łatwo, zechciejcie pomagać innym, tyle ile możecie, ile zdołacie, nie bądźcie gnuśni, ani leniwi. Starajcie się być czyści, czujni, uczynni, nie bójcie się pomagać innym. Ja zawsze pomnażam wam Łaski Boże i Moje Dary, bo im więcej dajecie innym od siebie, tym więcej Ja wam daję od siebie, Ja nigdy nie pozostaję biernym, zawsze jestem aktywnym.

              Definitywnie zakończył się czas pokoju i spokoju, szatan nasila swoje działanie, żeruje na was, na waszych słabościach i ułomnościach. Rozumiem was i waszą słabość, lecz nie możecie się bez końca poddawać temu, co was obciąża. Zawsze pracujcie nad sobą, a wszelkie działanie naprawcze, zawsze rozpocznijcie od modlitwy do Ducha Świętego o pomoc, o wskazanie wam waszych grzechów, wad i ułomności.

              Z biegiem czasu dość dużo wiecie o sobie samych, znacie swoje grzechy, swoje słabości. Sami nie dacie rady niczego zrobić, do każdej czynności niezbędna jest Boża Łaska. Szatan lubi zaciemniać wasz umysł, waszą duszę, wasze myślenie i bez Bożej pomocy nikt nic dobrego nie uczyni. Wielu z was stara się, próbuje latami i niewiele z tego wynika. Ja mówię, nie bójcie się, nie upadajcie na duchu, podejmujcie odpowiednie starania, bez końca, bez ustanku. Gdy osiągniecie swój cel, nie osiadajcie na laurach, nie odpoczywajcie, bo to natychmiast wykorzystuje szatan do wciągnięcia was w pułapki.

              Każdy z was zdaje sobie sprawę, co jest jego słabością. Zechciejcie pamiętać, że pycha ma dwa ostrza. Jedno, które doskonale znacie, a jest nią duma, wyniosłość, pycha, drugie to samowolne samoponiżanie się, to mówienie Bogu nie, bo nie jestem godzien. Ja doskonale wiem jacy jesteście, dlatego chcę się wami posługiwać takimi, jacy jesteście do woli.

              Nigdy nie mówcie na siebie źle, zwłaszcza, jak jest to nieprawdą, zawsze stańcie w prawdzie. Gdy mówię do was to chcę, abyście Mnie słuchali, a każdy rozkaz zaraz wcielali w życie. Bez względu na wszystko szanujcie każdego kapłana, każdego stanu, bez względu na jego stan ducha i gorliwość. Zechciejcie się modlić za swoich kapłanów, biskupów i kardynałów, zechciejcie podjąć za nich posty i umartwienia, to ich nawróci, powstrzyma szatana działającego na nich, zapewni im tarczę ochronną.

              Chcę, aby Moi kapłani, biskupi i kardynałowie zechcieli się gorliwie modlić, nie tylko brewiarzem, zechciejcie pościć, umartwiać się, wasze starania i wysiłki mają zwielokrotnioną wartość. Nie bójcie się umożliwiać ludowi wystawianie Najświętszego Sakramentu, sami także zechciejcie adorować swojego Boga.

              Bezwzględnie skasujcie funkcję świeckich szafarzy i szafarek, dla Mnie ta funkcja jest wielkim bluźnierstwem i świętokradztwem. Skasujcie postawę stojącą i do ręki przy przyjmowaniu Komunii Świętej, takie jest Moje życzenie. Chcę kościołów i kaplic pod Moim wezwaniem, w tych miejscach będę mnożył Moje Łaski i Dary.

              Zły duch szykuje kolejny zamach na was i waszą wolność. Słudzy szatana, masoneria, żądają przyspieszenia prac nad zaszczepieniem jak największej populacji ludzi szczepionkami śmierci. Grafen i inne trujące substancje zawarte w szczepionkach bezpowrotnie niszczą odporność waszego organizmu. O wiele większym problemem jest totalny brak przygotowania duchowego ludzi umierających na spotkanie ze Mną. Zbyt wielu z nich żyje w stanie grzechu ciężkiego, umierając nie żałują za swoje grzechy i przewinienia, w takim stanie stają na Sądzie Bożym, a gdy nie ma usprawiedliwienia, skazywani są na pobyt w miejscu wiecznie trwającej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle.

              Chce to zmienić, dlatego tak często proszę was o pomoc, o wasze modlitwy, posty i ofiary oraz jałmużny ofiarowane do Bożego Skarbca. Tylko te wasze starania, wyrywają diabłu dodatkowe liczne dusze z objęć piekła. Demon chce likwidacji Polski, a zwłaszcza likwidacji Kościoła w Polsce, bo zbyt wiele dusz, Polacy mu wyrywają. Demon jest bezsilny, gdy ludzie ofiarnie się modlą, poszczą, umartwiają się, składają liczne ofiary i jałmużny. Tylko to jest waszą siłą.

              Najcenniejsze modlitwy płyną z grup modlitewnych, zarówno tych w kościołach, ale i tych w domach prywatnych. Nie oceniajcie jeden drugiego, bo wasz sąd jest sądem kłamliwym, niesprawiedliwym.

              Są osoby, które czasem odbierają Głos z Nieba, lecz nie zawsze tak jest. Są chwile, kiedy biorą własne myśli za głos z Nieba, a to nie jest prawdą. Bez względu na wszystko, zawsze patrzcie na owoce tego co słyszycie, nie dawajcie wiary każdemu słowu, nie bójcie się prosić o znaki z Nieba. Prosząc o znak z Nieba, proście zawsze, powtarzam zawsze w waszej myśli. Znak jawny zawsze jest podrabiany przez złego ducha.

              Ofiarowałem pewnym osobom Dary i Łaski Boże, one są przeznaczone tylko dla nich, dla ich zbudowania. Nie powinni z siebie samych robić Bożych proroków, bo nimi nie są. Dar dany w ukryciu winien być ukryty, niejawny. Zawsze pamiętajcie o patrzeniu na owoce, one powiedzą wam wszystko.

              Wielu Polaków jest nieposłusznych hierarchom i kapłanom, Polski Episkopat walczy z ludem, a także z kapłanami przejawiającymi prawdziwą, zdrową pobożność. W niedługim czasie dam wiele cudów i znaków na poruszenie serc hierarchów. Ci, którzy pozostaną niewzruszeni, będą w dość krótkim czasie odwołani do wieczności, tych dokładnie rozliczy Boży Sędzia.

              Kto może, niech zamawia Msze Święte w intencjach Trójcy Świętej przez Niepokalaną, to są Msze Święte oddawane do Bożej Dyspozycji lub do dyspozycji Niepokalanej w Jej intencjach, które zawsze są intencjami Trójcy Świętej. Im więcej będzie takich Mszy Świętych, tym więcej będzie można dusz uratować. Każdy kto już takie Msze Święte zamawia, jest obdarowany przez Mnie w specjalny sposób, lecz także w tę osobę uderza szatan, bo widzi jak wiele dobrego wynika z tych Mszy Świętych.

              Są osoby, które nie potrafią odczytać dla siebie Bożej Woli. Te osoby niech posłużą się Pismem Świętym, lub słowami z objawień. Tam, gdzie padnie wasz wzrok, tam przeczytajcie jedno, dwa zdania, to wystarczy, to dotyczy waszej osoby. Nie czekajcie gwiazdki z Nieba, nie myślcie, że do was specjalnie przemówię, nie jesteście na to gotowi. Realizujcie swoje codzienne obowiązki, módlcie się tyle, ile możecie, ile zdołacie, resztę pozostawcie Mojemu działaniu.

              Nie dam wam nic nadzwyczajnego, nie ofiaruję wam stygmatów o których marzycie, to jest nie dla was, nie jesteście na nie przygotowani, gotowi, to będzie dla was zbyt wielkie obciążenie, to jest dla was za dużo. Nie dacie rady tego znieść, tego wytrzymać. Stygmaty to głównie dar wielkiego cierpienia.

              Gaśnie w was wiara, niknie nadzieja, miłość wasza ledwo się tli. Chcę, abyście oparli się na Mnie, o nic się nie lękajcie, nie bójcie się o waszą przyszłość, ona jest całkowicie w Moim Ręku. Nie myślcie za wiele o przeszłości bo w niej niczego nie zmienicie, możecie jedynie podjąć pokutę za grzechy swoje i innych. Proście Trójcę Świętą i Maryję o pomoc w pomnożeniu waszej wiary, nadziei i miłości. Proście tez o wszelkie potrzebne dla was Dary i Łaski Boże, a zostaną wam udzielone.

              Żywy Płomieniu niczym się nie zniechęcaj, ani niczemu się nie dziw. Czyń co możesz, aby pozostać Mi wiernym, a jeżeli się coś ci przydarzy, nie czekaj, nie zwlekaj tylko się natychmiast oczyszczaj w Sakramencie Pokuty. Staraj się być kryształowo czysty, to bardzo ważne, bo wiele ważnych zadań jeszcze przed tobą. Znam twoje myśli, znam twoje reakcje, chcę, abyś tak bardzo nie „kłapał dziobem” na lewo i prawo, nie wszystko możesz mówić wszystkim.

              Nie warto się sprzeciwiać Woli Bożej, bo to cię bardzo obciąża. Oducz się głośno myśleć, nie mów do Mnie głosem, bo wszystko co mówisz słyszą demony. One czynią wszystko to co zdołają, aby ci przeszkodzić. Pozwoliłem ci doświadczyć ataków złego ducha, abyś miał świadomość, że są i że działają. Nie zniechęcaj się trudnościami, ale je pokonuj jedne po drugich. Pamiętaj, że bardzo cię kocham i nic tego nie zmieni.

              Słuchaj uważnie tego, co do ciebie mówię, bo jeszcze wiele Moich Słów pomijasz. Staraj się być czystym pod każdym względem, zauważ komu zależy na tym, abyś źle czynił, komu to przyniesie jakiś pożytek? Módl się i umartwiaj tak, jak możesz i umiesz, powierzaj Trójcy Świętej, nawet każdy drobiazg i detal.

              Wiesz doskonale, że wszystko jest w Ręku Trójcy Świętej i że to od Niej wszystko zależy. Unikaj niepotrzebnego myślenia, bo ono może cię z czasem poprowadzić na manowce i bezdroża. Nie rozmyślaj o tym co dopiero będzie i jak podołasz wyznaczonym przeze Mnie zadaniom. W swoim czasie Trójca Święta wyposaży cię we wszystko, co będzie niezbędne do wykonania zadań.

              To co tobie obecnie wydaje się niemożliwym do zrealizowania, po otrzymaniu odpowiednich Darów i Łask, będzie możliwe wykonanie wszystkiego. Nigdy niczym się nie zniechęcaj, niczego nie planuj, tego co masz wykonać, Trójca Święta sama ci wszystko zaplanuje, ty będziesz to tylko realizować. Ufaj Mi i o nic się nie lękaj, na bieżąco realizuj Wolę Bożą. Bądź czystym i świętym, a Ja będę ci na tę twoją drogę błogosławił. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

              Tak bardzo mocno was kocham, tak bardzo miłuję. Pragnę posłużyć się Polakami w Polsce i na całym świecie. Mając wiarę i odpowiednią postawę, taką według Woli i Myśli Bożej, to wy będziecie pouczać innych, jak mają żyć, jak egzystować, jak mają się modlić, jak umartwiać, aby to przynosiło krocie Bożych Łask.

              Wielu z was modli się i prosi tylko dla siebie, a nie otrzymuje. Zechciejcie zauważyć, że staliście się samolubni, oraz egoistyczni. O wiele więcej zyskacie, otrzymacie, jak będziecie prosić dla innych, zwłaszcza prosząc o dary Boże i Łaski do Bożego Skarbca. Oddając się Bogu w Niewolę, czyńcie to całym sercem.

              Polacy, nie ociągajcie się, módlcie się tak, jak Duch Święty pozwala wam się modlić. Bądźcie bardziej aktywni fizycznie i duchowo, to poprawi waszą kondycję. Proszę was o wasze dary, modlitwę, post i jałmużnę, oddawajcie wszystko do Bożej dyspozycji, do Bożego Skarbca. Zechciejcie modlić się i pościć za swoich kapłanów i biskupów, aby pomóc im obudzić się z duchowego uśpienia.

              Wiem, że nie wszystko wiecie, nie wszystko rozumiecie, ale to nie powinno być dla was jakimkolwiek problemem. Zechciejcie tak żyć, aby nie grzeszyć, ofiarujcie Mi wszystko co was obciąża, przytłacza, wasze wszelkie nałogi, obciążenia i inne. Wszystko to pokonacie z Moją pomocą. Niech nie smuci was to co was teraz przygniata, lecz postarajcie się dla Mnie pokonać samych siebie. Nigdy Mnie nie bójcie się, bo jestem Dobrym Ojcem. Waszym prawdziwym wrogiem są złe duchy, one nie chcą waszego dobra, one pracują nad waszym wiecznym potępieniem, nad waszym wiecznie trwającym nieszczęściem.

              Ja wprost przeciwnie, czynię co tylko mogę i jestem w stanie, aby po krótkim, doraźnym cierpieniu, wynagrodzić was nigdy niekończącym się szczęściem, radością i miłością. Jeżeli jednak dobrowolnie skierujecie się do piekła, to czeka was wiecznie trwająca rozpacz, wieczne, wiecznie trwające potężne wyrzuty sumienia, wiecznie trwający Ogień Bożej Sprawiedliwości, palący duszę od wewnątrz i od zewnątrz.

              Ja nie chcę, abyście dobrowolnie wybierali grzech, upadek, beznadzieję, Ja chcę jedynie waszego wiecznie trwającego szczęścia, radości, ale to wszystko nastąpi dopiero wtedy, gdy traficie zbawieni do Nieba. Jestem Prawdą, Życiem, Miłością, Radością. Szatan niestety tego nie potrafi wam ofiarować, bo tego nie posiada. On nie potrafi być szczęśliwym, bo to nie leży w jego demonicznej naturze. Złe duchy niosą same niedole, nieszczęścia, one nie dotrzymują słowa chyba, że są do tego zmuszone, dlatego, że są kłamcami od początku.

              Ja Jestem, jestem Prawdą, Miłością, Cierpliwością, Wyrozumiałością. Szatan jest pamiętliwy, Ja wyrozumiały. To demoniczna hipnoza i znieczulenie sprawia, że nie potraficie wybrać dobrze, a to co może wam pomóc to zniwelować, jest przez was bagatelizowane, wyśmiewane, wzgardzone tylko dlatego, że wymaga włożenia trochę więcej waszego wysiłku i trudu. Nie idźcie w stronę wiecznego zatracenia, zechciejcie kroczyć ku waszemu szczęściu i zbawieniu.

              Korzystając z Bożego natchnienia przed wielu laty utworzyłeś Żywy Płomieniu Rycerstwo Najświętszego Sakramentu (R.N.S.). Bardzo pragnę, aby teraz, w tym czasie ten ruch się rozwinął, aby powstał ten ruch na całym świecie. Do tej pory przynależność ograniczyła się  do zapisu i wypełniania niektórych punktów.

              Ja pragnę, aby R.N.S. stali się duchową elitą wiary, stawali wiernie w obronie czci i kultu Najświętszego Sakramentu. Do tego potrzeba kapłanów i biskupów, którzy staliby się duchowymi opiekunami tego dzieła. Szatan się mocno temu sprzeciwia, bo on pracuje nad czymś przeciwnym. Ja pragnę, aby w was rosła świadomość realnej, rzeczywistej obecności Całej Trójcy Świętej w Najświętszym Sakramencie, a nie tylko Serca Jezusa, ale całej Trójcy Świętej.

              Człowiekowi jest dane to, czego nigdy nie dostąpił żaden z Chórów Anielskich. Proście Maryję i Chóry Anielskie o pomoc, aby pomogły wam właściwie czcić, chwalić i uwielbiać Trójcę Świętą. Pracujcie stale, nieustannie nad rozwojem w was waszej pobożności, miłości, cierpliwości, wyrozumiałości.

Nigdy nie tolerujcie grzechów, zechciejcie piętnować każdy najmniejszy grzech. Czyńcie to co jest realne, proście Trójcę Świętą i Maryję o skuteczność waszego działania, Ja zawsze pomogę wam budować na Mnie wszystko co dobre i święte, a wy z chęcią i miłością poddajcie się Mojemu Świętemu działaniu, Mojemu Świętemu kierowaniu. Ufajcie Mi, niczym się nie zniechęcajcie, zechciejcie ochotnie realizować to wszystko co wam polecamy, bo tylko tak dojdziecie do celu, którym jest Niebo. Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was, a oddając się w Niewolę pozwalacie Mi na więcej, ale i po tym akcie wielu z was nie pozostawia Mi szans na dostanie się głębiej do waszych serc i dusz.

Ufajcie Mi, Ja naprawdę nie gryzę, nie mam zamiaru was skrzywdzić, ani zbombardować cierpieniem, ponad to co konieczne. To wy sami przez swoje grzechy ściągacie na siebie dodatkowe cierpienia, a Ja tego nie chcę. Jednak to wasz jest wybór, a Ja czekam, aż podejmiecie ten właściwy.

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

 

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

                     Bóg Ojciec.

 

Warszawa Jelonki, 28 grudnia 2022r.  godz. 19:26                         Przekaz nr 1232

Spotkanie opłatkowe.

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Jezus Chrystus.

                 Jam Jest Jezus Chrystus, Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane, słodkie dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo niezmiernie was kocham, tak bardzo miłuję, że z Miłości zdecydowałem się na wasze Odkupienie Moją Męką i Śmiercią na Krzyżu. Pozwól, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli na tym błogosławionym miejscu. Nie bój się, ani niczym się nie zniechęcaj, bo Jestem z tobą, pomimo twoich licznych wad i ułomności oraz słabości.

              Ciszę się, że wasza grupka zechciała uczcić dziś Moje Cudowne Narodzenie, cieszy Mnie wasza miłość i wasza gorliwość. Słyszę wasze głosy, znam każdą waszą myśl, znane jest Mi każde poruszenie waszego serca. Wiem, że nie każdy może tu przybyć na to Uświęcone Bożym zejściem miejsce choć chce, lecz wystarczy, aby ta osoba modliła się tam, gdzie jest. Nie zawsze każdy może robić to co chce, czasem musi czynić to czego nie chce, a co wynika z waszych obowiązków stanu. Kładę nacisk na ten aspekt, bo chcę wam uświadomić jego dość wielką wagę. Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was a zwłaszcza na wasze serca.

              Dość często pojawiam się między wami, chętnie działam cuda i znaki, nie zawsze to Moje działanie zauważacie. Nigdy nie skupiajcie się na sobie, ani na tym co czujecie, bo to bywa dość często zwodnicze, lubi to wykorzystywać zły duch, który was nieustannie obserwuje. Na początek każdego dnia zechciejcie odmawiać krótką modlitwę, odcięcia od wzroku i słuchu szatana od was. Możecie to odmówić z jakiejś gotowej formułki modlitewnej, możecie to też odmawiać swoimi słowami. Modlitwa ta powoduje fakt, że szatan was nie widzi i nie słyszy.

              Nigdy nie mówcie głosem tego co chcecie czynić, co uzyskać, aby demon nie przechwycił was i waszego działania. Zawsze, gdy chcecie coś ważnego wykonać, najpierw zabezpieczajcie się duchowo odpowiednią modlitwą, egzorcyzmem, możecie także użyć wody i soli święconych egzorcyzmowanych. Nie bagatelizujcie tego co do was mówię, bo wskazówki które wam udzielam są cenne, wartościowe, warte, aby je wziąć pod uwagę.

              Chcę, abyście regularnie się modlili, pościli, umartwiali się, zwłaszcza ci którzy tego nie czynią, lub czynią za rzadko, sporadycznie. Stoicie u progu wielu, bardzo ważnych wydarzeń, trwa wojna duchowa ludzkości z szatanem, a ceną jest wasze własne zbawienie. Wiem, że nie wszystko wam się podoba, bo niezbędny jest spory wysiłek i trud z waszej strony. Demon podchodzi do was, podsuwa wam swoje ponętne propozycje. Demon lubi się do was przybliżać, lubi być zakamuflowany, ukryty, bo w ten sposób działa na was, a wy nie patrząc owoców jego działania, będziecie kroczyć drogą, którą on wam proponuje.

              Nie da się walczyć z szatanem nic nie robiąc. Podjęcie przez was walki duchowej wymaga podjęcia przez was niezbędnego trudu i wysiłku, a nie zawsze taki chce wam się podjąć. Najważniejszym jest to chcieć podjąć walkę z piekielnym przeciwnikiem. Nie mierzcie zbyt wysoko, bo może się okazać, że nie dacie rady. Waszą doskonałą bronią jest wasza gorliwa modlitwa sercem, post, jałmużna, gorliwe pełnienie dobrych uczynków, tylko to jest waszą siłą duchową.

              Zdaję sobie sprawę, że jest wam niełatwo, wiem, że szatan atakuje was prawie bez wytchnienia. On wie o was prawie wszystko, czyni wszystko, aby was wciągnąć w liczne pułapki i niebezpieczeństwa. Jego największym sprzymierzeńcem jest wasza opieszałość i niechęć do pracy duchowej. Stosując hipnozę i znieczulenie demoniczne, zaciemnia w was obraz swojego podstępnego działania. Nie patrząc na owoce jego działania, wpadacie w liczne jego pułapki, przy tym realizujecie zadania, które wam powierza.

              Niedocenianym sprzymierzeńcem walki ze złym duchem jest zgodna modlitwa we wspólnocie. Takie modlitwy wywierają wielki wpływ na każdego członka grupy, powodują szybkie wypełnienie tego o co prosicie. Czasem przeszkodą w modlitwie jest współmałżonek. Nie powinniście rezygnować z tego zdroju Łask Bożych, jedynie dla świętego spokoju.

              Doskonale wiem kto tworzy wspólnoty modlitewne, wiem kto na te spotkania modlitewne uczęszcza. Trud,  wysiłek, który wkładacie, będzie się przekładał na odpowiednie Łaski Boże i Dary, które zyskacie. Demony zniechęcają was do modlitwy, a zwłaszcza do postów. Każdy powinien układać tak życiowe priorytety, aby dobro duszy i własnego zbawienia zawsze były na pierwszym miejscu. Nie raz wam mówiłem o dobrym planowaniu wszelkich czynności dnia, to zawsze ułatwia wasze życie i funkcjonowanie.

              Niechaj każdy ustali swoje własne priorytety, to co jest dla niego ważne, istotne, na co może sobie pozwolić, a na co już nie. Dość ważnym dla was są środki utrzymania. Ten kto może pracować a tego nie czyni, zużywa własne zasoby, oszczędności, to po pewnym czasie, będzie musiał liczyć na czyjąś pomoc. Niewielu chce utrzymywać takie osoby. Nauczcie się żyć skromnie, nie ponad stan, bez zbędnych ekstrawagancji i wydatków. Dobę dzielcie na odpowiednie strefy, na to co konieczne, sen czyli odpoczynek, praca, relaks, lecz tu chcę, abyście nie odpoczywali przed telewizorem i internetem, a raczej na modlitwie. Tak układajcie zajęcia, aby starczyło wam czasu na modlitwę. Modląc się nie zapominajcie, do kogo się zwracacie, do kogo mówicie. Bóg nie jest kumplem, nie jest pierwszym lepszym znajomym. Chcę, aby Bóg był dla was najlepszym przyjacielem, chcę, abyście się ze Mną wszystkim dzielili, o wszystkim Mi mówili, prosili Mnie o pomoc i obronę.

              Gdy widzisz, że ktoś ci bliski zaczyna szaleć, unosi swój głos, istnieje możliwość wybuchu dość silnej awantury, wiedzcie, że w tym maczał swe szpony demon. Tu wykażcie się mądrością i przewidywaniem, zaproście do tej sytuacji Boga, a także Aniołów na czele ze Świętym Michałem Archaniołem. Oni rozładują napięcie, spowodują, że demon się wycofa, nastanie upragniony spokój.

              Proście w każdej sprawie, w każdym problemie, mogę wam pomóc w pracy, nauce, w sprawach małżeńskich, nawet w sprawach intymnych. Mogę wam pomóc znaleźć pracę, mogę pomóc wam odszukać waszą drugą połowę, dobrego kandydata na męża, żonę. Tu zechciejcie nade wszystko zachować Boże reguły, nigdy nie łamcie Bożego Prawa Dekalogu. To Trójca Święta Stworzyła ten świat, to My wszystkim rządzimy, kierujemy, to My o wszystkim decydujemy.

              Dobrze wiecie jaka jest sytuacja w Polsce i na świecie. Wróg przejął większość struktur Mojego Kościoła Świętego. Mój Kościół upada, lecz Ja sam go podźwignę, oczyszczę, odnowię. Pozwalam, aby życie toczyło się swoim trybem, by dopełniła się miara zła i złych ludzi. Szatan włada tymi, co rządzą Moim Kościołem Świętym.  Od pewnego czasu zaczął „reformować” Mój Kościół Święty, lecz po swojemu.

              Dlaczego był w stanie to zrobić? Obecne zwycięstwo szatana nad Moim Kościołem Świętym jest chwilowe, tymczasowe. Ja zawsze oczyszczam Mój Kościół w ten sam sposób, we krwi swoich męczenników. Niedługo Duch Święty udzieli wam Łaski Łask, na wyznaczony niebawem dzień i godzinę oświetli ludzkość Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości. Będzie to doświadczenie, którego do tej pory nigdy nie było i nigdy się nie powtórzy.

              Każdy żyjący na ziemi człowiek pozna stan swojej duszy widziany Oczami Boga i to na co zasłużył. Wielu ludzi będzie przerażonych. Aniołowie Świętej, Bożej Sprawiedliwości wrzucą wszelkie demony z ziemi do piekła, uczynią to pod kierunkiem Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamy. Będą mieli szanse i okazję nawrócić się wszyscy kapłani każdego szczebla, lecz nie wszyscy będą chcieli się nawrócić.

              Syn zatracenia, Antychryst na krótką chwilę zasiądzie na tronie Św. Piotra, będzie udawał Moją Osobę. Dokona bardzo wielu zmian w Moim Kościele Świętym, nie na lepsze, ale na gorsze. Odda oficjalnie Mój Kościół we władanie Lucyfera. Czas terroru zetnie głowy tych, którzy pozostaną Mi wierni. Niczego się nie bójcie, lecz to Mi zaufajcie do końca, nie dajcie się zwieść synowi zatracenia, Antychrystowi. W tym czasie niech wszyscy wierni Mi kapłani wszystkich szczebli zejdą do katakumb, do podziemia. Tymi podziemiami będą domy modlitwy, to w nich przetrwa Mój prawdziwy Kościół.

              Nie wolno wam słuchać, ani patrzeć na syna zatracenia, Antychrysta. Ostatecznie zginie on z ręki Świętego Michała Archanioła, on wrzuci go do jeziora ognia i siarki, na miejsce wiecznej pokuty, do piekła. Zanim nastąpią te wydarzenia, minie kilka lat pełnych prześladowań wiernych Mi dzieci Bożych. Nie bójcie się śmierci za Mnie, Ja po drugiej stronie przyjmę was z otwartymi ramionami. Całość zakończą trzy dni ciemności i wielka walka na Niebie. Umrze większość ludzi na ziemi, a tylko od was zależy ile dusz pomożecie Mi wyrwać z paszczy szatana.

              Liczy się każda ofiara, każdy gest, każda modlitwa, każdy post i jałmużna ofiarowane do Bożego Skarbca. Cieszę się każdą oddaną w Bożą Niewolę osobą, choć wam się wydaje inaczej, to Ja was kontroluję. Wasze upadki wykorzystuję do temperowania waszej pychy.

              Polacy, wzywam was do szturmu modlitewno - pokutniczego. Podejmijcie niezbędną modlitwę, post i ofiary, oddając wszystko do Bożego Skarbca. Nie podaję szczegółów dotyczących Nowej Ery, Ery Ducha Świętego, tam Ja Sam będę rządził i Królował, a na tronie Świętego Piotra zasiądzie Polak. Kto to będzie jest to dla was tajemnicą. Już teraz przygotowuję tego człowieka do roli i funkcji, którą ma pełnić. Już teraz dam mu potrzebne dla niego Łaski i Dary, aby jak najszybciej stał się świętym. W Nowej Erze, Erze Ducha Świętego to Bóg będzie ustalał prawa, a przyszły papież będzie miał na imię Piotr II. On wszystko uporządkuje według Woli Bożej.

              Żywy Płomieniu kocham cię tak bardzo, ty niczego się nie bój i nie lękaj. Ja Sam poprowadzę cię za rękę, Ja Sam będę cię prowadził wraz z Moją Świętą, Kochaną Mamą. Niczego się nie bój, słuchaj uważnie wszelkich poleceń i rozkazów. Wiem, że masz wszystkiego dosyć, wiem, że daleko ci jeszcze do ideału, ale nie swoją wolę masz pełnić, lecz Bożą i Maryi. Nie pędź do przodu bez potrzeby, także nie opóźniaj się z niczym, nigdy w tyle nie zostawaj. Ty wykonuj rozkazy, resztę pozostaw Mojemu Świętemu działaniu.

              Działaj z Medalionem Bożej Nadziei, przez Niego będą się działy liczne cuda i Łaski. Nie bój się o swoją przyszłość, ani o finanse, ona jest w Moim Ręku. Nie zabraknie ci środków, ani pomocy, a każdy kto ci w jakikolwiek sposób pomoże, będzie miał mnożone Łaski o tysiąc kroć. Zaufaj Mi we wszystkim do końca, bądź Mi zawsze wierny i wytrwały, Ja wszystkim się zajmę i będę królował w Narodzie a nade wszystko w twoim sercu.

              Synu, nie skupiaj się za bardzo na sobie, lecz nad tym, co masz jeszcze wykonać. Zawsze unikaj wszystkiego co pobudza cię do złego, nie pozwalaj rozwijać się w tobie żadnej pokusie. Ja zawsze ci pomogę, ale najpierw muszę ujrzeć twój trud i wysiłek. Postaraj się w niczym nie upadać, jednak gdy przydarzy ci się jakikolwiek upadek, natychmiast się podnoś i oczyszczaj w Sakramencie Pokuty.

              Pamiętaj, że każdy upadek otwiera w tobie dodatkowy dostęp demonom do twojej duszy, a przez to walka z nimi staje się cięższa, mozolniejsza. Każda dobrze odbyta Spowiedź Święta dokładnie zamyka łatwy dostęp złemu duchowi, utrudniając jemu jego działanie. Dbaj zawsze oto, aby twoja dusza była nieustannie czysta, kryształowa, święta. Buduj swoją indywidualną świętość tak, jak ci Duch Święty pozwoli.

              Duch Boży zawsze rozwija człowieka, nigdy nie hamuje jego wzrostu. Trójca Święta zawsze jest kreatywna, dba o ciebie, nawet wtedy kiedy jest ci to trudno dostrzec i uwierzyć. Wykonuj wszelkie swoje zadania, na nikogo się nie oglądaj. Proś Trójcę Świętą o pomoc i o ochronę w każdej sytuacji, a pomoc tę odpowiednio otrzymasz. Nigdy nie zapominaj o wdzięczności, bo jest to miłe Bogu, pomnaża Łaski Boże dla ciebie. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie, jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił.†

          Kochane, słodkie dzieci światłości miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę od was waszej całej, lecz czystej, świętej miłości, cierpliwości, a nade wszystko waszej wyrozumiałości i zaangażowania, lecz trafiam na mur obojętności, nawet w Moim Świętym Kościele. To od ciebie człowiecze i od podjętych przez ciebie decyzji zależy, jaki będzie twój dalszy los, Idąc w samowolę, nie dyscyplinując się w niczym, wpadasz w sidła szatana. On was oszukuje, okłamuje, zależy mu tylko na wciągnięciu was na autostradę wiodącą do przepaści, piekielnej czeluści.

              Kocham was i pragnę waszej miłości, cierpliwości, wdzięczności i wyrozumiałości, a także waszej szczodrobliwości szczególnie względem Boga. Im więcej od siebie dajecie dla Trójcy Świętej, tym więcej i tym hojniej Trójca Święta będzie was obdarowywać, bo nigdy w niczym nie da się prześcignąć. Dajcie Mnie szansę, zechciejcie Mi zaufać choć w minimalnym stopniu.

              Duchowy stan świata jest w opłakanym stanie, a większość ludzi, kapłanów i hierarchii, dobrowolnie poddała się zniewalającemu działaniu upadłego Anioła. Ludzie w swojej większości przestali się modlić, pościć, umartwiać się i pokutować. Coraz chętniej grzeszą, coraz ciężej upadają.

              W swojej Świętej Łaskawości Trójca Święta pozwoliła jeszcze pół roku działać Maryi, Mojej Świętej, Kochanej Mamie, bo wie, że Jej działanie dodatkowo wyrwie księciu ciemności liczne dusze. Nie martwcie się kiedy, w jakim czasie będzie oświetlenie sumień, Światłem Świętej, Bożej Sprawiedliwości, termin tego wydarzenia, także uległ oddaleniu, bo Trójca Święta najpierw pozwala działać Maryi Mojej Świętej, Kochanej Mamie.

              Tak bardzo pragnę, abyście byli nieustannie przygotowani, gotowi, a fakt kiedy nastąpią zapowiadane wydarzenia, pozostawcie w Bożych Rękach. Nim w pełni będzie działać Święta, Boża Sprawiedliwość, najpierw Trójca Święta daje szansę Mojej Świętej Mamie, bo chcemy wykorzystać każdą, nawet najmniejszą szansę i okazję, każdą najmniejszą sposobność do ratowania człowieka. Ja tak bardzo pragnę, abyście zechcieli skorzystać z każdej Bożej propozycji, czy zechcecie?

              Kto może niech podejmie post milczenia, niech milczą usta, niech milczą myśli, używajcie ich tylko tyle co niezbędne, konieczne. Chcę, abyście przez to nauczyli się wyciszenia wewnętrznego. Składajcie w Moje dłonie to co zdołacie, to co możecie, każdy wasz dar jest bardzo cenny i ma swoją wielką wartość. Niczego nie bagatelizujcie, wszystko jest ważne. Trwajcie przy Mnie w pokoju.

              Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość, lecz czy się doczekam?                                                                                                                                                                             Jezus.

 

Warszawa Jelonki, 29 grudnia 2022r.  godz. 9:24                             Przekaz nr 1234

Proszę o znaki – znaki otrzymałem.

Bóg Ojciec.

                 Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was bardzo niezmiernie mocno i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę.

          Tak bardzo chcę siać w was Moją Miłością, lecz szkopuł w tym, że większość ludzi nie chce współpracować z Bożą Łaską, pójść za Mną, kroczyć drogą prawdy. Wolicie polukrowane kłamstwo szatana, na nim opieracie wszelkie swoje decyzje. Kłamstwo okraszone odrobiną prawdy nadal jest kłamstwem. Demony są oświecone Bożym Światłem na tyle tylko, aby móc poznać prawdę, lecz nic to nie zmienia w ich statusie. Wykorzystują ten dar prawdy do pokrycia nią swojego kłamstwa, aby to kłamstwo o wiele bardziej uwiarygodnić, przez co całość staje się o wiele bardziej wyrafinowana.

          Demony uczą podobnych zachowań ludzi, by swoje kłamstwa okraszali nutą prawdy, aby tym uwiarygodnić swoje perwersje. Ten sposób dość dobrze uwiarygadnia łamanie wszystkich Praw Dekalogu. Okraszone szczyptą prawdy kłamstwo jest półprawdą, a to jest bardzo obrzydliwe w Moich Świętych Oczach. Niestety, zbyt wielu ludzi tym się posługuje. Człowiek obdarzony Bożym Światłem, Bożym Oświeceniem, nie chce być okłamywany.

          Szatan bardzo lubi okraszać swoje kłamstwa prawdą, to już wiecie, lecz czyni to stopniowo, nie od razu wszystko na raz. Zaczął od pierwszej pra pokusy, zapytał pierwszych ludzi: „ czy to prawda, że nie możecie jeść ze wszystkich drzew tego Ogrodu? Adam odparł szatanowi, że to nieprawda. Doskonale znał prawdę, do tej pory był bez grzechu, zatem łatwo odparował to kłamstwo. Nie wiedząc jaki jest szatan i do czego jest zdolny, wdał się z nim w dyskusję, a to jest pierwszy podstawowy błąd.

          Adam nie wiedział, że ktoś może posługiwać się kłamstwem, nie znał do tej pory nikogo oprócz Ewy, Boga i Aniołów, oni zawsze mówili prawdę. W Raju Adam i Ewa byli z natury święci, nie znali bowiem jeszcze grzechów, wierzyli każdemu wypowiadanemu słowu. Mowę diabła brali za prawdę, bo nie zdawali sobie sprawy z tego, że ten jest notorycznym kłamcą.

          Pierwszym, a zarazem znacznym grzechem Adama i Ewy było nieposłuszeństwo wyrzeczonemu Bożemu Słowu, Bożemu zakazowi. Podając Słowo Boże dla proroka, zawsze mówię prawdę, nigdy nie tworzę półprawd, bo ich nie znoszę, Ja ich się brzydzę. Jak wyrzekłem o owocu zakazanym z drzewa poznania dobra i zła, to naprawdę był owoc, lecz owocom z tego jednego drzewa dałem moc poznania dobra i zła.

          Człowiek, który spożył owoc z tego drzewa, natychmiast doznał skutków spożycia tegoż owocu. Łaska poznania dobra i zła nie była przeznaczona dla człowieka, lecz stanowiła próbę dla pierwszej ludzkiej pary. Poznanie dobra i zła uświadomiło Adamowi i Ewie całą prawdę, natychmiastową wiedzę o dobru i złu. Wiedza o dobru miała być przekazywana ludziom sukcesywnie. Nie chciałem, aby człowiek poznał zło, jego aspekty i odcienie. Wiedza o złu złamała wolę człowieka, który zaczął się skłaniać do złego.

          Na początku pierwsi ludzie byli czyści, święci, a spożycie tegoż owocu spowodowało, że widok nagości własnej i drugiej osoby uruchomił poznanie zła dotyczącego tegoż ciała, a ukazał sposoby grzeszenia ciałem. Nieposłuszeństwo Adama i Ewy oraz spożycie tegoż owocu spowodowały otwarcie się genu, który tym rządzi. To było skutkiem spożycia tegoż owocu i na tym polega grzech pierworodny.

          Ja chciałem uchronić ludzkość przed tymi grzechami i ich skutkami, niestety pierwsi pra rodzice złamali Mój zakaz, otwierając ludzkość na jego działanie. Jedynymi, którzy byli wyjęci z prawa dziedziczenia tegoż genu była najpierw Maryja, Moja Święta, Kochana Mama i Jezus. Maryja otrzymała od Trójcy Świętej specjalną Łaskę, Jezus miał tę Łaskę z własnej Bożej natury. W pewnym czasie to obciążenie było zabrane Świętemu Józefowi, dlatego było mu o wiele łatwiej przez cale życie zachować świętość i czystość.

          Gen poznania dobra i zła jest przywiązany do każdego człowieka, a sam grzech pierworodny znika dopiero w czasie Chrztu Świętego, lecz skłonność człowieka do poznania zła pozostała w każdym człowieku. Chcę, aby każdy człowiek nie szukał niepotrzebnej wiedzy, niech wam wystarczy sama wiedza o dobru i to co z tej wiedzy wynika. Nie chciejcie poznawać zła, ta wiedza uruchamia możliwość grzeszenia. Ja chcę was uchronić przed niepotrzebnymi skutkami poznania zła, lecz to wy posiadacie wolną wolę, to wy ostatecznie decydujecie, czy pozostawicie poznanie w spokoju, czy też nie.

          Zdobywanie szerokiej wiedzy jest pozornie dobre, sam człowiek wszystko poznaje jak działa, jak funkcjonuje, lecz przez to złe duchy wykorzystują poznaną wiedzę do tego, abyście grzeszyli, a Ja chciałem was od tego uchronić. Nie znając zła człowiek nie wstydził się swojej nagości, bo wówczas wszystko było dla niego czyste. Pierwotnie  ludzkość miała się inaczej rozmnażać, bez bólu rodzenia, bardzo przyjemnie, tak jak Maryja i Jezus. To grzech poznania sprawił, jak może się inaczej rozmnażać, lecz ten sposób nosi piętno zła, dlatego za każdym razem każdy noworodek ma na sobie piętno grzechu pierworodnego. Każda wiadomość, że było zupełnie inaczej jest nieprawdą skażoną przez szatana.

          Nie dochodźcie, jak naprawdę było u zarania dziejów ludzkości, to poznacie w odpowiednim, ale wystarczającym czasie. Ja chcę, abyście nie szukali niepotrzebnej wiedzy, ona nie jest wam do niczego potrzebna, a tylko mnoży alternatywę dodatkowego grzeszenia. Energia atomu jest dobra, pożyteczna, lecz demon nauczył konstruować człowieka bomby atomowe, a to jest skrajnie złe.

          Komputer i internet może służyć dobru, lecz demon mnoży przez złych ludzi brudną, złą wiedzę, taką jak pornografia i inne. Każdy wynalazek jest dobry i może służyć dobru, lecz szatan chce was nauczyć, złego korzystania z dobrej wiedzy. Każdy człowiek swoim życiem zdobywa dobre i złe doświadczenia, Niewielu z was chce skorzystać z dobrodziejstwa cudzych doświadczeń, o wiele więcej ludzi lubi doświadczać czegoś na własnej skórze.

          Chcę wam oszczędzić czasu, dlatego namawiam was do czynienia dobra, bez doznawania negatywnych, złych reperkusji. Demony pchają was do poznania złych aspektów, dobrych odkryć. Każdy wynalazek może służyć dobru, Ja chcę, aby każdy człowiek unikał wszelkiego zła, nie wchodził biernie, nie poznawał.

          Chcę mnożenia wszelkiego dobra, chcę waszej radości, waszej miłości, waszego szczęścia. Złe duchy nie chcą waszego dobra, one czynią wszystko co tylko zdołają, aby pchnąć was do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Demony chcą was unieszczęśliwić, uczą was egoizmu, lubią, gdy mnożycie innym nieszczęścia, czynią to wszystko, bo są o was zazdrośni, pełni jadu i nienawiści. Oni nie chcą i nie potrafią być dobrymi, miłymi, jeżeli już, to przez bardzo krótką chwilę, aby każde dobro wykorzystać do złych celów.

          Jakiś czas temu szatan poprosił o szansę działania dla siebie, Dałem więc jemu do działania cały wiek dwudziesty i jego okolice. To co zdołał uzyskać, sami widzicie. Dając diabłu do ręki tak wielką możliwość, nie zostawiłem was sierotami. Im więcej demon na was naciska, tym mocniej, tym intensywniej może bronić się człowiek. Nie żałuję wam Bożej Łaski, daję je każdemu kto chce po nie sięgnąć.

          Nie pozwalam diabłu brać człowieka siłą, a jedynie sprytem i przekonywaniem. Demon „błogosławi” tym co są mu wierni, daje człowiekowi to co on chce, lecz ceną za to jest wieczna otchłań, piekielna czeluść. Demon was okłamuje, oszukuje, nie mówi prawdy do końca, człowiek daje się jemu omotać, oszukać, dlatego płaci za to okrutną cenę.

          Demon daje wam życie lekkie, łatwe i przyjemne, nie przeszkadza w zdobywaniu powodzenia, rozkoszy, bogactwa, w zamian zabiera wam waszą duszę i umieszcza w miejscu wiecznie trwającej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle. Ja proponuję wam drogę trudną, niełatwą, na niej szatan bez przerwy przeszkadza, utrudnia, kusi, wabi tak, jak zdoła. Wiele jest na tej drodze cierpień, niemiłych przeżyć, lecz końcem waszej męczarni jest nagroda, wieczna radość, wieczne szczęście na wieki w Niebie. Zastanówcie się zatem dokładnie, co wybrać, po czyjej stanąć stronie.

          Wybierając szatana pocieszycie się tu na ziemi dobrem, uciechami tego świata przez krótką chwilę, by później otrzymać w posiadanie „nagrodę”, którą zgotował wam demon,  za waszą głupotę i naiwność umieszcza was w miejscu wiecznie trwającej pokuty, w jeziorze ognia i siarki, w piekle.

          Wybierając Boga macie na tej drodze ciężko, pod górę, demony utrudniają wam wasze życie i funkcjonowanie, jest wiele znoju, wiele cierpienia, ale to trwa krótką chwilę, po której jest wiecznie trwająca nagroda, wieczne szczęście, wieczna radość bez końca, czy warto? Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, co wybrać.

          Żywy Płomieniu nie zniechęcaj się zbyt łatwo, trwaj na swoim posterunku, nie patrz na chwilową niewygodę, na trudy, które cię spotykają, nie narzekaj, lecz weź się w garść, obudź się, słuchaj Mnie uważnie, uspokój się, bo cały czas jestem z tobą, pomagam ci, czy tego nie czujesz? Nie dam ci luksusu, bo to jest niebezpieczne dla ciebie i twojego zbawienia. Dam ci jasne, klarowne wskazówki i wytyczne, realizuj wszystko spokojnie, resztę pozostaw Mojemu działaniu.

              Synu, nie rozważaj osoby złego ducha, nie zdołasz na nim przeprowadzić pełnej psychoanalizy. Obserwuj co mówi, do czego cię zachęca, staraj się z nim nigdy nie dyskutować, bo jesteś duchowo o wiele za słaby i za ułomny. Nigdy nie dorównasz jego sprytowi, ani inteligencji.

              Złe duchy nie są w stanie proponować wam zbyt wielu nowych pokus, nowych propozycji, często stosują stare metody. Postaraj się zapamiętać jego sztuczki, słuchaj chętnie natchnień, które ci daję, one pomogą ci nie upaść zbyt nisko, znaleźć skuteczną metodę obrony przed jego atakami i jego działaniem.

              Znasz swoje słabości, a Ja pragnę, abyś za wszelką cenę unikał wszelkich okazji do tego, co ściąga cię w dół. Chcąc się wzmocnić duchowo, działaj aktywnie, pomagaj innym w tym w czym zdołasz. Nie zapominaj o dobrej lekturze duchowej, na czele z Pismem Świętym. Słuchaj dokładnie tego, co do ciebie z Nieba mówimy, nigdy niczego nie bagatelizuj.

              Odrzucaj każdą, najmniejszą propozycję demona, nigdy nie wchodź z nim w dialog, to nic dobrego ci nie da. Wykonuj na bieżąco to, co ci zleci Trójca Święta, w pełni otwórz się na każde w tobie Boże działanie. Zauważaj zawsze prawdziwe Słowa Boże, nawet podawane przez inne osoby. Zawsze ci dam łaskę wychwycenia prawdy, rozpoznania głosu z Nieba, choć nie zawsze od razu.

              Odsuwaj od siebie wszelkie myśli, zwłaszcza te, które podsuwa ci upadły Anioł. Znasz już dość dobrze siebie samego, wiesz na co możesz sobie pozwolić, a przed czym się strzec, jak przed ogniem piekielnym. Odsuwaj od siebie demoniczną retrospekcję, którą zły duch modyfikuje do swoich celów. Nigdy nie poddawaj się jego działaniom, kochaj Mnie, kochaj Trójcę Świętą i Maryję. Nie musisz czuć uczuć, ty czyń tylko dobro, bądź posłuszny Bożej Mowie, a to wystarczy. Mogę ci pomóc, ale muszę widzieć twój  niemały trud i wysiłek, dopiero wówczas Trójca Święta wkroczy ze swoją Łaską. Panuj nad sobą, nad swoimi słabościami i ułomnościami. Dość dobrze zdajesz sobie sprawę, co najbardziej pobudza twoje złe skłonności. Siłą woli oddalaj każą złą myśl, która choć trochę przybliża cię do twojego upadku.

              Staraj się rozwijać swoją świętość, pobożność, wzmacniaj się dobrą lekturą, dobrym Słowem Bożym. Nigdy nie zapominaj o lekturze Pisma Świętego. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił. †

Kochane dzieci światłości Miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu, Kocham was i pragnę, abyście nie zawiedli Mojego do was zaufania, z miłością wykonujcie to wszystko, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą. Pragnę, abyście się opamiętały, nie pozwoliły przejąć swojej duszy, swojego serca przez księcia tego świata, demona. Tak bardzo pragnę, abyście i wy otworzyły swoje serca, na pełne Moje działanie, nigdy nie hamujcie Łask, które wam tak chętnie ofiarowuję.

              Tak bardzo was kocham i tak bardzo spragniony jestem waszej miłości i czułości. Nie myśl biedny człowiecze, że jestem bez serca, bo choć jestem Bogiem, odczuwam nieodpartą potrzebę kochania i bycia kochanym.

              Niestety, trwa końcówka czasu, w którym pozwoliłem w miarę swobodnie działać upadłym Aniołom. One uwijają się jak w ukropie, aby zagarnąć do piekła kogo tylko zdołają. Niestety, z powodu zbyt małej ilości osób modlących się, poszczących, umartwiających się idzie na zatracenie, do miejsca wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła zbyt wielu ludzi.

              Coraz bardziej ludzie zaczynają słabnąć, nawet ci pobożni, słabną wybrani i prorocy, mocno słabną kapłani i hierarchia. Szatan próbuje na was wymuszać lenistwo, także lenistwo duchowe. Coraz mniej osób chce się wysilać w pracy dla Boga i dla bliźniego oraz dusz. Szatan zniechęca was do duchowego wysiłku, zwłaszcza do modlitwy sercem, do postu i jałmużny. Zniechęca was do czynienia dobrych uczynków, tych co do duszy, ale i tych co do ciała.

              Upadli Aniołowie chcą, abyście zrezygnowali z czynienia wszelkiego dobra, a skupili się na upadkach, na mnożeniu waszych grzechów. Jeżeli Polacy się nie opamiętają, jeżeli nie odwrócą się od zła, które czynią, jeżeli nie zaczną się wszyscy modlić, pościć, składać Bogu swoje ofiary, to upadek całego Polskiego Narodu i jego zatrata nastąpi dość szybko.

              Szatan rozkłada moralnie i duchowo wszystkie warstwy społeczeństwa, także wszystkie warstwy duchowieństwa. Jeszcze chwila, a w pełni zacznie działać Święta, Boża Sprawiedliwość. Jeżeli wy Polacy się nie opamiętacie, nie nawrócicie się, nie rozpoczniecie duchowej odnowy, jeżeli nie zaczniecie się właściwie modlić, pościć, dawać swoje ofiary, to nadchodzący wir wydarzeń sprawi, że z trzydziestu ośmiu milionów Polaków, zostanie was tylko osiem milionów. Proszę was i ostrzegam, lecz słuchają Mnie wciąż te same osoby, inni nie chcą się nawet wysilić. Coraz bardziej atrakcyjnym się staje to, co wam demony proponują, ale jest to jedynie iluzja pozorów.

              Trwa sztucznie nakręcana pandemia, na masowo zaszczepianych ludziach bardzo bogacą się ludzie masonerii i im poddani. Szczepionki zawierają szkodzące życiu i zdrowiu składniki, które spowodują wielkie demoniczne, genetyczne zmiany w waszym ciele. Każdy kto się zaszczepi, a zdoła przeżyć, szybko się zgodzi na przyjęcie biblijnego znamienia bestii, chipa RFID.

              Wszczepione chipy i nanochipy spowodują w waszym ciele na tyle poważne zmiany genetyczne, że pełną kontrolę nad takimi osobami przejmą demony. Czas końca trwa, jaką teraz podejmiecie decyzję? W którą stronę pójdziecie? Przez lata i stulecia ostrzegaliśmy was proponując odpowiednie rozwiązania, lecz kto z was chce słuchać swojego Boga? Niczym się nie zniechęcajcie, lecz starajcie się wiernie trwać przy Bogu, starajcie się tak żyć, tak działać, aby uratować swoją wieczność. Kto mnie posłucha? Kto zechce ze Mną współpracować?

Zawsze wszystko ochotnie przyjmujcie z Bożej Ręki, w pełni zgadzajcie się z Wolą Boża, nawet, a może zwłaszcza wtedy, kiedy się to wam nie podoba. Proście Boga tylko o to, co wam jest niezbędne, konieczne do życia i działania. Zaufajcie prowadzeniu Ducha Świętego i Maryi, nie musicie niczego się obawiać, bo Trójca Święta i Maryja, sami wszystkim chętnie się zajmą. Tylko zaufajcie i zawierzcie Nam wszystko. Czy stać jest was na to? Chcę wam pomóc, chcę was prowadzić, tak jak dobry ojciec lub matka prowadzi swoje dziecię za rękę, czy Mi na to pozwolicie?

              Kocham was niezmiernie o Moje dzieciny i z Miłością przytulam do wnętrza Mojego Świętego, zranionego ludzkimi grzechami Ojcowskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. †††

              Kocham was niezmiernie, dlatego tak bardzo staram się o was, o wasze zbawienie, chcę, abyście Mi zaufali do końca i pozwolili Mi na działanie w was i przez was, czy to kiedykolwiek docenicie? Ufajcie Mi do końca, nie pozwólcie, by demon was okłamywał. Nie pozwólcie się zniewolić złym duchom, nie zniechęcajcie się jakimikolwiek trudnościami. Ja mimo wszystko, pomimo waszej krnąbrności, bardzo mocno was wszystkie kocham, czy tego nie czujecie??? Czy to docenicie? Kiedy???                                                                                                                                                       

                  Bóg Ojciec.

 

 

 

 

viviflaminis-deogracias  
   
Kontakty z Ż.P.  
  Kom.601 27 96 32
GG 5388746
mail: viviflaminis@gmail.com

Inne po kontakcie ze mną.
 
Uwaga ważny komunikat!  
  Bardzo wszystkich czytelników przepraszam za umieszczone złe, nieprzyzwoite reklamy na mojej stronie, ale korzystam z darmowej strony, portalu TLEN. Administrator tego portalu nie jest katolikiem i umieszcza celowo takie reklamy na moim portalu aby odstraszyć użytkowników.
Proszę o zainstalowanie sobie specjalnego programu antyspamowego, który nie pozwoli na pojawianie się takich "kwiatków".
Liczę na waszą wyrozumiałość, a w przyszłości zamierzam zmienić stronę na płatną, ale teraz nie mam takiej możliwości.
Pozdrawiam. Żywy Płomień
 
Uwaga.  
  Orędzia jakie umieszczam na mojej stronie nie wszystkim odpowiadają. Bóg podaje liczne sposoby ratunku dla wszystkich, lecz są tacy, co widzą jedynie agresję, wielką trwogę, i inne złe rzeczy. Tym ostatnim zalecam, aby jeżeli mają się czytając stresować, to lepiej niech oprą się czytając wyłącznie Pismo Święte.

z poważaniem Piotr M. Żywy Płomień.
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 2497361 odwiedzającyPrzyjemnego czytania!!!